Ponowne starania po t. Zaczynamy

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

Sabii dobrze że już jesteś zapisana

Czyli rezygnujesz z dalszych prób? Pewnie każda dla siebie decyduje co robić, bo każda jest inna

[sabii79]

[1=1b9959bfe12940dd3f60b10 95d45edd9b03f9ab0_65540a1 f29edd;87621824]Sabii dobrze że już jesteś zapisana

Czyli rezygnujesz z dalszych prób? Pewnie każda dla siebie decyduje co robić, bo każda jest inna [/QUOTE]
nie wiem jeszcze kropka, narazie musze sie skupic na terapii bo poki co to strach dyktuje moimi wyborami wiec nie mysle jasno wogole

a ty jaka decyzje podjelas ?

[haniutka33]

Hej dziewczyny leżę w szpitalu ponieważ dzisiaj dostałam jakiś plamień, lekarz mnie zbadał powiedział że zapis ktg prawidłowy, szyjka prawidłowo a krew brązowa to jakaś stara, że to nie jest świeża. Co ja się strachu najadlam to masakra. Co jeszcze mnie czeka tego chyba nikt nie wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adamowa82]

Część dziewczyny,

U mnie dziś 20+ 4 i jestem po połówkowych. Przypomnę, że na prenatalnych było podwyzszone NT 3.4, reszta parametrów i biochemia ok. Ryzyko 1:47, dr zalecił Sanco lub amnio w celu wykluczenia ZD... Zrobiłam Sanco, wyszedł prawidłowo, nie stwierdzono auneploidii.

Dziś robiłam połówkowe razem z echem. Wyszło dobrze. Pomiary prawidłowe, serce też, dr mówił, że nie ma się do czego przyczepić.

I tak żyje od wizyty do wizyty...



Sebi

Ja zaszłam w ciążę 5 miesięcy po T. Pod względem emocjonalnym ta ciąża jest bardzo trudna, a jak się okazało na prenatalnych, że jest podwyzszona przezięrnosc to popadłam w panikę i dostałam lęków. Niestety mam problem z racjonalnym podejściem do faktów. Doktor mi mówił, że prawdopodobnie na 98 procent jest wszystko dobrze, że NT to jedyny parametr, który wyszedł ponad normę i że on sam w izolacji wcale nie musi oznaczać choroby, ale są 2 procenty ryzyka i potrzebna jest dalsza diagnostyka, żeby wykluczyć wadę genetyczna. Ja usłyszałam tylko te 2% ryzyka i to mnie tak zdominowało, że nie byłam w stanie funkcjonować... Poszłam na terapię i chodzę regularnie. I polecam takie rozwiązanie.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Przepraszam, Sabii 😉

[mala_iskierka]

haniutka33 kciuki żeby było wszystko ok! Ważne że jesteś już przebadana i że z dzidzia w porządku ️
Adamowa82 super informacje! Już połowa ciąży za Tobą, czujesz już ruchy? Może to cię trochę uspokoi?
Ja dzisiaj miałam tak fatalny dzień w pracy, tak się wściekam, że ze złością aż się popłakałam. W pon. Mam wizytę i już na 99 % biorę L4 pomimo, że pierwotnie chciałam pracować do 6.04. Czuje się fizycznie na tyle dobrze, że raczej dałabym radę, ale święty spokój jest bezcenny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eska1989]

Witajcie dziewczyny.
Niektóre z Was pamiętam z poprzedniego wątku. Postanowiłam dołączyć tutaj bo jestem w ciąży 9 tydz. Niestety różni mnie od Was to, że ja nie starałam się o kolejną ciążę. Nie byłam jeszcze gotowa i nadal nie jestem.
Dodam że mam już dwulatka w domu a t. Miałam rok temu z powodu ZD. Gdy dowiedziałam się o ciąży świat mi się zawalił. Nie dociera do mnie, że mogę urodzić zdrowe dziecko. Przeczytałam jakąś część tego wątku i wiem, że wielu dziewczynom się udało. I dzięki temu troszkę się uspokoiła. Ale Wy wszystkie się przygotowywyjecie jak najlepiej do ciąży a ja nawet kwasu foliowego nie brałam dwa dni albo trzy po tym jak się dowiedziałam zrobiłam badania homocysteiny, kwasu foliowego i b12. B12 w normie ale tak bliżej dolnej granicy. Kwas foliowy 11 przy normie do 18. A homocysteina 9.18. Jak ja zobaczyłam to się przeraziłam. Teraz nie tyle boje się o powtórkę wady genetycznej a o wady rozwojowe. Nie wiem jak ja wytrwam ten czas oczekiwania z wizyty na wizytę. Czuje że do samego porodu o ile do niego dojdzie nie zaznamspokoju...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Eska1989

