Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :) - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-07, 09:11   #3001
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Ja to normalnie dziwnie się czuję, kiedy wstaję, a tu się okazuje, że w nocy tyle się wydarzyło. Ja sobie śpię, a tu nowe życie się rodzi

Meneq, owieczko
, doczekałyście się Gratuluję Wam baaaardzo Niech Wasze dzieciaczki rosną w zdrowiu, a Wy szybko dochodźcie do pełni sił

Mediona, zazdroszczę, że już do domku idziesz! Ja, jak już mały zdecyduje się wyjść, będę siedziała w szpitalu 3 lub 4 noce w zależności od tego o jakiej porze dnia urodzę.
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:17   #3002
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Ja bym wziela pajace, bo jak dla mnie najlepiej sprawdza sie pajac na gołe cialko.







Ja podaje, ale nie wiem, co z K, bo w szpitalu mówili, że od razu,polozna od 8 doby a na opakowaniu jest napisane od 14 doby

Meneq, Owieczka gratuluje!
Z Wit K też słyszałam że od 7doby
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:21   #3003
zuzulka_89
Zadomowienie
 
Avatar zuzulka_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 000
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Ty nie masz swetrów a ja butów krytych :-P Masakra... Cieszyłam się że zrobiło się chłodno a teraz jak u mnie pada to nie mam butów bo wszystkie mnie cisna :-(
Ja ostatnio zakupiłam sobie trampki czarne na męskim dziale :-P jakieś takie nie drogie. Normalnie noszę 40/41 a teraz musiałam kupić 42 a i tak są najszerzej jak można zasznurowane bo stopa tak spuchła.

Ja noszę teraz swetry takie rozpinane, luźne. Na moje szczęście płaszczyk jesienny mam rozkloszowany i jakoś tam da się go naciągnąć nad brzuch :-D
__________________
30.12.2009 r.
30.12.2012r.
07.02.2015r.
zuzulka_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:36   #3004
Sandrusia91
Zadomowienie
 
Avatar Sandrusia91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 960
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez olkka16 Pokaż wiadomość
Wiesz co daję na pierś nakładkę, jak trochę pociągnie i zrobi sobie chwilę przerwy to szybko ją ściągam bo sutek wtedy taki bardziej wyciągnięty, ale jak jakimś cudem da się nabrać w pierwszym momencie to zaraz wypływa i się denerwuje.
Wit D dostał od początku do 7dni, od dzisiaj dajemy Wit d z Wit k. Kupiłam sobie w sprayu bo mnie te rybki doprowadzaly do szału😊

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
To moze latkatorem troche az sie zrobi taka ?

My mamy w tabletkach. A witaminę K dostał w szpitalu i nastepna na Ü3 pewnie.
__________________
MAJUSIA 27.04.2011r.
http://s6.suwaczek.com/201104274865.png



JULEK 16.08.2015
http://s10.suwaczek.com/201508161756.png
Sandrusia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:36   #3005
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Ja to normalnie dziwnie się czuję, kiedy wstaję, a tu się okazuje, że w nocy tyle się wydarzyło. Ja sobie śpię, a tu nowe życie się rodzi
tak, ja też, szkoda tylko, że u nas nic

owieczka, meneq - wielkie gratulacje!!

ja w nocy miałam najsilniejsze jak dotąd skurcze ale co z tego jak minęły zastanawiam się czy w środę położą mnie już do szpitala czy nie, jeśli nie to chyba podjadę jeszcze do innego - może tam mnie położą. Chyba, że córa zrobi nam jutro prezent jak chciała teściowa (już teraz to może nawet 8.09 wyłazić). Eh..
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:40   #3006
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

W końcu mam chwilę na opis mojego porodu

W szpitalu bylam od wtorku wieczorem ze względu na małą ilość wód i tego, ze mała juz praktycznie nie rosła, a do tego cisnienie mi skakalo. Na szpitalnym USG wyszła waga 2660 czyli mniej niż 1,5 tygodnia wcześniej.

