Czy tradycyjne oświadczyny mają sens?

kebula · 2020-04-19, 20:14

Juz kilka razy dyskutowalam z moim partnerem o dalszej przyszlosci i rodzinie. Tu sie juz pojawily roznice w pogladach, bo ja nie chce miec dzieci bez malzenstwa (z roznych powodow). On jest uprzedzony do instytucji malzenstwa, ale "skoro chce, to nie ma problemu".
Tylko ze bez "zabawy" w oswiadczyny. Moj partner jest baaardzo praktyczny i stwierdzil, ze za kase, ktora mialby wydac na kompletnie niepotrzebny pierscionek, wolalby mi kupic cos praktyczniejszego, co mi sprawi frajde i bede uzywac (czyt. nowy rower, buty do rolek, telefon, aparat itp itd.).

W gruncie rzeczy ma chlop racje, ale jednak jest mi troche przykro (sama nie wiem czemu), ze nie bede miec klasycznych oswiadczyn...

Takze sama nie wiem...moglabym mu ewentualnie zasugerowac, ze moze mi wreczyc sztuczna bizuterie, ale mam wrazenie, ze to bardzo infantylne.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2020-04-19, 21:09

Sensu praktycznego ani praktycznego znaczenia nie mają. To fakt. Samo pytanie faceta czy za niego wyjdziesz też jest od czapy, skoro ty już teraz wiesz, że tak, a decyzja jest podjęta wspólnie.
Jedyny sens jaki pozostaje, to emocjonalny dla ciebie.

Cytat:

Napisane przez kebula

Tylko ze bez "zabawy" w oswiadczyny. Moj partner jest baaardzo praktyczny i stwierdzil, ze za kase, ktora mialby wydac na kompletnie niepotrzebny pierscionek, wolalby mi kupic cos praktyczniejszego, co mi sprawi frajde i bede uzywac (czyt. nowy rower, buty do rolek, telefon, aparat itp itd.).

Tak technicznie pierścionka też będziesz używać, chyba że chciałabyś go schować do szuflady.

Cytat:

W gruncie rzeczy ma chlop racje, ale jednak jest mi troche przykro (sama nie wiem czemu), ze nie bede miec klasycznych oswiadczyn...

Takze sama nie wiem...moglabym mu ewentualnie zasugerowac, ze moze mi wreczyc sztuczna bizuterie, ale mam wrazenie, ze to bardzo infantylne.

Sztuczna biżuteria jest nie bardziej infantylna niż metalowa.

Caro80 · 2020-04-19, 23:27

Nie wszystko w życiu musi być praktyczne i nie można wszystkiego w przeliczać na pieniądze.

Można się pytać po co wydawać pieniądze na suknię ślubną, obrączki czy bukiet - przecież za tą kwotę można kupić coś z wyposażenia mieszkania

W życiu kupicie sobie jeszcze niejeden rower a pierścionek zaręczynowy można kupić tylko raz i tylko przed ślubem.

**amillia** · 2020-04-20, 00:25

A po co jeść sushi, jak można kanapkę z serem, a po co do Chorwacji, jak można do Darłówka, a po co dobre wino jak można jabola.

No nie wiem, żeby życie było przyjemniejsze na przykład. A dla mnie zdecydowanie by było gdyby człowiek, z którym mam spędzić resztę życia wziął pod uwagę moje potrzeby i raz w życiu (!) się "wykosztował", kupił pierścionek za kilka stówek i mi go wręczył w okolicznościach trochę bardziej romantycznych.

