Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4 - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-26, 15:52   #421
Dreamerka
Rozeznanie
 
Avatar Dreamerka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

OJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ JJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
czytam i oczom własnym nie wierzę! wrrrrrr
zakasuję rękawy i przybywam z odsieczą
Myszki Moje Kochane! Wszystkie po kolei! I Panowie Myszowie też
Nikt nie mówi, że rozstanie jest czymś łatwym, tak naprawdę to to jest odmiana żałoby...Ktoś znika z naszego życia, ktoś kto był nam tak bardzo bliski, ktoś, kto był częścią nas, tak wielką częścią, że teraz czujemy się niepełnowartościowe/ niepełnowartościowi. Czasem aż trudno oddzielić swoje części od tych, które wniósł partner...
I nikt tu nie umniejsza powagi sytuacji, nikt nie stara się sprowadzić jej do błahostki...Rozumiemy się wszyscy doskonale, bo każde z nas przez to przechodzi/ło...
Ja wiem, to wszystko strasznie boli...Czasem aż tak, że nie da się nie płakać, że trzeba się zamknąć z samą sobą i dać temu wypłynąć do ostatniej łzy...I macie wszyscy do tego prawo! Macie prawo się posmucić, popłakać, zamknąć się na jakiś czas na świat, żeby wszystko przemyśleć...I odrzucić to, co złe, to co boli...Tylko, że jeśli to będziecie odrzucać to nie zapominajcie, ze zawsze można coś pozbierać! I ja Was do tego zachęcam jak najszybciej! Słuchajcie! Nie krzywdźcie sami siebie, nie dołujcie się, nie nakręcajcie się na negatywne myślenie! Każdą złą myśl postarajcie się zamienić na pozytywną! Na każdy temat popatrzcie z przeciwnej strony!Wprowadźcie modyfikacje w swoim słownictwie:
zamiast
powinnam jest mogłabym
błąd - lekcję
nie mogę - mogę
muszę - chcę
spróbuję - zrobię to/uda mi się
któregoś dnia - dziś
tak,ale - rozumiem
problem - sposobność
trudne - łatwe

Zacznijcie od dziś żegnać się z tym, co złe, nie przeciągajcie na siłę długości Waszego cierpienia! Ocalcie same siebie, nie rańcie siebie! Chcijcie jak najlepiej dla siebie i zróbcie wszystko, żeby tak było! Dziś jest gorzej- więc postarajcie się zrobić coś, uchwycić się czegoś, co Was podniesie, co pozwoli Wam się szczerze uśmiechnąć! Życie się nie kończy! Ale jest też zbyt krótkie, by ciągle tkwić w bólu,umartwianiu się, tęsknocie! Otwórzcie oczka na to, co macie! I zrozumcie, że w życiu nie można miec wszystkiego na raz- teraz nie ma miłości, ale kiedyś nadejdzie, gdy będzie ku temu odpowiednia pora!
No główeczki w górę, uśmiechy na buziaczki!
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
Dreamerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:02   #422
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
nie przemawia to do mnie
Pierwszy raz w moim juz dosyc długim i pokreconym zyciu tak czuje...
Kiedyś to po dwóch miesiącach było by lepiej...nawet bym nie myślała ale tym razem nawet dwa miesiace nic nie zdziałały...
To niech zacznie. Weź się za siebie i masz kolejne doświadczenie... tak na to popatrz. A u wierz będzie lepiej.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:04   #423
bittersweet17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 448
GG do bittersweet17 Send a message via Skype™ to bittersweet17
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Dreamerka Pokaż wiadomość
OJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ JJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
czytam i oczom własnym nie wierzę! wrrrrrr
zakasuję rękawy i przybywam z odsieczą
Myszki Moje Kochane! Wszystkie po kolei! I Panowie Myszowie też
Nikt nie mówi, że rozstanie jest czymś łatwym, tak naprawdę to to jest odmiana żałoby...Ktoś znika z naszego życia, ktoś kto był nam tak bardzo bliski, ktoś, kto był częścią nas, tak wielką częścią, że teraz czujemy się niepełnowartościowe/ niepełnowartościowi. Czasem aż trudno oddzielić swoje części od tych, które wniósł partner...
I nikt tu nie umniejsza powagi sytuacji, nikt nie stara się sprowadzić jej do błahostki...Rozumiemy się wszyscy doskonale, bo każde z nas przez to przechodzi/ło...
Ja wiem, to wszystko strasznie boli...Czasem aż tak, że nie da się nie płakać, że trzeba się zamknąć z samą sobą i dać temu wypłynąć do ostatniej łzy...I macie wszyscy do tego prawo! Macie prawo się posmucić, popłakać, zamknąć się na jakiś czas na świat, żeby wszystko przemyśleć...I odrzucić to, co złe, to co boli...Tylko, że jeśli to będziecie odrzucać to nie zapominajcie, ze zawsze można coś pozbierać! I ja Was do tego zachęcam jak najszybciej! Słuchajcie! Nie krzywdźcie sami siebie, nie dołujcie się, nie nakręcajcie się na negatywne myślenie! Każdą złą myśl postarajcie się zamienić na pozytywną! Na każdy temat popatrzcie z przeciwnej strony!Wprowadźcie modyfikacje w swoim słownictwie:
zamiast
powinnam jest mogłabym
błąd - lekcję
nie mogę - mogę
muszę - chcę
spróbuję - zrobię to/uda mi się
któregoś dnia - dziś
tak,ale - rozumiem
problem - sposobność
trudne - łatwe

Zacznijcie od dziś żegnać się z tym, co złe, nie przeciągajcie na siłę długości Waszego cierpienia! Ocalcie same siebie, nie rańcie siebie! Chcijcie jak najlepiej dla siebie i zróbcie wszystko, żeby tak było! Dziś jest gorzej- więc postarajcie się zrobić coś, uchwycić się czegoś, co Was podniesie, co pozwoli Wam się szczerze uśmiechnąć! Życie się nie kończy! Ale jest też zbyt krótkie, by ciągle tkwić w bólu,umartwianiu się, tęsknocie! Otwórzcie oczka na to, co macie! I zrozumcie, że w życiu nie można miec wszystkiego na raz- teraz nie ma miłości, ale kiedyś nadejdzie, gdy będzie ku temu odpowiednia pora!
No główeczki w górę, uśmiechy na buziaczki!


świete słowa
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3


Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;]



Moja wymianka
bittersweet17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:12   #424
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez malkolmX Pokaż wiadomość
To niech zacznie. Weź się za siebie i masz kolejne doświadczenie... tak na to popatrz. A u wierz będzie lepiej.
kiedyś bedzie lepiej
Ja wszystko rozumiem...do bycia ze mna go nie zmusze...
Nie zal mi jest aż tak bardzo ze nie moge z nim być tylko żal mi ze trace go jako osobe, wspaniałą mimo wszystko...
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:13   #425
marzena85k
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez asica-łobuzica Pokaż wiadomość
hej!!
3 dni na uczleni mnie dobiły, ale twarda jestem i dam rade. Bo niby kto jak nie ja?
marzenka- znasz mój ból,co?nie ma jak studia zaoczne
ale już jestem w domu. Więc sobie odpoczniemy
Asiu pewnie że dasz rade ba bez wątpienia tak będzie
Oj znam ten ból bo przecież my siostry bliźniaczki jesteśmy , jest dość męczący ale co zrobić, musimy się kształcić
Troszkę sobie jeszcze dziś odpoczniemy ale jutro już do pracy co za męką
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć***
marzena85k jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:23   #426
bittersweet17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 448
GG do bittersweet17 Send a message via Skype™ to bittersweet17
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
kiedyś bedzie lepiej
Ja wszystko rozumiem...do bycia ze mna go nie zmusze...
Nie zal mi jest aż tak bardzo ze nie moge z nim być tylko żal mi ze trace go jako osobe, wspaniałą mimo wszystko...

mam tak samo.. tylko że trace go dlatego ze ja nie chce mieć z nim za bardzo teraz kontaktu.. bo wiem że to sprawiłoby mi jeszcze wiecej bólu...
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3


Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;]



Moja wymianka
bittersweet17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 16:27   #427
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez bittersweet17 Pokaż wiadomość
mam tak samo.. tylko że trace go dlatego ze ja nie chce mieć z nim za bardzo teraz kontaktu.. bo wiem że to sprawiłoby mi jeszcze wiecej bólu...

no widzisz...tylko ty masz hym "lepsza" sytuację

Az sie sama sobie dziwie ze mimo tego co przeszłam przez niego...przez łzy...ja chce miec z nim kontakt...nie wyobrażam sobie nie odzywac sie do niego...tylko ze tu wszystko zalezy od niego niestety
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-26, 16:28   #428
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Podglądam wątek od czasu do czasu jako, że sama jestem krótko po rozstaniu - i nie mogę się nadziwić... Dreamerko, skąd Ty masz w sobie tyle siły? Tyle optymizmu? Tyle wiary? Dla mnie tacy ludzie zawsze byli fenomenem - być może dlatego, że jestem urodzoną pesymistką. Jesteś takim dobrym duszkiem tego topicu i potrafisz podnieść na duchu

coffeinko, czy myślałaś nad wizytą u psychologa/terapeuty/psychiatry? Bo mi to wygląda na depresję, Kochana... Zastanów się nad tym, może z czyjąś pomocą uda Ci się z tego wyjść
Cay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 17:15   #429
Dreamerka
Rozeznanie
 
Avatar Dreamerka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Cay Pokaż wiadomość
Podglądam wątek od czasu do czasu jako, że sama jestem krótko po rozstaniu - i nie mogę się nadziwić... Dreamerko, skąd Ty masz w sobie tyle siły? Tyle optymizmu? Tyle wiary? Dla mnie tacy ludzie zawsze byli fenomenem - być może dlatego, że jestem urodzoną pesymistką. Jesteś takim dobrym duszkiem tego topicu i potrafisz podnieść na duchu
Kochana...
mnie się też zawsze wydawało, że jestem urodzoną, genetycznie zaprogramowaną, tak na zawsze ulepioną pesymistką...I co? I zaskakuję samą siebie Siłę czerpię z porażek, optymizm chyba też a wiara? sama przychodzi Dziękuję za ciepłe słówko
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
Dreamerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 18:50   #430
bittersweet17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 448
GG do bittersweet17 Send a message via Skype™ to bittersweet17
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
no widzisz...tylko ty masz hym "lepsza" sytuację

Az sie sama sobie dziwie ze mimo tego co przeszłam przez niego...przez łzy...ja chce miec z nim kontakt...nie wyobrażam sobie nie odzywac sie do niego...tylko ze tu wszystko zalezy od niego niestety

wydaje mi się, że powinnaś dac temu wszystkiemu czas, w takich sytacjach najwiecej zdziała czas i sama nie nalegać bardzo na te kontakty... ... kiedy on zobaczy że sie powoli odsuwasz to sam będzie chciał mieć kontakt.. tak mi się wydaje przynajmniej ze swojego doświadczenia...
__________________
uwielbiam Marilyn Monroe <3


Idealna nie jestem ale idealnie sobie z tym radzę ;]



Moja wymianka
bittersweet17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 19:02   #431
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
no widzisz...tylko ty masz hym "lepsza" sytuację

Az sie sama sobie dziwie ze mimo tego co przeszłam przez niego...przez łzy...ja chce miec z nim kontakt...nie wyobrażam sobie nie odzywac sie do niego...tylko ze tu wszystko zalezy od niego niestety
Jezeli naprawdę chcesz mieć z nim kontakt to tak jak powiedziała bittersweet17 przestan sie odzywać Ty do niego. On się na pewno odezwie... chyba... a tak będzie odwrotny skutek niż zamierzasz. Postaraj sie tak zrobić a zobaczysz że wyjdzie i bądź dobrej nadzieji. Ale poważnie to raczej postraj się zapomnieć o nim bo tylko wzmaga u Ciebie cierpienie. Uzbrój się w cierpliwość co nie jest łatwe ale napewno potrafisz.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-26, 20:23   #432
Enka333
Raczkowanie
 
Avatar Enka333
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Wróciłam właśnie ze spaceru....zmarzłam okrutnie... brrrrrrrr...to prawda że Dreamerka nasza to dobry duszek...pisałam to juz keidyś ale napiszę jeszcze raz...zachłannie czytam Twoje słowa...bo jest w nich tyle bezinteresownego ciepła i mądrości...świat nie może być tak do końca okrutny i zły skoro zamieszkują go takie Dreamerki;-)
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Enka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 20:32   #433
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Enka333 Pokaż wiadomość
Wróciłam właśnie ze spaceru....zmarzłam okrutnie... brrrrrrrr...to prawda że Dreamerka nasza to dobry duszek...pisałam to juz keidyś ale napiszę jeszcze raz...zachłannie czytam Twoje słowa...bo jest w nich tyle bezinteresownego ciepła i mądrości...świat nie może być tak do końca okrutny i zły skoro zamieszkują go takie Dreamerki;-)
No fakt. Zawracam honor i odwołuje co wcześniej pisałem. Dreamerka jest ok a ja byłem dla niej nie miły...
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 20:40   #434
Dreamerka
Rozeznanie
 
Avatar Dreamerka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczęśliwa właścicielka swojego kąta na najwspanialszym wizażowym wątku Nie planuję się wymeldować;)
Wiadomości: 616
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Enka333 Pokaż wiadomość
Wróciłam właśnie ze spaceru....zmarzłam okrutnie... brrrrrrrr...to prawda że Dreamerka nasza to dobry duszek...pisałam to juz keidyś ale napiszę jeszcze raz...zachłannie czytam Twoje słowa...bo jest w nich tyle bezinteresownego ciepła i mądrości...świat nie może być tak do końca okrutny i zły skoro zamieszkują go takie Dreamerki;-)

Dziękuję Słoneczko
Gdzie tam ze mnie dobry duszek? Nie przesadzajcie Świat nie jest okrutny, wystarczy ulepić sobie swój maleńki, dobry światek, a całą resztę zostawić gdzieś poza jego granicami
Ale cieszę się, że komuś w jakiś sposób pomagam

MalcolmX
Nie smutaskuj się Wrzucisz raz jeszcze jakiś bukiet i Ci wybaczę :P
__________________
Jeden krok w tył- dwa do przodu!
Dreamerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 20:43   #435
kasiulinka z krakowa
Przyczajenie
 
Avatar kasiulinka z krakowa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

a ja się rozstałam ze swoim TŻ jakieś pół roku temu i do dzisiaj nie mogę o tym ochłonąć.Byliśmy ze sobą prawie trzy lata,razem planowaliśmy wspólną przyszłość.Miałam wrażenie ,że złapałam Pana Boga za nogi,że mój TŻ nigdy mnie nie skrzywdzi. Tak bardzo się pomyliłam,tak wielki dysonans przzyłam,że do dzisiaj widze świat w ciemnych barwach,popłakuję ,gdy jestem sama,stałam się taka niesamowicie wrażliwa na cierpienie drugiej osoby(zwłaszcza w sprawach sercowych),gdy tylko usłyszę jakąś piosenkę,która mi się z nim kojarzy to odrazu łzy płyną strumieniami,tak samo jest gdy popatrze na gwieździste niebo wieczorem....tak bardzo mi smutno.Chciałabym już całe życie przespać.Kiedyś wystarczało mi 6 godz.snu an dobe,teraz przynajmniej 12,nie mam motywacji ,żeby wstac z łóżka.Tylko na uczelni i wśród znajomych niewiele po mnie widać,oni myślą,że dobrze sobie radzę,nie wiedzą jak bardzo boli ta rana w sercu,która na pewno się jescze nie zagoiła,bo utrudnia jej to ten opotworny żal.I an nic racjonalne tłumaczenie,że on okazał się złtym człowiekiem.Należe do ludzi,kótrzy kochają sercem(mimo,że na codzień jestem realistką).Żaden mężczyzna nie jest w stanie mu dorównać,czuję jakbym przezywała żałobę ale doprawioną gorzkim żalem/Kiedyś wierzyłam do dobry ,piekny świat,to sprowadziło mnie na ziemię.


I nie ma szansy tego naprawić,jeśli byłabym z nim dalej.Oszukał mnie i zawiódł.
kasiulinka z krakowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:04   #436
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Wiecie co jest najgorsze...że to jasne,że czas wyleczy rany.. i będzie ok.. i że kogoś poznamy.. Ale nie będziemy miały gwarancji,że to będzie już "na zawsze",że to właśnie TEN JEDYNY.. i historia znowu sie powtórzy, my oddamy się w całości.. We mnie już do końca życia będzie obawa ,że potencjalny facet mnie zostawi, bo przecież nieraz bywało cudownie i ktoś nas brutalnie budził z pięknego snu
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:06   #437
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez kasiulinka z krakowa Pokaż wiadomość
a ja się rozstałam ze swoim TŻ jakieś pół roku temu i do dzisiaj nie mogę o tym ochłonąć.Byliśmy ze sobą prawie trzy lata,razem planowaliśmy wspólną przyszłość.Miałam wrażenie ,że złapałam Pana Boga za nogi,że mój TŻ nigdy mnie nie skrzywdzi. Tak bardzo się pomyliłam,tak wielki dysonans przzyłam,że do dzisiaj widze świat w ciemnych barwach,popłakuję ,gdy jestem sama,stałam się taka niesamowicie wrażliwa na cierpienie drugiej osoby(zwłaszcza w sprawach sercowych),gdy tylko usłyszę jakąś piosenkę,która mi się z nim kojarzy to odrazu łzy płyną strumieniami,tak samo jest gdy popatrze na gwieździste niebo wieczorem....tak bardzo mi smutno.Chciałabym już całe życie przespać.Kiedyś wystarczało mi 6 godz.snu an dobe,teraz przynajmniej 12,nie mam motywacji ,żeby wstac z łóżka.Tylko na uczelni i wśród znajomych niewiele po mnie widać,oni myślą,że dobrze sobie radzę,nie wiedzą jak bardzo boli ta rana w sercu,która na pewno się jescze nie zagoiła,bo utrudnia jej to ten opotworny żal.I an nic racjonalne tłumaczenie,że on okazał się złtym człowiekiem.Należe do ludzi,kótrzy kochają sercem(mimo,że na codzień jestem realistką).Żaden mężczyzna nie jest w stanie mu dorównać,czuję jakbym przezywała żałobę ale doprawioną gorzkim żalem/Kiedyś wierzyłam do dobry ,piekny świat,to sprowadziło mnie na ziemię.


I nie ma szansy tego naprawić,jeśli byłabym z nim dalej.Oszukał mnie i zawiódł.
Mogędomyślać się co przeżywasz ale musisz jednak postarać się zapomnieć. Ja co prawda potrzebowałem prawie 5lat by dość do siebie ale po czasie tym wiem że popełniłem błąd rozpamiętując. Po 11latach dowiedzieć się iż było się oszukiwanym i było się z całkeim inną osbą to może przytłoczyć. Ale nie warto zastanwaić się nad tym co było a należy to schować i zapomnieć. Uda Ci się napewno. Ale nie myśl że on był jedyny bo nie był. Jakby nim był to byś z nim była. Więc to nie ten.

Dużo rozmawiaj z kimś na ten temat a przejdzie zoabczysz i zanim się obejżysz nie będziesz o tym myśleć.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:08   #438
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem Pokaż wiadomość
Wiecie co jest najgorsze...że to jasne,że czas wyleczy rany.. i będzie ok.. i że kogoś poznamy.. Ale nie będziemy miały gwarancji,że to będzie już "na zawsze",że to właśnie TEN JEDYNY.. i historia znowu sie powtórzy, my oddamy się w całości.. We mnie już do końca życia będzie obawa ,że potencjalny facet mnie zostawi, bo przecież nieraz bywało cudownie i ktoś nas brutalnie budził z pięknego snu
Nigdy nie masz tej gwarancji i nie będziesz jej miała. Ale zawsze trzeba iść do przodu i nie patrzeć w tył. A czas goi wszystkie rany i szkoda go marnować na takie rozpamiętywania i nie korzystanie z życia. Trzeba wyjść do ludzi i nie myśleć. A samo przejdzie i trafi się na tego jedynego/jedyną.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:13   #439
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez bittersweet17 Pokaż wiadomość
wydaje mi się, że powinnaś dac temu wszystkiemu czas, w takich sytacjach najwiecej zdziała czas i sama nie nalegać bardzo na te kontakty... ... kiedy on zobaczy że sie powoli odsuwasz to sam będzie chciał mieć kontakt.. tak mi się wydaje przynajmniej ze swojego doświadczenia...
Cytat:
Napisane przez malkolmX Pokaż wiadomość
Jezeli naprawdę chcesz mieć z nim kontakt to tak jak powiedziała bittersweet17 przestan sie odzywać Ty do niego. On się na pewno odezwie... chyba... a tak będzie odwrotny skutek niż zamierzasz. Postaraj sie tak zrobić a zobaczysz że wyjdzie i bądź dobrej nadzieji. Ale poważnie to raczej postraj się zapomnieć o nim bo tylko wzmaga u Ciebie cierpienie. Uzbrój się w cierpliwość co nie jest łatwe ale napewno potrafisz.
nie zamierzam narazie sie odzywać...nie wiem ile wytrzymam...
Zobaczymy co bedzie...poprzednim razem czekałam dwa równiutkie miesiace, pomijając sporadyczne smsy służbowe ze tak je nazwe...
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-26, 21:14   #440
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
nie zamierzam narazie sie odzywać...nie wiem ile wytrzymam...
Zobaczymy co bedzie...poprzednim razem czekałam dwa równiutkie miesiace, pomijając sporadyczne smsy służbowe ze tak je nazwe...
To nawet nie pisz sms... nie odzywaj się w ogóle... Wiem co mówię...
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:19   #441
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez malkolmX Pokaż wiadomość
To nawet nie pisz sms... nie odzywaj się w ogóle... Wiem co mówię...
Ja zdaje sobie sprawe ze nie moge sie odzywać...bedzie mi cholernie ciezko bo mimo wszystko martwie sie o niego i chciałabym wiedziec co u niego...domyslam sie ze najblizsze dni beda jedna wielka walką rozumu z sercem.
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:24   #442
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
Ja zdaje sobie sprawe ze nie moge sie odzywać...bedzie mi cholernie ciezko bo mimo wszystko martwie sie o niego i chciałabym wiedziec co u niego...domyslam sie ze najblizsze dni beda jedna wielka walką rozumu z sercem.
To weź wyjmij serce i zamroź a jak nie pomaga to ugryź się za każdym razem w język jak o nim pomyślisz.... odechce Ci się myślenia... zobaczysz...
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:26   #443
coffeinka85
Raczkowanie
 
Avatar coffeinka85
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 235
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Bądź wolny od złudnych przeszkód i wyzwolony od lęku, który one rodzą, a osiągniesz najczystszą nirwanę...
__________________
Każdy dzień zbliża nas do śmierci...

Edytowane przez coffeinka85
Czas edycji: 2008-12-29 o 23:07
coffeinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:27   #444
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez malkolmX Pokaż wiadomość
To weź wyjmij serce i zamroź a jak nie pomaga to ugryź się za każdym razem w język jak o nim pomyślisz.... odechce Ci się myślenia... zobaczysz...
to dzisiaj musiałabym sobie odgryźć język...
cały dzień mi chodzi po głowie...
Nawet w kościele Nie wytrzymałam i prawie całą msze przepłakałam
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:34   #445
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

coffeinko droga, umiesz sobie poradzić! Jesteś silna i dzielna! I nie wolno Ci myśleć inaczej!
Idź do psychiatry - po leki, bo bez nich się nie obejdzie i do psychologa - może on Ci otworzy oczy i pomoże dostrzec pozytywy tej sytuacji, pomoże stanąć na nogi i odzyskać wiarę w siebie.
Zrób to dla siebie. Musisz o to w końcu zadbać, żeby zacząć normalnie żyć. Jesteś jeszcze młoda i wiele pięknych chwil przed Toba! Musisz w to uwierzyć!
Trzymaj się i pomyśl poważnie o leczeniu.
Cay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:40   #446
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez coffeinka85 Pokaż wiadomość
tak, wiem, ...
to depresja...
nie umiem sobie poradzic, ani sama ani z kims...
jak na razie jestem w rozsypce, i nie moge normalnie funkcjinowac...
boli mnie wszystko, fizycznie i psychicznie, od wczoraj mam ciągłe kłucie w klatce piersiowej, boli mnie brzuch, mam napady płaczu jak mi sie cos przypomni , boli mnie głowa, oczy, odpływam...
nie sądziłam, ze jestem az tak słaba...
tak sie czuje...:
http://th.interia.pl/51,b5b1127bd1572141/stopy.jpg


na razie rozwalił mi sie zwiazek, przyjazn, straciłam znajomych, jestem sama w tym cholernym swiecie i nic mnie w nim juz nie interesuje...
nie wiem jak długo pociągnę...
Nie myśl tak. Wytrzymasz! Już dużo wytrzymałaś i dalej sobie poradzisz. Bądź dzielna i nie poddawaj się. Na pewno masz dużo znajomych który dobrze Ci życzą więc trzymaj się mocno. Myśl o czymś dobry, co Ci się podoba.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:41   #447
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
to dzisiaj musiałabym sobie odgryźć język...
cały dzień mi chodzi po głowie...
Nawet w kościele Nie wytrzymałam i prawie całą msze przepłakałam
To trzeba było go odgryźć! Nie poddawaj się nie daj się własnej słabości. Nie warto całe życie jest przed Tobą i wiele pięknych chwil. Pomyśl o tym co Cię jeszcze czeka że jak może być pięknie. Tylko o tym myśl.
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 21:48   #448
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez malkolmX Pokaż wiadomość
To trzeba było go odgryźć! Nie poddawaj się nie daj się własnej słabości. Nie warto całe życie jest przed Tobą i wiele pięknych chwil. Pomyśl o tym co Cię jeszcze czeka że jak może być pięknie. Tylko o tym myśl.
Staram sie ale to cholernie ciezkie...
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 22:00   #449
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
Staram sie ale to cholernie ciezkie...
A ktoś powiedział że to jest lekkie?? Nic nie jest łątwe i lekkie... rodząc się dlatego drzemy się bo wiemy już co nas czeka...

Więc zęby na język i niech język zacznie Cię boleć niż serce... Potem będziesz musiała odzwyczaić się od gryzienia języka ale to chyba już jest łatwiejsze... :p hihihihi
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-26, 22:04   #450
malkolmX
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Gofrzyca Pokaż wiadomość
Staram sie ale to cholernie ciezkie...
Lis zamilkł i długo przypatrywał się Małemu Księciu.
- Proszę cię... oswój mnie - powiedział.
- Bardzo chętnie - odpowiedział Mały Książę - lecz nie mam dużo czasu. Muszę znaleźć przyjaciół i nauczyć się wielu rzeczy.
- Poznaje się tylko to, co się oswoi - powiedział lis. - Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie!
- A jak się to robi? - spytał Mały Książę.
- Trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siądziesz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Mowa jest źródłem nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej...
malkolmX jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.