Czy fryzjer może odmówić usługi w moim przypadku?

[Eluveitien]

Witam. Od paru lat zajmuję się nie owijając w bawełnę, niszczeniem własnych włosów. Farbuję na ciemno, rozjaśniam do bardzo jasnego odcienia, znowu farbuję, potem rozjaśniam, regularnie suszę je suszarką (ostatnio staram się nie używać suszarki) i prostuję bo nie znoszę loków, którymi obdarzyła mnie natura. Włosy są w stanie tragicznym. Kiedyś po wyprostowaniu nabierały połysku i były po prostu śliczne. Ale teraz są suche jak siano. Używam szamponu Gliss Kur do zniszczonych włosów, jedwabiu Biosilk i mgiełki wzmacniającej Radical, jednak to już nie pomaga w moim przypadku. Jak się czeszę, to wyciągam włosy garściami. Mam wrażenie, że po ostatnim rozjaśnianiu, odpadł mi kawałek grzywki o_O
Do rzeczy, włosy są w tak strasznym stanie, że boję się iść do fryzjera. Zwykły człowiek tego nie zobaczy ale fryzjer się zna na włosach i zobaczy, co ja z nimi zrobiłam. Postanowiłam się wziąć za nie. Wiem, że nic już nie mogę zrobić, jak tylko je ściąć. Ale problem leży w tym, że nie chcę ich ścinać na męsko, bo mam loki (praktycznie wielki splątany kłąb siana) a fryzura typu afro mi się nie widzi. Włosy ostatnio rozjaśniałam jakoś 2tyg temu więc mam nie wielkie odrosty. Chciałabym, żeby fryzjer mi je podciął do odpowiedniej długości a po ścięciu włosów, pofarbował mi je na kolor podobny do moich naturalnych (taki szary ciemny blond), bo jak już mówiłam, nie chce ich ścinać całkowicie, więc odrosty będą bardzo widoczne. Czy fryzjer może mi odmówić pofarbowania włosów ze względu na ich stan?

[stenia265]

wątpie zeby odmowił,w koncu zarabia na tym

[blond bunny]

może ci odmówić, a może pofarbować na twoją odpowiedzialnośc i użyć jakiejś delikatniejszej farby, wszystko zalezy od fryzjera.

[201605090958]

Napisane przez blond bunny

może ci odmówić, a może pofarbować na twoją odpowiedzialnośc i użyć jakiejś delikatniejszej farby, wszystko zalezy od fryzjera.

[ala_koala]

Dokładnie. Zależy na kogo trafisz, ale teoretycznie nasz klient nasz pan. Może ktoś doradzi Ci jakąś lepszą, mniej niszczącą włosy farbę?

[Chocolate77]

Na pewno warto wybrać się do fryzjera, który na sto procent ujrzawszy Twoje biedne zmasakrowane kłaczki zaproponuje jakąś porządną kurację odżywczą dla nich, nałoży odpowiednią maskę regenerującą itp... z farbowaniem może być różnie, ale wątpię żeby odmówił/a
Moja koleżanka miała bardzo zniszczone włoski, rozjaśniane i niemal "zamordowane"
przedłużaniem (przedłużone włosy "wyciągały" niemiłosiernie jej własne włosy, które nie dość, że delikatne to jeszcze były rozjaśniane... przez co po jakimś czasie okazało się że połowa włosów z tyłu jest dosłownie WYRWANA), no i pierwsze co fryzjer zrobił, to: odczepił przedłużane włosy, zrobił zabieg regeneracyjny a następnie zaproponował - zamiast robienia odrostów blond - przyciemnienie delikatną farbą do naturalnego koloru żeby włosy miały szansę się zregenerować. A były w strasznym stanie, bo w zasadzie w ogóle jej nie rosły - co troszkę urosły, to końcówki się wykruszały i w ten sposób w ogóle nie mogła ich zapuścić
Jednak jeżeli masz "bzika" na punkcie blondu, to odradzam przyciemnienie. Bo za miesiąc/dwa, już będziesz tęsknie spoglądać na zdjęcia blondynek i zaczniesz się czuć jak szara mysz... a od tego już krok do następnego kroku pt. kolejne rozjaśnianie Znam to z autopsji...
Już lepiej zapuść sobie swoje (trzeba jakoś przeboleć odrosty) a potem jak dojdą do jako takiej formy, możesz z powrotem delikatnie rozjaśniać, ale nie rozjaśniaczami tylko farbami blond.

[Vea]

Napisane przez Eluveitien

Witam. Od paru lat zajmuję się nie owijając w bawełnę, niszczeniem własnych włosów. Farbuję na ciemno, rozjaśniam do bardzo jasnego odcienia, znowu farbuję, potem rozjaśniam, regularnie suszę je suszarką (ostatnio staram się nie używać suszarki) i prostuję bo nie znoszę loków, którymi obdarzyła mnie natura. Włosy są w stanie tragicznym. Kiedyś po wyprostowaniu nabierały połysku i były po prostu śliczne. Ale teraz są suche jak siano. Używam szamponu Gliss Kur do zniszczonych włosów, jedwabiu Biosilk i mgiełki wzmacniającej Radical, jednak to już nie pomaga w moim przypadku. Jak się czeszę, to wyciągam włosy garściami. Mam wrażenie, że po ostatnim rozjaśnianiu, odpadł mi kawałek grzywki o_O
Do rzeczy, włosy są w tak strasznym stanie, że boję się iść do fryzjera. Zwykły człowiek tego nie zobaczy ale fryzjer się zna na włosach i zobaczy, co ja z nimi zrobiłam. Postanowiłam się wziąć za nie. Wiem, że nic już nie mogę zrobić, jak tylko je ściąć. Ale problem leży w tym, że nie chcę ich ścinać na męsko, bo mam loki (praktycznie wielki splątany kłąb siana) a fryzura typu afro mi się nie widzi. Włosy ostatnio rozjaśniałam jakoś 2tyg temu więc mam nie wielkie odrosty. Chciałabym, żeby fryzjer mi je podciął do odpowiedniej długości a po ścięciu włosów, pofarbował mi je na kolor podobny do moich naturalnych (taki szary ciemny blond), bo jak już mówiłam, nie chce ich ścinać całkowicie, więc odrosty będą bardzo widoczne. Czy fryzjer może mi odmówić pofarbowania włosów ze względu na ich stan?

Dziewczyno! Z E T N I J ile się da /ile możesz/ i potem naprawdę farba natura zbliżona do Twoich - lepsze włosy krótsze a zdrowsze niż długie a masakryczne. Nie naprawisz włosów, które są tak zniszczone. Ja farbowałam dość długo swoje włosy /ponad 5 lat/ na jasny blond (fakt, nie używałam rozjaśniacza), ale i tak je zniszczyłam. W końcu dotarło do mnie, że w ten sposób nigdy nie doczekam się pięknych, zdrowych i długich włosów (przez to farbowanie w ogóle mi nie rosły!), więc ostatni raz zafarbowałam u fryzjera na naturalny blond i od tej pory hoduję naturalki. I Tobie też to polecam. Nie ma nic lepszego niż zdrowe, lśniące włosy. Naprawdę. A farbować będę dopiero wtedy, gdy będę mieć siwe włosy

[truskawkowawiosna]

Zgadzam się z Chocolate77

Napisane przez Vea

Dziewczyno! Z E T N I J ile się da /ile możesz/ i potem naprawdę farba natura zbliżona do Twoich - lepsze włosy krótsze a zdrowsze niż długie a masakryczne. Nie naprawisz włosów, które są tak zniszczone. Ja farbowałam dość długo swoje włosy /ponad 5 lat/ na jasny blond (fakt, nie używałam rozjaśniacza), ale i tak je zniszczyłam. W końcu dotarło do mnie, że w ten sposób nigdy nie doczekam się pięknych, zdrowych i długich włosów (przez to farbowanie w ogóle mi nie rosły!), więc ostatni raz zafarbowałam u fryzjera na naturalny blond i od tej pory hoduję naturalki. I Tobie też to polecam. Nie ma nic lepszego niż zdrowe, lśniące włosy. Naprawdę. A farbować będę dopiero wtedy, gdy będę mieć siwe włosy

Nie rozumiem skąd założenie, że zdrowe, lśniące włosy to te nietknięte farbą. Nie zgodzę się z tym Niejedna farbowana ma piękniejsze włosy niż panna naturalna Naturalki, szczególnie te szarobure często mają problem z brakiem połysku. Często wyglądają wręcz matowo, a jak nie są gęste i grube to mimo mycia są przyklapnięte i jak nieświeże.

Jak się robi trwałą farbą same odrosty, a resztę odświeża tonerami albo farbą typu Color touch to ciężko zniszczyć włosy.

Ty kładłaś chyba farbę po farbie na długości również, prawda? Kojarzę w galerii sporo efektów po trwałych farbach.

Nie podobają mi się typowe polskie, mysie włosy, ale w końcu mi nie musza

[xxxCoCoxxx]

Jezeli jest w miarę ogarnięty fryzjer, to rzeczywiscie moze odmówić koloryzacji, ale tylko dla twojego dobra. Wtedy powinien tez zaproponować zabieg regenerujący lub jakąś odżywkę/ maseczkę cud.

[zochasamocha1]

Hej,

Miałam podobny problem, lubie często zmieniać kolor i robiłam to w domu (głupia ja) używałam rozjaśniaczy itd. Miałam sporo szczęścia bo trafiłam w dobre ręce; zrobiono mi koloryzacje naturalną farbą i 10 dni później saune na włosy i szczerze mówiąc dawno nie miałam tak "zdrowych" włosów. Co prawda mogę zapomnieć na jakiś czas o mega szaleństwach z kolorami ale plan odbudowy jest a ja nie straciłam całych włosów z jakiego miasta jesteś bo mogę Ci dać namiar na tych moich magików (bo to serio czary)

[SceneQueene]

Jedwab Biosilk ma w składzie alkohol denat, więc jeszcze bardziej wysuszasz włosy. Sciełabym tyle na ile się odważę a resztę poddałabym koloryzacji z olaplex, potem najlepiej regeneracji Joico. Nie niszcz więcej włosów, odrosną Ci piękne nowe. Jeśli będą przeszkadzać Ci loki, zrób keratynowe prostowanie. Włosy odżyją i będą proste, do włosów po przejściach najlepsze jest delikatne cocochoco pure.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.