Czy to to legalne?

[pytaniepytanko]

Piszę bo mam problem z administracją mieszkaniową.

Dzisiaj w mojej skrzynce znalazł się list zwykły, datowany na początek grudnia, od administracji mieszkaniowej z informacją, że na koniec listopada 2018 zalegam im 2000 zł z czego 400 zł to odsetki. Płatność miała być do końca grudnia.
Nie wiedząc o co chodzi, zadzwoniłam.

Zostałam poinformowana o zaległościach za wodę - płatność za styczeń 2015 - i to się zgadza, moja wina, to mi akurat umknęło. Natomiast pozostałe rachunki... nigdy do mnie nie dotarły.
Informacja od administracji jest taka, że rachunki (niedopłaty - bo większość jest wliczona w czynsz) za wodę roznosi goniec, nie są one wysyłane pocztą, więc generalnie są to świstki które mogą do mnie trafić albo i nie, zależy w sumie. Część z tych rachunków NIGDY do mnie nie trafiła, usłyszałam, że taka była decyzja zarządu i taki jest sposób informowania o płatnościach, koniec kropka ("spadaj na drzewo").

Pytałam, czemu wcześniej nie poinformowano mnie o zaległościach "nie wiem". Tymczasem do mnie trafił jeden rachunek, ZERO (!!!!!!!!!!) ponagleń do zapłaty od czterech lat, a jedyne jakie otrzymałam to z początku grudnia z płatnością do końca grudnia, które dostałam w styczniu 2019.

I teraz czemu piszę ten post: rachunki jak najbardziej zapłacę, natomiast te odsetki to jest dla mnie absurd. Jakim cudem miałam płacić terminowo, skoro informacje o niedopłacie nigdy do mnie nie trafiły, to ponaglenie które otrzymałam to JEDYNE jakie dostałam na przestrzeni kilku lat?

Czy takie zachowanie jest legalne? Czy jest to bezprawne? W jaki sposób powinnam się zachować, jak działać, co powinnam zrobić?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez pytaniepytanko

Piszę bo mam problem z administracją mieszkaniową.

Dzisiaj w mojej skrzynce znalazł się list zwykły, datowany na początek grudnia, od administracji mieszkaniowej z informacją, że na koniec listopada 2018 zalegam im 2000 zł z czego 400 zł to odsetki. Płatność miała być do końca grudnia.
Nie wiedząc o co chodzi, zadzwoniłam.

Zostałam poinformowana o zaległościach za wodę - płatność za styczeń 2015 - i to się zgadza, moja wina, to mi akurat umknęło. Natomiast pozostałe rachunki... nigdy do mnie nie dotarły.
Informacja od administracji jest taka, że rachunki (niedopłaty - bo większość jest wliczona w czynsz) za wodę roznosi goniec, nie są one wysyłane pocztą, więc generalnie są to świstki które mogą do mnie trafić albo i nie, zależy w sumie. Część z tych rachunków NIGDY do mnie nie trafiła, usłyszałam, że taka była decyzja zarządu i taki jest sposób informowania o płatnościach, koniec kropka ("spadaj na drzewo").

Pytałam, czemu wcześniej nie poinformowano mnie o zaległościach "nie wiem". Tymczasem do mnie trafił jeden rachunek, ZERO (!!!!!!!!!!) ponagleń do zapłaty od czterech lat, a jedyne jakie otrzymałam to z początku grudnia z płatnością do końca grudnia, które dostałam w styczniu 2019.

I teraz czemu piszę ten post: rachunki jak najbardziej zapłacę, natomiast te odsetki to jest dla mnie absurd. Jakim cudem miałam płacić terminowo, skoro informacje o niedopłacie nigdy do mnie nie trafiły, to ponaglenie które otrzymałam to JEDYNE jakie dostałam na przestrzeni kilku lat?

Czy takie zachowanie jest legalne? Czy jest to bezprawne? W jaki sposób powinnam się zachować, jak działać, co powinnam zrobić?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

A legalne jest niepłacenie za wodę przez kilka lat? Serio przez kilka lat korzystałaś z wody i nie pomyślałaś, że wypadałoby za nią zapłacić? Nie pomyślałaś żeby zadzwonić do administracji/spółdzielni, aby wyjaśnić sprawę i dowiedzieć się ILE masz zapłacić?

[pytaniepytanko]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86315736]A legalne jest niepłacenie za wodę przez kilka lat? Serio przez kilka lat korzystałaś z wody i nie pomyślałaś, że wypadałoby za nią zapłacić? Nie pomyślałaś żeby zadzwonić do administracji/spółdzielni, aby wyjaśnić sprawę i dowiedzieć się ILE masz zapłacić? [/QUOTE]

No... nie? Bo płacę wodę w czynszu.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Płacę wodę w czynszu, a dopłacam ewentualne niedopłaty za wskazaniem wodomierzy.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez pytaniepytanko

No... nie? Bo płacę wodę w czynszu.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Płacę wodę w czynszu, a dopłacam ewentualne niedopłaty za wskazaniem wodomierzy.

W czynszu jest zapewne zimna woda. Za wszystko inne się dopłaca np. za jej podgrzanie. Rachunki do ludzi przychodzą np. co 3 miesiące z wyszczególnieniem co i jak. SERIO? PRZEZ KILKA LAT nie zdziwiło Cię, że nic nie dostałaś i nie zadzwoniłaś do spółdzielni/wspólnoty czy co tam masz?

[pytaniepytanko]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86315840]W czynszu jest zapewne zimna woda. Za wszystko inne się dopłaca np. za jej podgrzanie. Rachunki do ludzi przychodzą np. co 3 miesiące z wyszczególnieniem co i jak. SERIO? PRZEZ KILKA LAT nie zdziwiło Cię, że nic nie dostałaś i nie zadzwoniłaś do spółdzielni/wspólnoty czy co tam masz?[/QUOTE]

Którego fragmentu nie rozumiesz.

W czynszu jest ciepła woda.
Jeśli powstaje niedopłata, dostaję świstek, papierek. Nie fakturę, nie rachunek. Informację w formie papierka. Czasem taki dostawałam i płaciłam. Gdy nie dostawałam, uznawałam, że nie powstała niedopłata.

[Kala713]

U mnie jest mniej więcej tak samo jak u Ciebie autorko.
Cały rok w czynszu płaci się za wodę w czynszu jest zawarte ile osób jest zameldowanych w mieszkaniu i na tej podstawie jest liczone zużycie wody ,na każdego lokatora jest określona ilość wody ,pod koniec roku chodzi ktoś ze spółdzielni i spisuje liczniki każdego mieszkania i w styczniu dostaje się właśnie taki roznoszony u mnie akurat przez firmę ,która zajmuje się sprzątaniem klatek schodowych świstek z tym czy ma się dopłatę czy nadpłatę.
Jeśli jest to dopłata to ma się cały styczeń na uregulowanie należności w kasie budynku spółdzielni mieszkaniowej ,jeśli natomiast ma się nadpłatę to nikt pieniędzy nie wypłaca do ręki tylko jest to na poczet kolejnych czynszów.
Z tym,że u nas spółdzielnia bardzo pilnuje tego okresu kiedy trzeba zapłacić dopłatę i zaraz wysyłają ponaglenia do zapłaty,wiec dziwi mnie ,że i w Twoim przypadku tak nie było.

