Mam starszego brata... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-02-08, 22:37   #1
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Lightbulb

Mam starszego brata...


Może to nie jest taki poważny temat, ale ja męczę się z tym już od kilku lat. Mam straszego brata, króy jest już ze swoją dziewczyną ponad 4 lata. Od początku czułam, że coś jest nie tak. Oczywiście, jako nowa osoba i w dodatku dziewczyna mojego brata, traktowałam ją ciepło. Z czasem zauważyłam, że wszytsko co robi, jest na pokaz, bo patrzy na moją rekację. Zaczęło mnie to męczyć. Zauważyłam z jej strony rywalizację między mną a nią o mojego brata, rozumiecie co za głupota?!! Obrażała się na mojego brata, ze nie poświęca jej wystarczająco uwagi, jak byliśmy na basenie, a basen raz w tygodniu i to nie zawsze, to jedyny czas, kiedy się z nim widziałam. Doszło nawet do takiej sytuacji, że rozmawiałam z bratem, ona podpłynęła i zaczęła coś mówić mojemu bratu na ucho (nie pierwszy raz była taka sytuacja) nie wytrzymałam i powiedziałam, że w towarzystwie nie mówi się na ucho... Oczywiście, to ja dostałam ochrzan od brata, że co ja zrobiłam. Popłakałam się i wyszłam z basenu. Późńiej słyszałam jakieś głupie wyjaśńienia, że ona niby nie może oddychać, ale to jest pic na wodę, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę. Szczerze, to ja też miałam takie problemy, bo urodziąłm się za wcześnie, ale zapisałam się dodatkowo na basen i pomomo męczarni przeszło mi, nawet zrobiłam kurs na ratownika. Ostatnio tez zrobiłam prawo jazdy i jak przyjechali po mnie na basen w zeszły piątek, to powiedziałam, że wracając mogłabym poprowadzić (mojego brata auto) i pokazać jak jeżdżę. Brat powiedział, że jak będę grzeczna, to mi da poprowadzić, a wie, ze dobrze jeżdżę, bo jeździłam już mojego taty autem i był zadowolony i spokojny. Po basenie spytałam się czy mogę jechać, to oczywiście spytał się dziewczyny czy mogę. Ona spojrzała spod byka z niesmaczoną miną. Brat powtórzył pytanie, a ona ze skrzywiona powiedziała, że gdzieś poza terenem zabudowanym. Spojrzeliśmy się z bratem po sobie z lekkim uśmiechem, myśląc co ona gada. Jak szliśmy do samochodu razem, ona zacęła coś szeptać bratu do ucha, po jego odpowiedzi wiedziałam, ze nie chce, zebym prowadziła. Jak wsiadłam by prowadzić, od razu były przytyczki, że trzaskam drzwiami... Dzisiaj się też pytam się barata czy mogę poprowadzić. Odpowiedział, że się śpieszą. Spytałąm się go w takim razie czy wolno jeżdżę. Jak zwykle ona się wtrąciła i powiedziała niby żartem/ironią, że z punktu widzenia pasażera to tak. Ja nie jeżdżę wolno, tylko przepisowo. Powiedziałam bratu, że i tak nie wzięłam prawka, ale chciałąm wiedzieć jaka będzie jego odpowiedź. Brat domyślił się o co chodzi, bo rozmawiałam z nim wczęsniej, że czułam, że jego dziewczynie się nie podobało, to że prowadziłam i ona musiała siedzieć z tyłu w aucie...
Tak naprawdę, o takich sytuacji było mnustwo. Mówiłam bratu, że przez nią wiele razy jak wróciłam z basenu, to płakałam. Chodziłam na basen, bo zależało mi na tym by jak najwiecej pyływać, a tą godzinę mieliśmy za darmo, bo od mamy z pracy. Rozmawiałam też o tym z tatą, to mnie nie rozumiał. Mówił, że pewnie to wyolbrzymiam, albo może to było inaczej, a jak dalej tłumaczyłam, to powiedziła, że się obawia, ze jestem jak jego siostra, bo ona bardzo nie lubiła mojej mamy i jak razem chodzili z tatą i nieźle jej dopiekała w każdy możliwy sposób. To jeszcze bardziej mnie pogrążało i jeszcze bardziej chce mi się płakać.
Co o tym sądzicie? Możecie mi coś doradzić, wspomódz psychicznie?
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 22:57   #2
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mam starszego brata...

Czy Ty aby nie przesadzasz z tym płaczem?

Że tak się brutalnie wypowiem - nie masz języka w gębie, żeby dziewczynie powiedzieć, co myślisz, gdy ma takie zagrywki jak z prowadzeniem przez Ciebie auta?

