Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-18, 19:24   #1
TanTan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4

Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić


Witam, mam bardzo poważny problem i nie potrafię sobie poradzić. Choruję na depresję i myślę, że ostatkami sił wołam i szukam pomocy bo sama już nie daje rady. Mam 23 lata. Uczę się jeszcze, mieszkam z matką. Wszystko pozornie jakoś wygląda ale w rzeczywistości jest bardzo źle. Moja matka choruje na schizofrenię. W domu zawsze było biednie i brakowało podstawowych rzeczy tj. jedzenie czy pieniądze na opłaty. Od zawsze czułam się gorsza. Od kiedy jestem dorosła płacę połowę rachunków z matką i sama się żywię chociaż jest ciężko. Jem bardzo skromnie, często matka ogranicza mi dostęp do ogrzewania, nie mogę sie codziennie kąpać bo jest awantura. Mój ojciec odszedł gdy miałam 2 lata, teraz ma nową rodzinę, swoje dzieci, jego żona mnie nie akceptuję a on jej się nie sprzeciwia więc nie mamy kontaktu. Nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc, to dość specyficzna sytuacja bo w tej rodzinie nikt sobie nie pomaga, wszyscy tylko się obgadują, nikt siebie nie odwiedza, raz nawet jak przyszłam do babci to pytała: czego chcesz, nic nie mam... Od dziecka matka znęca się nade mną psychicznie, gdy byłam młodsza biła mnie, później przestała gdy zaczęłam się buntować jako nastolatka i groziłam, że komuś powiem. Niestety, nawet gdy komuś mówiłam nikt nie brał tego poważnie. Przestałam chodzić do szkoły, zaniedbałam się, miałam dość życia więc matka umieściła mnie w ośrodku. Nie miałam nic do powiedzenia. Nikt mnie nie słuchał. Byłam tam dwa lata. Po wyjściu poszłam do liceum, dalej mieszkałam z matką i koszmar powrócił. Znów zaczęły się wyzwiska, straszenie, gnębienie... Zauważyłam, że dzieje się ze mną coś złego więc zgłosiłam się do psychologa. Psycholog skierował mnie do psychiatry, w końcu zdiagnozowano u mnie zaburzenia depresyjno-lękowe i fobie społeczną. Dostałam nauczanie indywidualne w szkole. Miałam pomoc ze strony pani pedagog ze szkoły, która pomogła mi mieć siły by zdać maturę i skończyć liceum. Było okropnie, nie miałam na nic ochoty, nie widziałam sensu mojego życia, było mi bardzo ciężko. Nie miałam takiego życia jak moi rówieśnicy, nie byłam na studniówce, miałam tylko jedną koleżankę, która miała podobny problem ze sobą, matka nadal się nade mna znęcała i do tego stresowałam się maturą. To był bardzo cięzki okres. Bywało, że nawet nic nie jadłam i nie spałam przez kilka nocy tylko płakałam. Pedagog znała moją sytuację z matką, była świadkiem jednej z ''awantur'' i pokazałam jej też nagrania, na których moja matka mnie wyzywa. Pamiętam, że się popłakała. Miałam bardzo duże wsparcie w tamtym czasie i myślę, że gdyby nie ta pani nie poradziłabym sobie. Liceum minęło, przerwałam terapię indywidualną z psychologiem bo myślałam, że dam sobie radę. Nadal chodziłam do psychiatry ale ta pani do dzisiaj wypisuje