Czysta micha - cz.6

[rombek]

Napisane przez Higurashi

Faktycznie już przywykłam

Dziadek bardzo mi gadał, że jestem za gruba 10 kg temu, więc teraz pyta mnie przy każdej wizycie, czy nie tyję

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Na mnie przyjaciel rodziny mówił Kachna Grubachna, gdy byłam mała. Wtedy nie znosiłam typa, teraz jako dorosła zastanawiam się, co gość miał w głowie, by tak do dziecka mówić.

65.3 kg na wadze! Mniej niż pół kilograma do celu

[Nurek1119]

Napisane przez rombek

Na mnie przyjaciel rodziny mówił Kachna Grubachna, gdy byłam mała. Wtedy nie znosiłam typa, teraz jako dorosła zastanawiam się, co gość miał w głowie, by tak do dziecka mówić.

65.3 kg na wadze! Mniej niż pół kilograma do celu

Ja się zastanawiam co w głowie mieli inni członkowie rodziny ze nie zwrócili mu uwagi ?

Dzień dobry

Nestle czy boisz się przyznać co zjadłaś wczoraj i dlatego się ukrywasz ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Napisane przez rombek

Na mnie przyjaciel rodziny mówił Kachna Grubachna, gdy byłam mała. Wtedy nie znosiłam typa, teraz jako dorosła zastanawiam się, co gość miał w głowie, by tak do dziecka mówić.

65.3 kg na wadze! Mniej niż pół kilograma do celu

Masakra, co za typ

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja dzisiaj się nie ważyłam. Może jutro zobaczę jak tam waga

Dzisiaj robię leczo z indykiem do słoików pół miasta zjeździłam wczoraj za cukinią i w końcu dostałam, więc trzeba zrobić.

Dzisiaj mamy urodziny kolegi z przedszkola, ale postaram się odmówić torcika

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Co do tekstów to masakra, ja całe życie byłam raczej szczupła, ale nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi, że jestem większa. Babcia wręcz nigdy nie potrafiła zrozumieć dlaczego ja stosuję w ogóle jakąś dietę.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Nurek1119]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87495515]Ja dzisiaj się nie ważyłam. Może jutro zobaczę jak tam waga

Dzisiaj robię leczo z indykiem do słoików pół miasta zjeździłam wczoraj za cukinią i w końcu dostałam, więc trzeba zrobić.

Dzisiaj mamy urodziny kolegi z przedszkola, ale postaram się odmówić torcika

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Co do tekstów to masakra, ja całe życie byłam raczej szczupła, ale nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi, że jestem większa. Babcia wręcz nigdy nie potrafiła zrozumieć dlaczego ja stosuję w ogóle jakąś dietę.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]



U mnie zawsze dziadek wprost mówił jak mnie nie widział dłużej niż tydzień: ooo chyba przytyłaś (zazwyczaj miał racje), dziecko, powinnaś się wziąć za siebie. A babcia z drugiej strony „jak ty ładnie wyglądasz” to tez znaczyło ze przytyłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rombek]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87495515]Ja dzisiaj się nie ważyłam. Może jutro zobaczę jak tam waga

Dzisiaj robię leczo z indykiem do słoików pół miasta zjeździłam wczoraj za cukinią i w końcu dostałam, więc trzeba zrobić.

Dzisiaj mamy urodziny kolegi z przedszkola, ale postaram się odmówić torcika

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Co do tekstów to masakra, ja całe życie byłam raczej szczupła, ale nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi, że jestem większa. Babcia wręcz nigdy nie potrafiła zrozumieć dlaczego ja stosuję w ogóle jakąś dietę.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Właśnie najśmieszniejsze jest to, że ja nigdy w dzieciństwie gruba nie byłam, tyć zaczęłam po wyprowadzce z domu może dlatego nikt mu nie zwracał uwagi.

[Likka9]

Napisane przez rombek

Na mnie przyjaciel rodziny mówił Kachna Grubachna, gdy byłam mała. Wtedy nie znosiłam typa, teraz jako dorosła zastanawiam się, co gość miał w głowie, by tak do dziecka mówić.

