2006-08-28, 20:27 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Bolacy pryszczo-guzek :(
Na brodzie wyskoczyl mi taki pryszcz, probowalam go wydusic, ale nic z tego. Pi kilku dniahc sprawa sie pogorszyla, on zamiast zniknac rosnal... Mam taka jakas grudke, guzek czy jak to nazwac i nie wiem co zrobic. jestem zalamana Mam zamiar isc do apteki i kupic jakas masc czy cos, bo do dermatologa nie mam zamiaru isc. Ratujcie ! Moze znacie jakeis masci lub cos??
P.S. szukalam juz w wyszukiwarce podobnyhc watkow.
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 00:52 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: east coast
Wiadomości: 444
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
wysuszyc np spirytusem , jakims cudem punktowym na pryszcze , potem przebic sterylna igla , nakluc nia tego pryszczyka i dopiero wycisnac
__________________
Naku Penda Piya-Naku Taka Piya-Mpenziwe |
2006-08-29, 07:58 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
w zadnym wypadku nie wyciskaj,mialam to samo i do dzis mi schodzi,najlepiej posmaruj to pasta cynkowa lub triobioticem,broda jest bardzo wrazliwa i ciezko schodzi cos zniej
|
2006-08-29, 14:02 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
KUpilam masc ichtiolowa, bo wyczytalam na forum, ze niby pomaga KUrde boli mnie to i jest dosyc duze, ale wycisnac nie dizie. Znaczy juz zostawilam i nie wyciskam tego, zeby nie pogorszyc
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 14:21 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 916
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
też mi sie robi takie cos :/ i niekiedy nawet na czole. straszne to jest jak boli!!! zazwyczaj to mi rosnie gdzies 2 dni zakrywam to jakims korektorem albo smaruje tormenthiolem i jak idzie wyciskam ale niektorych nie da sie wycisnac..takie ogromne :/
|
2006-08-29, 14:24 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomości: 429
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Moja koleżanka też ma takie guzki na brodzie. Ale u niej to sprawa wygląda tragicznie. Pojawia się czerwona krostka, która rośnie i rośnie do dosyć sporych rozmiarów, jak na krostę Podobno ona tak boli, że jak koleżanka przypadkowo ją dotknie, to prawie mdleje z bólu Później robi się strasznie sina. Po jakimś czasie sama znika. Koleżanka nic z tym nie robi (w sensie nie wyciska), bo tak ją to boli. Nie wiem czy była z tym u lekarza i czy stosuje jakąś maść (jak wróci z wakacji to zapytam).
__________________
All I ever wanted All I ever needed Is here in my arms Words are very unnecessary They can only do harm |
2006-08-29, 14:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Wiec wlasnie to m iuroslo, a wicisnac nie idzie. Zazwyczaj m ito znikalo, ale mam to juz kilka dni od malutkiego i sie powiekszylo na tej brodzie. Smaruje dzisiaj ta mascia ichtiolowa, a na noc zrobie benzacne, nie wiem czy to dobry pomysł?
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 14:33 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Jedna dobra rada: nie wyciskaj!!To tylko pogorszy sytuacje, wolniej sie będzie goiło a potem moze zostac Ci blizna.Wiem co mówie, bo sama miałam taka nauczke wiec teraz nie yciskam tylko zostawiam i smaruje np maścią cynkową
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2006-08-29, 15:07 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Ps.Pomyłka
__________________
Edytowane przez Aneta??? Czas edycji: 2006-08-29 o 15:53 |
2006-08-29, 15:44 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Wyciskac juz nei wyciskam, narazie nalozylam masc, ale nie wiemc zy to dobrze, czy mzoe benzacne. Dziewczyny dzieki z arady
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 15:57 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Mi też się pare dni temu coś takiego zrobiło i to pierwszy raz w życiu, nigdy tak wielkiego syfa nie miałam w ogóle nigdy nie miałam wielkich problemów z cerą czy trądzikiem a tu taka niespodzianka :| najpierw miałam małą czerwoną plamkę na brodzie-próbowałam wycisnąć-na drugi dzień zrobił się z tego guzek to zaczęłam smarować benzacne 10% zaczęło też boleć wczoraj już podeszło chyba ropą bo zrobiło się takie żółtawe i zaczęło przysychać ale że nie mogłam patrzeć na to jak to wygląda to wzięłam sterylną igłę i ciach w paru miejscach bolało,ale wyszło pełno jakiejś takiej wody z ropą i :bleeee: posmarowałam znów benzacne i dziś już jest o wiele lepiej już prawie wcale czerwone nie jest i zostal nieduży strupek. Ale co to za świństwo to ja nie wiem- może to jakaś epidemia??