W czwartek o 11 zalozyli mi cewnik na rozwarcie. Zabieg niezbyt przyjemny, ale nie specjalnie bolesny. Całą dobe z nim chodziłam (schody + chód bociana), ale sam nie wypadł. W piątek przy wyciaganiu za to od razu wyleciał i miłe info - 5 cm rozwarcia i ma Pani już połowę porodu z głowy
Spytali czy chce zjesc śniadanie wiec zjadlam i na porodówkę.
Najpierw papierki a potem rozlokowalismy się z TZ na sali. Przebili mi pecherz o 11 i podlaczyli na pol godziny do KTG. Spytali czy chce lewatywe wiec sie zgodzilam, a potem pod prysznic.
Skurcze sie rozkrecaly, a ja lezalam, troche krecilam biodrami i siedziałam na krześle porodowym. I marudzilam TZ, ze jestem glodna :-D
Co chwile ktoś wpadał i pytal jak się czuje itp., a polozna co chwile zachecala do chodzenia, proponowała pilke, prysznic.
Bylam jeszcze raz pod prysznicem, ale zdecydowanie najlepiej mi sie lezalo i sciskalo porecz lozka przy skurczu, w przerwach podsypialam. Kolo 13 mialam 7 cm.
Gdy chodzilam/stalam skurcze byl czestsze, ale polozna powiedziala, ze coś za coś - wtedy szybciej robi sie rozwarcie. Wiec w drodze kompromisu siedziałam na krześle :p
Co chwile pytali czy chce coś przeciwbólowego, a ja czekałam z tym na gorszy ból :p
Po jakims czasie dali mi dolergan w zastrzyku, co miało pomóc dodatkowo na rozwarcie. Bólu za bardzo nie zmniejszyło, może poczatek skurczu był mniej bolesny. A jak bolały skurcze? Jak cholera! Okres x 1000.
Po jakims czasie zaczęłam czuć delikatne parcie i przy badaniu okazało sie, ze mam 9 cm! O 16.10 zaczął się drugi okres porodu - rodziłam głównie na kucaka i wpół siedzaco. Mała się cofala, a do tego na skurczu robiłam tylko dwa parcia więc podali mi oksytocyne. Pare razy musialam sie polozyc na bok, bo mała była trochę źle ulozona i nieparcie było wtedy okropne. Aż się trzeslam. Drugi okres porodu to naprawdę nagroda po skurczach. Musieli mnie naciac trochę i o 17.25 urodziła się Julia
Leżała sobie u mnie, potem szybkie przetarcie, ważenie przy, ktorym był tatuś a ja raz dwa urodziłam łożysko. Szycie, a potem wspólne dwie godziny we trójkę

Jestem bardzo zadowolona ze szpitala - o wszystkim informowali, o wszystko pytali ( czy wyrażam zgodę itp.), położna pytała o ochronę krocza i powiedziałam aby chronić, ale w razie konieczności ciąć. Zachęcali do aktywności a lekarka i polozna bardzo mnie motywowaly. I TZ, ktory trzymal za reke, podawal wode, psikal wodą, mówił w moim imieniu i po prostu byl. O porodzie zapomniałam raz, dwa.
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:40   #3007
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Co to za bladozolta breja? :-P
To jest kukurydza w czymś nie jadłam bo jakieś kwaśne
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-07, 09:45   #3008
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
W końcu mam chwilę na opis mojego porodu

W szpitalu bylam od wtorku wieczorem ze względu na małą ilość wód i tego, ze mała juz praktycznie nie rosła, a do tego cisnienie mi skakalo. Na szpitalnym USG wyszła waga 2660 czyli mniej niż 1,5 tygodnia wcześniej.

