2018-07-10, 17:03 | #811 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy- cz. VI
W sumie masz racje. Za dlugo to trwa.
|
2018-07-10, 17:15 | #812 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Może złapała jakiegoś wirusa albo inne dziadostwo. |
|
2018-07-10, 17:27 | #813 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Trzymam kciuki by to nic takiego nie było
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-07-11, 08:33 | #814 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
|
|
2018-07-13, 16:19 | #815 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Psy- cz. VI
Jakby trwalo to dluzej niz 2 dni napewno poszlabym do veta. Prawdopodobnie nic psiakowi nie jest ale lepiej dmuchac na zimne.
Daj znac co i jak xx |
2018-07-13, 21:28 | #816 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Jelenia Góra/Montaña de Ciervos
Wiadomości: 971
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
http://mondocane-jg.com.pl/16-psow-z...-i-tymczasowe/ Napisałam, że mogę spróbować dać DT dla niej pod warunkiem, że się zaakceptuje z moją. Wcześniej myślałam o drugim psie, bo jednak 2 psy się ze sobą wyszaleją. Pippi została przywieziona do mnie 30 czerwca- Melman skończyłby wtedy 13 lat Na początku była bardzo nieufna, ale Scarlett zaczęła ją zapraszać do zabawy i powoli się otwierała. Na wszystkich szczekała. Teraz to inny pies. Ze Scarlett szaleją jak nie wiem, nie szczeka na moją mamę, babcię i brata. Jest bardzo czujna i szczeka 'na zapas'. Jak na psa trzymanego ciągle w zamknięciu ładnie chodzi w szelkach. Szybko się uczy, obserwuje. Czasami jest bardzo zazdrosna o Scarlett, 2 razy rzuciła się do niej o kość wędzoną-oczywiście miała swoją. Ma też momenty, że nie chce jej wpuszczać na łóżko- ja przeniosłam się z laptopem do stołu. Dzisiaj ją zaatakowała -nie wiem z jakiego powodu. Scarlett weszła z balkonu do domu, a ta się na nią rzuciła. Ciągle je obserwuje . Chciałabym, żeby została na stałe. No, Scarlett jest taka duża. Dobrze, że zrobiłam tyle zdjęć jak ją wzięłam, bo sama bym nie uwierzyła, że trzymałam ją w jednej dłoni, była mniejsza od rocznego kota i pierwsze spacery odbyła w ... kocich szelkach Tak, ma tą plamę |
|
2018-07-14, 22:51 | #817 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
https://m.facebook.com/mikropsy/phot...pe=3&source=48
My na szczęście zawsze w łóżku się z psami mieścimy
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-07-14, 23:50 | #818 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Ja z kolei ostatnio mam problemik ze swoja sunia, bo "kradnie" mi rzeczy, żeby zwrócić na siebie uwagę i żebym ja później goniła, bo to dla niej najlepsza zabawa jak pańcia goni, a pies ucieka. Wystarczy, że jestem dłuższą chwilę zajęta, a ona chce się wtedy bawić i z szafki znikają mi kolczyki, ktore później znajduje w legowisku Nawet nie chce myśleć co by było gdyby połknęła. Staram się już nie kłaść w dostępnych miejscach takich rzeczy, ale np. gumki do włosów mam wszystkie wyślinione, pogubione, albo rozszarpane. Drzwi do łazienki tez obowiazkowo zamkniete, bo papier toaletowy w strzępach. Ze stołu nic nie ściąga, jedzenia nigdy nie tknęła jak stało. Ktoś ma pomysł jak tego oduczyć? Juz jej nie gonię, tylko stanowczo powtarzam, że nie wolno. Wie, że robi źle, bo kuli uszy i oddaje, ale po pewnym czasie dalej swoje. Cholernie jest uparta, a nie zawsze mam dla niej jakiegoś gryzaka, żeby ją zająć. Nie chcę też żeby zaczęła tak robić w czasie mojej nieobecności, chociaż narazie to się nie zdarzyło.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-07-15 o 00:02 |
|
2018-07-15, 12:06 | #819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Dziewczyny moja sunia skaleczyla sobie opuszek prawdopodobnie o jakieś szkło na spacerze... Na szczęście nie jest to mocna rana, do szycia się nie nadaje. Oczyscilam ranę i tak się zastanawiam czy mogę jej to smarować tym żelem help 4 skin? Myślałam żeby dać to i owinąć bandażem. Czy waszym zdaniem lepiej iść do weta?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-15, 12:07 | #820 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Jak nie do szycia to do weta bym nie szła. Poduszki się dobrze goją tylko pilnuj żeby nie lizała. Nie wiem co to za żel więc nie pomogę.