mi tylko kolejne recepty i tyle. Poszłam do szkoły policealnej, znalazłam pracę. Było w miarę ok, oprócz tego, że nadal miałam koszmar w domu. Nie zarabiałam jednak tyle żeby się wyprowadzić. Zmieniłam pracę, wcześniej poznałam chłopaka z którym właśnie jestem. Wydawało się, że wychodzę na prostą ale myliłam się. Zauważyłam, że zaczyna dziać sie ze mną coś niepokojącego. Coraz częściej się denerwowałam, płakałam bez powodu, znowu zaczęłam mieć złe myśli. Przez jakiś czas starałam sobie jakoś z tym pomóc, mój chłopak nawet nie wiedział o moich problemach. Mówiłam mu stopniowo, po trochę. W końcu wyznałam całą prawdę, powiedziałam o wszystkim. Mój chłopak pochodzi z w miarę normalnej rodziny. Ma kochającą matkę, która stoi za nim, ojca który zawsze pracował, rodzinę, pracę. Zawsze miał co jeść, nikt się nad nim nie znęcał i sam przyznał, że nie rozumie mnie i tego jak można mieć takie życie jakie ja mam. Rozumiem go ale boję się, że on również przyczynia się do pogorszenia mojego stanu. Często się kłócimy. On wtedy najczęściej chodzi i żali się swojej matce, że się go czepiam chociaż to jego wina i dobrze o tym wie. Gdy u niego kilka razy byłam kłóciliśmy się do tego stopnia, że jego siostra zarzuciła mi, że to moja wina, a jego matka mnie nie lubi. Najczęściej kłócimy się o to co nas różni i że ja jestem nauczona żyć w inny sposób a on w inny. On jest towarzyski, a ja nie. On jest zamknięty i nie lubi mówić o uczuciach, ja przeciwnie. Zawsze mówię mu co czuję, jak się czuję, tłumaczę wiele rzeczy, ale on zdaje się uważać to za błahe sprawy. Brakuję mi z tego strony wsparcia, wyrozumiałości, empatii. Może jest za młody żeby to zrozumieć. Bardzo go kocham i nie chcę stracić. Ale nie wiem czy przetrwamy On się czasem stara ale za chwilę jakby o tym zapomniał i znów sie kłócimy, znów mówi że mnie nie rozumie... Sam ostatnio w rozmowie się przyznał, że może on po prostu nie ma empatii i jest egoistą ale ja w to nie wierzę. Myślę, że jest dobry tylko nie potrafi tego okazać. Do tego dochodzi moja sytuacja w domu. W listopadzie zmieniłam pracę ale przez nią jeszcze bardziej się załamałam. Nie umiałam sobie poradzić. Od stycznia tylko dorabiam w starej pracy. Tylko, że już nie mam siły. Na nic. Nie mam siły walczyć o siebie i swoje życie. Nie widzę w tym sensu. W mojej głowie cały czas są tylko złe myśli, czasem mam ochotę się zabić. Nic mi się nie udaje. Codziennie płaczę. Nie wiem co robić, nie umiem sobie poradzić. Już nie daję rady sama. Jestem wyczerpana psychicznie. Jeszcze do niedawna walczyłam, chciałam pracować żeby się w końcu wyprowadzić, mieć spokój, jakoś ogarnąć życie ale już najzwyczajniej w świecie nie mam siły. Boję się, że depresja wróciła, że tym razem nie uda mi się z tego wyjść, że wszystko się popsuje i już się nigdy nie podniosę. Nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc więc piszę tutaj bo nawet nie mam kogo spytać o radę. Przestaję wierzyć, że kiedykolwiek będzie dobrze.

