Mamusie listopad 2019- cz. 4 - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-08-14, 08:57   #781
piano2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 321
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez diaka Pokaż wiadomość
Hehe nie da się U nas rozmowa zazwyczaj kończyła obrażeniem się tżta, bo on może marudzić i się czepiać a jak ja tylko coś mu wytknę albo mówię żeby nie narzekał tylko działał to od razu obraza jak dziecko Więc w chwili obecnej mniejszym złem jest olanie i mój święty spokój 🤣 Na szczęście marudzenie z czasem staje się rzadsze ☺ Mam czasami ochotę wybuchnąć ale maluch w brzuchu motywuje do spokoju, bo u mnie nerwy to zaraz twardy i bolący brzuch. Jak urodzę będę mieć już 3 dzieci - 2 małych i jedno duże
Witam się dziś w 30 tygodniu ciąży Aplikacja mi pokazuje 8 miesiąc ciąży-chyba zwariowała Załącznik 7687522

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 26 tc. Ale duża różnica między nami. Gdy Ty będziesz już po porodzie ja nawet nie będę na końcówce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piano2019 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 08:58   #782
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Jaguś Pokaż wiadomość
Może to właśnie czas na pogorszenie tyh naszych cukrów, dlatego właśnie krzywą robi się na tym etapie ciąży u mnie na razie od 6 sierpnia jedno przekroczenie na czczo ale po posiłkach to jak mam 120-130 to dobrze insulina ciągle czeka w lodówce, ale to i tak nocna, w dzień ciągle bym się męczyła. Ale nic się nie martw, 90 to ciągle norma, może to chwilowy kryzys.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałam też 94 przedwczoraj. Więc się zestresowałam, żarłam ładnie, wczoraj 82. A dzisiaj starając się bardziej 90. Wcześniej te 70-parę, a od początku miesiąca po 80-kilka i mniej nie zejdę. W przyszła środę mam wizytę, cały tydzień będę jeść pięknie, ale jeśli wyniki będą się powtarzać to chyba sama poproszę o tę insulinę. Wstawię do lodówki i będzie czekać na swój moment. A obawiam się, że ten nadejdzie. Lepiej mieć pod ręką niż próbować się umówić na dodatkową wizytę, bo z tym zawsze problem.

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2019-08-14 o 08:59
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 08:58   #783
diaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 345
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Niewiemniewiemniewiem. Dla mnie to taki brak odpowiedzialności za to, co się zrobiło. Przecież można się spróbować postawić w pozycji tej matki, która poświęca wszystko i wszystko się w niej zmienia:
-ciało
-dietę
-hormony
-pracę
-dom
-wpiszcochcesz
I spróbować ją zrozumieć. Ale to trzeba chcieć.

Jak w zeszłym tygodniu wybuchłam płaczem w samochodzie, że czuję się niedoceniona jako żona, że czuję się ohydna, brzydka, gruba, spuchnięta, że mnie TŻ nie chwali, komplementu to rok nie słyszałam, że wszystko dla niego zmieniłam x lat temu to powiedział, że "masz rację, nie doceniam cię, zmienię to". I co? I pstro! To samo mówił rok temu, dwa, trzy. Ręce opadają.

No i teraz ja siedzę i fontanna
Żaden facet tego nie zrozumie, bo nigdy nie będzie w ciąży i nie doświadczy tego co my przeżywamy Hormony w ciąży są do du.. a faceci zamiast wspierać jeszcze dokładają Mój mówi że w tej ciąży jestem okropna a ja się do niego śmieję że mi to za te 3 miesiące przejdzie a on ma na stałe, więc kto tu ma gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
diaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:01   #784
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Mikaa92 Pokaż wiadomość
Ja w niedziele miałam gorzkie żale od 20..zamknelam się w sypialni i płakałam do północy teraz mnie to śmieszy ale w tamtym momencie myślałam że potrzebuję rozmowy z psychologiem. Ale takie wyładowanie jest dobre dla duszy, od razu lżej się robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Preglife źle pokazuje miesiące bo dla nich ciąża to 10 miesięcy, ja już nawet nie patrzę tam na miesiące tylko na necie gdzieś ale gratulacje jeszcze trochę i skończą się dolegliwości ciążowe i bolączki a zaczną inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Preglife liczy jak ginekolodzy dla nich ciąża też ma 10 miesięcy. Każdy miesiąc 28 dni. Jak księżycowy
Cytat:
Napisane przez diaka Pokaż wiadomość
Żaden facet tego nie zrozumie, bo nigdy nie będzie w ciąży i nie doświadczy tego co my przeżywamy Hormony w ciąży są do du.. a faceci zamiast wspierać jeszcze dokładają Mój mówi że w tej ciąży jestem okropna a ja się do niego śmieję że mi to za te 3 miesiące przejdzie a on ma na stałe, więc kto tu ma gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oooo, mogę pożyczyć ten argument? Co prawda mój mi jeszcze nie wyjechał z tekstem, że jestem okropna (bo miałam tylko jedno załamanie, aż sama jestem z siebie dumna) ale warto mieć pod ręką

