2022-05-11, 11:03 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Spotykam się z pewnym chłopakiem. Niby nasza relacja rozgrywa się spoko. Byłam u niego ostatnio na kilka dni i w trakcie naszego wypadku już chciał się umówić na kolejny i za kilka dni znowu się spotykamy, ale nie umiem poradzić sobie z rozłąką (dzieli nas odległość 200 km) i mam silne lęki przez co ciągle widzę jakieś zagrożenia. Mimo odległości to widzimy się za 5 dni znowu na kilka dni. Powinnam się ciszyć, że sam wyszedł z inicjatywą i że znowu się spotykamy, ale niestety wszystko mi przysłaniają moje lęki, że coś jest nie tak. Nie lubię z nim pisać. W realu jest miło, super się gada, jesteśmy blisko a przez wiadomości wszystko jest sztywne przez co myślę, że się oddala. Pisze do mnie, interesuje się mną, zadaje pytania, ale wolałabym aby przez wiadomości byl bardziej nie wiem jak to określić słodki?. Taki jak w realu a jest taki przeskok. Chciałabym być z nim blisko również przez wiadomości. Wiem, że to wszystko dziecinne i w ogóle. Sama nie wiem skąd tak mam, że nasz kontakt mnie mega stresuję przez neta, bo doszukuje się, że on nie wiem mnie odrzuci mimo, że się ze mną kontaktuje i mnie nie olewa. Wystarczy, że napisze bez emotikonki jakiś czas to ja dostaję płaczu i buzują we mnie silne emocje, boję się, czuję lęk i mnie to bardzo męczy. Wiem to niezbyt normalne, nie wiem jak sobie z tym poradzić. Staram się skupiać na sobie i ciągle mieć w głowie, że i tak się spotykamy i nie muszę aż tak dużej wagi przykładać wiadomością na messengerze, że mi się podoba bardzo w realu. Nie umiem znieść tego napięcia...
Na dodatek jak mam te lęki to się zaczynam wycofywać. Mało pisze albo pisze, że nie mam ochoty pisać. Pyta się czemu to mu pisze, że nie lubię i wiem, że może go też to rani, że ja tak uciekam od kontaktu, ale nie umiem znieść tego lęku, napięcia. Edytowane przez Stuknietax Czas edycji: 2022-05-11 o 11:11 |
2022-05-11, 11:24 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Związek dla odległość nie jest dla Ciebie.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-11, 11:34 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Nawet jakbym miała chłopaka z okolic to mogłabym się z nim widzieć raz na 2-3 dni i przez ten czas też trzeba byłoby utrzymywać kontakt przez neta, bo byśmy się widzieli tylko 1 dzień co 3 dni więc przez 2 dni też rozłąka. Rozumiem jakbyśmy się widzieli co 2 tygodnie na 2 dni to wiadomo, że można się nie nadawać. A tu tylko przerwy 5 dni. Raczej chyba mam jakieś lęki niewyjaśnione. |
|
2022-05-11, 11:46 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
|
2022-05-11, 12:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89215081]Powiedz mu o tym. Widać, że mu na Tobie zależy więc nie powinien mieć z tym problemu jeśli to sprawi że poczujesz się bardziej komfortowo
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE] Nie sadzę, że zmuszanie gościa do przybierania fałszywego tonu coś da. Autorka ma problem z pewnością siebie i swoją pewnością w tym związku - najpewniej nawet gdyby mieszkał w tym samym mieście, byłoby tak samo. Wymyślanie powodów i zadręczanie się nimi jest bardzo popularne w takich sytuacjach. Myślenie ciagle o tej osobie, czemu nie dał emotki, a ostatnio dał? Co za tym może się kryć? Najpewniej coś negatywnego. Czy mu zależy? Gdyby zależało, byłby bardziej słodki przez smsy. I tak w kółko. To problem autorki ze sobą. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-11, 12:26 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk |
|
2022-05-11, 12:35 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Nie jesteśmy jeszcze oficjalnie razem więc może stąd ta moja niepewność. Dopiero miesiąc się spotykamy i relacja ciągle się rozwija. Nie chce wymuszać jakiś deklaracji czy zachowań właśnie jak pisze chwast. Naturalnie najlepiej ale nie wiem czy on tak ma że jest malo romantyczny czy po prostu jeszcze nie ten etap ale chęć poznania widzę, inicjałuje spotkania. Wymyśla niespodzianki. Mamy w planach też jechac na 3 dni do Czech też to sam wymyślił. Brakuje mi jedynie tych słówek słodkich przez neta. Czasami napisze coś miłego nie powiem że nie. W realu jest zupełnie inaczej. Jest też dotyk i on sprawia że jest romantyczniej np chodzenie za rękę, przytulnie, pocałunki. Wtedy mi nic nie brakuje i chciałabym to chyba tak troszkę przenieść na wiadomości ale chyba się nie da i wariuje.
|
2022-05-11, 12:57 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89215116]Zgadzam się, że Autorka powinna pracować nad poziomem lęku. Ale nie widzę nic fałszywego w checi sprawienia partnerce przyjemności np miłymi slowami
Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE] Wiadomo, ale każdy jest inny, może nie jest romantyczny? Nie mówię, że ma się nie starać i autorka ma nie poruszać tego tematu, jednak wiem, że najpewniej najczęściej taka osoba będzie się do czegoś mniej lub bardziej zmuszać. Ja zawsze akceptowałam partnerów z jakimi się wiążę, dla mnie to trochę brak akceptacji. Autorka mówi, że wymyśla niespodzianki, mówi miłe słowa. Tylko ona chce więcej, ze strachu. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-11, 16:31 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 067
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Moim zdaniem autorko nie czujesz się bezpiecznie w tym związku, może podświadomie czegoś ci brakuje albo czujesz intuicyjnie jakieś dzwonki alarmowe. Jak masz się tak męczyć to lepiej zerwać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-11, 16:54 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Rozumiem, że dopiero kilka spotkań, miesiąc mija, ale męczę się, bo jakby on chyba nie traktuje mnie poważnie. A to wszystko wina tego, że za szybko się zbliżyliśmy i on traktuje to jak miłe spędzanie czasu i zbliżenia, ale gdzie tam zaobowiązania. choć też staram się zrozumieć, że to może za wcześnie... sama już nie wiem. |
|
2022-05-11, 17:03 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
No a jakie są dalsze plany? Mieszkacie 200km od siebie, miesiącami będziecie w takim związku na odległość, czy są jakieś perspektywy, że ktoś z was planuje przeprowadzkę, że to tylko rozwiązanie tymczasowe itp?
No i wspominasz, że on wciąż się nie chce zadeklarować co do statusu waszego związku - czy jesteście parą czy nie. Myślę,â☠że to też dodatkowo pobudza Twój lęk, bo tak naprawdę nie wiesz do końca na czym stoisz. ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- Cytat:
|
|
2022-05-11, 17:26 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2022-05-11, 17:31 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
A zarazem mówi mi, że jestem jego na spotkaniu i jesteśmy blisko. Już sama nie wiem, raczej nie chce naciskać, ale też mam zwolnić tempo i zabrać romantyczne wstawki? to tak dziwnie będzie bez tego jak już się to pojawiło. Wiecie wolę jak to naturalnie wyjdzie, że jesteśmy razem i nie chce oczekiwać, że ktoś po 5 spotkaniu ma się deklarować. wkurza mnie za to to, że na spotkaniu miło, słodkie słowka a przez wiadomości trochę jeszcze jak kumple. Przez co mi przykro. Chyba za szybko się do niego zbliżyłam i tyle. To teraz mam za swoje. Poza tym znam jego stosunek, że on woli się poznawać niż szybko wchodzić w związek. Też z tego co wiem jestem jego pierwszą taką dziewczyną co ma taki kontakt to może sam musi się do tego przywzwyczaić. Mamy po 2o lat Edytowane przez Stuknietax Czas edycji: 2022-05-11 o 17:34 |
|
2022-05-11, 17:43 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 067
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Porozmawiaj z nim. Zapytaj czego oczekuje od związku, bo chcesz widzieć na czym stoisz. I nie trać czasu niego czasu jeśli odpowiedź nie będzie Ci się podobała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-11, 17:47 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
W realu czuje się z nim bardzo dobrze i szczerze zachowujemy sie jakbyśmy w tym związku już byli... Pisze do mnie, proponuje spotkania jakby no nie mam się czego doczepić, że olewa. Tylko chciałabym aby był czulszy przez wiadomości, ale widocznie chyba jeszcze nie jesteśmy razem. Edytowane przez Stuknietax Czas edycji: 2022-05-11 o 17:49 |
|
2022-05-11, 18:11 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 067
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
On może nigdy nie być czuły w wiadomościach.
Pytanie jak ma wyglądać wasz związek - jest w planach czyjaś przeprowadzka czy takie jeżdżenie bez terminu ma być? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-11, 18:20 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
|
|
2022-05-12, 16:48 | #18 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Jak dla mnie to ten brak deklaracji jest problemem. Siedzisz u typa kilka dni, pewnie uprawiacie seks i robicie wszystkie inne rzeczy 'dla par'. A on boi się powiedzieć, że jesteście razem jak ludzie, sic. Dla mnie to red flag, związek powinien wyjść naturalnie owszem, ale powinno to już przyjść dawno.
|
2022-05-12, 21:47 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Rozumiem, że po 5 spotkaniu trzeba już być razem? |
|
2022-05-12, 21:52 | #20 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
|
2022-05-13, 07:02 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
To po co to robi? No dziwne - nie chce byc chłopak był jej fwb, a tak zaczyna to odczuwać, a jednak wciąż jeździ do niego na kilka dni i zachowuje się tak jak on dokładnie chce? Może po którymś seksie jednak zaproponuje jej związek? Xd Sent from my iPhone using Tapatalk Edytowane przez chwast Czas edycji: 2022-05-13 o 07:04 |
|
2022-05-13, 07:24 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Oj tak, po tym co przeczytałam, też się związku nie spodziewam. Facet zobaczył, że może dostać co chce bez żadnych deklaracji, więc po co ma to robić? Skoro jeśli nie jest tak naprawdę w związku, to może nadal zachowywać się tak jak singiel, szukać innych kobiet, nie musieć się z niczego tłumaczyć, a dodatkowo dostaje benefity.
|
2022-05-13, 08:01 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Nie trzeba, ale można, a on z jakiegoś powodu nie chce.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2022-05-13, 10:32 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Nie każdy po 5 spotkaniu z kimś się wiąże. Wy za każdym razem po 5 spotkaniu z kimś byłyście czy po prostu spotykałyście się i poznawałyście faceta? Oczywiście, że można, ale nie każdy od razu chce związku szczególnie jak to 5 spotkanie. Mam koleżanki które spotykały się kilka miesięcy zanim oficjalnie były razem z jakimś chłopakiem i nie uważam, że to coś złego. Nie czuję się jakby to było fwb. Fwb kojarzy mi się z tym, że facet dzwoni do laski jak ma potrzeby i czasem się z nią kontaktuje jak z koleżanką i ma ją nieco gdzieś. Uważam, że to początek relacji i może niektóre osoby nie lubią od razu wchodzić w związki i wolą poznać osobę dobrze a, że jest dotyk to chyba nic złego. Seksu nie ma. Jedynie przytulanie, pocałunki, chodzenie za rękę. Poza tym fwb kojarzy mi się z tym, że głownie jest seks w relacji. A my nie spędzamy czasu jedynie na bliskości a robimy bardzo dużo rzeczy razem. Pisze do mnie codziennie, interesuje się mną. Ja się czuje jak w związku. Jedynie brakuje mi emotikonek, ale myślę, że się z nim dogadam kiedy powiem, że to lubię i tyle. Wczoraj z nim gadałam i jesteśmy w związku już oficjalnie. Nie widział potrzeby o tym gadać, bo myślał, że już to wiem, bo zachowujemy się jak w związku. A i wcześniej mi właśnie mówił, że traktuje mnie na wyłączność i że jestem jego no to chyba to jakieś zaobowiązanie. Miałam koleżanke która spotykała się kilka miesięcy z chłopakiem, też zachowanie jak w związku ale nigdy oficjalnie to nie padło i kiedy ona sie zapytała to on, że jej nie mówił, bo to wiadome i że tak są razem. słowo związek to jedynie słowo. Bardziej czyny świadczą czy ktoś z kimś jest. Można być w bardzo słabym związku gdzie facet źle traktuje laskę, kłamie, zdradza i rzekomo związek jest. Ja się w tej relacji czuje mega dobrze w realu, dba o mnie, widać, że się stara. Brakowało mi jedynie może tego potwierdzenia, ale wczoraj szczerze pogadaliśmy i mamy ustalone. Co mi się podoba to wie, że ja lubię planować to specjalnie dla mnie planuje spotkania, co będziemy robić. Czyli zwraca uwagę na to co lubię abym się czuła dobrze. Nie mogłabym być z facetem który mnie olewa, zdradza a laski i tak z nimi są. To za☠☠☠isty związek, ale każdy siedzi w relacji jakiej chce i jaka mu odpowiada. związek to pewne słowo a czyny tworzą związek i to czy w relacji się dobrze czujemy. |
|
2022-05-13, 10:40 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
No ale sama pisałaś przecież wcześniej, że on traktuje wasze spotkania jako miłe spędzanie czasu, ale "gdzie tam jakieś zobowiązania" i Cię to denerwowało. To chyba potrzebne Ci jednak było oficjalne potwierdzenie, że wasza relacja to stały związek?
|
2022-05-13, 10:46 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Ty piszesz o tym samym chłopaku cały czas?
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-13, 10:50 | #27 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
Też za dużo analizowaliśmy z tą odległością, ale uznaliśmy, że przecież my się już zachowujemy jak w związku, dobrze nam ze sobą i nie mamy zamiaru się z nikim innym spotykać. A czas pokaże czy wypali, bo wiadomo nikt tego nie wie, ale oboje będziemy się starać. ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Cytat:
Ps: To też jest tak, że się wymieniamy spotkaniami. On jeździ do mnie z 4 razy a teraz ja będę jechać 2 razy i po tym spotkaniu co będzie. On jedzie do mnie znowu więc to nie tak, że ja do niego tylko jeźdzę, bo chyba takie coś padło. U niego są lepsze warunki, bo mieszka w domu dużym a ja w bloku. Edytowane przez Stuknietax Czas edycji: 2022-05-13 o 10:54 |
||
2022-05-13, 10:56 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
No ok, ale pisałaś „nie lubię z nim pisać”, bo wszystko jest „sztywne”, czyli o tym tez rozmawialiście?
Bo związek na odległość to głównie pisanie niestety, a Ty mowisz „kontakt mnie mega stresuje przez neta” no, a ten kontakt cały czas będzie przez neta, plus te spotkania co jakiś czas. Płaczesz, bo nie wysłał emotki. To nie są zdrowe zachowania i one nie znikają niestety ot tak, bo powiedziała że jesteś „jego” jakkolwiek dziwacznie to brzmi. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-05-13, 11:14 | #29 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
No to już nie rozumiem skąd ten wątek skoro Ci to odpowiada? Ale serio Ci odpowiada czy tylko się oszukujesz? Bo raz piszesz zdenerwowana, że on ma gdzieś zobowiązania, a teraz piszesz jak to idealnie tak kilka miesięcy się poznawać i jak wszystko jest git. Zdecyduj się na coś. Ja Ci ze swojej perspektywy powiem, że też kiedyś komuś wskoczyłam do łóżka na etapie 'poznajemy się, zobaczymy' i tego żałowałam bardzo mocno. Dlatego dla mnie takie rzeczy jak wy robicie są zarezerwowane dla związku. Nie wyobrażam sobie siedzieć u gościa kilka dni kiedy jest dla mnie tylko jakimś ziomkiem. Ale każdy ma inny ogląd na sprawę. Jeśli Tobie to odpowiada to super, ale coś mi się wydaje, że nie odpowiada, bo inaczej tego wątku by nie było, a teraz próbujesz oszukać nie tylko użytkowników forum, ale też samą siebie. Zdecydowanie się na związek to nie branie kredyty na pół życia, to po prostu deklaracja, że chce się spróbować czegoś dokonać razem, że jesteśmy z kimś na wyłączność. A taki układ jaki wy macie to taki pseudo związek, w którym zawsze może paść argument 'nic Ci nie obiecywałem, spadaj mała' albo będziesz latami czekać na to magiczne 'chodzimy ze sobą', a na koniec się okaże, że dla niego to był tylko fun i o żadnym związku nie myślał (a przynajmniej nie z Tobą). I nie, fwb to nie tylko wkładanie i nara, masz dziwne podejście. Ale no rób co uważasz tylko nie wiem skąd ten wątek w takim razie.
Edytowane przez Miss_Suze Czas edycji: 2022-05-13 o 11:15 |
2022-05-13, 11:20 | #30 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: lęki, napięcie - jak sobie z tym poradzić?
Cytat:
ale każdy związek może się rozlecić. Jak ktoś ci mówi, że jest z tobą to nie znaczy, że cie nie oszuka lub nie zdradzi. ---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- Cytat:
No wiesz związki się w różnym czasie rozlatują. Nawet nie spodziewasz się kiedy czasem i nie masz pewności w żadnej relacji. niestety taka prawda, bo patrz każdy kto wchodzi w związek chce aby był na zawsze a że rzeczywistość jest inna to cóż. Mało tego są faceci co obiecują, mówią, że bedziesz moją żoną a tu szok zdradza. Czas pokazuje czy ktoś z nami zostanie czy nie i nie da się tego przewidzieć. ps: wątek fakt niepotrzebny mogłam to z nim przegadać. Mój błąd. Edytowane przez Stuknietax Czas edycji: 2022-05-13 o 11:24 |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:33.