Pachnę - nie pachnę? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-09-07, 15:56   #1
jasmin30
Raczkowanie
 
Avatar jasmin30
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
Question

Pachnę - nie pachnę?


Zacznę od cytatu -"natkniemy się również na perfumy ,które za pierwszym niuchnięciem spodobają się nam,ale nigdy nie dojdziemy jak je należy właściwie dozować.Zawsze będą działały na naszej skórze zbyt silnie lub zbyt słabo.Nie używajmy lepiej takich pachnideł, nie pasują poprostu do nas".
Co Wy na to?
Mnie zawsze zastanawiało, kiedy perfumy są dla nas odpowiednie, pomijając kwestie subiektywnej oceny zapachu. Czy wtedy kiedy czujemy je na sobie(pomijając "przyzwyczajenie" nosa , kiedy używamy długo jednego zapachu) , czy raczej kiedy dla nas samych są niewyczuwalne, natomiast wyczuwa je otoczenie.
O ból głowy przyprawiają mnie zapachy które próbuję nosić na siłę, tylko dlatego, że mi się podobają-tak było z "Desire","Dalimanią" ( migrena kilkudniowa) "Sicily" czy "Desnudą" ( a tak ją kochałam). W najlepszym wypadku perfumy stają się "tylko" męcząco- natrętne i ciągle mocno dla mnie wyczuwalne.
O dziwo tych powszechnie uważanych za ciężkie ( "Coco" ,"BC", "NU", "Dune","Organza Indesence","Le Baiser du Dragon") czuję na sobie tylko trochę albo wcale (no chyba ,że wwąchuje się w nadgarstek)
A więc jak to jest?
Podzielcie się swoimi uwagami na ten temat
jasmin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-07, 16:57   #2
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Też mnie to zastanawiało. Perfumy, które czuję na sobie, drażnią mnie niesamowicie. A jak ich nie czuję, to co za sens je używać?
Dlatego mam spory problem z wyczuciem ile powinnam prysnąć. Tak mam np. z Escadą Rockin' Rio. Wiem, że to mocny zapach i łatwo przesadzić. Dlatego pryskam niewiele, ale wtedy nie czuję tego zapachu na sobie. Z kolei jak prysnę więcej, tak żeby czuć, doprowadza mnie do szału. I bądź tu człowieku mądry.
Dlatego najczęściej pryskam na ubrania zamiast na siebie i wtedy rzeczywiście zapach mnie delikatnie otacza, a nie rzuca się w nos i drażni.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-08, 08:51   #3
asienka__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 18
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Dobrze dobrane perfumy to sa takie ktore Ty nie czujesz a czuje je otoczenie!!!!I Ciebie chociaz glowa wtedy nie boli hihi pozdrawiam
asienka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-08, 09:46   #4
evee
Wtajemniczenie
 
Avatar evee
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 997
GG do evee
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

bardzo lubie czuc zapach na sobie, w sumie to perfumuje sie dla siebie, nie dla otoczenia!Jesli po pewnym czasie nie czuje zapachu na swojej skorze, nie czuje ich we wlosach , na dekolcie,na karku..to musze "dopsikac" sie...
Co do ilosci, to wiem ktore z mojej kolekcji sa bardziej intensywne, ktore nabieraja dopiero glebi i intensywnosci na skorze, a ktore traca na niej .Nie czuje absolutnie zagrozenia ze strony naduzycia pefrum- zresta zazwyczaj uzywam do tego linii kapielowej.
evee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 16:19   #5
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Hmmm, a ja usłyszałam tez taką teorię, która twierdzi, że jeśli nie wyczuwamy same na sobie zapachu, to znaczy, że tak dobrze on do nas pasuje, że stapiamy się w jedno niewyczuwalne dla nas, ale wyraźne dla innych...
Niestety mój nos się łatwo przyzwyczaja, dlatego używam bardzo wielu różnych zapachów w zasadzie przez cały czas. Jesli nie wyczuwam czegoś na sobie, momentalnie tracę humor czasem w ogóle nie czuję niektórych zapachów, jakby mój nos nie był w stanie tak wywąchać - wiele forumowiczek, w tym ja, ma syndrom Noa - po prostu nie czuję tego zapachu - wącham, wącham, przez sekundę coś dolatuje słabo, a za chwilę już nic... Noa nie lubię, ale nagle ostatnio znienacka mój nos zbuntował się na Intrusion a ten mi się taaaak podobał...
Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 19:31   #6
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja tak mam z Chanel 5 - prawie wcale nie czuję tego zapachu. Noa natomiast jak najbardziej, nawet za bardzo Moja mama zaś nie czuje zupełnie zapachu frezji. Kwiatka. Dla mnie to jest niezrozumiałe. Nie dość że zapach frezji namiętnie kocham, to na dodatek jak stoją w wazonie to pachnie nimi cały pokój. A moja mama ich nie czuje. Dziwne.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-11, 23:16   #7
sitc
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