Do mnie chyba naprawdę dociera, że ulatnia się magia II trymestru i wchodzimy w III, więc będzie tylko gorzyj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:04   #785
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Preglife liczy jak ginekolodzy dla nich ciąża też ma 10 miesięcy. Każdy miesiąc 28 dni. Jak księżycowy Oooo, mogę pożyczyć ten argument? Co prawda mój mi jeszcze nie wyjechał z tekstem, że jestem okropna (bo miałam tylko jedno załamanie, aż sama jestem z siebie dumna) ale warto mieć pod ręką

Do mnie chyba naprawdę dociera, że ulatnia się magia II trymestru i wchodzimy w III, więc będzie tylko gorzyj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No u mnie jeszcze 2 tygodnie (lub 3 według innych tabeli) i też się ulatnia magia. Samopoczucie gorsze, wejście na 3 piętro bez sapania niemożliwe, a wieczorami czuję się jak wielkie krowsko jak mi brzuch wybije (rano jest zdecydowanie zgrabniejszy).

Cieszę się, że z Dzidziusią wszystko dobrze. Przynajmniej ona ma wszystkie wyniki w normie, jest jej mięciutko, cieplutko i szczęśliwie. I wczoraj doszły jej piękne pajace z Primarku, więc ma już wszystkie na rozmiar 56 i 62. Na ten drugi rozmiar potrzebuję tylko kilka bodziaków na długi rękaw i kilka par spodni.

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2019-08-14 o 09:08
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:07   #786
diaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 345
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Mikaa92 Pokaż wiadomość
Ja w niedziele miałam gorzkie żale od 20..zamknelam się w sypialni i płakałam do północy teraz mnie to śmieszy ale w tamtym momencie myślałam że potrzebuję rozmowy z psychologiem. Ale takie wyładowanie jest dobre dla duszy, od razu lżej się robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Preglife źle pokazuje miesiące bo dla nich ciąża to 10 miesięcy, ja już nawet nie patrzę tam na miesiące tylko na necie gdzieś ale gratulacje jeszcze trochę i skończą się dolegliwości ciążowe i bolączki a zaczną inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, już coraz bliżej Ta 3 z przodu już poważnie wygląda, ale do 4 jeszcze trochę
Cytat:
Napisane przez piano2019 Pokaż wiadomość
Ja mam 26 tc. Ale duża różnica między nami. Gdy Ty będziesz już po porodzie ja nawet nie będę na końcówce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak przenoszę to nie będzie taka duża Właśnie tego się w tej ciąży obawiam najbardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
diaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:14   #787
Catherine07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 458
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Oj taaak. Faceci nie do końca kumają co się z nami dzieje w ciąży Ja mam aktualnie etap 'jestem paskudna, gruba i w ogóle nie wygledna" czego mój TŻ nie potrafi zrozumieć bo "przecież jesteś w ciąży" Do tego też czeka nas wyprowadzka, która jest nieunikniona. Mieszkamy aktualnie w małym miasteczku gdzie nie ma żłobka, z pracą jest naprawdę średnio, do tego TŻ ma bardzo słabe perspektywy na podwyżkę. Stąd też myśl o wyprowadzce, nowej pracy dla TŻ itp A ostatnio chłop wyskakuje mi z tekstem że on jakby dostał podwyżkę to myśli czy tu nie zostać, bo praca jak to praca ale jest przynajmniej pewna ja planuję wrócić do pracy i co zrobię, dziecko na plecy i heja do roboty No i polały się wczoraj żale i moje frustrację Że ze względu choćby na dziecko powinien myśleć o zmianie pracy, że ja też dlatego chcę pracować żeby było nam lżej, tym bardziej że ja nie nadaje się do siedzenia w domu, że chciałabym choć trochę mieszkać bliżej swojej rodziny a nie te 300 km...jakoś się dogadaliśmy ale ciekawe na jak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Catherine07 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 09:21   #788
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Ska Pokaż wiadomość
Dzień dobry Ale paskudnie w Warszawie.. Wczoraj też poranek był beznadziejny a później zrobiło się gorąco - może dziś będzie podobnie.
Udanego dnia Powodzenia dzisiaj Piano
Mi kiedyś moja ukochana endokrynolożka powiedziała że wszystkie badania najlepiej robić na czczo i wody to naprawdę symbolicznie. Przed glukozą akurat w ogóle nic nie piłam. Pomiędzy pobraniami też mi nie pozwolili..
A kolacji to generalnie w ogóle nie jadam, nie lubię chodzić spać z pełnym brzuchem ale przed glukozą zjadłam lekką tak na dwie godziny przed snem.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
To stąd taka figura,z braku kolacji [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87079784]Ja mam ostatnio złe dni. Cukry na czczo wcześniej po 70-parę, teraz 90. Wczoraj np. ani razu nie przekroczyłam 100, jadłam pięknie. Do tego dużo ruchu, basen, spacery. Ostatnia kolacja późno, podobna jak dzień wcześniej. I cukier 90. Nie mam siły na to, nie mam pomysłu, wcześniej wystarczyło zjeść późną kolację, a teraz mam wrażenie że z dnia na dzień jest gorzej. Badanie cukru śni mi się po nocach, rano budzę się zestresowana... Jestem załamana.[/QUOTE]Ja mam to od początku. Im bardziej się staram z kolacja tym gorszy cukier. Ale chyba nauczyłam się mieć to w dupie a ile razy rano nie zmierzę bo nie mam czasu i żyje. Na prawdę, można brać do głowy jak się trzyma dietę,bierze insulinę i ma cukier wysoki albo mimo diety są duże przekroczenia (u mnie odkąd mierze miałam jedno przekroczenie- po waflach ryżowych) a tak? W dzien masz ładne wyniki, rano zdarzają się na granicy, trudno. Serio bym nie przeżywała jakby Ci nagle rano wywaliło 100-120 to wtedy bym sama pędem leciała do lekarza ale taaaak? Szkoda Twoich nerwów na prawdę
Cytat:
Napisane przez piano2019 Pokaż wiadomość
Dzień dobry. Ja już po drinku z glukoza. Cukier na czczo 94. Chyba dużo. Hmm

