Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[Persefona_12]

Mój brat pije mleko od krowy, ale od znajomego rolnika co ma hodowle tradycyjną a nie farmę. Twierdzi że się lepiej czuje odkąd regularnie je pije, zwłaszcza że często zostawia to mleko żeby się zsiadło. A ma różne dolegliwości układu pokarmowego. No ale on za młodego bardzo źle się odżywiał i pewnie teraz ma tego efekty.

Ja już od dawna tylko mleko owsiane stosuję. Inne mi nie pasują. Używam i do kawy, do wypieków, owsianek itd. Dla mnie to dobry zamiennik i lubię jego smak.
Też było polecane jaglane, ale jakoś do tej pory jest dla mnie trudniejsze do zrobienia czy kupienia.

[Kusum]

Napisane przez mhm0808

tez mi się tak wydaje ale z drugiej strony to teraz już ze wszystkim tak....

Nie popadajmy w paranoję

Napisane przez losek78

Jeden z lekarzy, który ma kanał na YouTube twierdzi że mleko i produkty mleczne nie szkodzą i że nie ma na to wiarygodnych badań. Ale zaznacza, że wyjątek stanowią osoby z chorobami autoagresji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zabiłabym go śmiechem Odstawienie mleka pomogło mi bardziej niż lata leczenia. btw 90% lekarzy to straszne konowały. Bez urazy. Jest niewielki procent mądrych ludzi, którzy się ciągle kształcą i wiedzą, co robią. Jednak zdecydowana większość wie mniej niż znajdziecie w google Na szczęście po wielu latach udało mi się znaleźć mądrego ginekologa i rodzinnego.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Kusum

Nie popadajmy w paranoję





Zabiłabym go śmiechem Odstawienie mleka pomogło mi bardziej niż lata leczenia. btw 90% lekarzy to straszne konowały. Bez urazy. Jest niewielki procent mądrych ludzi, którzy się ciągle kształcą i wiedzą, co robią. Jednak zdecydowana większość wie mniej niż znajdziecie w google Na szczęście po wielu latach udało mi się znaleźć mądrego ginekologa i rodzinnego.

To prawda z tymi lekarzami... znaleźć dobrego graniczy z cudem.

Pamietam jednego ginekologa który przepisał i tabletki antykoncepcyjne takie jak mamie abyśmy sobie nie podbierały

Bez badań na hormony 🤣

[Koshatka]

Napisane przez Persefona_12

Mój brat pije mleko od krowy, ale od znajomego rolnika co ma hodowle tradycyjną a nie farmę. Twierdzi że się lepiej czuje odkąd regularnie je pije, zwłaszcza że często zostawia to mleko żeby się zsiadło. A ma różne dolegliwości układu pokarmowego. No ale on za młodego bardzo źle się odżywiał i pewnie teraz ma tego efekty.

Czytałam gdzieś że takie mleko prosto od krowy jest w pełni kompatybilne z ludzkim organizmem i nie szkodzi za to wszelka obróbka (pasteryzacja itp) sprawia że staje się ono szkodliwe. I w moim przypadku coś w tym jest bo całe dzieciństwo i czasy nastoletnie piłam takie mleko i jadłam ser z takiego mleka i nic mi nie było a po kupnym nabiale zawsze problemy.

[losek78]

Wychodzi na to że nabiał przemysłowy to tak samo jak margaryny. Miało być zdrowe a nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Dziewczyny pijecie Yerba mate? Macie jakieś ulubione? Myślę czy nie ograniczyć kawy, bo strasznie osłabiona jestem ostatnio. Kolejna kawa to nie rozwiązanie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Nie pije. Ale pijam wiele herbat. Lepsze od kawy.
I mowi to ktos kto pił duuuuzo kawy na dzien. Jak wodę jak nie wicej...

Ograniczenie jej nic nie zmieniło w organizmie ale teraz kawa smakuje lepiej

[losek78]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny pijecie Yerba mate? Macie jakieś ulubione? Myślę czy nie ograniczyć kawy, bo strasznie osłabiona jestem ostatnio. Kolejna kawa to nie rozwiązanie.