65.3 kg na wadze! Mniej niż pół kilograma do celu

Gratulacje bo już praktycznie osiągnęłaś cel



Mi mama zawsze powie wprost czy przytyłam czy schudłam. Ale moi rodzice chociaż gotują domowo to starają się być fit i myślę,że to wynika z troski, te przytyki, z tym że moja mama z delikatnością na mało wspólnego
Oni z każdych złych wyników (cukier czy cholesterol) wychodzili za pomocą zmiany jedzenia. Mój mąż zawsze na święta mowi , żebym robiła do nich jakieś ciasta bo oni robią nie slodkie

Z tz też sobie zawsze zwracamy uwage. Jest dla mnie najlepsza motywacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Moja mama też mi kiedys zwróciła uwagę, ale to dlatego, że bułą zmartwiona miałam przez ostatnie 3 lata spore wahania wagi. Teraz staram się już jednak ogarniać i nie dopuścić do tego znów.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[nestle301]

Dzień dobry

Jak to ładnie Perse napisała,że u niej tradzy brak,to u mnie nadal trwa.
Wasze wsparcie jest nieocenione,więc na razie przemilczę czym grzeszę, jednakże jak tylko przestanę,to od razu Wam zamelduję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez nestle301

Dzień dobry

Jak to ładnie Perse napisała,że u niej tradzy brak,to u mnie nadal trwa.
Wasze wsparcie jest nieocenione,więc na razie przemilczę czym grzeszę, jednakże jak tylko przestanę,to od razu Wam zamelduję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja jak juz czuje ze musze odreagowac jedzeniem to po prostu pozwalam sobie na to...Wielkie wyrzuty sumienia i zalowanie niestety niczego nie zmieniaja,a tylko doluja i kradna motywacje do dbania o siebie.



Ale fakt, pochwal sie pozniej


Ja dzis ide na spinning

[Nurek1119]

A ja właśnie w ramach jakiegokolwiek ruchu Spaceruję i pcham wózek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[picknick]

Napisane przez Higurashi

Dziękuję masz rację, nie jest to miłe i przykro mi, że Ciebie coś podobnego spotkało. Ale po latach chyba biorę już bardzo dużą poprawkę na to wszystko, bo wiem, jaki dziadek jest i że robi to z troski. Tylko źle podchodzi do tematu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Napisane przez Higurashi

Moja mama też mi kiedys zwróciła uwagę, ale to dlatego, że bułą zmartwiona miałam przez ostatnie 3 lata spore wahania wagi. Teraz staram się już jednak ogarniać i nie dopuścić do tego znów.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Dobrze, że tak dojrzale umiesz to zobaczyć, ludzie są tylko ludźmi, wiadomo, choć pomimo troski, czasem brakuje im empatii... Inna sprawa, że to jak przyjmuje się takie komunikaty zależy od charakteru konkretnej relacji, poczucia bezpieczeństwa wobec drugiej osoby i przekonania co do jej dobrych intencji. Z drugiej strony ten odbiór zależy też niestety od własnego samopoczucia do co swojej osoby i samooceny, a to jest zasadzka w tym temacie...

Ja faktycznie byłam grubym dzieckiem i przez lata nasłuchałam się komentarzy z każdej strony - czasem pewnie z troski, w większości dla żartu
Mając jakieś 16 lat samoistnie wyrosłam z otyłości/nadwagi, a przed 20 trochę podietowałam i z pespektywy czasu uważam, że byłam szczupła (najszczuplejsza ever zresztą). Ale przez cały ten czas i jeszcze dłuuuugo potem i tak czułam się _totalną_grubaską_ Zaczęłam się trochę inaczej postrzegać dopiero przed 40... To znaczy, że większość życia nie lubiłam siebie
Teraz, czując ciężar odpowiedzialności, martwię się tylko, czy uda mi się wpoić zdrowe podejście do siebie, jedzenia i własnego ciała mojej dojrzewającej córce

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Witam po dlugim czasie i szczesliwego nowego roku.

U mnie rewolucja, udalo mi sie odzwyczaic od slodkich napojow (to byl ostatnio duzy problem dla mnie), a to dlatego, ze znalazlam takie smakowe kropelki ktore sie nazywaja flav (flavour) drops.
Kropelki sa ze slodzikiem, ale na caly litr mietowej herbaty np. wystarczy 10 kropelek cytrynowych, pije wtedy litr takiej slodkiej herbaty i szczerze w ogole juz mi sie nie chce jesc nic slodkiego.
Taki chudy twarozek tez lepiej wchodzi jak go sobie zmieszam z kropelkami karmelowymi. Ogolnie smaki sa bardzo autentyczne dlatego to zdaje egzamin. Zysk kaloryczny na samych slodkich napojach to pewnie jakies 500 kcal dziennie.

Wiem ze to nic zdrowego, ale pomoglo mi sie przestawic. Zreszta kilka kropli na pewno nie zaszkodzi mi bardziej niz chociazby wedlina kupowana w sklepie.

Wchodze powoli na low carb, waga sie zepsula, ale chyba jest podobna jak byla ostatnio, bo poki co tylko czasem jadlam niskoweglowodanowy posilek, przypominalam sobie jak sie to komponuje. Dzisiaj chyba jeszcze zrobie pizze, tak na pozegnanie.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez picknick

Ja faktycznie byłam grubym dzieckiem i przez lata nasłuchałam się komentarzy z każdej strony - czasem pewnie z troski, w większości dla żartu
Mając jakieś 16 lat samoistnie wyrosłam z otyłości/nadwagi, a przed 20 trochę podietowałam i z pespektywy czasu uważam, że byłam szczupła (najszczuplejsza ever zresztą). Ale przez cały ten czas i jeszcze dłuuuugo potem i tak czułam się _totalną_grubaską_

Do dzisiaj jestem na siebie zla, ze bylam tak niepewna siebie i czulam sie taka grupa wazac 67/70 kg, kiedys, kilka lat temu. Teraz, majac ponad 100 na karku, wiem, ze byla to super waga - moze nie waga modelki, ale przynajmniej waga gwarantujaca zdrowie. Tak bardzo chcialabym wrocic do tamtych czasow.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Naktergal hej


Ale zrobiłam jedzenia. Przerobiłam 3 kg bakłażanów.
Mam zapiekankę z bakłażanów i jakie to pyszne Taka fit mussaka wyszła, jeszcze dodałam przyprawę przywiezioną z Grecji

Zrobiłam jeszcze drugą zapiekankę z cukinią i pieczarkami, kotleciki z soczewicy z pieczonym bakłażanem. Przy okazji upiekł się bakłażan, czosnek i burak

Część chyba zamrożę, chociaż nie wiem czy to będzie dobre, bo dawno nie mroziłam zrobionego jedzenia. W pracy mam kolegę, co gotuje na cały tydzień w niedzielę i obiady na koniec tygodnia mrozi.

[rombek]

naktergal, witaj tak to już jest, że często nie doceniamy tego, co mamy, dopóki tego nie stracimy. Pozostaje tylko wierzyć, że czegoś nas te doświadczenia uczą i wychodzimy z nich silniejsi

Melduję trening, siłowy na dolne partie. Dorzuciłam jeszcze HIIT, żeby w spokoju ducha cieszyć się tradycyjnym, niedzielnym kebabem Tak się zajechałam, jak już dawno mi się nie zdarzyło :P

[Higurashi]

Napisane przez picknick

Dobrze, że tak dojrzale umiesz to zobaczyć, ludzie są tylko ludźmi, wiadomo, choć pomimo troski, czasem brakuje im empatii... Inna sprawa, że to jak przyjmuje się takie komunikaty zależy od charakteru konkretnej relacji, poczucia bezpieczeństwa wobec drugiej osoby i przekonania co do jej dobrych intencji. Z drugiej strony ten odbiór zależy też niestety od własnego samopoczucia do co swojej osoby i samooceny, a to jest zasadzka w tym temacie...

Ja faktycznie byłam grubym dzieckiem i przez lata nasłuchałam się komentarzy z każdej strony - czasem pewnie z troski, w większości dla żartu
Mając jakieś 16 lat samoistnie wyrosłam z otyłości/nadwagi, a przed 20 trochę podietowałam i z pespektywy czasu uważam, że byłam szczupła (najszczuplejsza ever zresztą). Ale przez cały ten czas i jeszcze dłuuuugo potem i tak czułam się _totalną_grubaską_ Zaczęłam się trochę inaczej postrzegać dopiero przed 40... To znaczy, że większość życia nie lubiłam siebie
Teraz, czując ciężar odpowiedzialności, martwię się tylko, czy uda mi się wpoić zdrowe podejście do siebie, jedzenia i własnego ciała mojej dojrzewającej córce

Nie zawsze było łatwo, problemy , postrzeganiem swojego ciała będę pewnie miała jeszcze długo, pewnych rzeczy też nie zmienię... Inne powoli akceptuję.

Życzę powodzenia, zarówno dla Ciebie jak i dla córki - dla Waszego zdrowia i samopoczucia

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Aisha_Q]

Ja melduję nowe zakwasy po wczoraj! Mam nadzieję, że organizm się wkrótce przyzwyczai, bo teraz ciągle chodzę jak połamana.

