Odstraszanie kota

[totinka26]

Cześć

Wiem temat brzmi dość koszmarnie, ale potrzebuję pomocy jak odstraszyć kota sąsiada tak, żeby mu jednocześnie nie zaszkodzić. Nie jestem jakąś wariatką nieznoszącą zwierząt, niestety moja kicia jest
Od jakiegoś czasu namiętnie zasikiwała kanapę, byłam z nią u weterynarza diagnoza po milionie badań kot zdrowy. Fajnie super ale czemu sika. Moja pani weterynarz powiedziała, że ze stresu. No i wczoraj (a właściwie dziś w nocy) odkryłam przyczynę stresu. Kot sąsiada, spaceruje po parapetach (mieszkam w bloku) no i moja kicia jak go zobaczy przez okno to głupieje. Nie wiem czy ze strachu czy z wściekłości. No i po kilku dniach spokoju z sikaniem po dzisiejszym nocnym ekscesie zasikana kanapa.
Macie może jakiś pomysł jak przekonać wścibskiego mruczka sąsiada do omijania mojego parapetu?
Bo inaczej oszaleje sprzątając wiecznie kanapę

[fristi]

Napisane przez totinka26

Cześć

Wiem temat brzmi dość koszmarnie, ale potrzebuję pomocy jak odstraszyć kota sąsiada tak, żeby mu jednocześnie nie zaszkodzić. Nie jestem jakąś wariatką nieznoszącą zwierząt, niestety moja kicia jest
Od jakiegoś czasu namiętnie zasikiwała kanapę, byłam z nią u weterynarza diagnoza po milionie badań kot zdrowy. Fajnie super ale czemu sika. Moja pani weterynarz powiedziała, że ze stresu. No i wczoraj (a właściwie dziś w nocy) odkryłam przyczynę stresu. Kot sąsiada, spaceruje po parapetach (mieszkam w bloku) no i moja kicia jak go zobaczy przez okno to głupieje. Nie wiem czy ze strachu czy z wściekłości. No i po kilku dniach spokoju z sikaniem po dzisiejszym nocnym ekscesie zasikana kanapa.
Macie może jakiś pomysł jak przekonać wścibskiego mruczka sąsiada do omijania mojego parapetu?
Bo inaczej oszaleje sprzątając wiecznie kanapę

Wiem, że temat z sierpnia, ale może coś doradzę:

Moja ciocia miała problem z kotem, który wchodził do nas na klatkę schodową i sikał pod drzwiami. Kupiła taki odświeżacz powietrza działający na ruch - dźwięk odstrasza kota, ale nic mu nie robi. Ona sama kiedy dochodzi do konfrontacji bierze taki zraszacz (jak do kwiatków) i psika wodą koło niego (nie na niego), on wtedy ucieka.
Może rozważ zamontowanie rolet w oknach i zasłaniaj je na noc - kicia nie będzie widziała wścibskiego kociego sąsiada

[owocowykoktajl]

Nam weterynarz poradziła spryskiwanie wodą (z pistoletu na wodę lub spryskiwacza) ale tak, żeby kot nie widział, czy i kto pryska.
W ten sposób TŻ oduczył naszą wchodzenia na stół. Może na kota sąsiadów też zadziała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Catherina435]

wiem , że stary temat ale może komuś się przyda. kup obrożę antystresowową dla swojego kota

[imaginaryfriend]

Napisane przez totinka26

Cześć

Wiem temat brzmi dość koszmarnie, ale potrzebuję pomocy jak odstraszyć kota sąsiada tak, żeby mu jednocześnie nie zaszkodzić. Nie jestem jakąś wariatką nieznoszącą zwierząt, niestety moja kicia jest
Od jakiegoś czasu namiętnie zasikiwała kanapę, byłam z nią u weterynarza diagnoza po milionie badań kot zdrowy. Fajnie super ale czemu sika. Moja pani weterynarz powiedziała, że ze stresu. No i wczoraj (a właściwie dziś w nocy) odkryłam przyczynę stresu. Kot sąsiada, spaceruje po parapetach (mieszkam w bloku) no i moja kicia jak go zobaczy przez okno to głupieje. Nie wiem czy ze strachu czy z wściekłości. No i po kilku dniach spokoju z sikaniem po dzisiejszym nocnym ekscesie zasikana kanapa.
Macie może jakiś pomysł jak przekonać wścibskiego mruczka sąsiada do omijania mojego parapetu?
Bo inaczej oszaleje sprzątając wiecznie kanapę

Popsikaj parapet sokiem z cytryny albo idź porozmawiaj z sąsiadami, żeby pilnowali kota. W ogóle co to za zwyczaj wypuszczania zwierzęcia, żeby skakało po parapetach...