Wyspy Kanaryjskie - Gran Canaria, Teneryfa, Lanzarote, Fuertaventura

[Terha]

Napisane przez vilka1

Hej! W tym roku bierzemy urlop we wrześniu ale już wcześniej ustaliliśmy, że chcemy lecieć na Wyspy Kanaryjskie. Czy macie jakieś doświadczenia z pogodą tam we wrześniu? Którą wyspę polecacie na pierwszy wyjazd na Kanary?

To zależy co kto lubi. Ja też miałam ten dylemat za pierwszym razem i ponieważ z opisów w internecie nie mogłam się zdecydować to zadecydowała oferta wycieczki. Generalnie jeśli lubisz aktywne życie na urlopie (sporo ludzi i sklepy) to najlepsza będzie Teneryfa. Ja się tego obawiałam, bo generalnie wolę naturę, ciszę i spokój (choć też nie odludną wyspę), ale było całkiem przyjemnie. Wykupilismy 2 wycieczki: objazdówkę po wyspie oraz do miejscowości Masca i też było sporo natury (choć może w większym tłoku). Teraz kupiłam przewodnik turystyczny po wyspach. Przeglądałam wszystkie dostępne na rynku i moim zdaniem najlepszy jest przewodnik 3w1 Express Map. Dzięki niemu teraz wiem, że chętnie zwiedzę każdą wyspę, bo każda kryje w sobie coś ciekawego. Przyznaję uczciwie że 2 tygodnie na Teneryfie (ciągle w tym samym miejscu) to byłoby dla nas za długo, ale wiem, że niektórzy lubią taki wypoczynek.

[Kusum]

Napisane przez vilka1

Hej! W tym roku bierzemy urlop we wrześniu ale już wcześniej ustaliliśmy, że chcemy lecieć na Wyspy Kanaryjskie. Czy macie jakieś doświadczenia z pogodą tam we wrześniu? Którą wyspę polecacie na pierwszy wyjazd na Kanary?

We wrześniu pogoda jest super. Jak to na Kanarach: 25 stopni, słońce, plaża i fale Byłam kilka razy na Fuercie. Jeśli nastawiacie się na wypoczynek, piękne piaszczyste plaże, ocean, ciszę i spokój to polecam Fuerta to wspaniale miejsce na wypoczynek. Nie ma tam zbyt wiele do zwiedzania, ale warto wziąć auto i pojeździć po wyspie. Drogi są dobre, darmowe. Parkingi też. Ruch niewielki. Nie trzeba się o nic martwić.

[vilka1]

Na pewno wybierzemy wycieczkę na tydzień i z biura podrózy. Zastanawiamy się właśnie nad Fuertą albo Teneryfą. Ja osobiście wolę spokojny odpoczynek, naturę ale też na pewno chcemy wynająć auto i trochę pozwiedzać, odkryć jakieś naturalne super miejsca Więc z tego co napisałyście Fuerta wydaje się być lepszą propozycją. Niewykluczone, że zdecyduje lepsza oferta biura podróży Swoją drogą, jesteśmy dość wymagający jeśli chodzi o hotele- czy uważacie, że na Wyspach pokój w hotelu 4-gwiazdkowym to absolutne minimum (dla porównania: 4-gwiazdkowy standard w Grecji, Włoszech, czy na lądzie w Hiszpanii to dla nas minimum). Do tego naczytałam się, że WK jest mnóstwo robali, karaluchów itd. czy naprawdę jest aż tak źle?

[Terha]

Ja na Teneryfie żadnego karalucha nie spotkalam, ale ten temat też mnie interesuje.

[-mimbla-]

Są karaluchy - widziałam dużo, ale na powietrzu, w ogrodach. Nigdy w pokojach czy łazienkach.
Myślę, że klimat im odpowiada, a hotelowe koty nie nadążają z łapaniem ich
Fuerta jest spokojna - piękne plaże, dwa dni wystarczy na objechanie wyspy autem. Dość surowa w wyglądzie
Teneryfa dużo bardziej zróżnicowana, więcej dużych miast, ludzi, sklepów, różnorakiej roślinności.
Lanzarotka raczej jako ciekawostka - wystarczy wybrać się tam na jednodniową wycieczkę np. z Fuerty . Bardzo interesująca wyspa
Gran Canaria - moje rozczarowanie - masa ludzi, głośno, mało plaż, architektura bez ładu i składu - czułam się jakbym wypoczywała w centrum dużego miasta

Hotele 4 * moim zdaniem wystarczą, a przynajmniej mi Polecę Ci sieć Barcelo lub Riu

