kobieca sylwetka a trening siłowy

[laza]

Chciałabym w końcu określić sobie cele do których dążę. Od pół roku chodzę na siłownię i ćwiczę głównie siłowo, typowe siłowe ćwiczenia na każdą partię (nogi, plecy, klatka, barki, biceps, triceps), zaczęłam ćwiczyć bo chciałam, mój chłopak trenuje od dawna, a ja chciałam coś ze sobą zrobić, ogólnie jestem osobą szczupłą, lubię aktywność fizyczną, nie miałam żadnego celu typu schudnąć itp. Z racji tego, że średnio lubię się męczyć na tych orbiterkach i różnych innych maszynkach wybrałam trening siłowy, ćwiczę razem z chłopakiem i koleżanką. Diety nie trzymam, ale nie odżywiam jakoś super niezdrowo. Postanowiłam w końcu określić cele skoro chodzę na siłownię to fajnie byłoby pracować nad tym czego chcę. Marzy mi się piękna wysportowana sylwetka, zgrabne nogi, duże jędrne pośladki, wcięcie w talii, lekko zarysowane mięśnie brzucha, ładne ramiona. I tu pojawia się pytanie: nie wiem czy to kwestia genów, czy można to wypracować ćwiczeniami? Każda z tych poszczególnych partii u mnie mi się podoba ale osobno, jak patrze na całość razem to widzę takiego prostego słupa i nie podoba mi się to, góra okej, ale pośladki... są jędrne tylko, że małe, mniejsze niż kiedyś, do tego zero wcięcia w talii i nie wyglądam jak kobieta + moje uda sa coraz większe, z małymi pośladkami wygląda to śmiesznie. Zależy mi na osiągnięciu sylwetki w stylu Katya Henry http://40.media.tumblr.com/513b1ec7a...74v1o1_500.jpg na chwilę obecną wyglądam tak(niestety nie mam tak ładnego brzuszka, nie widać u mnie mięśni) https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...9be6fafd6f.jpg czyli szerokie ramiona i duże w stosunku do sylwetki uda, strasznie urosły od ćwiczeń, gdyby pośladki rosły proporcjonalnie to byłoby okej no ale niestety. Co radzicie? Da się coś zrobić? Polecacie jakieś konkretne ćwiczenia siłowe? Dietę?

[cava]

Napisane przez laza

Chciałabym w końcu określić sobie cele do których dążę. Od pół roku chodzę na siłownię i ćwiczę głównie siłowo, typowe siłowe ćwiczenia na każdą partię (nogi, plecy, klatka, barki, biceps, triceps), zaczęłam ćwiczyć bo chciałam, mój chłopak trenuje od dawna, a ja chciałam coś ze sobą zrobić, ogólnie jestem osobą szczupłą, lubię aktywność fizyczną, nie miałam żadnego celu typu schudnąć itp. Z racji tego, że średnio lubię się męczyć na tych orbiterkach i różnych innych maszynkach wybrałam trening siłowy, ćwiczę razem z chłopakiem i koleżanką. Diety nie trzymam, ale nie odżywiam jakoś super niezdrowo. Postanowiłam w końcu określić cele skoro chodzę na siłownię to fajnie byłoby pracować nad tym czego chcę. Marzy mi się piękna wysportowana sylwetka, zgrabne nogi, duże jędrne pośladki, wcięcie w talii, lekko zarysowane mięśnie brzucha, ładne ramiona. I tu pojawia się pytanie: nie wiem czy to kwestia genów, czy można to wypracować ćwiczeniami? Każda z tych poszczególnych partii u mnie mi się podoba ale osobno, jak patrze na całość razem to widzę takiego prostego słupa i nie podoba mi się to, góra okej, ale pośladki... są jędrne tylko, że małe, mniejsze niż kiedyś, do tego zero wcięcia w talii i nie wyglądam jak kobieta + moje uda sa coraz większe, z małymi pośladkami wygląda to śmiesznie. Zależy mi na osiągnięciu sylwetki w stylu Katya Henry http://40.media.tumblr.com/513b1ec7a...74v1o1_500.jpg na chwilę obecną wyglądam tak(niestety nie mam tak ładnego brzuszka, nie widać u mnie mięśni) https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...9be6fafd6f.jpg czyli szerokie ramiona i duże w stosunku do sylwetki uda, strasznie urosły od ćwiczeń, gdyby pośladki rosły proporcjonalnie to byłoby okej no ale niestety. Co radzicie? Da się coś zrobić? Polecacie jakieś konkretne ćwiczenia siłowe? Dietę?

