"odrobaczenie" dziecka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-17, 13:16   #1
Agucia
Raczkowanie
 
Avatar Agucia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 289
GG do Agucia

"odrobaczenie" dziecka


Mam 6-letniego synka. Jest zdrowy, rozwija się prawidłowo, rzadko choruje. Ponieważ mało je, a do tego wybiórczo, moja teściowa stwierdziła ,że ma robaki w organiźmie. I bez mojej zgody i zapytania poszła z dzieckiem do jakiegoś lekarza, który dał mojemu synowi jakieś (niewiadomo jakie, bo teściowa nie pamięta!!) lekarstwo na odrobaczenie.

I pytanie do Was drogie wizażanki, czy któraś z Was wie coś na ten temat?????
Podobno tak mi tułmaczyła ta stara wiedźma, w dawnych czasach każde dziecko dostawało takie odrobaczenie jak szło do żłobka, czy przedszkola, ale mnie nic na ten temat nie wiadomo.
Czekam na Wasze opinie.
__________________
" O radę pytaj tego, kto sam sobie radzi...."
Agucia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-17, 14:25   #2
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

może syn ma lamblie? Lamblioza jest bardzo częstą chorobą dzieci
http://www.forumpediatryczne.pl/forum/vt,41,235,638
http://www.intruz.pl/index2.php?menu=lamblie
Radzę samej pójść z dzieckiem do lekarza.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-17, 15:16   #3
_dAria86
Rozeznanie
 
Avatar _dAria86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tuam Ireland
Wiadomości: 728
GG do _dAria86 Send a message via Skype™ to _dAria86
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

zalecane jest odrobaczywianie nawet całej rodziny jesli dziecko wraca z obozu, wakacji, czy jesli chodzi do szkoły, zerówki,
_dAria86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-17, 16:39   #4
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Nie wiadomo, jaki lek otrzymało dziecko - radziłabym się dowiedzieć dokładnie, niektóre leki na odrobaczenie należy przyjąć ponownie, konieczna jest też zmiana ręczników, pościeli, kocyków, piżamek itp. Ja dziecko odrobaczam raz w roku (ale dopiero, jak skończył 2 latka), po okresie letnim - wiadomo, zabawy w piasku, pieski, kotki. Nie sądzę, żeby trzeba było robić to bardzo często - chyba, że zajdzie potrzeba, to są dość silnie działające preparaty. Czasem brak apetytu spowodowany jest właśnie przez pasożyty - ale lekarz najpierw powinien zlecić badanie kału i krwi, a nie przepisywac leki w ciemno.
Ustaw babcię do pionu - to niedopuszczalne, aby bez zgody rodziców zabierać dziecko do lekarza i podawać mu leki. Skąd wiadomo, jaki to lek, jaka będzie reakcja organizmu? Ja mam małego alergika i chyba bym zastrzeliła każdego, kto podałby mu cokolwiek bez mojej wiedzy i zgody. Odszukaj może tego lekarza i spytaj dokładnie, co to za lek, w jakiej dawce został podany. I dlaczego został podany na polecenie babci dziecka i bez jakichkolwiek analiz?
Może ja jestem przewrażliwiona, ale jeśli wysyłam dziecko do lekarza z babcią czy dziadkiem, to uprzedzam o tym lekarza telefonicznie.
Nie martw się - z reguły takie leki są dobierane do wieku albo wagi, więc synkowi się nic nie stanie. Ale z teściową zrobić porządek
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-17, 17:03   #5
Agucia
Raczkowanie
 
Avatar Agucia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 289
GG do Agucia
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Tak, moja teściowa zachowuje się ostatnio nazbyt "matczynnnie".
Ja niestety nie jestem w stanie sprawdzić co to za lekarstwo, gdyż było ono podane przez jakiegoś lekarza na wsi,jednakże mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi.Lekarz powiedział mojej teściowej, że syn ma na pewno robaki, bo obiawia się to jedzeniem przez dziecko parówek i pasztetu. UWAŻAM ŻE TO TOTALNA BZDURA.Już po samym takim stwierdzeniu, zaczęłam się obawiać o malucha. Mały zresztą miał robione ostatnio badania, i nie było w nich nic złego.
Poradzę się jeszcze w każdym razie, swojego lekarza rodzinnego.

