Plotkowy dla porzuconych - część 4

[Liwia26]

..........

[_Magda]

Napisane przez Liwia26

przypomniało mi się wszystko co złe
popłakałam się, wpadłam w dołek
od tak po prostu, bez powodu
Tak bardzo mi smutno

Nie dołkuj się.Jakos nam to życie nie sprzyja ostatnio.Ale będzie lepiej,musi być w końcu

[shewa]

Kochane nie dołować sie tu Bedzie lepiej napewno, musi być.
Chociaż łatwo mowic... sama mam łzy w oczach

[Liwia26]

.......

[_Magda]

Napisane przez Liwia26

Shewa, mnie sie leje po policzkach, Boże co znów się dzieje
_Magda obyś miała rację. Już męczy ten stan, minęło już 8 miesięcy najwyższa pora zacząć cieszyć się życiem do cholery

edit:

Idę wezmę kąpiel z pianką, może to pomoże

8 miesięcy,cóż to jest kochana.To niewiele więc zrozumiałe,że masz chwile gorsze.
Ale będzie lepiej,wierz mi.

[martinka_m]

Liwia nie smuc sie



a mi nadal niedobrze, w dodatku mam dreszcze

[Demandi]

Oj co to za smutki Babeczki?
Właściwie to nie wiem cóż ten dzień ma w sobie ale też z chęcią bym siadła i płakała...
Próbuję się od rana uczyć ale ilość materiału, narzucone tempo odbiera mi całą energię na początku najchętniej to rzuciłabym to wszystko i uwierzyła że co ma być to będzie.

Liwia ja to czasami czuję że wszystkie łzy wypłakałam ale też strasznie brakuje mi takiego zwykłego zadowolenia z życia. Zadowolenia z siebie, z tego co robię, z jakiś najmniejszych głupot... jeśli to ma być stan przejściowy to jestem w stanie nadal czekać ale przeraża mnie wizja takiego beznamiętnego życia Kąpiel to dobry pomysł, zrelaksuj się - zrób coś dla siebie. Kiedy dokładnie spotkanie z M.?

Shewa zachowanie D. nie nadaje się do usprawiedliwienia i nie musisz siebie za to winić, ale pamiętaj że dla niego ten wyjazd to na pewno duży stres także zrób wszystko żeby nie żegnać się z nim w jakimś konflikcie, zostały już wam zaledwie godziny do jego wyjazdu...

Iza spotkanie z M. już ustalone? Właściwie to jak siebie traktujecie w tych waszych rozmowach? Flirtujecie, on Cię podrywa czy to tylko takie przyjacielskie rozmowy?

Eeee... a ja wracam do książek, muszę tylko przybrać jakąś niewygodną pozycję bo już dwa razy przysypiałam na łóżku z notatkami pod głową

[shewa]

Martinko Połóż sie do łóżka, wypij gorzka herbate, wez jakies tabletki, wygrzej sie przede wszystkim.

Demandi Masz racje, chyba sie do niego odezwe pierwsza. Bo znajac jego on sie odezwie w sobote o 10 ze leci Z tego co widze po jego opisach to on mnie wini za to wszystko, przykre...

[martinka_m]

shewo dziekuje juz mi lepiej, polezalam sobie troche w lozku podczas nauki angielskiego...

a jezeli chodzi o D. to on sie pewnie poczul urazony, ze ty mialas do niego takie obojetnie podejscie z tym spotkaniem, bo on niedlugo wyjezdza a tu prosze, dziewczyna nie hiteryzuje i nie szlocha za nim. Koniecznie musicie porozmawiac

[shewa]

Napisane przez martinka_m

shewo dziekuje juz mi lepiej, polezalam sobie troche w lozku podczas nauki angielskiego...

a jezeli chodzi o D. to on sie pewnie poczul urazony, ze ty mialas do niego takie obojetnie podejscie z tym spotkaniem, bo on niedlugo wyjezdza a tu prosze, dziewczyna nie hiteryzuje i nie szlocha za nim. Koniecznie musicie porozmawiac

Też dzisiaj sporo leże, przerabiam rozszerzona biologie Ciesze sie ze jest ci lepiej
A wiesz ze moze masz racje Normalnie pewnie bym poczekała, albo powiedziała przyjedz po mnie do domu, ale ten nos ostro mi sie daje we znaki, do tego brzuch mnie cały czas boli a @ jak było tak nie ma wiec palnełam rob jak chcesz bo naprawde marzyłam o tym zeby znalezc sie w ciepłym domu z kubkiem goracej herbaty
Wysłałam mu sms'a, takie 2 proste słowa Odpisał wiec az tak urazony nie jest. Przepraszac nie bede bo nie uważam zebym miała za co.

