|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2015-06-23, 09:43 | #2401 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
myslę że Mama Maćka by powiedziała: eeeeeeeeee od smrodu jeszcze nikt nie umarł. Zresztą od dnia kiedy znalazłam pod jego łóżkiem terrarium z ptasznikiem/ gekonem/ patyczakami - nie zaglądam do jego pokoju. |
2015-06-23, 12:43 | #2402 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A ja wczoraj zrobiłam sobie generalne porządki w pokoju. Wytarłam wszystkie kurze w pokoju z szafek. Poukładałam kosmetyki. Nawet poukładałam lakiery do paznokci firmami. W ubraniach też zrobiłam porządek. |
|
2015-06-24, 08:13 | #2403 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Współlokatorka (na szczęście już była), na odchodne poza rozbitymi jajkami w butach, zostawiła nam rozbite jajko za lodówką.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-06-24, 09:28 | #2404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Jak czytam Twoje ostatnie posty to aż się boję pomyśleć gdzie jeszcze możesz znaleźć jajko...
__________________
...
|
2015-06-24, 09:32 | #2405 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
|
2015-06-24, 10:02 | #2406 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 402
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ja myślę, że złośliwie. Jeszcze rozbite jajko pod lodówką jakoś zrozumiem (bo wypadło, a ktoś leniwy i nie sprzątnął), ale za to już ciężko o przypadek. |
|
2015-06-24, 13:32 | #2407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
I co mają takie osoby z tego, że ktoś będzie musiał szukać miejsca smrodu i sprzątać? To jakaś satysfakcja z tego ma być czy jak, bo takiej dziecinady w podstawówce nie robiło koleżankom z ławki...
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
|
2015-06-24, 13:55 | #2408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 402
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Szczerze? Nie wiem, ale mój znajomy został tak załatwiony przez idiotę, który się wyprowadzał najszybciej. Ale to był specyficzny chłopak, mało kiedy się mył, a paznokcie u stóp obcinał prosto do zlewu w łazience (niestety miałam przyjemność to widzieć).
Ja tam bym sprzątnęła, ale miałam współlokatora na mieszkaniu, który jak mu piwo wypadło z lodówki to zamiast to ogarnąć to poszedł grać w league of legend . |
2015-06-24, 16:06 | #2409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Mój mąż kiedyś miał przytrafunek w pracy, że coś im waliło w szafce i już parę razy przeszukiwali co to może być. Ostatnio znalazł winowajcę. Okazało się że ktoś tam zostawił otwarty ser feta, trochę po terminie, który z wierzchu wyglądał na nienaruszony. Nie wie czy złośliwie czy przez nieuwagę, bo jak twierdził serek poza tym, że był czarny to był nietknięty, jakby ktoś go otworzył i zostawił. |
|
2015-06-25, 20:39 | #2410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
A propos "jajcarskich" historii:
Kilka tygodni po wyprowadzce współlokatorki z pokoju zaczęłam odczuwać dziwne wonie na metrażu. Dopiero przez przypadek, gdy chciałam coś położyć przy ścianie obok szafy okazało się, że jest za nią i ono: nadtłuczone jajco jak się patrzy. Rozlało się po parkiecie, spłynęło po części pod szafę. Musiałam przesuwać mebel i szorować te smrody.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" |
2015-06-25, 20:51 | #2411 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Złośliwie. Jakby się jej przypadkiem rozbiło, to by była obok skorupka, a tutaj nie było. A poza tym parę dni wcześniej znalazłyśmy jajka w butach...
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
|
2015-06-25, 22:56 | #2412 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Ja bym mogła z tym jajkiem zrobic tak współlokatorowi
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2015-06-26, 07:29 | #2413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Właśnie mnie olśniło, że z chęcią zrobiłabym numer z jajkiem. Za 3 tyg się wyprowadzam na swoje, a syfiary zostają.. To by miały niespodzianke. Zanim wpadna by zajrzeć za szafkę całe mieszkanie im zaśmierdnie
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-06-26, 19:19 | #2414 |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Nigdy nie zrozumiem takich złośliwości Sama jestem z charakteru osobą złośliwą w mowie, ale zazwyczaj to są żarty ze szpileczką, ale nigdy nie rozbiłabym komuś jajka do butów / za szafkę / gdziekolwiek. Co za porąbana mentalność
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
2015-06-26, 20:30 | #2415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mam podobne zdanie. Nie znosiłam tej byłej współlokatorki, ale "numer z jajkiem" to już dla mnie przegięcie.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-06-27, 14:09 | #2416 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 1 440
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Tak sobie czytam i mi sie przypomnialo jaki numer 1 koledze wywinal byly wspollokator. Gorzej niz z tym jajem. Rozlane mleko na wykladzinie w schowku na przedpokoju. Zepsute mleko wali niemilosiernie, a na 1 rzut oka nie widac, ze ktos cos zrobil...
