Co Wy o tym sądzicie ? Siostra faceta i jej mąż.

[o_Khaleesi_o]

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.



Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

[Misia452]

Powiedziałabym raz a dobitnie, że nie życzę sobie takich komentarzy. Nie każdy musi mieć ślub i dzieci tak poza tym. Dziwię się twojemu TŻtowi, że jeszcze tego gadania nie uciął, w końcu to jego siostra. Jak dla mnie nie przesadzasz. Masz prawo decydować o swoim życiu tak jak chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

W ogóle bym tego nie odbierała, bo czyjeś oczekiwania co do mojego życia to nie mój problem.
A wy też się bawicie w jakieś usprawiedliwianie się przed nimi nie wiadomo po co. Dlaczego im mówisz, że nie macie warunków, skoro prawdziwy powód jest taki, że tak wam dobrze?

[edan84]

odpowiedzialbym tej siostrze raz: Bo mi/nam tak dobrze. Dziękuje, za Twoją troskę, pa!
i bym wskazał drzwi.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.



Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

Ja mam tak z tesciowa.
Powiedzialam jasno i wyraznie ze nie bedziemy miec dzieci bo jest nam dobrze jak jest i zeby sie ztym pogodzila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87845861]Ja mam tak z tesciowa.
Powiedzialam jasno i wyraznie ze nie bedziemy miec dzieci bo jest nam dobrze jak jest i zeby sie ztym pogodzila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To córka z wami w końcu nie mieszka?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez edan84

To córka z wami w końcu nie mieszka?

Mieszka. Ale tesciowa chciala by swoja krew, corke mam z innym partnerem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.



Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

Ja bym powiedziala " wystarczy jak popatrze na twoje i mi sie odechciewa "
Ps.dlaczego czujesz sie jak nieudacznik nie żyjąc pod dyktando innych?może w głębi ducha nie jest ci z tym tak dobrze ?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87845881]Ja bym powiedziala " wystarczy jak popatrz na twoje i mi sie odechciewa "
Ps.dlaczego czujesz sie jak nieudacznik nie żyjąc pod dyktando innych?może w głębi ducha nie jest ci z tym tak dobrze ?[/QUOTE]Haha dobre

Ja strasznie nie lubie jak ktos mi narzuca jak mam zyc. Od razu gryze xD.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja tutaj nie widzę powodu do złośliwości i pokazywania drzwi.
Autorka z mężem sami utwierdzają tamtych ludzi w przekonaniu, że dzieci nie mają, bo warunki nie takie. Stwarzają wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć. Co innego gdyby wprost powiedzieli, że nie planują i nie życzą sobie komentarzy.
IMO prawdziwy problem leży w tym, że autorka ma albo zaburzoną samoocenę (wnioskując z tego, że czuje się jak nieudacznik po komentarzach) albo wcale nie jest zadowolona ze swoich decyzji i co gorsza wstydzi się ich przed innymi ludźmi.

[edan84]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87845877]Mieszka. Ale tesciowa chciala by swoja krew, corke mam z innym partnerem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiem, że nie partnera. Ale dziecko w domu macie, więc to trochę inna sytuacja.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87845916]Ja tutaj nie widzę powodu do złośliwości i pokazywania drzwi.
Autorka z mężem sami utwierdzają tamtych ludzi w przekonaniu, że dzieci nie mają, bo warunki nie takie. Stwarzają wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć. Co innego gdyby wprost powiedzieli, że nie planują i nie życzą sobie komentarzy.
IMO prawdziwy problem leży w tym, że autorka ma albo zaburzoną samoocenę (wnioskując z tego, że czuje się jak nieudacznik po komentarzach) albo wcale nie jest zadowolona ze swoich decyzji i co gorsza wstydzi się ich przed innymi ludźmi.[/QUOTE]

Nigdzie nie widzę by "stwarzała wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć"

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez edan84

Wiem, że nie partnera. Ale dziecko w domu macie, więc to trochę inna sytuacja.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



Nigdzie nie widzę by "stwarzała wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć"

Gadanie podobnie wkurzajace.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez edan84