A wiecie co.. wkurzaja mnie swieta Znaczy nie samo to ze sa, ale to ze telewizja zmienia swoj normalny program i nie mam co ogladac i ani Magdy M., ani Życia na Fali, ani Chirurgów

[martinka_m]

i dobrze zrobilas, ech ci faceci.... jak dzieci

i ostrego dyzuru tez nie bylo

[shewa]

Powiedziałabym ze nawet gorzej niz dzieci

Eh mnie to wkurza bo te dni wolne to praktycznie jedyne dni kiedy zdarze obejrzec Magde M. Życie Na Fali to czasami od połowy zdarze, Chirurdzy na szczescie leca na tyle pozno ze zdarze wrocic. No, ale cholera co im to robi ze zmienia program?? Grrr....

[Veiovis]

Liwia, nie daj się! Czasami po prostu nadchodzą gorsze dni, ale nie można się poddawać i niszczyć tego co do tej pory zdarzyłaś odbudować. Ja wierze, że bedzie dobrze!

Shewa, na dni wolne zawsze puszczają pełno filmów rodzinnych... Większość nie idzie do pracy, więc siedzą w domu i oglądają TV...

Ja wreszcie trochę odespałam. Wczoraj popołudniu 2 godziny, dzisiaj spalam do 11, a potem jeszcze na godzinkę po obiedzie :P

[Demandi]

Halooo? Gdzie wszyscy?

Zrobiłam sobie peeling, nałożyłam maseczkę a jutro i tak pewnie będę nędznie wyglądać po zarwanej nocy... ale ale jest szansa że prowadzący ćwiczenia sie zlituje

Poza tym tak sesyjnie, egzaminacyjnie rozwalił mnie ten obrazek
http://behance.vo.llnwd.net/profiles...1211215492.jpg

Słodkich snów

[martinka_m]

Napisane przez Demandi

Halooo? Gdzie wszyscy?

Zrobiłam sobie peeling, nałożyłam maseczkę a jutro i tak pewnie będę nędznie wyglądać po zarwanej nocy... ale ale jest szansa że prowadzący ćwiczenia sie zlituje

Poza tym tak sesyjnie, egzaminacyjnie rozwalił mnie ten obrazek
http://behance.vo.llnwd.net/profiles...1211215492.jpg

Słodkich snów

haha musze go sobie wydrukowac i wkladac w index przed kazdym wpisem

ja tez zrobilam sobie peeling
i uciekam spac.

[Izaluka]

Napisane przez Liwia26

przypomniało mi się wszystko co złe
popłakałam się, wpadłam w dołek
od tak po prostu, bez powodu
Tak bardzo mi smutno

Ja też mam dzisiaj jakiś nijaki dzień. Molestuje się tą piosenką http://moniczka15250.wrzuta.pl/audio...vts/rh_jezu...

Liwia buziaki

Napisane przez Liwia26

Idę wezmę kąpiel z pianką, może to pomoże

Pomogło trochę?

Czasem tak przychodzi niespodziewanie ten smutek. Już się wydaje, że to nas nie dotyczy, że nic nas nie złamie, a łzy lecą jak szalone...

Napisane przez Demandi

Oj co to za smutki Babeczki?
Właściwie to nie wiem cóż ten dzień ma w sobie ale też z chęcią bym siadła i płakała...
Próbuję się od rana uczyć ale ilość materiału, narzucone tempo odbiera mi całą energię na początku najchętniej to rzuciłabym to wszystko i uwierzyła że co ma być to będzie.

Oj, dzisiaj chyba wszystkie mamy taki dzień. Zauważyłyście, że prawie zawsze są to weekendy, święta - jednym słowem dni kiedy mamy wolne i czas na myślenie o pierdołach

Z tą nauką to Cię rozumiem Ciężko mi się było zmobilizować do nauki przed obroną i tak jak Ty zasypiałam nad notatkami. Dasz radę

Napisane przez Demandi

Iza spotkanie z M. już ustalone? Właściwie to jak siebie traktujecie w tych waszych rozmowach? Flirtujecie, on Cię podrywa czy to tylko takie przyjacielskie rozmowy?