Więcej odwagi i pewności siebie.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:00   #3
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Mam starszego brata...

obawiam sie ze nikt i nic, nie jeste w tanie na to poradzic ;/ jak znam siebie, to pewnie chodzilabym smutna az brat sam zauwazylby, ze cos serio jest nie tak i ze to powazna sprawa ;/ nie wiem co Ci doradzic tak naprawde
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:00   #4
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Czy Ty aby nie przesadzasz z tym płaczem?

Że tak się brutalnie wypowiem - nie masz języka w gębie, żeby dziewczynie powiedzieć, co myślisz, gdy ma takie zagrywki jak z prowadzeniem przez Ciebie auta?

Więcej odwagi i pewności siebie.

Gdy sytuacje często się powtarzają, to w końcu trafia to do człowieka.
Myślisz, że nie odpowiadałam na jej zagrywki? Później bart mi mówi, że ona jest wrażliwa i dlatego ona tak to odbiera do siebie, kiedy ja też w podobny sposób żartuje. Szkoda, ze jest tylko wrażliwa na swoim punkcie.
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:08   #5
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
Szkoda, ze jest tylko wrażliwa na swoim punkcie.
No niestety tak zazwyczaj bywa...

Moim zdaniem, niepotrzebnie się tak bardzo przejmujesz. Jeżeli ona Cię tak wkurza, to po prostu jej unikaj, bo to naprawdę nie są sytuacje warte płaczu.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:12   #6
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Mam starszego brata...

a mozna wiedziec w jakim wieku jest brat i jego dziewczyna ?
Porozmawiaj z bratem , powiedz jak sie czujesz , ze wyczuwasz z jej strony niechec czy cos w tym rodzaju .
Nie rozumiem dlaczego brat pytal dziewczyny czy mozesz poprowadzic jego samochod i jakim prawem ona komentuje czy trzaskasz drzwiami czy nie no i chyba zdaja sobie sprawe z tego obydwoje ze skoro masz juz prawko to pasowalo by od czasu do czasu poprowadzic , choc by po to zeby nie wyjsc z wprawy ... takie jest moje zdanie .
Wydaje mi sie ze ona za Twoimi plecami nadaje na Ciebie do brata i ze moze chciec Was za wszelka cene sklucic ... byc moze sie myle ale spotkalam juz w swoim zyciu takie dziwne soby ...

W kazdym razie nie daj sobie napluc w kasze Zycze powodzenia
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:15   #7
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Jeżeli ona Cię tak wkurza, to po prostu jej unikaj, bo to naprawdę nie są sytuacje warte płaczu.
Unikanie jej jest jednoznaczne z unikaniem mojego brata, bo nawet jeśli zawołam mojego brata do pokoju, albo on przyjdzie raz na ruski rok, to zaraz ona się za nim ciągnie. Zasze musi się rozglądać po pokoju, zaglądać co gdzie mam Może nie zawsze mam porządek i nie wszystko jest na swoim miejscu, ale najbardziej to mnie zabolało, jak przyszliśmy wszyscy razem odwiedzić moją ciocię, która jest po ciężkiej operacji, bo ma raka. Nie widzi wszystkiego i nie jest do końca sprawna, ale stara się zawsze ugościć nas jak najlepiej. Kiedy ciocia poszła robić cherbatę, dziewczyna mojego chłopaka zbliżyła się do niego i zaczęła szeptać, że na monitorze jest kurz... Miałam ochotę jej przylać!
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-08, 23:19   #8
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez Carmela Pokaż wiadomość
a mozna wiedziec w jakim wieku jest brat i jego dziewczyna ?
Porozmawiaj z bratem , powiedz jak sie czujesz , ze wyczuwasz z jej strony niechec czy cos w tym rodzaju .
Nie rozumiem dlaczego brat pytal dziewczyny czy mozesz poprowadzic jego samochod i jakim prawem ona komentuje czy trzaskasz drzwiami czy nie no i chyba zdaja sobie sprawe z tego obydwoje ze skoro masz juz prawko to pasowalo by od czasu do czasu poprowadzic , choc by po to zeby nie wyjsc z wprawy ... takie jest moje zdanie .
Wydaje mi sie ze ona za Twoimi plecami nadaje na Ciebie do brata i ze moze chciec Was za wszelka cene sklucic ... byc moze sie myle ale spotkalam juz w swoim zyciu takie dziwne soby ...