Edytowane przez TanTan
Czas edycji: 2018-01-18 o 19:46
TanTan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 20:03   #2
Phedre
Raczkowanie
 
Avatar Phedre
 
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 61
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Czy osoba którą nazywasz matką zażywa chociaż leki na schizofrenie? Jeżeli nie, pierwsze co powinnaś zrobić to poszukać pokoju na wynajem i odciąć się od tej kobiety. Bardzo współczuję sytuacji. Jeżeli masz siłę, ćwicz fizycznie - mi to pomaga trzymać depresję na wodzy.
Phedre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 20:09   #3
TanTan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Niestety nie bierze. Co jakiś czas chodzi do psychiatry ale to nic nie daje
TanTan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 21:02   #4
Cytrynowy_Sorbet24
Zadomowienie
 
Avatar Cytrynowy_Sorbet24
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

W pierwszej kolejności to matka powinna się leczyć. Środowisko w jakim się człowiek wychowuje potrafi zostawić ślad w psychice na całe życie. I właśnie przez matkę z tym śladem będziesz musiała sobie radzić już zawsze. Żyłaś i żyjesz w środowisku, o którym jak czytałam to aż mnie zabolało w środku.

Ile lat nauki Ci jeszcze zostało i kiedy mogłabyś ewentualnie się usamodzielnić? W tym wypadku chyba jedynym wyjściem jest znalezienie stałej pracy i jakiegoś niedrogiego pokoju. To jest niezbędne, żebyś odbiła się od dna. Mogłabyś wynająć coś z chłopakiem, ale z tego co mówisz układa Wam się średnio. Powinien Cię zrozumieć bardziej, ale też Ty powinnaś nie dać mu odczuć, że jest za wszystko odpowiedzialny. W moim byłym związku też były takie różnice, chłopak cały czas mnie winił, że go nie rozumiem, zrzucał odpowiedzialność za wszystko na mnie, traktował mnie jak matkę, niańkę i dziewczynę w jednym, obarczył mnie dosłownie całym sobą, aż w końcu nie wytrzymałam dłużej. Może też przejawiasz takie zachowania? Przede wszystkim nie trać kontaktu z psychologiem/psychiatrą.
Cytrynowy_Sorbet24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 21:07   #5
Myg88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 24
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez TanTan Pokaż wiadomość
Niestety nie bierze. Co jakiś czas chodzi do psychiatry ale to nic nie daje

Naprawdę bardzo, bardzo Ci współczuje. Zostałaś bardzo pokrzywdzona przez los że urodziłaś się właśnie w takiej rodzinie. Na to nie miałaś wpływu. Ale masz wpływ na to co obecnie dzieje się z Twoim życiem. Na to czy będziesz utrzymywać z matką kontakty, czy będziesz z nią mieszkać, czy będziesz w związku z chłopakiem który Cię nie rozumie i nie wspiera, czy na to jak będzie wyglądało Twoja ścieżka zawodowa. Autorko jesteś młodziutka. Twoje życie właśnie się zaczęło. Nie poradziłaś sobie w pracy? Trudno żebyś sobie radziła w takim stanie. Dźwigasz ze sobą ogromne brzemię które powaliłoby niejedną osobę. Ale wszystko jeszcze przed Tobą. Powinnaś wrócić na terapię i spróbować o siebie zawalczyć. To co obecnie dzieje się w Twojej głowie jest normalne po tym co przeszłaś.
Myg88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 22:01   #6
TanTan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez Cytrynowy_Sorbet24 Pokaż wiadomość
W pierwszej kolejności to matka powinna się leczyć. Środowisko w jakim się człowiek wychowuje potrafi zostawić ślad w psychice na całe życie. I właśnie przez matkę z tym śladem będziesz musiała sobie radzić już zawsze. Żyłaś i żyjesz w środowisku, o którym jak czytałam to aż mnie zabolało w środku.

