Związek z wykładowcą

Studentka305 · 2020-05-06, 16:56

Hej, wiem, że ten wątek pojawiał się wielokrotnie, ale potrzeba odświeżenia się odezwała, może jakieś nowe historie 🙂 próbowałam już na innym forum, ale za wszelkie trolle dziękujemy.

W zeszłym roku zaczęłam studia. Trafiłam do super ćwiczeniowca na mój ulubiony przedmiot. Nie uważam się z wyglądu za wyróżniającą się z tłumu, natomiast z zachowania jestem dojrzalsza i cholernie ambitna. Od początku widziałam, że wyłapał mnie w tłumie i czasami się uśmiechał, ale tutaj muszę opisać jego charakter. Jest to człowiek anioł, dosłownie. Super kontakt ma ze wszystkimi, dżentelmen jakich mało, spokojny, chyba romanse mu nie w głowie. Żony nie ma. Poszłam na pierwszy dyżur, niesamowicie nam się rozmawiało, więc postanowiłam przychodzić na kolejne. On o mnie wypytywał, chwalił się innym moimi osiągnięciami, oglądał moje zdjęcia z wyjazdów, teraz to może napisać o mnie Wikipedię hhaha. Z czasem na ćwiczeniach uśmiechał się już konkretnie do mnie, patrzył się i mieliśmy kilka wymian zdań bez słów. Relacja raczej przyjacielska, po prostu. Z czasem ludzie w grupie zaczęli coś podejrzewać, a ja dalej nie wiedziałam co odpowiadać, bo sama nie wiedziałam, na czym stoję. Na egzaminie trafiliśmy razem do sali, sprawdził mi pracę od razu, a potem to on wpisał mi ocenę. Po egzaminie zmieniliśmy trochę podejście, zaczęliśmy chodzić na spacery, rozmawiać o wszystkim. Pytanie czy któraś z Was miała podobną sytuację i było to czysto przyjacielskie? Powiem tylko jeszcze, że jest mega nieśmiały i rzuca czasami jakimiś tekstami, ale więcej nic nie zrobi. Jakieś przeczucie mam, ale wiadomo, jak to jest z nami kobietami 😉 Ja też jestem wycofana, więc niewiele zrobię. No chyba, że miałabym 100% pewności co do naszej relacji. Stąd ten wpis i nadzieja na pomoc.

Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi!

**17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6** · 2020-05-06, 18:11

Rzeczywiście wyjatkowa i niesztampowa sytuacja, dwudziestolatka "dojrzalsza niż inne" i wykładowca-anioł, zarywający do studentek, ale romanse mu nie w głowie, a na pewno zauważył i docenił w tobie twą dusze i ambicję.
No i na pewno skończy się też inaczej niż zwykle

**megamag** · 2020-05-06, 18:12

Taaaa, na każdym kierunku jest jakiś wykładowca, który lubi sobie przelecieć studentkę i podrywa ją mniej więcej w taki sposób jak on Ciebie. Nihil novi sub sole.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-05-06, 18:13

Jesli nie troll to odpusc sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AshaN_ · 2020-05-06, 18:22

Cóż za skromność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610** · 2020-05-06, 18:29

w tym semestrze takich historii nie będzie...

alicjaross · 2020-05-06, 18:44

A jak Ty go teraz widujesz skoro prawie 2 miesiace uczelnie są zamknięte?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Studentka305 · 2020-05-06, 19:01

Żaden troll i żadna typowa studenta „dojrzalsza” od innych. Od zawsze mam znajomych 10-15 lat starszych ode mnie, więc to nie jest żaden problem. I my nie z typów, którym romanse w głowie

Co do widywania się - kierunek (póki wszystkiego nie zamknęli) pozwalał też na kontakty poza uczelnią

glossyzuz · 2020-05-06, 19:16

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Z czasem ludzie w grupie zaczęli coś podejrzewać, a ja dalej nie wiedziałam co odpowiadać, bo sama nie wiedziałam, na czym stoję.

miałaś zaliczać u tego człowieka przedmiot i serio nie wiedziałaś co opowiadać ludziom o waszej relacji? trzeba było się pochwalić jakim to jest Twoim przyjacielem, a potem wysłuchiwać po kątach, że zaliczyłaś przedmiot w łóżku...

nie ma już między wami zależności studentka-wykładowca? nie będzie już takiej zależności?

pfffh · 2020-05-06, 19:25

Poki masz z nim zajęcia to nie pchaj sie w żadne związki z wykładowcami, wiecej by z tego mogło być szkody niż pożytku. A jak juz go "zaliczyłaś" i nie bedziecie mieć kontaktów że tak powiem służbowych to może i by co z tego było, jeżeli jemu zależy oczywiście na jakimś związku, a nie tylko przeleceniu studentki, ktora jest dojrzalsza niż inne.

Studentka305 · 2020-05-06, 19:29

Spokojnie, przedmiot zalicza się pisemnie, a grupy sprawdzają losowo. Ot, przypadek. Nie wiedziałam co mówić, bo nie umiem i nie lubię kłamać, poza tym to on jest osobą, która publicznie się szczerzyła. Ja udawałam, że nie widzę, żeby nie podsycać ploteczek.

Nie, nie prowadzi już żadnych innych zajęć. Póki nie zechcę go na promotora (a szczerze - albo związek, albo promotor),to jesteśmy wolni od zależności studentka-wykładowca

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Przedmiot zaliczony. Pomogłam mu nawet pisać nową wersję książki, bo tak się trafiło, że prowadził mój ukochany przedmiot, który na szczęście mi wychodzi i to całkiem nieźle

alicjaross · 2020-05-06, 19:42

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Żaden troll i żadna typowa studenta „dojrzalsza” od innych. Od zawsze mam znajomych 10-15 lat starszych ode mnie, więc to nie jest żaden problem. I my nie z typów, którym romanse w głowie

Co do widywania się - kierunek (póki wszystkiego nie zamknęli) pozwalał też na kontakty poza uczelnią

Ale mi chodzi, że od 2 miesiecy wszystko zamkniete, zajęć na uczelni nie ma. Macie jakiś kontakt?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Spokojnie, przedmiot zalicza się pisemnie, a grupy sprawdzają losowo. Ot, przypadek. Nie wiedziałam co mówić, bo nie umiem i nie lubię kłamać, poza tym to on jest osobą, która publicznie się szczerzyła. Ja udawałam, że nie widzę, żeby nie podsycać ploteczek.

Nie, nie prowadzi już żadnych innych zajęć. Póki nie zechcę go na promotora (a szczerze - albo związek, albo promotor),to jesteśmy wolni od zależności studentka-wykładowca

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Przedmiot zaliczony. Pomogłam mu nawet pisać nową wersję książki, bo tak się trafiło, że prowadził mój ukochany przedmiot, który na szczęście mi wychodzi i to całkiem nieźle

Rok studiujesz i pomagasz pisać książki? Przecież przedmioty, które masz są dość ogólnie omawiane, zwłaszcza na 1 roku, a prace naukowe dotyczą wąskiej dziedziny. Trochę to wszystko dziwne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Studentka305 · 2020-05-06, 19:45

Na chwilę obecną same maile.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Jak widzę błędy w książce lub coś bym napisała inaczej, to daję mu znać i skrupulatnie to zmienia

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Według mnie najlepiej posłuchać opinii studentów, którzy z tych książek się uczą i może da się coś napisać w bardziej przystępnym języku... ale to moje zdanie

alicjaross · 2020-05-06, 19:50

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Na chwilę obecną same maile.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Jak widzę błędy w książce lub coś bym napisała inaczej, to daję mu znać i skrupulatnie to zmienia

Od razu Cie powinni profesorem zrobić, skoro Ty poprawiasz doktora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Jeśli jednak to prawda i jest Tobą zainteresowany, to czekałabym na jego ruch. Kobiety często tłumaczą brak zainteresowania nieśmiałością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Studentka305 · 2020-05-06, 19:55

Hahaha. Ja wychodzę z założenia, że każdy popełnia błędy, dlatego nie oceniam 🤷🏼☠♀️ Ale fakt, chciałabym po skończeniu studiów zacząć tam wykładać, kto wie...

Co do kroków - czy nie dał już do zrozumienia? Trochę będę go usprawiedliwiać tą nieśmiałością, bo to taka trochę ciapa - wiecznie samotny, peszy się przy każdym spotkaniu. Duży miś do opieki

alicjaross · 2020-05-06, 20:01

Sama napisałaś, że relacja przyjacielska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-05-06, 20:02

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Hahaha. Ja wychodzę z założenia, że każdy popełnia błędy, dlatego nie oceniam 🤷🏼

♀️ Ale fakt, chciałabym po skończeniu studiów zacząć tam wykładać, kto wie...

Co do kroków - czy nie dał już do zrozumienia? Trochę będę go usprawiedliwiać tą nieśmiałością, bo to taka trochę ciapa - wiecznie samotny, peszy się przy każdym spotkaniu. Duży miś do opieki

Sorry ale nie wierze w te ciapy i opiekunki. To jest takie durne tlumaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alicjaross · 2020-05-06, 20:08

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826327]Sorry ale nie wierze w te ciapy i opiekunki. To jest takie durne tlumaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też, zwlaszcza, że facet ma 30 kilka lat, musi występować publicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-05-06, 20:09

Cytat:

Napisane przez alicjaross

Ja też, zwlaszcza, że facet ma 30 kilka lat, musi występować publicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak on po.prostu nie jest zainteresowany. To autorka cos sobie ubzdurala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6** · 2020-05-06, 20:11

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Hahaha. Ja wychodzę z założenia, że każdy popełnia błędy, dlatego nie oceniam 🤷🏼☠♀️ Ale fakt, chciałabym po skończeniu studiów zacząć tam wykładać, kto wie...

Co do kroków - czy nie dał już do zrozumienia? Trochę będę go usprawiedliwiać tą nieśmiałością, bo to taka trochę ciapa - wiecznie samotny, peszy się przy każdym spotkaniu. Duży miś do opieki

To się weź do nauki, bo się mocno zdziwisz, że reszta profesorów nie chce ci się dobrać do majtek i nie uważa cię z tego powodu za jakąś alfę i omegę do poprawiania błędów w książkach, LOL w ogóle.

Studentka305 · 2020-05-06, 20:12

No nie wiem, też w to nie wierzyłam, bo nikogo takiego nie znałam, do czasu. Ewentualnie boi się wejść w swoim życiu w jakąkolwiek relację, więc nic bardziej bezpośredniego od takich cichych spojrzeń, uśmiechów i dotyków nie zrobi.

Zostawić to na przyjacielskim szczeblu? Czy próbować do niego dotrzeć?

alicjaross · 2020-05-06, 20:15

Cytat:

Napisane przez Studentka305

No nie wiem, też w to nie wierzyłam, bo nikogo takiego nie znałam, do czasu. Ewentualnie boi się wejść w swoim życiu w jakąkolwiek relację, więc nic bardziej bezpośredniego od takich cichych spojrzeń, uśmiechów i dotyków nie zrobi.

Zostawić to na przyjacielskim szczeblu? Czy próbować do niego dotrzeć?

Jeśli faktycznie on tak ma, że boi sie wchodzić w relacje, to bezsensu się w to bawić, stracisz czas, w takim przypadku potrzebny terapeuta. Choć skoro Ty na 1 roku poprawiasz wykładowców, to i pewnie terapię przeprowadzisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Studentka305 · 2020-05-06, 20:15

Gdyby któryś próbował się dobrać, to dostałby pozew

nie, nie zaliczam w ten sposób przedmiotów. Mam mózg i wolę jego używać.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-05-06, 20:17

Cytat:

Napisane przez Studentka305

No nie wiem, też w to nie wierzyłam, bo nikogo takiego nie znałam, do czasu. Ewentualnie boi się wejść w swoim życiu w jakąkolwiek relację, więc nic bardziej bezpośredniego od takich cichych spojrzeń, uśmiechów i dotyków nie zrobi.

Zostawić to na przyjacielskim szczeblu? Czy próbować do niego dotrzeć?

Tak biedny misiu sie boi.. zapewne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Aaaa jak chcesz do niego dotrzec??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alicjaross · 2020-05-06, 20:17

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826348]Tak on po.prostu nie jest zainteresowany. To autorka cos sobie ubzdurala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie facet też mega dziwny, że swoim zachowaniem pozwala na plotki na uczelni. Nie wiem jaki wykładowca wchodzilby w związek ze studentką 1 roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Studentka305 · 2020-05-06, 20:19

Jak już jesteśmy tacy opryskliwi na moje zwykle pytanie to psychologię studiuję rownolegle do tego kierunku. Może nie mam kompetencji, ale za kilka lat przeprowadzę mu tę terapię.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Noo, biedny misio, dokładnie ;D

Nie wiem, jak mam dotrzeć. Dlatego się tu udzielam.

**17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6** · 2020-05-06, 20:19

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Gdyby któryś próbował się dobrać, to dostałby pozew

nie, nie zaliczam w ten sposób przedmiotów. Mam mózg i wolę jego używać.

Uzywać mózgu wdając się romanse z wykładowcą i "docieranie" do gościa który bedąc w pozycji władzy podbija do młodych dziewczyn?

alicjaross · 2020-05-06, 20:21

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Jak już jesteśmy tacy opryskliwi na moje zwykle pytanie to psychologię studiuję rownolegle do tego kierunku. Może nie mam kompetencji, ale za kilka lat przeprowadzę mu tę terapię.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Noo, biedny misio, dokładnie ;D

Nie wiem, jak mam dotrzeć. Dlatego się tu udzielam.

Psychologie studiujesz i nie wiesz, a na innym kierunku książki poprawiasz. To sie robi bardzo zabawne. Wymyslaj dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-05-06, 20:21

Cytat:

Napisane przez Studentka305

Jak już jesteśmy tacy opryskliwi na moje zwykle pytanie to psychologię studiuję rownolegle do tego kierunku. Może nie mam kompetencji, ale za kilka lat przeprowadzę mu tę terapię.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Noo, biedny misio, dokładnie ;D

Nie wiem, jak mam dotrzeć. Dlatego się tu udzielam.

Ty daj sobie spokoj z nim a nie zastanawiasz sie jak do niego dotrzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alicjaross · 2020-05-06, 20:24

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826400]Ty daj sobie spokoj z nim a nie zastanawiasz sie jak do niego dotrzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Miałam na studiach koleżankę mase czasu straciła na wzdychanie do wykładowcy, też widzielismy jakies sygnały, że był nią zainteresowany, ale nic nie wyszło. Ona stworzyła sobie idealny obraz, inni faceci ją nie interesowali. Dopiero kilka lat po ukonczeniu studiów się ogarnęła z tego fatalnego zauroczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 16:56	#1
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Związek z wykładowcą Hej, wiem, że ten wątek pojawiał się wielokrotnie, ale potrzeba odświeżenia się odezwała, może jakieś nowe historie 🙂 próbowałam już na innym forum, ale za wszelkie trolle dziękujemy. W zeszłym roku zaczęłam studia. Trafiłam do super ćwiczeniowca na mój ulubiony przedmiot. Nie uważam się z wyglądu za wyróżniającą się z tłumu, natomiast z zachowania jestem dojrzalsza i cholernie ambitna. Od początku widziałam, że wyłapał mnie w tłumie i czasami się uśmiechał, ale tutaj muszę opisać jego charakter. Jest to człowiek anioł, dosłownie. Super kontakt ma ze wszystkimi, dżentelmen jakich mało, spokojny, chyba romanse mu nie w głowie. Żony nie ma. Poszłam na pierwszy dyżur, niesamowicie nam się rozmawiało, więc postanowiłam przychodzić na kolejne. On o mnie wypytywał, chwalił się innym moimi osiągnięciami, oglądał moje zdjęcia z wyjazdów, teraz to może napisać o mnie Wikipedię hhaha. Z czasem na ćwiczeniach uśmiechał się już konkretnie do mnie, patrzył się i mieliśmy kilka wymian zdań bez słów. Relacja raczej przyjacielska, po prostu. Z czasem ludzie w grupie zaczęli coś podejrzewać, a ja dalej nie wiedziałam co odpowiadać, bo sama nie wiedziałam, na czym stoję. Na egzaminie trafiliśmy razem do sali, sprawdził mi pracę od razu, a potem to on wpisał mi ocenę. Po egzaminie zmieniliśmy trochę podejście, zaczęliśmy chodzić na spacery, rozmawiać o wszystkim. Pytanie czy któraś z Was miała podobną sytuację i było to czysto przyjacielskie? Powiem tylko jeszcze, że jest mega nieśmiały i rzuca czasami jakimiś tekstami, ale więcej nic nie zrobi. Jakieś przeczucie mam, ale wiadomo, jak to jest z nami kobietami 😉 Ja też jestem wycofana, więc niewiele zrobię. No chyba, że miałabym 100% pewności co do naszej relacji. Stąd ten wpis i nadzieja na pomoc. Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi!

2020-05-06, 18:11	#2
17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 609	Dot.: Związek z wykładowcą Rzeczywiście wyjatkowa i niesztampowa sytuacja, dwudziestolatka "dojrzalsza niż inne" i wykładowca-anioł, zarywający do studentek, ale romanse mu nie w głowie, a na pewno zauważył i docenił w tobie twą dusze i ambicję. No i na pewno skończy się też inaczej niż zwykle

2020-05-06, 18:12	#3
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: Związek z wykładowcą Taaaa, na każdym kierunku jest jakiś wykładowca, który lubi sobie przelecieć studentkę i podrywa ją mniej więcej w taki sposób jak on Ciebie. Nihil novi sub sole. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2020-05-06 o 18:16

2020-05-06, 18:13	#4
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Związek z wykładowcą Jesli nie troll to odpusc sobie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 18:22	#5
AshaN_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 899	Dot.: Związek z wykładowcą Cóż za skromność Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 18:29	#6
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-01 Wiadomości: 4 361	Dot.: Związek z wykładowcą w tym semestrze takich historii nie będzie...

2020-05-06, 18:44	#7
alicjaross Zadomowienie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 1 217	Dot.: Związek z wykładowcą A jak Ty go teraz widujesz skoro prawie 2 miesiace uczelnie są zamknięte? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 19:01	#8
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Żaden troll i żadna typowa studenta „dojrzalsza” od innych. Od zawsze mam znajomych 10-15 lat starszych ode mnie, więc to nie jest żaden problem. I my nie z typów, którym romanse w głowie Co do widywania się - kierunek (póki wszystkiego nie zamknęli) pozwalał też na kontakty poza uczelnią

2020-05-06, 19:25	#10
pfffh Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Dziki Wschód Wiadomości: 1 975	Dot.: Związek z wykładowcą Poki masz z nim zajęcia to nie pchaj sie w żadne związki z wykładowcami, wiecej by z tego mogło być szkody niż pożytku. A jak juz go "zaliczyłaś" i nie bedziecie mieć kontaktów że tak powiem służbowych to może i by co z tego było, jeżeli jemu zależy oczywiście na jakimś związku, a nie tylko przeleceniu studentki, ktora jest dojrzalsza niż inne. __________________ "Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"

2020-05-06, 19:29	#11
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Spokojnie, przedmiot zalicza się pisemnie, a grupy sprawdzają losowo. Ot, przypadek. Nie wiedziałam co mówić, bo nie umiem i nie lubię kłamać, poza tym to on jest osobą, która publicznie się szczerzyła. Ja udawałam, że nie widzę, żeby nie podsycać ploteczek. Nie, nie prowadzi już żadnych innych zajęć. Póki nie zechcę go na promotora (a szczerze - albo związek, albo promotor),to jesteśmy wolni od zależności studentka-wykładowca ---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- Przedmiot zaliczony. Pomogłam mu nawet pisać nową wersję książki, bo tak się trafiło, że prowadził mój ukochany przedmiot, który na szczęście mi wychodzi i to całkiem nieźle

2020-05-06, 19:45	#13
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Na chwilę obecną same maile. ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Jak widzę błędy w książce lub coś bym napisała inaczej, to daję mu znać i skrupulatnie to zmienia ---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- Według mnie najlepiej posłuchać opinii studentów, którzy z tych książek się uczą i może da się coś napisać w bardziej przystępnym języku... ale to moje zdanie

2020-05-06, 19:55	#15
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Hahaha. Ja wychodzę z założenia, że każdy popełnia błędy, dlatego nie oceniam 🤷🏼☠♀️ Ale fakt, chciałabym po skończeniu studiów zacząć tam wykładać, kto wie... Co do kroków - czy nie dał już do zrozumienia? Trochę będę go usprawiedliwiać tą nieśmiałością, bo to taka trochę ciapa - wiecznie samotny, peszy się przy każdym spotkaniu. Duży miś do opieki

2020-05-06, 20:01	#16
alicjaross Zadomowienie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 1 217	Dot.: Związek z wykładowcą Sama napisałaś, że relacja przyjacielska Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 20:08	#18
alicjaross Zadomowienie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 1 217	Dot.: Związek z wykładowcą [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826327]Sorry ale nie wierze w te ciapy i opiekunki. To jest takie durne tlumaczenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też, zwlaszcza, że facet ma 30 kilka lat, musi występować publicznie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 20:12	#21
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą No nie wiem, też w to nie wierzyłam, bo nikogo takiego nie znałam, do czasu. Ewentualnie boi się wejść w swoim życiu w jakąkolwiek relację, więc nic bardziej bezpośredniego od takich cichych spojrzeń, uśmiechów i dotyków nie zrobi. Zostawić to na przyjacielskim szczeblu? Czy próbować do niego dotrzeć?

2020-05-06, 20:15	#23
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Gdyby któryś próbował się dobrać, to dostałby pozew nie, nie zaliczam w ten sposób przedmiotów. Mam mózg i wolę jego używać.

2020-05-06, 20:17	#25
alicjaross Zadomowienie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 1 217	Dot.: Związek z wykładowcą [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826348]Tak on po.prostu nie jest zainteresowany. To autorka cos sobie ubzdurala. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie facet też mega dziwny, że swoim zachowaniem pozwala na plotki na uczelni. Nie wiem jaki wykładowca wchodzilby w związek ze studentką 1 roku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-05-06, 20:19	#26
Studentka305 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-05 Wiadomości: 35	Dot.: Związek z wykładowcą Jak już jesteśmy tacy opryskliwi na moje zwykle pytanie to psychologię studiuję rownolegle do tego kierunku. Może nie mam kompetencji, ale za kilka lat przeprowadzę mu tę terapię. ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Noo, biedny misio, dokładnie ;D Nie wiem, jak mam dotrzeć. Dlatego się tu udzielam.

2020-05-06, 20:24	#30
alicjaross Zadomowienie Zarejestrowany: 2019-09 Wiadomości: 1 217	Dot.: Związek z wykładowcą [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87826400]Ty daj sobie spokoj z nim a nie zastanawiasz sie jak do niego dotrzec Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Miałam na studiach koleżankę mase czasu straciła na wzdychanie do wykładowcy, też widzielismy jakies sygnały, że był nią zainteresowany, ale nic nie wyszło. Ona stworzyła sobie idealny obraz, inni faceci ją nie interesowali. Dopiero kilka lat po ukonczeniu studiów się ogarnęła z tego fatalnego zauroczenia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)