Dziś póki co na śniadanie wjechała jajecznica Z kiełbasą z piersi kurczaka, zaraz będę robić spaghetti.

Na próbę jestem na teraz na kaloriach 1900 i to już sporo dla mnie, zwłaszcza w weekend jak nie jem na mieście i dłużej śpię, to ciężko mi to przejesc wręcz, zwłaszcza, że dbam o podaż białka.

Jak idę do pracy łatwiej, bo w pracy jestem wiecznie głodna.

Higu i picknic, ciekawa wymiana zdań.

Ja też mam takie jedno wspomnienie z babcią, jak na jakimś rodzinnym spotkaniu dawno niewidziana rodzina mnie chwaliła, jaką duża i ładna dziewczynka itp. a babcia wypaliła "ale za to jaka gruba!".

No i taka prawda, zawsze byłam przy kości. W liceum i na studiach zdarzały mi się okresy że chudłam, ale to wynikało z trybu życia, gdzie nie zajmowałam sobie głowy jedzeniem.

U mnie w domu jadło się w sumie dość zdrowo, w sensie żadnych gotowców, mało słodyczy, dużo warzyw i owoców, mięso ze wsi, własne wyroby. Pewnie trochę za dużo tłuszczy i smażonego.

I rodzice nigdy mi nie powiedzieli żebym coś ze sobą zrobiła, i niestety w żaden sposób nie pomogli. Nie miałam pojęcia o diecie, nie uprawiałam żadnego sportu. Przez kłopoty zdrowotne nawet miałam kilka lat zwolnienie z wf.

W sumie teraz od paru miesięcy chodzę na siłownię i to jest mój pierwszy raz w Życiu (!) jak uprawiam regularnie jakiś sport.

Co do kompleksów to w młodości byłam szczuplejsza niż teraz ale kompleksy miałam większe i gorzej się postrzegałam. Teraz trochę się pogodziłam z wyglądem. Głównym celem ćwiczeń i diety jest teraz moje zdrowie, no może to żeby nie tyć jednak też. Choć oczywiście, staram się i chciałabym schudnąć, liczę, że wyeliminowanie czitów mi w końcu pomoże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Aisha_Q

Ja melduję nowe zakwasy po wczoraj! Mam nadzieję, że organizm się wkrótce przyzwyczai, bo teraz ciągle chodzę jak połamana.

Dziś póki co na śniadanie wjechała jajecznica Z kiełbasą z piersi kurczaka, zaraz będę robić spaghetti.

Na próbę jestem na teraz na kaloriach 1900 i to już sporo dla mnie, zwłaszcza w weekend jak nie jem na mieście i dłużej śpię, to ciężko mi to przejesc wręcz, zwłaszcza, że dbam o podaż białka.

Jak idę do pracy łatwiej, bo w pracy jestem wiecznie głodna.

Higu i picknic, ciekawa wymiana zdań.

Ja też mam takie jedno wspomnienie z babcią, jak na jakimś rodzinnym spotkaniu dawno niewidziana rodzina mnie chwaliła, jaką duża i ładna dziewczynka itp. a babcia wypaliła "ale za to jaka gruba!".

No i taka prawda, zawsze byłam przy kości. W liceum i na studiach zdarzały mi się okresy że chudłam, ale to wynikało z trybu życia, gdzie nie zajmowałam sobie głowy jedzeniem.

U mnie w domu jadło się w sumie dość zdrowo, w sensie żadnych gotowców, mało słodyczy, dużo warzyw i owoców, mięso ze wsi, własne wyroby. Pewnie trochę za dużo tłuszczy i smażonego.

I rodzice nigdy mi nie powiedzieli żebym coś ze sobą zrobiła, i niestety w żaden sposób nie pomogli. Nie miałam pojęcia o diecie, nie uprawiałam żadnego sportu. Przez kłopoty zdrowotne nawet miałam kilka lat zwolnienie z wf.

W sumie teraz od paru miesięcy chodzę na siłownię i to jest mój pierwszy raz w Życiu (!) jak uprawiam regularnie jakiś sport.