Idź osobiście do spółdzielni i wyjaśnij to.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[pytaniepytanko]

Napisane przez Kala713

U mnie jest mniej więcej tak samo jak u Ciebie autorko.
Cały rok w czynszu płaci się za wodę w czynszu jest zawarte ile osób jest zameldowanych w mieszkaniu i na tej podstawie jest liczone zużycie wody ,na każdego lokatora jest określona ilość wody ,pod koniec roku chodzi ktoś ze spółdzielni i spisuje liczniki każdego mieszkania i w styczniu dostaje się właśnie taki roznoszony u mnie akurat przez firmę ,która zajmuje się sprzątaniem klatek schodowych świstek z tym czy ma się dopłatę czy nadpłatę.
Jeśli jest to dopłata to ma się cały styczeń na uregulowanie należności w kasie budynku spółdzielni mieszkaniowej ,jeśli natomiast ma się nadpłatę to nikt pieniędzy nie wypłaca do ręki tylko jest to na poczet kolejnych czynszów.
Z tym,że u nas spółdzielnia bardzo pilnuje tego okresu kiedy trzeba zapłacić dopłatę i zaraz wysyłają ponaglenia do zapłaty,wiec dziwi mnie ,że i w Twoim przypadku tak nie było.

Idź osobiście do spółdzielni i wyjaśnij to.

Pójdę osobiście, oczywiście, natomiast szukam podstawy prawnej naliczania odsetek do długu o którym istnieniu przez wiele lat nie miałam pojęcia. Bo tak jak mówisz, dziwi mnie, że nie otrzymałam żadnego wezwania do zapłaty.

[Kala713]

Tak jak pisałam dla mnie to jest strasznie dziwne ,że żadnego ponaglenia nie dostałaś,u mnie to chyba pani ze spółdzielni osobiście by przybiegła z tym a tu taki kawał czasu i nic.Mega dziwne!
Idź i staraj się wytłumaczyć grzecznie,że o niczym nie wiedziałaś.
Kwotę ,którą zalegasz owszem zapłacisz ale w kwestii odsetek chciałabyś się dogadać bo nie zwlekałaś z opłatą celowo a z niewiedzy,może się uda.

Życzę pozytywnie rozpatrzonej decyzji przez spółdzielnie.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[pytaniepytanko]

Ja chyba po prostu poproszę w jakiś sposób o pominięcie spółdzielni w relacji ja-dostawca wody, bo oni są bardziej zbędni niż niezbędni. Na pewno dostawca ma jakiś internetowy system rozliczania płatności, bo chyba większość taki posiada... Przecież spółdzielnia czy administracja nie są mi niezbędne do rozliczania się z dostawcą wody?

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[skazana_na_bluesa]

Skonsultuj sie z prawnikiem. Jestem pewna, ze przez ich lecenie w kulki da sie cos ugrac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86315736]A legalne jest niepłacenie za wodę przez kilka lat? Serio przez kilka lat korzystałaś z wody i nie pomyślałaś, że wypadałoby za nią zapłacić? Nie pomyślałaś żeby zadzwonić do administracji/spółdzielni, aby wyjaśnić sprawę i dowiedzieć się ILE masz zapłacić? [/QUOTE]

czy Ty kiedykolwiek w swoim życiu zajmowałaś się rachunkami przez okres co najmniej roku? bo czytając to co napisałaś - nie wydaje mi się. nie wprowadzaj więc ludzi w błąd, jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz



pytaniepytanko
na Twoim miejscu poszukałabym czy w Twoim mieście istnieją darmowe porady prawne. tam się dowiesz najwięcej o legalności takiego procederu i co dalej powinnaś zrobić.
ewentualnie uderz na forum prawne - często dają sensowne odpowiedzi, a nóż coś ciekawego Ci ktoś podpowie.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez pytaniepytanko

Ja chyba po prostu poproszę w jakiś sposób o pominięcie spółdzielni w relacji ja-dostawca wody, bo oni są bardziej zbędni niż niezbędni. Na pewno dostawca ma jakiś internetowy system rozliczania płatności, bo chyba większość taki posiada... Przecież spółdzielnia czy administracja nie są mi niezbędne do rozliczania się z dostawcą wody?

Tobie nie są niezbędni - dostawy wody raczej tak. no chyba, że osobiście masz podpisaną umowę z dostawcą.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

czy Ty kiedykolwiek w swoim życiu zajmowałaś się rachunkami przez okres co najmniej roku? bo czytając to co napisałaś - nie wydaje mi się. nie wprowadzaj więc ludzi w błąd, jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz

Zajmuję się wydobywaniem makulatury ze skrzynki pocztowej i przyjmowaniem panów od liczników. To chyba wystarczy, żeby wiedzieć o "świstkach" wielkości kartki A4 i tego co jest na nich napisane.

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86316779]Zajmuję się wydobywaniem makulatury ze skrzynki pocztowej i przyjmowaniem panów od liczników. To chyba wystarczy, żeby wiedzieć o "świstkach" wielkości kartki A4 i tego co jest na nich napisane.[/QUOTE]

jak widać niewystarczy do tego aby wiedzieć czym się różni rachunek za wodę od nadpłaty/niedopłaty za okres rozliczeniowy

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

jak widać niewystarczy do tego aby wiedzieć czym się różni rachunek za wodę od nadpłaty/niedopłaty za okres rozliczeniowy

Nie łap za słówka...

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86316845]Nie łap za słówka...[/QUOTE]

nie łapię za słówka. to Ty naskoczyłaś na autorkę z tym całym prześmiewczym i pełnym wyższości "SERIO? PRZEZ KILKA LAT" jakbyś była ekspertem w dziedzinie i jeszcze nie zdążyłaś przyznać, że sama trochę się ośmieszyłaś.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

nie łapię za słówka. to Ty naskoczyłaś na autorkę z tym całym prześmiewczym i pełnym wyższości "SERIO? PRZEZ KILKA LAT" jakbyś była ekspertem w dziedzinie i jeszcze nie zdążyłaś przyznać, że sama trochę się ośmieszyłaś.

Uważam, że to jest prawie niemożliwością, aby przez kilka lat nie mieć żadnej nadpłaty ani niedopłaty. Tyle w temacie. U mnie przychodzą "świstki" czy jest dopłata czy niedopłata co 3 miesiące. I jest szczegółowo wszystko wymienione na co ile poszło.
Byłabym baaaaaardzo zdziwiona jakby przez kilka lat nie przyszło zupełnie NIC i na bank zadzwoniłabym się dowiedzieć o co kaman.

[krolowazimy]

Możliwe, że wszystkie Twoje wpłaty księgowano na najstarsze należności ogółem (woda - w tym niedopłata, śmieci, fundusz remontowy i co tam jeszcze masz) i w spółdzielni okaże się, że faktycznie zalegasz po prostu z czynszem.

Niemniej jednak jeśli na żadnym ze świstków od spółdzielni (czynsz, potwierdzenie sald na koniec roku) KTÓRE ODEBRAŁAŚ (i jest na to potwierdzenie np. Twój podpis na liście mieszkańców albo kwity poszły poleconym na poprawny adres, nawet 2x awizo) nie ma informacji o zaległości, to możesz spróbować odmówić zapłaty naliczonych odsetek.

W piśmie do spółdzielni (nadanym listem poleconym lub złożonym w spółdzielni z pieczątką przyjęcia na kopii) wskaż, że o zaległości dowiedziałaś się dopiero w dniu XX.XX.XXX i ewentualnie od tej daty mogą zostać naliczone odsetki. Z tego względu odmawiasz zapłaty kwoty YYY zł. Dokonując zaś spłaty długu, wyraźnie wskaż w tytule przelewu, że opłacasz należność główną; jest to konieczne, aby spółdzielnia nie zaksięgowała Twojej wpłaty tak, jak jej się podoba (np. na te nieszczęsne odsetki).

Problem może pojawić się, jeśli okaże się, że oświadczyłaś spółdzielni, że zgadzasz się na doręczenia do Twojej skrzynki (mnie wielokrotnie próbowali na takie oświadczenie się naciągnąć, ale nie dałam się i wszystkie papiery przynosi mi Pan z Administracji, odbiór zaś kwituję podpisem).

Jeśli takie oświadczenie złożyłaś, to spółdzielnia może po prostu stwierdzić, że powiadomienia poszły do skrzynki i o długu powinnaś już wiedzieć od 2 lat. Jeśli nie składałaś - po ich stronie jest udowodnienie, że nadali do Ciebie odpowiednie pismo (lub że takie pismo odebrałaś).

Inna sprawa to można zastanowić się, czy roszczenie spółdzielni nie jest przedawnione. Nie mogę tego ocenić ot tak. Od biedy zamiast pisma, o którym mowa wyżej, możesz napisać, że roszczenie jest przedawnione i odmawiasz zapłaty. Możesz przy okazji zażądać przedłożenia zestawienia Twoich wpłat i sposobu ich rozksięgowania oraz podania daty wymagalności roszczenia. W piśmie oznacz też, że korespondencja ta stanowi próbę pozasądowego załatwienia sprawy. Jeśli nic z tym przedawnieniem nie wyjdzie, wówczas kłania się pismo jak wyżej.

Jeśli wcześniej wniosą pozew i dostaniesz nakaz - idź do prawnika z wszystkimi kwitami, aby sporządził sprzeciw. Będziesz na to miała 14 dni od dnia doręczenia nakazu lub upływu terminu odbioru przesyłki z Sądu.

[Y a s m i n e]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86315736]A legalne jest niepłacenie za wodę przez kilka lat? Serio przez kilka lat korzystałaś z wody i nie pomyślałaś, że wypadałoby za nią zapłacić? Nie pomyślałaś żeby zadzwonić do administracji/spółdzielni, aby wyjaśnić sprawę i dowiedzieć się ILE masz zapłacić? [/QUOTE]
Kopnięta, to już kolejny wątek, na którym wypowiadasz się tak chamsko, że ręce opadają. Z Twoich wypowiedzi na obu wątkach wynika, że jesteś zwyczajnie paskudną, roszczeniową, chamską babą, która pyskuje i obraża ludzi na starcie, chyba z nudów. Nie rozumiesz i nie potrafisz przeanalizować tekstu, który przeczytałaś, obrażając autorów i tworzysz g*wnoburzę dla samego grzania atmosfery.
Weź się kobieto opamiętaj i przestań udzielać, bo jesteś zwyczajnie jakąś socjopatką.



Autorko, nie bierz pod uwagę postów tej osoby, bo ona wszędzie wychodzi z założenia, że ludzie są po**bani i kłamią, żeby mieć o czym pisać na forum

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Y a s m i n e

Kopnięta, to już kolejny wątek, na którym wypowiadasz się tak chamsko, że ręce opadają. Z Twoich wypowiedzi na obu wątkach wynika, że jesteś zwyczajnie paskudną, roszczeniową, chamską babą, która pyskuje i obraża ludzi na starcie, chyba z nudów. Nie rozumiesz i nie potrafisz przeanalizować tekstu, który przeczytałaś, obrażając autorów i tworzysz g*wnoburzę dla samego grzania atmosfery.
Weź się kobieto opamiętaj i przestań udzielać, bo jesteś zwyczajnie jakąś socjopatką.



Autorko, nie bierz pod uwagę postów tej osoby, bo ona wszędzie wychodzi z założenia, że ludzie są po**bani i kłamią, żeby mieć o czym pisać na forum

A ja gdzieś napisałam, że autorka kłamie? Nie.
Napisałam, że ja gdybym nie dostała żadnego "świstka" od kilku lat to na bank skontaktowałabym się w tej sprawie, bo dla mnie jest to mega dziwne.

