|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2019-10-01, 18:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 63
|
Torbiel na jajniku
Dziewczyny słowem wstępu nie szukam doktora w internecie tylko chciałabym poznać sytuację osób które może miały podobna przypadłość do mojej. Od 7 lat regularnie robię badania ginekologiczne. Wczoraj podczas wizyty u specjalisty dowiedziałam się że mam torbiel na jajniku 5 cm. Tyle. Zero wytłumaczenia mi co się dzieje co to oznacza. Mam 30 lat nie rodziłam więc w głowie szukałam wytłumaczenia czy da się to jakoś wyleczyć. Pomimo zapisanych badań na tarczyce itd itp jak co roku lekarz poprosił bym zapobiegawczo zrobiła badanie CA125 korektor nowotworowy. Kiedy to usłyszałam łzy same z oczu poszły. Lekarz powiedział że może wchlonie się ta torbiel a może nie. I taka Zszokowana mnie zostawił. Dziś rano już poszłam do laboratorium zrobić te badania w tym wspomniane CA125. Nie wiem czego się spodziewać albo może jak zinterpretować wynik który otrzymam jutro. Czytam już możliwie wszystko na temat torbieli i jestem przerażona. Dostałam jakieś tabletki które mają pomóc wchonac się torbieli jednak tj 5 cm czy to po prostu zniknie. Odczuwam lekki nacisk na jajnik, teraz doszedł już ogromny stres i widmo nowotworu. Czy może któraś z Was miała podobna sytuację i wyszła z tego obronną ręką bez takich diagnoz czy operacji.
|
2019-10-01, 21:07 | #2 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Torbiel na jajniku
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-02, 13:44 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Torbiel na jajniku
Nie panikuj za wczasu, też miałam torbiel i zwyczajnie podano mi hormony i tyle. To nie jest od razu żaden wyrok
|
2019-10-04, 14:42 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Torbiel na jajniku
Spokojnie, będzie dobrze! Ja też miałam 2 torbiele w obydwu jajnikach (ponad 5cm obydwa), zajmowały całą ich przestrzeń, o mało co na stole operacyjnym nie wylądowałam - ale dostałam tabletki hormonalne na wchłonięcie i chyba aż 6 leków towarzyszących, w tym jeden mocny przeciwzapalny, Nimesil bodjaże, po którym się czułam jak zamulona non-stop. Po 3 miesiącach po torbielach śladu nie było A ten korektor nowotworowy to Ci pewnie na wszelki wypadek kazał zrobić (ja nic takiego nie miałam), niepotrzebnie Cię tylko nastraszył, "fajny" lekarz Nie masz się czym zamartwiać. Bywa. Ja już je miałam kilka razy, poza dwoma razami nie wymagały farmakoterapii i same się wchłonęły. Ponoć czasem się tak dzieje, że nadmiernie powiększa się pęcherzyk w fazie poowulacyjnej, a gdy ma się zbyt niski poziom progesteronu, tak mi lekarz powiedział.
Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c Czas edycji: 2019-10-04 o 14:45 |
2019-10-05, 00:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Torbiel na jajniku
Spokojnie. Mam torbiele od kiedy mnie badano po raz pierwszy w wieku 12 lat.
To nie musi znaczyć absolutnie nic. Grunt to się porządnie przebadać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:32.