__________________
Na zaufanie się pracuje - na jego brak też. |
2015-06-27, 16:16 | #2417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
A ja się pochwalę, ale wreszcie ogarnąłem mieszkanie, już nie mogę zganiać na sesję. Kurze, podłogi, pranie ręczników, ogarnięcie łazienki i kuchni.
Od razu lepiej
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
2015-06-27, 18:23 | #2418 | |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Do czego to doszło, że ludzie chwalą się publicznie, że posprzątali sobie koło tyłka
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
2015-06-27, 18:57 | #2419 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Ja tam bym miała złośliwą satysfakcję, że syfiarze nie sprzątający mieszkania tygodniami, pieprzeni egoiści, będą gorączkowo szukać źródła smrodu, a potem zmuszeni będą posprzątać. Dobrze by im to zrobiło. Poza tym ja już jestem na tym etapie, że nie mogę patrzeć na mojego współlokatora i nic u nas nie da się załatwić ugodowo.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2015-06-27, 19:46 | #2420 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Patrz kilka (moich) postów wyżej. Nie żebym się miał czym szczycić.
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
2015-06-28, 15:08 | #2421 | |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ale takie czyny stawiają Cię na równi z tymi syfiarzami imo Wiem wiem, śmieję się tylko
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
2015-06-28, 19:38 | #2422 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 42
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Opowiem po krótce swoje historie z współlokatorkami
Mieszkając w mieszkaniu nr. 1 współlokatorka podkradała mi - wyprane rajstopy z suszarki na pranie oprócz tego notorycznie kradła mi kosmetyki (jestem pedantką - nie przesadną i zwracam na takie rzeczy uwagę ) Wprowadzając się do mojego TŻ jego współlokatorka zaczęła mi sukcesywnie podkradać pierw papierosy, później pieniądze mojego TŻ a na koniec okazało się, że kradła też moje ubrania - łącznie z majtkami :P na szczęście nie miała cycków to biustonosz mi oszczędziła :P a odkryliśmy to tylko i wyłącznie dlatego, że zginęły mi buty z garderoby, które dwa dni wcześniej sobie naszykowałam na wyjście do klubu i postanowiłam je znaleźć... po "zrobieniu" powierzchownej rewizji w pokojach znalazłam pierw jedną bluzkę, później pasek i zaczęło się... wszystko :P Dziękuję Bogu, że mam już swoje mieszkanie i nie mam z tym problemu |
2015-06-28, 19:56 | #2423 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Stawiają mnie na równi ze złośliwymi osobami bez klasy, tak Ale nie z syfiarzami. Choć chciałabym być syfiarzem, to musi być takie komfortowe dla psychiki nie przejmować się brudem. A o ile wygodniejsze, jak się jest skazanym na współlokatorskie życie.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2015-06-29, 10:11 | #2424 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
W sumie dobrze, że w miejscach dostępnych - a nie gdzieś zamurowane
__________________
_________________________ _________ |
|
2015-06-29, 10:30 | #2425 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mamy na mieszkaniu taką osobę, dla której zwrócenie uwagi na coś to często początek awantury. Druga strona wyszczekuje co jej leży na wątrobie, a jak braknie argumentów zaczynają się filozoficzne wywody typu "ogarnij się". Odpowiedź tym samym, czy po dobroci nie skutkuje (niestety przetestowałam).