W moim przypadku perfumy można by podzielić na trzy grupy
-niewyczuwalne dla mnie, ale wyczuwalne dla otoczenia- nie lubie takich, zdecydowanie wole czuć, że pachnę. Takie właśnie okazały się min. Angel Innocent czego odżałowac nie mogę.
-wyczuwalne dla mnie i otoczenia, przy tym ani trochę nie męczące- taka jest większość moich perfum
-wyczuwalne i zamęczające np. Flower Kenzo w ostatniej fazie używania mimo że je lubiłam, Eternity kupiłam i potem nie mogłam znieść, Fragile jakoś mi nie leżały, ostatnio z próbki EdM Hermesa.
sitc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-09-12, 06:54   #8
jasmin30
Raczkowanie
 
Avatar jasmin30
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 252
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez Smoczyca
Hmmm, a ja usłyszałam tez taką teorię, która twierdzi, że jeśli nie wyczuwamy same na sobie zapachu, to znaczy, że tak dobrze on do nas pasuje, że stapiamy się w jedno niewyczuwalne dla nas, ale wyraźne dla innych...
Ja również Smoczyco o tym słyszałam . Może to i dobrze? Przynajmniej można być pewnym ,że perfumy które nosimy są naszą naturalną "aurą", a jednocześnie nie ryzykujemy kilkudniowym bólem głowy.
Na pewno jest to też kwestia dozowania. Gdybym robiła poprawki co kilka godzin czuła bym je bardzo dobrze, ale ponieważ nie lubię, gdy zapach dominuje nade mną wystarczą mi 2-3 psikniecia na cały dzień

Edytowane przez jasmin30
Czas edycji: 2005-09-12 o 06:57 Powód: błąd tech.
jasmin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-13, 22:48   #9
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Jeżeli my nie wyczuwamy perfum, to też dobrze zapytać kogoś zaufanego z otoczenia "jak nas czuje". Fakt, że nos się przyzwyczaja do zapachu, szczególnie jak jest długo użytkowany i w ciągu dnia doprawiamy i doprawiamy.....a dookoła nas można kroić powietrze...Oczywiście (przepraszam, że o tym nadmieniam) rozumiem, że mówimy wszystkie o bezdyskusyjnych oryginalnych perfumach?
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-13, 23:06   #10
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Wink Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez Smoczyca
Niestety mój nos się łatwo przyzwyczaja, dlatego używam bardzo wielu różnych zapachów w zasadzie przez cały czas. Jesli nie wyczuwam czegoś na sobie, momentalnie tracę humor czasem w ogóle nie czuję niektórych zapachów, jakby mój nos nie był w stanie tak wywąchać...
Oczywiście zgadzam się z tym. Nie ma nic bardziej dobijającego w używaniu perfum niż to, że nimi nie pachnę, nie wyczuwam ich na sobie.
Łapę się na tym, że po tym dobieram sobie perfumy... Jakby intensywność zapachu jest dla mnie wyznacznikiem [bez przesady] w ich używaniu, kupowaniu... To tylko jedno z kryteriów, ale jest ono dla mnie ważne!

Również mam zaniki powonienia, zupełnie nie wiem skąd to się bierze? Nie czuję czasami na sobie danych perfum.
Obecnie nie używam wielu zapachów, ale zmieniam codziennie zapach, tak aby nosa nie przyzwyczajać.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-12, 20:45   #11
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Dla mnie jedno jest pewne-gdybym nie czuła na sobie perfum, których używam, to na pewno poleciałby w świat.Pod tym względem Noa są zadziwiające-po aplikacji, czuję je dość wyraźnie, potem łączą sie z moją skórą i ,,brzmią" tuż przy niej, względnie dają o sobie znać przy powiewach wiatru, potem wydaje mi się, że na pewno już ich nie czuć (zwykle po całym dniu, wieczorem), idę spać, rano wstaję, przechodze obok ciuchów z poprzedniego dnia i dolatuje do mnie subtelny, śliczny zapach, przykładam nos do jego żródła i okazuje się, że zapach przetrwał na ubraniach.Jeszcze lepszą niespodziankę sprawiają mi te perfumy, kiedy idę na fitness i zostawiam ubranie w szafce, po zajęciach ją otwieram i dopływa z niej do mnie fala urzekającego zapachu, potem zakładam ubrania nim przesiąknięte i po prostu odpływam

