umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-08, 10:15   #1
rosselia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 11

umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?


Dziewczyny, jakiś czas temu odziedziczyłam niewielkie mieszkanko po dziadku. Był tam wymagany remont, bo nie dało się nikogo wpuścić żeby zamieszkał - brak remontu od prawie 30 lat, czyli w zasadzie nigdy nie był robiony remont, kuchnia i łazienka w dramatycznym stanie, brak malowania od 30 lat. Nie pytajcie dlaczego tak było, bo nie chcę o tym rozmawiać. To dla mnie przykra sprawa.

Wsadziłam w to mieszkanie ponad 10.000 złotych bo nikt nie chciał tego wynająć nawet jeżeli czynsz najmu był sporo poniżej innych czynszów oferowanych w internecie. Ludzie wychodzili tak szybko jak weszli.

Z tego powodu, że wsadziłam w to mieszkanie kupę kasy (przynajmniej jak dla mnie), to chciałabym się jakoś porządnie zabezpieczyć. Przeszukałam fora internetowe i darmowe wzory umów z różnych stron i znalazłam tam informacje o tym ,że najlepiej:
- zakazać najemcy wszystkiego (zwierząt, palenia, wieszania obrazków itp)
- wpisać prawo wypowiedzenia natychmiast jeżeli najemca nie zapłaci czynszu
- wpisać możliwość samodzielnego wyrzucenia rzeczy jeżeli najemca nie zapłaci czynszu (żeby nie iść do sądu)
- nie zgadzać się na zameldowanie (żeby nie było problemu z usunięciem najemcy)

Ale jak zaczęłam weryfikować te informacje to zgłupiałam kompletnie. Bo okazuje się, że część takich zakazów i nakazów nie ma kompletnie żadnej mocy prawnej. Bo do takiej umowy stosuje się prawo ochrony lokatorów, a nie kodeks cywilny (https://pl.wikipedia.org/wiki/Najem_lokalu). A jeżeli chodzi o wypowiedzenie umowy najmu, to podobno nie można tego zrobić szybciej niż po 4 miesiącach zalegania z czynszem (http://umowanajmu.info/kiedy-mozna-w...placi-czynszu/). I niby nie można tego zmienić. Ale z drugiej strony, wszystkie umowy znalezione w internecie zawierają inne zasady wypowiadania umów - albo natychmiast jak nie zapłaci czynszu, albo po tygodniu, albo po 2 tygodniach itd. Nie spotkałam się z czymś takim aby w umowie było napisane, że wypowiedzenie dopiero po 3 lub 4 miesiącach. Jak to jest - ktoś zapłacił kiedyś prawnikowi za napisanie porządnej umowy najmu?

A to co mnie najbardziej martwi, to fakt, że podobno najemca może się meldować w mieszkaniu bez pytania o zgodę (http://umowanajmu.info/czy-najemca-m...a-pobyt-staly/). Czy to oznacza, że tak naprawdę nie jest możliwe usunięcie najemcy z mieszkania jak nie płaci czynszu przy pomocy policji?

Napiszcie jakie wy macie doświadczenia, bo ja wsadziłam w to mieszkanko za dużo pieniędzy żeby ktoś potem pomieszkiwał w nim za darmo. Oczywiście część remontu zrobiłam na kredyt, a ten kredyt przecież chciałam spłacać z najmu.

Czy któraż z was kiedyś rozmawiała z jakimś adwokatem albo radcą na te tematy? Czy wszyscy po prostu ściągają umowy najmu z internetu?

Edytowane przez rosselia
Czas edycji: 2015-12-08 o 10:23
rosselia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 12:15   #2
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 902
GG do Margot45
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Parę lat temu (2012) nasz firmowy radca prawny podesłał mi wzór takiej umowy.

A w tym roku podpisywałam umowę najmu jako najemca i okres wypowiedzenia mam, o ile pamiętam, miesięczny, o paleniu ani słowa (wszyscy lokatorzy prócz mnie i tak kopcą jak kominy, popielniczki stoją nawet na korytarzu i przed domem ). Nie pamiętam, czy mam w umowie zapis o zwierzętach, ale ponieważ prawie wszyscy tam mają jak nie psa, to kota....

Co do obrazków itp. - no cóż, pierwszym, co zrobił mój nowy sąsiad po tym jak podpisałam umowę (a nawet nie miałam tak mebli), było zawieszenie mojej własnej osobistej półki w łazience

Tak, ze przepisy przepisami i zabezpieczać się trzeba, ale wszystko też zależy od ludzi.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 14:59   #3
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 246
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Rozumiem Twoje obawy, ale toszystko zależy, na kogo trafisz, a z tym, to różnie bywa...

Niektórzy właściciele życzą sobie poświadczenie zarobków i wysoką kaucję, która w razie czego może (albo nie musi) pokryć wyrządzone szkody.

