2013-12-26, 13:03 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
wielka zmiana w życiu
wierz mi.... chciałabym być na twoim miejscu zegar - w którego istnienie nie wierzyłam - mi zaczał tykać a szans żadnych. Ja nie wiem co ze mną bedzie. Rekrutacja do policji TZ bedzie trwała lekką ręką 2 lata... A przyjęcie i tak jest niepewne. I co wtedy? Eh... życie jest do dupy Ja jestem w ju w uk. czy mis ie podoba.... nie wiem. JAk mi tutaj? nudno i tęskno. Opiekuje sie teraz przeurocza starsza panią. Rodzina mieszka dom obok, są przemili. Aż mi głupio. Zreszta opiekuje to za duzo powiedziane, babcia wszystko robi sama ja tylko gotuje i sprawdzam czy wszystko ok jak wstanie w nocy. Jednak musza ja miec na oku caly dzien wiec glownie siedze i ogladam z nia teleturnieje. Praca nietrudna i dobrze płatna, ale chciałoby się do domu i do bliskich. Wolałabym mieć słabo płatną pracę i wracać po 16:00 do siebie (choć pewnie wtedy też mówiłabym że ledwo wiązę koniec z koncen ) niż tulac się po świecie. ALe ponieważ w PL nie miałam nic, to co miałam robić..... jest jak jest. szczerze to średnio widzę swoją przyszłośc zarówno tutaj jak i w PL. W tej chwili zupełnie nie wiem co dalej.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
Edytowane przez Heledore Czas edycji: 2013-12-26 o 13:04 |
2013-12-27, 20:25 | #92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
Heledore, trzymaj się ciepło! To są dopiero początki, wszystko się z czasem ułoży. Będzie dobrze najważniejsze, że podjęłaś decyzję, aby sprobować czegoś nowego, w inny sposób. Taka praca, która wybrałaś jest na pewno ciężka, ale może z czasem znajdziesz coś innego. Powodzenia!
|
2013-12-28, 06:47 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
Cytat:
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
2013-12-28, 10:51 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
Cytat:
Nie poddawaj się!
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
2013-12-28, 14:24 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
to nie tak dziewczyny. Nie jest ciężko - przynajmniej narazie mam nietrudny przypadek Zarobiona tez nie jestem a pieniążki są bardzo dobre. Tylko wiecie, to nie jest praca na zawsze (chociaż poznałam osoby które już tak pracują niemal 10 lat - 6 tyg w uk w pracy 3 tyg w domu w PL - bo nic w PL nie moga znaleźć).
Ja wiem, że taka praca nie jest dla mnie na dłuższą metę. Mam dużą potrzebę swojej przestrzeni i swojego gniazdka w ktorym wszystko jest po mojemu. Na pewnien zcas moge podporzadkowac się rutynie klienta ale po czasie mnie szlag trafi A nie wiem co dalej ze swoim życiem robić.... Wiem że to jest poczatek, etap przejsciowy, który muszę przeczekać, ale byłoby mi łatwiej jakbym miała jakiś plan na potem. A narazie wszystkie moje plany runeły i jestem zagubiona. Tz ma pierwsze testy w lutym. Zareczylismy sie, pierdzionek kupimy jak wróce bo brakło nam czasu Nie wiem czy za jakiś czas szukać czegoś dalej w PL. Jeździć parę tyg w Uk, pare tyg w PL (tak jak te babeczki ktore poznalam) i w miedzy czasie usilowac znaleźć prace w PL. Ale pewnie i tak mnie wywalą jak zaciąże i znów zostane na lodzie więc .... sama nie wiem. Może nawet tez uderzyć do policji... chociaż ja tego wcale nie czuje. No ale robota pewna jeśli już się uda dostać. Zreszta TZ też nie marzył o byciu policjantem. Próbuje sie tam dostac tylko dlatego bo majac taka prace zawsze bedzie w stanie zapewnić utrzymanie rodzinie. Tylko on przynajmniej zawsze lubił sport, a ja jestem kanapowcem z książką. A moze za jakis czas szukac czegis w UK razem z TZ. CZegoś bardziej standardowego... Tylko nie wiem jaka prace moglibysmy tu wykonywać. Zupełnie nie mam pojecia. No i szukanie pracy jak sie zmienia miasto co 3 tygodnie i ma dziennie 2 godziny wychodnego jest raczej... lekko utrudnione. Nie wiem, zupełnie nie wiem co robić ze swoim życiem.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
2013-12-29, 07:20 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
Heledore,
ja siedzę w Polsce i mam podobne zagwozdki jak Ty, co dalej, jak pokierować swoim życiem żeby żyć w miarę spokojnie i mieć jako takie poczucie stabilizacji finansowej Wkurza mnie maksymalnie, ta niepewność jutra, brak perspektyw. Sama już nie wiem co z sobą zrobić. Gdyby nie to, że mogę liczyć na rodziców to byłoby mi bardzo ciężko... Rozumiem Cię więc doskonale
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
2013-12-31, 13:08 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
zwyczajnie, z ogłoszenia. Doświadczenia w branży nie miałam.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
2014-01-01, 21:54 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Za stara na emigrację? ;)
25 lat za duzo na emigracje? to zart?
Ja wyemigrowalam jak mialam 18, pojechalam do Italii na wariata i zostalam tam przez 11 lat, teraz porzucilam Italie i znowu emigruje hen daleko na drugi koniec swiata, porzucilam cale dotychczasowe zycie, bo doszlam do wniosku, ze nie satysfakcjonuje mnie wystarczajaco, a jest przeciez tyle miejsc na swiecie, w ktorych moze byc lepiej czy tez inaczej, jest w czym wybierac Ja sie nad takimi rzeczami dlugo nie zastanawiam, jak cos teraz postanowie to jutro to zrobie, tak samo robilam mieszkajac we wloszech , przeprowadzajac sie z miasta do miasta jak mi cos nie pasowalo, i wcale tego nie zaluje ,bo to bylo genialne doswiadczenie, wole ryzykowac niz siedziec gdziec i marudzic ,ze wszystko mi nie pasuje.... bo jak nie pasuje ,to moza sobie gdzie indziej pojechac
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake Edytowane przez Romanaccia Czas edycji: 2014-01-01 o 21:55 |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.