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-15, 13:10 | #821 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-16, 06:37 | #822 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
|
|
2018-07-16, 10:43 | #823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Prosze o rade. Konczymy wlasnie terapie 8 miesieczna, pies zostal zdiagnozowany jako lekliwy, mial leki ( jeszcze ma na ok 2 tyg). Sęk w tym, ze niektore zachowania ewoluowaly w dobra strone, czesc bez zmian a problem, ktory glownie nas niepokoil jest wlasciwie bez zmian. Nocne sikanie przez sen. Bywa, ze miesiac nic a czesem w ciagu tygodnia dwa, trzy razy. Byl badany, mial tez usg i pod wzgledem fizjologicznym wszystko ok. Pies natychmiast po popuszczeniu zrywa sie, wacha i wstydzi, nie chce wejsc do łóżka. I nie wiem, czy kontynuowac terapie u tego samego weta czy uderzac do innego? Tego wszyacy chwalą ale wydaje mi sie, ze tak dlugi okres brania lekow i w zasadzie bez szalu w efektach, moze warto poszukac dalej?
|
2018-07-16, 11:02 | #824 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Kastrowany? Może popuszcza po kastracji? Kto w ogóle postawił diagnozę i co to za terapia?
Moja suka czasem siusia pod siebie przez sen. Bywało, że dzień w dzień. Teraz raz na dwa/trzy miesiące. W ogóle nie uznaję tego za problem. Mam nieprzemkalny pokrowiec na materacu i tyle. Jakie masz problemy z tym psem? Przecież wszystko było ok z pół roku temu, potem zniknęłam z wizażu na kilka miesięcy więc nie jestem może w temacie. To ten sam pies czy masz nowego?? siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-16, 11:18 | #825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Pies ten sam. Nie jest kastrowany. Leczony psychotropami.Mniej wiecej w styczniu zaczal byc agresywny do przechodzacych ludzi, rowerzystow, innych psow. Do tej pory byl przyjacielski do wszystkich. Oczywiscie te zachowania staram sie eliminowac treningiem, psa odciagam, nagradzam jesli ladnie siadzie, moduluje glos zeby odwrocic uwage itp raz jest lepiej, raz gorzej. Od lutego bodajze zaczal sie problem z sikaniem.
Mowisz, ze u ciebie tez sie to sikanie zdarza? Bo mam serio watpliwosci czy truc psa psychotropami czy skupic sie jednak na motywowaniu dobrych zachowan |
2018-07-16, 11:24 | #826 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Napiszę co ja bym zrobiła. Ale NIE JESTEM weterynarzem ani behaviorystą. Odstawiłabym leki, skontaktowała się z dobrym behaviorystą, dokształciła się bardzo mocno w temacie postępowania z psem lękowym.
Jesteś pewna że to nie jest kwestia choroby fizycznej? Miał badania krwi, usg jamy brzusznej, tarczyca, nerki, cukrzyca? Może ma jakieś chroniczne bóle? siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-16, 11:33 | #827 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wet powiedzial, ze on sie nakreca. Cos na krztalt histerii. Ze obecnie on boi sie nie jakiejs rzeczy czy sytuacji ale lęku, ktory sie z tym wiąże.Jest lepiej ale nie na tyle, zeby roznica byla oczywista |
|
2018-07-16, 11:34 | #828 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
A wykastrować go nie chcesz ?
Może to wtedy minie, a tez zalecają weterynarze, bo na starośc pieski maja problemy z prostatą, mojemu Maksiowi to wyszlo, ale tez wyszło chore serce wczesniej i niestety nie dalby rady narkozy
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-07-16, 11:37 | #829 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Wiesz. Moja suka jak siķała to też dużo, nie żadne tam kropelki. Kałuża i kołdra do prania. Możesz mu kupić pampersy na noc, serio.
Kwestia zachowania do omówienia z fachowcem od zachowań i psychiki psów. To jest trochę dziwne, że tak nagle się zmienił. W jakim jest wieku? Kojarzysz jakiś stres/traumę od której się to zaczęło? siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-16, 11:47 | #830 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
|
|
2018-07-16, 11:53 | #831 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Kup na noc pieluchy. TY SIĘ ODPRĘŻ na spacerach. Jestem pewna, że sama jesteś spięta na spacerach i pies o tym doskonale wie. Zasiegnij porady u fachowca od zachowania. Daj psu czas. I nie nakręcaj go na spacerze komendami czy chwaleniem. Możesz iść gdzieś, gdzie jest naprawdę spokój i zero ludzi? Weź go na luźną smycz i idźcie na naprawdę przyjemny spacer. Bez napięć i zagrożeń w otoczeniu.
Wiesz, że twoja uwaga nakręca zachowanie psa? Moja artystycznie kuleje jeśli zwracamy uwagę, że ojej chora łapka. Natomiast biega bez problemu jeśli o łapie ludzie nie mówią i nie pamiętają. siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-16, 13:04 | #832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nasze spacery sa glownie po dziczach. Wkolo lasy i bajora. Chodzi na luzie. Ale zeby tam dojsc musimy przejsc sie chodnikiem miedzy ludzmi. Czasem trafi sie czlek z psem. I tu jest problem. Nie wiem czy nakrecam. Ktos idzie, widze on juz w gotowosci, schodzimy w bok i jesli ladnie czeka a nie probuje urwac mi rak dostaje nagrode. Taka porade treningowa otrzymalam od Kasi z piesologii. Bywa, ze to skutkuje ale bywa, ze porzadny opi...l na glos jest lepszy. Albo pisk, gdzie wychodze na czuba ale pies staje jak wryty.
On sie sam napedza, czuje, ze ktos idzie, najpierw staje ogon, zaczyna ciagnac, jerzy mu sie siersc a potem to juz jakby mial wscieklizne. No mus, musze go przystopowac. To nie jest zawsze ale jest. Wlasciwie coraz mniej. Kurcze, tak lubie łazić, mam gen wedrowca i moglibysmy tak dlugo ale czasem mam dosc Groszek nie powinno sie kastrowac lekliwych psow aczkolwiek moze zdecyduje sie na kastracje chemiczna. Edytowane przez robcia Czas edycji: 2018-07-16 o 13:07 |
2018-07-16, 16:10 | #833 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Psy- cz. VI
A u nas cicha woda brzeg urwała, że zacytuję Kabaret Młodych Panów.
Moja sucz chodząca łagodność, która w zeszłe wakacje wyniańczyła pięć piskląt czubatki... Tym razem uznała, że czas zapolować. Zapolowała skutecznie, dopadła i zadusiła kurczaka. Ewidentnie dla sportu, bo nawet śladu zęba na nim nie było. Moja wina, niedokładnie zamknęłam wybieg jak wychodziłam. Usłyszałam tylko wściekły jazgot kwoki i jak przyleciałam to mój pieseł siedział wielce z siebie zadowolony z kurczakiem w pysku. Pocieszające jest to, że na moje "wypluj!" wypluła bez gadania Grzecznego mam psa, prawda? Teraz udajemy, że to nie my... Piątego sierpnia strzeli nam rok razem |
2018-07-16, 16:18 | #834 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ha ha ha. Kurczaka szkoda. Ale pies petarda
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-16, 16:42 | #835 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Psy- cz. VI
Szkoda, bo to obiecujący egzemplarz był. Bawimy się amatorsko w hodowlę kur ozdobnych. Widać to nawet dla najspokojniejszego psa bywa pokusą...
Moja mama do tej pory się zastanawia czemu zdrowy, żwawy kurczak nagle przestał być żwawy. A my z Kaliną uparcie twierdzimy, że nie mamy pojęcia |
2018-07-16, 20:11 | #836 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
A nawet nie wiedziałam z ta kastracja, a psów w schronisku nie badają i tak je kastruja
Mój samiec to dał dziś popis , szczepienie jako tako, ale już było nie tak , za to obciąć wszystkich pazurów się nie dało, co on wyprawia Ale Myszka, kobieta id razu inaczej , jeszcze mi buzi przy tym dawała Przyszedł facet do weta z psem na zabieg i mówi, że żona dała trochę jedzenia rano , pyta wet czemu , przecież miał być ba czczo, a niech Pani żonie powie, szkoda jej było Podpisał zgodę ,ale pies ma być cały. Niedosc, że oni nieodpowiedzialni, to się dziwię, że tego psa wzięli na ten zabieg...
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-07-18, 09:02 | #837 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Otwieram oczy i oto co widzę 20180718_100002.jpeg
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-18, 09:08 | #838 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-07-18, 16:44 | #839 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Matko ale wariaty ❤️ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-18, 17:16 | #840 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.