Psy- cz. VI

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Martii

Nigdy nie mialam psa, jak go karmic? O wyznaczonej porze? Od malego? Mokre czy suche? ( barf odpada) jakie firmy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdego psa jakiego miałam i mam karmię trzy razy dziennie (mniejsze porcje) i zawsze po spacerze a nie przed, żeby nie ganiał z pełnym żołądkiem i nie dostał skrętu kiszek.
Co do karmy nie doradzę bo ja swojemu psu gotuję

[megamag]

Napisane przez Martii

Nigdy nie mialam psa, jak go karmic? O wyznaczonej porze? Od malego? Mokre czy suche? ( barf odpada) jakie firmy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje jedzą suchą karmę raz dziennie o tej samej porze i to zdecydowanie nie przed spacerem, a po, bo by się porzygały. Ilość karmy wg zaleceń producenta. Do tego jakieś pomniejsze ciastka w ramach radochy w ciągu dnia.

Gotowanie dla psa jest dla mnie bez sensu i nie chciałoby mi się w tym bebrać przy takim wyborze gotowego jedzenia na rynku. Ale jak chcesz kupić dobrą jakościowo karmę, to sucha po prostu wychodzi taniej. Mokra to chyba przy ratlerku, przy dużych bym zbankrutowała.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Martii

Nigdy nie mialam psa, jak go karmic? O wyznaczonej porze? Od malego? Mokre czy suche? ( barf odpada) jakie firmy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno lepiej o wyznaczonej porze, bo jesli pies ma caly czas dostep do jedzenia, to moze zaczac wybrzydzac.
Co do karmy to poszukaj takiej, ktora ma jak najbardziej czysty i przejrzysty sklad. Tzn. Na pierwszym miejscu na pewno mieso - suche albo swieze, ale zaden izolat bialka czy inne polprodukty miesopodobne (najlepiej jesli jest wyszczegolnione ile % miesa z miesni, ile % podrobow itd.) , lepiej unikac zboz, ewentualnie dodatek ziemniaka lub batata moze byc (ale w sumie tez nie jest psu potrzebny), troche warzyw i ziol w skladzie. Absolutnie zadnych dodatkow typu cukier w skladzie. Z tych wzgledow odpadaja wszelkie supermarketowe marki, wiekszosc znanych drozszych marek (jest taka jedna ostatnio reklamowana w pewnym serialu jako dobra karma... az zerknelam na sklad z ciekawosci... brr). Zauwazylam, ze dobre karmy najczesciej sa s sredniej polce cenowej, wcale nie najdrozsze (pomijajac niektore mokre karmy jak terra canis ktore faktycznie sa drogie).

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Zerknij sobie np na karmy orijen, purizon, wiejska zagroda.

[megamag]

Szczerze mówiąc, to moim psom te karmy z najwyższej półki wcale nie służą. Mają za dużo mięsa (70-80%) i to ciężkostrawnego. Psy po tym pierdzą jak powalone. Pies to jednak nie jest kot, że może tylko mięso jeść. Najlepsza jest jak dla mnie średnia półka typu Brit. Moje jedzą bezzbożową Simpsons Premium (45% mięsa) i funkcjonują po tym idealnie, bez żadnych problemów żołądkowych.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez megamag

Szczerze mówiąc, to moim psom te karmy z najwyższej półki wcale nie służą. Mają za dużo mięsa (70-80%) i to ciężkostrawnego. Psy po tym pierdzą jak powalone. Pies to jednak nie jest kot, że może tylko mięso jeść. Najlepsza jest jak dla mnie średnia półka typu Brit. Moje jedzą bezzbożową Simpsons Premium (45% mięsa) i funkcjonują po tym idealnie, bez żadnych problemów żołądkowych.

Hmm normalnie to psy wlasnie po weglowodanach nie radza sobie z trawieniem i robia jedna kupe za druga... ale pewnie kazdy pies jest inny.
Zerknelam na ten simpsons, no nie jest zly, troche kukurydzy niepotrzebnie w srodku, ryz, ale sklad ma bardzo przejrzysty i calkiem calkiem.
Moj pies ma super uklad pokarmowy, zadnych problemow, ale jak byl maly to dostalam go z woreczkiem royal canin puppy ktorym go karmiono... wtedy nie mialam pojecia o zywieniu psa... od tego royal canina po kilku tygodniach jedzenia dostal drgawek i jadlowstretu... wtedy mialam przyspieszony kurs zywienia psa. Jak sie rok temu przeprowadzilam i zmienilam weta, weszlam do srodka i zobaczylam wystawe z produktami RC, to wyszlam i nie wrocilam. Jak mozna to polecac?

[megamag]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87604816]Hmm normalnie to psy wlasnie po weglowodanach nie radza sobie z trawieniem i robia jedna kupe za druga...
[/QUOTE]

Tak po prawdzie to nie sądzę, żeby ktokolwiek to kiedykolwiek sprawdził w jakichś spełniających normy naukowe badaniach. Po prostu jest takie przekonanie, że mięso jest dobre, bo jest dobre. I in go więcej, tym lepiej. To trochę jak z tanim winem: tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie. A jednak pies już trochę ewoluował, odkąd był wilkiem. Zresztą wilki też samych mięśni nie zjadają, zjadają całe zwierze łącznie z flakami i całą treścią żołądka. A my im dajemy samą tkankę mięśniową, co nie jest ani lekkostrawne, ani nie zawiera wszystkich witamin. Czytałam kiedyś artykuł o kolesiu, który żył z wilkami i postanowił się żywić jak wilki. Jadł więc głównie... myszy, bo to podstawowe pożywienie wilków. Duże zwierzęta rzadko im się zdarzają. Ale najpierw jadł tak po ludzku, czyli sobie piekł i jak same mięśnie. No i szybko dostał awitaminozy. Zmienił strategię i zaczął jak wilki łykać całe myszy łącznie z treścią żołądka i okazało się, że w ten sposób to działa i dobrze się czuje. My właśnie to robimy psom, dajemy im głównie tkankę mięśniową oczyszczoną ze wszelkich treści i myślimy, że żywimy je jak wilki. A to ma tyle z wilkami wspólnego co dieta paleo z tym, co rzeczywiście jedli nasi przodkowie.

PS Napisałam, że używam wersji bezzbożowej. Ryż to też zboże.

[squirrelqa]

Tutaj jest zestawienie dobrych karm dla psów:

[robcia]

Napisane przez megamag

Szczerze mówiąc, to moim psom te karmy z najwyższej półki wcale nie służą. Mają za dużo mięsa (70-80%) i to ciężkostrawnego. Psy po tym pierdzą jak powalone. Pies to jednak nie jest kot, że może tylko mięso jeść. Najlepsza jest jak dla mnie średnia półka typu Brit. Moje jedzą bezzbożową Simpsons Premium (45% mięsa) i funkcjonują po tym idealnie, bez żadnych problemów żołądkowych.

O tak, simpson albo kennels i jest ok. Mój nie może tez miec za dużo białka , w okolicy 30 % i chwile po zjedzeniu dostaje małpiego rozumu . Nie ma pojęcia czemu,jakby go energia rozsadzała.
po Purizonie i przereklamowanym TOTW pierdział jak szalony i wielkie kupska sadził. Ja biore simpsona w wersji łosoś + ziemniaki

[Hvid]

Mój york przedwczoraj skończył 15 lat, jedziemy na Orijen dla seniorów i nie widzę problemów. Bałam się, że będzie horror jak z jej mamą, która odeszła właśnie w wieku około 15 lat na kardiomiopatię rozstrzeniową, czyli chorobę serca. Na szczęście jej córka tego po niej nie odziedziczyła, przynajmniej się nie męczy bo to straszne choróbsko. Po prostu jest mniej aktywna, straciła też trochę swojego zawadiackiego charakteru, preferuje większą ilość snu. Na razie nam Orijen nie zaszkodził.

[Quadesha]

Hej. W poniedziałek mamy termin na sterylizacje. Jednak w obecnej sytuacji ciekawe czy nie odwolaja nam zabiegu, a jak nie to myślę czy sama nie powinnam odwołać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez Quadesha

Hej. W poniedziałek mamy termin na sterylizacje. Jednak w obecnej sytuacji ciekawe czy nie odwolaja nam zabiegu, a jak nie to myślę czy sama nie powinnam odwołać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trudno przewidzieć niestety.

Czy jakoś czyścicie psa po spacerze, żeby ewentualnie nie przyniósł wirusa na sierści czy łapach? Nie czytałam jeszcze o tym dokładnie i nie wiem, jakie są polecane rozwiązania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Quadesha

Hej. W poniedziałek mamy termin na sterylizacje. Jednak w obecnej sytuacji ciekawe czy nie odwolaja nam zabiegu, a jak nie to myślę czy sama nie powinnam odwołać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skontaktuj się z wetem i dopytaj.

[SteveS]

Napisane przez squirrelqa

Trudno przewidzieć niestety.

Czy jakoś czyścicie psa po spacerze, żeby ewentualnie nie przyniósł wirusa na sierści czy łapach? Nie czytałam jeszcze o tym dokładnie i nie wiem, jakie są polecane rozwiązania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram się chodzić tam, gdzie nie ma ludzi. Dziś nie minęłam nikogo Nie czyszczę, no bo jak? Musiałabym kąpać po każdym spacerze... Czyszczę tylko akcesoria, bo ja dotykam klamki, potem smyczy.

[Quadesha]

Hej, my już po sterylizacji. Wszystko poszło ok. Mała ma ubranko i obecnie leży w łóżku. Jest już 5h po zabiegu, ale teraz sie trzęsie i nie wiem czy jej zimno (jest pod kocem) czy ja boli Była dwa razy na siku Mamy do domu antybiotyk i lęk przeciwbólowy na 4 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez Quadesha

Hej, my już po sterylizacji. Wszystko poszło ok. Mała ma ubranko i obecnie leży w łóżku. Jest już 5h po zabiegu, ale teraz sie trzęsie i nie wiem czy jej zimno (jest pod kocem) czy ja boli Była dwa razy na siku Mamy do domu antybiotyk i lęk przeciwbólowy na 4 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, biedusia Mam nadzieję, że szybko zacznie brykać. Na psach szybko się goi, trzeba przeczekać te pierwsze kilka dni po prostu.

Ja swojego psa dostałam z fundacji 24 godziny po sterylizacji. No byłam przerażona: pierwszy pies i to z ranami, nie wiadomo, jak się zachowa, co robić, na co pozwalać. Ale było dobrze, szybko się wylizała i skakała jak szalona po tygodniu

[Quadesha]

Właśnie zastanawiam się kiedy pozwolić jej chodzić po schodach? Mieszkamy na 2 piętrze, więc na chwilę obecną ja znoszę. Ogólnie to dziś już widać, że czuję się lepiej. Problem ma z ubraniem Widać, że ja denerwuje. Zdjelam jej na chwilę zobaczyć ranę to od razu chciała lizać, więc no musi chodzić w kubraczku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez Quadesha

Właśnie zastanawiam się kiedy pozwolić jej chodzić po schodach? Mieszkamy na 2 piętrze, więc na chwilę obecną ja znoszę. Ogólnie to dziś już widać, że czuję się lepiej. Problem ma z ubraniem Widać, że ja denerwuje. Zdjelam jej na chwilę zobaczyć ranę to od razu chciała lizać, więc no musi chodzić w kubraczku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja właśnie tę dobę po operacji wchodziła sama na pierwsze piętro. Też byłam bardzo przejęta tym i mówiłam, że możemy windą, jest przecież, to pani z fundacji mówiła, że nie ma się co tak cackać, to nie jej pierwszy ani piąty pies po sterylizacji i jak chce wchodzić to może.
Patrz jak się będzie zachowywać - jak zacznie już marudzić, że się jej nudzi, to możesz jej pozwalać na więcej, ale wiadomo - rozsądnie. Może bez zapasów od razu z innymi psami

[Trzepotka]

Treść usunięta

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Moj ma w lustrze swojego kolege, zawsze jak wstaje rano to idzie sie z nim przywitac

[megamag]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Kompletnie je ignorują ewentualnie uznają, że w pobliżu lustra jest najlepsze miejsce, żeby się otrzepać po spacerze.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Dziewczyny, moja znajoma ma psa (mieszaniec shih tzu i maltańczyka) i zarówno ona jak i jej syn podnoszą go często ciągnąc za przednie łapy. Za każdym razem tłumaczę im, żeby tak nie robili, ale oni się tylko ze mnie śmieją twierdząc że tak można i że nic mu nie będzie. Jak ich przekonać, żeby tego nie robili bo zrobią mu krzywdę i uszkodzą mu stawy? Żal mi tego psa

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie reaguje w ogóle.
W garderobie mam szafę z dużym lustrem (często tam chodzi bo na podłodze jest miękki chodnik - lubi tam sobie poleżeć, lub pospać i traktuje je jak każdy inny mebel/ścianę.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87672218]Dziewczyny, moja znajoma ma psa (mieszaniec shih tzu i maltańczyka) i zarówno ona jak i jej syn podnoszą go często ciągnąc za przednie łapy. Za każdym razem tłumaczę im, żeby tak nie robili, ale oni się tylko ze mnie śmieją twierdząc że tak można i że nic mu nie będzie. Jak ich przekonać, żeby tego nie robili bo zrobią mu krzywdę i uszkodzą mu stawy? Żal mi tego psa [/QUOTE]

Ciezko mi szczerze mowiac poradzic, jak dojsc do takich ignorantow, ktorzy smieja sie, zamiast zastanowic sie, czy faktycznie nie szkodza pupilowi. Jezeli maja troche oleju w glowie, a po prostu nie chca ciebie sluchac, bo z jakiegos powodu nie jestes dla nich autorytetem, to moze podeslij im jakies artykuly i opinie weta.

[SteveS]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87675543]Ciezko mi szczerze mowiac poradzic, jak dojsc do takich ignorantow, ktorzy smieja sie, zamiast zastanowic sie, czy faktycznie nie szkodza pupilowi. Jezeli maja troche oleju w glowie, a po prostu nie chca ciebie sluchac, bo z jakiegos powodu nie jestes dla nich autorytetem, to moze podeslij im jakies artykuly i opinie weta.[/QUOTE]

Albo fizjoterapeutę zwierzęcego.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Dzięki za odpowiedzi Spróbuję tak zrobić.
Autorytetem dla nich nie jestem, bo nie mam psa, więc uważają że oni znają się lepiej

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Quadesha

Hej, my już po sterylizacji. Wszystko poszło ok. Mała ma ubranko i obecnie leży w łóżku. Jest już 5h po zabiegu, ale teraz sie trzęsie i nie wiem czy jej zimno (jest pod kocem) czy ja boli Była dwa razy na siku Mamy do domu antybiotyk i lęk przeciwbólowy na 4 dni

Pamiętam, jak moją kastrowałam. Tydzień urlopu wzięłam. Pojechałam po nią, zastanawiając się, jak ją do auta doniosę- ok. 20 kg ważyła. Wchodzę, a ta stoi i merda ogonem. Spojrzenie na wetkę, no i co? Scarlett doszła do auta, wsiadła. Po wejściu do domu...poszła po piłkę...
Ale goiło się super.

Będzie dobrze

[megamag]

Moje psy były dziś u weterynarza i zostały zważone. Kiedy znaleźliśmy naszą sukę, ważyła jakieś 28 albo 29 kilogramów. Teraz waży 40.

[squirrelqa]

Haha no często znajdki przybierają tak na wadze, bo się dokarmia chudzinkę.
Moja przytyła 10% swojej wagi i weterynarz pytał, czy może nie jest w ciąży i że czas ograniczyć jedzenie :-D. Też była chuda, ale teraz już nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Na szczęście Tosia też szybko doszła do siebie Pierwsze dwa dni była spokojna, a trzeciego chciała już skakać Na szczęście szwy już zdjete i wszystko jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Dzisiaj sie wkurzylam. W parku ludzie probuja zachowac odstep od siebie, a dwie madre dziewczyny puscily swoje smy bez smyczy. Psy oczywiscie pobiegly sie bawic do mojego.

Ja wiem, ze psy nie choruja na korone, ale jesli chwile wczesniej go poglaskaly, a ja bym potem poglaskala mojego, to mogloby sie przeniesc. Nie wiem po co tak ryzykowac.