Invisalign

[moniur]

Ta metoda jest świetna dla osób, które już kiedyś nosiły zwykłe druty i po latach muszą nieco skorygować zęby, które jak wiadomo, pracują całe życie. Jest również idealna do korekty przednich zębów. Przedtrzonowe są trudne do przemieszczenia, a w przypadku trzonowych to już Meksyk. Piszę dlatego, że agresywna reklama Invisalign może niekiedy wprowadzać w błąd (praktycznie od każdej wady jest polecana). W moim przypadku jeszcze dodatkowo ortodontka zmieniła wizualizacją na "bardziej optymistyczną" twierdząc, że tamtejsi projektanci się mylą i wg niej zęby się przemieszczą. Tutaj zaczęły się problemy. Dużo pisania więc skończę na tym, że pożegnałam nakładki i będę miała zakładany stały aparat. Jest mniej wygodny, ale nie mam wyjścia. Przed zapłaceniem komuś ogromnej kasy (musiałam najpierw zapłacić 2tysiąca zanim dostałam wizualizację), idźcie jeszcze do innych ortodontów na konsultację, a najlepiej do tych co nie robią nakładek i nie mają w tym żadnego interesu. Straciłam dużo pieniędzy, czasu i zdrowia, bo po leczeniu (eksperymencie) pani doktor mam powikłania.[COLOR="Silver"]

[menelik7]

Moniur, u mnie tez zaczyna wygladac to srednio fajnie. Wiec rozumiem co piszesz bo lekarze obiecuja zlote gory.



Dziewczyny, ogolnie prosze was o rade i info czy to normalne podejscie. Moje leczenie ma trwac 35 tygodni. Jestem na 25 nakladce. Wczoraj mialam skan i bede miala poprawiany plan leczenia. Oznacza to 4 tygodnie chodzenia w jednej i rej samej nakladce. Tez tak mialyscie? Lekarz mowi ze moge w tym czadie w ogole nie nosic nakladki w dzien, jedynie w nocy. Nic mi sie nie stanie z zebami? Nie wroca do starego wygladu? Bede mogla tez zdjac attachmenty no za 4 tyg jak beda nowe nakladki bea rez nowe attachmenty. Stresuje sie tym bardzo. Z jednej strony ciesze sie se przez 4 tyg bede miala luz w ciagu dnia no zycue bez naklafek jest wspaniale ale z drugiej strony stresuje sue tym ze tak dlugi czas bez nakladek narobi mi problemow

Do tego jestem zawiedzina tym ze od 15 nakladki w ogole nie przesuwala mi sie gora bo tak bylo w planie. Czyli 10 tyg stracone bo zeby dalej sa krzywe i podejrzewam ze tu zawinil lekarz albo invisalign. Mialyscie takie sytuacje?

[natalia_t]

Napisane przez moniur

Ta metoda jest świetna dla osób, które już kiedyś nosiły zwykłe druty i po latach muszą nieco skorygować zęby, które jak wiadomo, pracują całe życie. Jest również idealna do korekty przednich zębów. Przedtrzonowe są trudne do przemieszczenia, a w przypadku trzonowych to już Meksyk. Piszę dlatego, że agresywna reklama Invisalign może niekiedy wprowadzać w błąd (praktycznie od każdej wady jest polecana). W moim przypadku jeszcze dodatkowo ortodontka zmieniła wizualizacją na "bardziej optymistyczną" twierdząc, że tamtejsi projektanci się mylą i wg niej zęby się przemieszczą. Tutaj zaczęły się problemy. Dużo pisania więc skończę na tym, że pożegnałam nakładki i będę miała zakładany stały aparat. Jest mniej wygodny, ale nie mam wyjścia. Przed zapłaceniem komuś ogromnej kasy (musiałam najpierw zapłacić 2tysiąca zanim dostałam wizualizację), idźcie jeszcze do innych ortodontów na konsultację, a najlepiej do tych co nie robią nakładek i nie mają w tym żadnego interesu. Straciłam dużo pieniędzy, czasu i zdrowia, bo po leczeniu (eksperymencie) pani doktor mam powikłania.[COLOR="Silver"]

Jakie masz powikłania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kreolkaa]