No wstępnie to będzie środa. Nie wiem w sumie co my się tak na tą środę uparliśmy

No i generalnie to ja nie wiem co o nim pisać Według mnie jest super facetem, ma przede wszystkim poukładane w głowie co jest dla mnie rzadkością u facetów. Na większość spraw mamy podobne poglądy. Podoba mi się jego poczucie humoru i w ogóle całokształt. Wymieniliśmy około 17-nastu długich maili + trochę rozmów na GG. Jest miły, czasem wręcz słodki. Był gdzieś tam na imprezie i mi potem napisał, że bawił się z koleżankami z grupy, więc mogę być spokojna. Ja mu napisałam, że fajnie, ale w sumie zazdrosna nie byłam. On mi napisał: Phi! Myślałem, że chociaż trochę... Generalnie wszystko w ramach żartów, czasem lekko z podtekstem. Wymienialiśmy poglądy na temat ślubu to mi napisał, że zdecydowanie w tej kwestii się różnimy, ale że mamy czas i możemy się dogadać

Więc bardzo fajnie, ale wszystko na zasadach przyjacielskich z lekkim przekąsem Wiem, że mu się podobam, on mi też. Ale świat Internetu różni się od świata realnego. Nie wierzę w to, że w życiu realnym byśmy się dogadali. Wybaczcie, ale po prostu nie wierzę. Jestem nastawiona optymistycznie do jego osoby, ale jednocześnie kręcę trochę nosem - fajny chłopak, ale jak na moje to za fajny dla mnie. Na razie to mam ogromną nadzieję na to, że my się dogadamy i chociaż jako kumple nawiążemy jakiś kontakt. Rozczaruje się, jeżeli nawet jako kumpel nie będzie mi pasował...

Napisane przez shewa

T

A wiecie co.. wkurzaja mnie swieta Znaczy nie samo to ze sa, ale to ze telewizja zmienia swoj normalny program i nie mam co ogladac i ani Magdy M., ani Życia na Fali, ani Chirurgów

No też mnie wkurza to co serwuje nam TV.

Też oglądasz ''Chirurgów''? Ja codziennie ryczę na tym serialu

Napisane przez Veiovis

Ja wreszcie trochę odespałam. Wczoraj popołudniu 2 godziny, dzisiaj spalam do 11, a potem jeszcze na godzinkę po obiedzie :P

Napisz coś więcej, jak było, z kim byłaś?

Napisane przez Demandi

Poza tym tak sesyjnie, egzaminacyjnie rozwalił mnie ten obrazek
http://behance.vo.llnwd.net/profiles...1211215492.jpg

Słodkich snów

Też musisz robić minę słodkiej pandy i wyżebrać 'niech pan da dst' Będzie dobrze Dużo masz tych egzaminów?

Śpij dobrze!


Martinka jak tam samopoczucie?

No to dobranoc Kochane

[martinka_m]

Iza dziekuje juz lepiej wzielam lekarstwa i odpukac pomoglo.

a jezeli chodzi o internetowe spotkania to dzis pomyslalam, ze im dluzej sie zwleka tym wiekszy stres i zdenerwowanie, a moze i potem rozczarowanie... bo tak jak piszesz te dwa swiaty sie roznia. Jezeli na wstepie dochodzi do spotkania to tak na prawde nie ma tego rozczarowania, bo jeszcze zadne wyobrazenie nie zostalo stworzone... chociaz przeciez ile zwiazkow powstalo przez net skoro obydwoje sie sobie podobacie to nie pozostaje mi nic innego jak trzymac kciuki

a ja sie mialam wczesniej polozyc

ogladam sobie buciki na allegor

[Izaluka]

Martinko marsz do łóżka Chociaż te buciki można wybaczyć Pokaż jak znajdziesz coś ciekawego.

Masz rację, im dłużej się zwleka tym chyba gorzej. Szkoda mi będzie tego, że skończą się te maile. Już nie będę tajemniczą Izą, a dziewczyną z krwi i kości jak mówi M.

W bajki nie wierzę.

Dobranoc




Mam @

[martinka_m]

ja w bajki tez juz nie wierze ale... wiesz, tajemnicza mozesz byc zawsze... poza tym na zywo jest wiecej sztuczek - uroczy usmiech, zalotne spojrzenie, mowa ciala....
a jezeli nie wypali, to co tu duzo mowic, zadnego pocieszenia nie bedzie bo i ciagniecie takiej znajomosci nie bedzie juz tym samym... trzeba bedzie zacisnac piesci i isc dalej...

a wlasnie tak mi sie przypominalo, wiesz co sobie ostatnio o tobie pomyslalam... ze ty jestes na prawde wzgledem facetow niesamowicie wybredna, wiesz czego chcesz - oczywiscie jak dla mnie to bardzo pozytywne!! no i tak sie zastanawialam, jak cie ten P. usidlil... jak mu sie to udalo ze stracilas dla niego glowe...

a na buciki sportowe sobie patrze takze nie wiem czy to ciekawe, te pumy mi sie podonaja, ale cena juz nie bardzo, no i rozmiaru na mnie nie ma

http://www.allegro.pl/item367108412_...po_l_r_37.html


ps. chociaz ta guma z przodu tez taka obciachowa, po co ja tam dali?

[Liwia26]

............

[martinka_m]

Napisane przez Liwia26

Bry...



Dziewczynki jestem. Wybaczcie że wczoraj już nie zajrzałam, ale miałam do samego końca dnia-nocy taki podły nastrój. Po owej kąpieli z pianką, troszkę mi się polepszyło bo musiało. Byłam w końcu umówiona, jak miałam iść taka zalana łzami?no to się pozbierałam, pomalowałam, ubrałam i poszłam w umówione miejsce (chcę tylko dodać że wcale nie przykładałam starań do mojego wyglądu - bo i po co).
No więc podjechał M. Szybkie powitanie, rozmowa nam się kleiła, nie powiem że nie. On chciał zabrać mnie na pizze, ale ja totalnie nie miałam ochoty
(-ja nie miałam) więc zaproponowałam spacer. Wybraliśmy się do pobliskiego ośrodka, nad jeziorkiem. Pospacerowaliśmy porozmawialiśmy. Oczywiście najszybciej jak tylko nadarzyła się okazja zaznaczyłam że ja w żaden związek nie mam zamiaru się pchać...
Potem zrobiło się zimno no zabrał mnie na te pizze Pychotka.
Chciał mnie rozweselić widziałam to. Zauważył że coś ze mną nie teges. Powiedział mi że moje oczka są nadal piękne ale czemu takie smutne Jakaś epidemia czy jak?
W każdym razie było sympatycznie, wesoło. Nie żałuję że byłam, przynajmniej się wyrwałam na chwilkę. Wszystko odbywało się na czysto koleżeńskich zasadach i to było fajne bo nie musiałam się stresować.

pierwsze wrazenie czesto bywa mylne, moze chlopak jest wart zainteresowania....??

dobrze ze poszlas i milo spedzilas czas

Po powrocie do domu zaczęło się od nowa. Głupia koza ze mnie, trafiłam na archiwum gg z eksem. Po co ja to przeczytałam to nie wiem. Wpadłam znów taki okropny stan - myślałam że umrę. Płakałam pół nocy. A kolejne pół śnił mi się ON
Dziś postanowiłam to usunąć, nigdy więcej nie chcę czytać tych okropności jakie tam znalazłam
Dziś jestem padnięta, nie wyspana, wykończona psychicznie, napuchnięta. Smutna. Oj niedobrze

Sorki za ten post ale musiałam się podzielić tym z Wami.

koniecznie skasuj cale archiwum, smsy i wszytsko co z nim zwiazane!
nie mozesz tego czytac i sie katowac!
nie pozwalam !!!

[Liwia26]

.........

[martinka_m]

Napisane przez Liwia26

ale dobrze że jesteś
taki mam zamiar, wszystko usunę dziś, to zbyt bardzo boli, rzeczy jakie tam czytam łamią mi serce na nowo. Nie będę się katować

ja chwilach zalamania zawsze myslalam/ mysle o tym aby wzbudzic w sobie zlosc! ze on nie zasluguje na zadne sentymenty, ze niby za kim tesknie...