Dziękuję za opinie.
__________________
" O radę pytaj tego, kto sam sobie radzi...."
Agucia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-17, 17:33   #6
_dAria86
Rozeznanie
 
Avatar _dAria86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tuam Ireland
Wiadomości: 728
GG do _dAria86 Send a message via Skype™ to _dAria86
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Agucia podziwiam wstrzemiezliwośc co do tesciowej .

_dAria86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-18, 20:38   #7
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

To jakaś kompletna bzdura!
Dziecku nie można aplikować jakichkolwiek leków przeciwpasożytniczych (i - jasne - innych też) bez powodu - "profilaktycznie". Choroba musi być stwierdzona wynikami badań - z kału, np. owsiki, lablie, glista. Te choroby dają różne objawy typu słaby apetyt, bóle brzucha, kaszel, problemy z wypróżnianiem, wysypka, powikłania - nawet zapalenie płuc. Ale mogą ich nie dawać. A na pewno nie można diagnozować takich chorób jedzeniem pasztetu i parówek . I aplikowaniem mu lekarst. To jest niedopuszczale! Dzieci nie odrobacza się tak "profilaktycznie" jak np. psów.
Ja bym zmieniła lekarz (bo teściowej nie można) Jeśli coś Cię niepokoi, to zrób badania w kier. pasożytów - z kału. Powinno się je powtórzyć - najlepiej z 3 dni (3 próbki). I z wynikami - do lekarza - dobrego.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-20, 15:50   #8
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

O matko moja kochana!! Gdyby któraś z babć zafundowała mojemu dziecku taką "kurację" i to za moimi plecami, to... . Raczej bym wtedy nie zapanowała nad sobą i straciłabym zaufanie do takiej babci. Nie zostawiłabym już więcej dziecka z taką osobą. Jak można zaprowadzić dziecko do przypadkowego, wiejskiego (bez urazy) lekarza i naszprycować jakimiś lekami? I jeszcze nie pamietać jakimi?
Nie mam doświadczenia z odrobaczaniem, ale by mi nawet na myśl nie przyszło odrobaczać dziecko bez zrobienia odpowiednich badań.
I co to za diagnoza: dziecko ma robaki bo je pasztet i parówki
Marcelina ma rację (jak w większości przypadków zresztą), że najpierw zaufany lekarz, badania, diagnoza, a na końcu leki.
Mam nadzieję, że z dzieckiem jest wszystko ok i że te leki mu nie zaszkodziły.
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-20, 23:13   #9
gosch
Przyczajenie
 
Avatar gosch
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 12
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Witam!
Ja natomiast słyszałam opinie, że warto całą rodziną się odrobaczać przynajmniej raz do roku. Tak twierdzi znajoma lekarka. Zastanawiam się, czy jej kiedyś nie posłuchać. Szczególnie, że przez święta mieliśmy kontakt z dzieckiem, u którego stwierdzili glistnicę. Dowiedziałam się o tym niedawno i zaczęłam się stresować
__________________
gosch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-21, 07:55   #10
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Cytat:
Napisane przez gosch Pokaż wiadomość
Witam!
Ja natomiast słyszałam opinie, że warto całą rodziną się odrobaczać przynajmniej raz do roku. Tak twierdzi znajoma lekarka. Zastanawiam się, czy jej kiedyś nie posłuchać. Szczególnie, że przez święta mieliśmy kontakt z dzieckiem, u którego stwierdzili glistnicę. Dowiedziałam się o tym niedawno i zaczęłam się stresować
Co do tej teorii - pierwsze słyszę.
Z logicznego punktu widzenia należy najpierw zrobić badania i dopiero po stwierdzeniu choroby - pasożytów - zacząć się leczyć. Leki p/ko pasożytnicze - zresztą jak każde inne - nie są obojętne dla zdrowia.

Co do glistnicy - nie jest z zasady zaraźliwa przez sam kontakt z chorym - larwy (czy jak tam się one nazywają), muszą rozwijać się jakiś czas w wilgotnym środowisku poza ustrojem człowieka, by móc się nimi zarazić.
Z drugiej strony lekarze zalecają szczególne środki ostrożności przy domowniku zarażonym glisticą - częsta zmiana pościeli itd.
Dla pewności zrób badania - przynajmniej dwa razy w dłuższych odstępach czasu, np. 2 tygodnie. Glistnica to wyjątkowo trudna do wyleczenia choroba. I nieleczona prowadzi do przykrych konsekwencji.