Gdy sama wynajmowałam mieszkanie, zresztą pierwszy raz w życiu, to byłam pełna obaw, co i jak. Właściciele tak samo, bo przede mną mieli babkę z nastoletnim synem, która mieszkała tam 3 lata i od jakiegoś czasu nie płaciła czynszu i zdewastowała mieszkanie, niestety kaucja nie pokryła tego. Nie wiem, co baba robiła, ale zniszczyła drzwi, była dziura w ścianie, zniszczony piekarnik

Mieszkanie miałam w stanie świetnym, świeżo pomalowane na biało, umyte i w takim stanie winnam go była oddać. Mogłam zmienić kolor ścian, ale podczas zdawania go oddać w bieli. I oczywiście podpisywałam protokół zdawczo-odbiorczy. Właścicieli miałam wspaniałych, aż pozazdrościć.

I ważna kwestia- prąd, gaz, media niech lecą tylko i wyłącznie na osobą, która wynajmuje mieszkanie!

Cytat:
A to co mnie najbardziej martwi, to fakt, że podobno najemca może się meldować w mieszkaniu bez pytania o zgodę (http://umowanajmu.info/czy-najemca-m...a-pobyt-staly/). Czy to oznacza, że tak naprawdę nie jest możliwe usunięcie najemcy z mieszkania jak nie płaci czynszu przy pomocy policji?
Aby się zameldować na pobyt stały lub czasowy, to podczas meldunku w urzędzie trzeba przedłożyć akt własności do lokalu i właściciel musi być osobiście w takiej sytuacji.

I nie spotkałam się z sytuacją, aby ktoś kogoś meldował, gdy wynajmuje mieszkanie.

Co ważne, miałam w umowie wyszczególnione (z imienia, nazwiska, adresu i nr d.os) osoby, które mogą mieszkać wraz ze mną na tym mieszkaniu.

O paleniu słowa w umowie nie było. Zanim zdecydowaliśmy się na mieszkanie, to od razu powiedziałam, że mamy kota i to on będzie z nami mieszkać. Okres wypowiedzenia miałam miesięczny, pozostałe opłaty na siebie (prąd, gaz, media).
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 246 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 20:18   #4
Elii87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 62
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

ja rozumiem Twoje obawy i uwazam, ze warto się zabezpieczyć. Może w tym przypadku opłaciloby się wynając za pośrednictwem agencji tak, żeby oni wszystkiego dopilnowali?
Elii87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 17:34   #5
besciara
Wtajemniczenie
 
Avatar besciara
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: ... ... ...
Wiadomości: 2 730
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Umowa, umową, ale trzeba zweryfikować komu wynajmujesz. Musisz określić sobie typ lokatorów, których chcesz i takich znaleźć. Jak chcesz wynająć w dużym mieście to sobie poradzisz. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej wynajmować parom gdzie osoby pracują. Oni nie specjalnie inwestują w mieszkanie - kupują jakieś meble czy coś zmieniają typu przybicie obrazka albo półki rzadko i przeważnie płacą terminowo. Dobrze, że wyremontowałaś mieszkanie bo ludzie normalni nie będą chcieli mieszkać w oborze. Jest też taka zasada, że w ładnym mieszkaniu lepiej się mieszka i czujesz się z nim niejako związana, podoba Ci się to chętniej za nie płacisz. Poza tym co 5 lat malowanie ścian co najmniej powinnaś robić bo wtedy stosunkowo łatwiej uatrakcyjnić mieszkanie tanim kosztem i uzyskać dobry czynsz. Wywal też z mieszkania zbędne bibeloty jak obrazki. Stare meble też ludzi odstraszają. Zauważyłam, że najlepiej sprawdzają się meble Ikea. Najlepiej dać minimum mebli, żeby mieszkania nie przytłoczyć. Takie minimum to dobrze wyglądająca kuchnia, łazienka, łóżko, komoda i szafa w sypialni, stół i krzesła do jedzenia, stolik pod telewizor typu lack (nie ten najtańszy kwadrat tylko ten prostokątny bo jak kto będzie miał tv to sobie postawi a jak nie to wykorzysta jako stolik przy kanapie), kanapa w dużym, półki w dużym na książki czy jakieś pierdółki (takie wieszane na ścianie się najlepiej sprawdzają), wieszak w przedpokoju i lustro.

Możesz dać zakaz o trzymaniu zwierząt bo o ile mi wiadomo nie jest to klauzula niedozwolona. Możesz też dać zapis o tym, że nie mogą wprowadzać zmian w mieszkaniu w postaci prowadzenia remontów etc. a jedynie zmiany związane z normalnym użytkowaniem jak aranżacja czy domeblowanie. Powinien do umowy być załącznik w postaci protokołu odbioru co im dajesz i to będzie rozliczane pod koniec jak będzie protokół odbioru końcowy. Możesz zrobić umowę z miesięcznym okresem wypowiedzenia jak masz umowę na czas nieokreślony bo jak na czas określony to tylko z ważnych powodów można wypowiedzieć jak np. zaleganie z zapłatą czynszu przez miesiąc, ale to musi być wyraźnie wpisane jako ważny powód. Nie chroni to chyba w sytuacji gdy jest zima. Ale tego nie wiem bo nie jestem prawnikiem.

