*W*Y*C*I*S*K*A*N*I*E* *P*R*Y*S*Z*C*Z*Y* DO PANI BEATKI!

[afrodycia]

Droga Pani Beatko!
mam pytanie, które nurtuje mnie od długiego czasu
Czy warto wyciskać pryszcze?
proszę o odpowiedż
pozdrawiam, Ewelina

[youare]

Nie jestem coprawda P. Beatą ale NIE!! Nie warto wyciskać pryszczy, a wręcz nie wolno!!!!! Zostaną Ci potem ślady które naprawdę oszpecają skórę. Jeśli już to profesjonalne oczyszczanie u kosmetyczki, w żadnym razie takie domowe wyciskanie pryszczy!! Możesz je smarować reduktorami wyprysków np w zelu lub w płynie, ma takie coś w ofercie aon, dc, kolastyna i na pewno jeszcze wieeele firm...

[czarownica]

Piszę z własnego doświadczenia nigdy nie wyciskaj!!! Ja sama jak miałam jakieś 13 lat i trądzik wyciskałam i zostało mi na twarzy kilka nieciekawych blizn. Z czasem one bardzo się spłyciły i wyrównały kolorytem ze skórą ale jak popatrzeć pod odpowiednim kątem to wgłębienia w skórze są i trudno by było je usunąć bo tej laserowej metody się boję. Lepiej przeczekać i leczyć maściami.

[Czkasia]

ABSOLUTNIE nie wolno wyciskać!!!
Mądra to ja dopiero teraz jestem Kiedyś to mnie tak korciło, żeby wycisnąć z siebie to paskudztwo, że czasami niestety mi się zdarzało
I do tej pory zostały mi maluńkie, ale jednak, blizenki.Takie ciemniejsze plameńki, które dodatkowo ciemnieją na słoneczku!

Poza kwestiami natury estetycznej, to pamiętaj, ze jak wyciśniesz syfka, to robi się maleńka ranka, do której mogą wniknąć jakieś obrzydliwe bakterie czy inne drobnoustroje i sytuacja tylko się pogorszy

[joannea]

NIE!!!!
wyciskając syfki ropne, masz dużą szanse na rozniesienie ich po całej twarzy i stworzenie nowych ognisk zapalnych; wyciskając wągierki masakrujesz pory skórne, tak, że mogą nie wrócić do siebie. np. paznokcie, nieumiejętne naciśnięcie mogą pokaleczyc skórę.

kosmetyczka przeprowadza taki zabieg fachowo i czysto, rozpulchniając skórę, i zamykając pory 'po', minimalizujac ryzyko powikłań.

możesz też zmniejszać ilosc towaru do usunięcia, stsoując regularnie peelingi do twarzy. to naprawde pomaga (mnie przynajmniej).

ja, niestety, nie byłam taka mądra, w zwiazku z czym mam makabryczne, szpecące blizny potrądzikowe, które (WRESZCIE!!!) tej jesieni będę usuwać, ładując w ten zabieg kupę klasy. i nie jest to moja fanaberia, że są one widoczne, bo adres kliniki dostałam od dalszej znajomej na zasadzie: tobie się przyda.

nie wyciskaj. nie warto.