Witajcie dziewczyny.
Niektóre z Was pamiętam z poprzedniego wątku. Postanowiłam dołączyć tutaj bo jestem w ciąży 9 tydz. Niestety różni mnie od Was to, że ja nie starałam się o kolejną ciążę. Nie byłam jeszcze gotowa i nadal nie jestem.
Dodam że mam już dwulatka w domu a t. Miałam rok temu z powodu ZD. Gdy dowiedziałam się o ciąży świat mi się zawalił. Nie dociera do mnie, że mogę urodzić zdrowe dziecko. Przeczytałam jakąś część tego wątku i wiem, że wielu dziewczynom się udało. I dzięki temu troszkę się uspokoiła. Ale Wy wszystkie się przygotowywyjecie jak najlepiej do ciąży a ja nawet kwasu foliowego nie brałam dwa dni albo trzy po tym jak się dowiedziałam zrobiłam badania homocysteiny, kwasu foliowego i b12. B12 w normie ale tak bliżej dolnej granicy. Kwas foliowy 11 przy normie do 18. A homocysteina 9.18. Jak ja zobaczyłam to się przeraziłam. Teraz nie tyle boje się o powtórkę wady genetycznej a o wady rozwojowe. Nie wiem jak ja wytrwam ten czas oczekiwania z wizyty na wizytę. Czuje że do samego porodu o ile do niego dojdzie nie zaznamspokoju...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłaś już u lekarza? Prawda jest taka że możemy brać wszystkie witaminy świata a i tak wady się mogą pojawić... Przy Starszej córce brałam normalny kwas foliowy i chyba femibion , nie wiedziałam że mam mtfhr i jest wszystko super.
Stres też nie pomaga, wiem, że to bardzo ciężko myśleć pozytywnie ale musimy !
Każda z nas mocno trzyma za Ciebie kciuki, żeby wszystko było ok!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eska1989]

Mala_iskierka byłam u lekarza w 6 tyg. Powiedziałam mu o moim wyniku homocysteiny, to zaczął temat mutacji i przeczytał wytyczne dot. tej mutacji mtfhr, że nie powinno się jej badać i brać pod uwagę. Już wcześniej we własnym zakresie kupiłam sobie Wit metylowane ale czy odpowiednie dawki biorę to nie wiem. W przyszłym tyg mam zamiar sobie powtórzyć badanie, czy spadła bo już prawie miesiąc minął. A kolejną wizytę u gina mam we wtorek. Wyliczyć mi wiek ciąży i termin. No i zapisze się przy okazji na prenatalne. W takiej sytuacji chyba prenatalne mamy za darmo. Prawda??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Eska1989

Mala_iskierka byłam u lekarza w 6 tyg. Powiedziałam mu o moim wyniku homocysteiny, to zaczął temat mutacji i przeczytał wytyczne dot. tej mutacji mtfhr, że nie powinno się jej badać i brać pod uwagę. Już wcześniej we własnym zakresie kupiłam sobie Wit metylowane ale czy odpowiednie dawki biorę to nie wiem. W przyszłym tyg mam zamiar sobie powtórzyć badanie, czy spadła bo już prawie miesiąc minął. A kolejną wizytę u gina mam we wtorek. Wyliczyć mi wiek ciąży i termin. No i zapisze się przy okazji na prenatalne. W takiej sytuacji chyba prenatalne mamy za darmo. Prawda??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak powinnaś dostać skierowanie od lekarza ginekologa na badania prenatalne, powinny być darmowe. Chodzisz do tego samego gina? Czy masz do niego zaufanie? Bo w naszym przypadku to chyba kluczową kwestia. Ja nie brałam żadnych zwiększonych dawek kw. Foliowego, jedynie jego metylowana formę, i 4000 j. Witam d i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elmerah]

Napisane przez mattusiowa

Ja niedoczynność tarczycy i wada budowy macicy. Niestety nie ułatwia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, to na pewno nie jest łatwe. Ja mam blokadę okresu przez insulinooporność, stan przedcukrzycowy, zaburzenia metaboliczne i otyłość (po ciąży zakończonej terminacją doprowadziłam tę otyłość do II stopnia ). Powróciłam do współpracy z dietetykiem klinicznym, spróbujemy ruszyć ten stan rzeczy. Może i wtedy coś się ruszy z tematem ciąży. Czas tyka.

[Eska1989]

Mala_iskierka nie wiem za bardzo co mam o nim myśleć. Prowadził moja terminowana ciążę. Jestem mu bardzo wdzięczna za opiekę w tamtym czasie. Naprawdę zachował się bardzo profesjonalnie. Także on
specjalizuje się w USG prenatalnym. Zajmuje się tym już 10 lat. Wiec można powiedzieć, że już ma doświadczenie. Jestem ze śląska i niestety nie znam tu żadnego wybitnego specjalisty z dziedzinie USG prenatalnego. Zastanawiam się też nad NIFTY PRO albo amniopunkcji z mikromacierzami, ale nie wiem czy się odważe na amnio jeśli USG wyjdzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gabi121]

Hej Eska, napisałam Ci priv. Trzymam za Ciebie kciuki, boimy się wszystkie tutaj, choć marne to pocieszenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Verbena0901]

Haniutka oby więcej takich niespodzianek nie było.Adamowa to już połowa za tobą.leci ten czas szybko strasznie.Eska kazda się boji i kazda ma na ten strach inna metodę .bedzie dobrze.a taki dwulatek za dużo czasu na rozmyślania ci nie da😉i dobrze🙂mój ma już 4 miesiące.rozwija się wzorowo.nie łapie infekcji nie miał kołek.przesypia całe noce.w dzień daje popalić troszke🤯mi wróciło takie plamuenie jak przed ta ciaza.musze chyba znowu duphaston wziasc.mam w domu nawet ,tylko nie pamietam dawkowania.trzymajcie się .teraz w marcu ktoras rodzi czy mu się wydaje?🙂

[haniutka33]

Napisane przez Verbena0901

Haniutka oby więcej takich niespodzianek nie było.Adamowa to już połowa za tobą.leci ten czas szybko strasznie.Eska kazda się boji i kazda ma na ten strach inna metodę .bedzie dobrze.a taki dwulatek za dużo czasu na rozmyślania ci nie dai dobrzemój ma już 4 miesiące.rozwija się wzorowo.nie łapie infekcji nie miał kołek.przesypia całe noce.w dzień daje popalić troszke🤯mi wróciło takie plamuenie jak przed ta ciaza.musze chyba znowu duphaston wziasc.mam w domu nawet ,tylko nie pamietam dawkowania.trzymajcie się .teraz w marcu ktoras rodzi czy mu się wydaje?

Napisane przez Verbena0901

Haniutka oby więcej takich niespodzianek nie było.Adamowa to już połowa za tobą.leci ten czas szybko strasznie.Eska kazda się boji i kazda ma na ten strach inna metodę .bedzie dobrze.a taki dwulatek za dużo czasu na rozmyślania ci nie dai dobrzemój ma już 4 miesiące.rozwija się wzorowo.nie łapie infekcji nie miał kołek.przesypia całe noce.w dzień daje popalić troszke🤯mi wróciło takie plamuenie jak przed ta ciaza.musze chyba znowu duphaston wziasc.mam w domu nawet ,tylko nie pamietam dawkowania.trzymajcie się .teraz w marcu ktoras rodzi czy mu się wydaje?

Oby przetrwać jeszcze te 13 tygodni. Leżę jeszcze w szpitalu bo mam podwyższone crp i dostaje antybiotyk. Jutro ma mnie badać i podejmie decyzję.








Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Napisane przez Eska1989

Mala_iskierka nie wiem za bardzo co mam o nim myśleć. Prowadził moja terminowana ciążę. Jestem mu bardzo wdzięczna za opiekę w tamtym czasie. Naprawdę zachował się bardzo profesjonalnie. Także on
specjalizuje się w USG prenatalnym. Zajmuje się tym już 10 lat. Wiec można powiedzieć, że już ma doświadczenie. Jestem ze śląska i niestety nie znam tu żadnego wybitnego specjalisty z dziedzinie USG prenatalnego. Zastanawiam się też nad NIFTY PRO albo amniopunkcji z mikromacierzami, ale nie wiem czy się odważe na amnio jeśli USG wyjdzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jestem ze Śląska, USG mi robiła w tej i poprzedniej ciąży dr Rozmus Warcholińska podobno jedna z najlepszych u nas na Śląsku, pracuje w Rudzie śląskiej, a badania robi na pewno w gyn centrum. Jak zadawonisz i powiesz jaka sytuacja, że zależy Ci do niej to nie powinni robić problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eska1989]

Verbena masz racje, nie ma przy nim czasu na rozmyślania. Jest moim terapeutą i od kiedy dowiedziałam się o ciąży jeszcze nie był w żłobku. Razem sobie w domku siedzieliśmy żeby matka nie ześwirowała . Dopiero jutro go puszczę
Najważniejsze że maluszek daje Ci pospać. Jak mama wyspana to wszystko przetrwa, żadne wyzwanie nie straszne
Mala_iskierka czytałam o niej wcześniej i zastanawiam się nad nią. Wydaje się mieć spore doświadczenie, tylko że na znanym lekarzu ma kilka opinii, że nie wykryła wad serca u dzieciaczków... i troszkę to mnie zaniepokoilo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Jeżeli chodzi o serca to w ciąży z poprzednią córka byłam u dr Agaty Włoch, bo mieliśmy podejrzenie zwężenia zastawki mitralnej, na szczęścia okozalo się wszystko ok. Może u nich była wada b. Mała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ona1107]

My się mamy zacząć już starać w tym miesiącu, jak okres mi się skończy. Boję się jak cholera ale staram się o tym nie myśleć.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Biorę metylowy kwas foliowy i staram się wyciszyć głowę

[mala_iskierka]

Ja dzisiaj po wizycie u gin. Dała mi L4, wody płodowe w normie, Młoda ma już 765 gram️stwierdziła tylko, że jest ognisko hyperechogeniczne w serduszku, ale że pierwsze i drugie prenatalne wyszły ok to powiedziała żeby się nie martwić... Więc staram się nie martwić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eska1989]

Napisane przez mala_iskierka

Ja dzisiaj po wizycie u gin. Dała mi L4, wody płodowe w normie, Młoda ma już 765 gram️stwierdziła tylko, że jest ognisko hyperechogeniczne w serduszku, ale że pierwsze i drugie prenatalne wyszły ok to powiedziała żeby się nie martwić... Więc staram się nie martwić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno wie co mówi Malutka ma sie dobrze Jak ja bym chciała już być na takim etapie i mniej więcej wiedzieć na czym stoję... ale jest jeden plus, czas szybko leci. Nie stoi w miejscu a tego najbardziej się obawiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nova89]

Hej Dziewczyny!

Witam Was po prawie rocznej przerwie. W zeszlym roku w czerwcu przeszlam terminacje. Od dwóch tygodni nie mam miesiaczki i zdaje sie ze jestem znów ciąży. Na 19.03 mam pierwszą wizytę ale w związku z zamieszaniem związanymz koronawirusem poważnie sie obawiam o dostępność usług. Mówi sie lekarze odwołują wizyty. Nie wiem co robić, w Naszym przypadku opieka i kontrola specjalisty jest baaaardzo ważna. Jak to wygląda u was? Wiecie coś?

[mala_iskierka]

Napisane przez Nova89

Hej Dziewczyny!

Witam Was po prawie rocznej przerwie. W zeszlym roku w czerwcu przeszlam terminacje. Od dwóch tygodni nie mam miesiaczki i zdaje sie ze jestem znów ciąży. Na 19.03 mam pierwszą wizytę ale w związku z zamieszaniem związanymz koronawirusem poważnie sie obawiam o dostępność usług. Mówi sie lekarze odwołują wizyty. Nie wiem co robić, w Naszym przypadku opieka i kontrola specjalisty jest baaaardzo ważna. Jak to wygląda u was? Wiecie coś?

Hej , ja miałam teraz wizytę w pon. , Następna 06.04, z tym że miałam powiedziane, że jak będę miała jakiekolwiek objawy infekcji to przedłuża mi L4 bez wizyty. Ale do tego czasu jeszcze 3 tyg więc wszystko się może zdarzyć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milla22]

Nova89 gratuluje



OtoJa90 jak u Ciebie? Mam nadzieję że wirus nie popsuje Wam tego wspaniałego dnia w którym poznacie Swoje maleństwo. Myślę o Was i czekam na wieści Kochana

[OtoJa90]

Napisane przez Milla22

Nova89 gratuluje



OtoJa90 jak u Ciebie? Mam nadzieję że wirus nie popsuje Wam tego wspaniałego dnia w którym poznacie Swoje maleństwo. Myślę o Was i czekam na wieści Kochana

W poniedziałek już się zobaczymy z Córeczką ️ Grzecznie czeka w brzuchu na umówiony termin CC. Jest mi tylko smutno z tego powodu, że raczej Mąż nie będzie mógł być, bo są ograniczenia i zakaz wstępu osobom towarzyszącym I tak strach mnie ogarnia przed byciem samą w tak ważnym dla nas obojga dniu... Siła wyższa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Verbena0901]

Współczuje na prawdę kobietom które będą teraz rodzic bo ciezko samemu.ja wprawdzie nue byłam sama ale ze względu na to Ze rodziłam w szpitalu 100km od domu to maz był u mnie Ok 3 godziny dziennie .potem jechał do domu do starszego syna.dawaltsmy z dziewczynami radę.pilnowalysmy sobie dzieci nawzajem.byla jedna u której ciagle ktoś był ale bylo to niekomfortowe.to nie miejsce na odwiedziny do 22.bylam 5 dni w szpitalu i najbardziej mi ci goście przeszkadzali.oto ja to trzymamy kciuki i czekamy na relacje💪💪😘

[Milla22]

OtoJa90 właśnie wiem, że nie ma porodow rodzinnych.. Ale może po cc chociaż chwilę Wam dadzą. Najważniejsze jednak, że zaczyna się dla Was wyjątkowy czas i te 2-3dni nic nie zmieni.

Co do gości mi też przeszkadzały tłumy u innych. Di mnie przychodził ktoś max 2 razy i po jednej osobie. Tylko dlatego żeby przynieść jedzenie bo te szpitalne mało i słabe.

Pomysl ze to czas tylko dla Was dwóch żeby się poznać i może rozkręcić laktacje.

A pisze to matka karmiąca od ponad 4.5l :p

[OtoJa90]

Tak właśnie jestem nastawiona, że się z Córcią na spokojnie poznamy i poukładamy siebie wszystko z karmieniem piersią, bo bardzo mi na tym zależy
Dziękuję Kochane za dobre słowa ️ Na pewno dam znać jak będziemy już we 3 ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Clara8]

Cześć Dziewczyny!

T. Miałam we wrześniu 2019, ZD. Mamy przebadane z mężem kariotypy - wyszły prawidłowe. Odczekalismy 3 pełne cykle i od razu zaskoczylo. Na badaniach dwa tyg temu ciąża wyszła o tydzień młodsza niż z miesiączki. Niby się mieliśmy nie martwić, ale wiadomo.... Dzisiaj okazało się, że USG znów pokazuje 7 TC (a powinien być 10). Serce jeszcze bije, ale słabo. Lekarka kazała się pokazać za tydzień i wtedy decyzja o szpitalu. Jutro konsultacja z innym ginekologiem, ale wyglada na to, że sprawa jest przesadzona pewnie wykonamy badania genetyczne płodu - czy to jest odpłatne? I teraz milion myśli w głowie - zaczęliśmy się starać za szybko i dlatego nie wyszło? Nie zrobiłam żadnych badań krwi przed staraniami, ani na początku ciąży. Co powinnam była zbadać? Brałam kwas foliowy (zwykły) od T. W 5 tyg włączyłam bardziej złożony suplement. To za mało? W podwojny pech trudno mi uwierzyć jakieś porady?

[Eska1989]

Clara przykro mi, ze znow musisz przez to przechoodzic.
Badanie płodu na pewno jest odpłatne, ale niestety nie wiem ile kosztuje. Jeśli będziesz chciała zrobić dodatkowe badania to chyba powinnaś sprawdzić czy masz mutacje mthrf (czy jakoś tak). Dużo dziewczyn robiło to badanie oraz zbadać homocysteine, kwas foliowy, b12 i b6. Przeważnie tu najczęściej tkwi problem. A wtedy trzeba przyjmować metylowane formy witamin b. Ja nie zdążyłam sobie zrobić żadnych badań, bo zaszłam w ciążę niespodziewanie. Jedyne co zrobiłam to homocysteine, kwas foliowy i b12. I homocysteine wyszła podwyższona dlatego biorę metyle.
Pocieszyc Cię mogę tym, że jestem też po poronieniu i terminacji z zd a mam zdrowego dwulatka w domu. Teraz też jestem w ciąży, za tydz mam badanie pierwsze prenatalne i się dopiero okaże jak maleństwo się rozwija. O ile dojdzie do tego badania w tej sytuacji jaka panuje. Mam nadzieje, że mój gin mnie nie opuści...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mania877]

Kochane, a ja mam inne pytanie. Jak sobie radzicie z robieniem testów typu nifty? W obecnej sytuacji ciężko w przychodni taki test wykonać chyba? Są jakieś alternatywy?