W czwartek o 11 zalozyli mi cewnik na rozwarcie. Zabieg niezbyt przyjemny, ale nie specjalnie bolesny. Całą dobe z nim chodziłam (schody + chód bociana), ale sam nie wypadł. W piątek przy wyciaganiu za to od razu wyleciał i miłe info - 5 cm rozwarcia i ma Pani już połowę porodu z głowy
Spytali czy chce zjesc śniadanie wiec zjadlam i na porodówkę.
Najpierw papierki a potem rozlokowalismy się z TZ na sali. Przebili mi pecherz o 11 i podlaczyli na pol godziny do KTG. Spytali czy chce lewatywe wiec sie zgodzilam, a potem pod prysznic.
Skurcze sie rozkrecaly, a ja lezalam, troche krecilam biodrami i siedziałam na krześle porodowym. I marudzilam TZ, ze jestem glodna :-D
Co chwile ktoś wpadał i pytal jak się czuje itp., a polozna co chwile zachecala do chodzenia, proponowała pilke, prysznic.
Bylam jeszcze raz pod prysznicem, ale zdecydowanie najlepiej mi sie lezalo i sciskalo porecz lozka przy skurczu, w przerwach podsypialam. Kolo 13 mialam 7 cm.
Gdy chodzilam/stalam skurcze byl czestsze, ale polozna powiedziala, ze coś za coś - wtedy szybciej robi sie rozwarcie. Wiec w drodze kompromisu siedziałam na krześle :p
Co chwile pytali czy chce coś przeciwbólowego, a ja czekałam z tym na gorszy ból :p
Po jakims czasie dali mi dolergan w zastrzyku, co miało pomóc dodatkowo na rozwarcie. Bólu za bardzo nie zmniejszyło, może poczatek skurczu był mniej bolesny. A jak bolały skurcze? Jak cholera! Okres x 1000.
Po jakims czasie zaczęłam czuć delikatne parcie i przy badaniu okazało sie, ze mam 9 cm! O 16.10 zaczął się drugi okres porodu - rodziłam głównie na kucaka i wpół siedzaco. Mała się cofala, a do tego na skurczu robiłam tylko dwa parcia więc podali mi oksytocyne. Pare razy musialam sie polozyc na bok, bo mała była trochę źle ulozona i nieparcie było wtedy okropne. Aż się trzeslam. Drugi okres porodu to naprawdę nagroda po skurczach. Musieli mnie naciac trochę i o 17.25 urodziła się Julia
Leżała sobie u mnie, potem szybkie przetarcie, ważenie przy, ktorym był tatuś a ja raz dwa urodziłam łożysko. Szycie, a potem wspólne dwie godziny we trójkę

Jestem bardzo zadowolona ze szpitala - o wszystkim informowali, o wszystko pytali ( czy wyrażam zgodę itp.), położna pytała o ochronę krocza i powiedziałam aby chronić, ale w razie konieczności ciąć. Zachęcali do aktywności a lekarka i polozna bardzo mnie motywowaly. I TZ, ktory trzymal za reke, podawal wode, psikal wodą, mówił w moim imieniu i po prostu byl. O porodzie zapomniałam raz, dwa.
poród marzenie moim zdaniem
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:46   #3009
loudres
Zadomowienie
 
Avatar loudres
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ski
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Bylo normalnie jak na wielorodke - cytujac polozna. Ciezko momentami - walka o ostatni centymetr rozwarcia byla trudna, pozniej z parciem byly problemy, bo dziec nie mogl pokonac kosci lonowej. Polozna byla idealna - jak trzeba bylo to jak aniol a za chwile su*a nie z tej ziemi ;-) prowadzila mnie, ale kazda moja fanaberia byla wysluchana. Mimo podlaczenia do ktg moglam sie ruszac, ile zapragne, testowac rozne pozycje. Ten porod przezylam swiadomie - wiedzialam, dlaczego boli, jak sobie pomoc i czulam dokladnie kazdy etap - BOLE PARTE (tak, przy pierwszym porodzie nie czulam), schodzenie dziecka, odejscie wod, ulge w ulamek sekundy po wydaniu corki na swiat. Przy starszej corce stale ktos mi mowil, co robic, tu ja w oparciu o wiedze bardziej doswiadczonych robilam, co chcialam. Bylo tak jak natura chciala. Nie moge tez pominac wsparcia tz - przy pierwszym porodzie byl obecny wyrywkowo, przy tym praktycznie mnie nie odstepowal na krok i wspolpraca ukladala nam sie wspaniale. No i cos, o czym marzylam zawsze a nie bylo mi dane przy starszej corce - kangurowanie - brak mi slow, zeby opisac emocje, ktore wtedy nade mna zapanowaly. A moze po prostu mi cos do jedzenia dosypuja?
Gratulacje! Cudny opis. Mam nadzieje ze mój poród będzie równie świadomy, i będę mogła go przeżywać tak samo.


Owca również gratulacje!
Jejku ile nas juz tu się robi...


