Kogo wywalacie ze znajomych na Facebooku?

[cranberry juice]

Wizażanki, które nie mają Facebooka, uprzejmie prosze o wstrzymanie się od wypowiedzi. Tak, wiemy, że jesteście fajniejsze i po co komu Facebook

---

Ja wywalam osoby, z którymi straciłam konkakt, i można spokojnie założyć, że już ich w życiu nie zobaczę (inne miasto, inny kraj, inny kontynent). Nie interesują mnie ich koty, śluby i dzieci - wywalam.

Nie wywalam osób, z którymi straciłam kontakt, ale które mimo wszystko lubię.
Traktuję to mniej więcej jak listę konktaków w telefonie - jeżeli jeszcze kiedyś mogę chcieć się skontaktować z daną osobą, zostawiam.

A Wy? Nigdy nikogo nie kasujecie, kasujecie skrajną prawicę i radykalne feministki, czy może kasujecie wszystkich, z którymi nie miałyście kontaktu od dwóch miesięcy?

[201605301111]

kasuje ludzi o których moge powiedziec, ze w tym momencie "znamy sie z widzenia" - ludzi, których kiedys z jakichs powodów (uczelnia, praca, wyjazd, cokolwiek) dodałam do znajomkow i wiem, ze kontaktu juz z nimi raczej miec nie bede.

Jak ktos mi zasmieca fejsa milionem zdjęć swojego dziecka czy psa to tez kasuje.
za odmienne poglądy niekoniecznie.
i jak ktos mi robi spam pod postami (mialam ze dwie takie osoby)

[201609270959]

Na fb mam tylko osoby z którym rozmawiam lub łączy nas np. ostatnie miejsce pracy (jeśli okazuje się z czasem, że nie mamy o czym rozmawiać, kasuję). Rodziny dalekiej i mało znanej nie mam w znajomych.

[Veredise]

Byłych facetów i takie osoby, co nie chcę, aby wiedziały co u mnie się dziej. Takich, które spamują postami - przestaję obserwować, ale nie wywalam. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mi ktoś spamował pod postami ani irytował komentarzami. Wtedy bym zablokowała (co równa się usunięciu ze znajomych).

[Justine1989]

nikogo
nie chciałoby mi się przeglądać listy, żeby kogoś wywalić
zdarzyło mi się tylko raz kogoś zablokować na amen z uwagi na rozpętanie absurdalnej afery wokół mojej osoby, która polegała na kupie kłamstw, więc zerwałam kontakty definitywnie realnie i wirtualnie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

1. Eksów i osoby, które wybitny zaszły mi za skórę, z którymi nie chcę mieć już w życiu nic do czynienia i których nie chcę znać.
2. Osoby, które kiedyś dodałam z jakichś powodów (np. znałam ze wspólnych imprez), ale kontakt się urwał i mogę powiedzieć, że na 99% nigdy się nie odnowi i nigdy tych osób już nie spotkam.
Wyjątkiem są osoby, które lubię, z którymi byłam bliżej, nie wywalam, bo może kontakt wróci. Nie wywalam tez osób z byłych klas z podstawówki i LO, jakoś tak dla zasady.
3. Wywaliłam też znajomą ze studiów, która non stop spamowała mi zaproszeniami do gier. Prosiłam ją, żeby tego nie robiła, ale się jakoś nie przejęła. Potem pisała mi przez jakiś czas pełne wyrzutu wiadomości, że "taka ze mnie koleżanka, że ją wywaliłam". Chyba nie muszę dodawać, że nigdy jakoś specjalnie za nią nie przepadałam.

[szklankawkropki]

Nie mam kogo wywalać, ponieważ moje grono znajomych liczy ok. 50 osób. Więcej mi nie potrzeba, mam mnóstwo niezaakceptowanych zaproszeń od osób, które ostatnio widziałam w podstawówce/gimnazjum/spotkałam 2 razy w życiu. Jeśli ktoś mi spamuje milionem zdjęć/linków/innych głupot, to używam opcji "przestań obserwować".

[Rena]

Usuwam za:

1. Nachalnosc - wszelkiego typu. Nachalna reklama, nachalne manifestacje polityczne, nachalne manifestacje spoleczne, cokolwiek innego nachalnego. Jednorazowa informacja jest ok, ale powtarzanie czeste bardzo czeste lub o zgrozo wbrew jasnym prosbom o zaprzestanie z mojej strony to jak proszenie sie o bana.

2. Umieszczanie zdjec mojej skromnej osoby we wlasnej galerii. Ja wiem, ze dla niektorych to prawie jak zdjecie z audiencji u papieza czy sweet fotka z prezydentem, ale poki nie piastuje az tak publicznych funkcji to jednak wybieram prywatnosc. Szczegolnie nie toleruje zdjec z imprez. Reakcja pierwsza prosba o usuniecie zdjecia, gdy nie pomaga usuniecie znacznika do mojego profilu, a jak i to nie daje skutkow usuniecie ze znajomych (to blokuje opcje dodawania znacznika ze zdjec).

Osoby nie lubiane czy rzadko widywane zasadniczo nie usuwam, nie traktuje facebooka jako deklaracje przyjazni, a raczej zrodlo ciekawych informacji typu wydarzenia kulturalne, polityczne, wszelakie koncerty etc.

[Shannon_16]

nikogo nie usuwam, jedynie ograniczam widoczność postów osób, które spamują mi tablicę zdjęciami swoich dzieci albo konkursami polegającymi na udostępnianiu beznadziejnych postów.

[201605300922]

Usuwam osoby, które mam w znajomych, a w prawdziwym życiu nie mówimy sobie nawet cześć, bo np. znamy się z równoległej klasy ze szkoły podstawowej/gimnazjum/liceum I trochę osób usunęłam, które dodałam do znajomych na fali imprez osiemnastkowych - skończyły się osiemnastki, kontakt też się urwał. Osoby, które mi nie odpowiadają np. poglądami politycznymi czy społecznymi dodaję do ignorowanych, także ich posty mi się nie wyświetlają. Nie usuwam takich dalszych znajomych ze studiów, bo zawsze mogą się okazać przydatni ale po ich skończeniu w większości podzielą losy znajomych z innych klas ze szkół.

[_Matilde_]

Na fb nie robiłam jeszcze takich porządków, ogólnie wywalam z listy w telefonie czy gdzie tam ludzi, z którymi zerwałam kontakt, którzy przestają być w grupie miłych czy obojętnych, a stają się wrodzy. Kolegów z liceum nawet nie przyjmowałam, bo od ukończenia szkoły do założenia konta minęło tyle czasu że prawie z nikim nie mam już nic do czynienia.
Osób z którymi dawno nie kontaktowałam się ale nic do nich nie mam nie usuwam, kontakt zostaje i nie wiadomo kiedy się może przydać

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie usuwam, ale przestaję obserwować osoby, które w jakikolwiek sposób mnie denerwują. Szczególnie takie, które wklejają dziennie po 10 cytatów ze stron z mądrościami rodem z Paulo Coelho. Albo spamują w jakiś inny sposób.

[maacieek]

Osoby, z którymi nie utrzymuję kontaktu, bo z jakichś powodów zniknął, bądź zostały przyjęte podczas jakiegoś jednorazowego spotkania typu impreza, kursy itp.
Nie lubię mieć obcych mi osób, bo i po co mają wiedzieć co u takiego mnie słychać, skoro nawet głupich życzeń nie potrafią napisać (nie żebym bardzo płakał z tego powodu), nie powiedzą cześć na ulicy tylko udają, że nie znają, nie wspominam o lajkach, bo to już w ogóle...

[MissChievousTess]

Nie wywalam bo nie odczuwam takiej potrzeby. Rozładowuję stres w inny sposób.
Nie przyjmuję ludzi, których nie znam w realu.
No i nie siedzę non stop na Fb, więc to czy ktoś coś publikuje czy nie jakoś mnie nie przytłacza.
Raz miałam ochotę wywalić, ale nie mogłam jak laska z grupy projektowej wrzucała zdjęcia z 24 godzin swojego życia non stop, a prosiliśmy, żeby oszczędziła nam fot tego co np. jadła na obiad.
No, ale jakoś w końcu znalazła sobie faceta i spamowanie znajomych jej przeszło.
Także nie wywalam, raczej nie planuję wywalania w przyszłości. Fb nie ma jakiegoś szczególnego miejsca w moim życiu.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez maacieek

Osoby, z którymi nie utrzymuję kontaktu, bo z jakichś powodów zniknął, bądź zostały przyjęte podczas jakiegoś jednorazowego spotkania typu impreza, kursy itp.
Nie lubię mieć obcych mi osób, bo i po co mają wiedzieć co u takiego mnie słychać, skoro nawet głupich życzeń nie potrafią napisać (nie żebym bardzo płakał z tego powodu), nie powiedzą cześć na ulicy tylko udają, że nie znają, nie wspominam o lajkach, bo to już w ogóle...

Jesu... dramat rodem z gimbazy, "czemuś nie zalajkował mojego pościka"...Serio, myślałam, że już nawet 12 latki na to leją, a tu proszę.

[maacieek]

Napisane przez MissChievousTess

Nie wywalam bo nie odczuwam takiej potrzeby. Rozładowuję stres w inny sposób.
Nie przyjmuję ludzi, których nie znam w realu.
No i nie siedzę non stop na Fb, więc to czy ktoś coś publikuje czy nie jakoś mnie nie przytłacza.
Raz miałam ochotę wywalić, ale nie mogłam jak laska z grupy projektowej wrzucała zdjęcia z 24 godzin swojego życia non stop, a prosiliśmy, żeby oszczędziła nam fot tego co np. jadła na obiad.
No, ale jakoś w końcu znalazła sobie faceta i spamowanie znajomych jej przeszło.
Także nie wywalam, raczej nie planuję wywalania w przyszłości. Fb nie ma jakiegoś szczególnego miejsca w moim życiu.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------


Jesu... dramat rodem z gimbazy, "czemuś nie zalajkował mojego pościka"...Serio, myślałam, że już nawet 12 latki na to leją, a tu proszę.

Rany, nie chodziło mi ze za brak lajka wyrzucam Pisałem, zmieniałem i wyszło tak jakby to wyglądało. Lajki odnosiły się do tych życzeń i tego, że nie zależy mi na tym.
Inna kwestia, że profilowe zablokowane, postów namiętnie nie piszę, muzyki nie wrzucam, więc nie mają co lajkować nawet gdyby chcieli.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez maacieek

Osoby, z którymi nie utrzymuję kontaktu, bo z jakichś powodów zniknął, bądź zostały przyjęte podczas jakiegoś jednorazowego spotkania typu impreza, kursy itp.
Nie lubię mieć obcych mi osób, bo i po co mają wiedzieć co u takiego mnie słychać, skoro nawet głupich życzeń nie potrafią napisać (nie żebym bardzo płakał z tego powodu), nie powiedzą cześć na ulicy tylko udają, że nie znają, nie wspominam o lajkach, bo to już w ogóle...

Mają ci lajkować, żebyś się czuł lepiej? Może po prostu nie lubią tego, co wrzucasz, może nie skanują, co wrzucają na fb wszyscy znajomi, może traktują fb jako bazę kontaktów, a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.

[maacieek]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;55220226]Mają ci lajkować, żebyś się czuł lepiej? Może po prostu nie lubią tego, co wrzucasz, może nie skanują, co wrzucają na fb wszyscy znajomi, może traktują fb jako bazę kontaktów, a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.[/QUOTE]

Specjalnie dla ciebie jeszcze raz, tym razem cytat, to może zrozumiesz o co mi chodziło.

Napisane przez maacieek

Rany, nie chodziło mi ze za brak lajka wyrzucam Pisałem, zmieniałem i wyszło tak jakby to wyglądało. Lajki odnosiły się do tych życzeń i tego, że nie zależy mi na tym.
Inna kwestia, że profilowe zablokowane, postów namiętnie nie piszę, muzyki nie wrzucam, więc nie mają co lajkować nawet gdyby chcieli.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez maacieek

Specjalnie dla ciebie jeszcze raz, tym razem cytat, to może zrozumiesz o co mi chodziło.

Gdy cię cytowałam i odpisywałam to tego jeszcze nie było.
Ale i tak nie rozumiem, chodzi o lajki pod życzeniami urodzinowymi, które się komuś złożyło? To jakiś obowiązek lajkowania tego jest? Skoro ci na tym nie zależy to po grzyba o tym piszesz?

[skazana_na_bluesa]

-> wyłączam wyświetlanie postów osób, które wrzucają milion pierdół na swoją tablicę
-> wyrzucam osoby, które wybitnie mnie wkurzają, np. zarazę antyczepionkowców. za bardzo mi to ciśnienie podnosi.

[AngielskaPogoda]

W swoich znajomych mam tylko ludzi z którymi utrzymuje kontakt i które lubie. Nie potrzbni mi obcy albo zawistni gapie

[niebieskosc4]

Raczej nie usuwam nikogo, tylko prowadzę selekcję akceptowania znajomych :P Wywaliłam tylko jednego eksa, który wyjątkowo zalazł mi za skórę :P

[stesia]

chyba jeszcze nikogo nie usunęłam. nie przyjmuję zaproszeń od osób których nie znam, poznałam i na tym się skończyło, albo jakiś tam znajomych moich znajomych których tylko kojarzę a w życiu z nimi nie rozmawiałam. zaznaczam żeby mi nie obserwowało osób które zaśmiecały tablicę śmieciami które im się spodobały no i musieli to udostępnić, i tak co drugi post jaki mi się wyświetlał to albo jakieś durne obrazki albo sentencje typu jak cudownie jest być matką

[201607111003]

Usunęłam znajomych z podstawówki z wyjątkiem dwóch osób z którymi nie mam superhiper relacji, ale czasem się widujemy i milo się gada, a na fb szerują fajne rzeczy. Usunęłam paru ludzi których znałam tak długo jak n. byli chłopakiem koleżanki. Zwłaszcza jak jeden zaczął agitować za Korwinem - przypomniał o swoim istnieniu i won.
Usunęłam też jedną osobę z którą dalej mam kontakt f2f, ale homofobi nie zniosę. Od pierwszego czyszczenia czyszczę regularnie.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

nikogo nie wywalam, chyba nawet nie wiem jak to się robi,
przewijam co mnie nie interesuje

[Fantasmagori]

A ja wywalam osoby które wstawiają milion zdjęć chorych,zdeformowanych dzieci które niby za lajki dostaną pieniądze. Tak samo zwierzęta - kocham je i takie drastyczne zdjęcia źle na mnie wpływają.
Mam kilka koleżanek które uwielbiają wstawiać takie zdjęcia

[Ercola]

- Osoby z którymi kontakt praktycznie nie istnieje lub zalazły mi w jakiś sposób za skórę
- Osoby spamujące zdjęciami dzieci lub zaproszeniami do gier
- Znajomi byłych partnerów z którymi i tak nie mam już kontaktu.

[201803290936]

Napisane przez Ercola

- Osoby z którymi kontakt praktycznie nie istnieje lub zalazły mi w jakiś sposób za skórę
(...)

To samo. Szczególnie to drugie. Jeżeli rozstałam się z kimś (chodzi o przyjaźń / znajomość) definitywnie, w niezbyt miłej atmosferze, to po co mam go mieć w znajomych? Do tej pory usunęłam z grona znajomych ex przyjaciółkę i ex dwóch kolegów.

[201606270916]

Do tej pory usunęłam dwie osoby z którymi w wyniku konfliktów zerwałam kontakt.

Nie usuwałam póki co osób z którymi kiedyś miałam kontakt ale teraz osłabł. Nie wykluczam takiej czystki w przyszłości, póki co nie widzę potrzeby. W końcu nie wszystkie znajomości sprowadzają się do regularnych częstych kontaktów. Nie ukrywam że po części nie usuwam bo śledzę losy zawodowe znajomych bo takie informacje już mi się przydawały i np. najpierw dzwoniłam do znajomego żeby mnie pokierował do odpowiedniej osoby u niego w firmie albo nawet z nim samym załatwiałam daną sprawę.

Za to nie dodaję do znajomych takich osób którym nagle dziesięć lat po tym jak zamieniliśmy trzy zdania wyskoczyłam w propozycjach i kliknęły zaproś. Mój "czyściec" na facebooku jest imponujący


I chociaż publikuję dość mało rzeczy to i tak mam ograniczone wyświetlanie dla wybranych osób; podobnie z niektórymi danymi (np. prywatny numer telefonu) - głównie dotyczy to wybranych osób z pracy

[godzka]

Ja ostatnio zrobiłąm czystki i zostawiłam tylko 150 osób, ponad połowe wyrzuciłam. pewnie nie poznałabym nawet tych osób na ulicy po latach

[dudipopka]

wywaliłam osoby za rasistowskie teksty(typu kozo....cy) i nachalne proszenie o coś (mój syn jest mistrzem karate ale startuje w konkursie i trza głosować albo choduje psy i JESTEM najmundrzejszy a ty masz psa z innej hodowli niż moja jesteś gupia)
reszta fajnie ze jest ,fajnie ze ja i mój"los"obchodzi 500 osób