[Marlena234]

Teneryfa ukochana
Jeśli chodzi o kalaruchy to 3 lata temu mnóstwo ale za to 2 late temu Żadnego nie widzialam ale za to kotów mnóstwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

My na gran canarii zadnego karalucha nie widzielismy, ale na teneryfie juz pelno :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dog in the fog]

Ja byłam kilkakrotnie na Wyspach Kanaryjskich i chyba miałam szczęście bo nie widziałam ani jednego karalucha. Za to do łazienki dostał się jakiś ogromny świerszcz ;-) Nocowałam zarówno w 3, jak i 4 gwiazdkowych hotelach. Nie miałam zastrzeżeń. Według mnie każda wyspa jest interesująca, a wszystko zależy czego szukamy i gdzie mamy pobyt, bo np. Teneryfa jest bardzo zróżnicowana pod względem klimatu, krajobrazu i miejscowości turystyczne bardzo różnią się od siebie. Ja osobiście nie potrafię wskazać "najfajniejszej" wyspy, ale to pewnie dlatego, że jestem po prostu zakochana w Kanarach

[Terha]

Dziewczyny, masakra. Mieliśmy rezerwować na poczatek lutego wyspy, ale temperatura w najcieplejsze dni i w najcieplejszych rejonach pokazuje najwyżej 20 stopni. Nie lubimy co prawda z mężem upałów, ale te 23-24 stopnie to byloby w sam raz. Jak nic się nie zmieni w prognozie pogody to w tym roku nie polecimy. W zeszłym roku bylismy w zimie 1. raz i myśleliśmy że w zimie zawsze jest super pogoda. A 20 stopni to nawet dla nas trochę za mało. Zwłaszcza, że za takie przyjemności trzeba liczyć słoną kasę.

[Kusum]

W lutym potrafi na Kanarach sypnąć śniegiem Mój kolega tak trafił na Teneryfie kilka lat temu.

[Haggat]

Teraz coś się wulkany budzą i trzęsienie ziemi było pomiędzy Teneryfą o Gran Canarią.

[Terha]

Napisane przez Haggat

Teraz coś się wulkany budzą i trzęsienie ziemi było pomiędzy Teneryfą o Gran Canarią.

Masakra. Chociaż jak widać na tej stornie https://www.meteosolana.net/terremot...ntes-canarias/ tam wstrząsy są średnio co 2 dni. Strach nawet pomyśleć.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Kusum

W lutym potrafi na Kanarach sypnąć śniegiem Mój kolega tak trafił na Teneryfie kilka lat temu.

No co Ty?

[cansada]

Napisane przez Kusum

W lutym potrafi na Kanarach sypnąć śniegiem Mój kolega tak trafił na Teneryfie kilka lat temu.

piszesz oczywiscie o wulkanie na wysokosci 2500 mnpm i wyzej. Gwoli scislosci dla osob zainteresowanych.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Terha

Dziewczyny, masakra. Mieliśmy rezerwować na poczatek lutego wyspy, ale temperatura w najcieplejsze dni i w najcieplejszych rejonach pokazuje najwyżej 20 stopni. Nie lubimy co prawda z mężem upałów, ale te 23-24 stopnie to byloby w sam raz. Jak nic się nie zmieni w prognozie pogody to w tym roku nie polecimy. W zeszłym roku bylismy w zimie 1. raz i myśleliśmy że w zimie zawsze jest super pogoda. A 20 stopni to nawet dla nas trochę za mało. Zwłaszcza, że za takie przyjemności trzeba liczyć słoną kasę.

Luty od wielu lat jest najzimniejszym miesiacem w roku na Kanarach.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez Haggat

Teraz coś się wulkany budzą i trzęsienie ziemi było pomiędzy Teneryfą o Gran Canarią.

non stop cos sie dzieje w pasmie wulkanicznym aktywnym, nic nadzwyczajnego, to nie jest odczuwalne. zycie normalnie biegnie dalej.

[Haggat]

Napisane przez cansada

non stop cos sie dzieje w pasmie wulkanicznym aktywnym, nic nadzwyczajnego, to nie jest odczuwalne. zycie normalnie biegnie dalej.

Akurat to było dlatego o tym pisze. Oczywiście to teren wulkaniczny więc nie ma się co dziwić, ale ostatnio ruchy przybrały na sile i są odczuwalne.