Te kobiety sa sfotografowane pod różnym kątem, wiec ciezko powiedzieć czy ta czarnulka od przodu nie wygląda tak samo jak ta druga. Moze jakby się ta blondi upozowała bokiem i wypięła z aprzeproszeniem, to tez by tak wygladała.
Kluczowe jednak jest, ze trezba dązyć do mozliwego.
jesli miałabyś szeroko rozstawione kości miednicy i sylwetke typu X (klepsydra) to byś po prostu miała i już.
A jak nie masz, to żadne ćwiczenia nie spowodują zmian w budowie kośćca.
Wąskie w proporcjach do reszty sylwetki biodra wykluczają dużą różnicę optyczną miedzy talią a biodrami.
Jak nabudujesz plecy a masz potencjał do tego- dość szeroka obrecz barkową, to dalej będziesz miec budowę typu Y a nie X nawet jak nabudujesz tyłek.

No niestety. Przychodzimy na swiat z jakimiś tam cechami i nalezy nich wyciskać co się da najlepszego, ale na cuda nie ma co liczyć.

Ja mam np dosc duzy tyłek a od ćwiczeń on się jeszcze bardziej jakoś "napuszył" i rónice miedzy talia a biodrami 30 cm , ale nie ma to kompletnie wpływu na szerokosc bioder- biodra jak waskie miałąm tak wąskie mam i od przodu tej różnicy nie widać, ledwo mam talie zaznaczoną- wszystko zostało z... tyłu

Ale co z tego, wysportowana sylwetka zwsze będzie lepszą i zdrowszą wersją sylwetki, niz ta "kanapowa"

[Parabelka]

Jeżeli masz figurę typu słup , to niestety muszę Cię zmartwić - taka uroda i koniec , są osoby które są pozbawione talii bo taką mają budowę i nic się na to nie poradzi . A jeżeli masz taką figurę jak blondynka na zdjęciu , to wyglądasz bardzo ładnie i młodzieńczo i nie masz się czego czepiać - są tysiące kobiet , które dałyby sobie głowę i wszystko obciąć za taką figurę .

[skazana_na_bluesa]

cóż, mało da się powiedzieć, skoro nie napisałaś nic o swojej diecie. przy sportach siłowych to 70% sukcesu. najlepiej, żebyś się odezwała do jakiegoś trenera personalnego w celu konsultacji online. pod okiem fachowca da się zrobić mnóstwo rzeczy ze swoim ciałem. tylko żeby zrobić dobrą rekompozycję to trzeba mieć wiedzę i więcej danych niż podałaś.

[embe87]

ja polecam,bz własnego doświadczenia, przysiady ze sztangą ( na początku możesz robić na suwnicy i to nie muszą być duże obciążenia - rób dużo powtórzeń z mniejszym ciężarem), wykroki z hantlami oraz martwy ciąg (grunt to dobra technika wykonywania ćwiczenia - nic tak nie rzeźbi tyłka

dorzuć HIIT czyli intensywny trening interwałowy

[barbaradach88]

Przysiady ze sztangą i duża hardcorowych ćwiczeń na dolne partie

[pseudofeministka]

Moim zdaniem budowa ciala to budowa ciala i trzeba realnie spojrzec na mozliwosci jakie nam daje, bo przebudowac figure jest bardzo ciezko.

Nawet nie wiem czy w tym przypadku trener cos podziala, bo skoro Autorka ma waskie biodra to przeciez cwiczeniami nie sprawi, ze stana sie szersze. Chybaze trener poradzi cos na miesnie brzucha czy miesnie odpowiadajace za talie , ze stanie sie wezsza itd.

Oczywiscie mozna probowac dazyc do swoich idealow, ale dla mnie to bezsensu. juz lepiej byloby zaakceptowac swoja budowe ciala - taka jaka sie ma i po prostu miec radosc z cwiczen , bo to zawsze wychodzi na plus Natomiast dazac do czesto nieosiagalnego idealu mozna sie umeczyc, ze hej Pytanie czy warto.

[Krewetkor]

Napisane przez pseudofeministka

Moim zdaniem budowa ciala to budowa ciala i trzeba realnie spojrzec na mozliwosci jakie nam daje, bo przebudowac figure jest bardzo ciezko.

Nawet nie wiem czy w tym przypadku trener cos podziala, bo skoro Autorka ma waskie biodra to przeciez cwiczeniami nie sprawi, ze stana sie szersze. Chybaze trener poradzi cos na miesnie brzucha czy miesnie odpowiadajace za talie , ze stanie sie wezsza itd.

Oczywiscie mozna probowac dazyc do swoich idealow, ale dla mnie to bezsensu. juz lepiej byloby zaakceptowac swoja budowe ciala - taka jaka sie ma i po prostu miec radosc z cwiczen , bo to zawsze wychodzi na plus Natomiast dazac do czesto nieosiagalnego idealu mozna sie umeczyc, ze hej Pytanie czy warto.

Samymi ćwiczeniami można jedynie poszerzyć talię, nie zwęzić. Na zwężenie tylko redukcja, i to tłuszczu na całym ciele

[laza]

Napisane przez Krewetkor

Samymi ćwiczeniami można jedynie poszerzyć talię, nie zwęzić. Na zwężenie tylko redukcja, i to tłuszczu na całym ciele

hmm..obecnie ważę 48 kg przy 162 cm, myślę o redukcji ale takiej lekkiej żeby było widać zarys mięśni na brzuchu i w innych miejscach, myślicie, że na węższą talię pomoże to słynne obciążone hula-hop?

[laza]

Przemogę się i dorzucę fotki z poprzednich wakacji(jeszcze przed siłownią), bo nie posiadam obecnych. Może uda wam się doradzić coś konkretnego, na czym się najbardziej skupić. Na chwilę obecną od siłki(chodzę od pół roku) mam większe uda i może zarysowane lekko barki, pośladki się trochę podniosły, ale nie urosły brzuch bez zmian, chyba, że się najem :P no a cycki dalej małe

[cava]

Napisane przez laza

Przemogę się i dorzucę fotki z poprzednich wakacji(jeszcze przed siłownią), bo nie posiadam obecnych. Może uda wam się doradzić coś konkretnego, na czym się najbardziej skupić. Na chwilę obecną od siłki(chodzę od pół roku) mam większe uda i może zarysowane lekko barki, pośladki się trochę podniosły, ale nie urosły brzuch bez zmian, chyba, że się najem :P no a cycki dalej małe

Przykro mi, ale nie masz czego redukować.
Twoja waga w stosunku do wzrostu jasno mówi, ze masa mięśniowa jest znikoma i należałoby ją budować a nie się wychudzać.

Po zdjęciach też to widać.
Wyglądasz dobrze jak na osobę zaczynająca ćwiczyć dopiero.
Masz bardzo ładne, zgrabne ciało o fajnych proporcjach.
Ale widać, że nie ćwiczyłaś i nie masz mięśni.
To znaczy każdy ma jakieś mięśnie skoro jest w stanie się ruszać , ale chodzi mi o miesnie które są na tyle zbudowane, żeby warto było je odkrywać.
Jak przejdziesz na R będziesz wyglądać na osobę wychudzoną i z problemami z odżywianiem a nie zdrowo.

Nie przechodz na redukcję, bo nie nabudujesz miesni i tylko zniszczysz to co będziesz próbowała zbudowac na siłowni.
Jednak popracuj nad dietą, bo raczej powinnaś jeść wiecej i lepiej + solidny trening i za rok- dwa (tak, bo trzeba jeszcze CZASU) będziesz wygladac jak bogini.

Przemyśl sobie to wszytko jeszcze raz.
Bo zaczynanie od redukcji, jest chyba największym błędem szczupłych osób zaczynających ćwiczyć cokolwiek.
Masz niską wagę, znikomą masę mięśniową- potrzebujesz się nabudować a nie wyniszczać.

[pseudofeministka]

Napisane przez Krewetkor

Samymi ćwiczeniami można jedynie poszerzyć talię, nie zwęzić. Na zwężenie tylko redukcja, i to tłuszczu na całym ciele

No nie sadze.

Ja jak zaczelam cwiczyc to moje wciecie w talii stalo sie jeszcze bardziej wezsze i zarysowane wlasnie przez wzmocnienie tych partii miesni.

[laza]

Robilam tez 2 miesiace temu sklad masy ciala i waga moich miesni to 39 kg z przecinkiem a procent tluszczu 12,4 % wiec wydaje mi sie ze troche miesni mi jednak przybylo dzieki silowni. Dlatego nie wiem czy budowac czy redukowac, ida wakacje i nie chcialabym wyjsc na plaze z wielkim brzuchem, a niestety jak sie duzo je nawet zdrowo to najpierw idzie w brzuch, chcialabym miec ten problem co niektore kobiety, ze idzie im w tylek

[pseudofeministka]

Napisane przez laza

Robilam tez 2 miesiace temu sklad masy ciala i waga moich miesni to 39 kg z przecinkiem a procent tluszczu 12,4 % wiec wydaje mi sie ze troche miesni mi jednak przybylo dzieki silowni. Dlatego nie wiem czy budowac czy redukowac, ida wakacje i nie chcialabym wyjsc na plaze z wielkim brzuchem, a niestety jak sie duzo je nawet zdrowo to najpierw idzie w brzuch, chcialabym miec ten problem co niektore kobiety, ze idzie im w tylek

Przemysl to o czym napisala Ci Cava - to znająca sie na rzeczy Wizazanka Oczywiscie pod tym co napisala w pelni sie podpisuje

Co do Twoich zdjec to osobiscie uwazam, ze jak na osobe niecwiczaca w tamtym czasie masz naprawde fantastyczna figure. Generalnie ja jedynie zadbalabym o rzezbe i tyle. Natomiast z redukcja dalabym sobie spokoj - jestes na tyle szczupla, ze bedziesz wygladac po prostu brzydko, zylascie, kosciscie, poza tym tluszcz poleci z calego ciala, rowniez z piersi.

[skazana_na_bluesa]

a ja powiem tak - zazwyczaj jak ktoś bierze się za masę to najpierw robi delikatną redukcję. nie musi być to długi okres czasu, szczególnie przy niskiej wadze. jeśli chodzi o dietę na przytycie i ćwiczenia - radzę zgłosić się do specjalisty. widziałam niesamowite metamorfozy, gdzie rekompozycja ciała była ogromna. mnóstwo się da, ale na to potrzeba czasu.
nie wyobrażaj sobie też, że jak "masa" to będziesz wpieprzać jak przed świniobiciem, żeby się napaść. rozsądna dieta na przybranie masy mięśniowej zajmuje sporo czasu, bo trzeba stopniowo tyć, żeby nie zalać się tłuszczem.

[laza]

Dzięki za wszystkie rady

[cava]

Napisane przez laza

Robilam tez 2 miesiace temu sklad masy ciala i waga moich miesni to 39 kg z przecinkiem a procent tluszczu 12,4 % wiec wydaje mi sie ze troche miesni mi jednak przybylo dzieki silowni. Dlatego nie wiem czy budowac czy redukowac, ida wakacje i nie chcialabym wyjsc na plaze z wielkim brzuchem, a niestety jak sie duzo je nawet zdrowo to najpierw idzie w brzuch, chcialabym miec ten problem co niektore kobiety, ze idzie im w tylek

Przykro mi ale ktoś Ci kitu nawciskał.
12% tłuszczu dla kobiety, to juz alarm bo to MINIMUM fizjologiczne.
Stan w którym zaczyna się zagłodzenie organizmu, rujnujący gospodarkę hormonalną- wyglądalabyś bardzo źle i prawdopodobnie nie miała już miesiączki z zagłodzenia.

Np. Justyna Kowalczyk, wytrawny sportowiec o wspaniałej masie mięsniowej, otoczony specjalistami od diety, pompowany na codzień odzywkami i suplementami tylko na najwazniejsze zawody schodzi w okolice 12% tłuszczu i nie trzyma tego długo. I dodatkowo, zawsze jest to okupione morderczą dieta i rezimem treningowym które ją wyniszczają i potrzebuje potem okresu regeneracji.
Pisała o tym w swoich felietonach.
A to długodystansowiec!!!! i zawodowy sportowiec.

W dodatku 12 + 39 = 41 kg. Pisałaś że ważysz 48 na 162 kg co jest już niedowagą (a duża masa miesniowa wyklucza niedowagę- miesnie waża więcej niz tłuszcz, osoby umiesnione są zaskakująco ciężkie. A gdzie waga... kości? organów wewnętrznych, skóry (największy organ naszego ciała!) mózgu, tresci jelitowych?

Sama widzisz. Coś nie teges, same Twoje kosci ważą około 9 kg.

Za kasę powiedza Ci wszytko co spowoduje, że zechcesz do nich wrócić.

Na tych zdjeciach, wyglądsz na około 20-25% tkanki tłuszczowej, co jest poziomem bardzo własciwym i_NISKIM!!!!_ dla młodej _SZCZUPŁEJ_ kobiety.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

a ja powiem tak - zazwyczaj jak ktoś bierze się za masę to najpierw robi delikatną redukcję. nie musi być to długi okres czasu, szczególnie przy niskiej wadze.

Tak, nie ma to jak redukcja, choćby delikatna, dla osoby z niedowagą i niedoborem masy mięśniowej

[laza]

Hmm, tak powiedziało urządzenie do badania składu ciała a trener się nie dziwił, te zdjęcia są z września zanim zaczęłam jeszcze ćwiczyć, teraz wyglądam trochę inaczej. Niby moje kości ważą 2 kg i mam dużo wody, ponad normę, a niby woda uzupełnia się z tłuszczem, więc z racji tego, że mało tłuszczu to dużo wody, tak mi powiedziano. Ja się na tym za bardzo nie znam, takie wyszły wyniki. Ale tak na logikę to ważę 48 kg, mięśni mam ponad 39 kg, przyjmijmy 39,5 kg do tego 12 % z 48 kg= 6 kg + kości 2 kg, co daje 39,5 + 6 + 2 = 47,5 kg więc można powiedzieć, że się zgadza

[cava]

Napisane przez laza

Hmm, tak powiedziało urządzenie do badania składu ciała a trener się nie dziwił, te zdjęcia są z września zanim zaczęłam jeszcze ćwiczyć, teraz wyglądam trochę inaczej. Niby moje kości ważą 2 kg i mam dużo wody, ponad normę, a niby woda uzupełnia się z tłuszczem, więc z racji tego, że mało tłuszczu to dużo wody, tak mi powiedziano. Ja się na tym za bardzo nie znam, takie wyszły wyniki. Ale tak na logikę to ważę 48 kg, mięśni mam ponad 39 kg, przyjmijmy 39,5 kg do tego 12 % z 48 kg= 6 kg + kości 2 kg, co daje 39,5 + 6 + 2 = 47,5 kg więc można powiedzieć, że się zgadza

Tak? A gdzie woda?

Ok, zgadzają Ci się cyferki.
A nie budzi twojej watpliwości, ze przy niby tak wysokim poziomie miesni masz wskaźnik BMI na poziomie niedowagi?

Jakim cudem osoba z duża masą mięśniową moze mieć niedowagę?

A drugie:
12% tłuszczu u kobiety to wynik jak pisałam- skrajny, zaczyna się wyniszczanie organizmu a Ty tu piszesz, ze byś chciałą jeszcze się redukowac bo brzuch?
Z czego skoro wg wagi jestes na skraju zagłodzenia?

Sprawdz sobie normy tłuszczu dla kobiet.

Sprawdz ile wazy 39 kilo _suchej_ masy mięsniowej po dodaniu ponad 55% wody ) skoro Twoje kosci niby ważą 2 kilo.
Wyszłoby, ze wg tej wagi, twoje mięśni ważą jakims cudem o wiele wiecj niż Ty cała.
2 kilo to waża kosci niemowlaka, kości dorosłej kobiety ważą koło 7-10 kilo.


Nie daj sobie wciskać. Niestety ale wiekszosc dzisiejszych siłowni to zwykłe korpobiznesy a jakieś 98% pracujących tam "trenerów" to dzieciaki dorabiające "trenerowaniem" w oczekiwaniu na skończenie studiów lub lepszą pracę.

Dlatego pisałam- weryfikuj to co Ci mówią.
Odpuśc sobie badanie składu ciała- patrz w lustro, i nie daj sobie mieszac w głowie fitinspiracjami.
Te kobiety wycinają się na 2 dni w roku na zawody, nacykają fotek , przejdą przez fotoszopa i robi się koło tego biznes.

[sforcia]

Napisane przez laza

Hmm, tak powiedziało urządzenie do badania składu ciała a trener się nie dziwił, te zdjęcia są z września zanim zaczęłam jeszcze ćwiczyć, teraz wyglądam trochę inaczej. Niby moje kości ważą 2 kg i mam dużo wody, ponad normę, a niby woda uzupełnia się z tłuszczem, więc z racji tego, że mało tłuszczu to dużo wody, tak mi powiedziano. Ja się na tym za bardzo nie znam, takie wyszły wyniki. Ale tak na logikę to ważę 48 kg, mięśni mam ponad 39 kg, przyjmijmy 39,5 kg do tego 12 % z 48 kg= 6 kg + kości 2 kg, co daje 39,5 + 6 + 2 = 47,5 kg więc można powiedzieć, że się zgadza

Pomiary na tego typu wagach są obarczone dużym błędem, 12 % u kobiety to skrajne wychudzenie. Gdybyś rzeczywiście miała taki bf, to mięśnie byłyby wyraźnie zarysowane.
Poza tym zgadzam się całkowicie z cava, jesteś chuda i nie ma tu co redukować. Masz mało mięśni, szczególnie w górnych partiach ciała przez co góra jest chudsza i mniejsza od dołu = widzisz dysproporcję, o której mówisz. Ja bym się wzięła za porządny siłowy trening tutaj, powiększyła pośladki i dobudowała delikanie górę, wtedy poprawisz proporcje, a szersze plecy i ramiona sprawią też, że talia się pojawi

[no.:502068917013]

Napisane przez laza

Robilam tez 2 miesiace temu sklad masy ciala i waga moich miesni to 39 kg z przecinkiem a procent tluszczu 12,4 % wiec wydaje mi sie ze troche miesni mi jednak przybylo dzieki silowni. Dlatego nie wiem czy budowac czy redukowac, ida wakacje i nie chcialabym wyjsc na plaze z wielkim brzuchem, a niestety jak sie duzo je nawet zdrowo to najpierw idzie w brzuch, chcialabym miec ten problem co niektore kobiety, ze idzie im w tylek

Przy 12% tłuszczu widać mięśnie proste brzucha, bardzo dobrze zaznaczone są mięśnie skośne. Tak na oko to twój poziom tkanki tłuszczowej to będzie jakieś 20-22%. Jak się je za dużo to nie ma zmiłuj się, waga będzie rosła i niestety będzie to głównie tłuszcz. Kompozycję ciała mógłby poprawić dobry trening siłowy (min 2x w tygodniu, ale 3-4 razy w tygodniu da zdecydowanie lepsze efekty), do tego interwały po treningu i trzymanie kcal na granicy deficytu. Pupę rozbudujesz robiąc hip thrusty i przysiady atg.

[kalou88]

Moze ktoś doradzi, jestem na redukcji jakieś dwa tygodnie obecnie 57 kg 160 wzrostu, ok 1700-1800 kcal w tym Max 150 węgli 120 białko tłuszcz 70 może być? Chce pozbyć sie trochę tkanki tłuszczowej jednak nie chce zeby mięśnie za bardzo ucierpiały stad moje pytanie jak długo najlepiej powinna trwać redukcja? Czy mogę robić w ten sposób ze zrobię sobie redukcje 4 tyg np a pózniej masa 4 tyg czy to ma sens? Naprawdę zależy mi na mięśniach na które pracowałam dwa lata także proszę o radę kogoś obeznanego trening siłowy 4 razy w tygodniu plus robię interwały, jeden dzień w tygodniu rest. Buziaki i dzięki za odpowiedzi

[laza]

w takim razie jak uważacie jak powinna wyglądać moja dieta ile kcal ile węgli, tłuszczów, białka, żeby rozbudować dolne partie ale jednocześnie nie przytyć samym tłuszczem?

[Krewetkor]

Napisane przez laza

w takim razie jak uważacie jak powinna wyglądać moja dieta ile kcal ile węgli, tłuszczów, białka, żeby rozbudować dolne partie ale jednocześnie nie przytyć samym tłuszczem?

Nikt Ci tu chyba nie będzie całego planu rozpisywał :P Zaczynałam z ciałem bardzo podobnym do Twojego teraz, i mogę doradzić zwiększenie ilości białka (i to znacznie) z jednoczesnym intensywnym treningiem nóg i pośladków - tak, żeby spalić ewentualny nadmiar kalorii i zbudować mięśnie.

[skazana_na_bluesa]

wiesz, za rozpisywanie planów treningowych się płaci ludziom. przede wszystkim nie możesz za bardzo zwiększyć kalorii, żeby jak najmniej tłuszczyku nabrać.

[laza]

chodziło mi tak mniej więcej o dietę w jakich proporcjach węgle tłuszcze i białko, czego najwięcej w diecie i stosunkowo do reszty jak to powinno wyglądać

[skazana_na_bluesa]

zazwyczaj przyjmuje się proporcje: węgle 40%, białko i tłuszcz po 30%.

[kalou88]

Jak widzisz nie ma chętnych zeby pomoc ci bezinteresownie poszukaj kalkulatora makro i oblic sobie a pózniej obserwuj swoje ciało, ja teraz jestem na redukcji i od jakiegoś czasu moj rozkład to 120 białko 80 tlusZcze i Max 150 węgle i służy mi to póki co pózniej może pozmieniam co nieco powodzenia!

[laza]

dzięki za pomoc

[Dusiia]

Ja sobie policzylam makro według filmików na youtube od Jacka Wilczynskiego. Jem 1700 kcal i chudne