Ile lat nauki Ci jeszcze zostało i kiedy mogłabyś ewentualnie się usamodzielnić? W tym wypadku chyba jedynym wyjściem jest znalezienie stałej pracy i jakiegoś niedrogiego pokoju. To jest niezbędne, żebyś odbiła się od dna. Mogłabyś wynająć coś z chłopakiem, ale z tego co mówisz układa Wam się średnio. Powinien Cię zrozumieć bardziej, ale też Ty powinnaś nie dać mu odczuć, że jest za wszystko odpowiedzialny. W moim byłym związku też były takie różnice, chłopak cały czas mnie winił, że go nie rozumiem, zrzucał odpowiedzialność za wszystko na mnie, traktował mnie jak matkę, niańkę i dziewczynę w jednym, obarczył mnie dosłownie całym sobą, aż w końcu nie wytrzymałam dłużej. Może też przejawiasz takie zachowania? Przede wszystkim nie trać kontaktu z psychologiem/psychiatrą.
Jestem na ostatnim roku. Nauka mi idzie dobrze i to chyba jedna z niewielu rzeczy, która mi sie udaje. Trochę się jednak zawiodłam bo przez jakiś czas pracowałam w zawodzie, którego się uczę i nie dałam sobie rady I nie chodzi o to, że szło mi źle bo osoby na tym stanowisku mówiły, że jestem w tym dobra ale psychicznie nie mogłam sobie poradzić z konsekwencjami pracy w takim miejscu Z chłopakiem nic nie wynajmę, on mieszka z rodzicami i jest mu tak wygodnie. Dzisiaj mi nawet wykrzyczał czy liczę na to, że rzuci wszystko, wyprowadzi się i ze mną zamieszka... A mi chodziło tylko o odrobinę zrozumienia w jakiej jestem teraz sytuacji i głupio zrobiłam, że poprosiłam go o pomoc. Wpadł na pomysł żeby porozmawiać ze swoją matką o tym jak mi pomóc, długo nie umiał się na to zebrać a gdy już to zrobił powiedział, że mam porozmawiać z ojcem, chociaż tłumaczyłam mu, że już próbowałam i on nie chce. Ostatnio też rzucił pomysł, którym zrobił mi nadzieję, wiem że to nie mogło się udać ale poczułam, że naprawdę chce mi pomóc. Powiedział, że może bym zamieszkała u nich dopóki nie stanę w miarę na nogi. Wczoraj jednak powiedział, że rodzice się nie zgodzą i przeprasza ale to nie od niego zależy. I nie winię go, nie oczekuję żeby rzucał swoje życie dla mnie, po prostu potrzebuję wsparcia.
TanTan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 23:00   #7
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez TanTan Pokaż wiadomość
Jestem na ostatnim roku. Nauka mi idzie dobrze i to chyba jedna z niewielu rzeczy, która mi sie udaje. Trochę się jednak zawiodłam bo przez jakiś czas pracowałam w zawodzie, którego się uczę i nie dałam sobie rady I nie chodzi o to, że szło mi źle bo osoby na tym stanowisku mówiły, że jestem w tym dobra ale psychicznie nie mogłam sobie poradzić z konsekwencjami pracy w takim miejscu Z chłopakiem nic nie wynajmę, on mieszka z rodzicami i jest mu tak wygodnie. Dzisiaj mi nawet wykrzyczał czy liczę na to, że rzuci wszystko, wyprowadzi się i ze mną zamieszka... A mi chodziło tylko o odrobinę zrozumienia w jakiej jestem teraz sytuacji i głupio zrobiłam, że poprosiłam go o pomoc. Wpadł na pomysł żeby porozmawiać ze swoją matką o tym jak mi pomóc, długo nie umiał się na to zebrać a gdy już to zrobił powiedział, że mam porozmawiać z ojcem, chociaż tłumaczyłam mu, że już próbowałam i on nie chce. Ostatnio też rzucił pomysł, którym zrobił mi nadzieję, wiem że to nie mogło się udać ale poczułam, że naprawdę chce mi pomóc. Powiedział, że może bym zamieszkała u nich dopóki nie stanę w miarę na nogi. Wczoraj jednak powiedział, że rodzice się nie zgodzą i przeprasza ale to nie od niego zależy. I nie winię go, nie oczekuję żeby rzucał swoje życie dla mnie, po prostu potrzebuję wsparcia.
Współczuję Ci tego chłopaka, zasługujesz na kogoś o normalnym podejściu. Na prawdę nie jeden facet stanąłby na rzęsach żeby Ci pomóc i coś zrobić w tej sytuacji. Wyprowadzka tutaj bardzo by Ci pomogła. Skoro i tak jesteś sama w sytuacjach kryzysowych to po co Ci taki partner? On jest dobry wtedy, kiedy jest miło, zresztą sam Ci to powiedział. I nie myśl sobie, że on tak tylko mówi że z niego egoista bez empatii. On Ci powiedział prawdę.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-19, 07:56   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Jetes na ostatnim roku, moze moglabys pojsc do pracy na pelen etat? Moglabys wtedy wynajac pokoj i wyprowadzic sie od matki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-19, 08:54   #9
yuy90
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Jetes na ostatnim roku, moze moglabys pojsc do pracy na pelen etat? Moglabys wtedy wynajac pokoj i wyprowadzic sie od matki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Szkoły policealne są zazwyczaj weekendowe.

