Polecamy:

Leszy · 2016-02-14, 21:57

Cytat:

Napisane przez magda1194

Mówienie to jedno, a zachowanie to drugie. Akurat były mówić to umiał pięknie, tylko nic nie przekładało się na czynności. O babci to mój jak on jej nie kocha, że najważniejsza kobieta w życiu, ale jak trzeba było przynieść drewna do pieca, to biedna kobita sama nosiła skrzynki, bo wnusio siedział przed laptopem i mu się nie chciało. Grrrrrr..., że mi już wtedy nie zapaliła się czerwona lampka!

Bo ten wyświechtany frazes o obserwacji jak się facet wyraża o swoich bliskich kobietach jest nieprawdziwy. Dlatego warto mieć zawsze oczy dookoła głowy i nie łapać się tylko na piękne słówka. Co całe szczęście już zauważyłaś

magda1194 · 2016-02-16, 09:54

Dokładnie. Ważniejsze są czyny od słów, nawet od tych najpiękniejszych. Jednak byłam tak naiwna że łykałam wszystko jak pelikan. Teraz trzeba wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość

bzia · 2016-02-17, 14:23

Tylko żeby z tym traktowaniem mamy nie przesadzić. Spotkałam się z przypadkiem, gdy chłopak dla mamy robił wszystko, pomagał, z wielkim szacunkiem o niej mówił i na początku wydawało mi się to mega urocze i dojrzałe, a później wyszło szydło z worka. Okazało się, że to mamisynek, mamusia wszystko za niego zrobi i liczył, że ja będę tak samo za nim latać, sprzątać itp - inicjatywy z jego strony zero, może czasem jakieś zrywy jak się wkurzałam. No i poza tym dochodzi też sprawa konkurowania z mamą, a wiadomo, że mamisynek wybierze mamę i to mama ma rację, a nie kobieta. Pół biedy jak mama jest w porządku, ale jak jest jędzą wpatrzoną w synka to radzę uciekać

Trzymaj się

magda1194 · 2016-02-18, 18:21

Och tak, maminsynki są najgorsi. Właśnie miałam z takim do czynienia. Ze mną na zakupy do galerii nie poszedł, ale z mamusią to chętnie, bo zawsze pieniążki dołożyła

Kobieta widziała jakiego syna wychowała, nawet mi kiedyś powiedziała "Wiesz co, współczuję Ci życia z X. Ale nie martw się, ja nie mam lepszego". Niby w żartach, ale do śmiechu nikomu nie było. Zamiast ogarnąć syna, bo leser rośnie nie z tej ziemi to się z nim cackała jak z jajkiem.

aagattaa · 2016-03-04, 07:17

Nie bez powodu doszło do kłótni, to Ci tylko pokazało, że separacja była potrzeba. Teraz dbaj o siebie i nie martw się o facetów Kochana

2016-02-16, 09:54	#32
magda1194 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 96	Dot.: Bolesne rozstanie Dokładnie. Ważniejsze są czyny od słów, nawet od tych najpiękniejszych. Jednak byłam tak naiwna że łykałam wszystko jak pelikan. Teraz trzeba wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość

2016-02-17, 14:23	#33
bzia Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 25	Dot.: Bolesne rozstanie Tylko żeby z tym traktowaniem mamy nie przesadzić. Spotkałam się z przypadkiem, gdy chłopak dla mamy robił wszystko, pomagał, z wielkim szacunkiem o niej mówił i na początku wydawało mi się to mega urocze i dojrzałe, a później wyszło szydło z worka. Okazało się, że to mamisynek, mamusia wszystko za niego zrobi i liczył, że ja będę tak samo za nim latać, sprzątać itp - inicjatywy z jego strony zero, może czasem jakieś zrywy jak się wkurzałam. No i poza tym dochodzi też sprawa konkurowania z mamą, a wiadomo, że mamisynek wybierze mamę i to mama ma rację, a nie kobieta. Pół biedy jak mama jest w porządku, ale jak jest jędzą wpatrzoną w synka to radzę uciekać Trzymaj się

2016-02-18, 18:21	#34
magda1194 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 96	Dot.: Bolesne rozstanie Och tak, maminsynki są najgorsi. Właśnie miałam z takim do czynienia. Ze mną na zakupy do galerii nie poszedł, ale z mamusią to chętnie, bo zawsze pieniążki dołożyła Kobieta widziała jakiego syna wychowała, nawet mi kiedyś powiedziała "Wiesz co, współczuję Ci życia z X. Ale nie martw się, ja nie mam lepszego". Niby w żartach, ale do śmiechu nikomu nie było. Zamiast ogarnąć syna, bo leser rośnie nie z tej ziemi to się z nim cackała jak z jajkiem.

2016-03-04, 07:17	#35
aagattaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 2	Dot.: Bolesne rozstanie Nie bez powodu doszło do kłótni, to Ci tylko pokazało, że separacja była potrzeba. Teraz dbaj o siebie i nie martw się o facetów Kochana

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)