2012-03-22, 15:47 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.PROLOG Temat stworzony dla mnie. Uwielbiam kosmetyki kolorowe i wciąż poszukuję swoich idealnych produktów. I tak jak sroczkę ciągnie do błyskotek, tak mnie ciągnie do kosmetyków do makijażu. Oglądam nowości w drogeriach i czasopismach kobiecych, czerpię wiedzę na ich temat z internetowych portali dla kobiet, filmików urodowych na You Tube czy od kuzynki wizażystki. Czasem kupię coś pod wpływem impulsu, a czasami spędzam długi czas czytając recenzje danych produktów. W moim kosmetyczce niektórych kosmetyków jest więcej, a inne pojawiają się symbolicznie lub wcale. Oto, czego najczęściej używam i co lubię najbardziej.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj Edytowane przez ania z wzgórza marzeń Czas edycji: 2012-03-23 o 15:27 |
2012-03-22, 15:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
CZĘŚĆ I: OCZY ROZDZIAŁ 1. TUSZ DO RZĘS Tusz – to chyba jedyny kosmetyk, bez którego nie wyszłabym z domu. Tak, tak. Maluje się nim nawet, gdy idę do sklepu, na jogging z koleżanką, na plażę czy na wędrówkę po górach. Powód jest prozaiczny: moje rzęsy są beznadziejne. Krótkie, rzadkie i proste. W dodatku jak i brwi w kolorze blond. Bez henny i bez dodatkowego wspomagania tuszami ani rusz. I to właśnie tuszy mam w swojej kosmetyczce najwięcej. Przecież muszę moje rzęsy wydłużyć, pogrubić, podkręcić i nadać im koloru głębokiej czerni. Często zostawiam też stare tusze, aby skorzystać z innej (fajniejszej szczoteczki), czy użyć jej do przeczesania rzęs. Mój tuszowy faworyt? Cudownego produktu, dzięki któremu, ktoś mógłby porównać moje rzęsy do firanki jeszcze nie odkryłam, ale cenię sobie te od MaxFactora: za długotrwałość, piękną czerń i dobre szczoteczki. Fajny jest tusz Bourjois z elektryczną szczoteczka, który znakomicie podkręca rzęsy i maluje nawet te najmniejsze.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj Edytowane przez ania z wzgórza marzeń Czas edycji: 2012-03-23 o 15:30 |
2012-03-22, 20:39 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 2. KREDKI I EYELINERY. Jak wspomniałam wyżej lubię podkreślenie oka w makijażu. Aby optycznie zagęścić rzęsy, powiększyć oko lub delikatnie zmienić jego kształt korzystam z trików z kredką lub eyelinerem. Praktycznie wszystkie te kosmetyki, tak jak i tusze są w odcieniu czerni. Mam jedną brązową żelową kredkę, którą używam do codziennych, naturalnych makijaży. W sumie wolę eyelinery niż kredki, choć nauka narysowania w miarę poprawnej kreski zajęła mi tygodnie, a nawet miesiące. Swoją przygodę zaczęłam od eyelinera Wibo, który jak dla mnie ma idealny pędzelek do stworzenia idealnej kreski. Ostatnio moim ulubieńcem jest eyeliner w pisaku Maybelline, bardzo łatwy w użyciu, trudno nim zepsuć makijaż, długo się trzyma; polecam dla amatorów. Wspomnę jeszcze tu o korektorze do brwi Delia. Ma swoje miejsce w mojej kosmetyczce i korzystam z niego, gdy moja henna nie jest już taka mocna. Delikatnie przyciemnia, rozczesuje i nadaje brwiom ładnego połysku.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-23, 15:25 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 3. CIENIE Cienie to kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie makijażu. Najczęściej stosuję bardzo naturalne odcienie, chociaż od czasu do czasu zaszaleję z czymś kolorowym jak tęcza. Moje ulubione cienie są w odcieniach beżu, złota, brązu, brzoskwini czy delikatnego różu i to właśnie te cienie są przeze mnie najczęściej eksploatowane. Mój faworyt to Inglotowski system Freedom, sama komponuję własną paletkę, wybieram to, co najbardziej mi się podoba, łącze cienie matowe, z perłowymi czy z drobinkami. Duża gama kolorów jest tu walorem. Choć posiadam cienie sypkie (My Secret) , to jednak zdecydowanie wolę te w tradycyjnej formie. Aby cienie długo trzymały się na powiece, stosuję na powieki bazę Artdeco, jest ona pierwszym produktem, który kupiłam pod wpływem filmików z YouTuba. I jestem z tego zakupu zadowolona.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj Edytowane przez ania z wzgórza marzeń Czas edycji: 2012-03-23 o 15:31 |
2012-03-24, 16:37 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ IV. AKCESORIA Może to nie są kosmetyki, ale nie wyobrażam sobie wykonywania makijażu bez nich. Mowa oczywiście o pędzelkach, grzebykach czy zalotce. Zalotki używam raczej tylko na wielkie wyjścia, gdy mogę spędzić parę chwil dłużej przy make-upie niż zwykle. Pędzelki natomiast to dla mnie wielkie odkrycie. Jeszcze parę lat temu używałam pacynek i aplikatorów, dziś one dla mnie nie istnieją. Pędzelki odkryłam dzięki kuzynce wizażystce i youtubowym filmikom urodowym. Pozwalają na profesjonalne nakładanie cieni, ich cieniowanie i rozcieranie. I mimo, iż mam ich niewiele, są dla mnie akcesoriowym tzw. MUST HAVE. Ulubione: - języczkowe do nakładania cieni: FYB i Inglot 16 PP - do rozcierania – Inglot 6SS - do smokey eyes - Essence
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-25, 13:23 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
CZĘŚĆ II: TWARZ I POLICZKI ROZDZIAŁ I: PODKŁADY Jak chyba każda kobieta muszę mieć podkład w swojej kosmetyczce. Pomimo faktu, że chyba nikt jeszcze nie znalazł swojego podkładu idealnego, ja mam kilka, które cenię dość wysoko. Ponieważ nie mam większych problemów z cerą, raczej nie używam mocno kryjących podkładów. Jednak, gdy chcę, aby mój makijaż przetrwał całą noc na imprezie, to maluję się Colorstay firmy Revlon. Bardzo dobrze kryje, utrzymuje się bardzo długo, jest wiele odcieni do wyboru. Oceniam go pozytywnie. Na co dzień wolę dużo lżejsze podkłady zwłaszcza te rozświetlające. Ostatnio odkryłam WAKE ME UP firmy Rimmel. Całkiem przyzwoity, daje ładne rozświetlenie, nie mam większych zastrzeżeń, choć obawiam się, że w lato będę się od niego świecić w strefie T. Mój zdecydowany faworyt to Healthy Mix Bourjois. Do niego wracam najczęściej. Daje minimalne krycie (w tym wypadku to jest dla mnie zaletą), nadaje promienny wygląd cerze (bez wulgarnych brokatowych drobinek), super się rozprowadza, przyjemnie pachnie. Doskonały na letnie miesiące.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-25, 22:14 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 2. PUDRY SYPKIE I W KAMIENIU Pudrów sypkich używam do wykończenia i utrwalenia makijażu w domu. Obecnie posiadam transparentny puder firmy Essence. W pudełku wygląda jak mąka ale na twarzy po kilku chwilach dostosowuje się do koloru cery. Z pudrów sypkich lubię także ten MySecret, choć strasznie szybko się zużywa. Do poprawek makijażu w ciągu dnia stosuję puder w kamieniu. Prawdę mówiąc rzadko, kiedy wyjmuję ten kosmetyk z torebki. Ostatnio testuję puder Healthy Balance Bourjois – bardzo ładnie rozświetla twarz i jednocześnie matuje, uroczo pachnie i zmieści się nawet do kopertówki. A wracając do historii, to puder w kamieniu jest pierwszym kosmetykiem kolorowym do twarzy, którego zaczęłam używać.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-26, 15:53 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 3. KOREKTORY Korektorów w mojej kosmetyczce jest naprawdę mało. Jak już wspomniałam, moja cera nie sprawia mi większych problemów. Zazwyczaj niedoskonałości tuszuję podkładem. Za każdym razem jak jakaś niespodzianka pojawia się na mojej twarzy, to obiecuję sobie, że zakup korektora to priorytet. Wciąż jednak go nie posiadam. Mam nadzieję, że wkrótce się zmobilizuję do jego kupna . Natomiast muszę mieć korektor pod oczy, odkąd pamiętam zawsze miałam sińce pod oczami. Niestety nie znalazłam żadnego idealnego korektora. Albo nie tuszuje cieni wcale, albo efekt jest bardzo krótkotrwały, lub wysusza skórę pod oczami. Od kilku lat pozostaję wierna Kamuflażowi Artdeco. Trochę się trzeba napracować nad dokładnym rozprowadzeniem go, ale u mnie się sprawdza. Może wkrótce odkryję swój super korektor na wątkach innych wizażanek.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-26, 21:18 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 4. RÓŻE, BRONZERY, ROZŚWIETLACZE Bardzo lubię kosmetyki do podkreślania policzków i modelowania twarzy, choć nie mam ich w swojej kosmetyczce jakoś dużo. Poniekąd mam problem z dobraniem odpowiedniego bronzera, nawet te jaśniejsze przeznaczone dla blondynek są dla mnie zbyt ciemne. Kiedyś w tej roli dobrze się sprawdził puder w kamieniu, w zbyt ciemnym dla mnie odcieniu. Aby ożywić policzki stosuję róże lub perełki rozświetlające. Róże lubię w odcieniach brzoskwini lub delikatnego różu. Przy okazji, czy komuś udało się zużyć róż Bourjois czy perełki Avonu do końca? To chyba mission impossible. Czasem lubię użyć rozświetlacza, tuz nad kośćmi policzkowymi, aby nadać twarzy blasku. Dotychczas wypróbowałam te firmy Essence, są całkiem fajne.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-27, 17:10 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 5. AKCESORIA Do wykonania makijażu niezbędne są mi pędzle. Przyznam, że w mojej kosmetyczce pojawiają się raczej symbolicznie, ale jestem zadowolona z tego, co mam. A mianowicie: -do pudru używam pędzla For Your Beauty - również FYB, ale do różu i bronzera - EcoTools do podkładu - pędzelek Essence (niby do różu), ale to mój ukochany i zdarza mi się nim nakładać zarówno róż, puder jak i rozświetlacz
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-27, 19:28 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Świetnie napisany wątek! Podoba mi się tu - tak wszystko przejrzyście napisane, od razu można zerknąć na coś co może zainteresować - super!
Tylko.... jak zobaczyłam zdjęcia cieni... to tak straszną poczułam chęć zajrzeć co tam się skrywa w środku w tych paletkach Chętni bym zobaczyła ich zdjęcie Pozdrowienia!
__________________
Amelia nic się nie zmieniła, nadal ucieka w samotność. Lubi stawiać sobie głupie pytania na temat świata lub tego miasta. W oczekiwaniu na dzidzię.... |
2012-03-27, 19:36 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Świetnie prowadzony wątek Bardzo przejrzysty zainteresował mnie ten korektor Artdeco
|
2012-03-27, 20:51 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Cytat:
Przy wpisie o cieniach jest drugie zdjęcie z tym jak wygladają (postaram się może wrzucić cos wyraźniejszego). W "3" Inglota mam 467 DS, 407 (ulubiona brzoskwinka) i 502 DS. Duża paletka : kwadraty: 351, 353 matt, 101 Rainbow, 110 shine ( świetne do codziennych naturalnych makijaży) kwadraty: 79, 77, 66 Vertigo, 636 Perła (bardzo kolorowe, rzadko używane ) i paseczki: 356 mat, 410 pearl, 73 amc, 482 DS Naprawdę bardzo lubię cienie Inglota , niektóre wizażanki potrafią z nich wyczarowac cudne makijaże, ja się dopiero uczę ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- Cytat:
Jak czyta się na KWC, ten korektor ma wielu zwolenników jak i przeciwników: prawdopodobnie dlatego, że jest bardzo gęsty (tępy) i jeśli nie rozetrze się go dokładnie, to niestety może brzydko osadzać się w zmarszczkach mimicznych lub wyglądać zbyt jasno. U mnie się sprawdza, bo moje cienie są naprawdę ciemne, a poza tym mam sposób na prawidłową aplikację. Ogrzewam go przez chwilę w palcach i dopiero potem tuszuję cienie. Ja jestem z niego zadowolona, choć chciałabym spróbować coś innego lecz równie dobrze kryjącego sińce.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
||
2012-03-28, 18:44 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
CZĘŚĆ III: USTA ROZDZIAŁ1. BALSAMY I POMADKI OCHRONNE Zastanawiałam się chwilę czy pomadki ochronne należą do kategorii kosmetyków do makijażu, ale przecież do makijażu „no make up” pasują jak najbardziej. Jak widać na dołączonym zdjęciu, takie kosmetyki posiadam, choć nie używam zbyt często (dlatego niektóre są jeszcze zapakowane ). Jeśli nie chcę nakładać intensywnego koloru na usta, ale chcę mieć je lekko błyszczące i nawilżone, to w tym momencie doskonale spełniają swoją rolę. Dla mnie super nawilżające są balsamy uniwersalne z Oriflame (uwielbiam te z limitowanych edycji).
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-28, 19:22 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 2. KONTURÓWKI I POMADKI Konturówkę w swej kosmetyczce posiadam tylko jedną: firmy Miss Sporty. Korzystam z niej, gdy chcę bardziej podkreślić usta i gdy chcę, aby pomadka długo się utrzymywała. Natomiast kolorowych szminek dość długo się obawiałam, ale teraz chętnie się nimi maluję. Na co dzień lubię naturalne kolory jak np. odcień 700 Nude Delight firmy Rimmel. Typowy cielisty kolor, który miał swój okres popularności. Moja ulubiona szminka to czerwień (S500) Color Richie od Loreala. Piękny czerwony, który idealnie wygląda do wieczornego makijażu. Ostatnia pomadka, którą posiadam to Color Sensational (Sweet Bordeaux 380) Maybelline. Ma odcień ciemnego wina, maluję się nią, gdy chcę, aby moje usta nabrały wyrazistego koloru.
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-28, 19:44 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Rewelacyjny wątek Sama ostatnio trochę sie w Sephorze obkupiłam! Kupiłam kredkę w genialnym kolorze, metaliczny turkus
|
2012-03-29, 20:53 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ROZDZIAŁ 3. BŁYSZCZYKI Błyszczyk to zdecydowanie mój ulubiony kosmetyk kolorowy. To nim właśnie maluję się najczęściej i to błyszczyk mam zawsze w torebce. Lubię ten kosmetyk za delikatny kolor, który nadaje ustom oraz połysk, który nadaje atrakcyjny wygląd. Obecnie posiadam dwa błyszczyki: jasno różowy Avon oraz brzoskwiniowy Oriflame (który smakuje melonowo-arbuzowo). I oczywiście mam chęć na kilka innych błyszczyków
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-29, 20:56 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Dzięki Turkus brzmi nieźle. Też powinnam wprowadzić na wiosnę jakiś kolor do moich czarno- brązowych kredek Ciekawe czy znajdę limonkową?
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-03-29, 21:16 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
|
2012-03-29, 21:30 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 809
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
podobają mi się nagłówki-wyraźne i już wiem o czym będzie post
założyłabym i ja swój wątek, ale patrząc po innych wątkach, ja się nie mam z czym pokazać. podkładów nie używam, róże, bronzery, pudry-to wszystko jest mi obce jedynie tusz do rzęs, korektor niezbyt kryjący i balsam do ust |
2012-03-29, 22:21 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Przejrzysty uporządkowany wątek z wieloma przydatnymi informacjami widzę ze dość pokaźny ten Twój niezbędnik - i dobrze
|
2012-03-30, 07:52 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Posiadasz super kosmetyczkę... i dajesz cenne rady
__________________
|
2012-03-30, 07:57 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 42
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
dzięki Twojemu wątkowi dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy ! serdecznie dziękuje i pozdrawiam
|
2012-03-30, 10:10 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Cytat:
|
|
2012-03-30, 21:24 | #25 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Cytat:
Nigdy nie miałam żelowego eyelinera, choć mnie nęci. Boję sie tylko, że jako niepelnosprytna manualnie będę wyczyniać kosmetyczne maszkarony ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ---------- Cytat:
Cytat:
Cytat:
jestem dość uporządkowana więc wątek też musi być przejrzysty a swojego zbioru kosmetyków kolorowych (w porównaniu z kosmetyczkami innych dziewczyn z wizażu czy z youtuba) wcale nie uważam za duży po prostu zużywam je dość powoli, więc z każda nową rzeczą wydaję się, że ich jest coraz więcej ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- cieszę się, że mogłam pomóc
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
||||
2012-03-31, 20:59 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
CZĘŚĆ 4. PAZNOKCIE ROZDZIAŁ 1. LAKIERY W sumie nie do końca zgadzam się, że lakiery to kosmetyki do makijażu. Jednak to kosmetyki kolorowe, więc uwzględniam taki rozdział (jako ostatni) w opisie mojej kosmetyczki. Ze względu na taki, a nie inny stan moich paznokci najczęściej maluję je odżywką, lakierem bezbarwnym lub jakimś delikatnym mało rzucającym się w oczy kolorem. Od czasu do czasu lubię mieć krwistoczerwony, niezwykle kobiecy kolor na moich paznokciach. Raczej nie jestem fanką ciemnych emalii. Tak więc ogromna kolekcja lakierów w kolorach tęczy to niekoniecznie obowiązkowy MUST HAVE mojej kosmetyczki, odżywka zaspokaja mojej potrzeby w manicure w całości .
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-04-01, 20:35 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
EPILOG W powyższych rozdziałach pokrótce omówiłam zawartość mojej kosmetyczki z kosmetykami do makijażu. Dzięki niej i jej magicznym produktom moja twarz potrafi się zmienić, przejść metamorfozę, czy zakamuflować niedoskonałości, a podkreślić atuty. Niektórych kosmetyków używam kilka razy dziennie, innych czasami, a niektórych na prawdę okazjonalnie. Nie mam żadnej faworyzowanej firmy kosmetycznej, jeśli podobają mi efekty po zastosowaniu danego produktu, to chętnie do niego wracam lub pozostaje on na stałe w mojej kosmetyczce. Lubię szukać swoich idealnych kosmetyków i testować nowości, ale wszystko w granicach rozsądku. Podsumowując: º najczęściej używam: błyszczyka i pudru w kamieniu (do poprawek) º najtrudniej byłoby mi wyjść z domu bez: tuszu do rzęs ºnajwiększą satysfakcje sprawiło mi: opanowanie umiejętności wykonywania kreski eyelinerem º najwięcej mam cieni do powiek º najmniej fascynują mnie lakiery do paznokci º największe odkrycie: pędzle i pędzelki Pięknie dziękuję za uwagę i z chęcią odpowiem na jakiekolwiek pytania
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2012-04-03, 18:19 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
Przeczytałam jednym tchem. Od deski do deski.
Już nie jestem zielona w temacie. Dziękuję
__________________
Kinga 22-02-2013 Maciek 12-08-1997 |
2012-04-03, 20:49 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 58
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
ja również przeczytałam Brawo
|
2012-04-04, 18:36 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 255
|
Dot.: Magiczna kosmetyczka, czyli moje kosmetyki do makijażu.
interesujące
__________________
"Całe życie czekamy na nadzwyczajnego człowieka, zamiast zwyczajnych ludzi przemieniać w nadzwyczajnych. " Hans Urs von Balthasar 3077 |
Nowe wątki na forum Konkurs Sephora |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:32.