Ja wczoraj źle spałam, kręcę się już o nie mam siły, w pewnym momencie przestałam czuć ruchy dziecka, ale tak już dłużej.. przewracam się zjadam czekoladę tosta cola. . Nic..a więc szczypie go i mówię rusz się. ! On nic a więc cisne go jeszcze raz. Puknal. Mówię ok jest. To mi później takie taekwondoo zrobił ze nie miałam siły się obrócić. mąż śmiał się ze to za pobudke
loudres jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:50   #3010
Virves
Raczkowanie
 
Avatar Virves
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 456
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Ja na szczęście mam swetry rozpinane. Nie czuje potrzeby chowania brzucha ale ja w taki dzień jak dzis pewnie nie wyjdę z domu. Buty mam od mamy, kurtkę wiatrówkę tez. Duża jest, wyglądam w niej jak dziecko no ale zawsze coś. I zapinam ledwo swój polarowy płaszczyk. W tym to wyglądam gruuuubo no ale w razie czego jest.

Nie wiem czy można czuć skracanie szyjki ale coś tam w kroczu się dzieje cały czas. Takie dziwne uczucie.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------




Virves a jak ty liczysz te tygodnie, napisałaś 39 a nie zaczynasz 40?
Według mojej gin w każdy pon zaczynam nowy tydzień czy dziś 39 on cały musi przejść i np dopiero według określenia z jakim spotkałam się w spitalu dopiero za tydzień bede mogła mówić ze to 39 (jak sie już skończy).
Całą ciążę jednak moja gin nie czekała na zakończenie danego tyg
Virves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 09:55   #3011
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Zaraz pobiora mi krew. Usg. Badanie mam nadzieje ze mniej bolesne od wczorajszego. I decyzja . Jednak tu czas płynie tak wolno i nudno ze to chyba za tydzień będzie .
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-07, 10:00   #3012
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
tak, ja też, szkoda tylko, że u nas nic

owieczka, meneq - wielkie gratulacje!!

ja w nocy miałam najsilniejsze jak dotąd skurcze ale co z tego jak minęły zastanawiam się czy w środę położą mnie już do szpitala czy nie, jeśli nie to chyba podjadę jeszcze do innego - może tam mnie położą. Chyba, że córa zrobi nam jutro prezent jak chciała teściowa (już teraz to może nawet 8.09 wyłazić). Eh..
Ja chcę jutro rodzić!!! Nie chcę do szpitala się kłaść, tym bardziej, że, jak mi powiedział mój gin, nie oznacza to wywoływania porodu. Nie chcę starszego syna zostawiać na tyle dni...

Tusia, byłaś baaardzo dzielna
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:15   #3013
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Gratulację owieczko

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
Dziewczyny ,które urodziły przez ostatnią dobę gratulacje

Pytanie kto dziś- w moim tp rodzi,bo ja nie rodze


Właśnie sie dowiedziałąm,że po jutrze mechanicznie zaczyna mi się macierzyński ( do jutra mam L4) i nikt mi dalej chorobowego nie pociągnie. To nie legalne,ale co mam swojego doktorka na kolanach błagać za cieżkie pieniądze-on mi nie wypisze i koniec tematu.PIerwszy kontakt również twierdzi,że od tego jest lekarz prowadzący a nie przychodnia.
No urwa co za kraj! MOge urodzić jutro albo za 10 dni i juz w plecy tyle czasu bez dziecka. No wqu jestem jak nie wiem co.
Ja bym poszła prywatnie do jakiegoś i powiedziała, że Twój wyjechał. Zapłacisz za wizytę, ale nie wiadomo ile dni Ci z tego macierzyńskiego zabiorą

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Wizazowe kciuki czynia cuda! Dziekuje Wam! Mamy sliczna coreczke
Gratulacje, szybciutko

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
Czekam na obchod. Teraz dostałam śniadanie
Mmmmm wygląda pyyysznie
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:18   #3014
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

TusiaeM ja mam od razu kilka pytań
1. Co to jest cewnik na rozwarcie?
2. Gdzie robili lewatywe? Na tej sali przy nim?
3. Dwa parcia na skurcz to mało? Mnie się wydaje ze nam mówili na SR ze tyle się właśnie robi...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Ja sobie popijam melisę o taką jestem przez to senna i zamulona.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:24   #3015
dirtyblack
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 273
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Wczoraj byla nasza pierwsza rocznica slubu