Może lepiej skorzystać z pomocy jakiegoś prawnika, żeby Ci umowę przygotował wg. Twoich potrzeb? Masz wtedy pewność, że jest dobra a taka umowa to pewnie koszt 100-300 złotych a masz z głowy problem tak długo jak zamierzasz wynajmować.
__________________
Carpe diem
NIE dla dyktatury PiS. Nie jestem Polakiem drugiego sortu. Żaden Polak nie jest. Nie dla ustaw w nocy, nie dla polityki autorytarnej.

Edytowane przez besciara
Czas edycji: 2015-12-09 o 17:47
besciara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 07:28   #6
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

powiem Ci to jest CHORE
te przepisy o ochronie praw lokatorów
tez chciałam kupić mieszkanie pod wynajem ale dałam ciała
jak trafisz na lokatora gnoja to nie zrobisz NIC
co więcej on może zmienić zamki w drzwiach a Ty nie(fajnie,nie?)
przestanie płacic czynsz ,zdewastuje doszczętnie mieszkanie a i tak nie można go wyprowadzić bo ''on nie ma gdzie iść''
w tym momencie to jest twój lokator i twój problem
żadna umowa nawet za 1000zł sporzadzona przez prawnika nic nie da.albo mu znajdzieszmieszkanie zastepcze albo go masz na wieki
ja wszystko rozumiem -ochrona itp itd
ale to powinnien byc problem państwa,miasta. nie mozna usunąć np z lokalu komunalnego czy coś
ale do jasnej ciasnej dlaczego ktoś w swoim PRYWATNYM mieszkaniu nie ma nic do powiedzenia? dlaczego ma mieć na głowie obcych ,niepracujących ludzi? w ten sposób w najgorszym scenariuszu mozna pozbyć sie mieszkania przez niepłacenie czynszu
wiekszego absurdu to nie widziałam
takie mamy prawo w PL

zreszta zobacz sobie reportaż sprzed 2-óch tyg w ekspresie reporterów-''lokatorzy pod ochroną''
tyle w temacie .
http://vod.tvp.pl/22493830/wynik-wyszukiwania

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2015-12-10 o 07:38
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:35   #7
n_bb
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 191
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Jest jeszcze coś takiego jak najem okazjonalny. Czyli przyśpieszona opcja eksmisji w razie w.
No i bierz wysoką kaucję. Najlepiej 3x czynsz miesięczny.
n_bb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 09:42   #8
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Też słyszałam o tym najmie
Tylko z nim jest dużo zachodu i jest kosztowne(opłata u notariusza)
i nie wiadomo czy będą chętni
U notariusza musi zjawić się najemca,wynajmująca i osoba trzecia która podpisze ze w przypadku eksmisji przyjmie te osobę pod swój dach.
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 11:09   #9
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Też słyszałam o tym najmie
Tylko z nim jest dużo zachodu i jest kosztowne(opłata u notariusza)
i nie wiadomo czy będą chętni
U notariusza musi zjawić się najemca,wynajmująca i osoba trzecia która podpisze ze w przypadku eksmisji przyjmie te osobę pod swój dach.
Podobno ta osoba trzecia może zmienić zdanie i znów jesteś w czarnej d.
Ogólnie przepisy w naszym wspaniałym kraju nie chronią prawa własności.
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 14:08   #10
JustynkaMal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

E tam głupoty gadacie, Umowa najmu okazjonalnego jest tak samo prosta jak zwykła umowa najmu. podaje link, tutaj macie wszystko fajnie wytłumaczone: xxx

Koszt takiej czynności dla najemcy to 200zł

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2015-12-10 o 15:27 Powód: Link.
JustynkaMal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-11, 19:55   #11
dezire
Zakorzenienie
 
Avatar dezire
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

jeśli osoba trzecia podpisała cos notarialnie to raczej nie może tak po prostu zmienić zdania.
__________________

2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu.

2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.



dezire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-11, 20:29   #12
besciara
Wtajemniczenie
 
Avatar besciara
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: ... ... ...
Wiadomości: 2 730
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez dezire Pokaż wiadomość
jeśli osoba trzecia podpisała cos notarialnie to raczej nie może tak po prostu zmienić zdania.
Też tak uważam. Jak coś musiałaby to notarialnie odkręcać ta osoba.

Ale przyznam, że ja takich rzeczy nie stosuje jak umowy notarialne. Zwykła umowa to po prostu formalność, ale ogólnie mam dobre relacje z najemcami. Wynajem to jest zawsze ryzyko. Tak to już jest z inwestycjami. Każdy sobie w określonych okolicznościach to ryzyko ustala. Nigdy nie masz pewności na kogo trafisz. Dlatego ja wolę najpierw sprawdzić najemców i ich sobie wyszukać po znajomych, że tak powiem bo wolę takich, którzy będą wynajmować dłużej - umowa na rok albo 2 lata minimum i względnie mam jakiś wywiad o nich i ich możliwościach finansowych. Staram się też trzymać z nimi względny kontakt i coś tam wymieniać na mój koszt - np. wymiana baterii w łazience albo kupno nowej pralki bo stara się zużyła (i miała prawo bo x lat nie była wymieniana).
__________________
Carpe diem
NIE dla dyktatury PiS. Nie jestem Polakiem drugiego sortu. Żaden Polak nie jest. Nie dla ustaw w nocy, nie dla polityki autorytarnej.

Edytowane przez besciara
Czas edycji: 2015-12-11 o 20:31
besciara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-19, 23:36   #13
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez rosselia Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jakiś czas temu odziedziczyłam niewielkie mieszkanko po dziadku. Był tam wymagany remont, bo nie dało się nikogo wpuścić żeby zamieszkał - brak remontu od prawie 30 lat, czyli w zasadzie nigdy nie był robiony remont, kuchnia i łazienka w dramatycznym stanie, brak malowania od 30 lat. Nie pytajcie dlaczego tak było, bo nie chcę o tym rozmawiać. To dla mnie przykra sprawa.

Wsadziłam w to mieszkanie ponad 10.000 złotych bo nikt nie chciał tego wynająć nawet jeżeli czynsz najmu był sporo poniżej innych czynszów oferowanych w internecie. Ludzie wychodzili tak szybko jak weszli.

Z tego powodu, że wsadziłam w to mieszkanie kupę kasy (przynajmniej jak dla mnie), to chciałabym się jakoś porządnie zabezpieczyć. Przeszukałam fora internetowe i darmowe wzory umów z różnych stron i znalazłam tam informacje o tym ,że najlepiej:
- zakazać najemcy wszystkiego (zwierząt, palenia, wieszania obrazków itp)
- wpisać prawo wypowiedzenia natychmiast jeżeli najemca nie zapłaci czynszu
- wpisać możliwość samodzielnego wyrzucenia rzeczy jeżeli najemca nie zapłaci czynszu (żeby nie iść do sądu)
- nie zgadzać się na zameldowanie (żeby nie było problemu z usunięciem najemcy)

Ale jak zaczęłam weryfikować te informacje to zgłupiałam kompletnie. Bo okazuje się, że część takich zakazów i nakazów nie ma kompletnie żadnej mocy prawnej. Bo do takiej umowy stosuje się prawo ochrony lokatorów, a nie kodeks cywilny (https://pl.wikipedia.org/wiki/Najem_lokalu). A jeżeli chodzi o wypowiedzenie umowy najmu, to podobno nie można tego zrobić szybciej niż po 4 miesiącach zalegania z czynszem (http://umowanajmu.info/kiedy-mozna-w...placi-czynszu/). I niby nie można tego zmienić. Ale z drugiej strony, wszystkie umowy znalezione w internecie zawierają inne zasady wypowiadania umów - albo natychmiast jak nie zapłaci czynszu, albo po tygodniu, albo po 2 tygodniach itd. Nie spotkałam się z czymś takim aby w umowie było napisane, że wypowiedzenie dopiero po 3 lub 4 miesiącach. Jak to jest - ktoś zapłacił kiedyś prawnikowi za napisanie porządnej umowy najmu?

A to co mnie najbardziej martwi, to fakt, że podobno najemca może się meldować w mieszkaniu bez pytania o zgodę (http://umowanajmu.info/czy-najemca-m...a-pobyt-staly/). Czy to oznacza, że tak naprawdę nie jest możliwe usunięcie najemcy z mieszkania jak nie płaci czynszu przy pomocy policji?

Napiszcie jakie wy macie doświadczenia, bo ja wsadziłam w to mieszkanko za dużo pieniędzy żeby ktoś potem pomieszkiwał w nim za darmo. Oczywiście część remontu zrobiłam na kredyt, a ten kredyt przecież chciałam spłacać z najmu.

Czy któraż z was kiedyś rozmawiała z jakimś adwokatem albo radcą na te tematy? Czy wszyscy po prostu ściągają umowy najmu z internetu?
Policja nie usunie najemcy niezależnie od tego czy jest zameldowany czy nie. Poza tym na stronie którą podałaś jest też wpis o wymeldowywaniu. Brak zgody na zameldowanie w umowie niczego nie zmienia. I nie wpisuj żadnych głupot o wyrzucaniu rzeczy. Jeśli jakaś hołota nie poczuwa się do płacenia czynszu, to można spodziewać się po niej wszystkiego: łącznie z oskarżeniem o kradzież.

Jeśli masz takie obawy to poczytaj o najmie okazjonalnym.

Życzę powodzenia w znalezieniu normalnych lokatorów

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:52 ----------

Cytat:
Napisane przez 21kasia21 Pokaż wiadomość
Rozumiem Twoje obawy, ale toszystko zależy, na kogo trafisz, a z tym, to różnie bywa...

Niektórzy właściciele życzą sobie poświadczenie zarobków i wysoką kaucję, która w razie czego może (albo nie musi) pokryć wyrządzone szkody.

Gdy sama wynajmowałam mieszkanie, zresztą pierwszy raz w życiu, to byłam pełna obaw, co i jak. Właściciele tak samo, bo przede mną mieli babkę z nastoletnim synem, która mieszkała tam 3 lata i od jakiegoś czasu nie płaciła czynszu i zdewastowała mieszkanie, niestety kaucja nie pokryła tego. Nie wiem, co baba robiła, ale zniszczyła drzwi, była dziura w ścianie, zniszczony piekarnik

Mieszkanie miałam w stanie świetnym, świeżo pomalowane na biało, umyte i w takim stanie winnam go była oddać. Mogłam zmienić kolor ścian, ale podczas zdawania go oddać w bieli. I oczywiście podpisywałam protokół zdawczo-odbiorczy. Właścicieli miałam wspaniałych, aż pozazdrościć.

I ważna kwestia- prąd, gaz, media niech lecą tylko i wyłącznie na osobą, która wynajmuje mieszkanie!


Aby się zameldować na pobyt stały lub czasowy, to podczas meldunku w urzędzie trzeba przedłożyć akt własności do lokalu i właściciel musi być osobiście w takiej sytuacji.

I nie spotkałam się z sytuacją, aby ktoś kogoś meldował, gdy wynajmuje mieszkanie.

Co ważne, miałam w umowie wyszczególnione (z imienia, nazwiska, adresu i nr d.os) osoby, które mogą mieszkać wraz ze mną na tym mieszkaniu.

O paleniu słowa w umowie nie było. Zanim zdecydowaliśmy się na mieszkanie, to od razu powiedziałam, że mamy kota i to on będzie z nami mieszkać. Okres wypowiedzenia miałam miesięczny, pozostałe opłaty na siebie (prąd, gaz, media).
Z bloga podanego przez autorkę wynika co innego odnośnie meldunku - że umowa najmu poświadcza prawo do lokalu. I można się zameldować zarówno na pobyt stały, jak czasowy. Można to zrobić bez obecności właściciela.

Tutaj za to jest wpis o wymeldowywaniu:
http://umowanajmu.info/jak-wymeldowa...-z-mieszkania/

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Elii87 Pokaż wiadomość
ja rozumiem Twoje obawy i uwazam, ze warto się zabezpieczyć. Może w tym przypadku opłaciloby się wynając za pośrednictwem agencji tak, żeby oni wszystkiego dopilnowali?
Tylko do sprawdzonej agencji i sprawdzonego pracownika. Bo co trzeci nie ogarnąłby ważenia ziemniaków na targu a próbuje zajmować się obrotem nieruchomościami

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Cytat:
Napisane przez besciara Pokaż wiadomość
Umowa, umową, ale trzeba zweryfikować komu wynajmujesz. Musisz określić sobie typ lokatorów, których chcesz i takich znaleźć. Jak chcesz wynająć w dużym mieście to sobie poradzisz. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej wynajmować parom gdzie osoby pracują. Oni nie specjalnie inwestują w mieszkanie - kupują jakieś meble czy coś zmieniają typu przybicie obrazka albo półki rzadko i przeważnie płacą terminowo. Dobrze, że wyremontowałaś mieszkanie bo ludzie normalni nie będą chcieli mieszkać w oborze. Jest też taka zasada, że w ładnym mieszkaniu lepiej się mieszka i czujesz się z nim niejako związana, podoba Ci się to chętniej za nie płacisz. Poza tym co 5 lat malowanie ścian co najmniej powinnaś robić bo wtedy stosunkowo łatwiej uatrakcyjnić mieszkanie tanim kosztem i uzyskać dobry czynsz. Wywal też z mieszkania zbędne bibeloty jak obrazki. Stare meble też ludzi odstraszają. Zauważyłam, że najlepiej sprawdzają się meble Ikea. Najlepiej dać minimum mebli, żeby mieszkania nie przytłoczyć. Takie minimum to dobrze wyglądająca kuchnia, łazienka, łóżko, komoda i szafa w sypialni, stół i krzesła do jedzenia, stolik pod telewizor typu lack (nie ten najtańszy kwadrat tylko ten prostokątny bo jak kto będzie miał tv to sobie postawi a jak nie to wykorzysta jako stolik przy kanapie), kanapa w dużym, półki w dużym na książki czy jakieś pierdółki (takie wieszane na ścianie się najlepiej sprawdzają), wieszak w przedpokoju i lustro.

Możesz dać zakaz o trzymaniu zwierząt bo o ile mi wiadomo nie jest to klauzula niedozwolona. Możesz też dać zapis o tym, że nie mogą wprowadzać zmian w mieszkaniu w postaci prowadzenia remontów etc. a jedynie zmiany związane z normalnym użytkowaniem jak aranżacja czy domeblowanie. Powinien do umowy być załącznik w postaci protokołu odbioru co im dajesz i to będzie rozliczane pod koniec jak będzie protokół odbioru końcowy. Możesz zrobić umowę z miesięcznym okresem wypowiedzenia jak masz umowę na czas nieokreślony bo jak na czas określony to tylko z ważnych powodów można wypowiedzieć jak np. zaleganie z zapłatą czynszu przez miesiąc, ale to musi być wyraźnie wpisane jako ważny powód. Nie chroni to chyba w sytuacji gdy jest zima. Ale tego nie wiem bo nie jestem prawnikiem.

Może lepiej skorzystać z pomocy jakiegoś prawnika, żeby Ci umowę przygotował wg. Twoich potrzeb? Masz wtedy pewność, że jest dobra a taka umowa to pewnie koszt 100-300 złotych a masz z głowy problem tak długo jak zamierzasz wynajmować.
Co do protokołu z wyposażeniem, to polecam jeszcze porobić zdjęcia. Nie będzie niedomówień co do stanu przed i po wynajmie.

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
powiem Ci to jest CHORE
te przepisy o ochronie praw lokatorów
tez chciałam kupić mieszkanie pod wynajem ale dałam ciała
jak trafisz na lokatora gnoja to nie zrobisz NIC
co więcej on może zmienić zamki w drzwiach a Ty nie(fajnie,nie?)
przestanie płacic czynsz ,zdewastuje doszczętnie mieszkanie a i tak nie można go wyprowadzić bo ''on nie ma gdzie iść''
w tym momencie to jest twój lokator i twój problem
żadna umowa nawet za 1000zł sporzadzona przez prawnika nic nie da.albo mu znajdzieszmieszkanie zastepcze albo go masz na wieki
ja wszystko rozumiem -ochrona itp itd
ale to powinnien byc problem państwa,miasta. nie mozna usunąć np z lokalu komunalnego czy coś
ale do jasnej ciasnej dlaczego ktoś w swoim PRYWATNYM mieszkaniu nie ma nic do powiedzenia? dlaczego ma mieć na głowie obcych ,niepracujących ludzi? w ten sposób w najgorszym scenariuszu mozna pozbyć sie mieszkania przez niepłacenie czynszu
wiekszego absurdu to nie widziałam
takie mamy prawo w PL

zreszta zobacz sobie reportaż sprzed 2-óch tyg w ekspresie reporterów-''lokatorzy pod ochroną''
tyle w temacie .
http://vod.tvp.pl/22493830/wynik-wyszukiwania
Niektórzy kombinują na różne sposoby. Np. wynajmują pojedyncze pokoje. Tyle że to bardziej zadziała na kogoś uciążliwego. Jedna osoba się wyprowadzi bo wkurza ją ktoś, właściciel wprowadza się na miejsce tej osoby i próbuje doprowadzić do tego że karaluch wyprowadzi się dobrowolnie. Niektórzy na taką sytuację zostawiają sobie pokój wolny, żeby też to tak zadziałało. Ja szukając w tym roku mieszkania widziałam umowę że nie dość że najem okazjonalny to jeszcze właściciel w każdej chwili miał prawo wprowadzić się do jednego pokoi. Z dwóch które zamierzaliśmy ze znajomymi wynająć. Nie skorzystaliśmy bo a nuż on okazałby się czubem, przecież to działa w obie strony - i najemca i wynajmujący mogą się okazać niespełna rozumu.

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Cytat:
Napisane przez n_bb Pokaż wiadomość
Jest jeszcze coś takiego jak najem okazjonalny. Czyli przyśpieszona opcja eksmisji w razie w.
No i bierz wysoką kaucję. Najlepiej 3x czynsz miesięczny.
Dokładnie, wyższe kaucje to dobry pomysł tyle że... mamy jakąś taką niską kulturę wynajmu i jak szukałam lokatorów do mieszkania rodziców to załamka. "Szukam pokoju hehe tanio żeby było w centrum pięć metrów od mojej uczelni maksymalnie chcę pokój jednoosobowy tanio bardzo i duży a nie jakąś klitkę i żeby wszystko było w mieszkaniu nowe i bez kaucji albo w ratach rozłożonych na rok heh". Jednomiesięczny czynsz nie starczy na meble a dla niektórych już to wielki problem... znaczy wiadomo to sygnał żeby z takimi osobami dalej nie rozmawiać ale wciąż jesteśmy daleko od wyższych kaucji jako standard.

Ustawa o ochronie lokatorów to porażka po całości. Podobno od przyszłego roku dodatkowo mają być przepisy chroniące przed czyszczeniem kamienic czyli będzie zakaz np. odcięcia mediów niepłacącym szumowinom.

Pomijając że z tej ustawy wyciąga się to co wygodne dla lokatorów a zapomina się o właścicielach. Bo nie żeby coś ale część napraw i remontów jest po stronie najemcy a nie wynajmującego. Już widzę jak sąd zmusza tę patolę ze sprawy dla reportera do napraw uszkodzeń które spowodowali

Tak wiem, moje wypowiedzi są momentami nacechowane mocno negatywnie... ale tylko w odniesieniu do osób które nie wywiązują się z umowy Znajdując dobrego lokatora nic tylko się cieszyć, takiej osobie można pójść na rękę, ulepszyć coś dodatkowo w mieszkaniu itd.

Edytowane przez 201606270916
Czas edycji: 2015-12-19 o 22:59
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-19, 23:52   #14
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez besciara Pokaż wiadomość
Też tak uważam. Jak coś musiałaby to notarialnie odkręcać ta osoba.

Ale przyznam, że ja takich rzeczy nie stosuje jak umowy notarialne. Zwykła umowa to po prostu formalność, ale ogólnie mam dobre relacje z najemcami. Wynajem to jest zawsze ryzyko. Tak to już jest z inwestycjami. Każdy sobie w określonych okolicznościach to ryzyko ustala. Nigdy nie masz pewności na kogo trafisz. Dlatego ja wolę najpierw sprawdzić najemców i ich sobie wyszukać po znajomych, że tak powiem bo wolę takich, którzy będą wynajmować dłużej - umowa na rok albo 2 lata minimum i względnie mam jakiś wywiad o nich i ich możliwościach finansowych. Staram się też trzymać z nimi względny kontakt i coś tam wymieniać na mój koszt - np. wymiana baterii w łazience albo kupno nowej pralki bo stara się zużyła (i miała prawo bo x lat nie była wymieniana).
Nigdy niczego nie można być pewnym. Pani ze SdR też znała tę rodzinę w jakimś stopniu i jej się wydała w miarę spoko.

W sumie każdy sobie może lokatorów wybrać, ja w życiu nie zdecydowałabym się na wynajęcie mieszkania rodzinie z dzieckiem/dziećmi lub tylko młodemu małżeństwu. Żeby się nie okazało że zajmą się produkcją rumianych i ciągnięciem zasiłków.

Już wolę studentów, szczególnie pierwszoroczniaków którzy przyjadą oglądać pokój z rodzicami bo po pierwsze na 99% rodzice im będą to mieszkanie sponsorować (więc nie będzie kwestionowania decyzji później), po drugie zaczynają studia więc jeśli będą mieli dobre warunki a takie były zapewnione (remont, kupno nowych mebli, doposażenie mieszkania w nowy sprzęt AGD) to mam nadzieję że zostaną do końca studiów. Poza tym wolę postawić na jakość niż ilość: mieszkanie jest wynajęte trzem osobom. Za kwotę za którą równie dobrze można by rozbić na pięć osób. Tyle że sprawa była postawiona jasno, płacicie za dobry standard i przyzwoite warunki, przy pięciu osobach jest problem z wejściem do kuchni lub łazienki; poza tym niektórym zależy na dużym pokoju jednoosobowym z balkonem a zwykle takie pokoje są wystawione dla dwóch osób. A ceny i tak nie odbiegały drastycznie od miejskiego standardu w gorszych warunkach Inna rzecz że mieszkania studenckie potrafią się przekształcać w mieszkania absolwenckie. Teraz sama dołączyłam do takiego mieszkania, jedna osoba mieszka tu od prawie dziesięciu lat. Może w tym mieszkaniu moich rodziców też się tak uda tym bardziej że lokatorki są zadowolone i mają ze sobą dobry kontakt.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-20, 16:35   #15
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Jak my szukaliśmy kogoś na wynajem i mówiliśmy, że będziemy spisywać umowę u notariusza (że wynajmujący ma się gdzie wyprowadzić) to niektórzy byli zdziwieni (i może przez to zrezygnowali, bo myśleli że jesteśmy kombinatorami), ale też zdarzylo się że ktoś u poprzednich najemców taki papierek również podpisywał. Także różnie to bywa. Lepiej się zabezpieczyć niż potem sobie w brodę pluć.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 08:41   #16
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Najlepiej wynająć chyba studentom pierwszego roku, takich jeszcze pod kuratelą rodziców.
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-25, 15:10   #17
Amilyn
Przyczajenie
 
Avatar Amilyn
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 20
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Ja bym na twoim miejscu poszła po prostu w wysoką kaucję zamiast zakazy - jeżeli najemca bedzie czul na karku mozliwosc stracenia tych 2-3 tysiecy zlotych to zawsze zastanowi sie trzy raz zanim coś sknoci. Zwierząt bym nie demonizowała i np zażyczyla sobie dodatkowe 500 zł za deratyzacje przy zdawaniu mieszkania oraz oczywiscie pokrywanie kosztow ewentualnych szkód - paradoksalnie, o wiele gorsze są w tym przypadku koty ze wzgledu na wyproznianie sie w mieszkaniu i drapanie czego popadnie. Obok nas wynajmuje para studentów z uroczym psiakiem i (poza koniecznoscia odkurzania co trzy dni, długowłosy) nigdy nic nie zrobil.
Amilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-14, 09:04   #18
piorunek_01
Atakująca
 
