Transpłciowy 5-letni Bartek (+transofftopy)

[Limonka2738]

Tak sobie chodzę po Internecie. I znalazłam to: http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,...dzieciaki.html


Co myślicie?


Czy 5 lat to już wiek odpowiedni na zmianę płci, czy jednak należy jeszcze poczekać?


Ogólnie to postawa matki jest naprawdę super (z tym, że nie ma problemu), ale czy jej nie poniosło lekko w drugą stronę?


Czy dziecko w tym wieku w ogóle może rozumieć, czym de facto jest płeć?


Czy to nie jest taka metoda na szufladkowanie - moja Klara bawi się samochodzikami, to od dzisiaj mamy Krzysia?


I czy to nie otworzy precedensu dla rodziców, którzy chcieli mieć na przykład syna, nie wyszło, więc teraz mu zmienią płeć?


Czy super, bo bez problemu w tym wieku da się wykryć transseksualizm i w związku z tym im szybciej, tym lepiej (co jest jasne)?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ciezki temat
ja bym sie wstrzymala z jakimis drastycznymi zmianami w tym wieku chociaz mowiac szczerze ten dzieciak byl przekonywujacy jako chlopiec ;-)
nie wiem tylko jak to sie zaczelo czy to nie bylo tak jak ty mowisz ze dzieciak cos sobie przebaknal matka podlapala temat i go w jakis sposob nakierowala na takie myslenie
pamietam jako male dziecko tak ok 7-8 lat przedstawialam sie jako chlopiec do obcych ludzi .mialam krotkie wlosy wiec chyba dosyc latwo bylo ludzia uwierzyc w moje slowa .
nie trwalo to dlugo ,nie wiem dzis dlaczego w sumie to robilam,nie czulam sie chlopcem mialam poprostu taki kaprys
tak samo jak jechalam z moja siostra gdzies na wakacje udawalysmy ze jestesmy z zagranicy i "gadalysmy" do siebie w niezrozumialym przez innych jezyku hahahaha
u takich malych dzieci jeszcze wszystko moze sie zmienic poczekalabym kilka lat z decyzja ,w domu moze byc bartkiem ale raczej nie walczylabym z przedszkolem zeby tak nazywali moje dziecko
jeszcze nie teraz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Cieżko cos stwierdzić bo moze sie okazać, ze to jakis kaprys, dziecko gdzieś cos usłyszało, zobaczyło. Ktos sie śmieje, wyzywa stad taka reakcja.

A ile to matek chce córkę i ubiera chłopca w sukienkę.


Ja myśle, ze 5 lat to za mało aby być świadomym takich decyzji. To tak jakby dziecko juz w tym wieku wiedziało jakiej jest orientacji seksualnej.


Ja bym poczekała z decyzja na działanie. Oczywiście nie zabraniałabym ubierać sie czy nosić fryzury wedle uznania dziecka. Ale podejmowanie decyzji o hormonach czy innym działaniu bym sie wstrzymała.
A tu taka akcja...

Matkę poniosło.
Brawa za tolerancje. Ale ja tu widze przesadę w druga stronę.


Dzieci od lat bawi sie różnymi zabawkami i nie oznacza to, ze nagle ich płeć sie zmieni czy orientacja.


Ta kobieta kojarzy mi sie z pewnymi osobami które zabraniały bawić sie swoim synom lalkami bo beda gejami.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ps. doczytalam w komentarzach pod filmikiem na youtube ze dwa miesiace temu Bartek byl autystyczna zosia na ktora byla robiona zbiorka (filmik zostal usuniety z youtube
mysle ze matka szuka sobie latwej metody zarobku z dotacji
autyzm nie podzialal to zrobi dzieciaka transplciowym
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86994407]ps. doczytalam w komentarzach pod filmikiem na youtube ze dwa miesiace temu Bartek byl autystyczna zosia na ktora byla robiona zbiorka (filmik zostal usuniety z youtube
mysle ze matka szuka sobie latwej metody zarobku z dotacji
autyzm nie podzialal to zrobi dzieciaka transplciowym
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm[/QUOTE]



Tez to czytałam... i inne komentarze które dają do myslenia.

Ale pytanie czy mozna od tak nakłonić takie małe dziecko do kłamania, ze nazywa sie Bartek?

[Limonka2738]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86994443]Tez to czytałam... i inne komentarze które dają do myslenia.