Moja mała od nadmiaru cukru rzuca się w brzuchu. No nic. Teraz tylko książka i 2 h luzu. Już mysle gdzie pojadę na pyszne śniadanko i kawkę 🤣🤣


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to moja gin i diabetolog przy 94 na czczo już mówią że cukrzyca bo miałam tak samo . A inni lekarze oleja. Więc teraz zależy jakie podejście będą mieli Twoi.
Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Ja w ciąży stałam się z choleryczki oazą spokoju, ale każdy ma jakieś granice. Od dwóch miesięcy (no, prawie, półtora) wysłuchuję zrzędzenia. A jak ja zacznę, że "nie wiem co kobiety widzą ekstra w ruchach, bo ja jestem obolała, boli mnie pęcherz, brzuch, jelita, wszystko" to usłyszę tylko: "bo jesteś szczupła". Nosz.... Kiedyś trzeba powiedzieć dość.
Ale nie wiem jaką taktykę przyjąć, czy go zupełnie olać i niech sobie gada, mi jednym uchem wpadnie drugim wypadnie, czy próbować rozmawiać. Jak tak to jak?
Phi,ja jestem gruba a nie wiem co kobiety widzą fajnego w ciąży i ruchach mnie też to tylko boli i sprawia dyskomfort.



Ja na swojego męża nie mam co narzekać bo mamy ten sam poziom empatii chyba dla niego ciąża to nie choroba, dla mnie też nie. Funkcjonuje jak zawsze,on też nie widzi powodu żeby nade mną skakać. Nie mam żadnej "taryfy ulgowej" bo jestem w ciąży, no może jak wracam z zakupów i on jest w domu to dzwonie i wychodzi do auta po siaty. Ale jak go nie ma to nie stoję nad bagażnikiem i nie biadole tylko sama niosę.
Tak samo było w pierwszej ciąży, pracowałam, ogarnialismy chałupę na równi. Jakbym mu wyjechała z huśtawka nastrojów to by mi chyba nalał żywca free i kazał się ogarnąć
Teraz też wszystkim zajmujemy się na równi, sprzątaniem , obowiązkami, dzieckiem, remontowaniem czegoś, autami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:34   #789
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Catherine07 Pokaż wiadomość
Oj taaak. Faceci nie do końca kumają co się z nami dzieje w ciąży Ja mam aktualnie etap 'jestem paskudna, gruba i w ogóle nie wygledna" czego mój TŻ nie potrafi zrozumieć bo "przecież jesteś w ciąży" Do tego też czeka nas wyprowadzka, która jest nieunikniona. Mieszkamy aktualnie w małym miasteczku gdzie nie ma żłobka, z pracą jest naprawdę średnio, do tego TŻ ma bardzo słabe perspektywy na podwyżkę. Stąd też myśl o wyprowadzce, nowej pracy dla TŻ itp A ostatnio chłop wyskakuje mi z tekstem że on jakby dostał podwyżkę to myśli czy tu nie zostać, bo praca jak to praca ale jest przynajmniej pewna ja planuję wrócić do pracy i co zrobię, dziecko na plecy i heja do roboty No i polały się wczoraj żale i moje frustrację Że ze względu choćby na dziecko powinien myśleć o zmianie pracy, że ja też dlatego chcę pracować żeby było nam lżej, tym bardziej że ja nie nadaje się do siedzenia w domu, że chciałabym choć trochę mieszkać bliżej swojej rodziny a nie te 300 km...jakoś się dogadaliśmy ale ciekawe na jak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z tą pewnością pracy to też tak średnio... Dziś jest super, jutro dostajesz wypowiedzenie. ;/
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:49   #790
Jaguś
Rozeznanie
 