Chyba dlatego tak uwielbiam ten zapach
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-04, 20:18   #12
norah82
Raczkowanie
 
Avatar norah82
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 123
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Odświeżam wątek bo jest najbardziej odpowiedni do pytania, które chciałabym Wam zadać

Ostatnio miałam taki przypadek - wyperfumowałam się L'instant i jak codzień rano poszłam do pracy. Byłam w biurze pierwsza, a kiedy pojawił się mój szef, to... otworzył okno. Bo jak to elegancko ujął "zapach moich perfum jest tak intensywny, że nie może się skupić"
Problem w tym, że ja ich już prawie wogóle na sobie nie czuję, wobec czego łatwo jest mi przesadzić z ilością psiknięć.

Jak to jest u was? Wasze noski łatwo przyzwyczajają się do perfum? I co zrobić, żeby tak nie było?
Teraz zaczęłam codziennie pachnieć czymś innym, żeby mój nosek nie miał okazji przywyknąć...
norah82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-04, 20:51   #13
Murszafka
To ja :)
 
Avatar Murszafka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja po prostu uzywam maksymalnie 3 psikow, chyba, ze to Angel, Slon, albo inny killer -to mniej
__________________
- Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
-KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.

Terry Pratchett, Czarodzicielstwo
Murszafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-04, 21:06   #14
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja niestety szybko sie przyzwyczajam i psikam sie kosmicznymi ilosciami. Efekt jest taki, ze nadal nic nie czuje, a perfum ubywa Inni czuja na pewno, tylko ja nie.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-04, 21:32   #15
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 140
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

A ja się z reguły zlewam do pępka i otoczenie nic nie czuje, albo tylko, jak jest blisko Jednym z wyjątków jest np. Coco Mademoiselle EDP, której 3 psiki na mnie i każdy pyta. A ja panienkę Coco mało na sobie czuję.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-04, 21:54   #16
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez Murszafka Pokaż wiadomość
Ja po prostu uzywam maksymalnie 3 psikow, chyba, ze to Angel, Slon, albo inny killer -to mniej
ale tylko trzy ogolem? rany, zaczynam rozumiec, dlaczego mam upodobanie do flaszek o duzej pojemnosci - ja po prostu uwielbiam sie zlewac perfumami i to bardziej nizli do wspomnianego wyzej pepka
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 06:31   #17
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez norah82 Pokaż wiadomość
Ostatnio miałam taki przypadek - wyperfumowałam się L'instant i jak codzień rano poszłam do pracy. Byłam w biurze pierwsza, a kiedy pojawił się mój szef, to... otworzył okno. Bo jak to elegancko ujął "zapach moich perfum jest tak intensywny, że nie może się skupić"
Ja mu się wcale nie dziwię, gdyby ktoś obok mocno się skropił L'instant też bym otworzyła okno. To nie jest zapach, którego się nie zauważa.

Co zrobić, żeby czuć? Zmieniać zapachy. Przebierać we flaszkach i co parę dni sięgać w innym kierunku. Innego rozwiązania nie ma.

Osobiście nie lubię zapachów, których nie czuć. Nie znoszę, gdy nie czuję czy pachnę, bo wtedy łatwo przesadzić i odstraszyć otoczenie. A że nienawidzę, gdy ktoś obok zlewa się do pępka, myślę nad tym jak ja sama jestem odbierana i staram się dozować zapach.

Angela psikam raz, Słonia tak samo. Chyba że zakładam golf, wtedy robię drugiego psiuka na niego. Czarna Coco edp to psików dwa. Zlewam się tym co słabo czuje również otoczenie, np. Innocentem, choć już zdarzyło mi się przesadzić i wywołałam u swojego TŻ kosmiczny ból głowy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 14:28   #18
KasiaxQ
Zakorzenienie
 
Avatar KasiaxQ
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja przyzwyczajam się do większości perfum po pewnym czasie używania. Czasem to jest miesiąc, czasem 3 miesiące, ale czasem tylko 2 tygodnie. Dlatego kupuję małe pojemności. Wolę mieć więcej małych buteleczek, żeby co dzień móc pachnieć inaczej. Liczę na to, że ta metoda zapewni mi wieczne wyczuwanie
A to, że w ciągu dnia przestaję czuć na sobie zapach, to normalne. Dopsikuję się wtedy, nie bacząc na otoczenie
__________________
Przygarnę Meharees


KasiaxQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 15:05   #19
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś poskarżył się na zapach moich perfum.
Czyżby sknerstwo w dawkowaniu?