Co do kompleksów to w młodości byłam szczuplejsza niż teraz ale kompleksy miałam większe i gorzej się postrzegałam. Teraz trochę się pogodziłam z wyglądem. Głównym celem ćwiczeń i diety jest teraz moje zdrowie, no może to żeby nie tyć jednak też. Choć oczywiście, staram się i chciałabym schudnąć, liczę, że wyeliminowanie czitów mi w końcu pomoże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rombek]

Napisane przez Nurek1119

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie wszyscy "normalni" - nadwagi nikt nie ma, ale faceci mają brzuchy, nie mam w rodzinie osób wysportowanych.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Nurek1119

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie większośc ma nadwage i czesto spora...
A bo nie ma czasu, a bo ktos ma urodziny... a bo obiad dwudaniowy musi być... gotowanie na więcej na zapas, polska kuchnia. Etc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Nurek1119

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja mama i większość osób z rodziny ze strony mamy jest przy kości. Tż trochę przybrał, ale nie za dużo. Niemniej trochę mu czasem sugeruję, żeby się za siebie wziął, ale ma trudny okres na uczelni, więc nie męczę za mocno.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Cornelia86]

Melduję czystą miche. Wczoraj na urodzinach było smaczne wegetariańskie jedzenie powiem Wam, że moglaby5tak jeść częściej ☺️ coś mi dzs w kolanie strzelił na siłowni i trochę boli. Hiro fajnie że jesteś tu☺️

[Higurashi]

Napisane przez Cornelia86

Melduję czystą miche. Wczoraj na urodzinach było smaczne wegetariańskie jedzenie powiem Wam, że moglaby5tak jeść częściej coś mi dzs w kolanie strzelił na siłowni i trochę boli. Hiro fajnie że jesteś tu

Brawo za czystą!
Mój przyjaciel dziś stwierdził, że w sumie mógłby przejść na weganizm. Za tydzień zamiast zamawianego żarcia zaniosę mu coś ugotowanego przeze mnie dzielnie je ze mną wegańskie burgery, to niech ma coś domowego.
Oby kolano szybko przestało dokuczać

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Aisha_Q]

U mnie mama odkąd pamiętam była przy kości. Tata raczej szczupły i umięśniony, dużo pracował fizycznie. Dopiero od paru lat dorobił się brzucha. Jeden brat normalny, drugi wręcz chudy, choć też pracuje nad sylwetką od paru lat. Partnerów zawsze miałam też raczej szczupłych. TŻ waży mniej niż ja, ma lekki brzuszek teraz, ale raczej nadal zalicza się do szczupłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Faceta wcześniej to ja miałam anorektycznego. Ważył więcej niż ja tylko że względu na wzrost, ale obwód bica na pewno mam większy do dziś u mnie kobiety w rodzinie mają bajzel hormonalny po ciążach i przyznaję bez bicia, że to dla mnie kolejny argument przeciwko ciąży. Choć gdybym bardzo chciała potomka, to tycie by mnie nie powstrzymało

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[nestle301]

Cześć Hiro



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez Nurek1119

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mama przy kości,chociaż teraz przy diecie wątrobowej poleciało jej 7 kiloTato ma brzuchol,ale od piwka. Tz ma przemianę materii bogów. Nie przekracza 60 kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez Cornelia86

Melduję czystą miche. Wczoraj na urodzinach było smaczne wegetariańskie jedzenie powiem Wam, że moglaby5tak jeść częściej coś mi dzs w kolanie strzelił na siłowni i trochę boli. Hiro fajnie że jesteś tu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot85]

Napisane przez Nurek1119

Wow super, że się zaparlas i tyle czasu już chodzisz na silke


Dziewczyny a czy Wasi rodzice, rodzeństwo, mężowie/partnerzy sa przy kości?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dobre pytanie, aż musiałam w głowie zrobić przegląd

W moim otoczeniu jestem największą bułą
Tż jest ciasteczkiem za to i jestem pewna, że nie kocha mnie za wygląd

Byłam dziś na siłowni, dałam radę po zajęciach na uczelni i jestem zadowolona z siebie w styczniu, oby tak dalej

Obserwacja tego weekendu- mam bardzo duże wałeczki tłuszczu na plecach nad pupą, brzuch jakby nie, a cały tłuszcz idzie na plecy i pupę i może dlatego normalnie nie czuję się taka gruba, bo nie widzę się od tyłu:hah aha:

[nestle301]

Na TVP 2 leci koncert Robiego Williamsa. Koncert z Torunia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BuryKotZPiwnicy]

Melduje zrobiony trening na siłowni. Trafilam na spinningowy HIIT. Myslalam na koniec ze zwy.mio. tu.je.
Ale przeżyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz