2019-06-30, 18:06 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
On twierdzi, że mnie kocha i nie chce się rozstawać. Mnie się zawsze dobrze z nim rozmawiało, ale w pewnym momencie on zaczął mówić, że już nie ma potrzeby pisania. Odkąd razem zamieszkaliśmy w ciagu dnia w pracy nie pisaliśmy w ogóle. Chciałam to wykrzesić, to stwierdził, że musi się zmuszać. Czy to normalne?
|
2019-06-30, 18:15 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 194
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Hmm każdy człowiek jest inny i ma inne potrzeby. Tak samo jest ze związkami. Jedni cały czas potrzebują kontaktu przez cały dzień, będąc w pracy i po pracy, inni wolą się wyłączyć i skupić na pracy, a w domu skupić na domu. Osobiście myślę, że nie ma jednej poprawnej odpowiedzi na to.. Problem jest jeżeli druga osoba nie widzi potrzeby w ogóle rozmawiać lub się do tej rozmowy zmuszać.
|
2019-06-30, 18:35 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
On tłumaczy to tak, że spędzamy teraz wiele godzin razem po południu, a kiedyś tego nie było i pisaliśmy, bo widywaliśmy się raz na miesiąc, 2 x w miesiącu. Nie patrzyłam na to zjawisko jakoś źle.
---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ---------- Ale nie chcę go tłumaczyć. Może faktycznie on jest ze mną z przyzwyczajenia. |
2019-06-30, 18:43 | #94 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Teraz nie chodzi o rozmowe o tym czy macie chec rozmawiania ze soba i czy sie kochacie, ale przerobienie tej akcji z nieodzywaniem sie po wspolnych wyglupach. Mysle, ze Ty oczekiwalas ze on przyzna ze nie moze sie tak na Tobie odgrywac, a on sie Ciebie pyta czy szalalas na zakupach. I wszystko moze byc okey do czasu az znowu zrobisz cos nie po jego mysli, on juz zapomni ze teraz prawie odeszlas, i bedzie powtorka z rozrywki. Mysle ze mozecie byc razem, ale Ty musisz zmusic go do powaznej rozmowy dlaczego tak Cie traktowal i ze nie moze tego robic. Jesli chcesz naprostowac relacje musisz byc silna i wyciagnac spod dywanu wszystkie zamiecone tam rzeczy w imie zwiazku na ktorym Ci zalezy.
To jest to trudne rozwiazanie. Mozesz tez odejsc i w przyszlosci w nowej relacji od poczatku zwracac uwage zeby nie bylo tego typu zachowan. Sent from my Pixel 2 using Tapatalk |
2019-06-30, 20:16 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Mam wrażenie, jakbyś była z jakimś kosmitą, a nie człowiekiem. Jakby nie miał zdolności odczuwania empatii. Pisze, bo uważa, ze powinien i na dodatek niezbyt mu to wychodzi, jakieś koślawe jak było na zakupach w momencie, kiedy bardzo zawalił i jest Ci przykro. Jakby w ogóle to do niego nie docierało, nawet po tym, że mu to oznajmiłaś i ba, wyprowadziłaś się z tego powodu. Zawsze był taki zimny?
|
2019-06-30, 20:36 | #96 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
|
2019-06-30, 21:31 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
To normalne, że ludzie w pracy pracują, a nie piszą ze sobą.
Ale teraz macie problemy i żadne z was nawet nie pomyślało, żeby się spotkać i pogadać. Nie widzę, żeby tu komuś zależało...
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2019-06-30, 22:55 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Zawsze miał "kosmiczną" logikę. Musiałabym tu przytoczyć inne kłótnie, ale nie wystarczyłoby wam cierpliwości, żeby to czytać. Jedno tylko powiem, że przyczyną, dla której z nim nadal jestem jest to, że za każdym razem po takiej akcji przyznawał, że zachowywał sie głupio i żałuje. Starał się to też wynagradzać i obiecywał, że to się nie powtórzy, będzie normalnie ze mną rozmawiał i wyjaśniał nieporozumienia na bieżąco. Niestety za każdym razem jest to samo. Dlatego teraz już nie wytrzymałam i się zabrałam z domu.
|
2019-06-30, 23:09 | #99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86952397]Nie kosmitą tylko osobą o osobowości narcystycznej. Takie się niezbyt nadają do związku. Zwłaszcza jak nie widzą problemu i nie mają zamiaru pracować nad sobą.[/QUOTE]
Autorko, a może to jest trop co do jego zachowania? Cytat:
Nie wiem, wg mnie taki związek to nie związek, brak podstawowego zrozumienia partnera, jego potrzeb i w ogóle zasad międzyludzkich. Tak się nie da żyć na dłuższą metę, bałabym się z takim człowiekiem żyć na poważniej, zakładać rodzinę, brać kredyt itd. Nie wiesz co mu nagle odpali i nawet do niego nie dotrzesz, nie wytłumaczysz, nie dostaniesz zrozumienia a co za tym idzie naprawy sytuacji, tylko będziesz tkwiła w absurdzie nawet nie wiedząc kiedy wybuchnie następny konflikt jak grom z jasnego nieba. Zero stabilizacji, a Ty w końcu wylądujesz z pilną potrzebą terapii. Sytuacja, w której najbliższa osoba krzywdzi Cię psychicznie i nawet tego nie widzi i nie rozumie, ile i jak byś jej nie tłumaczyła, a wręcz sama siebie uważa za ofiarę. Można zwariować z frustracji i żalu. Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2019-06-30 o 23:12 |
|
2019-07-01, 07:43 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Przyzwyczajaj się, jak chcesz z nim być.
Klasyczna kara milczeniem. On "wyciągnął rękę", bo napisał żebyś wróciła. Nie skorzystałaś. Więc teraz jest kara. I teraz dzieje się dokładnie to, czego on chce. Ty myślisz, co się dzieje. Jak to jest, że nie czyta czatu. Co on myśli. A on się cieszy, bo wie, że tak zareagujesz i cała Twoja uwaga jest skierowana na niego. Nie czyta i nie pisze po to, żebyś pojechała i sprawdziła co on robi. Tak Cię chce zmusić do zrobienia tego, czego on oczekuje. Na Twoim miejscu bym zerwała, bo to jest pewnie początek jego możliwości.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
2019-07-01, 09:36 | #101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
A może to nie jest kara milczeniem, tylko chłopak może już odpuścił?
Może on już nie chce być w tym związku i zwyczajnie zajął się czymś innym bo zrozumiał że nic z tego nie bedzie bo on też nie jest szczęśliwy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ---------- I wcale nie marzy i nie liczy na to żebyś o niego "zabiegała" ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-01, 10:59 | #102 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Mi sie wydaje, ze albo swoim milczeniem Cie karze i probuje zmusic do tego, abys to ty o niego zabiegala (znowu), poszla do waszego mieszkania, dzwonila itp.
Albo chce zerwac i w ten sposob to robi. Tak czy tak straszny manipulator z niego, nie liczy sie z Twoimi uczuciami. Tak czy tak uciekaj daleko, lepiej Ci bedzie bez niego. |
2019-07-01, 14:24 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Dziś się odezwał i jest zupełnie inaczej niż tu spekulujemy. Zaskakująca logika. Napiszę później więcej.
|
2019-07-01, 15:04 | #104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Az jestem ciekawa co wymyslil. Trzymaj sie i daj znac!
|
2019-07-01, 20:21 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Wygląda to tak jakby pękł. Chce, żebym wróciła. I teraz jest optymistycznie nastawiony...
|
2019-07-01, 22:00 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 369
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Nie, zachwuje się dokładnie tak, jak tu spekulujemy, czyli Tobą manipuluje. Jeden sposób nie zadziałał, to próbuje z drugim. Ale zrobisz co uważasz za stosowne.
__________________
W życiu przecież chodzi o to, żeby pićko pić. |
2019-07-01, 23:23 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Napisałaś wątek 5 dni temu, wyprowadziłaś się.........
Serio cieszysz się, że "pękł" i odfoszkał się za wsadzony palec w ucho? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-02, 06:04 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Nie. Nie cieszę się. Napiszę więcej w wolnej chwili
|
2019-07-03, 15:32 | #109 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Jakies nowe wiesci?
|
2019-07-04, 11:05 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Nie pisałam ostatnio, bo jestem teraz w trakcie rozmów z nim i nie wiem tak naprawdę o co chodzi. Problem włożenia palca do ucha nie jest już kluczowy, a wręcz został wyjaśniony. Ale teraz wyszły na światło dzienne inne brudy. Np. takie, że on się zablokował przed zwierzaniem mi się, mowieniem o problemach swoich czy naszych, bo nie jest pewny w naszym związku. Ma poczucie, że go w każdej chwili moge zostawić. Jest też problem z zaufaniem. Przez dlugi czas walczyłam z nim o to, żeby mnie uznał za swoją przyjaciółkę. Zraził się do mnie jakimiś rzeczami w przeszlości i to spowodowało, że nabywał rezerwy. A te rzeczy, to jakieś osobiste jak np. to, że mu nie powiedziałam, że jak się poznaliśmy to jeszcze nie miałam do końca ustabilizowanej sprawy z bylym, że się rozstawaliśmy po latach i borykalismy się jeszcze z tym czy nasz związek da się uratować, czy nie, albo że skomentowalam głupio, że moj obecny chłopak mieszkał jeszcze z rodzicami, jak się poznaliśmy. No może to było niemile, nie wybielam się, ale podobno od tego momentu przez 3 lata uważał co może mi powiedzieć, a co nie, co wpłynęlo negatywnie na naszą przyjaźń i że nawet jak już mnie za tę przyjaciółkę uważał, to mowił mi w gniewie, że nią nie jestem. Dziś tego żaluje, ale to wplynęło na nasze obustronne relacje i rezerwę. Ja po słowach "nie jesteś moją przyjaciolką, nie będę Ci zdawał relacji co robię" też patrzyłam już z dystansem.
Więc teraz chodzi tak naprawdę o wszystko. |
2019-07-04, 11:11 | #111 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Męczycie się wzajemnie od dłuższego czasu i tyle. Strasznie się to czyta, jakieś fochy i oburzenie bo ktoś coś powiedział 3 lata temu i do tej pory przeżywa.
|
2019-07-04, 11:37 | #112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Bosz przeciez ten facet to straszna meczybula. Plus, dalej Cie urabia I wmawia wine za jakies bzdurne sytuacje z kilku lat wstecz, przeciez to smierdzi manipulacja na kilometr. Koszmarny facet, nie wchodzilabym w zadne dyskusje z nim.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Life is life na na na na na Narzeczona od 28.06.2014 14.08.2015 |
2019-07-04, 11:48 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 33
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
No o tą przyjaźń do ja mu akurat wiercę dziurę w brzuchu Że mógłby mnie czasami docenić A on uznał, że wtedy mówił takie rzeczy w zlości, ale tak nie myslał, a teraz skoro już tak nie myśli i nie mowi w zlości, to nie musi odwoływać, że tak powiedział, bo to oczywiste, że ja powinnam wiedzieć, że to już jest nieaktualne
|
2019-07-04, 12:39 | #114 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Ja mam wrazenie, ze on zamiast teraz przeprosic za ostatnia klotnie i swoje fochy o nic i przyznac ze to byla jego wina, powiedziec ze widzi ze ma problem ze soba i bedzie nad tym pracowal, to wymysla jakies niestworzone rzeczy i wyciaga z przeszlosci, byleby tylko wina obarczyc tylko Ciebie. Kolejna manipulacja.
|
2019-07-04, 17:28 | #115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 194
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
[1=540777dcbf6ffb1a00382ce 11cd99e791e048a57_5e1e561 288b96;86963672]Ja mam wrazenie, ze on zamiast teraz przeprosic za ostatnia klotnie i swoje fochy o nic i przyznac ze to byla jego wina, powiedziec ze widzi ze ma problem ze soba i bedzie nad tym pracowal, to wymysla jakies niestworzone rzeczy i wyciaga z przeszlosci, byleby tylko wina obarczyc tylko Ciebie. Kolejna manipulacja.[/QUOTE]
Mam takie samo odczucie. |
2019-07-04, 20:20 | #116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Wymysla co moze i lapie sie wszystkiego, zeby nie bylo, ze takiego focha smierdziocha strzelil o to ze mu palucha do ucha wlozylas. Wymysla sobie jakies filozofie pokretne do tego, i wyciaga konflikty z przeszlosci. Nie zareagowalas na jego tupanie noga tak jak oczekiwal, wiec sobie dorabia do tego jakies dziwne teorie. Ze przeciez jak to, on by sie o palucha w ucho tak nie pogniewal az przeciez, przeciez to chodzi o to co powiedzialas 3 lata temu !!
|
2019-07-04, 20:49 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
I zaraz zacznie ci jeszcze płakać, że nie możesz go zostawić i że ty taka zła...
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2019-07-04, 21:58 | #118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
[1=540777dcbf6ffb1a00382ce 11cd99e791e048a57_5e1e561 288b96;86964899]
Wymysla co moze i lapie sie wszystkiego, zeby nie bylo, ze takiego focha smierdziocha strzelil o to ze mu palucha do ucha wlozylas. Ze przeciez jak to, on by sie o palucha w ucho tak nie pogniewal az przeciez, przeciez to chodzi o to co powiedzialas 3 lata temu !! [/QUOTE] Uff.balam się że tylko ja to widzę. Wciąga autorkę w jakieś gry pokręcone. A gdyby mu nie wsadziła palca w ucho to by się nie pokłócili. To jest taka sama sytuacja jakbym zjadła kiełbasę z lodówki, mój chłop zaczął by kłótnie, która by się rozkręciła do tego stopnia, że kłócili byśmy się kto zapłacił za kiełbasę, wyszło by że ja, to on by mi powiedział że ON Kupił lodówkę, potem byśmy analizowali kto i ile płaci za prąd. Po niedojścia do porozumienia zaczęlibyśmy się kłócić o dom. Ale to dalej byłaby kłótnia o te kiełbasę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-04, 22:14 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Chłopak obraził się o moje wygłupy
Tak bardzo się boi, że możesz go zostawić, że spoczko potrafi zrobić Ci raban z dupy i o nic, urwać z Tobą kontakt na 2 dni jakbyś nie istniała i ogólnie nie ma problemu nie kontaktując się z Tobą w ciągu dnia, zapytać choćby jak tam Ci mija dzień w pracy, no trzęsie portkami jak nic ze strachu przed utratą Ciebie. Ale komedia. Ten facet to jakiś debil, albo robi debila z Ciebie, nie wiem co gorsze. Tak się wielce zraził do Ciebie, bo skomentowałaś, że mieszka z rodzicami 3 lata temu, miałaś jakieś swoje sprawy przed związkiem z nim, które nic go nie powinny obchodzić i się teraz tak bardzo nie może przez to otworzyć, ojojoj ale mu się krzywda stała, normalnie go zdradziłaś, ale zerwać nie zerwie, lepiej ryć Ci banię. Tyle czasu z Tobą był na pół gwizdka, bo wielce zraniony, psuł Ci ten związek i dopiero teraz Ci powiedział w czym rzecz? No debil, łachę Ci jakąś robi, że z Tobą jest czy jak?
Nie rozumiem po co być z kimś w związku, kiedy ma się jakąś permanentną zadrę do partnera. Jak w ogóle można funkcjonować w takim układzie, gdzie ma się drugiej osobie coś za złe, to cały czas wisi w powietrzu, ale słowem się nie zająknąć żeby to wyjaśnić, tylko robić takie ciche podkopy pod tą "winną" osobą. Chyba sama się miałaś domyśleć, a że chłop cierpliwy to by chodził z foszkiem kolejne kilka lat. Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2019-07-04 o 22:20 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:28.