Autorko, chłopak dokłada Ci problemów tylko. Nie pasujecie do siebie, jego przerosła Twoja sytuacja.
Dobrze się uczysz, z tego co zrozumiałam zarabiasz powoli coraz lepiej - jeśli będziesz miała możliwość wyprowadź się i wynajmij pokoj na początek.
Czy chodzisz na terapie? Jest na NFZ. Dobrze, ze chodzisz do psychiatry
yuy90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-19, 08:56   #10
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez yuy90 Pokaż wiadomość
Szkoły policealne są zazwyczaj weekendowe.

Autorko, chłopak dokłada Ci problemów tylko. Nie pasujecie do siebie, jego przerosła Twoja sytuacja.
Dobrze się uczysz, z tego co zrozumiałam zarabiasz powoli coraz lepiej - jeśli będziesz miała możliwość wyprowadź się i wynajmij pokoj na początek.
Czy chodzisz na terapie? Jest na NFZ. Dobrze, ze chodzisz do psychiatry
A pisalo ze to policealna? Nie widzialam. Tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-19, 11:01   #11
ddas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Ok, ale to najwcześniej w poniedziałek, bo nie wiem kiedy dziś skończymy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ddas jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-20, 11:43   #12
felisilvestris
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 20
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Cytat:
Napisane przez ddas Pokaż wiadomość
Ok, ale to najwcześniej w poniedziałek, bo nie wiem kiedy dziś skończymy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba autorka nie wylogowała się z drugiego konta. TROLOLO
felisilvestris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 19:32   #13
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

bardzo mi przykro autorko. nie powiem nic nadzwyczajnego, ale skoro nie radzisz sobie ze swoimi emocjami może spróbuj jeszcze raz z terapią. nie przychodzi mi do głowy inne rozwiązanie. daj sobie szanse. mam bardzo podobne przeżycia do twoich, rozumiem cię we wszystkim o czym piszesz. ściskam bardzo mocno

Edytowane przez niemanicka
Czas edycji: 2018-01-20 o 19:41
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 21:18   #14
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Ja tylko dodam , że powinnaś próbować radzić sobie sama z problemami ,a nie we wszystkim się uwieszać na chłopaku. Wiem że to trudne ale powinnas próbować byc emocjonalnie samodzielna.

Powinien Ci pomagac/wspierać owszem, ale jeśli to wygląda tak że Ty z kazdym problemem biegniesz z automatu do niego, to może go to wykończyć powoli.

mam na myśli głównie to, że on Cię nie uleczy z Twoich problemów, nikt tego za Ciebie nie zrobi - ze sprawami emocjonalnymi każdy musi sobie poradzic samemu. Pomóc może terapia, praca nad sobą, zmiana otoczenia, ale chłopak i miłośc Cie nie uleczy = moze jedynie pomóc przez to przejść.

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2018-01-20 o 21:19
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-20, 22:11   #15
TanTan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

No właśnie nie... Też zdziwiła mnie ta wiadomość... Chyba ktoś pomylił okna albo coś.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Cytat:
Napisane przez felisilvestris Pokaż wiadomość
Chyba autorka nie wylogowała się z drugiego konta. TROLOLO
No właśnie nie... Też zdziwiła mnie ta wiadomość... Chyba ktoś pomylił okna albo coś.
TanTan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-22, 19:39   #16
ddas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Najmocniej przepraszam, rzeczywiście pomyliłam okna😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ddas jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-22, 20:16   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

a co sie zstalo z twoim mezem ?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-24, 12:39   #18
ddas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
Dot.: Mam depresję, problemy z chłopakiem i chorą matkę... Nie wiem co robić

Niestety zmarł w 2016...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ddas jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-24 13:39:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.