w sobote bylam na ktg. trafilam na niemila polozna i lekarza. Oczywiscie jego zdaniem nie ma wskazan do ktg skoro nic sie nie dzieje. Wszyscy inni lekarze twierdza, ze trzeba monitorowac, skoro mam skurcze siegajace ponad 100 i ich nie czuje. i dal mi zalecenie zeby przyjsc za tydzien, w trakcie 40 tygodnia...
okazalo sie, ze tak jakby zostalam bez lekarza prowadzacego, bo przez 9 mies nie zdazyla mi powiedziec ze jest na urlopie wychowawczym.... mialam dzisiaj isc do szpitala, ale nie poszlam, bo stwierdzilam, ze jak mam lezec i czekac na akcje to wole byc w domu tym bardziej, ze mam zle wypisane skierowanie. Za to moj tz dzisiaj bedzie dzwonic rozmawiac z ordynatorem co w naszej sytuacji nalezy zrobic i ostatecznie pewnie bede miala cc na termin.
dirtyblack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:25   #3016
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
Czekam na obchod. Teraz dostałam śniadanie

To jest sniadanie? Kto ma sie tym najesc?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
To tak jak ja. Tylko ból mi takimi falami przychodzi, że nie jestem w stanie skończyć jedzenia...

To cos jest na rzeczy. Kciuki!
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:26   #3017
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Szpitalny wikt
__________________
udało się - będziemy rodzicami
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:27   #3018
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Wizazowe kciuki czynia cuda! Dziekuje Wam! Mamy sliczna coreczke
Gratuluję ślicznej córeczki !!!

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
A u nas co 2 h dosłownie podłączaja do ktg i mierzą ciśnienie. No można zwariować. Wyspać się to tu się nie wyspie
a czy czasem co 2 godziny nie sprawdzają tętna maluszków, przy użyciu tego urządzenia do ktg??

z tego co wiem ktg trwa średni 40 minut i tak co 2 godziny??
ja w szpitalu miałam robione częściej bo 4 razy dziennie, a inne kobiety miały albo jeden zapis albo 2 zapisy

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
Ok. Mala spi. Opis. Obudzily mnie przed polnoca bóle. Byly już regularnie co 10 min. Po godzinie obudzilam meza bo mialam juz co 8 min.powolutku sie zebrałam i do szpitala. Jak dojechalismy to mialam co 3 min. Wzieli karte i powiedzieli zebym chwile poczekala na pokój do rodzenia. A mi sie zaczely parte. Szybko na fotel i na sale. No i zsczelam przec okolo 4. Wody pekly jak mi sprawdzala położona rozwacie. Najgorsze jak mala na koniec wychodzila. Ale nagroda byla warta tego bólu. Nie chce nikogo straszyc ale bol porodu bez znieczulenia jakiejkolwiek to tragedia. Pozniej mala lezala na mnie okolo 2 godzin. Po godzinie polozna zaczela mnie zszywac ale se nie dawała rady to wezwala lekarza. Gdzieś krwawilam w środku tylko ze oni nie wiedzieli gdzie. Masakra taka rzeźnia. Zanim to znalezli. Duzo krwi sie polalo i bylam pozniej slaba. Potem tatus dostal mala a ja pod prysnic, pizamka i na poporodowke. Dostalam śniadanie (tosta z maslem) ale byl pyszny. Na zmianę z tatusiem przytulamy. Juz sie nie moge doczekac az nas dzisiaj zbierze do domu.

---------- Dopisano o 05:33 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ----------

Meneq gratulacje
ale szybko ci poszło ci rodzenie. A wcześniej za nim zaczęła się akcja czułaś coś? jakieś bóle, mulenie itp?
Mimo tego bólu i nieprzyjemności zazdroszczę ci, że masz to już za sobą

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Odłączyli mi kroplówke i mam wolna prawa rękę. Mały jeszcze śpi wiec jest spokój. A ja mam misję przewrócić się na bok bo za 2 godziny mam wstać.

W skrócie po oxy odeszły zielone wody wiec wiadomo było ze jakoś będę musiała niedługo urodzić. Szło bardzo dobrze do trzeciej pompy z oxy, mały bardzo dobrze znosił skurcze tylko szyjka oporna, walka o każde pół palca. Byłam cały czas uwiazana do łóżka, do wyboru lewy bok albo siedzenie na łóżku. Dali mi gaz - polecam serdecznie. I niestety dolargan. Broniłam się bo wiem jak to gówno działa na dziecko ale mówili że bez tego szyjka się nie ruszy. Niedługo potem niestety małemu spadło tętno do 50 i dosłownie w ciągu 5 minut byłam na stole. Wbijali mi się w kręgosłup chyba z 7 razy ale było mi już wszystko jedno. Potem już poszło szybko, parę minut (nieprzyjemnych, uczucie jakby dziecko wyrywali z brzucha) i mały był na świecie dwukrotnie owinięty pepowina i zapewne dlatego nie schodził skutecznie i nie naciskał na szyjkę.

Tak czy siak ból nawet pod oxy jest do zniesienia także nie bójcie się. Szkoda ze nie było mi dane dokończyć dzieła ale widać tak miało być, dobrze że młody od razu dostał 10 pkt i jest z nim wszystko ok.

Dobra, próbuje się obrócić hihi
Gratuluję!!!! W końcu się doczekałaś, trochę szkoda, że skończyło się cc. Ale najważniejsze, że masz to już za sobą i możesz cieszyć się synkiem

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
Tak.
Wiecie co dostalam na obiad wczoraj. Marchewke gotowana łyżkę ziemniakow potluczonych jeden ziemniak w mundurku steka z wolowiny w sosie wlasnym i kleks kapusty ( ala zasmarzanej) kapusta
a ja myślałam, że takie rzeczy dają mamom karmiącym, tylko w polskich szpitalach

ale z tego co mi mówiła koleżanka, że w UK nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej itp.
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:27   #3019
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Ja to normalnie dziwnie się czuję, kiedy wstaję, a tu się okazuje, że w nocy tyle się wydarzyło. Ja sobie śpię, a tu nowe życie się rodzi

Meneq, owieczko
, doczekałyście się Gratuluję Wam baaaardzo Niech Wasze dzieciaczki rosną w zdrowiu, a Wy szybko dochodźcie do pełni sił

Mediona, zazdroszczę, że już do domku idziesz! Ja, jak już mały zdecyduje się wyjść, będę siedziała w szpitalu 3 lub 4 noce w zależności od tego o jakiej porze dnia urodzę.

Ja urodzilam w poniedzialek nad ranem, najwczesniej wypuszcza mnie w piatek rano. Zatem mam wczasy
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-07, 10:50   #3020
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Ja chcę jutro rodzić!!! Nie chcę do szpitala się kłaść, tym bardziej, że, jak mi powiedział mój gin, nie oznacza to wywoływania porodu. Nie chcę starszego syna zostawiać na tyle dni...
no ja też bym wolała żeby samo się zaczęło, ale z drugiej strony tydzień po TP to wolę być w szpitalu bo raczej leżeć i czekać nie pozwolą tylko zaczną działać (taką mam nadzieję). Bo jeździć codziennie 1,5 h do szpitala na KTG mi się nie uśmiecha

ale w Twojej sytuacji gdy masz starsze dziecko wcale się nie dziwię

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez dirtyblack Pokaż wiadomość
Wczoraj byla nasza pierwsza rocznica slubu

w sobote bylam na ktg. trafilam na niemila polozna i lekarza. Oczywiscie jego zdaniem nie ma wskazan do ktg skoro nic sie nie dzieje. Wszyscy inni lekarze twierdza, ze trzeba monitorowac, skoro mam skurcze siegajace ponad 100 i ich nie czuje. i dal mi zalecenie zeby przyjsc za tydzien, w trakcie 40 tygodnia...
okazalo sie, ze tak jakby zostalam bez lekarza prowadzacego, bo przez 9 mies nie zdazyla mi powiedziec ze jest na urlopie wychowawczym.... mialam dzisiaj isc do szpitala, ale nie poszlam, bo stwierdzilam, ze jak mam lezec i czekac na akcje to wole byc w domu tym bardziej, ze mam zle wypisane skierowanie. Za to moj tz dzisiaj bedzie dzwonic rozmawiac z ordynatorem co w naszej sytuacji nalezy zrobic i ostatecznie pewnie bede miala cc na termin.
Chyba sam fakt, że masz bliźniaki jest wskazaniem do częstych kontroli co za dupki!

i gratuluję rocznicy
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:52   #3021
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

My wciąż w szpitalu... żółtaczki nie ma, ale babka tekst, że jest cytrynowy :/. Zleciła gazometrie bo tekst, że niedokrwistość może mieć i pytała czy ja w ciąży miałam. Urwa miałam za gęsta krew a ta o niedokrwistości.... ;( mam dola chce już do domu...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 10:54   #3022
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Virves Pokaż wiadomość
Owieczka gratulacje

Ja witam się w 39 tc i właśnie pomału zbieram się na ktg.
Tylko nie wiem co na siebie włożyć. Większość swetrów nie zasłania mi brzucha i wyglądam jak siedem nieszczęść
też mam z tym problem, szczególnie po tym jak mi brzuszek opadł i koszulki, bluzy itp. nie są w stanie zakryć bebzolka

ale pocieszam się, że jeszcze trochę i bebzolek zniknie

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Ty nie masz swetrów a ja butów krytych :-P Masakra... Cieszyłam się że zrobiło się chłodno a teraz jak u mnie pada to nie mam butów bo wszystkie mnie cisna :-(
hahaha z butami też mam problem, jakiś tydzień temu kupiłam sobie męskie klapki i byłam szczęśliwa, nie dość, że nie mam za bardzo w czym wyjść, to jeszcze założenie czegoś innego niż klapek może być niewykonalne
zastanawiam się jak kobiety z dużym brzuszkiem ubierają się jesienią i zimą

Cytat:
Napisane przez dirtyblack Pokaż wiadomość
Wczoraj byla nasza pierwsza rocznica slubu

w sobote bylam na ktg. trafilam na niemila polozna i lekarza. Oczywiscie jego zdaniem nie ma wskazan do ktg skoro nic sie nie dzieje. Wszyscy inni lekarze twierdza, ze trzeba monitorowac, skoro mam skurcze siegajace ponad 100 i ich nie czuje. i dal mi zalecenie zeby przyjsc za tydzien, w trakcie 40 tygodnia...
okazalo sie, ze tak jakby zostalam bez lekarza prowadzacego, bo przez 9 mies nie zdazyla mi powiedziec ze jest na urlopie wychowawczym.... mialam dzisiaj isc do szpitala, ale nie poszlam, bo stwierdzilam, ze jak mam lezec i czekac na akcje to wole byc w domu tym bardziej, ze mam zle wypisane skierowanie. Za to moj tz dzisiaj bedzie dzwonic rozmawiac z ordynatorem co w naszej sytuacji nalezy zrobic i ostatecznie pewnie bede miala cc na termin.
gratuluję rocznicy i nie zazdroszczę sytuacji, to się na końcu twoja lekarka nie popisała:/ żeby tak zostawić bliźniakową mamę beż porządnej opieki
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:01   #3023
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
To jest sniadanie? Kto ma sie tym najesc?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------




To cos jest na rzeczy. Kciuki!
No co Ty! I tak dostała wypasione Serio

Cytat:
Napisane przez dirtyblack Pokaż wiadomość
Wczoraj byla nasza pierwsza rocznica slubu

w sobote bylam na ktg. trafilam na niemila polozna i lekarza. Oczywiscie jego zdaniem nie ma wskazan do ktg skoro nic sie nie dzieje. Wszyscy inni lekarze twierdza, ze trzeba monitorowac, skoro mam skurcze siegajace ponad 100 i ich nie czuje. i dal mi zalecenie zeby przyjsc za tydzien, w trakcie 40 tygodnia...
okazalo sie, ze tak jakby zostalam bez lekarza prowadzacego, bo przez 9 mies nie zdazyla mi powiedziec ze jest na urlopie wychowawczym.... mialam dzisiaj isc do szpitala, ale nie poszlam, bo stwierdzilam, ze jak mam lezec i czekac na akcje to wole byc w domu tym bardziej, ze mam zle wypisane skierowanie. Za to moj tz dzisiaj bedzie dzwonic rozmawiac z ordynatorem co w naszej sytuacji nalezy zrobic i ostatecznie pewnie bede miala cc na termin.
To dziwne, chyba w Twoim przypadku powinnaś być monitorowana...
Gratuluję rocznicy

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Ja urodzilam w poniedzialek nad ranem, najwczesniej wypuszcza mnie w piatek rano. Zatem mam wczasy
U mnie, jakbym urodziła tak, jak Ty, to wyszłabym w czwartek

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
no ja też bym wolała żeby samo się zaczęło, ale z drugiej strony tydzień po TP to wolę być w szpitalu bo raczej leżeć i czekać nie pozwolą tylko zaczną działać (taką mam nadzieję). Bo jeździć codziennie 1,5 h do szpitala na KTG mi się nie uśmiecha

ale w Twojej sytuacji gdy masz starsze dziecko wcale się nie dziwię


---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------



Chyba sam fakt, że masz bliźniaki jest wskazaniem do częstych kontroli co za dupki!

i gratuluję rocznicy
No ja właśnie myślałam, że jak już biorą, to wywołują. Chyba, że coś się zacznie dziać. Obawiam się bardziej z każdym kolejnym dniem po terminie. Boję się zielonych wód, dziecka owiniętego pępowiną i cc na szybko. No zobaczymy, niezbadane są wyroki boskie

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Namisek, współczuję. Sama pamiętam jak 5 lat temu beczałam w rękaw tżowi, że chceeeeee do domuuuuu
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:04   #3024
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Rybulka
A wiesz co mnie najbardziej w k ur w i ło?? Że typa urodziła dzień po mnie. Jej dziecko dostało rumienia i dziś wychodzi :/...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:10   #3025
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

My wychodzimy do domu
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:14   #3026
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
My wychodzimy do domu

cieszcie się Alicją
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:16   #3027
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
My wciąż w szpitalu... żółtaczki nie ma, ale babka tekst, że jest cytrynowy :/. Zleciła gazometrie bo tekst, że niedokrwistość może mieć i pytała czy ja w ciąży miałam. Urwa miałam za gęsta krew a ta o niedokrwistości.... ;( mam dola chce już do domu...
Współczuję, ale lepiej jak z marszu zostaniecie w szpitalu oboje, niż jakby się miało zdarzyć tak, że maluszek potem pójdzie do szpitala a Ty już nie. A tak to jesteście razem. Będzie dobrze
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:17   #3028
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
TusiaeM ja mam od razu kilka pytań
1. Co to jest cewnik na rozwarcie?
2. Gdzie robili lewatywe? Na tej sali przy nim?
3. Dwa parcia na skurcz to mało? Mnie się wydaje ze nam mówili na SR ze tyle się właśnie robi...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Ja sobie popijam melisę o taką jestem przez to senna i zamulona.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

To chyba zalezy jak przesz, u mnie raz bylo raz a dobrze a kolejnym 2-3 lub wrecz sobie przerwe robilam z braku sil.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Dostalam uroczysta kolacje z okazji porodu - jest wielkie WOW!!!
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:18   #3029
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
No ja właśnie myślałam, że jak już biorą, to wywołują. Chyba, że coś się zacznie dziać. Obawiam się bardziej z każdym kolejnym dniem po terminie. Boję się zielonych wód, dziecka owiniętego pępowiną i cc na szybko. No zobaczymy, niezbadane są wyroki boskie [COLOR="Silver"]
no ja mam nadzieję, że jeśli wezmą to zaczną działać, choćby oxy. oczywiście wszystkie czarne scenariusze (że mnie nie przyjmą, albo przyjmą i nic nie zrobią itp. itd.) już przekazałam Tż'towi, który od razu na mnie nakrzyczał, że od razu najgorsze wersje zakładam
przekonamy się, chyba, że nasze dzieciaczki się jeszcze namyślą.
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-07, 11:19   #3030
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
Gratuluję ślicznej córeczki !!!







a czy czasem co 2 godziny nie sprawdzają tętna maluszków, przy użyciu tego urządzenia do ktg??



z tego co wiem ktg trwa średni 40 minut i tak co 2 godziny??

ja w szpitalu miałam robione częściej bo 4 razy dziennie, a inne kobiety miały albo jeden zapis albo 2 zapisy







ale szybko ci poszło ci rodzenie. A wcześniej za nim zaczęła się akcja czułaś coś? jakieś bóle, mulenie itp?

Mimo tego bólu i nieprzyjemności zazdroszczę ci, że masz to już za sobą







Gratuluję!!!! W końcu się doczekałaś, trochę szkoda, że skończyło się cc. Ale najważniejsze, że masz to już za sobą i możesz cieszyć się synkiem







a ja myślałam, że takie rzeczy dają mamom karmiącym, tylko w polskich szpitalach



ale z tego co mi mówiła koleżanka, że w UK nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej itp.

Bo ta dieta to wymysl polski ;-)
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-18 06:07:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:08.