Twój koszt to całe życie czucia żalu, że coś cię ominęło, jego to kilka stówek jednorazowo. Powiedz mu, że chcesz normalne zaręczyny i tyle.

pfffh · 2020-04-20, 02:02

A ileż to jest tej "zabawy" w oświadczyny? Raptem 3 slowa: "wyjdziesz za mnie?" Ewentualnie 4: "czy zostaniesz moją żoną?". Tyle. No chyba, że Ty oczekujesz mega imprezy, kolacji przy świecach, restauracji z gwiazdką Michelin, pierścionka za miliony monet, zrobionego na zamówienie, baloników, orkiestry... itp.itd. No to trochę zachodu by było. Ale jeśli chcesz po prostu usłyszeć te kilka słów i otrzymać biżuterię to chyba twój tż mógłby się tak "poświęcić".

kebula · 2020-04-20, 04:58

Wiecie co, teraz sobie przypomnialam, ze on moze sie sie od tego migac, bo juz mial narzeczona i rozpadl im sie zwiazek po oswiadczynach...no ale dlaczego mam byc z tego powodu "pokrzywdzona" i nie przezyc zareczyn?

Rena · 2020-04-20, 06:44

To moze zegarek? Bedziesz sobie sprawdzac czas.

Adrianna_8 · 2020-04-20, 06:48

Powiedz mu normalnie, że Ci przykro i że jest to coś na czym Ci zależy. Jak chce być praktyczny niech oszczędza na sobie...

Mi też by było przykro i bym ostro się sprzeciwiła. Dla mnie pierścionek jest praktyczny - nosiłabym go każdego dnia i dopełniałby stylizacji :P.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kebula · 2020-04-20, 07:09

A takie naleganie na oswiadczyny z pierscionkiem na zasadzie "bo mi to sprawi przyjemnosc" nie bedzie zbyt infantylne?
Dla Was to tez taki wazny moment?

elvegirl · 2020-04-20, 07:40

Cytat:

Napisane przez kebula

A takie naleganie na oswiadczyny z pierscionkiem na zasadzie "bo mi to sprawi przyjemnosc" nie bedzie zbyt infantylne?

Kurła, dziewczyno, zależy Ci na czymś, coś jest dla Ciebie ważne, może to być infantylne dla całego świata z Twoim facetem włącznie, ale jest to coś, co jest dla Ciebie ważne i to jest wystarczający argument żeby albo to spełnić, albo się rozstać i poszukać kogoś o bardziej zbliżonych poglądach.

**melkmeisje** · 2020-04-20, 07:42

Ale skoro decyzja podjęta, to de facto już ci się oświadczył. Ja bym była zażenowana, odwalając taką szopkę dla samej szopki, więc rozumiem faceta.

nightingale__ · 2020-04-20, 07:44

Czyli to on zadecydował, że nie będzie zaręczyn i zignorował fakt, że Ty chciałabyś otrzymać pierścionek?
Nie jestem zaręczona, ale wiem, że jeśli partner mi się oświadczy to chciałabym otrzymać z tej okazji pierścionek, a nie rower. Bo jest to przyjemne, bo będzie się wiązać z miłymi wspomnieniami, bo będzie to pamiątka, bo będzie poprawiać mi to humor. Nie miałabym też nic przeciwko, żeby kupić swojemu partnerowi jakąś pamiątkę z tej okazji. Nie nalegaj, porozmawiaj z nim, przedstaw swoje argumenty, amillia bardzo dobrze to opisała, możesz śmiało ją zacytować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**melkmeisje** · 2020-04-20, 07:47

Ale jakie można mieć miłe wspomnienia z wymuszonych zaręczyn??

On chce mieć dzieci czy też na zasadzie "dobra, niech ci będzie i daj mi spokój"?

elvegirl · 2020-04-20, 07:59

Cytat:

Napisane przez melkmeisje

Ale skoro decyzja podjęta, to de facto już ci się oświadczył. Ja bym była zażenowana, odwalając taką szopkę dla samej szopki, więc rozumiem faceta.

On już i tak "odwali szopkę" w postaci samego ślubu, więc korona mu z głowy nie spadnie jak się też oświadczy i wręczy pierścionek zamiast roweru.

**melkmeisje** · 2020-04-20, 07:59

Cytat:

Napisane przez elvegirl

On już i tak "odwali szopkę" w postaci samego ślubu, więc korona mu z głowy nie spadnie jak się też oświadczy i wręczy pierścionek zamiast roweru.