[Kala713]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86318071]A ja gdzieś napisałam, że autorka kłamie? Nie.
Napisałam, że ja gdybym nie dostała żadnego "świstka" od kilku lat to na bank skontaktowałabym się w tej sprawie, bo dla mnie jest to mega dziwne.[/QUOTE]
Ty z góry założyłaś,że autorka za tę wodę w ogóle nie płaciła

[theali]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86318071]A ja gdzieś napisałam, że autorka kłamie? Nie.
Napisałam, że ja gdybym nie dostała żadnego "świstka" od kilku lat to na bank skontaktowałabym się w tej sprawie, bo dla mnie jest to mega dziwne.[/QUOTE]

Ale autorka nie pisze, że od kilku lat nie dostała żadnego świstka. Jak dostawała, to płaciła - a jak nie dostawała, to zakładała, że bilans się zgadza.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez theali

Ale autorka nie pisze, że od kilku lat nie dostała żadnego świstka. Jak dostawała, to płaciła - a jak nie dostawała, to zakładała, że bilans się zgadza.

No właśnie i to mnie dziwi. Jakim cudem niby przez kilka lat mogła nigdy nie powstać żadna niedopłata? Serio nie zdziwiłby Was taki stan rzeczy? Bo mnie by zdziwił.

[theali]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86318156]No właśnie i to mnie dziwi. Jakim cudem niby przez kilka lat mogła nigdy nie powstać żadna niedopłata? Serio nie zdziwiłby Was taki stan rzeczy? Bo mnie by zdziwił.[/QUOTE]

Ale skąd Ci się to kilka lat bierze?
Powiedzmy, że rozliczenia są planowo co 3 miesiące, jak u Ciebie. Mówimy o sytuacji, kiedy autorka dostała np. 3 lub 2 z czterech rozliczeń w ciągu roku. Nie o sytuacji "od kilku lat żadnego nie otrzymała".

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

stąd

Napisane przez pytaniepytanko

Zostałam poinformowana o zaległościach za wodę - płatność za styczeń 2015 - i to się zgadza, moja wina, to mi akurat umknęło. Natomiast pozostałe rachunki... nigdy do mnie nie dotarły.

Od stycznia 2015 do stycznia 2019 nic do niej nie dotarło - to są 4 lata (sic!)

[theali]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86318231]stąd


Od stycznia 2015 do stycznia 2019 nic do niej nie dotarło - to są 4 lata (sic!)[/QUOTE]

A ja się opieram na tym:

Napisane przez pytaniepytanko

Część z tych rachunków NIGDY do mnie nie trafiła, usłyszałam, że taka była decyzja zarządu i taki jest sposób informowania o płatnościach, koniec kropka ("spadaj na drzewo").

Napisane przez pytaniepytanko

Czasem taki dostawałam i płaciłam. Gdy nie dostawałam, uznawałam, że nie powstała niedopłata.

Zacytowany przez Ciebie fragment rozumiem jako: "nie dotarły do mnie rachunki, z których wynikają obecne zaległości wobec spółdzielni (poza jednym)".
Inaczej, trzymając się wersji czterech rozliczeń rocznie (i w krótszym okresie):
zaległości wynikają z niedopłat naliczonych w styczniu 2015, wrześniu 2015 i styczniu 2016. Autorka otrzymała papier w styczniu 2015, ale nie otrzymała tych we wrześniu 2015 i styczniu 2016. Jednocześnie dostała rozliczenia w czerwcu i grudniu 2015 i te zapłaciła.
Nigdzie nie ma napisane, że przez 4 lata nie dostała ani jednego rachunku

[pytaniepytanko]

Tak. W tym czasie oczywiscie otrzymywalam swistki za niedoplate i tak jak piszesz najwidoczniej dotary do mnie 2 z 3, bo 2 byly oplacone a trzeci - juz nie.

[21pyza]

A kiedy dostałaś ostanie rozliczenie wody / czynszu? Pomijąc oczywiście ten ze stycznia 2019.