Ale pytanie czy mozna od tak nakłonić takie małe dziecko do kłamania, ze nazywa sie Bartek?[/QUOTE]Małe dziecko można nakłonić do zeznawania, że ojciec je molestował.

Naprawdę, to szaleństwo, co można wmówić małym dzieciom. I to mnie martwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nie widzę całości artykułu, ale domyślam się, że chodzi o operacyjną zmianę płci. Jeśli tak, to nie widzę przeciwwskazań o ile dziecko rzeczywiście ma jakiś problem z wyglądem swoich genitaliów. Jeśli nie ma, a tylko wybiera imię i zachowania przypisywane chłopcom, a nie mające de facto związku z płcią, to nie widzę powodu do zmiany płci.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

tu filmik
https://www.youtube.com/watch?v=LyGrFoUF08w
a tu poprzednia lzawa historyjka wymyslona przez mamunie
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm
ktokolwiek pozwolilby na zmiane plci temu dziecku ktore nie dawno mialo autyzm i zaburzenia osobowosci byby poprosu idiota
widac ze matka ma jakas obsesje zeby zaistniec w mediach i na tym robic kase
chora baba

[Dwight_Schrute]

Transpłciowość jest zaburzeniem psychicznym.
Z tego co czytam z waszych wypowiedzi, dodatkowo tutaj matka steruje swoim dzieckiem dla osiągnięcia korzyści materialnych.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Limonka2738

Małe dziecko można nakłonić do zeznawania, że ojciec je molestował.

Naprawdę, to szaleństwo, co można wmówić małym dzieciom. I to mnie martwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiem, że można dziecko zmanipulować w taki sposób, że dziecko powie co mama chce czy ojciec ale psycholog tego nie zauważy?

[Limonka2738]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86994647]Ja wiem, że można dziecko zmanipulować w taki sposób, że dziecko powie co mama chce czy ojciec ale psycholog tego nie zauważy?[/QUOTE]Nie wiem.

Ale wiem, że psychologowi można dać w łapę.

Wiele można.

Mam tylko nadzieję, że to dziecko naprawdę tego chce i to dla jego dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86994567]tu filmik
https://www.youtube.com/watch?v=LyGrFoUF08w
a tu poprzednia lzawa historyjka wymyslona przez mamunie
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm
ktokolwiek pozwolilby na zmiane plci temu dziecku ktore nie dawno mialo autyzm i zaburzenia osobowosci byby poprosu idiota
widac ze matka ma jakas obsesje zeby zaistniec w mediach i na tym robic kase
chora baba[/QUOTE]
może zrzućmy sie na leczenie mamusi z syndromu Münchhausena?

Mam nadzieję że ktoś się nią zainteresuje zanim dziecku krzywdę zrobi.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86994567]tu filmik
https://www.youtube.com/watch?v=LyGrFoUF08w
a tu poprzednia lzawa historyjka wymyslona przez mamunie
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm
ktokolwiek pozwolilby na zmiane plci temu dziecku ktore nie dawno mialo autyzm i zaburzenia osobowosci byby poprosu idiota
widac ze matka ma jakas obsesje zeby zaistniec w mediach i na tym robic kase
chora baba[/QUOTE]

niestety ale myśle tak samo. Szkoda, że kosztem dziecka.
Baba powinna się zbadać bo to chyba z nią coś nie halo...



Dziecko ma kaprysy. Dzisiaj kocha pomidorową a jutro jej nienawidzi.
Po czym za tydzień znowu kocha. Takie są dzieci i dlatego z pewnymi kwestiami nalezy czekać aż będą dojrzałe.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Limonka2738

Nie wiem.

Ale wiem, że psychologowi można dać w łapę.

Wiele można.

Mam tylko nadzieję, że to dziecko naprawdę tego chce i to dla jego dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mozna mieć nadzieje, że te dziecko kiedyś nie bedzie zalowalo tej decyzji i walki mamusi o jego dobro...
Bo gorzej jak mamusia wygra walke, dziecko bedzie miało zmieniona plec a okaże się to wszystko farsą mamy...



Pytanko mam co z tym wspolnego ma LGBT? Czy oni wspierają matkę czy co?