[Kusum]

Napisane przez cansada

piszesz oczywiscie o wulkanie na wysokosci 2500 mnpm i wyzej. Gwoli scislosci dla osob zainteresowanych.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------



Luty od wielu lat jest najzimniejszym miesiacem w roku na Kanarach.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------



non stop cos sie dzieje w pasmie wulkanicznym aktywnym, nic nadzwyczajnego, to nie jest odczuwalne. zycie normalnie biegnie dalej.

No właśnie nie. Przed hotelem rano spadło trochę śniegu. Głupio mi było, bo sama go namawiałam na Kanary i to był jego pierwszy i ostatni wyjazd zagraniczny

[cansada]

Napisane przez Kusum

No właśnie nie. Przed hotelem rano spadło trochę śniegu. Głupio mi było, bo sama go namawiałam na Kanary i to był jego pierwszy i ostatni wyjazd zagraniczny

przed hotelem a gdzie byl hotel, tzn. na jakiej wysokosci i w jakiej czesci . bo na wulkanie kilka dni temu byl snieg a na wybrzezu na poludniu +24C! i taka roznica temperatur jest normalna w miesiacach zimowych.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Haggat

Akurat to było dlatego o tym pisze. Oczywiście to teren wulkaniczny więc nie ma się co dziwić, ale ostatnio ruchy przybrały na sile i są odczuwalne.

az weszlam na oficjalne strony, kilka osob dzwonilo do meteo ze cos odczuwaja od strony GC, ciekawa bylam bo ja zadnych tapniec nie odczuwam. Malo tego nawet jak od mojej strony pomiedzy Teneryfa i Gomera przez kilka tygodni byly ruchy, plus gazy wydobywajace sie i popiol na powierzchni wulkanu to wowczas rowniez nie odczuwalam zadnych wstrzasow. pamietam wstrzasy takie ze sie az budzilam ale to chyba bylo w 2004 wowczas sie odczuwalo

[Kusum]

Napisane przez cansada

przed hotelem a gdzie byl hotel, tzn. na jakiej wysokosci i w jakiej czesci . bo na wulkanie kilka dni temu byl snieg a na wybrzezu na poludniu +24C! i taka roznica temperatur jest normalna w miesiacach zimowych.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------



az weszlam na oficjalne strony, kilka osob dzwonilo do meteo ze cos odczuwaja od strony GC, ciekawa bylam bo ja zadnych tapniec nie odczuwam. Malo tego nawet jak od mojej strony pomiedzy Teneryfa i Gomera przez kilka tygodni byly ruchy, plus gazy wydobywajace sie i popiol na powierzchni wulkanu to wowczas rowniez nie odczuwalam zadnych wstrzasow. pamietam wstrzasy takie ze sie az budzilam ale to chyba bylo w 2004 wowczas sie odczuwalo

Nie mam pojęcia. Pogodę trafili kiepską. Temp. miedzy 12-16 stopni. Czasem tak bywa. Ja rok temu pod koniec marca w Maladze miałam 18 stopni i codziennie deszcz, gdzie standard to 22.

[cansada]

Napisane przez Kusum

Nie mam pojęcia. Pogodę trafili kiepską. Temp. miedzy 12-16 stopni. Czasem tak bywa. Ja rok temu pod koniec marca w Maladze miałam 18 stopni i codziennie deszcz, gdzie standard to 22.

pogoda wiadomo plata figle, ale takich temperatur na poludniowym wybrzezu 12-16 C nie ma w najzimniejszych dniach a mieszkam tutaj prawie 20 lat. Na polnocy owszem , stad zawsze w zimie poleca sie poludniowa strone wyspy. Poludniowe wybrzeze i poludniowo-zachodnie jest drozsze, ale temperatury/slonce sa wlasnie powodem roznic w cenie.

Wg mnie Malaga w zimowych miesiacach wliczajac marzec wcale ciepla nie jest, ile razy przez Malage lecialam na weekend na narty do Sierra Nevada badz do Granady tylko zawsze bylo chlodno. Chyba nigdy w marcu w Maladze podczas moich wizyt nie bylo ponad 20C co prawda nie padalo ale az tak cieplo /22C / nie bylo

[Kusum]

Napisane przez cansada

pogoda wiadomo plata figle, ale takich temperatur na poludniowym wybrzezu 12-16 C nie ma w najzimniejszych dniach a mieszkam tutaj prawie 20 lat. Na polnocy owszem , stad zawsze w zimie poleca sie poludniowa strone wyspy. Poludniowe wybrzeze i poludniowo-zachodnie jest drozsze, ale temperatury/slonce sa wlasnie powodem roznic w cenie.

