Mamy grudniowe 2020

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez goslawka

A czemu nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi o jakieś szkodliwe fale chyba mój ginekolog też pozwala słuchać serduszka dopiero na prenatalnym USG po 12 tc .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NecroKitty]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;87835429]Chodzi o jakieś szkodliwe fale chyba mój ginekolog też pozwala słuchać serduszka dopiero na prenatalnym USG po 12 tc .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moja to samo mówiła ale nie wnikałam konkretnie o co chodzi. W pierwszej ciąży też dopiero na prenatalnych usłyszałam.

Ja bym detektora nie chciała. Koleżanka miała i 2 razy przed 20tyg jechała na IP bo tętna nie mogła znaleźć. Lekarze się w głowę pukali bo nawet położne w szpitalu na lepszym sprzęcie czasem mają problem. Więcej nerwów bym raczej miała niż spokoju.

W 26tyg trafiłam do szpitala, lekarz zlecił ktg a położne szału dostawały bo dzieciak non stop zwiewał i tyle było z ktg

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Napisane przez NecroKitty

Moja to samo mówiła ale nie wnikałam konkretnie o co chodzi. W pierwszej ciąży też dopiero na prenatalnych usłyszałam.

Ja bym detektora nie chciała. Koleżanka miała i 2 razy przed 20tyg jechała na IP bo tętna nie mogła znaleźć. Lekarze się w głowę pukali bo nawet położne w szpitalu na lepszym sprzęcie czasem mają problem. Więcej nerwów bym raczej miała niż spokoju.

W 26tyg trafiłam do szpitala, lekarz zlecił ktg a położne szału dostawały bo dzieciak non stop zwiewał i tyle było z ktg

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak moja znajoma też miała detektor i miała dosłownie to samo ciągle się martwiła że nie mogła złapać albo bardzo długo szukała ja też jak trafiłam do szpitala w 26 TC (upadłam brzydko) to też podłączyć ktg to był wyczyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asvr]

Napisane przez goslawka

...

Współczuję Ci stresów <przytul> postaraj się za dużo o tym nie myśleć ️ a tych badań prenatalnych nie można trochę wcześniej zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno w 12tygodniu najlepiej...

Jeszcze mam teleporade jutro to sie dopytam czy warto isc np do Invicty na usg chociaz za np. tydzien by zobaczyć czy coś sie zmienia itp.


fruczakk - buziaki dla Ciebie, oby ten krwiak sie wchłonął.

Napisane przez vivian58

im później tym łatwiej znaleźć ale już w 9tc można coś wyłapać. tyle że do 8tc nie powinno się słuchać serca a niektórzy są jeszcze ostrożniejsi i mówią że do 10tc więc opinie są podzielone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie wlasnie na USG w piatek lekarka powiedziala ze nie mozna bo ona wtedy uruchamia dopplera i to jest niebezpieczne więc dopiero w 10 tygodniu...




PS: czy słyszałyscie o kimś takim jak fizjoterapeutka uroginekoloczna? moja koleżanka co rodziła z rok temu mówiła ze to niezastąpiona pomoc i od drugiego trymestru naprawdę warto, uczy pracować z mięsniami dnia miednicy, patrzy jak układa się kręgosłup - podobno potrafi zniwelować bole związane z rosnącym brzuszkiem i ma wpływ na to by poród przebiegł jak najbardziej bezproblemowo...

[pink_rabbit22]

Ale naskrobalyscie. My byliśmy wczoraj u moich rodziców i ojciec mnie zapytał, czy jestem chora, bo słabo wyglądam i czy mam dużo pracy🤪 nic nie powiedzieliśmy, ale już mnie zaczynają obserwować, bo jestem blada i słaba. Więc może niedługo powiemy🤪
I też się ciągle zastanawiam jak tam serduszko, tym bardziej że codziennie biorę razem z euthyroxem leki na wymioty. Dzięki temu funkcjonuje, mam nadzieję że to nie zaszkodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manuilla]

Napisane przez pink_rabbit22

Ale naskrobalyscie. My byliśmy wczoraj u moich rodziców i ojciec mnie zapytał, czy jestem chora, bo słabo wyglądam i czy mam dużo pracy nic nie powiedzieliśmy, ale już mnie zaczynają obserwować, bo jestem blada i słaba. Więc może niedługo powiemy
I też się ciągle zastanawiam jak tam serduszko, tym bardziej że codziennie biorę razem z euthyroxem leki na wymioty. Dzięki temu funkcjonuje, mam nadzieję że to nie zaszkodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi moja gin tez dała receptę na jakieś leki na wymioty, ale powiedziała, że tylko w ostateczności (jeśli się zacznę odwadniac, żeby czasem do szpitala nie trafic), bo nie są całkowicie obojętne dla płodu. Muszę zerknąć co to tam jest, bo nie wykupiłam tego jeszcze.
Biorę euthyrox, przed wstaniem zjadam biszkopty i czasem udaje się rano nie zwymiotować mdli mnie cały dzień, ale gdy są to lekkke mdłości, to jakoś funkcjonuje i jem. Mam tez gorsze dni, w których wymiotuje po każdym posiłku (godzinę po). Przedwczoraj taki miałam, a wczoraj sukces - tylko jeden zmarnowany posiłek Mam nadzieje, że będę z tych, którym jednak koło 12 tygodnia miną te mdłości, bo się wykończę..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[hrabinadesroutoutou]

Detektor tętna ma za zadanie nakrecac przyszłe mamy i nic więcej. To zbędny gadżet, sprzedawany pod szyldem, że niby ma mamę uspokajac... Dajcie spokój, lepsze od detektora jest liczenie ruchów i spokój ducha

Moja koleżanka z pracy została fizjoterapeutka uroginekologiczna i jeśli trafi się do dobrej osoby uważam, że może baaardzo pomóc. Poza zabiegami na takim specjalnym fotelu, którego nazwy teraz nie pamiętam, pokazuje różne ćwiczenia, które serio oszczędzają nasz kręgosłup lub mięśnie dna miednicy. Ja osobiście skorzystałam o tyle, że Julia mi pomogła, gdy w związku z późno rozpoznana i zaniedbana wtedy astma dorobilam się wysilkowego nietrzymania moczu - gdy mocno kaszlalam lub kichalam, co w moim wieku jest średnio normalne. Pokazała mi wtedy ćwiczenia na mięśnie dna miednicy, kazała kupić kulki gejszy i przeszło. A jakie orgazmy mam od tamtej pory... myślę, że to może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi, chociaż takie rzeczy doceniamy raczej po czasie.

[gilmoregirl92]

Napisane przez hrabinadesroutoutou

Detektor tętna ma za zadanie nakrecac przyszłe mamy i nic więcej. To zbędny gadżet, sprzedawany pod szyldem, że niby ma mamę uspokajac... Dajcie spokój, lepsze od detektora jest liczenie ruchów i spokój ducha

Moja koleżanka z pracy została fizjoterapeutka uroginekologiczna i jeśli trafi się do dobrej osoby uważam, że może baaardzo pomóc. Poza zabiegami na takim specjalnym fotelu, którego nazwy teraz nie pamiętam, pokazuje różne ćwiczenia, które serio oszczędzają nasz kręgosłup lub mięśnie dna miednicy. Ja osobiście skorzystałam o tyle, że Julia mi pomogła, gdy w związku z późno rozpoznana i zaniedbana wtedy astma dorobilam się wysilkowego nietrzymania moczu - gdy mocno kaszlalam lub kichalam, co w moim wieku jest średnio normalne. Pokazała mi wtedy ćwiczenia na mięśnie dna miednicy, kazała kupić kulki gejszy i przeszło. A jakie orgazmy mam od tamtej pory... myślę, że to może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi, chociaż takie rzeczy doceniamy raczej po czasie.

Ja po porodzie byłam z 5 razy u fizjoterapeutki uroginekologicznej i też bardzo polecam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Naomi21]

Ja na razie wybiegam myślą o max 2 tygodnie do przodu, więc jeszcze nie zastanawiałam się nad żadnymi fizjoterapeutkami itp Jedynie nad prenatalnymi więcej myślałam.

Jeśli rozstępy to genetyka, to mam szczęście, bo moja mama po ciążach miała figurę modelki i 0 rozstępów. U mnie w rodzinie każdy po ciąży jest chudszy niż wcześniej. Co prawda ja już jestem bardzo szczupła, poza tym biorę teraz dużo leków wpływających na wzrost masy ciała, więc niekoniecznie po urodzeniu dziecka będę ważyć mniej niż teraz. Ale liczę, że chociaż rozstępy mnie ominą

[manuilla]

Napisane przez Naomi21

Ja na razie wybiegam myślą o max 2 tygodnie do przodu, więc jeszcze nie zastanawiałam się nad żadnymi fizjoterapeutkami itp Jedynie nad prenatalnymi więcej myślałam.

Jeśli rozstępy to genetyka, to mam szczęście, bo moja mama po ciążach miała figurę modelki i 0 rozstępów. U mnie w rodzinie każdy po ciąży jest chudszy niż wcześniej. Co prawda ja już jestem bardzo szczupła, poza tym biorę teraz dużo leków wpływających na wzrost masy ciała, więc niekoniecznie po urodzeniu dziecka będę ważyć mniej niż teraz. Ale liczę, że chociaż rozstępy mnie ominą

Ja podobnie, na razie byle do prenatalnych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pink_rabbit22]

Napisane przez manuilla

Ja podobnie, na razie byle do prenatalnych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I ja też. I oby jakoś przeżyć dzień 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Ja tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fruczakk]

Napisane przez Naomi21

Ja na razie wybiegam myślą o max 2 tygodnie do przodu, więc jeszcze nie zastanawiałam się nad żadnymi fizjoterapeutkami itp Jedynie nad prenatalnymi więcej myślałam.

Jeśli rozstępy to genetyka, to mam szczęście, bo moja mama po ciążach miała figurę modelki i 0 rozstępów. U mnie w rodzinie każdy po ciąży jest chudszy niż wcześniej. Co prawda ja już jestem bardzo szczupła, poza tym biorę teraz dużo leków wpływających na wzrost masy ciała, więc niekoniecznie po urodzeniu dziecka będę ważyć mniej niż teraz. Ale liczę, że chociaż rozstępy mnie ominą

U mnie też wszystkie po ciążach chudną. I wszystkie mają rozstępy .

Z genami się nie wygra. Jak mają się pojawić rozstępy, to i tak się pojawią a smarowanie się żadnymi drogimi kremami nic nie pomoże.


Ale się fatalnie czuję... Nie wiem czy to z dzieckiem coś nie tak, czy może dopiero po czasie odczuwam ten krwotok, ale kręci mi się w głowie przy każdym ruchu i w ogóle nie mam siły, najchętniej bym przespała cały dzień.
Nie wiem co się dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vivian58]

fruczakk ja bym to traktowała jako objaw ciąży + ewentualnie lekkie osłabienie po krwawieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez fruczakk

U mnie też wszystkie po ciążach chudną. I wszystkie mają rozstępy .

Z genami się nie wygra. Jak mają się pojawić rozstępy, to i tak się pojawią a smarowanie się żadnymi drogimi kremami nic nie pomoże.


Ale się fatalnie czuję... Nie wiem czy to z dzieckiem coś nie tak, czy może dopiero po czasie odczuwam ten krwotok, ale kręci mi się w głowie przy każdym ruchu i w ogóle nie mam siły, najchętniej bym przespała cały dzień.
Nie wiem co się dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wyglada na to ze jesteś osłabiona po prostu

ja tez mam dzisiaj fatalny dzień jakiś.. i niestety ale chyba mam problemy z cukrem. Po jedzeniu czuje sie gorzej niz przed. Pewnie mi glukoza skacze jak szalona ech we wtorek sie okaże co i jak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Naomi21]

Senność to chyba normalny objaw ciąży. Ja spałam dziś 12 godzin, a teraz 2 godziny polegiwałam w parku i też pewnie bym zasnęła, gdybym się uparła

[gilmoregirl92]

Tak zazdroszczę tym z was które nie mają jeszcze dzieci, senność to mój jedyny objaw ciąży, tak bym sobie chętnie pospała w dzień albo chociaż wyspała się w nocy, a moja córka budzi się milion razy w nocy i dzisiaj w dzień spała tylko 30 minut Coraz częściej chodzę jak zombie. Wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców, położyłam się na kanapie na chwilę i dosłownie film mi się urwał 🤭


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka_11]

Napisane przez gilmoregirl92

Tak zazdroszczę tym z was które nie mają jeszcze dzieci, senność to mój jedyny objaw ciąży, tak bym sobie chętnie pospała w dzień albo chociaż wyspała się w nocy, a moja córka budzi się milion razy w nocy i dzisiaj w dzień spała tylko 30 minut Coraz częściej chodzę jak zombie. Wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców, położyłam się na kanapie na chwilę i dosłownie film mi się urwał 🤭


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję moi synkowie uwielbiają spać (po mamusi 🤭&#129322 i jak idą spać 19-20 to wstają średnio 9-10 Młodszy w nocy budzi się ze 2 razy i ma drzemke w dzień około 1,5-2h. Starszy się w nocy nie budzi (jedynie jak mu się chce pić to ma w łóżeczku bidonik, więc sam pije i dalej idzie spać), ale już nie śpi w dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katerina29]

A u mnie właśnie odwrotnie, od ponad tygodnia nie mogę przespać całej nocy, budzę się koło 3, później koło 6/7 i próbuję dosypiać. A inne objawy sporadycznie

[manuilla]

Napisane przez gilmoregirl92

Tak zazdroszczę tym z was które nie mają jeszcze dzieci, senność to mój jedyny objaw ciąży, tak bym sobie chętnie pospała w dzień albo chociaż wyspała się w nocy, a moja córka budzi się milion razy w nocy i dzisiaj w dzień spała tylko 30 minut Coraz częściej chodzę jak zombie. Wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców, położyłam się na kanapie na chwilę i dosłownie film mi się urwał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja chyba wolałabym wstawać kilka razy w nocy do dziecka, a nie mieć mdłości i wymiotów czasem kilka razy dziennie, i się móc porządnie najeść
Aczkolwiek fakt, mi to pewnie w końcu minie, a dziecko nie
Moze niech mąż poogarnia córę, żebyś mogła się położyć spać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez Katerina29

A u mnie właśnie odwrotnie, od ponad tygodnia nie mogę przespać całej nocy, budzę się koło 3, później koło 6/7 i próbuję dosypiać. A inne objawy sporadycznie

Mam podobnie. Ide spać nawet 20-21 (chce przespać wieczorne mdłości, które wówczas są najsilniejsze), spie do 4... i do 6-7 oczy jak 5 zł. Zasypiam nad ranem i śpię do 9-10...
w sumie przesypiam te 9 godzin.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0]

Opryszczka mi wyskoczyła pięknie :/ nie pierwszy raz nawet w dzień porodu dostałam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka_11]

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;87836713]Opryszczka mi wyskoczyła pięknie :/ nie pierwszy raz nawet w dzień porodu dostałam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mi też wyskoczyła :/ pewnie osłabienie organizmu. W każdej ciąży miałam na początku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Mnie się właśnie babcia męża zapytała, bo że ona zauważyła że coś jest na rzeczy. Ale fakt, jak nie zauważyć, bluzki wszystkie mnie sciskaja, cycki jak balony także nie wie nikt oprócz mnie, męża i jego babki 🤣 chcieliśmy powiedzieć po wizycie jak będzie serduszko (sroda) , także może babka się nie wygada:p

3 miesiąc zaczęty. Trochę dziś się stresuje bo mnie cycki nie bolą A mdłości też prawie żadne..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Ja też bym mogła spać. Padam już po 21 i do rana śpię jak zwłoki🤪 w ciągu dnia jestem zmęczona i senna. Zwłaszcza, że już nie pije kawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez manuilla

A ja chyba wolałabym wstawać kilka razy w nocy do dziecka, a nie mieć mdłości i wymiotów czasem kilka razy dziennie, i się móc porządnie najeść
Aczkolwiek fakt, mi to pewnie w końcu minie, a dziecko nie
Moze niech mąż poogarnia córę, żebyś mogła się położyć spać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------




Mam podobnie. Ide spać nawet 20-21 (chce przespać wieczorne mdłości, które wówczas są najsilniejsze), spie do 4... i do 6-7 oczy jak 5 zł. Zasypiam nad ranem i śpię do 9-10...
w sumie przesypiam te 9 godzin.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My z mężem oboje już jak zombie chodzimy 🤪 Wstajemy na zmianę jedną noc ja, jedną noc mąż, a jak jest taka tragiczna noc jak dzisiaj to na zmianę tej samej nocy. Dzisiaj było 9 pobudek 🤭


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Napisane przez gilmoregirl92

My z mężem oboje już jak zombie chodzimy 🤪 Wstajemy na zmianę jedną noc ja, jedną noc mąż, a jak jest taka tragiczna noc jak dzisiaj to na zmianę tej samej nocy. Dzisiaj było 9 pobudek 🤭


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że co? Ja śpię jak zabita, podziwiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez pink_rabbit22

Że co? Ja śpię jak zabita, podziwiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no podobno regres snu 18. miesiąca, u nas trwa już 2 miesiące


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[harmonijca89]

Napisane przez gilmoregirl92

Tak zazdroszczę tym z was które nie mają jeszcze dzieci, senność to mój jedyny objaw ciąży, tak bym sobie chętnie pospała w dzień albo chociaż wyspała się w nocy, a moja córka budzi się milion razy w nocy i dzisiaj w dzień spała tylko 30 minut Coraz częściej chodzę jak zombie. Wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców, położyłam się na kanapie na chwilę i dosłownie film mi się urwał 🤭


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w tej chwili tez zazdroszcze bezdzietnym, dziewczyny spijcie ile mozecie, wylegujcie sie w lozkach bo to juz niedlugo będzie tylko wspomnieniem

Napisane przez gilmoregirl92

A no podobno regres snu 18. miesiąca, u nas trwa już 2 miesiące


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, u nas regres tez trwal dlugo, ale moj syn to wrazliwiec i wszystko przezywal 2x bardziej i duzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Faiza]

Napisane przez gilmoregirl92

A no podobno regres snu 18. miesiąca, u nas trwa już 2 miesiące


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź mnie nie strasz, wypadnie mi akurat w terminie porodu

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[Naomi21]

Napisane przez czekooczekolada

Mnie się właśnie babcia męża zapytała, bo że ona zauważyła że coś jest na rzeczy. Ale fakt, jak nie zauważyć, bluzki wszystkie mnie sciskaja, cycki jak balony także nie wie nikt oprócz mnie, męża i jego babki 🤣 chcieliśmy powiedzieć po wizycie jak będzie serduszko (sroda) , także może babka się nie wygada:p

3 miesiąc zaczęty. Trochę dziś się stresuje bo mnie cycki nie bolą A mdłości też prawie żadne..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rozmawiałam ostatnio na Skype'ie z kuzynką i ona taki tekst "ojej, jak ci piersi urosły" ale chyba nie wpadła na to, że to może być ciąża.

U mnie też już 3 miesiąc, z objawów to ból piersi, zmęczenie i w sumie tyle, mdłości mi przeszły tydzień temu, teraz tylko czasem mnie zemdli, ale jest dużo lepiej. Nie chcę się tym kierować w żaden sposób, bo to różnie może być. Moja mama nigdy nie wymiotowała w ciąży, więc może to rodzinne