Avatar piorunek_01
 
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 83
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Czy ja wiem czy tylko studenci pierwszego roku potrafią się zachować? Spuszczeni ze smyczy.. No nie wiem. Sama wynajmuje i nawet dokupuję rzeczy do wynajmowanego mieszkania. Po tym co widziałam ze swoimi współlokatorami to jednak na twoim miejscu dałabym dopisek w umowie ze raz na jakiś czas będą mieli wizytację by sprawdzić czy w mieszkaniu jest wszystko ok. Ja wynajmuję i mam psa i w sumie cały czas jest czysto ale... nie każdy ma w głowie zakotwiczone by trzymać porządek a taki dopisek jednak by trzymał w ryzach
__________________
Milczenie- przyjaciel, który nigdy nie zdradza. - Konfucjusz
piorunek_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-19, 12:44   #19
Lady_Lime
Przyczajenie
 
Avatar Lady_Lime
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 21
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez piorunek_01 Pokaż wiadomość
Czy ja wiem czy tylko studenci pierwszego roku potrafią się zachować? Spuszczeni ze smyczy.. No nie wiem. Sama wynajmuje i nawet dokupuję rzeczy do wynajmowanego mieszkania. Po tym co widziałam ze swoimi współlokatorami to jednak na twoim miejscu dałabym dopisek w umowie ze raz na jakiś czas będą mieli wizytację by sprawdzić czy w mieszkaniu jest wszystko ok. Ja wynajmuję i mam psa i w sumie cały czas jest czysto ale... nie każdy ma w głowie zakotwiczone by trzymać porządek a taki dopisek jednak by trzymał w ryzach
Jakbym miala komus wynajmowac, to wlasnie starszym studentom. Oczywiscie nie ma reguly i nawet wśród magistrów zdarzają sie kompletni kretyni, niemniej pierwszoroczniaki często maja syndrom spuszczenia ze smyczy czy wręcz wpadniecia w tryb wiecznych imprez.

A co do wizytacji to my mielismy zawsze zapisek, że właściciel ma prawo do umowionej wczesniej wizytacji.
Lady_Lime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-20, 08:43   #20
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Studentów miałam 4 lata i zaliczyłam zarobaczone mieszkanie (gniazda prusaków), zniszczone meble, podarte tapety. Najgorsze, to wynajmowanie na pokoje, bo wtedy nikt nie sprząta części wspólnych.

Najlepiej sprawdzają mi się młodzi pracujący z Ukrainy. Nie mają zwierząt, nie robią imprez, szanują pieniądze, więc dbają, by nie stracić kaucji. I większość czasu są poza domem, bo przyjechali tu zarobić.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-20, 10:37   #21
Wbeatka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 2
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Z tymi przepisami to prawda, moi znajomi też byli w podobnej sytuacji podpisali legalną umowę, wszystko było ok przez 3 miesiące, potem lokatorzy przestali płacić, chyba naczytali się tych przepisów o prawach lokatora i że nie można nic zrobić bo jak znajomy groził że ich wyrzuci to się na jakieś przepisy powoływali. Po 2 miesiącach zaległości mój znajomy wpadł z kolegami wywalił ich na zewnątrz wyniósł meble przed blok i zmienił zamki. Powiedział im jak chcą to niech się sądzą. Jakoś nikt do sądu nie poszedł. Problem z głowy.
Wbeatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-26, 13:38   #22
michalinahajz
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 2
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Jakich przepisów lokatora? Co Pani mówi? Przecież jeśli jest dobrze i bezpiecznie sporządzona umowa najmu mieszkania to są zabezpieczone obie strony, na każdy możliwy wypadek. Np. właśnie nie płacenia - nie płacisz, dostajesz informację o zapłaceniu, nie robisz tego dalej, jesteś pozywany do windykacji, a później komornik i już Cię wyrzuca policja.

Edytowane przez kaledonia
Czas edycji: 2019-03-26 o 14:26 Powód: link
michalinahajz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-26, 14:25   #23
Azarzelka
Raczkowanie
 
Avatar Azarzelka
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 172
Dot.: umowa najmu mieszkania - lepiej nie podpisywać wcale?

Cytat:
Napisane przez michalinahajz Pokaż wiadomość
Jakich przepisów lokatora? Co Pani mówi? Przecież jeśli jest dobrze i bezpiecznie sporządzona umowa najmu mieszkania to są zabezpieczone obie strony, na każdy możliwy wypadek. Np. właśnie nie płacenia - nie płacisz, dostajesz informację o zapłaceniu, nie robisz tego dalej, jesteś pozywany do windykacji, a później komornik i już Cię wyrzuca policja.
I pewnie dlatego mamy pełno reortaży o lokatorach, ktorzy mimo nie placenia mieszkają w lokalach siodmy miesiąc. Niestety, ale polskie prawo dla najemcy jest dosć problematyczne.

Edytowane przez kaledonia
Czas edycji: 2019-03-26 o 14:27 Powód: link w cytacie
Azarzelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-03-26 15:25:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.