Druga koleżanka woli się nie odzywać, bo szkoda nerwów. Chętnie też bym wyszła z tego założenia, ale szlag mnie trafia na niektóre rzeczy. Już czasami z nerwów reaguje bólem głowy/żołądka (co jak wiemy nie jest dobre). Jedyny plus to, że się za jakiś czas się wyprowadza.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" |
2015-06-29, 20:22 | #2426 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: nvmnd
Wiadomości: 1 089
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W akademiku mieszkałam za ścianą z chłopakami, którzy dzielili z nami kuchnię. Jeden z nich był mega syfiarzem, pozostałych dwóch nie mogło z nim wytrzymać, ale nie mówili nic, woleli się wyprowadzić Ja w końcu zrobiłam to samo po akcjach typu: wpadam po pracy do akademika na pół godziny, bo chcę coś ugotować i zjeść na szybko przed zajęciami, z których wracam późnym wieczorem, ale nie ma takiej opcji, bo wszystkie moje naczynia, sztućce i patelnia są u☠☠☠a*e w zlewie, bo ów X nie umiał jako jedyny po sobie posprzątać (nie mówiąc o braniu bez pytania nie swoich rzeczy...). Albo robię całą blachę ciasta (po wypłacie mi się zdarzyło, pierwsze ciasto w moim życiu), wstawiam do stężenia do lodówki i lecę na zajęcia. Następnego dnia po cieście nie ma śladu- dobrze, że chociaż miskę wylizałam
Ten sam typ- cały segment wyjechał na Boże Narodzenie, ja siedzę sama do ostatniego dnia, bo nie dostałam wolnego w pracy. Pokój chłopaków zamknięty na klucz, X wyjeżdżał z chłopców jako ostatni, zostawił okno otwarte na oścież (-25 stopni), szpara pod drzwiami na 2cm, możecie sobie wyobrazić, jak mi było gorąco w nocy Później mieszkałam z kumpelą z pracy. Trochę się tego obawiałam, ale zapewniała mnie, że imprezy imprezami, ale "mieszkanie to ma być jej oaza spokoju". Bardzo zabawne, zwłaszcza kiedy przypomnę sobie, jak potrafiła wejść do wspólnego pokoju o 2 w nocy gdy ja już spałam, zapalić światło i oznajmić, że ona MUSI się pouczyć do jutrzejszego egzaminu. Bo przecież nie ma żadnego problemu w zasypianiu przy ostrym świetle, nie?
__________________
|
2015-06-30, 23:50 | #2427 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Widzę, że większość z Was jest nieźle zaprawiona w bojach, tzn współlokatorskim życiu ja odkąd skończyłam 18 lat wynajmowałam sama (z własnym facetem jedynie) i dopiero kiedy w zeszłym roku przyjechaliśmy do Anglii posmakowałam rozkoszy mieszkania z kimś :P niby tylko dwa miesiące ja i tż musieliśmy wynajmować pokój u obcych, co było koooszmarem, później już wylądowaliśmy ze znajomymi. Wynajęliśmy duży dom na spółkę z wieloletnim kolegą, który jak się niestety okazało stał się ekstremalnym ćpunem i po kilku miesiącach, próbach pomocy, pozbyliśmy się go. Zdecydowaliśmy się za to pomóc innemu koledze, który chciał przyjechać tu na jakiś czas, dorobić i wrócić do Polski. Nie jest zły facet, ale i tak nie mogę się doczekać aż za kilka miesięcy się wyniesie i zostaniemy sami :P na szczęście nie hałasuje, ogólnie grzeczny, cichy, nie przeszkadza, ale jest... oryginalny xD kilka słów o nim:
1. my jesteśmy bałaganiarze, no ale lubimy mieć porządek, więc ruszamy zadki i robimy co trzeba. Mimo wszystko czasem jest kilka dni nieodkurzone czy coś (wcześniej nie do pomyślenia, teraz spodziewam się dziecka i po prostu nie zawsze mam siłę, a tż np akurat pracuje). Z tego powodu nie robię afery, że kolega nie zamiecie/umyje podłogi w kuchni/łazience, czy nie umyje kuchenki, ale czasem mi to przeszkadza. To jego piękna cecha- uważa się za czyściocha bo przecież po sobie zawsze od razu zmywa naczynia, nie zostawia swoich rzeczy na widoku. A kuchenka/podłoga? Przecież nie tylko on używa, jak on by mógł swoimi papuciami nabrudzić? ^^ 2. to pan "ja tego nie ruszałem!". Kiedyś wszyscy paliliśmy, ale tylko na parterze, więc kupiłam zapas zapalniczek i leżały w salonie. No i kurczę, w ciągu tygodnia zniknęła cała garść. Zapytałam wieczorem kolegi, ten aż oburzony, że skąd ten pomysł, on nie ruszał, on ma swoją! Taa, następnego dnia jak gdyby nigdy nic leżały w miseczce wszystkie- krasnoludki przyniosły na szczęście my rzuciliśmy te fujfuje, a odkąd jestem w ciąży jest zakaz palenia inny przykład: zaginął otwieracz do puszek. Sytuacja nagła, tż umrze jak nie zje brzoskwinek (on też ma ciążowe zachcianki !), znów pytam kolegi, czy nie widział, znów ta sama odpowiedź. No trudno, puszkę otworzyliśmy nożem. Wieczorem otwieracz leżał na samym wierzchu szuflady (na pewno go nie przeoczyliśmy, wyciągane i oglądane było wszystko po kolei)... 3. maniakalnie zbiera wszystko, co "za darmo", "może się przydać" itd. Wielki fan wszelkich wystawek... Dopóki zbierał sobie meble do pokoju, bo miał łysy, a były one zadbane, to ok. Nie zaglądamy mu, utrzymuje porządek, więc jego sprawa. Gorzej jak zaczął znosić i w przedpokoju trzymać śmieci typu x drukarek, rama z pękniętym lustrem, dziecięce rowerki (sąsiad robił porządki po córkach i wywalił), zagłówek do łóżka, paskudny, kudłaty dywan itd. Większość tych śmieci wystawiłam za domem- złomiarze pewnie nas lubią, zaraz zabrali. Resztę sukcesywnie zbieram w takim kąciku przy naszym parkingu, co się komuś przyda, to zabierze, resztę wywieziemy na wysypisko przy okazji dokładniejszych porządków. Większości rzeczy nawet nie zauważył, że nie ma, takie mu potrzebne. Te rowerki mi wstyd wynieść, bo sąsiadowi w oczy nie spojrzę, jak mam tłumaczyć, że to nie ja, tylko ten śmieciarz mu grzebał w wystawce. 4. Olej taki drogi, olaboga! Chyba już z miesiąc jedzie na jednej partii, zlewa z patelni do słoika, potem wlewa go na patelnię i tak w kółko. Dużo smaży, frytki to podstawa jego żywienia. A jak olej się już nie nadaje, to jeszcze nim rower nasmaruje! Zaradny taki, duma mnie rozpiera moja babcia też oszczędzała i np używała ze dwa razy ten sam, jeśli się nadawał, ale to już przegina ^^ 5. za pranie nie płaci się dodatkowo, a płyn używa najtańszy z tanich, plus oszczędza ciuchy i nosi np tylko 3 koszulki na zmianę, 3 pary skarpet itd- więc zazwyczaj co dwa dni śmiga prawie pusta pralka. Rekordem był jeden t-shirt i jakaś ściereczka 6. dopiero ode mnie dowiedział się, że puszki itd się gniecie. Wyobraźcie sobie moje i tż zdziwienie, kiedy wynosimy worek, a tam kubeł pełen, bo zajmują go ze dwa czy trzy worki pełne puszek. Koleś ciągle pije piwo, no jego sprawa. Jak wyjęliśmy worki i zdeptaliśmy, to zajmowały ledwo 1/3 kubła. Zwróciłam mu potem delikatnie uwagę i był szczerze zdziwiony, że tak się robi. Tak samo był zdziwiony, dlaczego proszę o zostawianie pralki uchylonej (miał manię, ja wyjęłam pranie, poszłam rozwiesić, wracam, patrzę, a ten się przewinął i zamknął oO), ale w obu przypadkach na szczęście wyjaśnienie jak małemu dziecku pomogło Na koniec dodam, że kolega ma 43 lata, jest w tym samym wieku co mój tata... A ja, 20 lat młodsza, na niego patrzę jak na dziecko, nie widzę dorosłego mężczyzny :P |
2015-07-08, 13:23 | #2428 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Im dłużej mieszkam w tym składzie, co teraz, tym gorzej ze sprzątaniem. Na początku to jeszcze każdy się starał, jak przychodziła jego kolej, a później coraz większe rozluźnienie. Ze sprzątania co tydzień, zrobiło się co dwa, później co trzy, teraz nawet miesiąc. Żyć się odechciewa Teraz jak była kolejka współlokatorów, w ogóle nie było widać, że coś było sprzątane, jedynie kuchenka wyszorowana i jakby pobieżnie przetarte co nieco. Podłogi niepozamiatane, nieumyte.
Jak ja ich nienawidzę...
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2015-07-08, 19:25 | #2429 |
Ante Pante
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
UWAGA! Moja była współlokatorka wygra ten wątek!
Dzisiaj oskarżyła mnie o wysyłanie do niej jakichś smsów (jakich? nie wiem, nie raczyła mi powiedzieć). Dziewczyna straszy mnie teraz policją
__________________
chill |
2015-07-08, 19:40 | #2430 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Jakieś takie to typowe kobiece w stylu: Zapomnij! Powinnaś wiedzieć! Śniło mi się, że... przeproś."
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.