[shewa]

Bry.
Faceci sa niemozliwi, tyle powiem...
A i wiecie co... @ dostałam Pfff i co to za wrozka, nie zna sie na rzeczy ani troche Ale bez jaj... musze sie wybrac do lekarza ale cholera... boje sie Tak sie niby ciesze ze dostałam ale juz zdycham na brzuch i problemy żołądkowe

Iza Oglądam oglądam Oglądałam juz kiedys jak leciało we wtorki poznym wieczorem, ale za pozno dla mnie to było i oglądałam co 5-10 odcinek. No a teraz codziennie, tylko w poniedziałki ogladam połowe Ja płakałam na tym momencie jak Danny umarł... jak mi było ich szkoda, Izi sie tak poswieciła, tak sie starała, tak jej zalezało a tu ...o
Dzisiaj pewnie tez Chirurgow nie bedzie ale wybaczam... bo mecz Winiar bedzie w koncu i Kadziewicz Nie dosc ze cholery dobrze graja to wygladaja całkiem całkiem, az miło patrzec
A wczoraj najbardziej mnie wkurzyło to ze w dzien leciały po raz 100 te same filmy do znudzenia a wieczorem co? Tylko miłość, na wspólnej, w11 To chyba wieczorem powinni puscic jakies ciekawe filmy, do poogladania

Martinko Pumy niestety cene swoja maja, ale sporo moich znajomych je nosi i sa zadowoleni bardzo. Jedna kumpela je nosiła 2 lata ponad, a i teraz spokojnie mogłaby je ubrac i zle by nie wygladaly
Ale te ktore mi wysłałas to mi sie nie podobaja Ta guma z przodu wszystko psuje. Ale za to uwielbiam Speed Caty
D. sobie kupił Speed Caty Ferrari, piękne po prostu, całe czarne, są cudowne Ukradłabym je, ale 8 numerow wiecej to jednak chyba bym sie utopiła

Liwio Ooooj takich rzeczy nie robimy !! Bo bedzie po tyłku
Usunac wszystko natychmiast, sms'y, archiwum, wszystko!
A wiecie co ja kiedys zrobiłam ? Wydrukowałam archiwum i... spaliłam

[martinka_m]

no wlasnie ta guma tez mi sie nie podoba ale zastanawiam sie nad tymi albo superstarami adidasa, ale te drugie takie juz troche poteznie mi sie wydaja, no ale uwielbialam je, byly bardzo wgodne.
Wydatek niestety jest, ale w adaskach chodzilam przez 3 lata, poza tym ja praktycznie bez przerwy smigam w sportowych butach przez wiosne, lato i jesien. Tak najwygodniej
zaraz zobacze te o ktorych mowilas. tylko ze ja wole biale, z jakimis czarnymi lub innymi delikatnymi znaczeniami.

[Liwia26]

.........

[martinka_m]

Liwia on cie ponizal, obrazal, wyzywal ????

[Liwia26]

......

[shewa]

Martinko Pomyliły mi sie speed caty i future caty
Te co sie nimi zachwycam i te co D. je ma to Fututure Caty One sa tez całe białe A Speed Caty sa biało czarne chyba tylko
W sumie to i te i te uwielbiam, ale Future Caty nie kazdemu sie podobaja własnie przez to skosne sznurowanie
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=362174440
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=363439556

Liwio Co za dupek
Takich słow napewno sie nigdy nie zapomni, ale grunt to zwalczyc to w sobie, nie przejmowac sie tym. Znac swoja wartosc, bo to co jakis tam głupi buc kiedys powiedział nie jest nic warte ani nie jest ważne !! I pamietaj o tym

[martinka_m]

Napisane przez Liwia26

niestety pod koniec naszego związku były takie sytuacje. Ja to dzielnie znosiłam bo wydawało mi się wtedy że muszę przetrzymać, że ma powody, że mu minie ta złość, że zrozumie. Myliłam się. Nigdy nie miał do tego prawa. Sama mu na to pozwalałam. Dziś nie pozwoliłabym mu na to!
strasznie się dałam upokorzyć i po co? i tak odszedł, zostawił jak śmieć. Nie chcę już o tym pisać, ani myśleć. Napiszcie coś optymistycznego co się u Was dzieje?

w takim razie nie bede wnikac i rozwodzic sie nad tym tematem, ale wiesz to bardzoooo zmnienia postac rzeczy... Teraz juz ani razu nie dam ci za nim zatesknic !!!

Napisane przez shewa

Martinko Pomyliły mi sie speed caty i future caty
Te co sie nimi zachwycam i te co D. je ma to Fututure Caty One sa tez całe białe A Speed Caty sa biało czarne chyba tylko
W sumie to i te i te uwielbiam, ale Future Caty nie kazdemu sie podobaja własnie przez to skosne sznurowanie
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=362174440
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=363439556

te drugie mi sie podobaja ale cena to juz masakryczna
no nie moge sie zdecydowa, przegladam wszytskie od poczatku



a to moja suncia