2022-01-27, 08:39 | #1171 |
🍀🌻jest jak jest🌻🍀
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: moja piękna okolica
Wiadomości: 7 545
|
Dot.: Zagroda babuszki
Ann, Kochana... drożyzna PRZERAŹLIWA...!!! Wczoraj byłam w Rossmannie. Podstawowe produkty. Płyn do prania, paka ręczników papierowych, zawieszki do WC, worki na śmieci, dwa rodzaje ściereczek kuchennych, filtry do kawy i do wody, pasta do zębów, mydło w płynie, płyn do mycia twarzy i tonik, dezodorant, krem do stóp, herbata ziołowa. I jeszcze perfumy. Moje ukochane! Ale zupełnie tanie. Ich cena nie przekroczyła 20zł. Chyba o niczym nie zapomniałam. No i za te podstawowe produkty zapłaciłam 180zł. Aż mi skóra przy kasie ścierpła...!!!
---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ---------- A perfumy to te: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...woman-edt.html Jak dla mnie - zapach rewelacyjny. No i, co ważne, długo utrzymujący się. Ann. zaraz o zupach napiszę. Edytowane przez Adazina Czas edycji: 2022-01-27 o 08:47 |
2022-01-27, 08:40 | #1172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 5 581
|
Dot.: Zagroda babuszki
Dzień dobry.
Ja do sąsiadek z plackami przyszłam Emmi proszę bardzo Placuszki ala pizza: - 9 łyżek mąki pszennej - 3 łyżki mąki ziemniaczanej - 2 duże jajka - 1 szklanka ciepłej wody Zmiksować na ciasto o konsystencji śmietany -200g. szynki -150g. sera żółtego (pokroić w kostkę) -1/2 papryki czerwonej (pokroić w kostkę) -1 cebula (pokroić w kostkę) -2 łyżki posiekanej pietruszki i najważniejsza! przyprawa do pizzy Prymat Składniki krojone połączyć z ciastem, wymieszać i smażyć na oleju na średnim ogniu |
2022-01-27, 08:56 | #1173 |
🍀🌻jest jak jest🌻🍀
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: moja piękna okolica
Wiadomości: 7 545
|
Dot.: Zagroda babuszki
Ann. podstawowa sprawa - zupy wekować można wszystkie, ZA WYJĄTKIEM kalafiorowej i brokułowej. Bo one psują się. Nie wierzyłam... sprawdziłam... popsuły się obie...
W tej chwili zawekowane mam takie: pomidorowa, ogórkowa, czerwony barszcz, barszczyk ukraiński, barszcz biały na białej kiełbasie, krupnik, klopsikowa. Jeśli jesteś zainteresowana, to przepis na klopsikową mogę klepnąć. Zdaniem mojej rodziny jest przepyszna...!! A jak wygląda, to możesz u mnie na G. zobaczyć. |
2022-01-27, 09:38 | #1174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Haha fajne, babcia lenifa) Co do dojenia to ja tylko raz próbowałam będąc dzieckiem. Babcia usilowała mnie nauczyć. No ale jak się musi, to się człowiek nauczy. Więcej to z moją czerwoną to ja zaprzyjaźniona byłam. Głaskałam ją po pyszczuszku Pasłam ją. Ale z dojeniem to nie mam specjalnych doświadczeń. Były i inne krowy, ale nić przyjaźni jak z pieskiem nawiązałam z czerwoną. Miałam wrażenie całkiem, że ona mnie rozumie i czasem patrzy na mnie tymi wielkimi ślepiami z jakąś wyrozumiałością. No ale cóż jak ja nawet spadłam na nią... Miała ze mną przejścia. Może temu klepaniu po pysku zawdzięczam to, że kiedy spadlam na nia ze strychu, mnie nie pokopała, bo to dla niej też musiał być szok.