Ja kawę odstawiłam, bo zawsze mi szkodziła. Strasznie mnie nakręca i tak jestem dostatecznie nerwowa. Zmieniłam na zieloną herbate. Piję też zioła różne : dziurawiec, rumianek, koperek, lipę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny pijecie Yerba mate? Macie jakieś ulubione? Myślę czy nie ograniczyć kawy, bo strasznie osłabiona jestem ostatnio. Kolejna kawa to nie rozwiązanie.

Kiedys pilam mate, ale kawy mi nie zastapila. Mozesz sprobowac.
Pora roku jest taka, ze trzeba troche zwolnic i wiecej odpoczywac.
Moj organizm nie toleruje zielonej herbaty. Bardzo zle sie po niej czuje. Dziwne, ale tak mam

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Ja się zastanawiam, czy nie zmienić kawy z ekspresu (czasami cały dzbanek dziennie idzie i tylko niekiedy do spółki z tż ) na rozpuszczalną, ale taką https://www.aptekagemini.pl/dr-jacob...-bio-400g.html
Miałam kiedyś próbkę i nawet mi smakowała, ale wlałam trochę za dużo wody i była zbyt słaba dla mnie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja w życiu nie zamienię kawy z ekspresu na rozpuszczalna kawa to ma być kawa

[mhm0808]

Napisane przez Kusum

Nie popadajmy w paranoję

żartowałam trochę (ale tylko trochę

moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

[Linka25]

Napisane przez mhm0808

żartowałam trochę (ale tylko trochę

moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

I pewnie cos w tym jest.

Ja eko kosmetyki wybieram nawet nie dla zdrowia, one po prostu bardziej mi odpowiadają. Są bardziej niszowe i mają ladniejsze zapachy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez mhm0808

żartowałam trochę (ale tylko trochę

moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

Napisane przez Linka25

I pewnie cos w tym jest.

Ja eko kosmetyki wynieram nawet nie dla zdrowia, one po prostu bardziej mi odpowiadają. Są bardziej niszowe i mają ladniejsze zapachy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie wystarczy, że u mnie się sprawdzają te kosmetyki.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez mhm0808

żartowałam trochę (ale tylko trochę



moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

Z jednej strony sie zgadzam ale z drugiej strony to skoro juz jestesmy skażeni to nie oznacza, ze juz nie trzeba patrzeć na to co sie je albo czym smaruje buzie. Trochę wtedy tego juz mniej

Ja zmieniłam pielęgnacje ze względu na skład i ich działanie.

Jedne działają bardzo inne mniej ale krzywdy żaden mi nie wyrządził jak te buble z drogerii
Trochę mi to zajęło aby doprowadzić sie do ładnego wygladu skory. Takiego zdrowego. I tak to jeszcze nie jest to czego chce.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86018550]Ja w życiu nie zamienię kawy z ekspresu na rozpuszczalna kawa to ma być kawa[/QUOTE]
Też tak kiedyś myślałam, ale chcąc zrezygnować z picia dużej ilości kawy trzeba mieć plan na okres przejściowy, a to nie jest zwykła kawa rozpuszczalna, tylko Bio ze zdrowymi dodatkami; poza tym jest łagodniejsza dla żołądka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;86019298]Też tak kiedyś myślałam, ale chcąc zrezygnować z picia dużej ilości kawy trzeba mieć plan na okres przejściowy, a to nie jest zwykła kawa rozpuszczalna, tylko Bio ze zdrowymi dodatkami; poza tym jest łagodniejsza dla żołądka [/QUOTE]



Ja kiedyś piłam bardzo duzo parzonej kawy. Ok 10 na dzien. Piłam i kiedy sie kończyła robiłam nowa... juz nie działala jak powinna.

Z dnia na dzien przerzuciłam sie na zielona herbatę i biała która ma duzo kofeiny
Ona zastępowała mi kawe

Teraz pije jedna, dwie na dzien. tez parzone.

Owszem takie kawy rozpuszczalne sa łagodniejsze dla żołądka

Ja tylko mowie, ze ja bym juz sie nie przerzuciła bo mi nie smakują. A ograniczyć sie warto. Nie tylko ze względu na żołądek ale żelazo które kawa wypłukuje z organizmu.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86019316]Ja kiedyś piłam bardzo duzo parzonej kawy. Ok 10 na dzien. Piłam i kiedy sie kończyła robiłam nowa... juz nie działala jak powinna.

Z dnia na dzien przerzuciłam sie na zielona herbatę i biała która ma duzo kofeiny
Ona zastępowała mi kawe

Teraz pije jedna, dwie na dzien. tez parzone.

Owszem takie kawy rozpuszczalne sa łagodniejsze dla żołądka

Ja tylko mowie, ze ja bym juz sie nie przerzuciła bo mi nie smakują. A ograniczyć sie warto. Nie tylko ze względu na żołądek ale żelazo które kawa wypłukuje z organizmu.[/QUOTE]
Też próbowałam pić białą i zieloną herbatę, ale nie wytrzymałam długo, bo mi nie smakowały. Chciałabym dojść właśnie do takich ilości (1-2) na dzień, ale przede mną długa droga chyba
O żelazie nie słyszałam, ale magnez wypłukuje na pewno, niestety i trzeba suplementować , no chyba, że ktoś może sobie pozwolić na duże ilości czekolady albo lubi pić kakao

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

O patrz pomyliłam sie - miałam na myśli właśnie magnez
🤣 sorki za błąd.
Zawsze sie z tym mylę.


Musisz próbować rożnych sposobów. wiem, ze cieżko. I próbuj z ta kawa rozpuszczalna.
Czasami wypije 3-4 kawy bo bardzo mi smakuje. I uzależnienie jest na całe życie...
miałam tak, ze ograniczałam a potem znowu wracałam do picia litrami.

Teraz od 2 lat pije mało. I czasami mam moze 3-4 dni w roku gdzie pije więcej niz 2

Trzymam kciuki za walkę z tym nałogiem

[Kusum]

Napisane przez mhm0808

żartowałam trochę (ale tylko trochę

moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

Ja wychodze z zalozenia, ze to co jest dobre dla mnie jest tez dobre dla srodowiska.

Staram sie nie przekraczac 3 kaw dziennie. Rano pije espresso, pozniej rozpuszczalna.

[beeets]

Ja kocham owocowe herbaty
Za to kawa po prostu mi śmierdzi

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez mhm0808

żartowałam trochę (ale tylko trochę

moja siostra, która jest baaardzo wykształconą osobą (chemia) z niejakim rozbawieniem przygląda się moim ekozapędom, uważa, że my, ludzie, jako część ekosystemu jesteśmy już tak skażeni, że nie ma najmniejszego sensu bawić się w bio jedzenie ani w biokosmetyki

Zupełnie nie zgadzam się z myśleniem twojej siostry. Ja po drogeryjnych kosmetykach po prostu cierpiałam. Dopiero kosmetyki naturalne dały mi drugie życie

[mhm0808]

Napisane przez Kusum

Ja wychodze z zalozenia, ze to co jest dobre dla mnie jest tez dobre dla srodowiska.

no z pewnością
jeszcze wrócę do nabiału, bo serio postanowiłam nieco zmodyfikować sposób swojego odżywiania - czyli ograniczyć spożycie do jogurtów/kefirów/maślanki, nieco sera (mniej niż dotąd) i mleka (śmietanki) do kawy rano; (ostatnio kupowałam to mleko KLIK

mam nadzieję, że to dobry wybór... (moja sis uważa, że bio mięso/drób jest wręcz szkodliwy dla zdrowia, gdyż chów bezantybiotykowy populacji tak bardzo nieodpornej w zasadzie gwarantuje wypuszczanie osobników zarażonych pasożytami
no ale nie wiem, jak się na nabiał zapatruje, aż się boję zapytać

[losek78]

Ja na szczęście mam "swoje" jajeczka i kurki biegające i szczęśliwe. Jeszcze jest ciepło i koperek mi wyrósł w ogródku, także uzupełniam zapas kwasu foliowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez mhm0808

no z pewnością
jeszcze wrócę do nabiału, bo serio postanowiłam nieco zmodyfikować sposób swojego odżywiania - czyli ograniczyć spożycie do jogurtów/kefirów/maślanki, nieco sera (mniej niż dotąd) i mleka (śmietanki) do kawy rano; (ostatnio kupowałam to mleko KLIK

mam nadzieję, że to dobry wybór... (moja sis uważa, że bio mięso/drób jest wręcz szkodliwy dla zdrowia, gdyż chów bezantybiotykowy populacji tak bardzo nieodpornej w zasadzie gwarantuje wypuszczanie osobników zarażonych pasożytami
no ale nie wiem, jak się na nabiał zapatruje, aż się boję zapytać

Nie otwiera się link.



Twoja siostra ma ciekawe poglądy i dość ograniczoną wiedzę w temacie: stosowanie antybiotyków w hodowli jest dozwolone tylko w określonych warunkach. To, że hodowcy tego nadużywają to inna sprawa. Ma to poważne konsekwencje dla środowiska i zdrowia ludzi, bo prowadzi do lekooporności bakterii.

http://www.medonet.pl/zdrowie,who--c...l,1724502.html

[Dinulka]

Cześć Dziewczyny

Składami kosmetyków jako tako interesuję się od dawna, ale posiadam dość powierzchowną wiedzę, tzn pamiętam nazwy paru składników, których unikam, a tak to się posiłkuję analizami składów z internetu

czy możecie polecić jakiś kosmetyk, który nadałby się do ciała (działąnie antycellulitowe, antyrozstępowe, ujędrniające/napinające i nawilżajace) oraz do biustu?
Do tej pory stosowałam masło Isany, które wg analiz ma niezły skład, ale wydaje mi się, że jednak tylko nawilża i to na krótko.
Myślałam o zmianie kosmetyku w ogóle, albo dolewaniu do niego np. olejku macadamia, aczkolwiek nie wiem czy to się nie "pogryzie". Liczę na sprawdzone rady bardziej zaznajomionych z tematem

[iamsolucky]

Napisane przez Kusum

Kiedys pilam mate, ale kawy mi nie zastapila. Mozesz sprobowac.
Pora roku jest taka, ze trzeba troche zwolnic i wiecej odpoczywac.
Moj organizm nie toleruje zielonej herbaty. Bardzo zle sie po niej czuje. Dziwne, ale tak mam

Co Ci po niej jest? Mnie strasznie po niej mdli i wśród swoich znajomych nie spotkałam się z taką reakcją, czasem z tych mdłości aż mi się słabo robiło

[Kusum]

Napisane przez iamsolucky

Co Ci po niej jest? Mnie strasznie po niej mdli i wśród swoich znajomych nie spotkałam się z taką reakcją, czasem z tych mdłości aż mi się słabo robiło

Ogólnie źle sie czuje i robię sie śpiąca. Nawet jeśli jest to dodatek w jakimś suplemencie to mój organizm go wyczuje.

[iamsolucky]

Napisane przez Kusum

Ogólnie źle sie czuje i robię sie śpiąca. Nawet jeśli jest to dodatek w jakimś suplemencie to mój organizm go wyczuje.

no cóż, nie dla wszytkich jest zdrowe coś co uchodzi za zdrowe niektórzy źle znoszą chlorellę i spirulinę, trzeba z nimi uważać przy niedoborach witamin z grupy B bo blokują wchłanianie tychże witamin. Mam tez problem z cynkiem bo niektóre postaci powodują u mnie również silne mdłości, szczególnie glukonian

[Kusum]

Napisane przez iamsolucky

no cóż, nie dla wszytkich jest zdrowe coś co uchodzi za zdrowe niektórzy źle znoszą chlorellę i spirulinę, trzeba z nimi uważać przy niedoborach witamin z grupy B bo blokują wchłanianie tychże witamin. Mam tez problem z cynkiem bo niektóre postaci powodują u mnie również silne mdłości, szczególnie glukonian

Też mam po nim mdłości. Miałam kiedyś wapń z magnezem i cynkiem i nie wiedziałam po czym mi tak niedobrze.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86019388]O patrz pomyliłam sie - miałam na myśli właśnie magnez
�� sorki za błąd.
Zawsze sie z tym mylę.


Musisz próbować rożnych sposobów. wiem, ze cieżko. I próbuj z ta kawa rozpuszczalna.
Czasami wypije 3-4 kawy bo bardzo mi smakuje. I uzależnienie jest na całe życie...
miałam tak, ze ograniczałam a potem znowu wracałam do picia litrami.

Teraz od 2 lat pije mało. I czasami mam moze 3-4 dni w roku gdzie pije więcej niz 2

Trzymam kciuki za walkę z tym nałogiem [/QUOTE]
Chęci z mojej strony są duże- zobaczymy, co z tego wyjdzie; dzisiaj np. dopijam dopiero pierwszą- od rana starałam się obyć bez, ale niestety dopadła mnie niemoc i musiałam zaparzyć