Nigdzie nie widzę by "stwarzała wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć"

Ja widzę. W jej tłumaczeniu się brakiem warunków zamiast powiedzenia prawdy, że żyją tak bo tak im się podoba.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

A ja się zgadzam z Lisbeth (wow, święto ). Podajesz nieprawdziwą wymówkę, to ktoś Ci podaje rozwiązanie. Powiedz prawdę.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Wiem, że nie partnera. Ale dziecko w domu macie, więc to trochę inna sytuacja.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



Nigdzie nie widzę by "stwarzała wrażenie, że te dzieci chcą w przyszłości mieć"

Napisała, że mówi, że nie mają dzieci, bo nie mają warunków. To sugeruje, że kiedyś chciałaby mieć.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;87845925]A ja się zgadzam z Lisbeth (wow, święto ). Podajesz nieprawdziwą wymówkę, to ktoś Ci podaje rozwiązanie. Powiedz prawdę.[/QUOTE]Dokladnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ANKA54321]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.



Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

Ja bym ochłodziła kontakt. Bardzo mnie irytują osoby które wtrącają sie tam gdzie nie trzeba.

[edan84]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87845924]Ja widzę. W jej tłumaczeniu się brakiem warunków zamiast powiedzenia prawdy, że żyją tak bo tak im się podoba.[/QUOTE]No dobra, ale czy to usprawiedliwia uporczywe nagabywanie?
"Zasugerowała", że chce w przyszłości, więc kiedy będzie mieć warunki (a będzie kiedy uzna to za stosowne), to sobie strzelą bejbika. Wymówka jest jasna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

No i się będę upierał, że powiedziala, że nie mieszka w warunkach, które są dobre dla dzieci. A może celowo tak mieszka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Autorko następnym razem, gdy dojdzie do takiej rozmowy, to się rozpłacz, powiedz, że nie możecie mieć dzieci, wyjdź z pokoju i nie wracaj.

[LhunLai]

Co z Was za dupy wołowe, że nie potraficie się odgryźć? Mnie by szlag jasny trafił, jakby ktokolwiek choćby delikatnie próbował mi sugerować, jak mam żyć i nie pozostawiłabym tego bez odpowiedzi, być może nawet deczko agresywnej bo mi się od razu ciśnienie w takiej sytuacji podnosi Dajecie takie wymówki, że można by pomyśleć, że powody są inne - zamiast prosto z mostu walnąć, że nie macie takich planów i że nie życzycie sobie więcej takich komentarzy. Jak będą uparci, to zagroziłabym, że urwę kontakt, dopóki się nie ogarną i sprawa załatwiona. Serio, nie wyobrażam sobie w kółko wysłuchiwać, że czas na dziecko i ślub, udusiłabym własnymi rękoma takiego delikwenta Ja tu widzę też problem w tym, że Twój partner jest kompletnie ślepy i w komentarzach siostry widzi pożalsiębosze "troskę", zamiast widzieć wtrącanie się w nie swoje sprawy. Bardzo Ci ciężko będzie pozbyć się problemu i postawić stanowczo granice takim zachowaniom, jeśli partner nie stoi z Tobą po jednej stronie.
Nieposiadanie dziecka oraz brak ślubu nie mają nic wspólnego z rozwijaniem się, to niedorzeczne. Ty po prostu masz niską samoocenę, bardzo niską.
Współczuję ludziom, którzy nie robią tego, co chcą bo "nie chcę być niemiłym i psuć kontaktów" Aha. To się męcz całe życie w imię tego, żeby "być miłą i nie psuć kontaktów", masakra.