Bo nie miałam czasu obejrzeć całego filmu. A artykułu nie mogę całego przeczytać

[pfffh]

Mój 4 letni syn w zeszłym tygodniu "był" robotem, w tym "jest" psem. Dzieci w tym wieku bawią się tak jak im się podoba. Nie wierzę, że dziewczynka w tym wieku ma świadomość że jest chłopcem w ciele dziewczynki.

[januszpolak]

Moje zdanie jest takie, że jakiekolwiek ingerencje czy to farmakologiczne, czy to zabiegowe powinny być wykonywane po osiągnięciu pełnoletności, chyba że chodzi o zagrożenie zdrowia i życia. Zainteresowania chociażby nie mają w mojej opinii nic wspólnego z płcią. Dziecko dopiero się kształtuje i może "zmienić zdanie". W mojej opinii społeczeństwo kładzie zbyt duży nacisk na płeć w ogóle, jako coś, co definiuje człowieka, i ulegające temu dziecko może nie mieć świadomości na co się decyduje. Chłopiec kochający sukienki i zabawę lalkami, to dalej chłopiec. Szkoda, że społeczeństwo narzuca tak dużą presję na to, aby dopasować się do płci i sugeruje, że jak ktoś się do tego nie wpasuje, to ma złą płeć. Jeśli ktoś stosuje jako argument do zmiany płci nastawienie społeczeństwa do swoich cech charakteru/zainteresowań, to moim zdaniem wina tkwi w społeczeństwie. Co innego jeśli czuje że jej/jego narządy rozrodcze są nieodpowiednie. Pytanie, czy bez presji społeczeństwa ktokolwiek by coś takiego czuł? Kobiety z genotypem X,Y czują się w 100% kobietami (zespół niewrażliwości na androgeny), z reguły są zaskoczone i podłamane kiedy dowiadują się o swoim genotypie, nie chcą zmieniać płci. Wpisują się wspaniale w wzorce kobiecości. Oczywiście to nie tylko geny, ale geny + hormony kształtują płeć, ale moim zdaniem całość daje jakiś 1-5% kobiet i mężczyzn. Reszta to presja społeczna, naśladownictwo i dopasowywanie się. Na tym cierpią dzieci.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez pfffh

Mój 4 letni syn w zeszłym tygodniu "był" robotem, w tym "jest" psem. Dzieci w tym wieku bawią się tak jak im się podoba. Nie wierzę, że dziewczynka w tym wieku ma świadomość że jest chłopcem w ciele dziewczynki.

Pytanie kim jest chłopiec w ciele dziewczynki? Czym się różni chłopiec od dziewczynki, żeby dla dziecka powstała tak duża różnica, żeby aż ingerować mocno w swoje ciało?

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Zaczęłam oglądać materiał. Żal mi tego dziecka, prawdziwy dramat i manipulacja. Ktoś temu dziecku wmówił, że chłopcy zachowują się tak, a dziewczynki inaczej (tak samo wmówiono jej siostrze). I w tym tkwi problem.

[thirky]

Nie widzę żadnego problemu żeby żył jako chłopiec natomiast operacja czy hormony w wieku pięciu lat to nieśmieszny żart i mam nadzeiej że nikt mu tego nie zrobi. Całkiem sporo małych i mlodych osób odczuwa jakiś problem ze swoją płcią, bo nie podoba im się to czego się od nich wymaga przez to że się urodzili z danymi genitaliami, ale to nie znaczy od razu że są trans, po prostu nie wpasowują się ciasno w stereotypy (tak samo jak większość ludzi się nie wpasowuje), a jako że są młodzi to nie mieli jeszcze czasu żeby się z tym uporać. Moje pamiętniki z gimnazjum się roją od "chciałabym być chłopcem" bo widziałam jak inaczej jest traktowany mój brat a jak ja, i czułam że nie mogę się zachowywać tak jak chce bo wymaga się ode mnie żebym była grzeczna i miła l.
itd.
W grupach w których jestem na FB czasem omawiane były podobne historie tyle że zagraniczne i widziałam wiele komentarzy ludzi o podobnych doświadczeniach z buntem przeciwko stereotypom kojarzonym z własną płcią w okresie dziecięcym czy nastoletnim, którzy potem nie wyrośli na osoby trans. Nie interesuje mnie temat płci na tyle żeby szukać o tym jakichś statystyk ale najwyraźniej takie sytuacje się zdarzają i nie jest to od razu powód do ingerencji w ciało

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Dwight_Schrute

Transpłciowość jest zaburzeniem psychicznym.
Z tego co czytam z waszych wypowiedzi, dodatkowo tutaj matka steruje swoim dzieckiem dla osiągnięcia korzyści materialnych.

