Co mówicie...?

[TylkoCiebieChce]

Mam do Was pytanie: co mowicie swoim mezczyznom podczas stosunku? A Wy mezczyzni co chcielibyscie aby Wasze kobietki do Was mowily w tych pieknych chwilach?

[hania811]

Nic nie mówię..jakoś tak gadanie to wtedy ostania rzecz którą mam ochotę robić

[Chii1986]

Różnie bywa ale najczęściej:

zamkąłeś drzwi?
ale na pewno zamknąłeś?
muszę sprawdzić czy są zamknięte
twoja mama wróciła
ale trzeszczy łóżko, mama usłyszy,idziemy na podłoge
zmieniamy pozyjcę?
jaką pozycję robimy?
ścisz telewizor
włącz pogodę bo ten serial mnie rozprasza
nogi mnie bolą,zmieniamy pozycję

chyba nie o taką odpowiedź chodziło....chociaż na fakcie tak mówię.

a tak na serio to nie ważne co się mówi, ważne by nie grać tylko być sobą.
ja tam czasem lubię pożartować, a nawet pogadać o normalnych sprawach podczas seksu... inscenizowane jęki czy teksty w stylu "jestes cudowny ogierze"to nie dla mnie

mamy z Tżtem swój intymny język, nazwy i raczej nie bede o tym pisała na forum

[martinka_m]

Napisane przez TylkoCiebieChce

Mam do Was pytanie: co mowicie swoim mezczyznom podczas stosunku? A Wy mezczyzni co chcielibyscie aby Wasze kobietki do Was mowily w tych pieknych chwilach?

...


zawsze bylo to efektem chwili "tu i teraz", ciezko to powtorzyc

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Chii1986

Różnie bywa ale najczęściej:

zamkąłeś drzwi?
ale na pewno zamknąłeś?
muszę sprawdzić czy są zamknięte
twoja mama wróciła
ale trzeszczy łóżko, mama usłyszy,idziemy na podłoge
zmieniamy pozyjcę?
jaką pozycję robimy?
ścisz telewizor
włącz pogodę bo ten serial mnie rozprasza
nogi mnie bolą,zmieniamy pozycję

No i jeszcze: Oho, sufit trzeba odmalować

[nailpolish]

no słowa w intymnych sytuacjach wydają mi się zbędne. Z TŻ'tem rozumiemy się bez słów, czasem sobie pojęczymy coś szepniemy na uszko, i tyle bez żadnych dialogów
Tak jak Chii, razem z TŻ'tem mamy swój intymny słowniczek i swoje zwroty


a jakieś wymyślne jęki, krzyki i pochwały to nie bardzo... ja tam wolę się skupić na dotyku a nie na gadaniu, a ja jak już zacznę gadac to trudno mnie zamknąć więc wolę nie zaczynać

[Chii1986]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

No i jeszcze: Oho, sufit trzeba odmalować

ja jeszcze czasami pytam: podlałeś rosiczki? wiem, nie powinnam...ale kiedy ja je widzę w danej pozycji to po prostu muszę zapytać.. co nie znaczy,że nie skupiam się na seksie, po prostu mam podzielną uwagę, Tżtowi to nie przeszkadza, nie gadam jak najęta...

[diamentowa]

Oj dziewczyny, wy to ale jesteście...
ja tam uwielbiam jak do mnie facet coś mówi, ale... to zależy od sytuacji i od faceta. Ja za to nigdy nie wiem co mówić, i co on by chciał usłyszeć. W gazetach piszą, że najlepiej mówić "jesteś taaaaki wielkiii" ale wolę nie robić z siebie głupka

EDIT: a sam wątek mi się bardzo podoba

[Chii1986]

Napisane przez diamentowa

Oj dziewczyny, wy to ale jesteście...
ja tam uwielbiam jak do mnie facet coś mówi, ale... to zależy od sytuacji i od faceta. Ja za to nigdy nie wiem co mówić, i co on by chciał usłyszeć. W gazetach piszą, że najlepiej mówić "jesteś taaaaki wielkiii" ale wolę nie robić z siebie głupka

hehe też o tym czytałam żeby tak mówić...to takie rady w stylu Cosmopolitan

ja tam z tymi rosiczkami itp. to bardziej się droczę z Tżtem bo wiem,że go to bawi.... jak ma być nastrój w łóżku to potrafię się zachować, a jak się wygłupiamy to mogę sobie pozwolić na takie teksty

[diamentowa]