[anna_joanna]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87845964]Autorko następnym razem, gdy dojdzie do takiej rozmowy, to się rozpłacz, powiedz, że nie możecie mieć dzieci, wyjdź z pokoju i nie wracaj.[/QUOTE]

Ale po co? Bez względu na to, czy może, nie może, chce, czy nie chce, to wyłącznie jej sprawa.
Jako bezdzietna kobieta wyraźnie po 30 mam takich sytuacji wiele za sobą. Zawsze odpowiadałam grzecznie i zgodnie ze sprawą, że takie pytania i rady są nietaktowne i decyzję o ich podjęciu proszę zostawić mojej osobie i więcej nie zamierzam tego poruszać z osobami postronnymi. Tak powtórzone zdanie po raz n-ty zamyka buzie, dzisiaj już nikt nie wyskakuje z takimi pytaniami i radami.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez edan84

No dobra, ale czy to usprawiedliwia uporczywe nagabywanie?
"Zasugerowała", że chce w przyszłości, więc kiedy będzie mieć warunki (a będzie kiedy uzna to za stosowne), to sobie strzelą bejbika. Wymówka jest jasna.

A od jakiego momentu zaczyna się uporczywe nagabywanie? Autorka pisze tutaj emocjonalnego posta, z którego niewiele wynika. Ja po jej wypowiedzi wcale nie jestem taka pewna, że jest na cokolwiek nagabywana. Równie dobrze to mogła być jakaś spontaniczna rozmowa, w której skłamali na temat przyczyn, więc dostali adekwatne do sytuacji rady.
Tak jak pisałam wcześniej - co innego gdyby wyjaśnili sprawę i postawili granice, a mimo to przy każdej możliwej okazji dostawali komentarze na temat swojego stylu życia.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez edan84

No i się będę upierał, że powiedziala, że nie mieszka w warunkach, które są dobre dla dzieci. A może celowo tak mieszka?

No to przecież tak mogą powiedzieć: "celowo tak mieszkamy i nie planujemy kredytu". Albo "nie chcemy o tym rozmawiać", jeśli naprawdę nie chcą. Nie widzę problemu.

[anna_joanna]

tak na marginesie to takich wątków była cała masa, a rady zawsze takie same, nic nowego i nic, co wnosiłoby jakieś świeże spojrzenie.

Asertywność droga Autorko. Nie żyjemy w średniowieczu, nic nie musimy, możemy, jak chcemy. Jesteśmy istotami rozumnymi, dorosłymi i samostanowimy o sobie...

[Nimve]

Napisane przez edan84

odpowiedzialbym tej siostrze raz: Bo mi/nam tak dobrze. Dziękuje, za Twoją troskę, pa!
i bym wskazał drzwi.

Tyle sylab, za dużo wysiłku, i jeszcze rękę trzeba podnosić.

Ja jestem za leniwa, maksimum mojego wysiłku wobec takich natrętnych osób to: od ---- dol się. Same wychodzą bez pokazywania, polecam.

[edan84]

Napisane przez Nimve

Tyle sylab, za dużo wysiłku, i jeszcze rękę trzeba podnosić.

Ja jestem za leniwa, maksimum mojego wysiłku wobec takich natrętnych osób to: od ---- dol się. Same wychodzą bez pokazywania, polecam.

Bo ja miły, grzeczny i dobrze wychowany jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.



Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

Ja bym opier***ł partnerkę jakby mi tak powiedziała.
Jeszcze bym się zastanowił czy czasem nie było podszeptów żeby wspominać o bombelku, bo ona go chce i używa siostrzyczki jako przypominajki/metody nacisku.
Może spytaj faceta czy chce dziecko zrobić?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jesteśmy w związku kilka lat, nie mamy ślubu ani dzieci, tak jest nam dobrze. Siostra mojego faceta ma męża, dziecko i na każdym kroku nas upominają ze my tego nie mamy:/ nie rozwijamy się, nie mamy dzieci, jak mówię ze nie mamy warunków itd to zawsze maja odpowiedz ze Np można wsiąść kredyt na mieszkanie.
Jak byście odebrały takie gadanie? Facet twierdzi ze przesadzam a oni chcą dobrze. Jakbyście się zachowały ? Nie chce być niemiła i psuć kontakty ale czuje się jak nieudacznik ..

mów - rozmawiajcie o tym z Krzyśkiem (imię Twojego partnera). I nic więcej.

[Mija62]

Ło Jezu, powiedz jej, że jakbyś chciała mieć takie żyć ie jak ona, to już dawno byś miała, ale nie chcesz.

[Misia452]

Może zacznij pytać tej siostry kiedy drugie sobie zrobią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz