Pianka lux w stołach Habysa - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Masaż

Notka

Masaż Miejsce dla osób, które interesują się masażem wyszczuplającym i zdrowotnym. Dołącz do nas, podziel się swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-06, 16:49   #1
jerryszn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 5

Pianka lux w stołach Habysa


Witam wszystkich, tym bardziej, że jest to mój pierwszy post (forum czytam jednak od dawna).
Mam pytanie związane z pianką lux w stołach Habysa. Miał już ktoś z Was z tym kontakt? Widział "na żywo", a nie tylko w katalogu czy na www? Jakie wrażenia? Czy to tylko chwyt marketingowy, jak to określił mój znajomy, taka nowość i nie warto nad tym się zastanawiać? Jak to jest w praktyce tzn. na żywo?
Pozdrawiam! jerry
jerryszn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-06, 20:56   #2
naibaf
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Witam,
To również jest mój pierwszy post Jakiś czas temu kupiłem stół z pianką Lux (mój pierwszy stół).Moje zdanie na temat stołu z pianką Lux:Stół wygląda naprawdę dobrze i Habys się do tego przyłożył.Moje wrażenie jako osoby leżącej jest naprawdę w porządku,chociaż w porównaniu ze stołem z pianką standard różnica w komforcie nie wydaje mi się wielka.Fakt,że kładąc na stól czuje się naprawdę wygodę. Większe korzyści pewnie można odczuć przy dłuższym leżeniu (raczej nieświadomie).Na pewno stół sprawia wrażenie bardziej solidnego. Nie wiem jaki ma to wymieżalny wpływ na wagę stołu ale mi się wydaje,że całkiem spory. A osobie, która nie ma porównania z innym stołem, raczej cięzko wyczuć różnicę w komforcie.
Trochę pokręcone to co napisałem ale myślę, że jakieś wnioski można z tego wyciągnąć
naibaf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 12:01   #3
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Panowie, zwroccie wiecej uwagi na "tresc", a nie na "forme". Ja kupilem stol bez "luxow", za najnizsza cene. Okazuje sie, ze jest to najwygodniejszy stol. Dlaczego? Poniewaz najwazniejsza jest technika masazu, a nie stol na jakim pacjent lezy.
Jest to typowy chwyt marketingowy: slowo "lux" podnosi cene o przynajmniej 50%.
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 09:08   #4
andrzej_masaż
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 139
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

CMT kolejna sluszna uwaga. Popieram jest to tylko i wyłącznie chwyt marketingowy. Ja kupiłem stół patrząc na teakie rzeczy jak: aby nie był zacięzki, za duży a jednocześnie bardzo solidny. Dodatki sobie odpuściłem bo z tego się nie korzysta a jakby nawet to współczuję wszystkim tachania zbędnego balastu. Stół ma być stabilny, podłoże twarde -są to zasady i wymagi naszego zawódu i ważna jest możliwość regulacji. Reszta to pic.

Pamiętajcie im więcej tym ciężej nie warto czasami dla pierdól tracić zbyt dużych pieniądze bo są to rzeczy nie tanie a zawsze dodatkowy kg na barki.

Reasumując. Goły stół wystarczy jak najbardziej reszta to czysty marketing tracimy pieniądze i swoje zdrowie a i tak tego nikt nie bedzie w końcu nosił.
andrzej_masaż jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 10:13   #5
jerryszn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 5
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Ze stołów standardowych, na których pracowałem byłem zadowolony, a co do tzw. pianki lux byłem po prostu ciekaw i przede wszystkim chciałem dobrze wydać, nie małe przecież, pieniądze. Główna obawa dotycząca pianki lux związana była z jej twardością, a raczej jej ewentualną "miękkością". Nie chcę by pacjent "zapadał się" w zbyt miękkiej piance. Lux więc odpadł. Do tego gdy dowiedziałem się, że wycięcie na twarz w wersji lux ma 32,5 cm średnicy nie było o czym myśleć. Dla mnie to trochę za dużo.
Dzięki wszystkim za zabranie głosu, także tym co odezwali się na priva.
Pozdrawiam! jerry
jerryszn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 19:54   #6
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Witam, z tego co widzę to jest Pan zainteresowany raczej stołem stacjonarnym, wygodnym, stabilnym, a więc nie do noszenia.

Mam taką skromną uwagę, odpowiedni, optymalny stół do masażu to podstawa na długie lata pracy. Wiem że dla początkującego cena gra dużą rolę, ale tak na prawdę na Boga mowa o podstawowym "stałym" elemencie gabinetu masażu.

Ile chcemy zaoszczędzić 200-300 zł?

Czas, na rozpisywanie się mi nie pozwala, ale w najblizszych dniach będzie artykuł Profesjonalny Gabinet Masażu, oczywiście na stronach wizazu, polecam.

A w kwesti stołu powiem tyle, nie rozumiem tej naszej minimalizacji:

1. Amatorska odpowiedz - Po co zresztą stół, na macie do ćwiczeń też się da masować, a i w sumie na desce do prasowania lub serfingu też!

Swoją drogą szkoda ze tak niewielu masażystów - u nas- wykorzystuje do masażu maty!!!

2. Profesjonalnie - to wygląda tak:

aby masaż w ogóle mógł być wykonany potrzeba spełnic niewiele warunków, sęk w tym, iz aby było profesjonalnie wymaga się od nas optymalnych a nie minimalnych rozwiązać.

Drodzy Państwo naprawdę ważne jest na czym sie leży. U nas w gabinecie jest do dyspozycji 7 stołów, ostatnio bez wiedzy pacjentow zamienilismy składany medmal (stabilny zresztą) na stacjonarna Novą - i:

- ŁĘ - Panie ale na tym się łajnie leży!
No właśnie, klient nasz pan. Mówiąc brutalnie i prosto z mostu: klient płaci i wymaga.

Drogi Panie warto zainwestować w dobry stacjonarny stół, zwłaszcza jeśli planuje Pan dłuższe, relaksacyjne sesje, masaże z elementami kosmetyki, itd. Z czasem Pan to zauważy.

Owszem umiejętności ponad wszystko, ale jakoś tak jedni wolą merca od malucha, chyba mają inne powody niż to, iż oba to ponoć samochody.

Powodzenia.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-12, 19:55   #7
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Witam, z tego co widzę to jest Pan zainteresowany raczej stołem stacjonarnym, wygodnym, stabilnym, a więc nie do noszenia.

Mam taką skromną uwagę, odpowiedni, optymalny stół do masażu to podstawa na długie lata pracy. Wiem że dla początkującego cena gra dużą rolę, ale tak na prawdę na Boga mowa o podstawowym "stałym" elemencie gabinetu masażu.

Ile chcemy zaoszczędzić 200-300 zł?

Czas, na rozpisywanie się mi nie pozwala, ale w najblizszych dniach będzie artykuł Profesjonalny Gabinet Masażu, oczywiście na stronach wizazu, polecam.

A w kwesti stołu powiem tyle, nie rozumiem tej naszej minimalizacji:

1. Amatorska odpowiedz - Po co zresztą stół, na macie do ćwiczeń też się da masować, a i w sumie na desce do prasowania lub serfingu też!

Swoją drogą szkoda ze tak niewielu masażystów - u nas- wykorzystuje do masażu maty!!!

2. Profesjonalnie - to wygląda tak:

aby masaż w ogóle mógł być wykonany potrzeba spełnic niewiele warunków, sęk w tym, iz aby było profesjonalnie wymaga się od nas optymalnych a nie minimalnych rozwiązać.

Drodzy Państwo naprawdę ważne jest na czym sie leży. U nas w gabinecie jest do dyspozycji 7 stołów, ostatnio bez wiedzy pacjentow zamienilismy składany medmal (stabilny zresztą) na stacjonarna Novą - i:

- ŁĘ - Panie ale na tym się łajnie leży!
No właśnie, klient nasz pan. Mówiąc brutalnie i prosto z mostu: klient płaci i wymaga.

Drogi Panie warto zainwestować w dobry stacjonarny stół, zwłaszcza jeśli planuje Pan dłuższe, relaksacyjne sesje, masaże z elementami kosmetyki, itd. Z czasem Pan to zauważy.

Owszem umiejętności ponad wszystko, ale jakoś tak jedni wolą merca od malucha, chyba mają inne powody niż to, iż oba to ponoć samochody.

Powodzenia.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-12-13, 06:54   #8
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Nie ze wszystkim, Piotrze, zgadzam sie. Owszem, zainwestowanie w dobry sprzet, oplaca sie. Nie mozna zaoszczedzic na tanim (czyt. zlym) produkcie. Dobry sprzet (m.in. stol), to taki, ktory spelnia wszystkie podstawowe wymagania. Przede wszystkim jest stabilny (nie kolebie sie przy lada okazji), jest mocny na tyle, aby wytrzymal spore obciazenia, "wytrwa" z nami az do emerytury, w miare latwo mozna zmienic wysokosc. A to czy jest pokryty pianka lux, czy czyms tam innym... to juz w pewnym sensie "ozdoba", ktorej i tak nikt nie zauwazy.
Oczywiscie, mozna kupic stoly "lamane", ze zmiana pochylenia, z napedem hydraulicznym, z basenem do moczenia nog, itd, itp. Kosztuja kilka tysiecy (dolarow), ale (parafrazujac twoja wypowiedz), ilez mozna zaoszczedzic, jak ma sie takie cacko.
A tak na marginesie: czy prowadzac mercedesa, czyni cie to lepszym kierowca?
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 07:30   #9
andrzej_masaż
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 139
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

200-300 zł uwazam, ze to jest duzo. Wielu masazystow na samym poczatku nazwalbym to raczej "skrobią" na stol aby rozpoczac swoja praktyke na rynku usług.
andrzej_masaż jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 08:14   #10
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Nie wiem, czy 200-300 zl. to duzo czy malo. Jedno wiem na pewno, czasami bywa, ze zauroczeni marketingowym sloganem, kupujemy cos co zupelnie jest niepotrzebne. Teraz jest pianka "lux", jutro bedzie "de lux" a pozniej "extra de lux".... nie ma limitu, w nazwach i cenie.
Przesadne dbanie o forme, a nie o tresc, nie gwarantuje zdobycia pacjentow... a o to przede wszystkim chodzi.
Pewnie, ze mozna wykonac masaz na macie rozlozonej na podlodze (np. Thai), mozna, jesli ktos to lubi, na desce do prasowania, a nawet na zwyczajnym stole... rozloz tylko pianke lux... i sprawa zalatwiona. Wlasciwie masaz sam sie zrobi... "bo na tym sie dobrze lezy"....
Wiele lat temu kupilem stol, ktory do tej pory mi sluzy (mam sporo sentymentu). Zaczyna juz skrzypiec, raczka juz nieco wytarta... Wszyscy moi pacjenci uwazaja, ze jest to najwygodniejszy stol... Nie wiem czy moge polegac na ich opinii, bowiem, podczas masazu relaksacyjnego, "odlatuja" po paru minutach.
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...

Edytowane przez CMT
Czas edycji: 2005-12-13 o 08:58
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 11:05   #11
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

U nas też jest taki stary stół ma bodaj 25 lat. Sentyment? Tak owszem. czesto pozyczaja go uczniowie aby cwiczyć, potem pozyczaja nowszy i juz tego startszego nie chcą. Robimy to czasem specjalnie aby sami się przekonali jak to jest. Ale powodów do kupowania, uniwersalnych, stabilnych stołów jest wiele.

Wyobraź sobię dame z pewną nadwagą, która ma i tak wiele kompleksów przychodzi na masaż i pod nia regularnie skrzypi kozetka. Sentyment? Może, ale niezbyt miły. Oczekiwania są jakie są.

A pro pos 200-300 zł, jak pisałem wiem ze jest to czasem problem dla adepta masażu. Jest w Polsce taka stara, dobra tradycja, jesli kończysz szkołe, zdajesz maturę lub jakiś kurs, rodzice na start kupują coś co pomoże ci wystartować, może w tym przypadku to dobry stoł do masażu?

jest jeszcza takie przysłowie:

"biednego nie stać aby kupować 2 razy"

Nie chodzi tu bynajmniej czy jest to lux czy nie lux, ale warto w granicach rozsądku zainwestować. Żyjemy w kraju gdzie - czy nam się to podoba czy nie - dla jednych najwazniejszy jest skuteczny masaż, dla innych prócz tego masażu cała oprawa.

Kiedy kupowałem pierwsza kozetkę podaj ponad 23 kg wagi, cieszyłem się bo mimo że odkupiona to tylko taką mogłem dostać, dziś jak rozumiesz - CMT - młodzi tego problemu nie czają. Kolor, pokrycie, itd.

Ale też kiedys spodobała mi sie inna kozetka, fajna była, lekka, w miarę tania. Problem w tym, że w trakcie masazu złozyła sie pod pacjentem, a ja prawie go chwytałem w locie. Do upadku w sumie nie doszło. Śmieszne? Może.

Chyba nie muszę tłumaczyc jak to sie mogło skończyć!!!! Choc minęło kilkanascie lat, do dziś mnie ciarki na to wspomnienie przechodzą.

Na szczęście zareagowałem szybko. Swoją drogą, to się zdarzyc może w każdej chwili na niestabilnych składanych stołach.

Dlatego jeśli planujesz prace przede wszystkim w gabinecie to kup solidny stacjonarny, stabilny stół, mówimy o kwocie 1000-1200 zł wydanej przynajmniej na kilka lat. Ot co i cała inwestycja. Moim zdaniem warto.

A tak apropos dla mnie wspomniana firma nie jawi sie bynajmniej jako szukająca tanich chwytów reklamowych. To jak ciągle się rozwija świadczy przede wszystkim o szerokim asortymencie, dla kożdego coś innego i fakcie że potrafią słuchać swoich klientów.

A młodym adeptom mogę powiedzieć tylko jedno, nie czas na minimalizację. Traktujcie swoich klientów serio.

... To że prowadzisz mercedesa nie czyni cię lepszym kierowcą, ale jakos tak jest więcej chętnych aby do niego wsiąść.

tak z inne beczki.

Kiedy często bywalismy w górach, spaliśmy u bacy na sianie, na strychach, gdzie popadło ale była atmosfera, klimat, swojsko i wszystko za narąbanie drewna, Bóg zapłać lub przysłowiowe 5 zł - co łaska.

Dzis gdy za byle pensjonat chcą 50-100 zł, a dostajesz chłodny profesjonalizm i niedosprzatany pokój, krew cię zalewa i tyle. Dlaczego? Bo płacisz!

Tak juz jest w kazdym innym temacie, a "ilościowa" konkurencja w masażu przeogromna, gorzej z jakościową.

pozdrawiam.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-13, 11:10   #12
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

U nas też jest taki stary stół ma bodaj 25 lat. Sentyment? Tak owszem. czesto pozyczaja go uczniowie aby cwiczyć, potem pozyczaja nowszy i juz tego startszego nie chcą. Robimy to czasem specjalnie aby sami się przekonali jak to jest. Ale powodów do kupowania, uniwersalnych, stabilnych stołów jest wiele.

Wyobraź sobię dame z pewną nadwagą, która ma i tak wiele kompleksów przychodzi na masaż i pod nia regularnie skrzypi kozetka. Sentyment? Może, ale niezbyt miły. Oczekiwania są jakie są.

A pro pos 200-300 zł, jak pisałem wiem ze jest to czasem problem dla adepta masażu. Jest w Polsce taka stara, dobra tradycja, jesli kończysz szkołe, zdajesz maturę lub jakiś kurs, rodzice na start kupują coś co pomoże ci wystartować, może w tym przypadku to dobry stoł do masażu?

jest jeszcza takie przysłowie:

"biednego nie stać aby kupować 2 razy"

Nie chodzi tu bynajmniej czy jest to lux czy nie lux, ale warto w granicach rozsądku zainwestować. Żyjemy w kraju gdzie - czy nam się to podoba czy nie - dla jednych najwazniejszy jest skuteczny masaż, dla innych prócz tego masażu cała oprawa.

Kiedy kupowałem pierwsza kozetkę podaj ponad 23 kg wagi, cieszyłem się bo mimo że odkupiona to tylko taką mogłem dostać, dziś jak rozumiesz - CMT - młodzi tego problemu nie czają. Kolor, pokrycie, itd.

Ale też kiedys spodobała mi sie inna kozetka, fajna była, lekka, w miarę tania. Problem w tym, że w trakcie masazu złozyła sie pod pacjentem, a ja prawie go chwytałem w locie. Do upadku w sumie nie doszło. Śmieszne? Może.

Chyba nie muszę tłumaczyc jak to sie mogło skończyć!!!! Choc minęło kilkanascie lat, do dziś mnie ciarki na to wspomnienie przechodzą.

Na szczęście zareagowałem szybko. Swoją drogą, to się zdarzyc może w każdej chwili na niestabilnych składanych stołach.

Dlatego jeśli planujesz prace przede wszystkim w gabinecie to kup solidny stacjonarny, stabilny stół, mówimy o kwocie 1000-1200 zł wydanej przynajmniej na kilka lat. Ot co i cała inwestycja. Moim zdaniem warto.

A tak apropos dla mnie wspomniana firma nie jawi sie bynajmniej jako szukająca tanich chwytów reklamowych. To jak ciągle się rozwija świadczy przede wszystkim o szerokim asortymencie, dla kożdego coś innego i fakcie że potrafią słuchać swoich klientów.

A młodym adeptom mogę powiedzieć tylko jedno, nie czas na minimalizację. Traktujcie swoich klientów serio.

... To że prowadzisz mercedesa nie czyni cię lepszym kierowcą, ale jakos tak jest więcej chętnych aby do niego wsiąść.

tak z inne beczki.

Kiedy często bywalismy w górach, spaliśmy u bacy na sianie, na strychach, gdzie popadło ale była atmosfera, klimat, swojsko i wszystko za narąbanie drewna, Bóg zapłać lub przysłowiowe 5 zł - co łaska.

Dzis gdy za byle pensjonat chcą 50-100 zł, a dostajesz chłodny profesjonalizm i niedosprzatany pokój, krew cię zalewa i tyle. Dlaczego? Bo płacisz!

Tak juz jest w kazdym innym temacie, a "ilościowa" konkurencja w masażu przeogromna, gorzej z jakościową.

pozdrawiam.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-13, 12:39   #13
jerryszn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 5
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Rzeczywiście chcę kupić wygodny i stabilny stół ale właśnie składany. Jest bardziej mobilny, tak jak moje aktualne masowanie Do gabinetu na stałe wybrałbym faktycznie stacjonarny.
Zgadzam się z opinią, że na kupnie stołu nie ma co oszczędzać, że się tak wyrażę (jednak trzeba wiedzieć, że nie zawsze drożej znaczy lepiej). Inwestycja jest na dłuższy okres czasu, a wygoda i bezpieczeństwo pacjenta to rzecz podstawowa. Wiedząc więc, że chce się składany stół warto zainwestować w ten, który w największym stopniu spełnia te wymogi. M. in. dlatego wybrałem 70-tke chociaż większość znajomych posiada 60-tki. Myślę, że dla pacjenta te 10 cm jest jednak różnicą.
Warto moim zdaniem kupując stół dodać jednak trochę tych srebrników i wybrać tak by później, po jakimś czasie, nie żałować. Stół w tej pracy to podstwowa inwestycja finansowa, lepiej więc kupić raz, a dobrze. Nie bardzo uśmiecha mi się praca czując, że jednak te 10 cm szerzej by się przydało. Stół nie powinien nas ograniczać (a składany przynajmniej w najmniejszym stopniu).
A tak na koniec. Sprawa z pianką lux wynikała właśnie z tego co napisałem powyżej. Chciałem kupić dobrze, dokonać dobrego wyboru by później nie żałować decyzji bo, jak wiadomo, stół to inwestycja na długo. Tak więc wszelkie wątpliwości lepiej rozwiązywać przed kupnem.
W Szczecinie nie mogłem "na żywo" zobaczyć stołu w opcji lux, a jeśli pacjent może leżeć wygodniej to czemu nie? Nie chciałem jednak aby zapadał się w zbyt miękkiej piance. A ponieważ moim zdaniem istanieje takie niebezpieczeństwo opcja lux została odrzucona. No i te wycięcie 32,5 cm... wg mnie za duże.
Stół jest już zamówiony, a póki co żegnam się powoli z leciwą już Arą i czekam na nowego Medmala.
Pozdrawiam!
jerryszn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-14, 03:10   #14
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

"... To że prowadzisz mercedesa nie czyni cię lepszym kierowcą, ale jakos tak jest więcej chętnych aby do niego wsiąść." Osobiscie, wolalbym wsiasc do malucha z kierowca, ktory wie co robi, anizeli do mercedesa, ktorego kierowca ma niewielkie pojecie o kierowaniu samochodem.
Z perspektywy masazu... wole "oddac" swoje cialo temu, kogo wiedza, doswiadczenie, i umiejetnosci jest podstawa, a nie temu kto zaslania brak powyzszych pianka lux... Nie tedy droga, Piotrze.... Jest to zla inwestycja. Jesli mialbym zainwestowac 200-300 zl w "pianke lux", wolalbym wydac te pieniadze aby zdobyc dodatkowe umiejetnosci, nauczyc sie czegos.
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...

Edytowane przez CMT
Czas edycji: 2005-12-14 o 03:33
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-15, 10:50   #15
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Myślę, iz lux trobi już w tym momencie raczej za symbol.

To że najważniejsze są doświadczenie i wiedza to wiadomo, ale jest też fakt w jakich czasach praktykujemy. jak to mówią kliencie z Warszawy: "wie pan bo u nas to w sumie gabinety dzieli sie na skuteczne i na te w których od czasu do czasu nalezy bywać". Strasznie mnie to ubawiło, jak to usłyszałem pierwszy raz, ale to trafna uwaga i dotyczy nie tylko masażu i nie tylko tego miasta.

Robert- gdzies tam w głębi serca wolimy wykonać masaż przyłóżkowy 80-letniej, schorowanej, staruszcze, niz rozkapryszonej pani domu w swojej rezydencji, ale wymogi wolnorynkowe są jakie są.

Też mimo bardzo rozszerzonej praktyki, najlepiej wspominam prace w Instytucie Ortopedii, gdzie interesował mnie tylko konkretnie masaż i podnoszenie kwalifikacji. Stół był jaki był i tyle. Albo coś potrafisz, albo nie, twarda szkoła, twarda kuźnia.

Dzis na szczęście mogę wrócić do źródeł. Do minimum promocji masaży, wyjazdów, kongresów, art, inni się tym juz zajmują.

Obserwuje co się dzieje, masażysta jest w tym kraju promowany i przedstawiany jako w miarę szybki do zdobycia, opłacalny, fajny zawód - ale nie tendy droga.

Jak czasem klienci dzwonią do szkoły w sprawie kursów i słyszę o ich motywacji to ręce opadają. Mozna stwierdziec, cóz takie czasy, ale nie w tym rzecz.

Co z tego że wolimy malucha, jak inne samochody na drodze w przypadku nie daj boże nawet najmniejszej stłuczki nie daja mu szans".

Oj pojeździłbym sobie, ale moje jedyne prawo jazdy obejmuje S. Michigan, w Polsce jeździć nie mogę.

Dziś jadę sobie do pacjentki bez potrzeby tachania stołu do masażu, ot tak z oliwka w ręku, od czasu do czasu też mi się to zdarza. Bedzie masaż, miła pogawędka, obowiązkowa kawka i zadowolenie z zycia, przeurocze wspomnienia pacjentki, nota bene jednej z pokolenia - odchodzących juz Kolumbów.

I.... w tedy wiesz że jestes na swoim miejscu. Robert ufam, iz wiesz o czym mówię.

Powodzenia.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-15, 18:32   #16
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

No to przeszlismy z "pianki lux" i skadinad chybionej inwestycji (ktora, w pewnym sensie popierales), poprzez "samochodowe" przyklady, az do wspomnien z dawnych lat.
Konkluzja jednej z moich pierwszych wypowiedzi bylo to, ze ekskluzywny i drogi sprzet nie zasloni braku umiejetnosci i wiedzy. Zainwestowanie w tym kierunku nie poprawi naszego profesjonalnego statusu.
Pamietasz, Piotrze, bajke, ktora napisales jakis czas temu? O dwu kosmetyczkach, z ktorych jedna miala pieniadze, a druga nie?
Czyzby cos zmienilo sie od tego czasu? Maluch czy mercedes.... a moze dobry kierowca...
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-15, 20:40   #17
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Nic się nie zmieniło, od czasu bajki. A jeśli pamietasz gdzie była, to proszę przypomnij:

Ale tak już jest, iz dla wielu ta pianka ma znaczenie i tyle. Tego nie zmienimy.

W dalszym ciągu mam przekonanie że warto zainwestować. A tak na marginesie, okazuje się że mój stół jest też po części wykonany z tej pianki, o czym nie wiedziałem, bo kierowałem sie zupełnie czym, innym: stabilnością, wykonaniem, no i jeszcze innymi cechami. Bynajmniej do tych co wydają bez sensu nie należę.

Konkluzja dotyczyła jedynie faktu, iz czasem nasza praktyka zależy także nieco od miejsca gdzie się ja wykonuje. Jedni wolą luksus i mają do niego prawo!

Swoją drogą udawanie że nas to nie dotyczy trąci nieco hipokryzją.
Pozdrawiam.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-15, 21:33   #18
CMT
Raczkowanie
 
Avatar CMT
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: San Francisco, CA
Wiadomości: 289
Wyślij wiadomość przez Yahoo do CMT
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

W naszych "szybkich" czasach zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym liczymy na porywczy, szybki sukces. Mineły czasy opowiadania bajek z morałem, anegdot przy ognisku i wsłuchiwania sie w gawędę naszych pradziadów. Pomimo wszystko opowiadanie z morałem jest nadal aktualne i jak nigdy dotad towarem pierwsza klasa. Poniższa historyjka wydazyła sie jednak naprawdę.

Dwie Kosmetyczki - siła dotyku.

W pewnym małym, no może mniejszym mieście, za górami choc bardziej za lasami, mieszkały i skończyły szkołę w cechu umiejetnosci róznych - dwie kosmetyczki.

Pierwsza nazwijmy ją Pani A, ambitna, niecierpliwa i z wiekszym groszem przy duszy, postanowiła otworzyć salon w dobrym stylu, aby kowal, mieszczanin ale i książę zaglądnoł i co nieco dobra dodał swemu wizerunkowi.

Druga, nazwijmy ją Pani B, także ambitna, pokorna, bardzo cierpliwa i jedno bez grosza przy duszy, ale że jej bozia rozumu nieposkapiła z prośba jakoby do zajazdu poszła i terminować najpierw u innej żywo poczęła co by się umiejetnosci w prawdzie nauczyć.

Po roku Pani A salon a juści potężny, w girlandach wystrojonych roztoczyła z wszelakimi pachnidłami z Francuzyji i krajów zamorskich, no i najnowszem sprzętem mechanicznem jako żwawo sprowadziła, co by panny w gorsety lepiej wchodziły, a panowie muskularni byli. Fala ludzisk do niej poszła co by te dziwy wyprubować, a że w starostwie wybory rozporządzono to powodów było bez liku mosci panom jak i ich mołżonkom. Ale najpierw umyslnego trzebabyło słać coby w kolejce miejsce zrobił.

Pani B w tymczasie małe przyizbetko przy karczmie przyjezdnej wynajeła i od serca proste zabiegi dla pospólstwa raczyła robić. A to za półdarmo, a to panny poprawiała nieobeznane z krokiem tanecznym na wielkich balach, a to słówko serdeczne rzekła Pani wielmoży ze nie przystoi róż do błękitów. Poznawszy zmeczenia wagę jęła raz po raz zmeczone twarze dotykiem koić i jakoby masażem intuicyjnie ludziskom usmiech, radość i pogodę przywracać. Najpierw raz w tygodniu to służce u pana, to kowal sie trafił. A raz nawet ksiądz proboszcz sie trafił co nie mógł sobie z trikiem nerwowym poradzić. Przyszedł czas i na hrabinę, przyszła co by jej zdziebko lat ujęła, bo w konkury do Pana ziemskiego startowała, a czterdziesta piąta wiosna swoje poczyniła.

A tymczasem Pani A potrosze jakby mniejszy ruch spostrzegła, opłat wiele, długów dużo a i komornik w końcu zaglądnoł, bynajmniej nie dla urody, w rzeczy samej. Fala przeszła podobnie ludziji jak i samych czeladników co terminowali góra miesiąć i ....

A tymczasem Pani B, słynąca w okolicach z cudownych rąk co to ukojenie dają, urodę poprawiają i usmiech przekazują opędzić od klientów się niemogąc, z uśmiechem odmalowała zajazd stary no bo przecież na przyizbie ani poczekalni, ni salonów niebyło...
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...
CMT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-16, 09:59   #19
Bodyworkers
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 375
Dot.: Pianka lux w stołach Habysa

Dzięki Robert, bo już zapomniałem gdzie to było.
W tym przypadku rzecz ma się adekwatnie do masażystów.

A że czasem są księżniczki na ziarnku grochu, to i dla nich legowisko bardziej wysciełane cza odpowiednie przysposobić.

Powodzenia.
Bodyworkers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Masaż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:19.