Wg mnie Malaga w zimowych miesiacach wliczajac marzec wcale ciepla nie jest, ile razy przez Malage lecialam na weekend na narty do Sierra Nevada badz do Granady tylko zawsze bylo chlodno. Chyba nigdy w marcu w Maladze podczas moich wizyt nie bylo ponad 20C co prawda nie padalo ale az tak cieplo /22C / nie bylo

Dobrze wiedzieć. Nie byłam na Teneryfie. Może kiedyś się wybiorę.

Tamten rok był wyjątkowo chłodny. Byliśmy w czerwcu na Fuercie i było ok. 20 stopni. Woda była lodowata. To nie był nasz pierwszy wypad w tym terminie, ale zdecydowanie pogoda była najgorsza. W Polsce w tym czasie było cieplej.



W Maladze lokalesi mówili, że dawno nie było tak chłodnego marca. Chyba wiedzą, co mówią.

[Terha]

Napisane przez cansada

pogoda wiadomo plata figle, ale takich temperatur na poludniowym wybrzezu 12-16 C nie ma w najzimniejszych dniach a mieszkam tutaj prawie 20 lat. Na polnocy owszem , stad zawsze w zimie poleca sie poludniowa strone wyspy. Poludniowe wybrzeze i poludniowo-zachodnie jest drozsze, ale temperatury/slonce sa wlasnie powodem roznic w cenie.

Wg mnie Malaga w zimowych miesiacach wliczajac marzec wcale ciepla nie jest, ile razy przez Malage lecialam na weekend na narty do Sierra Nevada badz do Granady tylko zawsze bylo chlodno. Chyba nigdy w marcu w Maladze podczas moich wizyt nie bylo ponad 20C co prawda nie padalo ale az tak cieplo /22C / nie bylo

Mieszkasz na południu czy na północy? Jak to jest z deszczem na północy? Czy zdecydowanie więcej jest go w zimie, czy pada mniej więcej tyle samo przez cały rok? Chciałabym się wybrać kiedyś na północ (nawet upatrzyłam sobie wymarzony hotel), ale tak jak w najbliższym czasie to widze sporo deszczu (średnio co drugi dzień).



No i jeszcze jedno pytanie. Jak to jest z klęskami żywiołowymi na wyspach? Widzisz jakąś tendencję wzrostową? Po tylu latach mieszkania daje się zauważyć mniej stabilny klimat? Powiem szczerze, że po naszych pierwszych wakacjach na wyspach zeszłej zimy, zaczęlismy się poważnie zastanawiać nad przeprowadzką w tamte rejony. Ja znam hiszpański bardzo dobrze, a mój mąż mógłby pracować zdalnie. Zaczełam się więc interesować tamtejszym klimatem. Zaczęło się od burzy 26.10 którą oglądałam na youtube. Szczerze? Nigdy nie widziałam, żeby błyskawice pojawiały się na niebie praktycznie co sekundę. Idąc tym tropem natrafiłam na wiele filmików z różnych lat z powodziami na wyspach, ostrą calimą itp. Ostatnio nawet w Polsce bylo słynne nagranie z obrywanymi przez fale balkonami w nadmorskim hotelu. Wybuchu wulkanu nie brałam nawet w ogóle pod uwagę. Tak, czy inaczej wydaje mi się, że w ciągu ostatnich 8 lat było tego wszystkiego naprawdę sporo. Może nie dużo więcej niż chociażby u nas, bo klimat na świecie szaleje coraz bardziej, ale problem z wyspami jest taki, że jak przyjdzie co do czego to nie ma gdzie uciekać. Przeciez nie da się nagle ewakuować pół wyspy i w ciągu krótkiego czasu przetransportować wszystkich do Europy i Afryki. No i (niestety) tak się skończył nasz sen o mieszkaniu na wyspach.

[Haggat]

Napisane przez Kusum

Dobrze wiedzieć. Nie byłam na Teneryfie. Może kiedyś się wybiorę.
Tamten rok był wyjątkowo chłodny. Byliśmy w czerwcu na Fuercie i było ok. 20 stopni. Woda była lodowata. To nie był nasz pierwszy wypad w tym terminie, ale zdecydowanie pogoda była najgorsza. W Polsce w tym czasie było cieplej.
W Maladze lokalesi mówili, że dawno nie było tak chłodnego marca. Chyba wiedzą, co mówią.

Byłam w zeszłym roku w czerwcu na Teneryfie i zmarzłam...

[lilo]

Hej! Ja lecę na Fuertę już jutro. Liczę na trekking, ale na jakieś delikatne plażowanie też. Nocleg airbnb, zobaczymy jak się sprawdzi bo to nasz taki pierwszy wypad w taki sposób. na upały nie liczę, na odpoczynek- oj bardzo...