Avatar Jaguś
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 859
GG do Jaguś
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87080185]Miałam też 94 przedwczoraj. Więc się zestresowałam, żarłam ładnie, wczoraj 82. A dzisiaj starając się bardziej 90. Wcześniej te 70-parę, a od początku miesiąca po 80-kilka i mniej nie zejdę. W przyszła środę mam wizytę, cały tydzień będę jeść pięknie, ale jeśli wyniki będą się powtarzać to chyba sama poproszę o tę insulinę. Wstawię do lodówki i będzie czekać na swój moment. A obawiam się, że ten nadejdzie. Lepiej mieć pod ręką niż próbować się umówić na dodatkową wizytę, bo z tym zawsze problem.[/QUOTE]
Jak będziesz miała 3 razy pod rząd >90 to panikuj, na razie luz. Norma to norma, dlatego też nie posluchalam mojej diabetolog i jeszcze tej insuliny nie biorę. Chyba lepiej mieć 90 rano niż hipoglikemie w nocy. Poza tym na zachodzie jest norma do 95,w USA też a nasi ciągle nas pilnują do 90 i jeszcze najlepiej 120 po posiłku a lekkie przekroczenie to od razu farmakologia.

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Preglife liczy jak ginekolodzy dla nich ciąża też ma 10 miesięcy. Każdy miesiąc 28 dni. Jak księżycowy Oooo, mogę pożyczyć ten argument? Co prawda mój mi jeszcze nie wyjechał z tekstem, że jestem okropna (bo miałam tylko jedno załamanie, aż sama jestem z siebie dumna) ale warto mieć pod ręką

Do mnie chyba naprawdę dociera, że ulatnia się magia II trymestru i wchodzimy w III, więc będzie tylko gorzyj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jakoś magii II trymestr nie czuję, mam nadzieję że tylko nie będzie gorzej.

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
To stąd taka figura,z braku kolacji Ja mam to od początku. Im bardziej się staram z kolacja tym gorszy cukier. Ale chyba nauczyłam się mieć to w dupie a ile razy rano nie zmierzę bo nie mam czasu i żyje. Na prawdę, można brać do głowy jak się trzyma dietę,bierze insulinę i ma cukier wysoki albo mimo diety są duże przekroczenia (u mnie odkąd mierze miałam jedno przekroczenie- po waflach ryżowych) a tak? W dzien masz ładne wyniki, rano zdarzają się na granicy, trudno. Serio bym nie przeżywała jakby Ci nagle rano wywaliło 100-120 to wtedy bym sama pędem leciała do lekarza ale taaaak? Szkoda Twoich nerwów na prawdę No to moja gin i diabetolog przy 94 na czczo już mówią że cukrzyca bo miałam tak samo . A inni lekarze oleja. Więc teraz zależy jakie podejście będą mieli Twoi.Phi,ja jestem gruba a nie wiem co kobiety widzą fajnego w ciąży i ruchach mnie też to tylko boli i sprawia dyskomfort.



Ja na swojego męża nie mam co narzekać bo mamy ten sam poziom empatii chyba dla niego ciąża to nie choroba, dla mnie też nie. Funkcjonuje jak zawsze,on też nie widzi powodu żeby nade mną skakać. Nie mam żadnej "taryfy ulgowej" bo jestem w ciąży, no może jak wracam z zakupów i on jest w domu to dzwonie i wychodzi do auta po siaty. Ale jak go nie ma to nie stoję nad bagażnikiem i nie biadole tylko sama niosę.
Tak samo było w pierwszej ciąży, pracowałam, ogarnialismy chałupę na równi. Jakbym mu wyjechała z huśtawka nastrojów to by mi chyba nalał żywca free i kazał się ogarnąć
Teraz też wszystkim zajmujemy się na równi, sprzątaniem , obowiązkami, dzieckiem, remontowaniem czegoś, autami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też się staram za bardzo nie pieścić że sobą, nie ja pierwsza jestem w ciąży i nie ostatnia. Przynajmniej leniuchuje w domu a nie pracuje po 12 godzin jak jemu się zdarza. Na początku zdarzało mi się poplakac nad cukrzyca ale już przywyklam, bólami brzucha też go nie zadreczam bo skoro ciągle są od 3 miesięcy to może tak musi być.
Co do ruchów to ja ciągle je lubię, nic nie boli
Jaguś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:51   #791
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Niewiemniewiemniewiem. Dla mnie to taki brak odpowiedzialności za to, co się zrobiło. Przecież można się spróbować postawić w pozycji tej matki, która poświęca wszystko i wszystko się w niej zmienia:
-ciało
-dietę
-hormony
-pracę
-dom
-wpiszcochcesz
I spróbować ją zrozumieć. Ale to trzeba chcieć.

Jak w zeszłym tygodniu wybuchłam płaczem w samochodzie, że czuję się niedoceniona jako żona, że czuję się ohydna, brzydka, gruba, spuchnięta, że mnie TŻ nie chwali, komplementu to rok nie słyszałam, że wszystko dla niego zmieniłam x lat temu to powiedział, że "masz rację, nie doceniam cię, zmienię to". I co? I pstro! To samo mówił rok temu, dwa, trzy. Ręce opadają.

No i teraz ja siedzę i fontanna
Co te hormony z nami robią. Tulę! Niedługo będzie lepiej.

Ja na TŻta nie mogę narzekać, docenia to, że pracuję, we wszystkim pomaga (zakupy, gotowanie). Jak widzi, że mam gorszy dzień to siada ze mną i jest jedyną osobą, która potrafi do mnie dotrzeć, rozbawić.

W dodatku mam wrażenie, że nas ta ciąża bardzo zbliżyła, jesteśmy w tym razem.

Który rocznik to Twój TŻ?

Cytat:
Napisane przez diaka Pokaż wiadomość
Hehe nie da się U nas rozmowa zazwyczaj kończyła obrażeniem się tżta, bo on może marudzić i się czepiać a jak ja tylko coś mu wytknę albo mówię żeby nie narzekał tylko działał to od razu obraza jak dziecko Więc w chwili obecnej mniejszym złem jest olanie i mój święty spokój 🤣 Na szczęście marudzenie z czasem staje się rzadsze ☺ Mam czasami ochotę wybuchnąć ale maluch w brzuchu motywuje do spokoju, bo u mnie nerwy to zaraz twardy i bolący brzuch. Jak urodzę będę mieć już 3 dzieci - 2 małych i jedno duże
Witam się dziś w 30 tygodniu ciąży Aplikacja mi pokazuje 8 miesiąc ciąży-chyba zwariowała Załącznik 7687522

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O, Pani, toż to zaraz koniec.
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 09:52   #792
diaka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 345
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Preglife liczy jak ginekolodzy dla nich ciąża też ma 10 miesięcy. Każdy miesiąc 28 dni. Jak księżycowy Oooo, mogę pożyczyć ten argument? Co prawda mój mi jeszcze nie wyjechał z tekstem, że jestem okropna (bo miałam tylko jedno załamanie, aż sama jestem z siebie dumna) ale warto mieć pod ręką

Do mnie chyba naprawdę dociera, że ulatnia się magia II trymestru i wchodzimy w III, więc będzie tylko gorzyj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Proszę bardzo 🤣 Będzie już tylko lepiej, bo coraz bliżej rozpakowania ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
diaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 09:56   #793
Catherine07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 458
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Z tą pewnością pracy to też tak średnio... Dziś jest super, jutro dostajesz wypowiedzenie. ;/
Też to mówię ale to rozmowa ze ścianą 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Catherine07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:04   #794
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
Co te hormony z nami robią. Tulę! Niedługo będzie lepiej.

Ja na TŻta nie mogę narzekać, docenia to, że pracuję, we wszystkim pomaga (zakupy, gotowanie). Jak widzi, że mam gorszy dzień to siada ze mną i jest jedyną osobą, która potrafi do mnie dotrzeć, rozbawić.

W dodatku mam wrażenie, że nas ta ciąża bardzo zbliżyła, jesteśmy w tym razem.

Który rocznik to Twój TŻ?



O, Pani, toż to zaraz koniec.
Mój TŻ ten sam co ja, raptem 3 miesiące młodszy. Ale dużo później ode mnie zaczął mieć swoje zdanie (z opowiadań), choć nie był trzymany na smyczy (w przeciwieństwie do mnie).
W ogóle: z wyglądu jesteśmy niemal identyczni, wyglądamy jak rodzeństwo. A z charakteru... Ogień i woda.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Catherine07 Pokaż wiadomość
Też to mówię ale to rozmowa ze ścianą 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Możesz dać przykład koleżanki z forum: przedłużyli jej umowę a 2 tygodnie później wręczyli wypowiedzenie True story.

Mój TŻ ma umowę na czas nieokreślony. I tak naprawdę: co z tego? Wyrzucić go mogą w każdym momencie, teraz i tak ma miesiąc wypowiedzenia, więc czy miałby umowę na 6 miesięcy czy na nieokreślony to jedno wsio.

Bratowa pracowała 10 lat w jednej firmie, szkoliła dziewczynę. A jak wróciła z macierzyńskiego to otrzymała wypowiedzenie. Okazało się, że szkoliła kuzynkę prezesa na swoje miejsce.
Dziewczyna ponad pół roku roboty szukała, a kadrowa z niej dobra była.

Brat pracuje od 9 lat w jeden firmie, odkąd sie im pierworodny urodził. Zmienił, żeby mieć więcej pieniędzy. I mają. Zarabia 2x tyle co ja i TŻ łącznie. I co z tego? Więcej go nie ma jak jest. Jeśli jest 2 dni w tygodniu (nie licząc soboty i niedzieli) w domu to jest super. I też ostatnio ciągle mówi, że musi zacząć szukac innej pracy bo porażka, ciągle tylko wymagają więcej, więcej, więcej.
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:13   #795
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Mój TŻ ten sam co ja, raptem 3 miesiące młodszy. Ale dużo później ode mnie zaczął mieć swoje zdanie (z opowiadań), choć nie był trzymany na smyczy (w przeciwieństwie do mnie).
W ogóle: z wyglądu jesteśmy niemal identyczni, wyglądamy jak rodzeństwo. A z charakteru... Ogień i woda.

Jak widać przeciwieństwa się przyciągają. My też jesteśmy w wielu kwestiach bardzo od siebie różni, ale priorytety i podejście do najważniejszych spraw podobne.
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:16   #796
piano2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 321
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Była ze mną dziewczyna na krzywej co miała 110 na czczo i ja odesłali do domu.

Ja już po. Zasłużyłam na pyszne sniadanie 🤪IMG_1565774153.149751.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piano2019 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:17   #797
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Moj mąż ma taką pracę,że ja jestem spokojna i on. Jak nic się nie stanie to będzie tam rypal do emerytury i tradycja rodzinna, dziadek, ojciec, mąż, pewnie w przyszłości mój syn tez tam skończy.

Ja jedyne z czego się cieszę w swoim zawodzie to tego,że prace w nim zawsze znajdę. Gorzej na jakich warunkach.

Usiadłam dopiero do sniadania. Moja diabetolog załamałaby ręce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:22   #798
Mikaa92
Zadomowienie
 
Avatar Mikaa92
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1 594
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87080212]No u mnie jeszcze 2 tygodnie (lub 3 według innych tabeli) i też się ulatnia magia. Samopoczucie gorsze, wejście na 3 piętro bez sapania niemożliwe, a wieczorami czuję się jak wielkie krowsko jak mi brzuch wybije (rano jest zdecydowanie zgrabniejszy).

Cieszę się, że z Dzidziusią wszystko dobrze. Przynajmniej ona ma wszystkie wyniki w normie, jest jej mięciutko, cieplutko i szczęśliwie. I wczoraj doszły jej piękne pajace z Primarku, więc ma już wszystkie na rozmiar 56 i 62. Na ten drugi rozmiar potrzebuję tylko kilka bodziaków na długi rękaw i kilka par spodni.[/QUOTE]Łączę się z Tobą w bólu, u mnie 4 piętro bez windy. Nigdy nie miałam problemu z wejściem na górę wręcz się śmiałam z gości bo nie mogli uwierzyć jak my tak dajemy radę wychodzić na górę. A teraz? Jak się wtocze na 4 piętro to czuję się jak po przebiegnieciu maratonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mikaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:22   #799
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez piano2019 Pokaż wiadomość
Była ze mną dziewczyna na krzywej co miała 110 na czczo i ja odesłali do domu.

Ja już po. Zasłużyłam na pyszne sniadanie 🤪Załącznik 7687542


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale to pysznie wygląda! Z czym bajgiel? :ślinka: Łosoś? Dobrze kumam po cytrynce?
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 10:24   #800
Miss_Bow
Zadomowienie
 
Avatar Miss_Bow
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 229
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Dzień dobry Śpieszę z wiadomościami z wczoraj, bo nie mam czasu pisać. Przed chwilą wypiłam swój słodki napój i czekam. Był o smaku brzoskwiniowym, nawet dobry, ale mnie zemdliło po jakiś 20 min, nie jest źle, ale nie lubię słodkiego z rana Jeszcze maluch się super aktywował i kopie po żołądku

Wizyta wczoraj udana Maluch rośnie i przybiera odpowiednio, waży już 1450g, mały klocek Moich przepływów już nie badali tylko przepływy w pępowinie i mózgu dziecka, powiedzieli, że wszystko w porządku, kolejna wizyta na 10 października - chyba, że położna stwierdzi, że trzeba wcześniej. No i w 100% mały mężczyzna, bo dumnie pokazywał siusiaka, więc imię zostaje

Mama powiedziała, że ogromne przeżycie widzieć takiego maluszka na USG

Współczuje stresów przez mężów, często mężczyźni nie rozumieją przez co przechodzimy będąc w ciąży. Mój narazie stara się być bardzo wyrozumiały i pomocny, ale kilka razy podniósł mi ciśnienie - po tym jak dostałam ataku płaczu zauważył chyba, że nie powinien mnie derwować Zresztą uważam, że mój mąż jest życiowo bardzo dobrze zorganizowany, więc nie przysparza mi na szczęście dodatkowych stresów
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi...!"

24 września 2016 r.
Miss_Bow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:28   #801
owocowykoktajl
Zakorzenienie
 
Avatar owocowykoktajl
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Dzień dobry Śpieszę z wiadomościami z wczoraj, bo nie mam czasu pisać. Przed chwilą wypiłam swój słodki napój i czekam. Był o smaku brzoskwiniowym, nawet dobry, ale mnie zemdliło po jakiś 20 min, nie jest źle, ale nie lubię słodkiego z rana Jeszcze maluch się super aktywował i kopie po żołądku

Wizyta wczoraj udana Maluch rośnie i przybiera odpowiednio, waży już 1450g, mały klocek Moich przepływów już nie badali tylko przepływy w pępowinie i mózgu dziecka, powiedzieli, że wszystko w porządku, kolejna wizyta na 10 października - chyba, że położna stwierdzi, że trzeba wcześniej. No i w 100% mały mężczyzna, bo dumnie pokazywał siusiaka, więc imię zostaje

Mama powiedziała, że ogromne przeżycie widzieć takiego maluszka na USG

Współczuje stresów przez mężów, często mężczyźni nie rozumieją przez co przechodzimy będąc w ciąży. Mój narazie stara się być bardzo wyrozumiały i pomocny, ale kilka razy podniósł mi ciśnienie - po tym jak dostałam ataku płaczu zauważył chyba, że nie powinien mnie derwować Zresztą uważam, że mój mąż jest życiowo bardzo dobrze zorganizowany, więc nie przysparza mi na szczęście dodatkowych stresów
Miss! W końcu!

Super, że Młody zdrowiutki i dalej zostaje synkiem Długo do kolejnej wizyty, ja bym nie wytrzymała. Podziwiam
owocowykoktajl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:28   #802
piano2019
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 321
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl Pokaż wiadomość
Ale to pysznie wygląda! Z czym bajgiel? :ślinka: Łosoś? Dobrze kumam po cytrynce?

Łosoś z serkiem, orzechami, ogórkiem i rukola. Pychaaaaaaa🤤🤤 zasłużyłam !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piano2019 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:29   #803
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Miss
Wow to już 1.5kg !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:32   #804
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Dzień dobry Śpieszę z wiadomościami z wczoraj, bo nie mam czasu pisać. Przed chwilą wypiłam swój słodki napój i czekam. Był o smaku brzoskwiniowym, nawet dobry, ale mnie zemdliło po jakiś 20 min, nie jest źle, ale nie lubię słodkiego z rana Jeszcze maluch się super aktywował i kopie po żołądku

Wizyta wczoraj udana Maluch rośnie i przybiera odpowiednio, waży już 1450g, mały klocek Moich przepływów już nie badali tylko przepływy w pępowinie i mózgu dziecka, powiedzieli, że wszystko w porządku, kolejna wizyta na 10 października - chyba, że położna stwierdzi, że trzeba wcześniej. No i w 100% mały mężczyzna, bo dumnie pokazywał siusiaka, więc imię zostaje

Mama powiedziała, że ogromne przeżycie widzieć takiego maluszka na USG

Współczuje stresów przez mężów, często mężczyźni nie rozumieją przez co przechodzimy będąc w ciąży. Mój narazie stara się być bardzo wyrozumiały i pomocny, ale kilka razy podniósł mi ciśnienie - po tym jak dostałam ataku płaczu zauważył chyba, że nie powinien mnie derwować Zresztą uważam, że mój mąż jest życiowo bardzo dobrze zorganizowany, więc nie przysparza mi na szczęście dodatkowych stresów
Pięknie! Już kawał mężczyzny.

Cytat:
Napisane przez piano2019 Pokaż wiadomość
Łosoś z serkiem, orzechami, ogórkiem i rukola. Pychaaaaaaa🤤🤤 zasłużyłam !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jadłabym Ja w ciąży mam straszną ochotę na rogale
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:34   #805
Mikaa92
Zadomowienie
 
Avatar Mikaa92
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 1 594
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
Jak widać przeciwieństwa się przyciągają. My też jesteśmy w wielu kwestiach bardzo od siebie różni, ale priorytety i podejście do najważniejszych spraw podobne.
To jest najlepsze dobranie takie odmienne charaktery, u nas też jest przeciwieństwo jak niebo i piekło to piekło to oczywiście ja ale ważny jest też światopogląd i właśnie jakim się jest człowiekiem. To pomaga w dobrym wspólnym życiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Dzień dobry Śpieszę z wiadomościami z wczoraj, bo nie mam czasu pisać. Przed chwilą wypiłam swój słodki napój i czekam. Był o smaku brzoskwiniowym, nawet dobry, ale mnie zemdliło po jakiś 20 min, nie jest źle, ale nie lubię słodkiego z rana Jeszcze maluch się super aktywował i kopie po żołądku

Wizyta wczoraj udana Maluch rośnie i przybiera odpowiednio, waży już 1450g, mały klocek Moich przepływów już nie badali tylko przepływy w pępowinie i mózgu dziecka, powiedzieli, że wszystko w porządku, kolejna wizyta na 10 października - chyba, że położna stwierdzi, że trzeba wcześniej. No i w 100% mały mężczyzna, bo dumnie pokazywał siusiaka, więc imię zostaje

Mama powiedziała, że ogromne przeżycie widzieć takiego maluszka na USG

Współczuje stresów przez mężów, często mężczyźni nie rozumieją przez co przechodzimy będąc w ciąży. Mój narazie stara się być bardzo wyrozumiały i pomocny, ale kilka razy podniósł mi ciśnienie - po tym jak dostałam ataku płaczu zauważył chyba, że nie powinien mnie derwować Zresztą uważam, że mój mąż jest życiowo bardzo dobrze zorganizowany, więc nie przysparza mi na szczęście dodatkowych stresów
O matko kawał chłopa! Najważniejsze że rośnie zdrowo resztą nie należy się przejmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mikaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:35   #806
kapewa
Raczkowanie
 
Avatar kapewa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 163
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Ale Wam się zebrało na narzekanie a już myślałam że tu sama sielanka i czekanie na cud narodzin. Hormony szaleją i dobre takie oczyszczenie atmosfery-ale akurat tak się wszystkim zebrało, może to pełnia księżyca

Mój Mąż ciągle narzeka, wiecznie niezadowolony, nie umie docenić tego co ma, pracowity bardzo, ale sam siebie nie nagrodzi. Ja sie z Niego śmieje że baba w ciąży a chłop odstawia humory. Ale jak przegnie to też hukne i focha strzele -to taki zdziwiony. Ale nie lubię cichych dni bo ja się więcej mecze tym niż on.

No i mam wrażenie że to marudzenie to w genach dostał, bo Tesciowie tacy sami. A jak mi Córka wpada w tryb jojczenia to jestem przerażona że gen idzie dalej.

Wysłane z mojego MRD-LX1 przy użyciu Tapatalka
kapewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:37   #807
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Kapewa
Ooo narzekanie to się zacznie w grudniu teraz tylko przedsmak haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:40   #808
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez Mikaa92 Pokaż wiadomość
To jest najlepsze dobranie takie odmienne charaktery, u nas też jest przeciwieństwo jak niebo i piekło to piekło to oczywiście ja ale ważny jest też światopogląd i właśnie jakim się jest człowiekiem. To pomaga w dobrym wspólnym życiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też tak uważam. U nas ja jestem wybuchowa, w gorącej wodzie kąpana, TŻ oaza spokoju. I to dla mnie zbawienie, bo potrafi przeczekać, logicznie mi wytłumaczyć, z drugim takim cholerykiem jak ja bym się chyba pozabijała. Ale ma też swoje zdanie, nie odpuści, jak mu zależy i ja to cenię.

A tak jak piszesz, światopogląd ten sam, więc przy podejmowaniu decyzji zależy nam na tym samym.
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:43   #809
Jaguś
Rozeznanie
 
Avatar Jaguś
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 859
GG do Jaguś
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez piano2019 Pokaż wiadomość
Była ze mną dziewczyna na krzywej co miała 110 na czczo i ja odesłali do domu.

Ja już po. Zasłużyłam na pyszne sniadanie 🤪Załącznik 7687542


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo niestety przy tak dużym wyniku na czczo krzywej się nie robi bo to niebezpieczne tylko od razu stwierdza cukrzycę
Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Moj mąż ma taką pracę,że ja jestem spokojna i on. Jak nic się nie stanie to będzie tam rypal do emerytury i tradycja rodzinna, dziadek, ojciec, mąż, pewnie w przyszłości mój syn tez tam skończy.

Ja jedyne z czego się cieszę w swoim zawodzie to tego,że prace w nim zawsze znajdę. Gorzej na jakich warunkach.

Usiadłam dopiero do sniadania. Moja diabetolog załamałaby ręce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A co Twój mąż robi? My oboje jesteśmy farmaceutami więc też jesteśmy spokojni o pracę chociaż coraz bardziej jej nienawidzimy najgorsze,m że żadne z nas (z innych względów) nie nadaje się na kierownika, więc zero szans na awans. Oby mąż po doktoracie się gdzieś zaczepił. Jakby synowi przeszła przez myśl farma to zabiję!
Cytat:
Napisane przez Miss_Bow Pokaż wiadomość
Dzień dobry Śpieszę z wiadomościami z wczoraj, bo nie mam czasu pisać. Przed chwilą wypiłam swój słodki napój i czekam. Był o smaku brzoskwiniowym, nawet dobry, ale mnie zemdliło po jakiś 20 min, nie jest źle, ale nie lubię słodkiego z rana Jeszcze maluch się super aktywował i kopie po żołądku

Wizyta wczoraj udana Maluch rośnie i przybiera odpowiednio, waży już 1450g, mały klocek Moich przepływów już nie badali tylko przepływy w pępowinie i mózgu dziecka, powiedzieli, że wszystko w porządku, kolejna wizyta na 10 października - chyba, że położna stwierdzi, że trzeba wcześniej. No i w 100% mały mężczyzna, bo dumnie pokazywał siusiaka, więc imię zostaje

Mama powiedziała, że ogromne przeżycie widzieć takiego maluszka na USG

Współczuje stresów przez mężów, często mężczyźni nie rozumieją przez co przechodzimy będąc w ciąży. Mój narazie stara się być bardzo wyrozumiały i pomocny, ale kilka razy podniósł mi ciśnienie - po tym jak dostałam ataku płaczu zauważył chyba, że nie powinien mnie derwować Zresztą uważam, że mój mąż jest życiowo bardzo dobrze zorganizowany, więc nie przysparza mi na szczęście dodatkowych stresów
Jak widzę taki piękne masy dziecka to od razu myśle tylko jedno - jakby co to da się uratować. Ciągle siedzi we mnie strach przed porodem przedwczesnym. Mam nadzieję, że u mnie już 1kg jest. Ostatnio czytałam historię synka mamy ginekolog i biedactwo urodziło się w 32tyg z wagą 1kg, jaki on był malutki! Ale dał radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jaguś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-08-14, 10:43   #810
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

My z mężem jesteśmy bardzo do siebie podobni. Praktycznie ten sam gust odnośnie hobby, seriali, filmów, wystroju (i ogólnej estetyki), itp. Do tego takie same poglądy, poczucie humoru. Z tym że on sangwinik, ja choleryk. No i jednak jestem bardziej poukładana, chociaż mąż świetnie sobie radzi ze swoją działalnością. Ze mnie jest chyba większy realista.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-11 20:59:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:02.