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
|
2006-08-29, 16:31 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
o kurde, brzmi masakrycznie ciach ciach hehe
Ja wczorja bylam zdesperowana, msuze wziac sie za ta swoja cere, bo juz nie wytrzymuje. ja mam andzieje tlyko, ze to zniknie mi zanim pojde do skzoly. Ta bolaca gooorka..
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 17:29 | #13 |
Przyczajenie
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Hm...
a czy ten pryszczo-guzek jest widoczny (chodzi mi o jakas rope czy cos takiego ) czy po prostu jak dotkniesz to czujesz taka kulke ? ja mam czasem cos takiego (tez najczesciej na brodzie ) ale niczym nie robie bo u mnie tego nie widac tylko czuc i samo zejdzie. a na takie normalne pryszcze bardzo bardzo polecam zwykla masc cynkowa za 1,80 <no i nie polecam tego benzacne jak ktos ma taka wrazliwa skore jak ja po prostu mi wypalilo cala skore :/ i przez kilka dni mialam cala czerwona
__________________
____________________ ________________________________________ ** AguSia ** |
2006-08-29, 17:44 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
ja własnie miałam cos takiego, czego nie było widac, ale zaczełam to dusić i sie zrobiło czerwone i teraz ti widac Jaka ja głupia jestem, smaruje tormentioloem, chyba troche znikło
|
2006-08-29, 17:54 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
a1suga faktycznie Benzacne nie nadaje się da wrażliwców ale zależy też jakie mocne się kupi. Ja kiedyś miałam 5% - żadna rewelacja ale nie podrażniało,moze trochę przyspieszało gojenie wyprysków, teraz mama kupiła mi 10% i działa w zastraszającym tempie ale strasznie wysusza ale warto bo syfki na prawdę znikają bardzo szybko. Jeszcze jedno co mi niezbyt odpowiada w tej maści to jakaś dziwna konsystencja i jak się ją źle rozsmaruje to jakaś taka skorupa się robi no ale nie ma co narzekać skoro działa
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
|
2006-08-29, 18:14 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
masc ichtiolowa jest fajna, na mnie szybciej tormentiol działa, nie wyciskaj tego bo bakterie rozniesiesz po całej twarzy, to zapewne ropne bedzie wiec lejpie daj temu czas żeby samo się zagoiło
|
2006-08-29, 19:47 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Cytat:
|
|
2006-08-29, 20:02 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Nie ma zadnej mozliwosci zeby to wydusic. Jest gurka i mam wrazenie ze w srodku cos tam jest Posmarowalam na noc benzacne i mam andzieje, ze bedzie znikac. Buuu jestem zalamana, zeby to mi sie tlyko nie powiekszylo
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-08-29, 21:02 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Też mam właśnie takie cos na brodzie Taką twardą kuleczkę pod skórą. Nie da się nic z tym zrobić. Najgorsze jest to, ze robi mi sie co pewien czas ale zawsze w tym samym miejscu. Po jakimś czasie znika, nawet jeśli niczym tego nie smaruje. Ale potem pojawia się znowu Strasznie mnie to denerwuje.
|
2006-08-29, 21:45 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 568
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Mi takie pryszcze robia sie przed okresem i nie ma na nie rady. Jak zaczne wyciskac to czerwona rana murowana przez minimum tydzien
__________________
Always sentimental when I think of how it was..
|
2006-08-31, 08:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
mi też wyszło takie coś jakies 3 dni temu prawie pod okiem-koło nosa i baaaardzo mnie bolało a ja nawet zastanawiałam sie czy too nie czyrak bo to co czułam po dotknieciu tego pyszczola było ogromne ,twarde i nie przypominało moich dotychczasowych wyprysków nawet tych wulkanicznych kładlam na to wszystko co tylko sie dało-Brevoxyl,żel na pojedyncze pryszcze z Daxa,sudocrem,tribiotic,E pikrem,Alantan plus, Acnofan ,zielona glinka,maść ichtiolowa... wymeczyłam to potwornie ale nie wyciskałam a pryszczyk jak był tak był-tzn nie było go AŻ TAK widać ale bałam sie że jak wyjdzie to nie zejdzie mi przez miesiąc ... w drugą noc (cczyli wczorajszą) też cały dzień masakrowałam go tymi samymi specyfikami ale na noś pociapciałam sie takim wysuszającym proszkiem na rany- Dermatoli dzisiaj juz w ogole mnie nie boli,jest o wiele mniejszy i mam nadzieje ze sie schowa i juz nie wyjdzie... nie wiem czy to zasługa tego proszku czy jakiegoś innego kremu ale warto spróbować bo kosztuje 1-2 zł a może nawet nie wiecie a macie go w domu (tak jak ja ) pozdrawiam i życze wytrwałości w walce z tym paskudztwem
|
2006-08-31, 09:25 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
ja na pto przykładam barodzo ciepłe kompresy z herbaty [ albo rumianku albo z herbaty zielonej] tzn zalewam torebkę herbaty wżątkiem i przykładam do takiej gródki bardzo ciepłe mi to pomaga opuchlizna schodzi ..........tylko dziewczyny nie popażcie się
|
2006-08-31, 15:52 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
masc ichitowa ! na mnie dziala
|
2006-08-31, 18:10 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
No ja właśnie też mam takie paskudztwo na brodzie, i boli jak sie tego dotykam, probowałam wycisnąć i nic. Tak więc nie ruszam tego i licze, że niebawem zniknie. Mam pytanie: co daje maść ichtiolowa? A co robicie Drogie Koleżanki jeżeli zrobi sie wam krosta i ropa wychodzi na wierzch (po prostu mozna ją wycisnąć). Ja to zawsze wtedy wyciskam, moze i nie dobrze robie ale nie wyobrazm sobie chodzićz taka krostą z białym czubkiem.
|
2006-08-31, 18:35 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
maść ichtiolowa własnie powoduje żeby to białe wyszło na wierzch ... ja tez od razu wyciskam gdy mam takie małe białe coś na czubku ale niestety najczesciej konczy sie to na tym że przyduszam za długo i dochodzi do krwi a potem robi sie strupek ...może wiecie jak to robić żeby było dobrze ?
|
2006-09-01, 09:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 11 188
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Ja mam to samo Przedwczoraj to było malutkie, ale mnie denerwowało i przebiłam to igłą [oj ja głupia!] no i wstałam wczoraj rano a tu guz na pół brody wyciskałam przez chusteczke [wiem, wiem, nie powinnam wyciskać!] i najpierw nic z tego nie wychodziło, potem troszke ropy, a potem jakby jakaś przeźroczysta 'woda' Pomimo, że wyciskałam to coś z pół godziny to problem niewiele sie zmniejszył i na popołdniowe zakupy poszłam pod toną korektora, która i tak niewiele zakryła Koleżanka poradziła, żebym na noc posmarowała pastą do zębów, zrobiłam tak i dziś problem jest dużo mniejszy, chyba do jutra nie będzie go wcale
__________________
I'd love to stay and chat, but you're a total bi*ch. wymiana książek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=774155 |
2006-09-01, 12:28 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
info o paście mnie przeraziło!!!!!!!!!!!!!
ja w ten sposób poparzyłam sobie twarz!!!!!!!! |
2006-09-01, 14:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Kurde zpaomnialam o tmy watku. Smarowalam benzacne 10% i juz zniknelo
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
2006-09-01, 14:38 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
Też od czasu do czasu mi wyskakują takie pryszczo-guzki.Lepiej tego nie wyciskać i nic z tym nie robic,bo będzie jeszcze gorzej i zostanie blizna.Pozatym Nie da sie raczej tego wycisnąć.MI pomaga szybko działajacy zel na wypryski Clearskin z Avonu.Smaruje na noc i nastepnego dnia jest juz mniejszy guzek Po pewnym czasie nie ma zadnego sladu.Dobrze wam radze,nie wyciskajcie!!!
|
2006-09-01, 16:38 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Bolacy pryszczo-guzek :(
To ropień.
Maść ichtiolowa jest zdecydowanie najlepsza, bo dzięki niej w jakichś 98 procentach przypadków ropa prędzej czy później znajduje ujście. Ale nie wolno się przerażać tym, że ropień potraktowany maścią jakby zaczyna jeszcze bardziej rosnąć - on tylko tak sobie dojrzewa Cierpliwie należy smarować maścią dalej. Środki wysuszające są wskazane dopiero później, kiedy ropa zostanie usunięta. W przeciwnym razie taki niby to zaleczony ropień lubi się rozwinąc od nowa, np. przed najbliższym okresem. Aha - pozostałe 2 % wymaga niestety interwencji chirurgicznej |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:42.