[Terha]

A czy któraś z Was była na wyspach w okresie Świąt Wielkanocnych? Porównując ceny w ferie z tymi w czasie świąt odkryłam że te same hotele są nawet 1000 zł tańsze w późniejszym terminie. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?

[Anna922]

Ja uwielbiam Fuerteventura, posiada jedne z najpiękniejszych plaż w Europie
https://lubiehiszpanie.pl/najpieknie...-fuerteventura

[cansada]

Napisane przez Kusum

Dobrze wiedzieć. Nie byłam na Teneryfie. Może kiedyś się wybiorę.

Tamten rok był wyjątkowo chłodny. Byliśmy w czerwcu na Fuercie i było ok. 20 stopni. Woda była lodowata. To nie był nasz pierwszy wypad w tym terminie, ale zdecydowanie pogoda była najgorsza. W Polsce w tym czasie było cieplej.



W Maladze lokalesi mówili, że dawno nie było tak chłodnego marca. Chyba wiedzą, co mówią.

Fuerta poprzez mocne wiatry ma odczucie temperatury inne. Bardzo niebezpieczne to jest glownie latem przy palacym sloncu

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Terha

Mieszkasz na południu czy na północy? Jak to jest z deszczem na północy? Czy zdecydowanie więcej jest go w zimie, czy pada mniej więcej tyle samo przez cały rok? Chciałabym się wybrać kiedyś na północ (nawet upatrzyłam sobie wymarzony hotel), ale tak jak w najbliższym czasie to widze sporo deszczu (średnio co drugi dzień).



No i jeszcze jedno pytanie. Jak to jest z klęskami żywiołowymi na wyspach? Widzisz jakąś tendencję wzrostową? Po tylu latach mieszkania daje się zauważyć mniej stabilny klimat? Powiem szczerze, że po naszych pierwszych wakacjach na wyspach zeszłej zimy, zaczęlismy się poważnie zastanawiać nad przeprowadzką w tamte rejony. Ja znam hiszpański bardzo dobrze, a mój mąż mógłby pracować zdalnie. Zaczełam się więc interesować tamtejszym klimatem. Zaczęło się od burzy 26.10 którą oglądałam na youtube. Szczerze? Nigdy nie widziałam, żeby błyskawice pojawiały się na niebie praktycznie co sekundę. Idąc tym tropem natrafiłam na wiele filmików z różnych lat z powodziami na wyspach, ostrą calimą itp. Ostatnio nawet w Polsce bylo słynne nagranie z obrywanymi przez fale balkonami w nadmorskim hotelu. Wybuchu wulkanu nie brałam nawet w ogóle pod uwagę. Tak, czy inaczej wydaje mi się, że w ciągu ostatnich 8 lat było tego wszystkiego naprawdę sporo. Może nie dużo więcej niż chociażby u nas, bo klimat na świecie szaleje coraz bardziej, ale problem z wyspami jest taki, że jak przyjdzie co do czego to nie ma gdzie uciekać. Przeciez nie da się nagle ewakuować pół wyspy i w ciągu krótkiego czasu przetransportować wszystkich do Europy i Afryki. No i (niestety) tak się skończył nasz sen o mieszkaniu na wyspach.

mieszkam na poludniu, polnoc glownie zima jest duzo chlodniejsza. Duzo dni deszczowych, pochmurnych. Zima pada bardzo czesto i wilgotnosc jest wysoka co jest odczuwalne. to jest rowniez zauwazalne w roslinnosci. Polnoc jest zielona!!! Poludnie brunatne jesli nie liczyc pol golfowych, ogrodow rezydencji badz hotelowych podlewanych dzien w dzien. Klimat na pewno sie zmienia. Wydaje mi sie ze poczatkowo kilka razy do rok nawiedzala nas burza piaskowa, teraz jakby czesciej. I najbardziej dokuczliwe sa dlugie burze piaskowe latem-sieprien /wrzesien kiedy temperatury podczas burzy siegaja 38C w dzien, w nocy 35C...Pomimo aklimatyzacji ciezko sie znosi takie temperatury, czlowiek jest osowialy, zmeczony, szybko sie odwadnia co jest niebezpieczne. Powodzie byly i sa! podobnie jak pozary lasow. czesto dramatyczne zdjecia powodzi ida w swiat i wyglada to strasznie. Kilka lat do tylu w grudniu byly pokazywane rzeki lejace sie kaskadami i porywajace samochody...nikt nie napisal ze w naturalnym wawozie ludzie buduja, na dole otwieraja parkingi. Gdziekolwiek na swiecie silne opady i brak odplywow/studzienek bedzie powodowal takie problemy. Tutaj na ulicach nie ma studzienek np na poludniu....bo nie pada!!! a jak pada....no to jest problem...

zimowe miesiace nocami sa chlodniejsze chyba/ glownie styczen i luty/, ale to akurat podoba mi sie, troszke bardziej zroznicowane pory roku.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Terha

A czy któraś z Was była na wyspach w okresie Świąt Wielkanocnych? Porównując ceny w ferie z tymi w czasie świąt odkryłam że te same hotele są nawet 1000 zł tańsze w późniejszym terminie. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Od polowy pazdziernika do konca marca trwa tzw. sezon skandynawski. ceny sa wowczas duzo wyzsze, dobre miejscowki szybko rezerwowane z duzym wyprzedzeniem. generalnie zima jest drozsza niz wiosna i lato kiedy zaczyna sie konkurencja z Hiszpania ladowa, Wlochami, Portugalia itp. Jesienia i zima poza wyspami nie ma w Europie cieplego miejsca. 4-5 godzin lotu w porownaniu z 8-10 to jest silna karta przetargowa. Nie wliczam krajow arabskich w basenie morza srodziemnomorskiego bo wiele biur calkowicie anulowalo przez ostatnie lata oferty ze wzgledu na ryzyko.

Wielkanoc jesli wypada pozniej w kwietniu to bedzie tansza, ruch turystyczny juz jest przekierunkowany na poludnie Europy na sezon letni stad oferty hoteli /apatamentow itp beda bardziej konkurencyjne. Najtaniej jest w maju/czerwcu.

[Terha]

Napisane przez cansada

Fuerta poprzez mocne wiatry ma odczucie temperatury inne. Bardzo niebezpieczne to jest glownie latem przy palacym sloncu

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------




mieszkam na poludniu, polnoc glownie zima jest duzo chlodniejsza. Duzo dni deszczowych, pochmurnych. Zima pada bardzo czesto i wilgotnosc jest wysoka co jest odczuwalne. to jest rowniez zauwazalne w roslinnosci. Polnoc jest zielona!!! Poludnie brunatne jesli nie liczyc pol golfowych, ogrodow rezydencji badz hotelowych podlewanych dzien w dzien. Klimat na pewno sie zmienia. Wydaje mi sie ze poczatkowo kilka razy do rok nawiedzala nas burza piaskowa, teraz jakby czesciej. I najbardziej dokuczliwe sa dlugie burze piaskowe latem-sieprien /wrzesien kiedy temperatury podczas burzy siegaja 38C w dzien, w nocy 35C...Pomimo aklimatyzacji ciezko sie znosi takie temperatury, czlowiek jest osowialy, zmeczony, szybko sie odwadnia co jest niebezpieczne. Powodzie byly i sa! podobnie jak pozary lasow. czesto dramatyczne zdjecia powodzi ida w swiat i wyglada to strasznie. Kilka lat do tylu w grudniu byly pokazywane rzeki lejace sie kaskadami i porywajace samochody...nikt nie napisal ze w naturalnym wawozie ludzie buduja, na dole otwieraja parkingi. Gdziekolwiek na swiecie silne opady i brak odplywow/studzienek bedzie powodowal takie problemy. Tutaj na ulicach nie ma studzienek np na poludniu....bo nie pada!!! a jak pada....no to jest problem...

zimowe miesiace nocami sa chlodniejsze chyba/ glownie styczen i luty/, ale to akurat podoba mi sie, troszke bardziej zroznicowane pory roku.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------



Od polowy pazdziernika do konca marca trwa tzw. sezon skandynawski. ceny sa wowczas duzo wyzsze, dobre miejscowki szybko rezerwowane z duzym wyprzedzeniem. generalnie zima jest drozsza niz wiosna i lato kiedy zaczyna sie konkurencja z Hiszpania ladowa, Wlochami, Portugalia itp. Jesienia i zima poza wyspami nie ma w Europie cieplego miejsca. 4-5 godzin lotu w porownaniu z 8-10 to jest silna karta przetargowa. Nie wliczam krajow arabskich w basenie morza srodziemnomorskiego bo wiele biur calkowicie anulowalo przez ostatnie lata oferty ze wzgledu na ryzyko.

Wielkanoc jesli wypada pozniej w kwietniu to bedzie tansza, ruch turystyczny juz jest przekierunkowany na poludnie Europy na sezon letni stad oferty hoteli /apatamentow itp beda bardziej konkurencyjne. Najtaniej jest w maju/czerwcu.

Super!! Dzięki wielkie za tak szczegółowe informacje . Na pewno się przydadzą . Mieliśmy lecieć teraz na ferie, ale stwierdziliśmy, że przelożymy wyjazd na święta lub długi weekend majowy (jestem nauczycielem i w ciągu roku mam problem z urlopem). Jeśli moja sytuacja zdrowotna nie ulegnie znacznej poprawie, to w połowie marca będziemy czegoś szukać na Kanarach lub greckich wyspach (zobaczymy gdzie pogoda będzie bardziej łaskawa).



A mogłabyś polecić jakiś kurort z wyższej półki podobny do Costa Adeje? Wiesz... piękne widoki, piękna architektura i klimat . W zeszłym roku byliśmy w Playa de las Americas (miejscowość wybrana przypadkowo) i nie potrwało nas z zachwytu. Ani architektury, ani specjalnie widoków.Ot, zwykła miejscowość turystyczna. Nie jesteśmy plażowiczami, więc nie wystarczy nam do szczęścia plaża, czy woda w basenie. Ale 2 razy poszliśmy na spacer do Costa Adeje i to było to! Kojarzysz podobny kurort na Teneryfie albo innych wyspach?

[cansada]

Napisane przez Terha

Super!! Dzięki wielkie za tak szczegółowe informacje . Na pewno się przydadzą . Mieliśmy lecieć teraz na ferie, ale stwierdziliśmy, że przelożymy wyjazd na święta lub długi weekend majowy (jestem nauczycielem i w ciągu roku mam problem z urlopem). Jeśli moja sytuacja zdrowotna nie ulegnie znacznej poprawie, to w połowie marca będziemy czegoś szukać na Kanarach lub greckich wyspach (zobaczymy gdzie pogoda będzie bardziej łaskawa).



A mogłabyś polecić jakiś kurort z wyższej półki podobny do Costa Adeje? Wiesz... piękne widoki, piękna architektura i klimat . W zeszłym roku byliśmy w Playa de las Americas (miejscowość wybrana przypadkowo) i nie potrwało nas z zachwytu. Ani architektury, ani specjalnie widoków.Ot, zwykła miejscowość turystyczna. Nie jesteśmy plażowiczami, więc nie wystarczy nam do szczęścia plaża, czy woda w basenie. Ale 2 razy poszliśmy na spacer do Costa Adeje i to było to! Kojarzysz podobny kurort na Teneryfie albo innych wyspach?

Jakby to napisac....Las Americas to najlepiej omijac 2 tyg temu musielismy zajechac do las americas i naprawde jeszcze szybciej wyjezdzalismy! Ja rozumiem ze PDLA i Los Cristianos maja swoich
zwolennikow, ja osobiscie nie przepadam. Costa Adeje jak najbardziej, a szczegolnie okolice Playa dEl duque i w strone La Caleta . Uwazac na Fanabe bo tam pol rejonu fajne a polowa to troszke lepsza /drozsza wersja Las Americas. Z mniejszych miejscowosci urocza jest Playa San Juan. W drugim kierunku z lotniska El Medano...tyle ze tam wieje. Tam trenuje swiatowa czolowka windsurfingu, kitesurf itp...ale fajna miejscowosc z klimatem. Gran Canaria to Maspalomas.

Po drugiej stronie wyspy latem powodzeniem cieszy sie Puerto de la Cruz. zima unikac, oferty tanie ale pogoda nie dopisuje...chyba ze ktos bedzie smigac samochodem po wyspie i jazda dzien w dzien nie przeszkadza. Mozna trafic tanio za pelne wyzywienie w dobrych hotelach.

[Terha]

Napisane przez cansada

Jakby to napisac....Las Americas to najlepiej omijac 2 tyg temu musielismy zajechac do las americas i naprawde jeszcze szybciej wyjezdzalismy! Ja rozumiem ze PDLA i Los Cristianos maja swoich
zwolennikow, ja osobiscie nie przepadam. Costa Adeje jak najbardziej, a szczegolnie okolice Playa dEl duque i w strone La Caleta . Uwazac na Fanabe bo tam pol rejonu fajne a polowa to troszke lepsza /drozsza wersja Las Americas. Z mniejszych miejscowosci urocza jest Playa San Juan. W drugim kierunku z lotniska El Medano...tyle ze tam wieje. Tam trenuje swiatowa czolowka windsurfingu, kitesurf itp...ale fajna miejscowosc z klimatem. Gran Canaria to Maspalomas.

Po drugiej stronie wyspy latem powodzeniem cieszy sie Puerto de la Cruz. zima unikac, oferty tanie ale pogoda nie dopisuje...chyba ze ktos bedzie smigac samochodem po wyspie i jazda dzien w dzien nie przeszkadza. Mozna trafic tanio za pelne wyzywienie w dobrych hotelach.

Właśnie tam najdalej doszliśmy i bardzo nam się podobało . Dzięki wielkie jeszcze raz za wszystkie dobre rady .

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

A na Fuercie kojarzysz takie miejsca? Corralejo albo okolice Costa Calma? Czy to takie typowe miejscowości turystyczne bez polotu? Szczerze powiedziawszy, to poza Costa Adeje, w drugiej kolejności kusi mnie wlaśnie Fuerteventura, potem Gran Canaria, el Hierro, a Lanzarote jakoś w ogóle do mnie nie przemawia.

[angy]

Wróciliśmy tydzień temu z Teneryfy.
Byliśmy tydzień w Las Americas. Pogoda niezła, dwa dni tylko słońce, pozostałe na zmianę: chmurki i słońce, ale ciepło, ok 23 cały czas. Raz pokropiło. Gdy wychodzi słońce to jest tzw. skwar, pali niemiłosiernie.


Co do samej miejscowości - nam sie podobało. Pojechaliśmy typowo na odpoczynek, tylko jednego dnia byliśmy w Loro Parku. Miejscówka typowo turystyczna, ale jest czysto, długa, fajna promenada idealna do spacerowania, niespecjalnie tłoczno.


Jadąc do Loro Parku objechaliśmy w zasadzie całą wyspę, nie byliśmy na Teide, bo byliśmy z dzieckiem. Ale powiem szczerze, że to, co zobaczyłam nie zachwyciło mnie jakoś szczególnie. Widoki, jak widoki, palmy, jak palmy, ocean jak ocean. Jeśli ktoś szuka widoków zapierających dech w piersi na każdym kroku - z całego serca polecam Maderę


Reasumując: na tydzień, zimą, żeby wygrzać trochę kości - jak najbardziej. To był nasz pierwszy wyjazd na Kanary, ale coś mi się wydaje, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia

[Terha]

Napisane przez angy

Wróciliśmy tydzień temu z Teneryfy.
Byliśmy tydzień w Las Americas. Pogoda niezła, dwa dni tylko słońce, pozostałe na zmianę: chmurki i słońce, ale ciepło, ok 23 cały czas. Raz pokropiło. Gdy wychodzi słońce to jest tzw. skwar, pali niemiłosiernie.


Co do samej miejscowości - nam sie podobało. Pojechaliśmy typowo na odpoczynek, tylko jednego dnia byliśmy w Loro Parku. Miejscówka typowo turystyczna, ale jest czysto, długa, fajna promenada idealna do spacerowania, niespecjalnie tłoczno.


Jadąc do Loro Parku objechaliśmy w zasadzie całą wyspę, nie byliśmy na Teide, bo byliśmy z dzieckiem. Ale powiem szczerze, że to, co zobaczyłam nie zachwyciło mnie jakoś szczególnie. Widoki, jak widoki, palmy, jak palmy, ocean jak ocean. Jeśli ktoś szuka widoków zapierających dech w piersi na każdym kroku - z całego serca polecam Maderę


Reasumując: na tydzień, zimą, żeby wygrzać trochę kości - jak najbardziej. To był nasz pierwszy wyjazd na Kanary, ale coś mi się wydaje, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia

Dobrze wiedzieć . Szkoda tylko, że nie jest to wyspa hiszpańska i nie ma jak bezproblemowo pogadać po hiszpańsku. Z powodu widoków też planuję zwiedzić wyspy greckie. Dla takich widoków jestem nawet w stanie przeżyć "nie ten" język.



Wszystko to prawda co napisałaś. Wyspa sama w sobie nie zachwyca. Ja jestem z tych uwielbiających widoczki i wypoczynek wśród zieleni, ale nawet na Teneryfie można znaleźć piękne krajobrazy (chociażby wspomniane przeze mnie wczesniej Costa Adeje , Masca, czy Los Roques pod wulkanem). Tak czy inaczej chętnie do tych miejsc kiedyś wrócę.



P.S. My też chcielismy pojechać na wyspy w zeszłym tygodniu, ale pogoda miała być 20-21 stopni. Uznalismy, że skoro w zeszłe ferie było cieplej, to teraz nie jedziemy. Jak widać bo Twoim komentarzu - mogliśmy polecieć. Ale jak to się mówi, co się odwlecze to nie uciecze .