Jako dziecko bywałam w szklarniach Freggiego. To taki krakowski wiekszy ogrodnik przedwojenny. Do dziś dzień niedaleko stoi jego pałac, wykorzystywany różnaście w okresie powojennym, a zaraz koło osiedla stały jego szklarnie. Koło mojego bloku biegła granica jego ogrodu. Do dziś dzień rosną tu lipy, jeszcze te z ogrodu i pamietam doskonale kasztan jadalny koło bloku, tez pozostałośc po nim. Kasztana bardzo mi było szkoda, ale komuś przeszkadzał i postarał się o jego wycięcie. Nie mogłam przeżalować. Dziś na jego miejscu stoi pojemnik na szkło. Jako dziecko buszowałam po tych zapuszczonych plantacjach bądź czego. Była to dla mnie namiastka tego co zostawiłam na wsi, a jednocześnie poznawanie wielu roślin, których do tej pory nie znałam, bo były tu różności. Zapuszczone ale różności. I tak się rozgadałam a miało być o szklarniach. Więc jak pamietam, one byly niewysokie, a środkiem biegł jak rów chodniczek do chodzenia dla ogrodnika, który był znacznie obniżnony. Tak że ogrodnik bez schylania się mógł pielęgnowac roślinki. Chodziliśmy tam kupowac kwiaty na imieniny, czy inne okazje, prosto ze szklarni, stąd troszkę pamiętam. Dziękuję Adazina za info co można pakować w słoiki co nie. Wiem że zielony groszek tez mi nie wychodził. Drożyzna jest przerażająca w sklepach, a podwyżki przy tym wszystkim co przyszły do emerytury, można zjeść w jeden dzień. Ja w tej chwili rozglądam się i chyba raczej z karteczką będę chodzić i zapisywać gdzie jakie ceny, bo mam sklerozę na cyferki Cyferko dzieki za przepis, zaraz sobie zanotuję w zeszyciku i będe próbować. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 10:23 |
2022-01-27, 10:39 | #1175 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 943
|
Dot.: Zagroda babuszki
Lenifo karteczka dobra rzecz. Zwróćcie uwagę jakie ceny są w danym sklepie. Zeszlo mi się trochę, nim odkryłam, że w jednym z moich sklepów ceny netto podają przy produktach a brutto za nie doliczają przy kasie. Myk reklamowy, chociaż pewnie gdzieś tam na jakiejś tabliczce czy nawet na etykiecie z ceną, drobną czcionką jest cena brutto.
Cyferko chyba zrobię dzisiaj. ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- U mnie wczoraj była zupa z białej kapusty i jak to się mówi -zeszła na pniu (czyli bardzo szybko). Ze względu na Juniora, który musi każde pływające ufo przeanalizować, to gotuję na warzywach korzennych jak rosół, potem jak się ugotują to je miksuję i do gara na powrót. Widziany w zupie jest ziemniak i kapusta. Jak mi wyjdzie smaczny wywar kapuściany to nic nie dodaję, ale jak nie to dodaję trochę koncentratu. I tym sposobem mam jakby dwie wersje tej samej zupy o różnym smaku. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2022-01-27 o 10:35 |
2022-01-27, 10:40 | #1176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 180
|
Dot.: Zagroda babuszki
Ada, dzięki ❤ wiem ze zupy wszystkie praktycznie można w słoik. Bo od dawna tak robię. Gotuje gar zupy. A zazwyczaj za jednym zamachem ogromny gar rosołu. I potem 2-3 różne zupy na bazie rosołu. Żurek zazwyczaj na wedzonce. Ale czasem, tak jak dzisiaj na rosole. Też wychodzi smaczny. O kalafiorowej i brokułowej nie wiedziałam że się psują. ale w sumie ja zadko robię warzywne. Bo tylko ja z mężem jem. I te kilka dni w słoiku spokojnie wytrzymują, pewnie że proszę przepis na klopsikową. Nigdy nie robiłam. A słyszałam o niej. Może i dzieci by zjadły coś innego?
Emmi, a widzisz... Bo ja to pisze na szybko. Bo mam mało czasu. I nie sprawdzam prawie nigdy co się zmieniło i co napisało 😂 ale dobrze ze wiecie o co chodzi ❤ Tak... Krowa... Tylko gdzie takie ciele trzymać. Toż już stajnia musi być spora, lepiej 3kozy. Mąż wczoraj dostał informacje od znajomego że ma brakować podstawowych leków na przeziębienie i przeciwbólowych. Jakiś znajomy ma żonę w aptece. I takie info dostali. Kto chce. Nich apteczkę uzupełni. W razie W. Kto nie chce. Nie musi. Ale przekazuje. Bo ja mam zamiast w razie co uzupełnić apteczkę. Nie wszystko da się leczyć naturalnie . A ma ktoś przepis na sprawdzona zupy koperkową? Wieki nie jadłam. A pamiętam taką 😋 |
2022-01-27, 11:10 | #1177 |
🍀🌻jest jak jest🌻🍀
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: moja piękna okolica
Wiadomości: 7 545
|
Dot.: Zagroda babuszki
Ann. wczoraj w aptece byłam. Kupiłam największe opakowanie paracetamolu. Bo w obecnym covidowym czasie musi być zapas w domu. Skoro masz takie info. to jeszcze muszę coś p/bólowego na gardło.
Zaraz o klopsikowej napiszę. Naprawdę dobra jest. ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- ZUPA KLOPSIKOWA Smaczna, lekka, a jednocześnie bardzo pożywna. Na zupę: -kilka marchwi -kilka pietruszek -kilka ziemniaków -2 łyżki masła -duże opakowanie jogurtu naturalnego (lub śmietany) -sól i cukier -i oczywiście woda -troszkę (albo całkiem sporo) natki czy koperku Na klopsiki: -1/2 kg zmielonej cielęciny (lub łopatki wieprzowej) -1 jajko + 1 żółtko -2 łyżki jogurtu naturalnego (reszta opakowania jest do zabielania ugotowanej zupy) -trochę majeranku, czosnku granulowanego i pieprzu ziołowego -1łyżeczka soli -1/3 szklanki bułki tartej (lub kaszy manny) -trochę mąki (pszennej lub ziemniaczanej) do obtaczania klopsików Warzywa pokroić, dodać sól, cukier i masło. Gotować ok. 10 minut. W tym czasie mięso połączyć z pozostałymi składnikami i wyrabiać przez minimum 5 minut. Z dokładnie wyrobionego mięsa uformować kuleczki wielkości małych orzechów włoskich i obtoczyć je w mące. Wrzucać na gotujący się wywar. Gotować na małym ogniu ok. 10-15 minut. Wyłączyć gaz, dodać zahartowany jogurt naturalny (lub śmietanę) i posiekaną natkę pietruszki. Edytowane przez Adazina Czas edycji: 2022-01-27 o 11:19 |
2022-01-27, 12:00 | #1178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
W domu powinien byc propolis, tak mniemam. I jak się kończy to od razu szukam i pół litra Chociaż nawet rodzinka ma gdzies co mówię Jedynie mąż załatwia te buteleczki i cos tam czasem daje się przekonać. Można i nawet malutką buteleczkę kupic w aptece. On nie jest drogi. Chociaż jak kiedyś pisałam widzę różnicę w działaniu tego aptecznego i tego od pewnego pszczelarza. Po prostu raz nie miałam i zmuszna byłam nabyć apteczny i to dłużej trwalo, to dojście do siebie.
Właśnie się zagłebiam w starej książce dotyczącej leczenia i ziół. Na razie przebrnęłam pierwsze kartki dopiero, bo wiadomo taki staropolski cięzko się czyta. Na poczatku jest pszenica jako lek. I tak mi przyszlo do głowy, że może dlatego tak się nam pszenica zadomowiła w świadomości, że została podstawowym pożywieniem. Ludzie często czytaja początek, a już dalej niekoniecznie. A każda roślinka może być lekiem w szczególnych sytuacjach i każdy nadmiar trucizną w innych. No ale nie będę się wypowiadać bo mi pewnie zajmie troche to czytanie, zwłaszcza, że trzeba się przyzwyczaić do inności języka. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 12:35 |
2022-01-27, 12:11 | #1179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Zagroda babuszki
Dziewczyny, ależ pysznie gotujecie. Ja dxus żeberka upiekę choć jeszcze nie wiem jak. I ogórkowa zrobię.
---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ---------- Co do drożyzny to sie zgadzam, sprawdzam paragony z niedowierzaniem. Dermapen kupiłam, na alliekspresie wiec sporo taniej. A jak tski sam, to po co przepłacać. Szukałam patelni, jakiejś lepszej. Ale strasznie drogie 450, To zaczęłam szukać garnki. Za 5 szt 1900zl. No i orzestslam6 szukać tego, co mi się podoba i zacznę tego, na co mnie stać. Czyli kupię w Ikei. Edytowane przez Lanolinkaaa Czas edycji: 2022-01-27 o 13:08 |
2022-01-27, 13:30 | #1180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Własnie znalazlam coś co możemy sprawdzić. Czyli przechowywanie róż w zielonym jęczmieniu. Tylko gdzie i jak ja to dam. Wygląda na to, że musze dac gdzie indziej a tu umieścic tylko link. Spróbuje na gara
wygląda że nic nie dodało, w każdym razie na garze jest. Jak dopadnę tylko zielony jęczmień bo róże mam, to spróbuję zaeksperymentować. Warto czytać stare książki, chociaż to lekkie nie jest jak tam widać, bo dużo wiedzy zostało zapomnianej. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 13:36 |
2022-01-27, 14:13 | #1181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 180
|
Dot.: Zagroda babuszki
Lanolinko, a co to za Gary za taka cenę? 😮
|
2022-01-27, 15:01 | #1182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Teraz spróbuje przepisać, tlumaczenie ze staropolskiego na nasze: "Kokokosze, aby wielkie jaja niosły, wziąć dobrą miarkę, albo pół korca otrąb (chodzi o pszenne) i zmieszać z nimi pół kwarty prochu ze skorup ślimakowych, miałko utłuczonych. Zaczyń to bialym winem i daj im jeść.
Dobre haha. Dwa w jednym. Pobyć się slimaków, duże jajka, już nie dodając, że kury zaczną wesoło gdakać co mam nadzieję) |
2022-01-27, 15:08 | #1183 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Zagroda babuszki
Jakaś taka dziwna- zwielling cxy coś koło tego.
Ja tak lubię czasem oglądać rzeczy na które mnie nue stać. To cos jak zakupy przez szybę wystawową. Jak coś potrzebuję naprawdę to schodze polki niżej. Lenifi, co to za łamanie językowe. teraz swieze różę dostępne cały rok. A wiecie jak się przechowuj oscypki? To znaczy dawno, bo teraz to nue wiem - w owsie. |
2022-01-27, 16:31 | #1184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-01
Lokalizacja: Kaszuby
Wiadomości: 1 560
|
Dot.: Zagroda babuszki
Hej sąsiadeczki🤗
Przyszłam trochę poczytać co u Was Naklepałyście/śmy już 40 stron Fajnie😊 Na Kaszubach wiatr i deszcz🤨 Już bym wolała śnieg i mróz Pozdrowienia zostawiam i zmykam🌹 |
2022-01-27, 16:44 | #1185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Tak lanolinko. Słoma owsiana. Mama mi mowiła, ze serek obwiązywano słoma owsianą i on wisał na strychu i że był pyszny. Ale jedynie takie ogólniki pamięta. Próbowałam się cos konkretniej dowiedzieć, ale ona sie nigdy tym nie interesowała.
A ja to sprawdzę te róże bo ja ciekawaska jestem. Jak tylko będę miała możliwość. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 16:46 |
2022-01-27, 16:57 | #1186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Zagroda babuszki
takie mam lenistwo do pisania dzisiaj. Więc tylko napiszę, bo lenife to zainteresuje.
Teą przerabiam Purczyńskiego, te ćwiczenia zna głowę sa bardzo dobre, bo jak ktos ma tzw wdowi garb, to jest to bardzo pożyteczne ćwiczenie. trochę jak sobie przypomnę to podnoszę tą glowę z tyłu do góry, i robi mi sie wielki podbródek, ale podobno to przejściowe, zreszta nieważne, byle pożyteczne było. Trafił mi się u Purczyńskiego jeszcze instruktaz z oddechem kwadratowym i ćwiczenie na stres , Już przerobiłam bo zapamiętac to też niełatwe. Jakbym ćwiczyła więcej to bym była jak sarenka... Jeszcze wrócic trzeba by bylo do kręgosłupa. |
2022-01-27, 17:26 | #1187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
O Emmi jak miło Tak się cieszę, że rozkminiasz tego Purczyńskiego. Bo ja doświadczyłam cudowności, a jak doświadczysz cudowności to chcesz wykrzyczec to z radości, i sie tym dzielić, a wszyscy mówią: "Jakie złoto? coś się biedaczynie poplatało" ja go nie znam osobiście ani internetowo, ja tylko wpadłam na niego na YT . Przekonał mnie filmikami i zaczęłam to ćwiczyć. I to bylo najlepsze co mogłam zrobić. Nie spodziewalam się takich efektów.
Tak mi chodziło po głowie czy nie chodzi u ciebie o mięsień gruszkowaty, też jest u Purczyńskiego chyba o nim, ale juz dawno oglądałam, mogłam coś poplątać Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 17:38 |
2022-01-27, 18:23 | #1188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Zagroda babuszki
To ja pisałam o Purczyńskim - Herbatka
|
2022-01-27, 19:12 | #1189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
haha) Sory Herbatko)) No nie wiem co mam., ale dalej działa mi jakiś zmysł czerwonego coś na zdjęciu) Wybacz mi Tak jest jak piszesz z dopadniecia do kompa w kilka minut, ale w tle mam tu montaz biurka!!!
---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Jeszcze raz was przepraszam dziewczyny za pomyłki. Musze chyba zwolnić tempo bo za szybko wszystko i potem takie zamieszanie mi wychodzi. Biurko już jest, ale nie zdazyłam sie na nie jeszcze przenieść. Zaraz będę to czynić. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 18:41 |
2022-01-27, 20:09 | #1190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Zagroda babuszki
nic nie szkodzi.
O, wreszcie biurko! będziesz miała gdzie zapełniać zeszyty ... |
2022-01-27, 20:26 | #1191 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 943
|
Dot.: Zagroda babuszki
Też muszę rozejrzeć się za patelniami, bo teflonowe nie zdają egzaminu.
Pamiętajcie, że podczas ćwiczeń, szczególnie rozluźniających ważny jest oddech aby nie stresować organizmu. Imuś Zaginęła nam Saginatka. Amitka bryka z wolna na nóżce. I tak mija nam kolejny dzień... zaraz koniec stycznia... Lenifo cieszę się z twojego biurka, do niego jeszcze odpowiedni fotel aby nic złego z kręgosłupem się nie zrobiło. Życzę miłych snów i dobranoc ---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- Herbatko ---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- herbatko podrzuć link na to ćwiczenie na stres. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2022-01-27 o 20:43 |
2022-01-27, 20:50 | #1192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Tak herbatko jest biurko, półki nad nim na zeszyty, ale to juz jutro w wolnej chwili będę organizować, bo czuję się zmęczona, czytam cały czas tę stareńką książkę i doszłam dopiero do pora. Nomen omen wyczytałam aby go przykładac na... złamania. Nie mam pojęcia. Pisze też, że por należy sparzyć bo dopiero sparzenie wydobywa z niego to co trzeba, a surowy nie jest ok. I nawet pisze o dwu lub trzykrotnym sparzeniu. To tak na świeżo i pojęcia nie mam czy to tak, no ale warte zapamiętania. Na pewno nie należy sparzyc nogi tym porem, więc po sparzeniu pewnie ostudzić. Jestem na 40 stronie a to tych stron jest 278 i nie skończy się na jednorazowym przeczytaniu. Trzeba dokładnie i porobić notatki. Póki co tak chcę mieć ogólne spojrzenie więc strasznie kaleko. ale czytam ten staropolski.
Emmi z fotelem jakbyś wyczuła sytuację. Nie nadaje się do niczego. 10 minut na nim siedziałam i przeniosłam się na łózko. Muszę jednak kupić fotel, ale chyba z bieżącej renty nie dam rady. Może jak przyjdzie 13ta. Po prostu stał tu osamotniony fotel na kółkach i miałam nadzieję, że wystarczy, ale niestety nie. Biureczko jest fajne, bardzo duzy blat. na 140. Powinnam się zmieścić, bo jak rozkładam swój majdan, zeszyty, zioła to potrzeba miejsca. Sam laptop zajmuje go najmniej. Biurko nie jest zabudowane od dolu, ma nogi jak stół, co tez dobre bo moge wjechac pod niego pudłami z zeszytami. Spokojnie powinny dwa wejść, reszta zeszytów na półki. Wracam do czytania i 300 lat wstecz, bo tak mniej więcej powstała ta ksiązka. |
2022-01-27, 21:03 | #1193 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Zagroda babuszki
Lenifko, nie w słomie, w ziarnie. Może co region to inaczej.
Żeberka wyszły nawet ok, trochę przypraw, miodu i musztardy. ---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Doczytałam, że ma leków zabraknąć. To coś pewnego? |
2022-01-27, 21:44 | #1194 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki
Dobry wieczór Lanolinko, na pewno zabraknie jak się wszyscy rzucą jutro do aptek :P Jak dwa lata temu papieru toaletowego. Na pewno są braki heparyny, bo jak kupowałam to miałam problem z realizacją recepty.
Emmi, na rodos tunel może być tylko do 22 m2. Mój ma 18. Będzie stał północ-południe, no prawie, że tak. A cienia tam nie mam, bo wycięłam papierówki i śliwkę. A nowe nasadzenia na razie małe i w innym układzie posadzone. Za dużo wolnego czasu na oglądanie fotek i ma być w środku stół roboczy, regał na rozsady. Plan jest taki na trzy rzędy. Ścieżki to pewnie nie w tym sezonie, ale coś się wymyśli. I tak obawiam się złodziei. Ostatnimi laty był spokój, bo elementowi się nie chciało chodzić kraść. Jeśli umiejętności się nie zapomina to umiem doić krowy tylko, że teraz to nie wiem czy bym się ich nie bała ---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- O, zjadłabym żeberka, ale jutro mają być frytki z jajkiem i chyba fasolka szparagowa. A w sobotę każę mężowi kupić kiełbę i zakwas na żurek. Bardzo mi brakuje zup, ale jak mąż wraca to już na późno żeby gotować zupę. ale powoli zacznę sama gotować. |
2022-01-27, 23:40 | #1195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Ale się zaczytałam. Dopiero teraz tu kukłam... Idzie kiepsko. Jestem dopiero na 104 stronie, a to pierwsze czytanie. Mnóstwo słów nie rozumiem. Dugie podejście będzie chyba dłuższe bo trzeba będzie się doszukiwać znaczeń. Tylko, że musze iśc spać bo od rana obowiązki i nie da sie byc nieprzytomnym. najgorzej jak mnie tak coś wciągnie jak ruchome piaski to do upadłego. Różne ciekawe rzeczy tam sa, nawet takie co by tłumaczyły noszenie wianków. Ja tak przypuszczałam, że wianki to tak nosiły krakowianki nie dla ozdoby tylko. Ale dziś nie będę tego wyjaśniać. Przy drugim podejściu spróbuję.
Napisałam, że ide spać i weszłam jeszcze w książke i ratunku... znów mnie wciaga. Białe goździki. Moje ukochane kwiaty i ich zapach... I na nich skończę na dzis... Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-27 o 23:50 |
2022-01-28, 06:20 | #1196 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Zagroda babuszki
Amitko,pamiętam ten szał - szukam w markecie mski i szukam. W końcu pytam dziewczynę tam pracującą, czy to możliwe, żeby nie było mąki,czy ja nie mogę jej znaleźć? I ona mówi, że nie ma żadnej. Normalnie to było niedowiary. I jeszcze drożdże. Juz to widzę, że naraz wszyscy chleb piekli.
Też lubię zupy. Dziś chyba zrobię barszcz czerwony. Lenifko, coto za książka jakiś tytuł? O wiankach ciekawe, to słowiański zwyczaj, puszczanie wiankow w noc swiętojańska. A skąd się wzięły w strojach ludowych? Opowiedz. |
2022-01-28, 08:36 | #1197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
|
Dot.: Zagroda babuszki
Tego to nie wiem lanolinko, ale mam takie swoje przypuszczenie, że noszenie na głowie mogło miec jakiś cel leczniczy i wcale mi sie nie wydaje, aby dziewczątka dawniejsze robily go ku ozdobie wyłącznie. W tej książce co czytam sprzed 300 lat pisze takie coś żeby na głowie nosić w czapkach specjalnie szytych. Coś pisze o lawendzie ale i innych kwiatach, ze wskazaniem na kwiaty. Ja dopiero czytam na luzie, omijam nieznane mi słowa, aby się ogólnie zorientować. Jak skończe to pierwsze podejście to będe dokładnie przerabiać raz drugi, z analizą i szukaniem znaczenia słów i zapisywaniem. Dałam na garze w dyskusjach pod naszym.
A jeszcze cytat, ale takich jest tam na pęczki rózniastych. "wiśnie, aby się w smażeniu nie marszczyły i były jak świeże, wrzuć je pierwej w gorącą wodę i potem w zimna. Jak przyjdą w syrop będa jak świeże." ( To taka mimo wszystko uwspółcześniona wersja. Jak będa wisienki, można będzie sprawdzić.) Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-01-28 o 09:15 |
2022-01-28, 09:20 | #1198 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 943
|
Dot.: Zagroda babuszki
Hejka
Na razie tyle co się witam. Dopadł mnie dzisiaj pewien smuteczek i muszę na razie z nim się uporać... ogólnie ok, tyle, że ja chyba powinnam nabrać większego dystansu do pewnych spraw. |
2022-01-28, 09:36 | #1199 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Zagroda babuszki
Cytat:
Mieszkają małe smuteczki. Wiesz Emmi, myślę, że trudno pokonać swoją naturę i powiedzieć samej sobie ,,Nie przejmuj sie" I się nie przejmować. Jestem nadwazliwcem, i tak potrafię się smucić niejeden dzień jakąś przykrością. Radzę sobie tak, że zamiast mówić sobie, żebym się nie przejmowała, pozwalam sobie na smutki. Tłumaczę sobie i przyjmuję do wiadomości, że sprawa nie jest tego warta, ale rozumiem też własną naturę i nie złoszczę się ma siebie za to, że taka jestem. To trochę tak, jakby sama siebie wziąć na spacer, bez rozmowy, tylko być obok. Rozumiem swoje ściśnięte gardło, żołądek przy kręgosłupie I czekam aż mi przejdzie. Lenifo, myślę, że wianki nie pełniły funkcje zdrowotnych. Były po prostu ładne, były symbolem niewinności , kwiaty wplecionego w nie miały znaczenie symboliczne. Młode, zdrowe dziewczyny nie potrzebowały specyfików leczniczych. Bardziej je interesowało by przyciągnąć jakiegoś śwarnego młodzieńca. Edytowane przez Lanolinkaaa Czas edycji: 2022-01-28 o 09:40 |
|
2022-01-28, 09:42 | #1200 |
🍀🌻jest jak jest🌻🍀
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: moja piękna okolica
Wiadomości: 7 545
|
Dot.: Zagroda babuszki
Dzieńdoberek Sąsiadki !!
Wieje u nas okrutnie. Śnieg już stopniał. Brzydka pogoda. Wcale nie przypomina stycznia. Emmi - KRAWCOWA. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.