|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-05-02, 11:17 | #1 |
Przyczajenie
|
Wahania uczuć.
Witam
Mój problem ostatnimi czasy to właśnie wahania uczuć wobec mojego partnera... Jesteśmy razem koło dwóch lat. Wcześniej było nam ze sobą idealnie, zdarzały się kłótnie, jak w każdym związku, jednak ogólnie potrafiliśmy się dogadać, nie widzieliśmy świata poza sobą, chcieliśmy zawsze być razem, jak zawsze na początku związku. Jednak jakiś czas temu zaczęło się coś psuć. Moje uczucia zaczęły się jakby zmieniać, on wiem, że dalej jest we mnie naprawdę zakochany. Raz wydaje mi się, że naprawdę go kocham i chcę z nim być, a za chwile (nawet z dnia na dzień mi się zmienia) boje się, że to jednak nie jest ten Jedyny, że go nie kocham. Nie wiem co mam zrobić. Wiem, że ranie mojego partnera, bo on wyczuwa te moje emocje i też bardzo mnie to boli. Przez to wszystko rozstawaliśmy się już parę razy, jednak szybko wracaliśmy do siebie, żeby próbować to naprawić. Taki stan trwa już koło miesiąca. Naprawdę wiem, że mam idealnego chłopaka, który stara się, żeby było mi jak najlepiej, wspiera mnie i bardzo kocha, jednak czasami jak jestem w jego towarzystwie to wszystko mnie już męczy. Jak tylko się rozstajemy, bardzo za nim tęsknie i mi go brakuje i czuje, jakbym straciła coś ważnego, a mam momenty kiedy właśnie prawie nie tęsknie i po prostu to wszystko mnie boli i męczy. Zależy mi na jego szczęściu. Dlatego nie wiem czy to po prostu kryzys czy po prostu lepiej jest sobie odpuścić? |
2012-05-02, 11:54 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
Zastanawia mnie jedno, piszesz o rozstaniach i powrotach i że ten stan trwa miesiąc - czy to w trakcie tego jednego miesiąca kilka razy zerwaliście i do siebie wróciliście? Nie sądzisz, że to strasznie dziecinne? Ja bym radziła poczekać jeszcze kilka miesięcy, poobserwować swoje uczucia, upewnić się, czy to po prostu inny etap związku, czy wypalenie. |
|
2012-05-02, 12:10 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Wahania uczuć.
Byłam w takiej sytuacji, mieliśmy dwa zerwania, jedno krótkie, drugie poważne. Doszłam do wniosku, że to jest po prostu ten etap w związku, choć nie powiem, po rozstaniu się zmieniło, czuję się bezpiecznie, jestem w stałym związku, czuję tą stabilność i spodobało mi się.
|
2012-05-02, 12:22 | #4 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wahania uczuć.
egocentryczna, bo nie rozumiem za bardzo, czyli wróciliście do siebie i się ułożyło, tak?
|
2012-05-02, 12:32 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Wahania uczuć.
tak, ale to była dluższa przerwa, ok. pół roku. I nie rozstaliśmy się z tego powodu, a z wiele poważniejszego. Także nie chciałam, żeby to tak zabrzmiało, że konieczne jest zerwanie. Może spotykajcie się rzadziej? albo planujcie sobie jakieś ciekawe zajęcia? Wiem, że ja miałam właśnie ten sam problem. Na początku bylo super, nieważne gdzie i co robiliśmy, ale po jakimś czasie zaczynało się nudzić, zaczęliśmy aktywnie spędzać czas i chyba to pomogło.
|
2012-05-02, 16:33 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wahania uczuć.
Ja tam nie wiem, jak u ciebie, ale jak zaczęłam czuć, że facet mnie męczy, nie byłam pewna, czy go chcę, to to był początek końca.
A jak u was z seksem, przepraszam za pytanie wprost? Bo coraz rzadszy, zanikający seks też był u mnie początkiem końca. Najpierw go zdradziłam, a potem odeszłam. |
2012-05-02, 16:39 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wahania uczuć.
Z obserwacji mojego otoczenia wynika, że mniej więcej w przedziale czasu 1,5 - 2,5 roku ludzie zadają sobie pytania: co dalej, czy to na pewno to, co tak naprawdę czuję itd. itp. To tak jakby taki czas zdefiniowania, czy widzimy ten związek przyszłościowo czy nie.
Znów na podstawie obserwacji otoczenia: około połowa związków się w tym czasie rozpada. Z drugiej połowy mi znanej częśc już jest po ślubie (staż ok 4-5 lat) częśc ten ślub za chwilę bierze (też docelowo staż około 5-cio letni). Więc może reguły na to nie ma, ale opierając się na odczuciach własnych, i tym co widzę wkoło, "coś" jest w tym terminie 2 lat. Warto, żebyś gruntownie teraz przemyślała swoje uczucia. Nie ma w tym nic złego, a lepiej wcześniej... niż za późno. |
2012-05-02, 17:35 | #8 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wahania uczuć.
kalincia, właśnie z seksem jest bardzo dobrze, nie możemy się sobą nim nacieszyć, cały czas nam mało
|
2012-05-02, 18:12 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Wahania uczuć.
Ja słyszałam kiedyś opinię jakiegoś dobrego psychologa, że to właśnie przez 2 lata poznajesz czy to twój partner na całe życie.
|
2012-05-02, 18:41 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 27
|
Dot.: Wahania uczuć.
No nie wiem.. Ja byłam zaręczona raz.. A potem się rozsypało. Nie wiem jak to powiedzieć ale nie było ani źle w seksie, ani ogólnie. Dobrze spędzało się czas.. Po prostu przez cały związek (ok 4,5roku) dojrzewaliśmy mentalnie i nagle okazało się ze mamy zupełnie inne poglądy na świat. W ciągu dwóch lat powiedziałabym "TAK!", ale później było coś nie tak. Nie było żadnej draki. Potem poznałam innego - z którym jestem do dziś ( w sierpniu 4 lata nam stukną razem), ale tak na prawdę okazało się po około 3 że to właśnie ta osoba z którą chcę być tak na "zawsze"(długo?).
(Boję się słowa "zawsze", bo potem licho z tego wychodzi) DreamWay poczekaj jeszcze. Dwa lata to nie bardzo długo. Życie potem nie opiera się na motylach w brzuchu, tylko na poczuciu spokoju i że jest ktoś kto poda Ci przysłowiową rękę.. A na starość pozostanie dobra rozmowa
__________________
Szczęście to nie stacja docelowa. To sposób podróżowania... |
2012-05-02, 19:02 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
Jeśli 88 to twój rocznik to w poprzednim związku zaręczyłaś się mając 18. Nie dziwne więc, że się rozpadł : jak większośc licealnych związków. Pewne przemyślenia propo tych 2 lat około doprecyzowując, u mnie dotyczyły ludzi powyżej 20 roku życia. |
|
2012-05-02, 19:47 | #12 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wahania uczuć.
andzia1989r, ja mam 19, więc raczej przemyślenia mnie nie dotyczą? ^^ Mój związek i tak się rozpadnie?
|
2012-05-02, 19:57 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
Statystycznie 90% związków zaczętych w wczesnym liceum/gimnazjum rozpada się w okolicach 20 roku życia i wyżej (do 25 lat). Studia, etap mocnego kształtowania się światopoglądu, nowe towarzystwo, nowe miejsca, inne zapatrywania na przyszłośc i milion innych czynników. Co nie zmienia faktu, że rzadko bo rzadko, ale są pary, które jednak się nie rozstają. Ja znam taką jedną. Oboje mają teraz po 27 lat rocznikowo 10 lat razem 3 lata po ślubie. |
|
2012-05-02, 22:43 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
|
Dot.: Wahania uczuć.
A skąd bierzesz te statystyki?
Bo jednak bądź co bądź ale posługując się danymi statystycznymi dobrze by było podać ich źródło aby można była ocenić chociażby ich wiarygodność...
__________________
Bloguję o perfumach: https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/ *** ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka Dwie syberian husky |
2012-05-02, 23:01 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
Plus gdzieś to kiedyś wyczytałam. Jak znajdę jutro chwilę to wyszukam. Ja nie mówię, że to niemożliwe, ale zdarza się ekstremalnie rzadko by związek zaczęty w wieku 15/16 lat był tym docelowym. Po prostu taka kolej rzeczy. |
|
2012-05-09, 19:28 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Wahania uczuć.
no taki idealny to chyba nie jest,skoro ciągle jest coś nie tak. To, że tęsknisz to normalne, że chcecie to odbudować też, ale sęk w tym, że ciągle są jakieś przyczyny Waszych rozstań i nie biorą się z niczego.
__________________
it's a fool's game |
2012-05-09, 19:34 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: epj/sb/szy
Wiadomości: 154
|
Dot.: Wahania uczuć.
według mnie to normalne jesteście ze sobą już dość długo, może brakuje tej iskierki, która była na początku? spędzacie jakoś efektownie czas czy ograniczacie się bardziej: ,,jestem u Ciebie, jesteś u mnie, idziemy na spacer od czasu do czasu''?
|
2012-05-09, 19:41 | #18 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wahania uczuć.
Sleepy Hollow, właśnie ostatnio próbujemy sobie urozmaicić czas, może to zmieni coś na lepsze Wcześniej byliśmy bardzo w sobie zapatrzeni i tylko my się dla siebie liczyliśmy i dużo czasu spędzaliśmy razem, raczej w ten sam sposób cały czas, a teraz próbujemy różnych rzeczy i spędzamy bardziej czas nie tylko we dwójkę, ale też z jego lub z moimi znajomymi, w grupie
maszToCoChcesz, myślę, że to, że jest nie tak to moja wina, cały czas się tym obarczam, bo widzę, że mój partner serio zrobiłby dla mnie wszystko, wspiera mnie i chce dla mnie jak najlepiej, to wspaniała osoba, lepiej nie mogłam trafić. |
2012-05-09, 19:45 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
|
|
2012-05-09, 20:32 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: epj/sb/szy
Wiadomości: 154
|
Dot.: Wahania uczuć.
Cytat:
|
|
2012-05-09, 20:44 | #21 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Wahania uczuć.
dwa lata to ponoć "kryzysowy" czas.
poczekaj jeszcze. |
2012-05-10, 18:40 | #22 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wahania uczuć.
Sleepy Hollow,niestety nie, interesujemy się całkiem różnymi rzeczami
|
2012-05-10, 18:48 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: epj/sb/szy
Wiadomości: 154
|
Dot.: Wahania uczuć.
to może spróbujcie czegoś nowego - kto wie, czy nie okaże się, że macie jakieś zainteresowanie wspólne
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.