wiecznie zbyt krótkie nogawki..

[Effervescing Elephant]

Jestem zła. Pierwszy raz od roku chciałam kupić sobie nowe spodnie. Wymienić te stare, rozciągnięte gacie na nową sztukę. I już wiem, czemu od tak dawna nie kupiłam sobie nowej pary.

Przy moim wzroście około 178cm prawie wszystkie spodnie mają zbyt krótkie nogawki. Brakuje im dobre 5-7cm, a nie chcę udawać, że to specjalnie, bo to król 9/10.

Szukam spodni w sieciówkach ze względu na przystępne ceny oraz różne fasony i kolory. Lubię spodnie jednokolorowe, np.. khaki albo bordowe. W tych powycieranych i z cieniowaniami nie czuję się dobrze. Najbardziej lubię krój rurek, bo czuję się w nich najlepiej, chociaż mam szerokie biodra i nie zawsze łatwo znaleźć fason.

I teraz prośba do Was- czy mogłybyście mi polecić sklepy, w których mogłabym znaleźć jakieś spodnie dla mnie? nie orientuję się też tak dobrze, a źle czuję się w swoich obecnych ciuchach. A jeszcze gorzej, jak stoję w przymierzalni w całkiem fajnych spodniach i widzę te za krótkie nogawki...

[pani_smith]

też mam tyle wzrostu

jeansy kupuję w typowych jeansowych sklepach - ostatnio najbardziej pasuje mi thilfiger i fracomina.

natomiast jeśli chodzi o coś niejeansowego - długie egzemplarze trafiają się czasem w taranko i simple

(a długość 7/8 lubię, wysocy fajnie w nich wyglądają)

[sratatatka]

Melduje się kolejna długonoga, trochę niższa (176 cm). Pogodziłam się z lekko przykrótkim fasonem, ale gdy bardzo zależy mi na odpowiednio długim modelu to zwykle idę do Zary/Mango i do przymierzalni biorę wszystkie egzemplarze mojego rozmiaru spodni (zwykle są 3-4 sztuki), z nich wybieram najdłuższe. Różnice w długości są czasami ogromne, nawet do kilku cennych centymetrów

[_Matilde_]

Też często mam przykrótkie, latem to nie przeszkadza, a zimą się polubiłam z ocieplaczami na nogi

[Rena]

Napisane przez _Matilde_

Też często mam przykrótkie, latem to nie przeszkadza, a zimą się polubiłam z ocieplaczami na nogi

to juz chyba lepiej nosic wysokie kozaczki i spodnie do srodka.

Ja patrze ile jest zaszyte i czasem odpruwam zaszycie by wydluzyc nogawke.

[Ennyo]

I ja miałam podobny problem (mam ok. 182 cm) - okazuje się, że w h&m można nabyć długie dżinsy-rurki. Na metce zwykle są podane dwie liczby i jedna z nich oznacza długość, druga rozmiar (?).
Natomiast poza dżinsami nie spotkałam jeszcze spodni, których długość byłaby odpowiednia do mojego wzrostu...

[_Matilde_]

Napisane przez Rena

to juz chyba lepiej nosic wysokie kozaczki i spodnie do srodka.

Ja patrze ile jest zaszyte i czasem odpruwam zaszycie by wydluzyc nogawke.

Co kto lubi Mi czasami zimno po kostkach i w czerwcu, a w kozakach wtedy nie wystąpię :P

[Rena]

Napisane przez _Matilde_

Co kto lubi Mi czasami zimno po kostkach i w czerwcu, a w kozakach wtedy nie wystąpię :P

Jak jest zimno w czerwcu to ubiore buty do kostek typu nieocieplane sztyblety.

[Freya666]

Napisane przez Ennyo

I ja miałam podobny problem (mam ok. 182 cm) - okazuje się, że w h&m można nabyć długie dżinsy-rurki. Na metce zwykle są podane dwie liczby i jedna z nich oznacza długość, druga rozmiar (?).
Natomiast poza dżinsami nie spotkałam jeszcze spodni, których długość byłaby odpowiednia do mojego wzrostu...

Jeden wymiar to obwód pasa w calach (W), drugi to długość nogawki w calach (L). Szukajcie takich o długości 34. Widuję takie w reserved, h&m no i oczywiście w sklepach typowo z jeansami. Jeśli nie jesteście ekstremalnie wysokie to długość 34 powinna być ok. Ja mam 176cm wzrostu i czasem się nawet zdarza, że ta 34 jest za długa.

[pani_smith]

no w zarze czy mango to można pomarzyć o długich spodniach, nie ma opcji, aby cokolwiek sięgało za kostkę
(natomiast ja noszę ich "długie" spodnie jako 7/8 i jest okej - przynajmniej są wąskie wkoło kostki, a akurat na tym mi zależy :P)

[zochaaa9]

Spodnie jak spodnie ale dla mnie (178) największy problem to leginsy które zwykle sięgają mi donpolowy łydki

[Effervescing Elephant]

tak, ale problem jest taki, że ostatnio w h&m wzięłam spodnie w tym samym rozmiarze, ale inny model i różnica chyba z 7cm między ich nogawkami akurat te z przykrótkimi mi się podobały...
czasami zdarzą się faktycznie z zbyt długimi, ale to taka loteria a wolę kupić spodnie, które mi się naprawdę podobają, a nie bo nogawki się akurat wpasowały..