Napisane przez moniur

Ta metoda jest świetna dla osób, które już kiedyś nosiły zwykłe druty i po latach muszą nieco skorygować zęby, które jak wiadomo, pracują całe życie. Jest również idealna do korekty przednich zębów. Przedtrzonowe są trudne do przemieszczenia, a w przypadku trzonowych to już Meksyk. Piszę dlatego, że agresywna reklama Invisalign może niekiedy wprowadzać w błąd (praktycznie od każdej wady jest polecana). W moim przypadku jeszcze dodatkowo ortodontka zmieniła wizualizacją na "bardziej optymistyczną" twierdząc, że tamtejsi projektanci się mylą i wg niej zęby się przemieszczą. Tutaj zaczęły się problemy. Dużo pisania więc skończę na tym, że pożegnałam nakładki i będę miała zakładany stały aparat. Jest mniej wygodny, ale nie mam wyjścia. Przed zapłaceniem komuś ogromnej kasy (musiałam najpierw zapłacić 2tysiąca zanim dostałam wizualizację), idźcie jeszcze do innych ortodontów na konsultację, a najlepiej do tych co nie robią nakładek i nie mają w tym żadnego interesu. Straciłam dużo pieniędzy, czasu i zdrowia, bo po leczeniu (eksperymencie) pani doktor mam powikłania.[COLOR="Silver"]

Ja miałam przemieszczane przedtrzonowce i trzonowce. Owszem nosiłam wcześniej zwykły aparat, ale chciałam skorygować całość zgryzu. Jako nastolatka miałam stłoczenie, a po leczeniu druciakiem starej generacji został mi tyłozgryz. Dzięki Invisalign udało się poszerzyć całą szczękę i wycofać przednie zęby. Druciak natomiast przemieścił jedynie przednie zęby przez co pozbyłam się wcześniejszej wady, ale zęby były wysunięte do przodu. Wiem, że aparaty nowej generacji lepiej poszerzają szczękę, ale nieprawdą jest, że Invisalign tego nie robi. Moim zdaniem największy problem jest z ruchem zębów góra-dół - tutaj pojawiają się schody, trzeba nosić gumki, wyciągi i inne cuda

Napisane przez menelik7

Moniur, u mnie tez zaczyna wygladac to srednio fajnie. Wiec rozumiem co piszesz bo lekarze obiecuja zlote gory.

Dziewczyny, ogolnie prosze was o rade i info czy to normalne podejscie. Moje leczenie ma trwac 35 tygodni. Jestem na 25 nakladce. Wczoraj mialam skan i bede miala poprawiany plan leczenia. Oznacza to 4 tygodnie chodzenia w jednej i rej samej nakladce. Tez tak mialyscie? Lekarz mowi ze moge w tym czadie w ogole nie nosic nakladki w dzien, jedynie w nocy. Nic mi sie nie stanie z zebami? Nie wroca do starego wygladu? Bede mogla tez zdjac attachmenty no za 4 tyg jak beda nowe nakladki bea rez nowe attachmenty. Stresuje sie tym bardzo. Z jednej strony ciesze sie se przez 4 tyg bede miala luz w ciagu dnia no zycue bez naklafek jest wspaniale ale z drugiej strony stresuje sue tym ze tak dlugi czas bez nakladek narobi mi problemow

Do tego jestem zawiedzina tym ze od 15 nakladki w ogole nie przesuwala mi sie gora bo tak bylo w planie. Czyli 10 tyg stracone bo zeby dalej sa krzywe i podejrzewam ze tu zawinil lekarz albo invisalign. Mialyscie takie sytuacje?

Jakim cudem kolejne nakładki pasowały skoro zęby się nie przemieszczały? Orto powinien zareagować wcześniej.

Ja miałam dodatkowy komplet nakładek na dolne zęby, na który czekałam 3 tygodnie. W tym czasie nosiłam nakładki tylko na noc. Nic się nie działo. Po zakończeniu leczenia też nosisz nakładki tylko w nocy, żeby utrzymać efekty. Jeśli zęby nie muszą się przemieszczać (czyli nosisz ciągle tą samą nakładkę) to 8h wystarczy, żeby utrzymać je w tym samym położeniu.

[Daria_the_2nD]

Napisane przez menelik7

Moniur, u mnie tez zaczyna wygladac to srednio fajnie. Wiec rozumiem co piszesz bo lekarze obiecuja zlote gory.



Dziewczyny, ogolnie prosze was o rade i info czy to normalne podejscie. Moje leczenie ma trwac 35 tygodni. Jestem na 25 nakladce. Wczoraj mialam skan i bede miala poprawiany plan leczenia. Oznacza to 4 tygodnie chodzenia w jednej i rej samej nakladce. Tez tak mialyscie? Lekarz mowi ze moge w tym czadie w ogole nie nosic nakladki w dzien, jedynie w nocy. Nic mi sie nie stanie z zebami? Nie wroca do starego wygladu? Bede mogla tez zdjac attachmenty no za 4 tyg jak beda nowe nakladki bea rez nowe attachmenty. Stresuje sie tym bardzo. Z jednej strony ciesze sie se przez 4 tyg bede miala luz w ciagu dnia no zycue bez naklafek jest wspaniale ale z drugiej strony stresuje sue tym ze tak dlugi czas bez nakladek narobi mi problemow

Do tego jestem zawiedzina tym ze od 15 nakladki w ogole nie przesuwala mi sie gora bo tak bylo w planie. Czyli 10 tyg stracone bo zeby dalej sa krzywe i podejrzewam ze tu zawinil lekarz albo invisalign. Mialyscie takie sytuacje?

Miałam już tyle razy zmieniany plan leczenia, że nie zliczę... Za każDym razem nosiłam kilka tygoDni te same nakłaDki tylko w nocy i wszystko było ok, nic się "nie popsuło i nie poprzesuwało". Nie martw się, nic się nie Dzieje, Dla mnie to wręcz Dzień powszeDni, że mam co jakiś czas w Dzień przerwę z nakłaDkami

[menelik7]

Oh wielkie dzieki dziewczyny. Pocieszylyscie mnie i uspokoilyscie. Ufff bo juz panikowalam ze to moje leczenie pojdzie na marne.

A co do moich 10 tyg straconych bezuzytecznie na gorne zeby, taki byl plan leczenia. I w zasadzie co tydzien mialam nowa nakladke ale niczym nie roznila sie od tej z poprzedniego tyg. I tak bylo przez 10 tyg. 10 nowych takich samych nakladek. Czy to nie bezsensowne? Tym bardziej ze ta gora caly czas jest do poprawy.

[kreolkaa]

Napisane przez menelik7

Oh wielkie dzieki dziewczyny. Pocieszylyscie mnie i uspokoilyscie. Ufff bo juz panikowalam ze to moje leczenie pojdzie na marne.

A co do moich 10 tyg straconych bezuzytecznie na gorne zeby, taki byl plan leczenia. I w zasadzie co tydzien mialam nowa nakladke ale niczym nie roznila sie od tej z poprzedniego tyg. I tak bylo przez 10 tyg. 10 nowych takich samych nakladek. Czy to nie bezsensowne? Tym bardziej ze ta gora caly czas jest do poprawy.

Faktycznie dziwne, i teraz przy kolejnych nakładkach masz jeszcze przewidziane ruchy górnych zębów?

Ja miałam passive aligners na końcu leczenia, kiedy dolne zęby wymagały poprawek, a górne już nie

[Daria_the_2nD]

Napisane przez menelik7

Oh wielkie dzieki dziewczyny. Pocieszylyscie mnie i uspokoilyscie. Ufff bo juz panikowalam ze to moje leczenie pojdzie na marne.

A co do moich 10 tyg straconych bezuzytecznie na gorne zeby, taki byl plan leczenia. I w zasadzie co tydzien mialam nowa nakladke ale niczym nie roznila sie od tej z poprzedniego tyg. I tak bylo przez 10 tyg. 10 nowych takich samych nakladek. Czy to nie bezsensowne? Tym bardziej ze ta gora caly czas jest do poprawy.

Miałam tak, że Dolne zęby wg planu się nie przemieszczały przez kilkanaście nakłaDek, a później znowu się przemieszczały. Aktualnie mam tak, że przewiDziane jest, żeby przez 22 nakłaDki Dolne w ogóle już się nie bęDą przemieszczać

[menelik7]

Daria, to wyglada na to ze mam podobny przypadek. Tyle ze mam wrazenie, ze moja orto zle okreslila linie posrodkowa jedynek i gdyby nie moja ingerencja to pewnie tak by to zostalo. I dlatego mam teraz zmiane planu leczenia i irytuje mnie to strasznie, bo lekarz sprawia wrazenie niezaangazowanego w temat. A dla mnie kolejne 2 mce w nakladkach to kolejne 2 mce meki.
A u ciebie taki byl po prostu plan leczenia? Czy tez te przerwy w przesuwaniu zebow wynikaly z hakiegos niedopatrzenia orto?

[Daria_the_2nD]

Napisane przez menelik7

Daria, to wyglada na to ze mam podobny przypadek. Tyle ze mam wrazenie, ze moja orto zle okreslila linie posrodkowa jedynek i gdyby nie moja ingerencja to pewnie tak by to zostalo. I dlatego mam teraz zmiane planu leczenia i irytuje mnie to strasznie, bo lekarz sprawia wrazenie niezaangazowanego w temat. A dla mnie kolejne 2 mce w nakladkach to kolejne 2 mce meki.
A u ciebie taki byl po prostu plan leczenia? Czy tez te przerwy w przesuwaniu zebow wynikaly z hakiegos niedopatrzenia orto?

U mnie to wynika z tego, że jeDen ząb nie chce się przesuwać i miałam przez niego kilka razy zmieniany plan leczenia i wteDy "reszta zębów czeka, aż on wykona ruchy jakie powinien". Jeśli uważasz, że Twój orto nie poświęca Ci oDpowieDniej uwagi to iDź na wizytę Do kogoś innego, żeby Cię utwierDził w przekonaniu, że leczenie jest prowaDzone prawiDłowo. Ja mam stały kontakt z innym stomatologiem oraz chirurgiem szczękowym, Dzięki czemu jestem spokojna, że wszystko jest w porząDku, mimo przeDłużającego się leczenia

[Kingaa157]

Czy któras z Was korzystała z tej nowości? Jak efekty? Jaki był koszt?

[mala_menda]

Hej czy ktoś z Was miał problem z asymetrią linii pośrodkowej i wyleczył ją aparatem Invisilign?

[elektro_lit]

Jest tu ktoś po dłuższym leczeniu tyłozgryzu nakładkami? Czy wada nie wraca?
Z tego co słyszałam przez wadę szczęki wada wraca, ale u mnie ta wada jest chyba niewielka, byłam u dwóch ortodontek i żadna nie wspominała żeby to miał być problem, dopiero w internecie naczytałam się, że nie jest tak kolorowo... Ale myślałam o tym żeby wybrać się też do fizjo i może podejść kompleksowo. Nie wiem.
U mnie w planach przesunięcie górnego luku do tyłu, ale mam tam też siódemkę leczona kanałowo i trochę się boję, bo wyszła w policzek, więc mocno by ma nią działało.

[Kalixt]

Po 3 latach od zakonczenia leczenia i w sumie po 5 latach od startu wracam do invisalign w ramach "5 letniej gwarancji". Ortodontka powiedziala, ze jak sie nalezy to trzeba skorzystac.

Co mnie irytuje to fakt, ze nosilem sumiennie, codziennie w nocy retainery, a zeby sie i tak przesunely Wiadomo, ze nie jakos bardzo, ale jednak.

Ktos ma podobne doswiadczenia?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja jestem po leczeniu 2 lata i nic się nie pogorszyło poki co

[szach80]

Czytając wszystkie wpisy mam wrażenie że niewiele osób zdaje sobie sprawę że samo leczenie ortodontyczne aparatem i np. Invisiligne to nie jest całość leczenia. Zdecydowana większość wpisów które przeczytałem wiąże się z tym że ktoś stwierdza że „ponoszę przez rok aparat, wyprostuje sobie zęby i mam koniec operacji”.
Według mnie jest to mylne.

Ja bym podzielił to leczenie na kilka etapów:

Etap A czyli noszenie aparatu Invisiligne np. przez rok

Etap B czyli naprawy protetyczne.

Etap C noszenie tak zwanej retencji.

Wiele osób nie szacuje tego że poza rocznym noszeniem aparatu są jeszcze kolejne etapy które wymagają czasu, cierpliwości oraz dodatkowych wydatków. W moim przypadku nie podjąłem jeszcze leczenia ortodontycznego chociaż byłem tuż przed podjęciem decyzji. Invisiligne u mnie wyceniono na kwotę 20 000 zł.

Natomiast poinformowano mnie że będę zmuszony (tak tak to nie pomyłka) będę zmuszony i nie będzie to moja decyzja że i tak i tak czeka mnie solidna Odbudowa Protetyczna.Czyli etap B. Wszystko to wynika z tego że moja wada jest spora oraz zastosowanie aparatu spowoduje zmiany geometrii wszystkich zębów.
W związku z tym aby one dobrze się dopasowały trzeba będzie niemalże dla do każdego zęba zastanowić się na poprawą geometrii. Jeśli zęby zmienią swoje położenie to trzeba będzie je podnieść i zmienić ich ułożenie. WSZYSTKIE. O ile stosuje się podniesie tymczasowe lub z tymczasowego materiału wówczas koszt jest nieduży. Niemniej jednak jeśli mówimy o nakładkach lub koronach, wchodzimy w wyższe koszty. W następstwie tego byłem u dwóch kolejnych dentystów ale żaden nie chciał podać mi finalnego planu leczenia ani sumarycznych kosztów etapu B i C.
Podczas wizyty u innego dentysty zasugerował że podobnie pacjenci z podobno wadą po leczeniu A (aparatem) i tak muszą dodatkowo wydać dodatkową kwotę. U niego był to pacjent który wydał kwotę 60 000 zł. Oczywiście w ramach tego uzyskał fajne ładne zęby bo podczas robienia tych wszystkich rzeczy przy okazji dba się o fajny wizualny efekt. Niemniej jednak błędne jest myślenie że etap Ą jest finalnym etapem i są to finalny koszty. W moim przypadku wydatek na Invisiligne jest jedynie wstępem do bardzo dużych wydatków. Obecnie mi nie znanych.

Zostaje jeszcze etap C czyli noszenie aparatów retencyjnych. Ja jestem już po pięćdziesiątce, zatem w moim przypadku, rozpoczęcia takiego leczenia (czyli etapu A) ja jestem skazany na noszenie retencji praktycznie do śmierci. Tak, tak, to nie pomyłka - przez kolejne 30 lat będę miał aparat od wewnątrz zębów oraz wkładkę na noc aby zęby się nie przesuwały.

Dlaczego ortodonta nie podaje tych kosztów etapów B i C. Dlatego że to nie jest jego działka. Tym zajmuje się Protetyk. Mój protetyk nie chciał mi podać kosztów.

Napiszcie proszę o swoich doświadczeniach nie tylko z obszaru etapu A czyli dziennego noszenia Invisiligne przez rok ale również szczególnie z etapu B czyli protetyki. Jak również metody szacowania wszystkich kosztów, swoich doświadczeń etc
.
Oczywiście wśród nas znajdą się osoby które mają zaledwie źle ustawione dwa zęby i aparat Invisiligne lub podobny będzie służył do wyrównania np. tylko tych dwóch zębów niemniej jednak przestrzegam przed tym, że aparat Invisiligne:
a. jest to zaledwie pierwszy krok z wielu kroków
b. Wykonanie 1-szego kroku uruchamia efekt domina czyli jest się skazanym na kolejne kroki i wydatki i nie da się tego zatrzymać

[Kalixt]

Masz rację. Etap B może przebić cenę etapu A. 1000zł za ząb to jest realna cena za odbudowę czy też Inlay/Onlay/Overlay.


U mnie po samym invisalign nie byłoby właśnie tego efektu końcowego. Trzeba było trochę odbudować kształt zębów, żeby to ładnie wyglądało.

[menelik7]

Ryzyko wysokich kosztow B zawsze jest. Zalezy jaka wada, jaki stan wysciowy zebow. Ceny kosmetyki z uzyciem dobrej jakosci materialow sa rzeczywiscie kosmiczne. I rzeczywiscie, czesto ortodonci nie mowia o tym przed podjeciem leczenia tylko temat wychodzi w trakcie.

U mnie np. tylne zeby moga zostac tak jak sa, jedynie bede musiala dac mini wypelnienie chyba w gornej piatce bo po przesunieciu zebow mam teraz tam wieksza szpare na styku zebow.
Do tego dojdzie kosmetyka w postaci licowek na przednie zeby. Wyjasciowo orto proponowal az 6 licowek na poczatku co rzeczywiscie cenowo pokrywalo sie niemalze z kosztem nakladek. 3 tys za 1 szt. Ale wiele zalozen zmienia sie w trakcie leczenia. Orto mowi co innego a protetyk jeszcze co innego. Finalnie z 6 licowek zostanie tylko jedna. Po czesci to tez i moja decyzja.
Mysle ze trzeba do tych zmian kosmetycznych podchodzic rozsadnie. Lekarze moga "naciagac" na koszty, ale pacjent niekoniecznie musi od razu wymieniac wszystkich zebow na nowe korony czy tez licowki. Szcztuczne zeby moze i sa ladne ale nigdy nie zastapia tych prawdziwych. Zwlaszcza w temacie ich trwalosci i uzytecznosci. Ja osobiscie nigdy nie dalabym sobie zeszlifowac zdrowych ladnych zebow na licowki. I ta jedna licowke ktora musze zrobic, robie z wielkim bolem.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Kalixt

Po 3 latach od zakonczenia leczenia i w sumie po 5 latach od startu wracam do invisalign w ramach "5 letniej gwarancji". Ortodontka powiedziala, ze jak sie nalezy to trzeba skorzystac.

Co mnie irytuje to fakt, ze nosilem sumiennie, codziennie w nocy retainery, a zeby sie i tak przesunely Wiadomo, ze nie jakos bardzo, ale jednak.

Ktos ma podobne doswiadczenia?

O matko 😱 ale co sie stalo? Co sie pokrzywilo? Gora czy dol? Moze za malo miejsca w luku? Miales jakas ekstrakcje czy tylko sam striping?
A pytales moze orto o normalna retencje z drutami? Dlaczego w ogole do tego doszlo?
Ja jeszcze jestem w trakcie leczenia wiec nie mam doswiadczen z retencja aleee meeega to jest slabe ze pomimo tak wzorowego noszenia retencji zeby sie poprzesuwaly
Juz wiesz jak dlugo bedziesz musial nosic nowe nakladki?

[Kalixt]

Napisane przez menelik7

Ryzyko wysokich kosztow B zawsze jest. Zalezy jaka wada, jaki stan wysciowy zebow. Ceny kosmetyki z uzyciem dobrej jakosci materialow sa rzeczywiscie kosmiczne. I rzeczywiscie, czesto ortodonci nie mowia o tym przed podjeciem leczenia tylko temat wychodzi w trakcie.

U mnie np. tylne zeby moga zostac tak jak sa, jedynie bede musiala dac mini wypelnienie chyba w gornej piatce bo po przesunieciu zebow mam teraz tam wieksza szpare na styku zebow.
Do tego dojdzie kosmetyka w postaci licowek na przednie zeby. Wyjasciowo orto proponowal az 6 licowek na poczatku co rzeczywiscie cenowo pokrywalo sie niemalze z kosztem nakladek. 3 tys za 1 szt. Ale wiele zalozen zmienia sie w trakcie leczenia. Orto mowi co innego a protetyk jeszcze co innego. Finalnie z 6 licowek zostanie tylko jedna. Po czesci to tez i moja decyzja.
Mysle ze trzeba do tych zmian kosmetycznych podchodzic rozsadnie. Lekarze moga "naciagac" na koszty, ale pacjent niekoniecznie musi od razu wymieniac wszystkich zebow na nowe korony czy tez licowki. Szcztuczne zeby moze i sa ladne ale nigdy nie zastapia tych prawdziwych. Zwlaszcza w temacie ich trwalosci i uzytecznosci. Ja osobiscie nigdy nie dalabym sobie zeszlifowac zdrowych ladnych zebow na licowki. I ta jedna licowke ktora musze zrobic, robie z wielkim bolem.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------



O matko 😱 ale co sie stalo? Co sie pokrzywilo? Gora czy dol? Moze za malo miejsca w luku? Miales jakas ekstrakcje czy tylko sam striping?
A pytales moze orto o normalna retencje z drutami? Dlaczego w ogole do tego doszlo?
Ja jeszcze jestem w trakcie leczenia wiec nie mam doswiadczen z retencja aleee meeega to jest slabe ze pomimo tak wzorowego noszenia retencji zeby sie poprzesuwaly
Juz wiesz jak dlugo bedziesz musial nosic nowe nakladki?

Na szczescie nie ma dramatu. Dostalem 12 nakladek. Nie mialem zadnych ekstrakcji. W sumie to dol jest do poprawy, ale przy okazji gore tez cos minimalnie zmienia.

U mnie na dole sprawa wygladala tak, ze zeby nie byly odpowiednio szeroko rozstawione w stosunku do gornych, nie stykaly sie odpowiednio po zamknieciu. Nie wiem czy to ma jakas fachowa nazwe. W kazdym razie ponownie sie troche zawezily i to trzeba poprawic.

[ranka]

Hej
jestem tu nowa ale stoje przed decyzja zalozenia aparatu stalego ze wzgledu na spore stloczenie oraz zly zgryz. Mam juz przeszlosc "stomatologiczna " za soba - urodzilam sie z wada Pierre Robina, mam mala, drobna szczeke, nie mam juz osemek - generalnie z powodu zepsucia. Nosilam aparat ruchomy w dziecinstwie ale bez oczekiwanych efektow.
Ale nie o tym.. na 1 mam implant. Moja ortodonta zaleca mi wlasnie system nakladkowy ze wzgledu na ten implant. Czy ktos tutaj z Was ma podobna sytuacje ? I moze mi napisac jak ostatecznie to wyszlo w trakcie leczenia?
Dzieki

[Plantlove]

Hej, czy ktos wie czy mozna nosic Invisalign tylko na jednym luku?

[Daria_the_2nD]

Po 3,5 roku noszenia invisalign 14 paźDziernika zakłaDam aparat stały... Już straciłam wiarę w te nakłaDki. Mam naDzieję, że Wasze leczenie przebiega jak marzenie

[elektro_lit]

Napisane przez Daria_the_2nD

Po 3,5 roku noszenia invisalign 14 paźDziernika zakłaDam aparat stały... Już straciłam wiarę w te nakłaDki. Mam naDzieję, że Wasze leczenie przebiega jak marzenie

Czemu? Jaka wada? Co poszło źle?
Ciągle się waham...

[ranka]

tez stoje wlasnie przed decyzja ale u mnie jest dosc skomplikowana sprawa bo mam wlasnie implant. I wlasnie przez ten implant mam miec nakladki,
Pytam znajomych znajomych - zadowoleni, ale nie znal szczegolow. Mm tez kolezanke ktora miala zakladany tradycyjny i tez nie jest zadowolona ..

[menelik7]

U mnie tez mialo byc 9 mcy a jest juz 18mcy i moze skonczymy zanim stukna 2 latka. A nie mam jakiejs super skomplikowanej wady. Jedynym plusem tyvh nakladek jest to ze nie sa problematyczne i moze dlatego jestesmy w stanie tak dlugo je nosic.

Daria - co sie dzieje (a raczej co sie nie dzieje) ze nakladki nie daja rady?

[Daria_the_2nD]

Napisane przez elektro_lit

Czemu? Jaka wada? Co poszło źle?
Ciągle się waham...

Czemu? Bo mam już Dość. 3,5 roku bólu co tyDzień, tabletek przeciwbólowych, pociętych policzków i Dziąseł, oDmawiania sobie poczęstunków w pracy mięDzy jeDzeniem zawsze kłopot w czasie imprez typu uroDziny, wesele... czy nosić i nie jeść czy może męczyć się następnego Dnia Dwa razy barDziej?

WaDa szkieletowa klasy II. Szczęka większa oD lekko cofniętej żuchwy.

Co poszło źle? Hmm... Aparat nie spełnił moich oczekiwań, zęby nie przesuwają się jak wg planu i trwa to zDecyDowanie zbyt Długo. Mam znajomych, który założyli aparat 2 lata po mnie i już ściągnęli... To barDzo Demotywujące!

Za 10 Dni zakłaDam na górę tzw. aparat estetyczny samoligaturujący, może przyspieszy ten proces. Na Dole mam już retencję klejoną i nakłaDkę na noc, ale Dół i tal nie jest iDealny, bo jeDynki trochę nachoDzą na siebie...

Wahasz się? Nie DoraDzę... bo każDy przypaDek jest inny a lekarzy i sposobów leczenia też wiele...

[elektro_lit]

Napisane przez Daria_the_2nD

Czemu? Bo mam już Dość. 3,5 roku bólu co tyDzień, tabletek przeciwbólowych, pociętych policzków i Dziąseł, oDmawiania sobie poczęstunków w pracy mięDzy jeDzeniem zawsze kłopot w czasie imprez typu uroDziny, wesele... czy nosić i nie jeść czy może męczyć się następnego Dnia Dwa razy barDziej?

WaDa szkieletowa klasy II. Szczęka większa oD lekko cofniętej żuchwy.

Co poszło źle? Hmm... Aparat nie spełnił moich oczekiwań, zęby nie przesuwają się jak wg planu i trwa to zDecyDowanie zbyt Długo. Mam znajomych, który założyli aparat 2 lata po mnie i już ściągnęli... To barDzo Demotywujące!

Za 10 Dni zakłaDam na górę tzw. aparat estetyczny samoligaturujący, może przyspieszy ten proces. Na Dole mam już retencję klejoną i nakłaDkę na noc, ale Dół i tal nie jest iDealny, bo jeDynki trochę nachoDzą na siebie...

Wahasz się? Nie DoraDzę... bo każDy przypaDek jest inny a lekarzy i sposobów leczenia też wiele...

Rozumiem. Z drugiej strony nie słyszałam chyba o kimś na kogo nie zadziałały druty...
U mnie to każdy ortodonta mówi inaczej i weź się człowieku zdecyduj na któregoś Też nie mam takiego prostego przypadku i niestety wynik leczenia trudny do przewidzenia. Dlatego chyba lepsze druty, bo zawsze mogę je ściągnąć, invisalign to niestety umowa na kilkanascie tysiecy...

[menelik7]

Daria, a czy przy twojej wadzie nie skonczy to sie finalnie osteotomia czyli operacja szczeki? Szkoda tylko ze orto od razu nie powiedzial ze z invisalign nie bedzie mozliwe uzyskanie odpowiedniego rezultatu. Szkoda twojego czasu i bolu. Ale co do bolu to u mnie nigdy nie czulam zadnego dyskomfortu przy noszeniu nakladek. Ani bolu zebow ani zadnych akcji z pocietymi policzkami czy dziaslami. Dwa razy jedynie trafily mi sie felerne nakladki bo laser czrgos tam nie docial i ten mini wystajacy element poranil mi jezyk. Ale jeszcze tego samego dnia wygladzilam to miejsce w nakladce zwyklym pilniczkiem i bylo oki. Te felerne nakladki przyszly juz z fabryki z Polski. Natomiast poprzednie sety mialam ze stanow/meksyku (?) i byly idealne.

[Daria_the_2nD]

Napisane przez menelik7

Daria, a czy przy twojej wadzie nie skonczy to sie finalnie osteotomia czyli operacja szczeki? Szkoda tylko ze orto od razu nie powiedzial ze z invisalign nie bedzie mozliwe uzyskanie odpowiedniego rezultatu. Szkoda twojego czasu i bolu. Ale co do bolu to u mnie nigdy nie czulam zadnego dyskomfortu przy noszeniu nakladek. Ani bolu zebow ani zadnych akcji z pocietymi policzkami czy dziaslami. Dwa razy jedynie trafily mi sie felerne nakladki bo laser czrgos tam nie docial i ten mini wystajacy element poranil mi jezyk. Ale jeszcze tego samego dnia wygladzilam to miejsce w nakladce zwyklym pilniczkiem i bylo oki. Te felerne nakladki przyszly juz z fabryki z Polski. Natomiast poprzednie sety mialam ze stanow/meksyku (?) i byly idealne.

Na pierwszej wizycie lekarz zapytał o mój stosunek Do operacji i powieDziałam, że nie chcę. Wcale mnie nie przekonywał, nawet bym powieDziała, że sugerował, iż ryzyko Duże, a efekt niewarty świeczki, bo to samo (przynajmniej wizualnie) osiągniemy leczeniem aparatem.

Pytałam lekarza o to, który aparat bęDzie najskuteczniejszy Do mojej waDy i powieDział, że wszystkie, które ma w gabinecie i mi zaprezentował bęDą tak samo skuteczne. Najwyraźniej się przeliczył, a ja przypłacam to koszmarem leczenia. GDybym wieDziała, że tak to bęDzie wygląDało to bym się nie zDecyDowała na leczenie ortoDontyczne.

GDy nakłaDki mi pasowały to było OK, ale jak ząb się nie przesunął wg planu przez czas noszenia nakłaDki to następna robiła mi armageDon w buzi. Nie zliczę już ile razy miałam zmianę planu leczenia 5? 7? 10?

[daniel3]

Hej!
Od wczoraj mam założony Invisalign, góra/dół 54 nakładki po 10 dni każda... Więc czeka mnie długa przeprawa ech.... Za 3 tyg będe miał dokładane gumki które również musze nosić w ciągu dnia tyle samo co same nakładki. Nie wiem czy sobie poradze z gumkami. Zobaczymy...
Po pierwszym dniu obserwacji, z tego co słysze prawie w ogóle nie seplenie. Czasem się zdarza, ale nie zauważyłem większych zmian.
Dodatkowo mam aplikacje przez którą lekarz zdalnie kontroluje mój postęp.
Koszt Invisalign 18tys - koszt może się wydawać troche większy, ale sami widzicie ile mam nakładek i po ile dni musze nosić, więc cena pewnie też z tego wynika. Po leczeniu aktywnym, dodatkowo retencja 2tys zł.