Chłopak po więzieniu, chłopak z przeszłością

[Aneczkaaaaaa]

Szczerze? Nie można skreślać kogoś tylko dlatego, że miał taką, a nie inną przeszłość. Połowa moich znajomych to ludzie z tzw. "przeszłością". I z doświadczenia wiem, że na takich ludzi można zawsze liczyć, sa lojalni wobec swoich bliskich, szanują takie wartości jak przyjaźń czy miłość. Oczywiście i od tego napewno są wyjątki. Ale generalnie tacy ludzie więcej wiedzą o życiu niż te ku*wa studenciki. Ogólnie rzecz biorąc ludzie patrzą na taką osobę jak na margines, jak na kogoś z zarazą. Szkoda, że nikt ich nie pyta, dlaczego robili, to co robili. szkoda że nikt nie pyta, czy mieli co jeść. czy mieli z kim porozmawiac o swoich problemach. czy mieli w co się ubrać. prawda jest taka ze tacy ludzie wychowują się z kolegami, na ulicy, na blokowiskach, wszystko przeżywają doszczętniej niż wszyscy. Mój przyjaciel przesiedział 5 lat. Jest najmądrzejszą osobą, którą w życiu spotkałam. (nie, ja nie siedziałam w więzieniu, mam czystą kartę i jestem studentką prawa na uniwerku) zna wszystkie mechanizmy życiowe, wie od razu, na kogo można liczyć, zna się na ludziach. jego rady są dla mnie najcenniejszym źródłem wiedzy. Tacy ludzie potrafia się dzielić. jeżeli ktoś jest dla nich wporządku, to i oni są wporządku. I taka jest prawda. wykazują się mądrością życiową, czego moge im tylko pozazdrościc. bo o wszystko musieli walczyć sami. bo nikt nie dał im nic, póki sami o to nie zawalczyli. bo nie mieli bogatych rodziców, którzy spełniali każdą ich zachciankę. bo w domu jedyną rzeczą, której doświadczali, było w****ienie, że rodzice piją, że nie interesuje ich to, że trzeba kupić ksiązki do szkoły, że jest zebranie itp.
Dlatego irytują mnie wypowiedzi panienek, które za przeproszeniem o takich ludziach wiedzą z filmów od ludzi a mądrzą się tak jakby wszystkie rozumy pozjadały. nie opisałam tu oczywiście cwaniaków, którzy jeszcze widocznie przesiedzieli że tak powiem "za mało" żeby stać się mądrymi, dobrymi ludźmi z zasadami. Bo wbrew temu co tu wygadujecie większosć z nich ma zasady. za swoimi skoczą w ogień. bezineresowanie. i to jest własnie godne podziwu, szacunku i miłości.

[anngom1988]

Witam.
Jestem ciekawa czy ten związek jeszcze istnieje ? ? ?

Wie ktoś może coś na ten temat ?

Pozdrawiam..

[tekila901]

Napisane przez anngom1988

Witam.
Jestem ciekawa czy ten związek jeszcze istnieje ? ? ?

Wie ktoś może coś na ten temat ?

Pozdrawiam..

a co to za różnica? przecież taki związek ma dokładnie takie same szanse jak każdy inny.

[anngom1988]

Napisałam czy istnieje nie ze względu ,że chłopak który był w Zk to zły i itp. Jak tutaj sądzą ludzie.. Jestem ciekawa ponieważ sama żyję w takim związku.. A przeczytałam te całe forum .. I gratuluję Dziewczynie która podjeła się próba bycia z tym chłopakiem ... Zrobiła ogromne dobro dla niego , pokazała jemu inny świat.. Dała jemu szanse aby mógł normalnie tak jak my wszyscy funkcjonować w naszym środowisku...

[anngom1988]

Oczywiście ,ze nie am żadnej różnicy...

Jestem ciekawa , poniewaz saam żyję w związku z mężczyzną który był w ZK...
I ogromny plus dla tej dziewczyny , poniewaz pokazała chłopakowi całkiej inny swiat, zaakceptowała go takim jaki jest, jego przeszłość.. Pokazała innym i tez tutaj osobą, które są przeciwko ,że tez można zbudować związek oparty na szacunku, miłości i zaufaniu... Mimo tego ,że był chłopak karany..

Pozdrawiam....

[anngom1988]

Nie chodzi mi tutaj o to ,ze chłopak z Zk..
Nie to miałm na myśli ..

Ogromny plus dla tej dziewczyny, za to ,ze zaryzykowała, że dałą sznse chłopakowi na normalny związek , na pełną akceptacje jego przeszłosci.. Pokazała nam tutaj wszystkim , że chłopak z ZK to nie znaczy zły.. Tak samo może szanować, byc kochanym i kochać ..

Ja żyje z chłopakiem z Zk i nie zamieniłabym go na żadną inną istote na Ziemi...

Pozdrawiam..

[tekila901]

Napisane przez anngom1988

Nie chodzi mi tutaj o to ,ze chłopak z Zk..
Nie to miałm na myśli ..

Ogromny plus dla tej dziewczyny, za to ,ze zaryzykowała, że dałą sznse chłopakowi na normalny związek , na pełną akceptacje jego przeszłosci.. Pokazała nam tutaj wszystkim , że chłopak z ZK to nie znaczy zły.. Tak samo może szanować, byc kochanym i kochać ..

Ja żyje z chłopakiem z Zk i nie zamieniłabym go na żadną inną istote na Ziemi...

Pozdrawiam..

gratuluję, tylko nadal nie rozumiem co to ma na celu - zachęcić dziewczyny do wiązania się z chłopakami z kryminalną przeszłością? serce nie sługa/miłość nie wybiera jak to mówią.

[TmargoT]

Napisane przez anngom1988

Nie chodzi mi tutaj o to ,ze chłopak z Zk..
Nie to miałm na myśli ..

Ogromny plus dla tej dziewczyny, za to ,ze zaryzykowała, że dałą sznse chłopakowi na normalny związek , na pełną akceptacje jego przeszłosci.. Pokazała nam tutaj wszystkim , że chłopak z ZK to nie znaczy zły.. Tak samo może szanować, byc kochanym i kochać ..

Ja żyje z chłopakiem z Zk i nie zamieniłabym go na żadną inną istote na Ziemi...

Pozdrawiam..

a w ZK wylądował za niewinność

[anngom1988]

Nie nie za niewinność , za swoje popełnione błędy w przeszłości..

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Nie, nie to było na celu ..

Stwierdziłam fakt i napisałam swoją myśl ..
A to czy ktoś siedził, czy nie siedział do niczego nie zoobowiązuje i nie przymusza.. Każdy ma swoją drogę wyboru

Pozdrawiam ..p.

[TmargoT]

Napisane przez anngom1988

Nie nie za niewinność , za swoje popełnione błędy w przeszłości..

nie pije do twojego,ale wielu przestepców,morderców i złodziei ma kochające domu i rodziny.
sory,ale nie przekonuje mnie kochający tatuś "kradnący zabawki" innym dzieciom.

[anngom1988]

...oczywiście ,że wielu ma takie domy, i tez wielu ich nie ma .. i nawet ci co nie siedzieli nie potrafia zbudowac domu o rodzinnej atmosferze, być wzorowym ojcem czy matka .. pozory czasami mylą.. czy jestes biedakiem , czy bogaty, czy wykształcony, czy po zawodowej szkole .. mozesz i byc rodzinny i kochajacy i tez zły i egoistyczny .. wszystko zalezy jak jestes wychowany..

mój akurat miał rodzinną atmosfere ale pogubił się.. i wiedział ze robił zle , ale wyjsc z tego juz nie mógł .. wolał pójsc siedzieć, osiedzieć i żyć teraz w spokoju...

Pozdrawiam ciebie ..p.

[tekila901]

nawiasem mówiąc - dzisiaj był program na tvp2 o readaptacji skazanych w społeczeństwie. nie miałam okazji oglądać, ale z opowieści mamy wynika, że tacy którzy spędzą 10 czy więcej lat za kratkami mają potem na wolności pod górkę. wydaje mi się, że nie tylko ze względu na piętno ciążące nad nimi, ale też poniekąd ciężko jest im się przestawić na normalne funkcjonowanie.

[anngom1988]

... Oczywiście ,ze jest ciężko i z pracą i z dostosowaniem się do środowiska na nowo ..

Zależy tez od tego z czym Chłopak poszedł do ZK , to znaczy z jakim zawodem , czy umiejętnościami.. Jeśli ktoś miał dobry zawód np. Spawacz, Budowlaniec itp. to prace znajdzie w miare szybko jeśli potrafi się też dobrze zareklamować..

Pozdrawiam ..p

[tekila901]

Napisane przez anngom1988

... Oczywiście ,ze jest ciężko i z pracą i z dostosowaniem się do środowiska na nowo ..

Zależy tez od tego z czym Chłopak poszedł do ZK , to znaczy z jakim zawodem , czy umiejętnościami.. Jeśli ktoś miał dobry zawód np. Spawacz, Budowlaniec itp. to prace znajdzie w miare szybko jeśli potrafi się też dobrze zareklamować..

tak jak wszędzie, nie tylko po więzieniu poza tym generalnie facet zawsze się na jakąś fuchę złapie, choćby nawet na budowie. kobietom jak zwykle pod górkę...

[Lillyanna]

Napisane przez Aneczkaaaaaa

Ale generalnie tacy ludzie więcej wiedzą o życiu niż te ku*wa studenciki. Ogólnie rzecz biorąc ludzie patrzą na taką osobę jak na margines, jak na kogoś z zarazą. Szkoda, że nikt ich nie pyta, dlaczego robili, to co robili. szkoda że nikt nie pyta, czy mieli co jeść. czy mieli z kim porozmawiac o swoich problemach. czy mieli w co się ubrać. prawda jest taka ze tacy ludzie wychowują się z kolegami, na ulicy, na blokowiskach, wszystko przeżywają doszczętniej niż wszyscy.

Tutaj ostro generalizujesz.

Nie każdy studencik jak to nazywasz miał bogatych rodziców, czy sielankowe dzieciństwo.

Ogólnie to ,że ktoś miał kryminalną przeszłość nie oznacza,że jest gorszy od reszty społeczeństwa.
To samo tyczy się tego kto nie miał takowej przeszłości.

Fakt jest jednak taki,że nie każdy kto przeżył koszmar w życiu kończy w ZK.

Jednak jeśli zapłacił za swoje czyny , zmienił swoje zycie nie może być do końca życia postrzegany tylko przez pryzmat błędów w przeszłości.

[TmargoT]

ostatnio oglądałam film o skazańcach i przezyłam szok,kiedy dowiedziałam się o wielbicielkach morderców,seryjnych gwałcicieli.
takie kobiety zakładają fun cluby,a niektóre potrafia wyjść za mąż za dewianta.są również i takie kobiety,które czuja potrzebę naprostowania / nawrócenia zboczeńca.
dla mnie to niepojete,czy te kobiety mają zdrowe zmysły?
chyba nie

[tekila901]

Napisane przez TmargoT

ostatnio oglądałam film o skazańcach i przezyłam szok,kiedy dowiedziałam się o wielbicielkach morderców,seryjnych gwałcicieli.
takie kobiety zakładają fun cluby,a niektóre potrafia wyjść za mąż za dewianta.są również i takie kobiety,które czuja potrzebę naprostowania / nawrócenia zboczeńca.
dla mnie to niepojete,czy te kobiety mają zdrowe zmysły?
chyba nie

ale to już są totalne odstępstwa od normy, bardzo rzadko można spotkać się z aż taką dewiacją (mam na myśli zarówno członkinie i założycielki takich fun clubów jak i morderców, gwałcicieli). w zdecydowanej większości w zakładach karnych przebywają normalni ludzie, którym kiedyś coś w życiu nie wyszło i "zbłądzili".

[BlackRoze]

Mam znajomego, który też siedział. W ogóle była to moja pierwsza miłość, potem się rozstaliśmy, a teraz znów się spotykamy.

[Renatka_2108]

To i ja dorzucę swoje 3 grosze co do chłopaków którzy siedzieli.

Poznałam delikwenta już dosyć czasu temu, jeszcze przed kontakterm realnym przyznał się do tego że siedział (juz nawet nie pamietam ile - ale coś około dwóch lat).
Dałam szansę, wydawał się rozgarnietym i żałującym tego co się stało ale...

Ktoś kto żaluje chce zapomnieć, nie chwali się kolegami z celi, swoja "siłą".
Już sam fakt tego że miał tatuaż (znak złodzieja) i się nim chwalił, chcąc go rozbudować coś znaczy. Skoro żałuje raczej by chciał to zmazać bądz nie zwracałby na to uwagi i traktował jako błąd trwały na ciele.

Na siłę chciał "budować" związek przy tym wyciagajac ode mnie kase - a samemu usilnie pozyczac od ludzi, kombinować, nie oddawać itd.
A tłumaczenie że pracy nie ma "bo siedziałem i nikt nie chce mnie przyjąć".
Szkoły zero.

A jak juz sie dowiedziałam że jego tatuś też całe życie w kryminale przesiedział podziękowałam delikwentowi za znajomość. Ojjj i cóż ja nie uslyszałam wtedy, taka siaka i owaka, on mnie kocha a ja go nie chce, tragikomedia

Więc mowie stanowcze NIE osobnikom którzy siedzieli za kratami.

[martuska87]

no ja włąsnie poznałąm chlopaka ktory siedział w więzieniu w obronie kobiety przez dwa lata i nie wiem czy uda mi się stworzyć z nim związek. Rozumiemy się doskonale miło spędzamy czas nadajemy na tych samych falach ale jest w nim zarówno ból jak i złość jak ktoś mu się nie spodoba a dokłądnie jego zachowanie teraz na meczu doszło do bójki z i chyba z jego winy. Nie wiem co teraz ? czy w to wchodzić dać szansę?Nie ukrywam zależy mi na nim bo w sobie dużo uczuć

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

i jak jest nadal?

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

i jak sie zyje z nim bo ja chcve dac szanse akazdy zrodziny go juz skresla ale jego przeszlosc powraca

[patusiaa23]

Taaaaaaaaak, na meczach też się rycersko napi.dala w obronie jakieś ciemiężonych niewiast? Oni wszyscy albo za niewinność, albo w obronie słabszych <3