W kazdym razie nie daj sobie napluc w kasze Zycze powodzenia

No właśnie, to może wydać się śmieszne, bo brat ma prawie 29 lat, a jego dziewczyna jest jakoś o rok młodsza.
Staram się rozmawiac z bratem, ale chyba będę to robić częściej. On zawsze stara się tłumaczyć tą dziewuchę, ale mam nadzieję, że chociaż z czasem zauważy, że rozmowy się powtarzają i coś jest nie tak.
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:20   #9
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
Miałam ochotę jej przylać!
A jak zareagowałaś?
Przecież to jej zachowanie jest poniżej wszelkiej krytyki.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:24   #10
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
On zawsze stara się tłumaczyć tą dziewuchę, ale mam nadzieję, że chociaż z czasem zauważy, że rozmowy się powtarzają i coś jest nie tak.
Wiec widocznie brat widzi ze cos z jej zachowaniem nie tak i byc moze troche mu glupio z tego powodu skoro ja tlumaczy . Ale dziwi mnie ze ona ma 27-28 lat a tak glupio sie zachowuje no np. szeptanie na uszko jest najbardziej popularne w klasach 2-6 szkoly podstawowej
A dlugo sa ze soba ? Ona od zawsze tak sie zachowuje w stosunku do Ciebie ? Byc moze ona poprostu jest o Ciebie zazdrosna , tzn. za wszelka cene chce byc w centrum uwagi brata .. Dziwne

p.s. Z tym komentarzem na temat kurzu to przesadzila . Ja bym jej cos powiedziala , ale tak ze pewnie by poszla z placzem do domu @#%@$%
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:33   #11
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Są ze sobą już 4 lata i mieszkają razem od jakiegoś czasu, a teraz jej rodzice wykupili jej mieszkanie, a brat je wyposażył Jak się rozejdą, to on nie dostanie nic!
Co do komentarza takich sytuacji, to kiedyś nie byłam pewnia siebie i myślałam tak, że może ją źle usłyszałam, bo w końcu szepcze bratu do ucha (choć jest w towarzystwie..). Zawsze też mogła powiedzieć, że co podsłuchuję i że nic takiego nie powiedziała,Teraz napewno będę reagować, zwłaszcza jak to będzie w stosunku do mnie, bynajmniej się postaram...
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-08, 23:39   #12
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
Co do komentarza takich sytuacji, to kiedyś nie byłam pewnia siebie i myślałam tak, że może ją źle usłyszałam, bo w końcu szepcze bratu do ucha (choć jest w towarzystwie..). Zawsze też mogła powiedzieć, że co podsłuchuję i że nic takiego nie powiedziała,Teraz napewno będę reagować, zwłaszcza jak to będzie w stosunku do mnie, bynajmniej się postaram...
Moja droga komentuj , komentuj bo zobaczysz ze kiedy nie bedziesz zwracala na takie akcje uwagi ona przejdzie z nimi do porzadku dziennego . Z biegiem czasu bedzie coraz gorzej...najpierw szeptanie na uszko a pozniej pewnie ograniczanie kontaktow brata z osobami ktore JEJ nie odpowiadaja , ukinanie miejsc i osob ( nawet zwiazanych z rodzina ) ktore JEJ sie nie podobaja itp itd ....
W kazdym razie zycze powodzenia
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:40   #13
Suuuzi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 742
Dot.: Mam starszego brata...

wisniowaa- wydaje mi się, że ta laska w pewien sposób (chory oczywiście) czuje sie zazdrosna.. :/
Spróbuj może z nią porozmawiać i wyjaśnić, że skoro są ze sobą tak długo to powinnyście mieć o ile nie przyjacielski stosunek, to neutralny.
Po drugie stawiaj się! I to bardzo, pokaż że ona nie urazi Cię swoimi chamskimi potyczkami, które do niczego nie prowadzą a tylko stawiają w głupiej sytuacji, i pogadaj z bratem-w koncu jesteście rodziną, niech nie tłumaczy a wysłucha, i postara się sam coś zauważyć, bo niestety miłość jest ślepa często własnie w takich przypadkach jak Twój
Pozdrawiam i zyczę powodzenia!!
Suuuzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-08, 23:50   #14
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Powiedziałam bratu, żeby może poszła do psychologa, bo znam dobrego, do którego sama chodziłam z innego powodu. Powiedziałam, że ja w dobrej wierze jej nie dam, bo się na mnie obrazi, on powiedział, że na niego też. Tak to właśnie z nią jest, że nie da się z nią tak pogadać, bo wszystko widzi przeciwko niej, a jak coś mi sama gada, to ma stakie super rady, albo takie śmieszne rzeczy opowiada, że z grzecności czasami się uśmiecham. A propozycja wyszła z psychologiem, bo brat mi mówił, że ona miała ciężkie przejścia w rodzinie jak była młodsza. Ja też miałam problemy jak byłam młodsza. Na szczęście teraz się z tej traumy wyleczyłam, zostało mi jedynie po tym duuużo siwych włosów.
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 00:32   #15
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mam starszego brata...

Nieważne, kto ma jakie traumy.
W konflikty brnąć nie warto, to najważniejsze. Ale i zdarzają się takie france, które robią, co mogą, byleby odciągnąć chłopaka od rodziny.


Dziwi mnie, że brat musi jej pytać o to, czy Ty możesz przejechać się jego (czy wspólnym) samochodem. Jesteś siostrą i jak dla mnie to poniżej krytyki, że taki głupawy podkapeć z niego.

Wykpilabym go o to i to porządnie, w dodatku przy calutkiej rodzince. Za tekst o tym kurzu to bym jej powiedziała, że ona jak ma brudne zęby to jej nikt nic nie mówi (nieważne, że to nieprawda). I odezwałabym się, że jak jej nie wstyd wyjeżdżać z takim tekstem. I dosrywałabym jej za to szeptanie na uszko. Co to ma być za szeptu szeptu, sami są?
A jeśli bym jej miała naprawdę dość, wypraszałabym ją z pokoju ilekroć miałabym ochotę pogadać z bratem, wołała go, a ta by sie wtaczała natychmiast za nim. Ale weź na poprawkę oczywiście, że on i tak nie będzie miał przed nią (Twoich) sekretów.

Ale tak prawdę powiedziawszy, to Twoj brat chyba daje soba manipulować, jakby własnego rozumu nie miał.
Tak czy siak, niekórzy ludzie to są jednak dziwni.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 02:10   #16
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Mam starszego brata...

Wisniowaa, trafiłam na ten wątek zupełnie przypadkiem, ale moja rada brzmi tak: daj sobie spokój z jakąkolwiek "ingerencję" w związek swojego Brata, mam na myśli także rozmowę o jego dziewczynie, ocenianie i analizowanie jej zachowania itd.

W sytuacji nazwijmy to "towarzyskiej" jego normalną reakcją będzie branie pod uwagę zdania swojej dziewczyny, a nie siostry, to jest zupełnie oczywiste. Sytuacja odwrotna byłaby nienaturalna, rozmawiamy przecież o dorosłej osobie.

Brat i Siostra to wyjątkowy związek, na całe życie, ale o zupełnie innym charakterze niż jakakolwiek inna relacja. Będziecie mogli na siebie liczyć w sytuacjach ważnych życiowo, ale to inne osoby będą punktami odniesienia w normalnych, codziennych sprawach.

Na Twoim miejscu unikałabym sytuacji, w których może dochodzić do spięcia, nawet jeśliby to miało drastycznie ograniczyć Wasze kontakty. Dziewczyna czy żona Twojego Brata wcale nie musi Cię lubić, chociaż nie zaszkodziłoby... Nic na siłę.


Trzymaj się
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 08:47   #17
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Mam starszego brata...

A ja się dziwię Twojemu bratu.Jeszcze ujdzie poświęcanie przyjaciół dla miłości (chociaż przez to tracę szacunek dla takich osób) ,ale RODZINA?!
Gdyby naprawdę chciał Was jakoś pogodzić to by to zrobił.Taki z niego pantoflarz -bez obrazy.A ta dziewczyna chyba ma coś z główką i zabiera Ci nawet tą jedną godzinę tygodniowo z bratem.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 09:18   #18
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Wisniowaa, trafiłam na ten wątek zupełnie przypadkiem, ale moja rada brzmi tak: daj sobie spokój z jakąkolwiek "ingerencję" w związek swojego Brata, mam na myśli także rozmowę o jego dziewczynie, ocenianie i analizowanie jej zachowania itd.

W sytuacji nazwijmy to "towarzyskiej" jego normalną reakcją będzie branie pod uwagę zdania swojej dziewczyny, a nie siostry, to jest zupełnie oczywiste. Sytuacja odwrotna byłaby nienaturalna, rozmawiamy przecież o dorosłej osobie.

Brat i Siostra to wyjątkowy związek, na całe życie, ale o zupełnie innym charakterze niż jakakolwiek inna relacja. Będziecie mogli na siebie liczyć w sytuacjach ważnych życiowo, ale to inne osoby będą punktami odniesienia w normalnych, codziennych sprawach.

Na Twoim miejscu unikałabym sytuacji, w których może dochodzić do spięcia, nawet jeśliby to miało drastycznie ograniczyć Wasze kontakty. Dziewczyna czy żona Twojego Brata wcale nie musi Cię lubić, chociaż nie zaszkodziłoby... Nic na siłę.


Trzymaj się
zgadzam się

Miałma podobną sytuację,tylko "z drugiej strony". Bratowa TŻ była od początku zadrosna o niego.Dawała mi popalić na 1000 sposobów,a potrafiła robić to tak zręcznie,że nie można jej było wiele zarzucić,a we mnie się az gotowało. Dzisiaj jest ok,a nawet bardzo ok Przestałam po prostu reagować. Przyjęłam taktykę "jej nie zmienię a sama stracę nerwy". Po prostu zaczęłam ignorować jej "zaczepki" ,a sama w stosunku do niej byc super miła. odpuściła sobie,bo nie widziała sesnu ani celu,żeby dalej tak pogrywać.

Myślę,że Ty też powinnaś troszkę odpuścić.To jest Twój brat.Zawsze nim będzie.Ale teraz ma swoją dziewczynę,z nią dzieli życie,na co dzień ona jest najbliższą dla niego osobą.
Nie warto się w to wtrącać,szarpać.

Cytat:
Napisane przez ricca166 Pokaż wiadomość
A ja się dziwię Twojemu bratu.Jeszcze ujdzie poświęcanie przyjaciół dla miłości (chociaż przez to tracę szacunek dla takich osób) ,ale RODZINA?!
Gdyby naprawdę chciał Was jakoś pogodzić to by to zrobił.Taki z niego pantoflarz -bez obrazy.A ta dziewczyna chyba ma coś z główką i zabiera Ci nawet tą jedną godzinę tygodniowo z bratem.
Według mnie -po pierwsze brat autorki niczego nie poświęca,nie zrywa przeciez kontaktu z rodziną,nikt od niego nie wymaga wyboru. Godzić tez nie ma kogo,bo chyba nie widac jakiegoś otwartego konfliktu? Po drugie: rodzeństwo,kiedy dorasta,najczęsciej idzie w swoją stronę. I bywa,że się tej siostry czy brata nie widzi czasem 2,3 tygodnie, a bywa,że dłużej. bo każdy ma swoje życie,swoje sprawy,obowiązki. Ale zawsze wiadomo,że ta osoba JEST. Pomoże,jesli to bedzie potrzebne,że można na nią/niego liczyć.

Dziewczynę wybrał sobie brat.I nie nam oceniać czy "ma coś z główką" czy nie. Widocznie jemu odpowiada. I -nie ma się co czarować -każda kobieta liczy na to,że będac w powaznym związku -będzie w pewnym sensie na pierwszym miejscu -przed siostrą,mamą itd..Bo to z nią ten mężczyzna tworzy/chce tworzyć rodzinę.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 10:40   #19
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Dziewczyny, dziękuję Wam za radę, jesteście super! Z jednej strony wiem, że nie powinnam na wszystko reagować, bo to nie ma sensu, kto wie czy nawet ją to nie nakręca jak ja się denerwuję, chociaż chyba bardziej się cieszy, że może mi dopiec jak młodszej siostrze. Nie będę chciała stwarzać nieprzyjemnych sytuacji jeśli to narawdę nie będzie konieczne, ale w powtarzających się sytuacjach, typu szeptanie na ucho lub gadanie bzdur, albo jej ciężki i niezrozumiały dowcip w stosunku do mojego chłopaka, wtedy będę ingerować, bo nie mogę na wszystko przymykać oka.
Założyłam też ten post, bo chciałam zobaczyć czy tylko ja z moim chłopakiem tak to widzę i jednocześnie dostałam od Was wiele dobrych rad. Tak szczerze powiedziawszy, to czasami nawet widzę wymuszone zachowanie z mojego Taty strony, że każe bratu pozdrowić dziewczynę, bo widzi, że ona ma jakiś psychiczny problem ze sobą- raz jest zadowolona i jest wszystko ok, a chwilę później jest mrukliwa, jakby ktoś z nas jej krzywde zrobił. Wtedy nawet przytulanie i pocieszanie z mojego barata strony nie pomaga, bo odwraca się do niego plecami i siada dalej, a od takiej strony nigdy brata nie znałam, zmienił się na duży +
Macie rację, że pantoflarz z niego, ale i moi rodzice tego nie zmienią. Ja jeszcze, jako młodsza siostra, mówiłam mu, żeby się zastanowił, że jak chce, to na niego zawsze bedzie czekać miejsce w domu i bez względu na wszystko może wracać (nawet powiedziałam, że nie będę się na niego wkurzać, bo mamy całkiem inne charaktery i często dochodziło do zgrzytów). Może dałam mu trochę do myślenia, ale więcej podejmować rozmowy nie będę, bo to jego życie, a innego rozwiązania już nie widzę... Oby był szczęśliwy
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-09, 10:49   #20
niezwykla22
Zakorzenienie
 
Avatar niezwykla22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 8 366
Dot.: Mam starszego brata...

musisz byc twarda jeśli już nie da rady uniknąć spotkań z nią w tle to GRAJ lub BĄDŹ twardzielką patrz na nią z góry (ale kulturalnie, żeby nie urazić braciszka) a na jakieś jej teksty też musisz być przygotowana i ze stoickim spokojem i uśmiechem na twarzy, patrząc prosto w oczy odpowiedz coś dosadnie, konkternie, ale bardzo spokojnie i broń Boże chamsko Czasem ludzi najbardziej bowiem wyprowadza z równowagi , gdy oni sami nie mogą komuś dopiec, a tym gorzej, jeśli ich przytyczki są odbierane bardzo spokojnie, bez nerwów, w dodatku z dozą uśmiechu na twarzy sprobuj, może kiedyś nie wytrzyma i wybuchnie przy braciszku, który być może dojrzy, że w tym co mówiłaś jest troszkę prawdy
__________________
niezwykla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 10:59   #21
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez niezwykla22 Pokaż wiadomość
musisz byc twarda jeśli już nie da rady uniknąć spotkań z nią w tle to GRAJ lub BĄDŹ twardzielką patrz na nią z góry (ale kulturalnie, żeby nie urazić braciszka) a na jakieś jej teksty też musisz być przygotowana i ze stoickim spokojem i uśmiechem na twarzy, patrząc prosto w oczy odpowiedz coś dosadnie, konkternie, ale bardzo spokojnie i broń Boże chamsko Czasem ludzi najbardziej bowiem wyprowadza z równowagi , gdy oni sami nie mogą komuś dopiec, a tym gorzej, jeśli ich przytyczki są odbierane bardzo spokojnie, bez nerwów, w dodatku z dozą uśmiechu na twarzy sprobuj, może kiedyś nie wytrzyma i wybuchnie przy braciszku, który być może dojrzy, że w tym co mówiłaś jest troszkę prawdy
No, faktycznie, nie mogę chamsko regować. Może wprost jej powiem co czuję na temat jej żarcików, że są raczej dla mnie przykre i że nie lubie kiedy tak żartuje.
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 11:21   #22
niezwykla22
Zakorzenienie
 
Avatar niezwykla22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 8 366
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
No, faktycznie, nie mogę chamsko regować. Może wprost jej powiem co czuję na temat jej żarcików, że są raczej dla mnie przykre i że nie lubie kiedy tak żartuje.
hmmm nio być może robi to nieświadomie...

gorzej jeśli działa z premedytacją wówczas napewno dasz jej satysfakcję...

ale fakt, może należy z nią odbyć poważną babską rozmowę, bez obecności brata, nerwów, wyrzutów. Po prostu spokojnie powiedzieć co Cię boli - sprawa do przemyślenia
__________________
niezwykla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 12:29   #23
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Mam starszego brata...

Staram sie Ciebie zrozumiec, ale mimo wszystko odnosze wrazenie, ze szukasz sobie problemow... Na pewno widac, ze jestes w stosunku do nije niechetna i ona to wyczuwa.
Jestes siostra swojego barta, jestescie rodzina, ale skoro on jest juz dorosly, to ma prawo zalozyc wlasna rodzine i to ona bedzie na 1. miejscu.
Radze Ci ignorowac zaczepki, byc mila mimo wszystko. Moze dzieki temu obie sie do siebie przekonacie? Zawsze jest rywalizacja miedzy siostra a zona/dziewczyna brata. Jestes od niego mlodsza i pewnie do tej proy bylas w centrum jego zainteresowania, ale na Boga, ile mozna to ciagnac?
Poza tym bardzo zrazila mnie Twoja uwaga na temat tego mieszkania. Ona je kupila, a on je wyposazyl - to chyba fair, skoro maja w nim razem mieszkac? Poza tym dlaczego zakladasz, ze sie rozstana? I czemu niby on nie mialby potem domagac sie zwrotu swojego wkladu w to mieszkanie? Nie rozumiem...
Nie reaguj na wszystko placzem, nastaw sie pozytywne, tak trzeba, jelsi macie stanowic pozniej rodzine. I nie traktuj barat jak dziecko, on jest juz dorosly i ma prawo do swojego zycia, nawet jesli jest pantoflarzem albo daje sie wykorzystywac.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 13:56   #24
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Mam starszego brata...

A i jeszcze jakby mi tak szeptała do ucha w mojej czy kogokolwiek obecności to bym się na nią spojrzała z politowaniem , bo tak normalne osoby nie robią.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 14:27   #25
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mam starszego brata...

brat z dziewczyny nie zrezygnuje, skoro chce z nią być, to przecież ok. Wiesz, 29-latek to nie bardzo myśli o porzuceniu związku, gdy mu dobrze, i powrocie na łono rodziny.