Napisane przez Chii1986

hehe też o tym czytałam żeby tak mówić...to takie rady w stylu Cosmopolitam

tak na marginesie to szczerze współczuję facetom kobiet, które ślepo wierzą że stosując się do tych porad zmienią się w seksperfekcjonistki

[TylkoCiebieChce]

hehe to z rosiczkami jest dobre moze ja tak zaczne mówic bo też on ma takie w pokoju :P

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez diamentowa

W gazetach piszą, że najlepiej mówić "jesteś taaaaki wielkiii" ale wolę nie robić z siebie głupka

Aby zastosować rady z gazet trzeba mieć niezły talent aktorski... w jednej radzono spojrzeć z podziwem na penisa, tak aby facet poczuł się dowartościowany Normalnie Rudolf Valentino miałby z tym problem



Uch. Mam dzisiaj ciśnienie niższe niż zwykle i nie kontroluję co piszę

[diamentowa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Aby zastosować rady z gazet trzeba mieć niezły talent aktorski... w jednej radzono spojrzeć z podziwem na penisa, tak aby facet poczuł się dowartościowany Normalnie Rudolf Valentino miałby z tym problem



Uch. Mam dzisiaj ciśnienie niższe niż zwykle i nie kontroluję co piszę

jak myślisz, nada się?

[martinka_m]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

w jednej radzono spojrzeć z podziwem na penisa, tak aby facet poczuł się dowartościowany

dzieki, to pierwsza rzecz dzisiaj ktora sprawila ze sie smieje

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez diamentowa

jak myślisz, nada się?

Boskie I do tego już usta w odpowiednim ułożeniu, muszę to poćwiczyć przed lustrem

[diamentowa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Boskie I do tego już usta w odpowiednim ułożeniu, muszę to poćwiczyć przed lustrem

nie zapomnij o donośnym, gardłowym
ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁ

[Chii1986]

Napisane przez diamentowa

nie zapomnij o donośnym, gardłowym
ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁ

Można też złapać się za głowę,zemdleć...po pięciu minutach wstać...ponownie spojrzeć niedowierzaniem i z głosem pełnym obawy powiedzieć coś w stylu: o matko...to coś naprawde jest twoje?! boje się,że zrobisz mi tym krzywde... taaakie wielkie....

gdzieś miałam fajne teksty z serii "czego lepiej nie mówić w łóżku" niektóre były dobre
edit: znalazłam tylko pare:

tego nie rób podczas pierwszej wspólnej nocy:

-nie wzdychaj "O Boże, jaki ogromny!" głaszcząc go przy tym po brzuchu

-nie kartkuj podczas pozycji na pieska katologu IKEI narzekając,że dywan, który Ci się najbardziej podoba jest taki drogi

-gdy bedzie już po wszystkim nie chwal go słowami "jesteś w tym lepszy niż pan z kisoku naprzeciwko"

[xyoko]

Napisane przez Chii1986

ja jeszcze czasami pytam: podlałeś rosiczki? wiem, nie powinnam...ale kiedy ja je widzę w danej pozycji to po prostu muszę zapytać.. co nie znaczy,że nie skupiam się na seksie, po prostu mam podzielną uwagę, Tżtowi to nie przeszkadza, nie gadam jak najęta...

Rozwaliłaś mnie

[pristolinka]

Napisane przez TylkoCiebieChce

Mam do Was pytanie: co mowicie swoim mezczyznom podczas stosunku? A Wy mezczyzni co chcielibyscie aby Wasze kobietki do Was mowily w tych pieknych chwilach?

nigdy sie nie zastanawialam nad tym co mowie ani co powiedziec w trakcie uprawiania seksu, chyba zreszta jak kazda dojrzala para w zwiazku. moze sie myle ale chyba jestes bardzo mloda i niedoswiadczona skoro sie nad tym zastanawiasz i faktycznie nie mozna powielac tego co ktos mowi, dlatego nie rozumie twojego pytania??? w takich chwilach liczy sie spontanicznosc a nie zastanawianie sie co ja powinnam teraz powiedziec. wiekszosc par ma swoj intymny slowniczek ale to kwestia czasu i bycia ze soba troche dluzej...

[TylkoCiebieChce]

Napisane przez pristolinka

nigdy sie nie zastanawialam nad tym co mowie ani co powiedziec w trakcie uprawiania seksu, chyba zreszta jak kazda dojrzala para w zwiazku. moze sie myle ale chyba jestes bardzo mloda i niedoswiadczona skoro sie nad tym zastanawiasz i faktycznie nie mozna powielac tego co ktos mowi, dlatego nie rozumie twojego pytania??? w takich chwilach liczy sie spontanicznosc a nie zastanawianie sie co ja powinnam teraz powiedziec. wiekszosc par ma swoj intymny slowniczek ale to kwestia czasu i bycia ze soba troche dluzej...

Nie pytam po to abym mogla ja cos mowic to co Wy mowicie, pytam tylko z ciekawosci :/

[pristolinka]

Napisane przez TylkoCiebieChce

Nie pytam po to abym mogla ja cos mowic to co Wy mowicie, pytam tylko z ciekawosci :/

ok

[Ravissante]

Napisane przez TylkoCiebieChce

Mam do Was pytanie: co mowicie swoim mezczyznom podczas stosunku? A Wy mezczyzni co chcielibyscie aby Wasze kobietki do Was mowily w tych pieknych chwilach?

zazwyczaj to padaj pojedyncze słowa w stylu : o Boże!!! tak!!! moja cip..a albo o jeny nie mam wtedy głowy do wymyślania długich zdań

[to ja magda]

Właśnie sobie uświadomiłam, że kompletnie nie mam pojęcia co mówię w trakcie. Być może coś tam mówię, bo gadułą jestem z natury ale nie pamiętam co. Wiem natomiast co mówię po. Uwielbiam się wówczas wtulać w męża i niezmiennie zadaję wciąż to samo pytanie - Kocham cię, wiesz? A on się tylko uśmiecha i mocno mnie przytula. Taka nasza rutyna...

[Madaaa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

No i jeszcze: Oho, sufit trzeba odmalować

[kicccia]

Ja mówię po prostu "Kocham Cię" i on mówi to samo...
A piszecie, że macie prywatne słowniczki erotyczne/intymne języki... może ktoś coś zdradzić? No odrobinke Dokształcić się chciałam

[L_V]

Napisane przez Chii1986

zamkąłeś drzwi?
ale na pewno zamknąłeś?
muszę sprawdzić czy są zamknięte
twoja mama wróciła
ale trzeszczy łóżko, mama usłyszy,idziemy na podłoge
zmieniamy pozyjcę?
jaką pozycję robimy?
ścisz telewizor
włącz pogodę bo ten serial mnie rozprasza
nogi mnie bolą,zmieniamy pozycję

Napisane przez Lukrecja_Borgia

No i jeszcze: Oho, sufit trzeba odmalować

Oj,dziewczyny, you made my day!

[Ravissante]

hihi wlasnie sobie uświadomiłam że ja też często podczas stosunku zadaje pytanie zamknołeś drzwi ? albo co robi mama ? no wiecie tak na wszelki wypadek aby się upewnić że nie wejdzie do pokoju jak jest w domu

[Chii1986]

Napisane przez Ravissante

hihi wlasnie sobie uświadomiłam że ja też często podczas stosunku zadaje pytanie zamknołeś drzwi ? albo co robi mama ? no wiecie tak na wszelki wypadek aby się upewnić że nie wejdzie do pokoju jak jest w domu

Mam dokładnie to samo...niestety,uprawiani e seksu gdy za ścianą są rodzice i trzeba być cicho i uważać na to by łóżko nie skrzypiało nie jest dla mnie miłe..a przynamniej nie tak jak seks w wolnym mieszkaniu.

co do prywatnego słowniczka to chyba głównie chodzi o nazwy dotyczące partera, jakieś okreśklenia na sfery intymne my mamy wymyślone i dziwne nazwy dzieki temu gdy rozmawiamy w towarzystwie nikt nie wie o co chodzi

[Weronika.21]

ja wiem, że mój TŻ chciałby abym czasami wypaliła tekstem rodem z ostrego pornola, ale ja niestety nie potrafię bo wydaje mi się to takie sztuczne i hmmmm nienaturalne. Raz czy dwa zaczęłam coś tam komentować, ale po chwili śmiałam się sama z siebie....ale jak teraz tak myślę, to wiem, że zawsze coś tam sobie szepczemy, ale nawet nie wiem, co

[chilanes]

Jakbym miała wypwoiedziec coś w stylu "ohhh mój ty ogierze, rż..j mnie mocniej"... to padła bym trupem ze śmiechu i z seksu byłby na długi zcas nici
A tak, to te pytania o drzwi, zmianę pozycji i "o boże, o tak, kocham Cię, uwielbiam..." czasem się wyrwie ale wszystko osobno, bo na tak długie zdania nie mam sił i głowy