Też prawda.

kebula · 2020-04-20, 08:35

Cytat:

Napisane przez melkmeisje

Ale jakie można mieć miłe wspomnienia z wymuszonych zaręczyn??

On chce mieć dzieci czy też na zasadzie "dobra, niech ci będzie i daj mi spokój"?

Akurat o dzieci to on mi "meczy bule". Jasne, chcialabym byc matka, ale hooola, po kolei.
Jego argumenty sa takie, ze bez malzenstwa mozna miec dzieci, a malzenstwo/oswiadczyny psuja relacje. Wyciagnal takie wnioski na podstawie relacji miedzy jego rodzicami i swojego poprzedniego zwiazku.

Jak znowu sie temat nawinie to mu przedstawie Wasze argumenty, bo macie racje.
Momentami mialam wrazenie, ze to po prostu moj kaprys i argument "bo mi to sprawi przyjemnosc" jest wrecz patologiczny.

Misia452 · 2020-04-20, 08:40

Cytat:

Napisane przez kebula

A takie naleganie na oswiadczyny z pierscionkiem na zasadzie "bo mi to sprawi przyjemnosc" nie bedzie zbyt infantylne?
Dla Was to tez taki wazny moment?

Co cię inrtesteuje czy dla nas to jest taki ważny moment? Dla jednych może być jednym z ważniejszych momentów w życiu, a dla drugich mało ważna chwila. Ważne jest to co dla ciebie się liczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kebula · 2020-04-20, 08:49

Cytat:

Napisane przez Misia452

Co cię inrtesteuje czy dla nas to jest taki ważny moment? Dla jednych może być jednym z ważniejszych momentów w życiu, a dla drugich mało ważna chwila. Ważne jest to co dla ciebie się liczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bo momentami mam wrazenie, ze zachowuje sie jak ksiezniczka.

Misia452 · 2020-04-20, 08:50

Cytat:

Napisane przez kebula

No bo momentami mam wrazenie, ze zachowuje sie jak ksiezniczka.

Jak dla mnie nie zachowujesz się jak księżniczka. Chcesz żeby twoje zaręczyny wyglądały tak i tak i masz do tego prawo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

elvegirl · 2020-04-20, 08:58

Cytat:

Napisane przez kebula

Jego argumenty sa takie, ze bez malzenstwa mozna miec dzieci, a malzenstwo/oswiadczyny psuja relacje. Wyciagnal takie wnioski na podstawie relacji miedzy jego rodzicami i swojego poprzedniego zwiazku.

Takie poglądy to się na terapii przepracowuje, a nie wywala frustracje na nową partnerkę.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2020-04-20, 09:01

Cytat:

Napisane przez kebula

Akurat o dzieci to on mi "meczy bule". Jasne, chcialabym byc matka, ale hooola, po kolei.
Jego argumenty sa takie, ze bez malzenstwa mozna miec dzieci, a malzenstwo/oswiadczyny psuja relacje. Wyciagnal takie wnioski na podstawie relacji miedzy jego rodzicami i swojego poprzedniego zwiazku.

Wiej od tego faceta, a nie zastanawiaj się nad oświadczynami i dziećmi. Jest niepoważny i egoistyczny. Na dodatek jeszcze sknera. To nie twój problem na czym on się sparzył w przeszłości. Poza tym jak zaręczyny mają zepsuć was związek to co to za związek? Chcesz spędzić resztę życia podporządkowując się pod jego 'widzimisię'?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

No i najlepszy dowód, że wasz związek nie jest normalny to fakt, że manipuluje tobą i wpędza cię w nieuzasadnione poczucie winy jakoby chęć zaręczyn była jakąś księżniczkową fanaberią.

Mija62 · 2020-04-20, 09:07

W takich sytuacjach zawsze przypomina mi się mój wujek, który twierdzi, że on dnia kobiet nie obchodzi. Nosz kuźwa 😤 czasami można zrobić coś dla kogoś, bo temu komuś zależy. Wielkie mi poświęcenie było by z jego strony

kebula · 2020-04-20, 09:18

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87770338]Wiej od tego faceta, a nie zastanawiaj się nad oświadczynami i dziećmi. Jest niepoważny i egoistyczny. Na dodatek jeszcze sknera. To nie twój problem na czym on się sparzył w przeszłości. Poza tym jak zaręczyny mają zepsuć was związek to co to za związek? Chcesz spędzić resztę życia podporządkowując się pod jego 'widzimisię'?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

No i najlepszy dowód, że wasz związek nie jest normalny to fakt, że manipuluje tobą i wpędza cię w nieuzasadnione poczucie winy jakoby chęć zaręczyn była jakąś księżniczkową fanaberią.[/QUOTE]

No z ta sknera to sie troszke zagalopowalas. Z wydawaniem pieniedzy "na mnie" nigdy nie mial problemu jezeli to bylo rozsadne (wakacje, wyjscia, wycieczki, kilka razy nawet mnie wyciagnal na shopping, bo marudzilam, ze nie mam ubran do pracy). Jest po prostu praktyczny.
Nigdy nie stwierdzil, ze to moja fanaberia, sama zaczelam sie nad tym zastanawiac w takiej kategorii.

Jednak przyznam, ze boje sie tej roznicy w pogladach na malzenstwo i zareczyny. Ktos bedzie musial ustapic.

trzyrazypiec · 2020-04-20, 09:23

Cos musi być bardzo bardzo nie tak w związku, w którym jedna ze stron zaczyna myśleć, że to, czego pragnie, to fanaberie, wymyślanie, głupoty, że nie ma prawa chcieć czegoś, co da jej szczęście. Tym bardziej, kiedy to naprawdę nie jest nic niezwykłego ani niedostępnego dla przeciętnego człowieka. Taka relacja kojarzy mi się z jakimś poczuciem, że jedna z osób jest w związku na pozycji niższej, głupsza, mniej racjonalna, po prostu gorsza. "Jakimś cudem" zazwyczaj jest to kobieta, chodząca na paluszkach wokół misia, który jest tak pokiereszowany przez los.

Z mojej perspektywy - większej masakry i nierokujacej, beznadziejnej relacji mieć już nie można. I to się nie zmieni nigdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2020-04-20, 09:27

Cytat:

Napisane przez kebula

No z ta sknera to sie troszke zagalopowalas. Z wydawaniem pieniedzy "na mnie" nigdy nie mial problemu jezeli to bylo rozsadne (wakacje, wyjscia, wycieczki, kilka razy nawet mnie wyciagnal na shopping, bo marudzilam, ze nie mam ubran do pracy). Jest po prostu praktyczny.

No to praktyczna sknera. Hojnym go trudno nazwać.

Cytat:

Nigdy nie stwierdzil, ze to moja fanaberia, sama zaczelam sie nad tym zastanawiac w takiej kategorii.

Heloł, na tym polega manipulacja. Nie mówi ci wprost, a ty i tak się zadręczasz i finalnie robisz tak jak on chciał.

Cytat:

Jednak przyznam, ze boje sie tej roznicy w pogladach na malzenstwo i zareczyny. Ktos bedzie musial ustapic.

I ustąpisz ty.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:

Napisane przez trzyrazypiec

Cos musi być bardzo bardzo nie tak w związku, w którym jedna ze stron zaczyna myśleć, że to, czego pragnie, to fanaberie, wymyślanie, głupoty, że nie ma prawa chcieć czegoś, co da jej szczęście. Tym bardziej, kiedy to naprawdę nie jest nic niezwykłego ani niedostępnego dla przeciętnego człowieka. Taka relacja kojarzy mi się z jakimś poczuciem, że jedna z osób jest w związku na pozycji niższej, głupsza, mniej racjonalna, po prostu gorsza. "Jakimś cudem" zazwyczaj jest to kobieta, chodząca na paluszkach wokół misia, który jest tak pokiereszowany przez los.

Z mojej perspektywy - większej masakry i nierokujacej, beznadziejnej relacji mieć już nie można. I to się nie zmieni nigdy

O to mi właśnie chodzi

trzyrazypiec · 2020-04-20, 09:29

Poza tym jeszcze jedno - jakie to musi być strasznie przykre i nieprzyjemne uczucie, ze komuś kiedyś się oświadczył, dla kogoś "oddalił te szopkę", a Tobie po prostu nie chce. Okropne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kebula · 2020-04-20, 09:38

tryzrazypiec, przesadzasz, serio. Wedlug Ciebie jestem w dysfunkcyjnym zwiazku,...bo facet nie chce mi dac pierscionka??

No ale masz prawo wyrazic swoja opinie i ja to szanuje, w koncu to forum.
Oczekiwalam roznych odpowiedzi, zeby zobaczyc czy moja reakcja jest zasadna.

trzyrazypiec · 2020-04-20, 09:44

Cytat:

Napisane przez kebula

tryzrazypiec, przesadzasz, serio. Wedlug Ciebie jestem w dysfunkcyjnym zwiazku,...bo facet nie chce mi dac pierscionka??

.

Nie pytasz na serio, więc nie ma sensu Ci odpowiadać i jeszcze raz uzasadniac. Napisałam coś zupełnie innego o czym dobrze wiesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

black_elderflower · 2020-04-20, 09:49

Cytat:

Napisane przez kebula

tryzrazypiec, przesadzasz, serio. Wedlug Ciebie jestem w dysfunkcyjnym zwiazku,...bo facet nie chce mi dac pierscionka??

No ale masz prawo wyrazic swoja opinie i ja to szanuje, w koncu to forum.
Oczekiwalam roznych odpowiedzi, zeby zobaczyc czy moja reakcja jest zasadna.

Jak to ogólnie jest z tym ślubem u was od początku relacji?

Bo na początku wątku napisałaś że jak byś chciała "to nie ma problemu" ale później już, że raczej jest tutaj niezgoda pomiędzy wami i jedno będzie musiało ustąpic?

Bo teraz z wątku wnioskuję,
Że ogólnie jesteś szczęśliwa, związek jest spoko ale gościu nie chcę zaręczyn ani ogólnie wziąć z Tobą ślubu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kebula · 2020-04-20, 09:55

Cytat:

Napisane przez black_elderflower

Jak to ogólnie jest z tym ślubem u was od początku relacji?

Bo na początku wątku napisałaś że jak byś chciała "to nie ma problemu" ale później już, że raczej jest tutaj niezgoda pomiędzy wami i jedno będzie musiało ustąpic?

Bo teraz z wątku wnioskuję,
Że ogólnie jesteś szczęśliwa, związek jest spoko ale gościu nie chcę zaręczyn ani ogólnie wziąć z Tobą ślubu tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Troszke zle sie wyrazilam. Do slubu go "przekonalam", ale nie podchodzi do tego entuzjastycznie, ale oswiadczyny to inna bajka.

Tak, nasz zwiazek jest udany, nie mamy jakis powazniejszych konfliktow i dobrze sie dogadujemy.

2020-04-19, 20:14	#1
kebula Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 130	Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Juz kilka razy dyskutowalam z moim partnerem o dalszej przyszlosci i rodzinie. Tu sie juz pojawily roznice w pogladach, bo ja nie chce miec dzieci bez malzenstwa (z roznych powodow). On jest uprzedzony do instytucji malzenstwa, ale "skoro chce, to nie ma problemu". Tylko ze bez "zabawy" w oswiadczyny. Moj partner jest baaardzo praktyczny i stwierdzil, ze za kase, ktora mialby wydac na kompletnie niepotrzebny pierscionek, wolalby mi kupic cos praktyczniejszego, co mi sprawi frajde i bede uzywac (czyt. nowy rower, buty do rolek, telefon, aparat itp itd.). W gruncie rzeczy ma chlop racje, ale jednak jest mi troche przykro (sama nie wiem czemu), ze nie bede miec klasycznych oswiadczyn... Takze sama nie wiem...moglabym mu ewentualnie zasugerowac, ze moze mi wreczyc sztuczna bizuterie, ale mam wrazenie, ze to bardzo infantylne.

2020-04-19, 23:27	#3
Caro80 Tajemnicza L Zarejestrowany: 2020-04 Wiadomości: 10	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Nie wszystko w życiu musi być praktyczne i nie można wszystkiego w przeliczać na pieniądze. Można się pytać po co wydawać pieniądze na suknię ślubną, obrączki czy bukiet - przecież za tą kwotę można kupić coś z wyposażenia mieszkania W życiu kupicie sobie jeszcze niejeden rower a pierścionek zaręczynowy można kupić tylko raz i tylko przed ślubem.

2020-04-20, 00:25	#4
amillia BAN stały Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 2 364	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? A po co jeść sushi, jak można kanapkę z serem, a po co do Chorwacji, jak można do Darłówka, a po co dobre wino jak można jabola. No nie wiem, żeby życie było przyjemniejsze na przykład. A dla mnie zdecydowanie by było gdyby człowiek, z którym mam spędzić resztę życia wziął pod uwagę moje potrzeby i raz w życiu (!) się "wykosztował", kupił pierścionek za kilka stówek i mi go wręczył w okolicznościach trochę bardziej romantycznych. Twój koszt to całe życie czucia żalu, że coś cię ominęło, jego to kilka stówek jednorazowo. Powiedz mu, że chcesz normalne zaręczyny i tyle.

2020-04-20, 02:02	#5
pfffh Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Dziki Wschód Wiadomości: 1 975	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? A ileż to jest tej "zabawy" w oświadczyny? Raptem 3 slowa: "wyjdziesz za mnie?" Ewentualnie 4: "czy zostaniesz moją żoną?". Tyle. No chyba, że Ty oczekujesz mega imprezy, kolacji przy świecach, restauracji z gwiazdką Michelin, pierścionka za miliony monet, zrobionego na zamówienie, baloników, orkiestry... itp.itd. No to trochę zachodu by było. Ale jeśli chcesz po prostu usłyszeć te kilka słów i otrzymać biżuterię to chyba twój tż mógłby się tak "poświęcić". __________________ "Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"

2020-04-20, 04:58	#6
kebula Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 130	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Wiecie co, teraz sobie przypomnialam, ze on moze sie sie od tego migac, bo juz mial narzeczona i rozpadl im sie zwiazek po oswiadczynach...no ale dlaczego mam byc z tego powodu "pokrzywdzona" i nie przezyc zareczyn? Edytowane przez kebula Czas edycji: 2020-04-20 o 06:19

2020-04-20, 06:44	#7
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? To moze zegarek? Bedziesz sobie sprawdzac czas.

2020-04-20, 06:48	#8
Adrianna_8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 612	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Powiedz mu normalnie, że Ci przykro i że jest to coś na czym Ci zależy. Jak chce być praktyczny niech oszczędza na sobie... Mi też by było przykro i bym ostro się sprzeciwiła. Dla mnie pierścionek jest praktyczny - nosiłabym go każdego dnia i dopełniałby stylizacji :P. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-04-20, 07:09	#9
kebula Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 130	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? A takie naleganie na oswiadczyny z pierscionkiem na zasadzie "bo mi to sprawi przyjemnosc" nie bedzie zbyt infantylne? Dla Was to tez taki wazny moment?

2020-04-20, 07:42	#11
melkmeisje BAN stały Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 10 690	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Ale skoro decyzja podjęta, to de facto już ci się oświadczył. Ja bym była zażenowana, odwalając taką szopkę dla samej szopki, więc rozumiem faceta.

2020-04-20, 07:44	#12
nightingale__ Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 256	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Czyli to on zadecydował, że nie będzie zaręczyn i zignorował fakt, że Ty chciałabyś otrzymać pierścionek? Nie jestem zaręczona, ale wiem, że jeśli partner mi się oświadczy to chciałabym otrzymać z tej okazji pierścionek, a nie rower. Bo jest to przyjemne, bo będzie się wiązać z miłymi wspomnieniami, bo będzie to pamiątka, bo będzie poprawiać mi to humor. Nie miałabym też nic przeciwko, żeby kupić swojemu partnerowi jakąś pamiątkę z tej okazji. Nie nalegaj, porozmawiaj z nim, przedstaw swoje argumenty, amillia bardzo dobrze to opisała, możesz śmiało ją zacytować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-04-20, 07:47	#13
melkmeisje BAN stały Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 10 690	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Ale jakie można mieć miłe wspomnienia z wymuszonych zaręczyn?? On chce mieć dzieci czy też na zasadzie "dobra, niech ci będzie i daj mi spokój"?

2020-04-20, 09:07	#22
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 645	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? W takich sytuacjach zawsze przypomina mi się mój wujek, który twierdzi, że on dnia kobiet nie obchodzi. Nosz kuźwa 😤 czasami można zrobić coś dla kogoś, bo temu komuś zależy. Wielkie mi poświęcenie było by z jego strony __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

2020-04-20, 09:18	#23
kebula Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 130	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87770338]Wiej od tego faceta, a nie zastanawiaj się nad oświadczynami i dziećmi. Jest niepoważny i egoistyczny. Na dodatek jeszcze sknera. To nie twój problem na czym on się sparzył w przeszłości. Poza tym jak zaręczyny mają zepsuć was związek to co to za związek? Chcesz spędzić resztę życia podporządkowując się pod jego 'widzimisię'? ---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- No i najlepszy dowód, że wasz związek nie jest normalny to fakt, że manipuluje tobą i wpędza cię w nieuzasadnione poczucie winy jakoby chęć zaręczyn była jakąś księżniczkową fanaberią.[/QUOTE] No z ta sknera to sie troszke zagalopowalas. Z wydawaniem pieniedzy "na mnie" nigdy nie mial problemu jezeli to bylo rozsadne (wakacje, wyjscia, wycieczki, kilka razy nawet mnie wyciagnal na shopping, bo marudzilam, ze nie mam ubran do pracy). Jest po prostu praktyczny. Nigdy nie stwierdzil, ze to moja fanaberia, sama zaczelam sie nad tym zastanawiac w takiej kategorii. Jednak przyznam, ze boje sie tej roznicy w pogladach na malzenstwo i zareczyny. Ktos bedzie musial ustapic.

2020-04-20, 09:23	#24
trzyrazypiec Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 3 019	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Cos musi być bardzo bardzo nie tak w związku, w którym jedna ze stron zaczyna myśleć, że to, czego pragnie, to fanaberie, wymyślanie, głupoty, że nie ma prawa chcieć czegoś, co da jej szczęście. Tym bardziej, kiedy to naprawdę nie jest nic niezwykłego ani niedostępnego dla przeciętnego człowieka. Taka relacja kojarzy mi się z jakimś poczuciem, że jedna z osób jest w związku na pozycji niższej, głupsza, mniej racjonalna, po prostu gorsza. "Jakimś cudem" zazwyczaj jest to kobieta, chodząca na paluszkach wokół misia, który jest tak pokiereszowany przez los. Z mojej perspektywy - większej masakry i nierokujacej, beznadziejnej relacji mieć już nie można. I to się nie zmieni nigdy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-04-20, 09:29	#26
trzyrazypiec Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 3 019	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? Poza tym jeszcze jedno - jakie to musi być strasznie przykre i nieprzyjemne uczucie, ze komuś kiedyś się oświadczył, dla kogoś "oddalił te szopkę", a Tobie po prostu nie chce. Okropne... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-04-20, 09:38	#27
kebula Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 130	Dot.: Czy tradycyjne oświadczyny mają sens? tryzrazypiec, przesadzasz, serio. Wedlug Ciebie jestem w dysfunkcyjnym zwiazku,...bo facet nie chce mi dac pierscionka?? No ale masz prawo wyrazic swoja opinie i ja to szanuje, w koncu to forum. Oczekiwalam roznych odpowiedzi, zeby zobaczyc czy moja reakcja jest zasadna.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)