Musisz być w tej sytuacji mądrzejsza , dążyć do tego, by nie wybuchały kłótnie, nie pojawiały się jakieś większe tarcia między Wasza trójką, być w tym układzie tą bardziej cierpliwą. Ale, oczywiście, nie można też akceptować wszystkich jej zachowań i humorów, tym bardziej, gdy dziewczyna ma swoje za uszami. Są w końcu takie laski (faceci też) które zupełnie chętnie odseparowałyby partnera od jego rodziny, i gdy się trafi tego typu egzemplarz, to trzeba się zaprzeć a nie pozwolić takiej tego robić. Przynajmniej próbować.
Fakt, dziewczyna najważniejsza, a brata będziesz później widywać co parę tygodni, jeśli nie rzadziej. Ale jednak trzeba dążyć do tego, by uniknąć sytuacji, gdy o o rodzeństwie drugie będzie przypominało sobie dopiero wtedy, gdy czegoś będzie potrzebować.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 15:06   #26
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Staram sie Ciebie zrozumiec, ale mimo wszystko odnosze wrazenie, ze szukasz sobie problemow... Na pewno widac, ze jestes w stosunku do nije niechetna i ona to wyczuwa.
Jestes siostra swojego barta, jestescie rodzina, ale skoro on jest juz dorosly, to ma prawo zalozyc wlasna rodzine i to ona bedzie na 1. miejscu.
Radze Ci ignorowac zaczepki, byc mila mimo wszystko. Moze dzieki temu obie sie do siebie przekonacie? Zawsze jest rywalizacja miedzy siostra a zona/dziewczyna brata. Jestes od niego mlodsza i pewnie do tej proy bylas w centrum jego zainteresowania, ale na Boga, ile mozna to ciagnac?
Poza tym bardzo zrazila mnie Twoja uwaga na temat tego mieszkania. Ona je kupila, a on je wyposazyl - to chyba fair, skoro maja w nim razem mieszkac? Poza tym dlaczego zakladasz, ze sie rozstana? I czemu niby on nie mialby potem domagac sie zwrotu swojego wkladu w to mieszkanie? Nie rozumiem...
Nie reaguj na wszystko placzem, nastaw sie pozytywne, tak trzeba, jelsi macie stanowic pozniej rodzine. I nie traktuj barat jak dziecko, on jest juz dorosly i ma prawo do swojego zycia, nawet jesli jest pantoflarzem albo daje sie wykorzystywac.
Nie ma sensu powtarzać - wiec powiem tylko, ze zgadzam się z ropuszką
Przemyśl to, co ona napisała

Cytat:
Napisane przez wisniowaa Pokaż wiadomość
mówiłam mu, żeby się zastanowił, że jak chce, to na niego zawsze bedzie czekać miejsce w domu i bez względu na wszystko może wracać (nawet powiedziałam, że nie będę się na niego wkurzać, bo mamy całkiem inne charaktery i często dochodziło do zgrzytów).
"ubodła" mnie ta twoja wypowiedź - ty chyba pragniesz, aby brat rozstał się z dziewczyną?
Poza tym... to twój dom, ze tak gwarantujesz bratu miejsce? Takie słowa mógłby bardziej uslyszec chyba od rodziców?
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 15:09   #27
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ale jednak trzeba dążyć do tego, by uniknąć sytuacji, gdy o o rodzeństwie drugie będzie przypominało sobie dopiero wtedy, gdy czegoś będzie potrzebować.
racja ,ale mozna zadzwonic,pogadac,po prostu byc w kontakcie
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 15:29   #28
Cześka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Wisniowaa, trafiłam na ten wątek zupełnie przypadkiem, ale moja rada brzmi tak: daj sobie spokój z jakąkolwiek "ingerencję" w związek swojego Brata, mam na myśli także rozmowę o jego dziewczynie, ocenianie i analizowanie jej zachowania itd.

W sytuacji nazwijmy to "towarzyskiej" jego normalną reakcją będzie branie pod uwagę zdania swojej dziewczyny, a nie siostry, to jest zupełnie oczywiste. Sytuacja odwrotna byłaby nienaturalna, rozmawiamy przecież o dorosłej osobie.

Brat i Siostra to wyjątkowy związek, na całe życie, ale o zupełnie innym charakterze niż jakakolwiek inna relacja. Będziecie mogli na siebie liczyć w sytuacjach ważnych życiowo, ale to inne osoby będą punktami odniesienia w normalnych, codziennych sprawach.

Na Twoim miejscu unikałabym sytuacji, w których może dochodzić do spięcia, nawet jeśliby to miało drastycznie ograniczyć Wasze kontakty. Dziewczyna czy żona Twojego Brata wcale nie musi Cię lubić, chociaż nie zaszkodziłoby... Nic na siłę.


Trzymaj się
Zgadzam się, bardzo mądrze napisane.
Cześka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 21:39   #29
wisniowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Staram sie Ciebie zrozumiec, ale mimo wszystko odnosze wrazenie, ze szukasz sobie problemow... Na pewno widac, ze jestes w stosunku do nije niechetna i ona to wyczuwa.
Jestes siostra swojego barta, jestescie rodzina, ale skoro on jest juz dorosly, to ma prawo zalozyc wlasna rodzine i to ona bedzie na 1. miejscu.
Radze Ci ignorowac zaczepki, byc mila mimo wszystko. Moze dzieki temu obie sie do siebie przekonacie? Zawsze jest rywalizacja miedzy siostra a zona/dziewczyna brata. Jestes od niego mlodsza i pewnie do tej proy bylas w centrum jego zainteresowania, ale na Boga, ile mozna to ciagnac?
Poza tym bardzo zrazila mnie Twoja uwaga na temat tego mieszkania. Ona je kupila, a on je wyposazyl - to chyba fair, skoro maja w nim razem mieszkac? Poza tym dlaczego zakladasz, ze sie rozstana? I czemu niby on nie mialby potem domagac sie zwrotu swojego wkladu w to mieszkanie? Nie rozumiem...
Nie reaguj na wszystko placzem, nastaw sie pozytywne, tak trzeba, jelsi macie stanowic pozniej rodzine. I nie traktuj barat jak dziecko, on jest juz dorosly i ma prawo do swojego zycia, nawet jesli jest pantoflarzem albo daje sie wykorzystywac.

Dlaczego tak zakładam z tym mieszkaniem? Jak mój tata spytał się jego czy do końca jest przekonany co do tego, zeby z nią być i tak mieszkać, to nie powiedział zdecydowanie i pewnie. Ja życzę mu jak najlepiej, ale odnosnie tego mieszkania obawiają się moi rodzice, bo jeśli nie wezmą ślubu, a coś im się nie powiedzie, to przecież nie będzie tapet czy kafelek ze ścian zrywać. Wiem, że tu wybiegam za bardzo, bo to raczej obawy moich rodziców, bardziej mi chodzi o to, by dalej mieć z nim kontakt, nie tak częsty jak wcześniej, ale żeby przez nią się nie ograniczał w tym, że chciałby ze mną zamienić zdanie co u mnie słychać.
W stosunku do mojego brata dziewczyny jestem miła. Zawsze proponuję jej herbatę, albo coś innego, jak nie chce. Jak brat sam przyszedł niedawno nas odwiedzić, to zapakowałam specjalnie z myślą o niej ciasto, które sama zrobiłam. Może miałam w stosunku do niej jakieś mysli, zeby się na niej odegrać, ale moje sumienie nigdy mi na to nie pozwoliło, wrecz byłam dla niej miła, zeby czuła się u nas w domu jak najlepiej.
I nie jest też tak, że chcę stawiać siebie na 1 miejscu, ale nawet w głupiej rozmowie muszę czuć, że jestem mało ważna, bo wcina się ona w moje słowa, albo odwraca uwagę mojego brata. Mi naprawdę nie chodzi o to, żebym była "namber łan", ale chce , żebyśmy dalej żartowali na tej zasadzie, że powiemy do siebie ty parówko czy ty pasztecie i wiemy, że wszystko jest ok.
Co do mieszkania, to powtarzam słowa mojego taty, który specjalnie nie ruszał jego pokoju, żeby wiedział, że jak coś to ma gdzie wracać. Choć wolałabym, żeby mieszkał z nią i był szczęśliwy. Tak naprawdę to chciałam się dowiedzieć, jakbyście Wy reagowały na to i jak powinnam z tego wyjść jak najlepiej, a wasze opinie naprawdę wiele mi dają i skorzystam z tego.
wisniowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 21:55   #30
danuskahehe
Raczkowanie
 
Avatar danuskahehe
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 408
Dot.: Mam starszego brata...

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Czy Ty aby nie przesadzasz z tym płaczem?

Że tak się brutalnie wypowiem - nie masz języka w gębie, żeby dziewczynie powiedzieć, co myślisz, gdy ma takie zagrywki jak z prowadzeniem przez Ciebie auta?

Więcej odwagi i pewności siebie.
latwo mowic, ja na pewno bym jej nie powiedziala tego wprost bo i tak by nie zrozumiala poza tym gdyby to bylo take latwe to dziewczyna by od tego zaczela sprawe wiec nie dziwie sie ze zwraca sie do na o pomoc
__________________
Do krwi rozdrapię życie,
do szczętu je wyżyję!
danuskahehe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:21.