Czarina - no bez przesady. Ale dziękuję.
Miałam w rodzinie przypadek glistnicy - to wiem, co mówię.
Siostrzenica wylądowała w szpitalu po omdleniu, okazało się że ma zapalenie płuc - które zostało zdiagnozowane dopiero zdjeciem rtg - nie dało sie go "wysłuchać". Przyczyną była glistnica.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-21, 19:25   #11
La-ra
Rozeznanie
 
Avatar La-ra
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 628
Wyślij wiadomość przez MSN do La-ra
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Marcelina, dlaczego glistnica jest trudna do wyleczenia?
U mojej córeczki dwuletniej niedawno stwierdzono jaja glisty w kale, już jest po 2 tygodniowej kuracji. Uspokoiłam się, a teraz czytam Twoją wypowiedź i znów zaczynam się martwić
A tak na marginesie, to jestem wściekła na moich lekarzy - w sumie 3 ich było, żaden nie zauważył nic niepokojącego w fakcie, że niespełna dwuletnie dziecko od roku nie przybrało na wadze Uspokajali mnie durnym zazwyczaj gadaniem "Niech się pani nie przejmuje, nie trzeba dziecka zmuszac do jedzenia" i takie tam ble ble Dopiero zupełnie przy innej okazji (w związku z wizytą u neurologa i badaniami u kardiologa z tym związanymi) inna lekarka, właśnie kardiolożka od razu przy pierwszym ujrzeniu mojej córeczki powiedziała, że mała jest za mała jak na swój wiek, zaczęła ją mierzyć (!) czego lekarki w mojej przychodni nie raczyły zrobić nawet (!) i okazło się, że mała nie mieści się nawet w siatce centylowej
Przy następnej wizycie u pediatry poinformowałam o tym moją lekarkę i zrobiła wielkie oczy i "e e e e e..." Skierowała ją na badanie krwi i moczu, a kał to tak "a niech tam, jak pani chce to możemy zbadać kał" No i wyszło szydło z worka...
Zresztą już nie pierwszy raz jedna z pań powaliła mnie brakiem kompetencji, chyba nadszedł czas na zmiany
A co do odrobaczywiania się, to znajomi lekarze twierdzą, że powinno się od czasu do czasu całą rodzinę odrobaczyć, zwłaszcza jeśli w domu są zwierzęta. Szkoda, że takich rzeczy człowiek dowiaduje się przypadkiem i zazwyczaj wtedy kiedy juz jest za późno

Edit: a co do szkodliwości leków na robaki, to znajomi lekarze twierdza, że nie ma się co przejmować ponieważ ten lek nie wchłania się do krwi, trzeba tylko przestrzegać dawek.
La-ra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-22, 08:59   #12
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

La-ra
Nie chciałam siać paniki. Ale trochę czytałam na ten temat (z powodu choroby siostrzenicy, która leczona w zalecany przez lekarza rodzinnego sposób ciągle była chora) - wielu ludzi boryka się z tą chorobą dłuższy czas.
Dlatego wiem, że badania na obecność pasożytów i ich jaj (z kału) należy wykonać kilkakrotnie już po odpowiednim leczeniu - powtarzać nawet gdy wynik jest ujemny - z 2-3 razy. Raz - mimo zastosowania leków osobniki dorosłe mogą przetrwać, dwa - jednokrotne badnie po kuracji (1 próbka) może nie wykazać ich obecności, trzy - leki nie działają , czy może raczej niekoniecznie działają na larwy, które mogą krążyć nadal po organiźmie (larwa, którą zarazi się człowiek wykluwa się za jaja w jelicie cienkim, przebija przez jego ścianę i wędruje do naczyń krwionośnych do oskrzeli i płuc. Odkrztuszana do jamy ustnej jest połykana i ponownie dostaje się do jelita gdzie dojrzewa i produkuje jaja wydalane z kałem, w organiźmie może bytować baardzo dużo takich glist).
Wiem, że brzmi to okropnie.
Koniecznie powtórz badania kontrolne.
Życzę zdrowia Twojej córeczce.
Gdy tylko będzie zdrowa, szybko nadrobi zaległości.
A niektórzy lekarze faktycznie powinni się pożeganć z zawodem. Jeśli nie chce im się dokształcać.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-22, 14:46   #13
La-ra
Rozeznanie
 
Avatar La-ra
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 628
Wyślij wiadomość przez MSN do La-ra
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Dzięki Marcelina. Dziś znowu jeszcze bardziej się zmartwiłam. Byłam u kardiologa po wynik Holtera, no i nie jest zbyt dobrze. Co gorsze przyczyną może być właśnie glistnica Załamka Po południu idę już nie do pediatry, ale do mojego lekarza. Tydzień temu mała miała jakąś infekcję gardła. Antybiotyk jakby nie zadziałał , jest jeszcze gorzej, już jestem przygotowana na to, że oznajmi mi, że to pewnie glistnica jest przyczyną
La-ra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 15:11   #14
Kasia212
Raczkowanie
 
Avatar Kasia212
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 30
GG do Kasia212
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Może to nie jest dobre miejsce na umieszczenie tego postu, ale lepszego nie znalazłam. Nie dziecko ma problem lecz ja. Może zacznę od tego, ze pracuje w miejscu wszechstronnie dostępnym dla ludzi, róznych ludzi, publicznym i tu być moze jest odpowiedź na mój problem. Ostatnio zauważyłam drobniutkie wijące się niteczki dł ok. 0,5 cm w kale. Jest ich naprawdę niewiele i od razu pomyślałam, że to moze owsiki, ale przy owsikach występują objawy swędzenie itp a mi nic nie dolega, zauważyłam je przypadkiem. Czy możliwe są owsiki bez objawowe?? Może któraś z mam miała podobny problem, bardzo proszę o odpowiedź. Do lekarza mogę iśc dopiero za kilka dni a do tego czasu na swój "domowy" sposób chce się jakoś tego pozbyć, w aptece nic bez recepty nie ma ;( Podpowiedzcie coś wizażanki. Pozdrawiam
Kasia212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 01:57   #15
malka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 999
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Wizażanki - wyszukałam ten wątek, bo rozmawiałam ostatnio z dzieckiem o higienie i różnych pasożytach. Temat bardzo dziecko zainteresował, chciałam pokazać zdjęcia pasożytow, żeby to moje gadanie o myciu rąk w szkole nie było czczym gadaniem i oto co znalazłam w necie:
http://gronkowiec.eu/pasozyty-czlowieka.html
SZOK !!!!
malka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 08:49   #16
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Piękna reklama preparatu na "pasożyty". Jak się chce coś dobrze sprzedać, to najlepiej ludzi postraszyć.

I kolejna propaganda: masz zwierzę - masz robale. Nagłośnijmy to w radio i tv, a zaraz wzrośnie ilość psów i kotów na ulicy i w schroniskach.

Przerażające.

Mega leczenie ziółkami, za jedyne 107zł za opakowanie. Leczenie trwające miesiącami (w przypadku bakterii) jak mówi producent... I to bez udziału lekarza oczywiście, i koniecznie z dodatkowymi preparatami wspomagającymi, których naliczyłam aż 6. Niezły zysk. Ale za naiwność się płaci i to nie mało...

A co to są za cuda?
Jakiś tam PriobioBalance - zwykły probiotyk o pięknej nazwie i cudnym opisie, za jedyne 64złote.
C500 zwykła witamina C, ale oczywiście pod niezwykłą nazwą, super hiper wspomagająca odporność, za jedyne 41złotych.
Garlic Caps - wyciąg z czosnku i pietruszki, super hiper pomocny, jedyne 37złotych...

Dalej nie chciało mi się czytać nawet.

Litości.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2009-12-29 o 08:58
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 11:27   #17
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Prze kilkanaście lat mieszkałam z psem, okresowo 3 kotami, świnką morską, aktualnie z kotem - NIGDY nie miałam pasożyta odzwierzęcego żadnego, potwierdzone badaniami
Matki Polki, bądźcie mądre, nie szerzcie debilizmów wśród innych kobiet! Zanim jakąś rewelację podacie, zastanówcie się nad tym chociaż chwilę!

Internet to NIE JEST dobre miejsce jeśli chodzi o wiedzę medyczną
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 19:48   #18
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Szajajaba, Ty może nie miałaś, ale...mojej mamy znajoma od jakiegoś czasu męczyla się z kaszlem. Okazało się, że ma jakieś robaki, chyba własnie te glisty, o których pisze marecelina73.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-29, 21:04   #19
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Szajajaba, Ty może nie miałaś, ale...mojej mamy znajoma od jakiegoś czasu męczyla się z kaszlem. Okazało się, że ma jakieś robaki, chyba własnie te glisty, o których pisze marecelina73.
Oczywiście, że można mieć robaki. To żaden wyczyn. Wystarczy zjeść brudne warzywa lub owoce mające kontakt z ziemią.

Jednakże glista kocia i psia to inny gatunek niż glista ludzka.

Żeby zarazić się glistą od zwierzaka, musi dojść do naprawdę kosmicznego zaniedbania higieny.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-29, 21:25   #20
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Typu oblizanie uwalanych gówienkiem palców Któraś chętna?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 05:01   #21
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

ja tez slyszalam teorie ze powinno sie raz w roku odrobacza cala rodzine nie wiem il w tym rawdy, nie robilam tego nigdy

teraz ide na badania corki bo jest niejadkiem i ciagle budzi sie w nocy od 2 mc zastanawiam sie czy i sama nie powinnam takich badan wykonac ?

powiem szczerze ze jestem tym przerazona faktem ze moze miec jakies robaki a co za tym idzie i my
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 13:06   #22
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Question Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

Włąsnie sobie podczytuje o różnych fajnych robakach, pleśniach, glonach i lambriach czy jak im tam i pod wpływem innego wątku (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=513079) zastanawiam się ile w takim profilaktycznym odrobaczaniu prawdziwej, fachowej, medycznej prawdy?Czy należy się i dzieci odrobaczać profilaktycznie, jak zwierzątka? Czy rzeczywiście poziom toksyn moze byc tak wysoki mimo iż nie widzimy w kale żadnych owsików itp.? I że te toksyny nas wyniszczają, powodują alergie... Ile w tym prawdy a ile zabobonu wręcz... Bo sama jestem ciekawa. Odrobaczacie dzieci? Siebie? Podzielcie sie ze mną tymi informacjami...
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 13:47   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

Ani siebie ani dziecka.
Wymysł ludzi mających ochote na kasę podobnie jak płukanie jelit .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 15:17   #24
lucyAS
Zadomowienie
 
Avatar lucyAS
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

ja to mam nadzieje ze ci co straszą ze 80% społeczenstwa ma robaki to głupoty opowiadaja, bo ja sobie pomysle ze mam robaki to mi sie słabo robi i zbiera na
nie cierpie robactwa wszelakiego
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb
29. 01. 2009


start - 94 17.12.2011
cel 1 - 90 - osiągnięty
cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012
cel 3 - 80 - ........
cel 4 - 75 - .........
cel 5 - 70 - ........
lucyAS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 18:20   #25
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Leczenie glisty jest trudne, ponieważ takie jajeczka/larwy mogą sobie długo czekać na żywiciela niestety. Jeśli jest ciepło i wilgotno to one sobie tak czekaja aż je ktos połknie. Do tego dochodzi brak higieny osobistej - u dziecka jeszcze trudniejsze w dopilnowaniu. Jeśli już się pojawia lamblie to trzeba często prać ubranka, ręczniki, prasować pościel. Praktycznie tak jaka przy świerzbie. Wielu ludzi może żyć z glistą latami i nie mieć żadnych oznak, a innym potrafią zrujnować zdrowie. Na mnie zwsze robaki wpływały bardzo źle. Lęki, nerwowe odruch, zawroty głowy, walące serce, nudności, biegunka. Niektórzy już tu pisali, że to paranoja U mnie w domu odrobaczamy się 2 razy w roku! Zawsze tak było. W ogóle dziwię się że można żyć w świadomości że ponad połowa ludzkości jest zarażona i nie prowadzić profilaktyki Chociaż świadomość niektórych jest nieco skąpa Oglądałam u Drzyzgi rozmowy na temat świadomości młodzieży na temat sexu. Chłopak w wieku 16 lat uważa że jest spece i twierdzi, że kobieta ma przynajmniej 5 punktów G a na pytanie co to jest miesiaczka i czym się objawia mówi, że "yyy...to jest......jakieś wzmożenie?....on nie pamięta". Ludzkie zacofanie mnie przeraża, bo to niestety wynosi się (albo i nie) z domu. Dzisiaj np siedziałam w restauracji a facet na przeciwko (dorosły mężczyzna po 30) jadł kotleta za pomocą widelca i palców! Wbijał widelec w mięso a palcami odrywał kawałki i wkładał do buzi, do tego oblizywał paluch! MATKO!!!!!!! Tak na marginesie, też świetny sposób na załapanie robaków.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 18:29   #26
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

Rodzinnie się odrobaczamy 2 razy w roku, łącznie z psem, ale przecież dla ciebie to paranoja Widze ze się trochę zainteresowałaś, więc pewnie już wiesz, że można mieć okropne objawy ale można ich nie mieć wcale. Wszystko zależy od organizmu. Oczywiście można prowadzić profilaktykę naturalną jeśli wszyscy są zdrowi np jeść cebulę, czosnek nasiona dyni lub pić olej z tych nasion, jednak jeśli robactwo już sie pojawi to sama natura może nie wystarczyć. I to nie paranoja, tylko świadomość
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 18:43   #27
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: "odrobaczenie" dziecka

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Leczenie glisty jest trudne, ponieważ takie jajeczka/larwy mogą sobie długo czekać na żywiciela niestety. Jeśli jest ciepło i wilgotno to one sobie tak czekaja aż je ktos połknie. Do tego dochodzi brak higieny osobistej - u dziecka jeszcze trudniejsze w dopilnowaniu. Jeśli już się pojawia lamblie to trzeba często prać ubranka, ręczniki, prasować pościel. Praktycznie tak jaka przy świerzbie. Wielu ludzi może żyć z glistą latami i nie mieć żadnych oznak, a innym potrafią zrujnować zdrowie. Na mnie zwsze robaki wpływały bardzo źle. Lęki, nerwowe odruch, zawroty głowy, walące serce, nudności, biegunka. Niektórzy już tu pisali, że to paranoja U mnie w domu odrobaczamy się 2 razy w roku! Zawsze tak było. W ogóle dziwię się że można żyć w świadomości że ponad połowa ludzkości jest zarażona i nie prowadzić profilaktyki Chociaż świadomość niektórych jest nieco skąpa Oglądałam u Drzyzgi rozmowy na temat świadomości młodzieży na temat sexu. Chłopak w wieku 16 lat uważa że jest spece i twierdzi, że kobieta ma przynajmniej 5 punktów G a na pytanie co to jest miesiaczka i czym się objawia mówi, że "yyy...to jest......jakieś wzmożenie?....on nie pamięta". Ludzkie zacofanie mnie przeraża, bo to niestety wynosi się (albo i nie) z domu. Dzisiaj np siedziałam w restauracji a facet na przeciwko (dorosły mężczyzna po 30) jadł kotleta za pomocą widelca i palców! Wbijał widelec w mięso a palcami odrywał kawałki i wkładał do buzi, do tego oblizywał paluch! MATKO!!!!!!! Tak na marginesie, też świetny sposób na załapanie robaków.
A Ty co szczególnego wyniosłaś z domu ?
Masz świadomość, prowadzisz profilaktykę, odrobaczasz się rodzinnie dwa razy w roku a i tak masz glisty.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 19:48   #28
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

paranoja wg mnie nie jest sam fakt odrobaczania (tak samo jak innego leczenia) ale fakt robienia tego jeśli się nie wie czy te robaki ma i drży na myśl że może mieć. ale to wiesz

tak samo jak nie robie antybiotykoterapii profilaktycznie by nie dobijać także dobrych bakterii w organizmie twierdze że jak coś nie przeszkadza to nie szkodzi (więc te moje robaczki może są symbiotyczne )

interesuje mnie powiazanie alergii z robalami bo moje dziecko ma alergie (chyba) ale z niej bezlekowo i nieodrobaczeniowo wyrasta, więc nei wiem czy odrobaczenie by cos mu dało.
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2011-03-07 o 19:56
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 20:10   #29
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

Bianeczkaa, powiedz mi jak to teraz wygląda? Czy takie odrobaczanie profilaktyczne (czyli nie poprzedzone pozytywnymi wynikami badań na obecność robaków) farmakologiczne, zaleca lekarz? Potrzebna recepta?

Pytam, bo kilka lat temu mieliśmy z tym kłopot i lekarka robiła straszne problemy z wydaniem recepty.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-07, 20:23   #30
sante
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
Dot.: Odrobaczanie dzieci - za i przeciw, postawy medyczne

myślę,że jak się ma w domu psy czy też dzieci chodzące do przedszkola to zrobienie badania na obecność robaków nie zaszkodzi.
sante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-27 19:33:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:08.