Widzę że mamy eksperta na sali mądrzejszego od WHO

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86994699]:

Pytanko mam co z tym wspolnego ma LGBT? Czy oni wspierają matkę czy co?

[/QUOTE]

Różnie, zdania są podzielone jak zwykle, ogólnie temat transplłciowosci w polskim LGBT jest słabo reprezentowany i w sumie dopiero zaczyna się o tym mówić. o transplciowosci u dzieci były już liczne rozmowy w środowisku bo ludzie mają różne zdanie, więc nie jest tak że całe a nawet że większość lgbt popiera matkę

[januszpolak]

Napisane przez thirky

Nie widzę żadnego problemu żeby żył jako chłopiec natomiast operacja czy hormony w wieku pięciu lat to nieśmieszny żart i mam nadzeiej że nikt mu tego nie zrobi. Całkiem sporo małych i mlodych osób odczuwa jakiś problem ze swoją płcią, bo nie podoba im się to czego się od nich wymaga przez to że się urodzili z danymi genitaliami, ale to nie znaczy od razu że są trans, po prostu nie wpasowują się ciasno w stereotypy jak większość ludzi, a jako że są młodzi to nie mieli jeszcze czasu żeby się z tym uporać. Moje pamiętniki z gimnazjum się roją od "chciałabym być chłopcem" bo widziałam jak inaczej jest traktowany mój brat a jak ja, i czułam że nie mogę się zachowywać tak jak chce bo wymaga się ode mnie żebym była grzeczna i miła itd

Też miałam etap "chcę być chłopcem", bo po prostu widziałam, że chłopcy są lepiej (i poważniej) traktowani. Teraz wiem, że jestem na gorszej pozycji jako kobieta, ale rozumiem, że to nie z moją płcią jest problem i to nie ja jestem gorsza, ale problem tkwi w społeczeństwie. Mam mnóstwo cech uważanych tradycyjnie za "kobiece" oraz mnóstwo cech uważanych tradycyjnie za "męskie" - jestem mieszanką, podobnie jak mój TŻ i większość osób które znam. W zachowaniu i ubiorze dopasowuję się do wzoru kobiecości, bo mi z tym zwyczajnie wygodnie żyć Jako dziecko byłam kompletnie bezpłciowa, nie interesowały mnie zagadnienia płci, wiedziałam że są ale byłam po prostu sobą - wygadanym, pewnym siebie dzieckiem, które za nic miało konwenanse. Nawet zabawy sobie organizowałam "neutralne płciowo", chociaż wtedy tak tego nie rozumiałam, także biłam się z dziećmi (też z dziewczynkami ), wspinałam po drzewach, i bawiłam lalkami barbie na przemian. Myślę, że wynikało to z faktu, że w domu rodzinnym temat płci nie był poruszany i nie słyszałam nigdy "jako dziewczynka musisz to, dziewczynki robią tamto" więc bunt przeciwko płci przeżyłam znacznie później.

Obejrzałam dalej materiał - Bartek/Zosia ewidentnie kojarzy bycie chłopcem z siłą, zabawami ruchowymi, a bycie dziewczynką z subtelnością i spokojem. Skąd to wziął? Pewnie z domu i z przedszkola. Ja w przedszkolu miałam fazę nazywania mnie innym imieniem - wszyscy się zgodzili, tak byłam nazywana, po kilku dniach mi przeszło i potem miałam zagwozdkę, jak to odkręcić (większość dzieci przestało mi już wierzyć ). Myślę, że najlepszym sposobem byłoby, zgodnie zresztą z tym co mówi psycholog w materiale, nazywać dziecko tak jak chce być nazywane i podążać za nim, ale ja bym nie utrwalała podziału na płcie, bo to zwyczajnie głupie i szkodliwe. Robienie wokół tego afery też uważam za głupie i szkodliwe. Uważam, że powinni mówić na niego Bartek, zmieni zdanie - to przestać, dzieciak sobie poradzi.

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86994567]tu filmik
https://www.youtube.com/watch?v=LyGrFoUF08w
a tu poprzednia lzawa historyjka wymyslona przez mamunie
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...atke,12391.htm
ktokolwiek pozwolilby na zmiane plci temu dziecku ktore nie dawno mialo autyzm i zaburzenia osobowosci byby poprosu idiota
widac ze matka ma jakas obsesje zeby zaistniec w mediach i na tym robic kase
chora baba[/QUOTE]

Od razu mi to śmierdziało - jej silne zafiksowanie na tym temacie. 5 lat to nie wiek na zmienianie płci. Chyba nikt przytomny na umyśle by tej kobiety w tym nie wspomagał.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez thirky

Nie widzę żadnego problemu żeby żył jako chłopiec natomiast operacja czy hormony w wieku pięciu lat to nieśmieszny żart i mam nadzeiej że nikt mu tego nie zrobi. Całkiem sporo małych i mlodych osób odczuwa jakiś problem ze swoją płcią, bo nie podoba im się to czego się od nich wymaga przez to że się urodzili z danymi genitaliami, ale to nie znaczy od razu że są trans, po prostu nie wpasowują się ciasno w stereotypy jak większość ludzi, a jako że są młodzi to nie mieli jeszcze czasu żeby się z tym uporać. Moje pamiętniki z gimnazjum się roją od "chciałabym być chłopcem" bo widziałam jak inaczej jest traktowany mój brat a jak ja, i czułam że nie mogę się zachowywać tak jak chce bo wymaga się ode mnie żebym była grzeczna i miła l.
itd.
W grupach w których jestem na FB czasem omawiane były podobne historie tyle że zagraniczne i widziałam wiele komentarzy ludzi o podobnych doświadczeniach z buntem przeciwko stereotypom kojarzonym z własną płcią w okresie dziecięcym czy nastoletnim, którzy potem nie wyrośli na osoby trans. Nie interesuje mnie temat płci na tyle żeby szukać o tym jakichś statystyk ale najwyraźniej takie sytuacje się zdarzają i nie jest to od razu powód do ingerencji w ciało
(...)

O to to.

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Pracowałam w jedynym ośrodku w UK, który się zajmuje transpłciowymi dziećmi i dziećmi z zaburzeniami płciowymi - opieka polegała na regularnych spotkaniach z psychologiem, gdzie rozmawiało sie o uczuciach i potrzebach, zachęcało do wolnej ekspresji, ale też nikt nie naciskał na hormony, a już na pewno nie w takim wieku - dzieci przed okresem pokwitania były po prostu monitorowane, bo wiedziano, że z chłopca który chodzi ubrany jak dziewczynka może równie dobrze wyrosnąć sfeminizowany mężczyzna, a nie tylko transpłciowa kobieta.
Transformacja w takim wieku to poroniony pomysł moim zdaniem.

[thirky]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86996563]
Transformacja w takim wieku to poroniony pomysł moim zdaniem.[/QUOTE]

Chyba tranzycja a nie transformacja

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez thirky

Chyba tranzycja a nie transformacja

O rany Oczywiście masz rację!

[Dwight_Schrute]

Napisane przez thirky

Widzę że mamy eksperta na sali mądrzejszego od WHO

W 4 literach mam tą całą WHO.

Kiedyś twierdzili, że homoseksualizm to zaburzenie psychiczne. Wystarczy mi interpretacja badań naukowych i statystyk np. samobójstw ludzi określających się jako transseksualni. Nie potrzebuję żeby ktoś mi mówił co mam myśleć.

[Mijanou]

Nigdy w życiu nie zgodziłabym się i nie poparła zmiany płci u kilkulatka. Owszem, niech chodzi ubrany jak dziewczynka/chłopiec (mam na myśli płeć przeciwną) ale u takiego dziecka to może byc zwyczajna faza, która minie.

[Hultaj]

można akceptować decyzje dziecka że nie chce nosić sukienek czy bawić się resorakami albo podoba mu się imię Stefan i jakaś fryzura ale po co jakieś inne ingerencje zanim zacznie się dojrzewanie i wpływ hormonów?

decyzja powinna należeć do dorosłego, tylko dlatego że dojrzewanie zaczyna się wcześniej nie ma sensu odwlekać tego do 18tki bo potem pewne zmiany trudniej byłoby zniwelować, ale jak dla mnie we współpracy z psychologami i w przypadku gdy dziecko, a raczej młodzież, od lat twardo obstaje przy swoim.

zdrowe podejście rodzica to uczenie dziecka akceptacji swojego ciała tak by dziecko nie odczuwało do siebie wstrętu tylko dlatego że ma inny kształt cewki moczowej.
no nie jest to rzecz dla niego chciana ale w przyszłości będzie mógł to zmienić.

[Limonka2738]

Napisane przez Dwight_Schrute

W 4 literach mam tą całą WHO.

Kiedyś twierdzili, że homoseksualizm to zaburzenie psychiczne. Wystarczy mi interpretacja badań naukowych i statystyk np. samobójstw ludzi określających się jako transseksualni. Nie potrzebuję żeby ktoś mi mówił co mam myśleć.

Tak. Właśnie takie osoby jak ty przyczyniają się do tych samobójstw.

Brawo ty i twoi transfobiczni ziomale, jesteście najlepsi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

mamusi z syndromu Münchhausena?

to samo pomyslałam.

+ ten artykuł gdzie mowa o wrzuceniu filmiku przez 8latkę czy pieluszce i smoczku u 4latki. no ale ''pani jest spokojna''.
https://www.haloursynow.pl/artykuly/...lgbt,12681.htm
"To filmik sprzed roku, który prawdopodobnie wrzuciła do sieci starsza córka. Był nakręcony podczas pobytu u rodziny na przełomie lipca i sierpnia ubiegłego roku. Widać wyraźnie, że Bartek jest o rok młodszy. Ma smoczek, pieluszkę – mówi Dorota. (...) Byłam przygotowana na to, że reakcje będą różne, dlatego jestem spokojna – reasumuje Dorota."

Transpłciowość jest zaburzeniem psychicznym.

leworęczność też ?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ja wierzę w transpłciowość u dzieci. Jednak nie wiem jak jest w tym przypadku, bo film jest... hmm.. dość tendencyjny. Nie widzę jednak przeciwskazań, żeby zwracać się do dziecka wybranym przez niego imieniem albo pozwalać mu się ubierać jak chce. Nie wiem w jaki sposób miałoby to je skrzywdzić. Dlatego nie rozumiem, dlaczego pani przedszkolanka tak zapiera się przy tym poglądzie. Wątpię, żeby ktoś pozwolił podawać takiemu małemu dziecku hormony czy robić operację narządów płciowych.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Od razu mi to śmierdziało - jej silne zafiksowanie na tym temacie. 5 lat to nie wiek na zmienianie płci. Chyba nikt przytomny na umyśle by tej kobiety w tym nie wspomagał.

Ja od początku zrozumiałam, że ona nie zbiera środków na cele związane ze zmianą płci tylko jest samotną matką, która ma problemy z utrzymaniem finansowym rodziny.

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Limonka2738

Tak. Właśnie takie osoby jak ty przyczyniają się do tych samobójstw.

Brawo ty i twoi transfobiczni ziomale, jesteście najlepsi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jasne. Przyczyniam się w taki sposób, że uważam że powinni leczyć swoją głowę, a nie wykonywać niepotrzebne operacje, które jak się później okazuje zupełnie nie pomagają...

[Limonka2738]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86998204]Ja wierzę w transpłciowość u dzieci. Jednak nie wiem jak jest w tym przypadku, bo film jest... hmm.. dość tendencyjny. [/QUOTE]


Ja na pewno wierzę w transpłciowość dzieci, w końcu najczęściej to sprawa wrodzona i objawia się w młodym wieku.


Pytanie, czy można stwierdzić na 100%, że to już transpłciowość.


Nie znam się, dlatego pytam was o zdanie. Trochę czuję, że to za wcześnie na jakąkolwiek zbiórkę pieniędzy w tym celu po prostu, bo na co? Hormony w tym wieku, operacja? No jestem sceptyczna.


Ale jeśli są badania, że da się to na 100% zdiagnozować u 5-latka, to jak najbardziej uważam, że im wcześniej, tym łatwiej potem tym ludziom.

[Dwight_Schrute]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86998204]Ja wierzę w transpłciowość u dzieci. [/QUOTE]
Dzieci potrafią wiele rzeczy wymyślać. Dlatego zupełnie nie rozumiem rodziców, którzy na prośbę dziecka zmieniają mu płeć.