Fakt, że praca biurowa jest mi obca - jedynie praktyki studenckie odbębniłam w urzędzie, ale głównie ślęczałam przy kserokopiarce, wyszukując smaczne kąski do swej magisterki, a pracownikom schodziłam z oczu.
I była to jeszcze era przedwizażowa, więc zapewne pachniałam czymś ludziowym.

Teorię o dobrze dobranych perfumach, którą przytacza Smoczyca, słyszałam parę razy i wcale mi się to nie podoba.
Pachnę praktycznie wyłącznie dla siebie i perfumy, których nie czuję, to kiepski pomysł.
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-05, 16:33   #20
norah82
Raczkowanie
 
Avatar norah82
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 123
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez KasiaxQ Pokaż wiadomość
Ja przyzwyczajam się do większości perfum po pewnym czasie używania. Czasem to jest miesiąc, czasem 3 miesiące, ale czasem tylko 2 tygodnie. Dlatego kupuję małe pojemności. Wolę mieć więcej małych buteleczek, żeby co dzień móc pachnieć inaczej.
Czyli wcale nie tak źle z moim nosem, skoro masz podobnie
Ja też zaczynam teraz stosować metodę małych ilości i częstych zmian. Pachnę głównie dla siebie (ewentualnie jeszcze dla męża ) i lubię czuć swoje perfumy.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
myślę nad tym jak ja sama jestem odbierana i staram się dozować zapach.
Kropko, ja też zwykle o tym myślę, ale tego dnia akurat mój nos nie zareagował STOP, trochę za dużo...

Muszę zrobić sobie odwyk od L'instant. Z resztą, idzie wiosna , czas na zmiany!
norah82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 17:05   #21
Ata77
Zakorzenienie
 
Avatar Ata77
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

U mnie podobnie jak u poprzedniczek- muszę czuć na sobie zapach
__________________
www.pustamiska.pl POMÓŻMY ZWIERZAKOM -KLIKAJMY....



Ata77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 17:22   #22
klystianek
Rozeznanie
 
Avatar klystianek
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 570
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez Smoczyca Pokaż wiadomość
Hmmm, a ja usłyszałam tez taką teorię, która twierdzi, że jeśli nie wyczuwamy same na sobie zapachu, to znaczy, że tak dobrze on do nas pasuje, że stapiamy się w jedno
najwieksza glupota ktora mialem okazje slyszec ilestam razy, czesto uzywana jako wymowka, kupilam perfumy, wydalam 200zl ale maja kiepska trwalosc
wiec kolezanki mowia ze sa fajne bo ich nie czuc

z drugiej strony nos sie przyzwyczaja i to jest prawda ale nie do tego stopnia bysmy nie mogli go (zapachu) wyczuc, to stwierdzenie jest prawdziwe jezeli caly czas przebywamy w tym samym klimacie zapachowym, po deszczu rano czuc rose ale po 10min przestajemy owy zapach czuc i musielibysmy znow w domu zaszyc sie na 10min i znow wyjsc na powietrze by poczuc ten zapach intensywniej, i tak samo z perfumami czasami przebijaja sie przez to iz skora staje sie cieplejsza w pewnym momencie lub po prostu zmienia sie klimat, nie mozna przestac czuc perfum no chyba ze w ostatniej godzinie istnienia kiedy to juz jestesmy im obojetni ale nie po 1-2h

wiec podsumowujac musze czuc na sobie zapach ale nie tak by moj nos caly czas byl absorbowany przez niego, wystarczy ze raz na 30min 'przebije sie' i mi to starcza :P czasami wracam z imprezy i jak czuje na sobie zapach to wiem ze nie zawiodl warto przy slabszych 1 psika poswiecic na mgielke na ciuch
__________________
Przekaż Hugo, że juz nie jest Boss'em
Twoje ulubione nieruchomości gorzów

Edytowane przez klystianek
Czas edycji: 2009-03-05 o 17:28
klystianek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 23:19   #23
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ciekawy wątek

Zastanowiłam się i coś w tym faktycznie jest, te perfumy które mi się nie podobają są wyczuwalne dla mojego nosa jakoś intensywniej od tych ulubionych, może stąd potem te wszystkie drażniące i migrenogenne skojarzenia i przekonanie - może mylne - o diabelnej trwałości brzydactw.
Z drugiej strony uwielbiam czuć na sobie perfumy, które spośród mnogości nazwałam "swoimi", a ciągle jest mi ich na sobie za mało. Faktem jest, że jestem więcej niż rozsądna w dozowaniu, 2-3 psiknięcia na cały dzień i basta. Nie tyle chodzi tu o oszczędność, co o troskę o otoczenie, wiem że nie każdy chce się w jednym pomieszczeniu męczyć - co znam z autopsji - z wypachnioną lalunią ("Nie rób drugiemu co tobie nie miłe"...), stąd wolę zapachy trzymać dla siebie i chłopaka... Ale zawsze tęskno mi do pięknego, falującego ogona ciągnącego się za mną niczym tiulowy tren. Loulou tak ma
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 00:09   #24
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Też znam teorię, że zapach ktory idealnie się na nas uklada, jest dla nas niewyczuwalny. Ja tam przestaję czuć zapach, jeśli przez kilka dni z rzędu pachnę tym samym, a jeszcze zapachem przesiąknie mi np. szalik czy kołnierz płaszcza. Wtedy to już nawet wciskanie nosa w nadgarstek niewiele pomoże. Ale wystarczy przerzucic się na inny zapach i węch od razu wraca.

Ja też chcę czuć jak pachnę...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 03:55   #25
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Też znam teorię, że zapach ktory idealnie się na nas uklada, jest dla nas niewyczuwalny. Ja tam przestaję czuć zapach, jeśli przez kilka dni z rzędu pachnę tym samym, a jeszcze zapachem przesiąknie mi np. szalik czy kołnierz płaszcza. Wtedy to już nawet wciskanie nosa w nadgarstek niewiele pomoże. Ale wystarczy przerzucic się na inny zapach i węch od razu wraca.

Ja też chcę czuć jak pachnę...
Dokładnie Ja też po kilku dniach używania tych samych perfum przestaję je czuć, wedy odstawiam na kilka dni i używam innych. Kupuję perfumy przede wszystkim dla siebie, muszę rozkoszować się zapachem. Jedynym wyjątkiem jest Rush-nawet używane kilka dni pod rząd czuję je cały czas, a np używając Słonia-killera po kilku dniach wyczuwam go na sobie z trudem.
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 20:00   #26
KasiaxQ
Zakorzenienie
 
Avatar KasiaxQ
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez norah82 Pokaż wiadomość
Czyli wcale nie tak źle z moim nosem, skoro masz podobnie
Ja też zaczynam teraz stosować metodę małych ilości i częstych zmian. Pachnę głównie dla siebie (ewentualnie jeszcze dla męża ) i lubię czuć swoje perfumy
Cytat:
Napisane przez Ata77 Pokaż wiadomość
U mnie podobnie jak u poprzedniczek- muszę czuć na sobie zapach
Gdybym miała nie czuć na sobie swoich perfum, to jaki sens miałoby całe to testowanie, wybieranie, zbieranie różności..? Zapach ma być piękny dla mnie, bo to głównie ja z nim obcuję. I odwrotnie - wybieram taki, który mnie zaczaruje, więc chcę go później wyczuwać
__________________
Przygarnę Meharees



Edytowane przez KasiaxQ
Czas edycji: 2009-03-09 o 20:01
KasiaxQ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 20:15   #27
magdulenka
Zakorzenienie
 
Avatar magdulenka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja także lubię czuć to, czym pachnę
Używam perfum z rozmachem, bo tak mi dobrze. Otoczenie też się przyzwyczaja
Zapachy, które szybko znikają nie należą do moich faworytów...
__________________
Wciąż szukam...





5269
magdulenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 16:26   #28
GothicAristocrat
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

ja nie mam z tym problemu. albo nie pachnę w ogóle, albo spsikuje sie niesamowicie perfumami, tak, że ze mnie zcieka
GothicAristocrat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 17:17   #29
KroofkaNeonoofka
Zadomowienie
 
Avatar KroofkaNeonoofka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Stolica
Wiadomości: 1 051
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Cytat:
Napisane przez GothicAristocrat Pokaż wiadomość
albo spsikuje sie niesamowicie perfumami, tak, że ze mnie zcieka
Już myślałam, że tylko ja czasem przesadzam
Staram się być ostrożna przy jedzeniu, bo wyperfumowane kotlety średnio mi smakują, a poza tym lubię czuć, że pachnę
__________________
Szukasz fotografa noworodkowego w Warszawie? Zapraszam na moją stronę:
www.magdaskrzypczak.com
KroofkaNeonoofka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 17:19   #30
Murszafka
To ja :)
 
Avatar Murszafka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
Dot.: Pachnę - nie pachnę?

Ja to zalatwiam tak, ze spsikuje sobie troszke wlosy (mam do ramion), jak potrzasne glowa i czuje zapach -znaczy jeszcze pachne, jak juz nic nie czuje -znaczy czas na dolewke
__________________
- Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
-KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.

Terry Pratchett, Czarodzicielstwo
Murszafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.