Randki przez Internet cz. 2

[Imraa]

Napisane przez Agnek

Dzięki za rady Mi właśnie brakuje tego obycia z randkami, bo nigdy nie randkowałam. Laca lecą i najwyższa pora coś zmienić. Lubie sobie dłużej trochę popisać przed spotkaniem żeby facet czymś mnie zainteresował i żebym miała tą ciekawość i chęć poznania. Z jednym sobie tak pisałam co jakiś czas od dwóch tygodni. Mieliśmy się spotkać w tym tygodniu, ale nie odzywa się od soboty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To się zdarza bardzo często i nie ma co tracić czasu na podobne znajomości. Nawet nie wiesz ilu ja miałam takich ancymonów

[kasia5266]

Napisane przez Agnek

Dzięki za rady Mi właśnie brakuje tego obycia z randkami, bo nigdy nie randkowałam. Laca lecą i najwyższa pora coś zmienić. Lubie sobie dłużej trochę popisać przed spotkaniem żeby facet czymś mnie zainteresował i żebym miała tą ciekawość i chęć poznania. Z jednym sobie tak pisałam co jakiś czas od dwóch tygodni. Mieliśmy się spotkać w tym tygodniu, ale nie odzywa się od soboty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam podobnie.
Wczoraj miałam taką sytuację, że zaczęłam pisać z facetem i powiedział, że podobnie jak ja uwielbia chodzić po górach, kocha Podhale. Stwierdziłam, że świetnie, bo tak 1-2 razy do roku obowiązkowo jeżdżę. Najchętniej jesienią, lub późną wiosną i pytam w jakich górach był ostatnio? Na co on, że w sumie to musi przyznać, że ostatnio to częściej bywał nad Soliną gdzie wypoczywał, a w górach, to, żeby nie skłamać był chwilę temu. On oczywiście chętnie by pojechał, ale nie ma z kim i nie ma okazji. Odpisałam, że jak bardzo chce może z PTTK, a on na to, żebym mu wytumaczyła co to w ogóle jest
Pytanie, po co w takim razie pisze o zamiłowaniu do gór

[Yellow_Cherry]

Napisane przez kasia5266

Pytanie, po co w takim razie pisze o zamiłowaniu do gór

Zeby zrobic wrazenie

Czasem mam wrazenie, ze takie bycie zwyklym, codziennym, bez jakich mega hiper niebywalego hobby to sie jest skreslonym z miejsca, ze sie jest nudnym. A tak na prawde ile osob ma na co dzien czas/sile/ochote robic jakies niesamowite rzeczy? I wiekszosc z tych co to wymaga jakichs niesamowitych zainteresowac to sami siadaja z piwem przed telwwizorem wieczorami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia5266]

Napisane przez Yellow_Cherry

Zeby zrobic wrazenie

Czasem mam wrazenie, ze takie bycie zwyklym, codziennym, bez jakich mega hiper niebywalego hobby to sie jest skreslonym z miejsca, ze sie jest nudnym. A tak na prawde ile osob ma na co dzien czas/sile/ochote robic jakies niesamowite rzeczy? I wiekszosc z tych co to wymaga jakichs niesamowitych zainteresowac to sami siadaja z piwem przed telwwizorem wieczorami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zauważyłam, że niektórzy mają wypisane mnóstwo zainteresowań, na które przeciętny człowiek nie miałby czasu. To bez sensu, bo najlepiej być sobą bez koloryzowania.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Yellow_Cherry

Zeby zrobic wrazenie

Czasem mam wrazenie, ze takie bycie zwyklym, codziennym, bez jakich mega hiper niebywalego hobby to sie jest skreslonym z miejsca, ze sie jest nudnym. A tak na prawde ile osob ma na co dzien czas/sile/ochote robic jakies niesamowite rzeczy? I wiekszosc z tych co to wymaga jakichs niesamowitych zainteresowac to sami siadaja z piwem przed telwwizorem wieczorami

Nawet na forum Wizaż niektórym to się udzieliło. Mało tu osób, które przyznają się do zwykłej pracy, czy prostych przyziemnych zainteresowań.

[Krystal_26]

A dlaczego uważasz, że Cię skreślają, bo nie masz jakiegoś hobby? I co to znaczy dla ciebie, że ma być takie niecodzienne? Bo z drugiej strony jak ktoś nie miałby żadnych zainteresowań, tylko praca/ sprzątanie /telewizor to też bym go skreśliła... jakieś zainteresowania warto mieć, ktoś może lubić jeździć na rowerze, inny się interesować literaturą, ale ważne, żeby szczególnie na początku znajomości za bardzo nie marudzic. Pamiętam, że kiedyś się umówiłam z facetem, który faktycznie nie miał żadnych zainteresowań, jak go np zapytałam, co robił w weekend to się okazało, że w sumie tylko sprzątał (?!) bo marudził, że w weekend bylo za gorąco, że nad wodą by na pewno były tłoki... Także nawet nie było punktu zaczepienia do jakiejś ciekawszej rozmowy i to było nasze ostatnie spotkanie.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Krystal_26

A dlaczego uważasz, że Cię skreślają, bo nie masz jakiegoś hobby? I co to znaczy dla ciebie, że ma być takie niecodzienne? Bo z drugiej strony jak ktoś nie miałby żadnych zainteresowań, tylko praca/ sprzątanie /telewizor to też bym go skreśliła... jakieś zainteresowania warto mieć, ktoś może lubić jeździć na rowerze, inny się interesować literaturą, ale ważne, żeby szczególnie na początku znajomości za bardzo nie marudzic. Pamiętam, że kiedyś się umówiłam z facetem, który faktycznie nie miał żadnych zainteresowań, jak go np zapytałam, co robił w weekend to się okazało, że w sumie tylko sprzątał (?!) bo marudził, że w weekend bylo za gorąco, że nad wodą by na pewno były tłoki... Także nawet nie było punktu zaczepienia do jakiejś ciekawszej rozmowy i to było nasze ostatnie spotkanie.

Nie mowieo sobie, tylko o tym jakie odnosze wrazenie, zwlaszcza na portalach, gdzie patrzac po opisach jest wyscig "szczurow" Kto bedzie bardziej cool i zaje**sty, i na tle takich superktosiow osoba ktora ceni np wieczor z ksiazka albo przy fajnym filmie moze wydawac sie nudziarzem, stad chyba takie chwalenie sie kim to ja nie jestem, jakie krejzi hobby mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Clarity]

Napisane przez Imraa

To się zdarza bardzo często i nie ma co tracić czasu na podobne znajomości. Nawet nie wiesz ilu ja miałam takich ancymonów

Tak, niestety. Nie ma co się tym przejmować. Nie to nie i przesuwać tinderka dalej w prawo lub w lewo

Napisane przez Yellow_Cherry

Nie mowieo sobie, tylko o tym jakie odnosze wrazenie, zwlaszcza na portalach, gdzie patrzac po opisach jest wyscig "szczurow" Kto bedzie bardziej cool i zaje**sty, i na tle takich superktosiow osoba ktora ceni np wieczor z ksiazka albo przy fajnym filmie moze wydawac sie nudziarzem, stad chyba takie chwalenie sie kim to ja nie jestem, jakie krejzi hobby mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ja już nie mogę patrzeć na góry, podróże i morsowanie w opisach. W sensie ok, super hobby, ale niestety w większości wypadków to koloryzowanie.


Byłam dzisiaj na randce, facet ideał dla mnie. Już w rozmowie online widziałam, że jest super - przede wszystkim normalny, bez dram żadnych, pisał, odpisywał, z poczuciem humoru, inteligenty. Fizycznie tez bardzo mój typ. Spotkaliśmy się po dwóch dniach pisania i ja byłam zachwycona, nawet przyjaciółce pisałam w trakcie jak wyszedł na chwilę, że jest super. Niestety po powrocie do domu napisał mi bardzo ładną wiadomość, że dziękuje za super popołudnie, ale to nie to, że ma nadzieję że nie mam mu tego za złe i że chętnie spotka się po koleżeńsku. Oczywiście mimo kosza też mnie tym ujął. Klasa.

Jutro mam kolejną randkę, ale już powoli tracę siły i nadzieję. Często u facetów widzę, że nie zbierają "pokemonów", że laski lubią sobie podbudować ego ilością matchy. U mnie to działa wręcz odwrotnie, duża liczba dopasowań sprawie, że czuje się jeszcze gorzej, bo nic nie wychodzi... a to słabe randki, a to przestają się odzywać, a to tak jak dzisiaj jedna strona nie jest zainteresowana.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Clarity

Tak, niestety. Nie ma co się tym przejmować. Nie to nie i przesuwać tinderka dalej w prawo lub w lewo


Tak, ja już nie mogę patrzeć na góry, podróże i morsowanie w opisach. W sensie ok, super hobby, ale niestety w większości wypadków to koloryzowanie.


Byłam dzisiaj na randce, facet ideał dla mnie. Już w rozmowie online widziałam, że jest super - przede wszystkim normalny, bez dram żadnych, pisał, odpisywał, z poczuciem humoru, inteligenty. Fizycznie tez bardzo mój typ. Spotkaliśmy się po dwóch dniach pisania i ja byłam zachwycona, nawet przyjaciółce pisałam w trakcie jak wyszedł na chwilę, że jest super. Niestety po powrocie do domu napisał mi bardzo ładną wiadomość, że dziękuje za super popołudnie, ale to nie to, że ma nadzieję że nie mam mu tego za złe i że chętnie spotka się po koleżeńsku. Oczywiście mimo kosza też mnie tym ujął. Klasa.

Jutro mam kolejną randkę, ale już powoli tracę siły i nadzieję. Często u facetów widzę, że nie zbierają "pokemonów", że laski lubią sobie podbudować ego ilością matchy. U mnie to działa wręcz odwrotnie, duża liczba dopasowań sprawie, że czuje się jeszcze gorzej, bo nic nie wychodzi... a to słabe randki, a to przestają się odzywać, a to tak jak dzisiaj jedna strona nie jest zainteresowana.

To fajnie ze chociaz napisal i to tego samego dnia. Mnie za kazdym razem flustrowalo ze randka wydawala sie byc udana, a po niej nagle chlopak milczy. I albo sam z siebie napisze po killu dniach albo odpisze jak ja sie odezwe.

Prawde mowiac postanowilam, ze jeszcze sierpien "istnieje" Na portalach, ale jesli nic ciekawego sie nie wyklaruje to robie dluzsza przerwe, bo bardziej doluje mnie to, ze chadzam na randki a do drugiej nie dochodzi praktycznie nigdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krystal_26]

A mnie rozwala jak facet po jednym spotkaniu może stwierdzić, że to nie to, jak jeszcze w ogóle nie miał czasu tak naprawdę Cię poznać :/ Tacy ludzie mają chyba jakieś kompletnie nierealistyczne oczekiwania. Zawsze mi się wydawało, że dobrze się spotkać te dwa - trzy razy i wtedy się zastanawiać czy jest sens to dalej kontynuować. Może po prostu ci faceci z tindera jednak szukają seksu na pierwszej randce

[Agnek]

Napisane przez Imraa

To się zdarza bardzo często i nie ma co tracić czasu na podobne znajomości. Nawet nie wiesz ilu ja miałam takich ancymonów

Odezwał się jednak. A już spisałam go na straty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Milagros_90]

Napisane przez Krystal_26

A mnie rozwala jak facet po jednym spotkaniu może stwierdzić, że to nie to, jak jeszcze w ogóle nie miał czasu tak naprawdę Cię poznać :/ Tacy ludzie mają chyba jakieś kompletnie nierealistyczne oczekiwania. Zawsze mi się wydawało, że dobrze się spotkać te dwa - trzy razy i wtedy się zastanawiać czy jest sens to dalej kontynuować. Może po prostu ci faceci z tindera jednak szukają seksu na pierwszej randce

Bez przesady, mnóstwo osób (i mężczyzn, i kobiet) jest w stanie stwierdzić po jednym spotkaniu, czy chcą dać szansę, czy nie. Sama miałam wiele spotkań po których wiedziałam, że nie chcę kolejnych - i nie, nie szukałam seksu na pierwszej randce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Nawet na forum Wizaż niektórym to się udzieliło. Mało tu osób, które przyznają się do zwykłej pracy, czy prostych przyziemnych zainteresowań.

Taaak, trafiłam kilka razy na takie dyskusje tu na wizażu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia5266]

Napisane przez Krystal_26

A mnie rozwala jak facet po jednym spotkaniu może stwierdzić, że to nie to, jak jeszcze w ogóle nie miał czasu tak naprawdę Cię poznać :/ Tacy ludzie mają chyba jakieś kompletnie nierealistyczne oczekiwania. Zawsze mi się wydawało, że dobrze się spotkać te dwa - trzy razy i wtedy się zastanawiać czy jest sens to dalej kontynuować. Może po prostu ci faceci z tindera jednak szukają seksu na pierwszej randce

Sama miałam sytuację, gdy wiedziałam, że to nie to, bo facet na żywo wyglądał trochę inaczej niż na zdjęciach, rozmowa była niby miła, ale nie było tej nici porozumienia. Mimo tego zdarzyło się kilka razy, że dałam szansę, gdy facet się odezwał, ale nic się nie zmieniło podczas kolejnego spotkania.

[Magda10234]

Ja spotkałam na swojej drodze pijawkę energetyczną. Myślałam z początku, że chce się spotkać. Później stwierdził, że pierw pogadamy sobie przez telefon, spoko nie ma problemu. Nie wiem czy w czasie tej rozmowy skończyłam chociaż jedną myśl, do każdego mojego słowa miał potok czegoś na swój temat, a ogólnie to wszystko to żart i sarkazm, masakra Chociaż mam mnóstwo dystansu to jednak trochę za dużo jak dla mnie

Co do zainteresowań, to mnie trochę przytłaczają niektóre profile Bo wychodzi, że daje się z siebie 1000% albo nic. Lubisz jeździć na rowerze - to na pewno robisz po 100 km dziennie bez problemu, góry - Rysy na pewno zdobywasz bez problemu

[awgusta]

Napisane przez Krystal_26

A mnie rozwala jak facet po jednym spotkaniu może stwierdzić, że to nie to, jak jeszcze w ogóle nie miał czasu tak naprawdę Cię poznać :/ Tacy ludzie mają chyba jakieś kompletnie nierealistyczne oczekiwania. Zawsze mi się wydawało, że dobrze się spotkać te dwa - trzy razy i wtedy się zastanawiać czy jest sens to dalej kontynuować. Może po prostu ci faceci z tindera jednak szukają seksu na pierwszej randce

Bez przesady,jak widzisz,że to nie to,to po co masz dawać jeszcze kolejne szansy,dla zasady? Przy okazji robić jakies nadzieje,trzeba być konkretnym,albo wóz albo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Magda10234

Ja spotkałam na swojej drodze pijawkę energetyczną. Myślałam z początku, że chce się spotkać. Później stwierdził, że pierw pogadamy sobie przez telefon, spoko nie ma problemu. Nie wiem czy w czasie tej rozmowy skończyłam chociaż jedną myśl, do każdego mojego słowa miał potok czegoś na swój temat, a ogólnie to wszystko to żart i sarkazm, masakra Chociaż mam mnóstwo dystansu to jednak trochę za dużo jak dla mnie

Co do zainteresowań, to mnie trochę przytłaczają niektóre profile Bo wychodzi, że daje się z siebie 1000% albo nic. Lubisz jeździć na rowerze - to na pewno robisz po 100 km dziennie bez problemu, góry - Rysy na pewno zdobywasz bez problemu

Ojeju, dokładnie. Nie mogę po prostu lubić robić zdjęć. Mam mieć 10 obiektywów Canona. Nie mogę się uczyć włoskiego. Mam już biegle znać. Nie mogę lubić podróżować, jeśli nie byłam w Tajlandii i na Zanzibarze (a pan w Warszawie nie widział nic poza Pałacem Kultury).

[DoPa_MiNa]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88840137]Ojeju, dokładnie. Nie mogę po prostu lubić robić zdjęć. Mam mieć 10 obiektywów Canona. Nie mogę się uczyć włoskiego. Mam już biegle znać. Nie mogę lubić podróżować, jeśli nie byłam w Tajlandii i na Zanzibarze (a pan w Warszawie nie widział nic poza Pałacem Kultury). [/QUOTE]

Ja się tak wtrącę, że jestem na fejsbukowej grupie dotyczącej tindera, taka bardziej dla śmiechu. Spotkałam się tam z szeroką opinią, że jeżeli kobieta wpisze sobie w zainteresowania podróże to znaczy, że UWAGA musi znać kulturę danego kraju, interesować się jego historią, itp. Co jak co, ale kopara mi opadła, bo ja całe życie byłam w błędzie, że lubić podróżować to też oznacza np chodzenie po górach, zwiedzanie nowych miejsc, bez konieczności jakiś ą, ę znania się na historii czy zachwycania się jakąś tam kulturą. Chyba jestem nudna

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez DoPa_MiNa

Ja się tak wtrącę, że jestem na fejsbukowej grupie dotyczącej tindera, taka bardziej dla śmiechu. Spotkałam się tam z szeroką opinią, że jeżeli kobieta wpisze sobie w zainteresowania podróże to znaczy, że UWAGA musi znać kulturę danego kraju, interesować się jego historią, itp. Co jak co, ale kopara mi opadła, bo ja całe życie byłam w błędzie, że lubić podróżować to też oznacza np chodzenie po górach, zwiedzanie nowych miejsc, bez konieczności jakiś ą, ę znania się na historii czy zachwycania się jakąś tam kulturą. Chyba jestem nudna

A no tak... wiadomo! Tylko, że tutaj to bywa zabawne. Też mnie czasami panowie próbowali wywołać do tablicy, a tu zonk, bo trafili na historyczkę Oczywiście później się okazywało, że sami nie mieli pojęcia o niczym.

[oh Mandy]

Mam wrażenie, że w zeszłym roku się w wszyscy sparowali, a teraz zostały same odrzutki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez oh Mandy

Mam wrażenie, że w zeszłym roku się w wszyscy sparowali, a teraz zostały same odrzutki.

Coś w tym jest. Oczywiście trochę z przymrużeniem oka, ale rzeczywiście znam mnóstwo par, które zostały nimi w tamtym roku. Serio, chyba z 6, czy 7 wśród rodziny i znajomych. I to często ludzie, którzy latami byli sami.

[Agnek]

A ja mam problem z tym chłopakiem z którym jestem umówiona na jutro. Jest obcokrajowcem, rozmawialibyśmy po angielsku. Ja dużo rozumiem, ale jak chodzi o rozmowę to jest kiepsko.. On już dwa razy się pytał czy jestem nieśmiała. Najpierw spytał czy jestem nieśmiała tak o a później jeśli chodzi o angielski. Tak, jestem. Czuje się przez to niepewnie, tak jakbym od samego początku miała narzucone że nie mogę być nieśmiała. Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi. Ale odechciało mi się, bo czuję presję.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imraa]

Napisane przez Agnek

A ja mam problem z tym chłopakiem z którym jestem umówiona na jutro. Jest obcokrajowcem, rozmawialibyśmy po angielsku. Ja dużo rozumiem, ale jak chodzi o rozmowę to jest kiepsko.. On już dwa razy się pytał czy jestem nieśmiała. Najpierw spytał czy jestem nieśmiała tak o a później jeśli chodzi o angielski. Tak, jestem. Czuje się przez to niepewnie, tak jakbym od samego początku miała narzucone że nie mogę być nieśmiała. Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi. Ale odechciało mi się, bo czuję presję.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spokojnie. Wydaje mi się, że po prostu masz trochę tremę przed randką. Zresztą rozmowy przez internet nie zawsze potrafią w pełni oddać obraz drugiego człowieka. Także idź i nie stresuj się!

W ogóle "mój" piłkarz się odnalazł. Znaczy postanowił się cudownie odezwać po kilku dniach milczenia i ignorowania moich wiadomości (co prawda tylko dwóch, bo jak widzę, że ktoś nie odpisuje to szybko odpuszczam). Stwierdził, że sorry, ale on tak ma, że woli rozmawiać na żywo niż przez internet. Niestety wciąż nie wie kiedy będzie to na żywo, bo ciągle o tym gada ale jak pada pytanie o termin to "dam znać". Noż... Co ci ludzie mają z tym niezdecydowaniem?! Mnie się odechciewa kontynuowania takich znajomości...

[thankyounext_]

Ile czasu już jesteście same? Ja polotrej roku byłam na około 40 randkach z tindera i nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W sumie straciłam nadzieję że znajdę kogokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez thankyounext_

Ile czasu już jesteście same? Ja polotrej roku byłam na około 40 randkach z tindera i nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W sumie straciłam nadzieję że znajdę kogokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

8 miesięcy, byłam w tym czasie na 2 randkach z tindera i na dwóch speeddatingach. Ale nie mam parcia na to, że koniecznie muszę z kimś być, lubię swoje obecne życie i ten luz. A ty może robisz za mały odsiew na etapie pisania, skoro zaliczyłaś aż tyle nieudanych spotkań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thankyounext_]

Myślę że robię duży odsiew i zazwyczaj też gadam przez tel przed. Ja też lubię swoje życie naprawdę, mam też pasje poza pracą no ale ktoś kto nigdy nie był w prawdziwym związku chciałby wiedzieć jak to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

zły wątek

[Beatagr3]

Napisane przez thankyounext_

Ile czasu już jesteście same? Ja polotrej roku byłam na około 40 randkach z tindera i nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W sumie straciłam nadzieję że znajdę kogokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

10 miesięcy. Zaliczyłam od tego czasu kilka randek i na razie nic.
Dalej próbuje, ale staram się nie spinać, bo wtedy na pewno nic nie wyjdzie.

I też czasem mam wrażenie, że już zawsze będę sama, ale cóż wychodzę z założenia, że lepiej być samemu niż z bele kim.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez thankyounext_

Ile czasu już jesteście same? Ja polotrej roku byłam na około 40 randkach z tindera i nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W sumie straciłam nadzieję że znajdę kogokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też półtorej roku jestem singielka, byłam w tym czasie na jednym spotkaniu i jednym speeddatingu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krystal_26]

Rety 40 randek i nic? Ale to ci faceci się potem nie odzywają czy tobie się żaden na żywo nie spodobał ? Może jednak ty masz jakieś nieaktualne zdjęcia i byłoby lepiej dać nowe?

[awgusta]

Napisane przez Imraa

Spokojnie. Wydaje mi się, że po prostu masz trochę tremę przed randką. Zresztą rozmowy przez internet nie zawsze potrafią w pełni oddać obraz drugiego człowieka. Także idź i nie stresuj się!

W ogóle "mój" piłkarz się odnalazł. Znaczy postanowił się cudownie odezwać po kilku dniach milczenia i ignorowania moich wiadomości (co prawda tylko dwóch, bo jak widzę, że ktoś nie odpisuje to szybko odpuszczam). Stwierdził, że sorry, ale on tak ma, że woli rozmawiać na żywo niż przez internet. Niestety wciąż nie wie kiedy będzie to na żywo, bo ciągle o tym gada ale jak pada pytanie o termin to "dam znać". Noż... Co ci ludzie mają z tym niezdecydowaniem?! Mnie się odechciewa kontynuowania takich znajomości...

generalnie masz być w pogotowiu,jak by coś sie zmieniło u niego W tym momencie zapomnialabym już o gościu. Co za kolo

Napisane przez thankyounext_

Ile czasu już jesteście same? Ja polotrej roku byłam na około 40 randkach z tindera i nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

W sumie straciłam nadzieję że znajdę kogokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nigdy dlugo nie byłam sama,max jakis miesiąc,może dwa. A na tych randkach ktoś sensowny sie trafiał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz