Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 14

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89092132]Wiecie co... trzeba było jednak brać te chińskie szczepionki.m bo patrzcie - w Chinach covida praktycznie nie ma[/QUOTE]W Polsce tez nie


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Finlora

A np tak, że u siebie w pracy musiałby powiedzieć, że ma covida, prawda? Z jakiegoś powodu siedzi na izolacji. A świat jest mały i np ostatnio się okazało, że mój mąż uczył siostrę mojej koleżanki z pracy, a mąż mojej koleżanki jest nauczycielem w tej samej szkole

No i dalej nie rozumiem po co ty lub twoja koleżanka mialybyscie gadać o covidzie męża. Kogo to jeszcze obchodzi?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[chimay]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89092132]Wiecie co... trzeba było jednak brać te chińskie szczepionki.m bo patrzcie - w Chinach covida praktycznie nie ma[/QUOTE]

Węgry kupiły od Chin ich szczepionki. Tylko tak na szybko nie znajdę, ile % zaszczepien nimi mieli.

[Finlora]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89092150]No i dalej nie rozumiem po co ty lub twoja koleżanka mialybyscie gadać o covidzie męża. Kogo to jeszcze obchodzi?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Najwidoczniej kogoś obchodzi. Z takiego samego powodu wiem, że mój kierownik miał kwarantannę, bo jego żona ma covida, zrobił test i sam ma covida. Więc istnieje środowisko, w którym o takich rzeczach się rozmawia. Jak koleżanka w pracy i jej mąż mieli covid, to też wszyscy wiedzieli.

[Misia452]

Napisane przez Ingrid80

Ale tu wszędzie piszecie o kwarantannie dla medykow z kontaktu z pacjentem, a mi chodzi o kwaranantanne niezaszczepionego medyka z chorym domownikiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba dotyczy każdej kwarantanny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez motyla

zakładam, że to nie reguła, no ale miałam kilka sytuacji, że domownicy w dwóch gospodarstwach domowych wychodzili u mnie pozytywni i nikt ani razu nie zapytał, czy z kimś mieszkają. ani ludzie z sanepidu na początku, ani potem policjanci dzwoniący z kontrolą. nikt. aż nie mogłam w to uwierzyć. mnie też zresztą nikt nie pytał, z kim mieszkam.

Mnie pytali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89092132]Wiecie co... trzeba było jednak brać te chińskie szczepionki.m bo patrzcie - w Chinach covida praktycznie nie ma[/QUOTE]To nie ich szczepionki takie cudowne, tylko mają bardzo surowe restrykcje. Akurat tam zamykają wszystkich na kwarantannach, nawet do sklepu nie możesz pójść, ludzie głodowali bo jedzenia im brakowało. Plus wszystkich testują, mają jeden przypadek covida w mieście i zamykają całe miasto na kwarantannę i testują ludzi.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez ewel86

A no jeśli byś chodziła gdyby cie nie podał to krzywa akcja też bym mogła być wkurzona. Potencjalnie jesteś źródłem zarazenia

Po zrobionym teście w drugim dniu także. Już nie przesadzajmy z tym bo z tego wychodzi że wszyscy powinni miesiac na tylku w domu siedzieć.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:15 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89092085]Po prostu nie rozumiem jak ktoś miałby się dowiedzieć. Właściwie covid jest już tak powszechny, że mało kto o nim gada, nikt się nie dziwi, że ktoś jest chory, ani o to nie wypytuje.
Takie reakcje były w marcu dwa lata temu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Oj zdziwilabys się ale ja po prostu nie rozpowiadalam, skąd indziej mieliby się dowiedzieć? Świat jest mały, ale jak sam chory nie bedzie plotł na lewo i prawo to szanse są małe że ktoś w pracy od znajomego znajomej się dowiedział i skojarzył.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Misia452

Mnie pytali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mnie też rok temu pytali, ale teraz nie znam nikogo - nikt nie miał wywiadu z sanepidu poza pytaniem o miejsce pracy.
Oczywiście wszyscy po 2 lub 3 dawkach a domownicy nieszczepieni negatywni

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[paziiiak]

I znów będą jaja z maturami... To jest przerażające.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[czekooczekolada]

Którą to my mamy obecnie falę? Bo zatrzymałam się na pierwszej.🙊

[kasiunia788742]

Napisane przez czekooczekolada

Którą to my mamy obecnie falę? Bo zatrzymałam się na pierwszej.

5?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

poza kierunkami, które są zawsze na topie i tam się będą trzymać (medycyna, informatyki, itd) to uczelnie mają obecnie problem ze studentami. jesteśmy w niżu demograficznym, studentów jest mało. jak matury pójdą źle, to uczelnie obniżą progi, żeby uzbierać komplet studentów. wbrew pozorom tych obcokrajowców chętnych do studiowania w Polsce to wcale nie jest aż tak dużo. to wcale nie jest tak, że biją do nas drzwiami i oknami i zabierają miejsce młodym Polakom

[Misia452]

Napisane przez czekooczekolada

Którą to my mamy obecnie falę? Bo zatrzymałam się na pierwszej.

Chyba 5

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;89092277]No mnie też rok temu pytali, ale teraz nie znam nikogo - nikt nie miał wywiadu z sanepidu poza pytaniem o miejsce pracy.
Oczywiście wszyscy po 2 lub 3 dawkach a domownicy nieszczepieni negatywni [/QUOTE]Mnie pytali, na początku stycznia tego roku.

[paziiiak]

Napisane przez Pani_Mada

poza kierunkami, które są zawsze na topie i tam się będą trzymać (medycyna, informatyki, itd) to uczelnie mają obecnie problem ze studentami. jesteśmy w niżu demograficznym, studentów jest mało. jak matury pójdą źle, to uczelnie obniżą progi, żeby uzbierać komplet studentów. wbrew pozorom tych obcokrajowców chętnych do studiowania w Polsce to wcale nie jest aż tak dużo. to wcale nie jest tak, że biją do nas drzwiami i oknami i zabierają miejsce młodym Polakom

Obecnie ze średnią maturą się każdy dostanie na studia. Przynajmniej tak było kilka lat temu jak ja składałam dokumenty na licencjat czy magisterkę. Z kolejnymi latami domyślam się, że jest tylko lżej się dostać. A później ludzie mają studia i średnio co potrafią, albo odpadają na pierwszej sesji :|

[Pani_Mada]

Napisane przez paziiiak

Obecnie ze średnią maturą się każdy dostanie na studia. Przynajmniej tak było kilka lat temu jak ja składałam dokumenty na licencjat czy magisterkę. Z kolejnymi latami domyślam się, że jest tylko lżej się dostać. A później ludzie mają studia i średnio co potrafią, albo odpadają na pierwszej sesji :|

to też zależy jaki kierunek. jak się chce studiować cokolwiek to gdzieś się miejsce znajdzie, nawet jak matura jest napisana na minimalne 30%. gorzej jak się chce studiować jakiś konkretny kierunek, który jednocześnie jest popularny.

[Paprotka_]

Czuję że mam głupie pytanie, ale jestem niedouczona/niedoinformowana więc i tak zapytam. Jak to jest jeśli wszyscy w domu są zarażeni? Mogą przebywać w jednym pomieszczeniu? Nie zarażają się wzajemnie wirusem przetworzonym już przez własny organizm?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Większość będzie musiała siedzieć w szkołach. Chyba że ktoś ma dom pod szkołą.
A łącza internetowe w szkołach bywają kiepskie... oj czasem bardzo.

[ANKA54321]

Napisane przez Czarina

To nie ich szczepionki takie cudowne, tylko mają bardzo surowe restrykcje. Akurat tam zamykają wszystkich na kwarantannach, nawet do sklepu nie możesz pójść, ludzie głodowali bo jedzenia im brakowało. Plus wszystkich testują, mają jeden przypadek covida w mieście i zamykają całe miasto na kwarantannę i testują ludzi.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Restrykcje restrykcjami ale pamiętajmy, że tam jest reżimowy komunistyczny kraj. I pewnie cześć przekazu jest zatajona przez jedyny słuszny przekaz chińskiego rządu. Więc jak jest naprawdę nie wiadomo. Pomijam już fakt , że w 2019r. próbowali ukryć problem z covid. Jak już szambo wybiło i rozniosło się po świecie to się przyznali.

[natalia_t]

Napisane przez Paprotka_

Czuję że mam głupie pytanie, ale jestem niedouczona/niedoinformowana więc i tak zapytam. Jak to jest jeśli wszyscy w domu są zarażeni? Mogą przebywać w jednym pomieszczeniu? Nie zarażają się wzajemnie wirusem przetworzonym już przez własny organizm?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Wprost nie mutują aż tak, żeby spowodować nowa chorobę w organizmie, który właśnie przechodzi infekcję jego formą sprzed czterech godzin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Paprotka_

Czuję że mam głupie pytanie, ale jestem niedouczona/niedoinformowana więc i tak zapytam. Jak to jest jeśli wszyscy w domu są zarażeni? Mogą przebywać w jednym pomieszczeniu? Nie zarażają się wzajemnie wirusem przetworzonym już przez własny organizm?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Wirusowe perpetuum mobile, izolacja po wsze czasy.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

U mnie w powiecie są takie namioty na parkingach gdzie można podjechać samochodem.
Jeszcze coś innego planują?
Chętnych na testy nie brakuje.
Niedługo w sklepach będzie pusto, wszyscy za to będą stali w kolejkach do zrobienia wymazu.

[Limonka2738]

Napisane przez Paprotka_

Czuję że mam głupie pytanie, ale jestem niedouczona/niedoinformowana więc i tak zapytam. Jak to jest jeśli wszyscy w domu są zarażeni? Mogą przebywać w jednym pomieszczeniu? Nie zarażają się wzajemnie wirusem przetworzonym już przez własny organizm?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Wirusy nie mutują aż tak szybko.

Jedyna sytuacja, którą widzę, to gdy jedna osoba miała omikrona, a druga deltę. No to może by się potem wzajemnie pozarażali crossowo.

Ale nie przejęłabym się tym na tyle, żeby się od innych domowników izolować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Paprotka_

Czuję że mam głupie pytanie, ale jestem niedouczona/niedoinformowana więc i tak zapytam. Jak to jest jeśli wszyscy w domu są zarażeni? Mogą przebywać w jednym pomieszczeniu? Nie zarażają się wzajemnie wirusem przetworzonym już przez własny organizm?

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

ale w sensie jakby to miało działać?
chorujesz sobie, załóżmy, Ty i Twój mąż. w jego organizmie wirus mutuje i zaraża Ciebie jego zmutowaną wersją i w Twoim organizmie wirus mutuje i zaraża męża Twoją zmutowaną wersją? o takim czymś myślisz?

jeśli o czymś takim to to tak nie działa. wirusy nie mutują w tak szybkim tempie i w ogóle nie jest powiedziane, że muszą mutować w każdym zarażonym organizmie. a nawet jeśli dojdzie do jakieś mutacji to zwykle to co powstanie nadal będzie na tyle podobne do pierwotnej formy, że Twoje przeciwciała sobie z nim poradzą. tak naprawdę to jedna na wiele milionów mutacji prowadzi do tego, że coś się zmienia w kluczowym białku wirusa i staje się on nierozpoznawalny dla przeciwciał.

popatrz sobie tak... do tej pory covid przechorowało ponad 360 mln ludzi. a ile mamy mutacji? kilkanaście. gdyby miał mutować tak szybko aby zagrażać domownikom przebywającym w jednym pomieszczeniu to mielibyśmy co najmniej kilkadziesiąt milionów różnych mutacji

google jest w tym temacie trochę bezużyteczne, bo szukanie informacji o tym jak wirusy mutują prowadzi przede wszystkim do pseudonaukowych artykułów o covidzie, ale tak dla przykładu:

https://www.zwrotnikraka.pl/warianty...irusa-mutacje/
https://zdrowie.pap.pl/wywiady/genet...asieg-pandemii
https://www.kopernik.org.pl/wirusopedia

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Właśnie przeczytałam, że w moim mieście uruchomili dziś nowy punkt wymazowy - na zdjęciu wygląda jak kontener (taki jakie są na budowach).
Może kolejki się skrócą dzięki temu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Paprotka_]

Napisane przez natalia_t

Wprost nie mutują aż tak, żeby spowodować nowa chorobę w organizmie, który właśnie przechodzi infekcję jego formą sprzed czterech godzin.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez chimay

Wirusowe perpetuum mobile, izolacja po wsze czasy.

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89093375]
Myślę, że tak.
Zresztą część osób nie ma możliwości odizolowania się.
Z drugiej strony w szpitalach poszczególne osoby też przebywają w salach wieloosobowych.
[/QUOTE]

Napisane przez Limonka2738

Wirusy nie mutują aż tak szybko.

Jedyna sytuacja, którą widzę, to gdy jedna osoba miała omikrona, a druga deltę. No to może by się potem wzajemnie pozarażali crossowo.

Ale nie przejęłabym się tym na tyle, żeby się od innych domowników izolować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Pani_Mada

ale w sensie jakby to miało działać?
chorujesz sobie, załóżmy, Ty i Twój mąż. w jego organizmie wirus mutuje i zaraża Ciebie jego zmutowaną wersją i w Twoim organizmie wirus mutuje i zaraża męża Twoją zmutowaną wersją? o takim czymś myślisz?

jeśli o czymś takim to to tak nie działa. wirusy nie mutują w tak szybkim tempie i w ogóle nie jest powiedziane, że muszą mutować w każdym zarażonym organizmie. a nawet jeśli dojdzie do jakieś mutacji to zwykle to co powstanie nadal będzie na tyle podobne do pierwotnej formy, że Twoje przeciwciała sobie z nim poradzą. tak naprawdę to jedna na wiele milionów mutacji prowadzi do tego, że coś się zmienia w kluczowym białku wirusa i staje się on nierozpoznawalny dla przeciwciał.

popatrz sobie tak... do tej pory covid przechorowało ponad 360 mln ludzi. a ile mamy mutacji? kilkanaście. gdyby miał mutować tak szybko aby zagrażać domownikom przebywającym w jednym pomieszczeniu to mielibyśmy co najmniej kilkadziesiąt milionów różnych mutacji

google jest w tym temacie trochę bezużyteczne, bo szukanie informacji o tym jak wirusy mutują prowadzi przede wszystkim do pseudonaukowych artykułów o covidzie, ale tak dla przykładu:

https://www.zwrotnikraka.pl/warianty...irusa-mutacje/
https://zdrowie.pap.pl/wywiady/genet...asieg-pandemii
https://www.kopernik.org.pl/wirusopedia

Dziękuję. Na początku nie miałam takich rozkmin, ale przypomniała mi się rozmowa z lekarką córki, sprzed 2 lat (i sprzed covid), kiedy chorowaliśmy wszyscy po kolei i lekarska stwierdziła, że "teraz już się chyba zarażacie wzajemnie". No i zaczęłam się zastanawiać jak to działa, bo chorzy jesteśmy wszyscy troje, objawy podobne, choć u mnie bardziej w czasie rozłożone (i bez gorączki), u reszty bardziej gwałtowne. Czułam się nieźle do dziś, dziś mnie coś zaczyna podgryzać a to 6/7 dzień od 1 objawów i miałam nadzieję że idzie ku końcowi, a wygląda na to że się dopiero rozkręca.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Covid chyba "tak ma", że wydaje się, że już jest coraz lepiej, a potem jednak pogorszenie.
Piszę na podstawie tego co już nie raz czytałam w internecie, nie osobistych doświadczeń.
Ale może wypowie się też ktoś, kto chorował i miał podobną do Twojej sytuację.