Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[shinypearl]

W końcu nadgoniłam i... wesele Marty32 i disco polo uważam za najbardziej cringowe ever w historii tego programu :brzyda l: Ta dziewczyna do tego mi wybitnie nie podchodzi, jej sposób wypowiedzi mnie odrzuca, jakby miała kaca, przepalone od fajek gardło i próbowała coś powiedzieć po szalonym weekendzie pełnym imprez Głęboko też nie zgadzam się na włączanie w taki program 2,5letniego dziecka, bo moja córka ma dokładnie tyle i dla niej to byłby jakiś kosmos! Gdzie on będzie jak mąż przyjedzie do niej? Gdzie on będzie jak ona pojedzie na parę dni do niego? Jak jakiś mebel...


Nie rozumiem wieszania psów na Justynie, dla mnie spoko dziewczyna. Nie jest przeciętna, ma swoje zdanie, na pewno czasem coś chlapnie bez sensu, ale któż tego nie robi. Dla mnie fajna para póki co.



A Marta38 i Patryk to zagadka. Trudno coś powiedzieć. Ona ma manierę mówienia przez zaciśnięte zęby jak elf z serialu na HBO Jest równie flegmatyczna jak Aneta chyba.

[Pusheen_]

Napisane przez shinypearl

W końcu nadgoniłam i... wesele Marty32 i disco polo uważam za najbardziej cringowe ever w historii tego programu :brzyda l: Ta dziewczyna do tego mi wybitnie nie podchodzi, jej sposób wypowiedzi mnie odrzuca, jakby miała kaca, przepalone od fajek gardło i próbowała coś powiedzieć po szalonym weekendzie pełnym imprez Głęboko też nie zgadzam się na włączanie w taki program 2,5letniego dziecka, bo moja córka ma dokładnie tyle i dla niej to byłby jakiś kosmos! Gdzie on będzie jak mąż przyjedzie do niej? Gdzie on będzie jak ona pojedzie na parę dni do niego? Jak jakiś mebel...


Nie rozumiem wieszania psów na Justynie, dla mnie spoko dziewczyna. Nie jest przeciętna, ma swoje zdanie, na pewno czasem coś chlapnie bez sensu, ale któż tego nie robi. Dla mnie fajna para póki co.



A Marta38 i Patryk to zagadka. Trudno coś powiedzieć. Ona ma manierę mówienia przez zaciśnięte zęby jak elf z serialu na HBO Jest równie flegmatyczna jak Aneta chyba.

Lol. Lepiej bym tego nie ujęła...

A ten opis Marty32 -

Przepraszam, ale ona też jest wg mnie cringe'owa

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[basiczek24]

Napisane przez shinypearl

W końcu nadgoniłam i... wesele Marty32 i disco polo uważam za najbardziej cringowe ever w historii tego programu :brzyda l: Ta dziewczyna do tego mi wybitnie nie podchodzi, jej sposób wypowiedzi mnie odrzuca, jakby miała kaca, przepalone od fajek gardło i próbowała coś powiedzieć po szalonym weekendzie pełnym imprez Głęboko też nie zgadzam się na włączanie w taki program 2,5letniego dziecka, bo moja córka ma dokładnie tyle i dla niej to byłby jakiś kosmos! Gdzie on będzie jak mąż przyjedzie do niej? Gdzie on będzie jak ona pojedzie na parę dni do niego? Jak jakiś mebel...


Nie rozumiem wieszania psów na Justynie, dla mnie spoko dziewczyna. Nie jest przeciętna, ma swoje zdanie, na pewno czasem coś chlapnie bez sensu, ale któż tego nie robi. Dla mnie fajna para póki co.



A Marta38 i Patryk to zagadka. Trudno coś powiedzieć. Ona ma manierę mówienia przez zaciśnięte zęby jak elf z serialu na HBO Jest równie flegmatyczna jak Aneta chyba.

Ja się nie chciałam wyrywać, bo dla wszystkich Justyna jest be ze swoim zachowaniem a mnie się też podoba, przynajmniej umie powiedzieć co leży jej na sercu.. Chciałabym też tak mieć, ale nie mam aż takiej pewności siebie żeby tak chłapać trzy po trzy przy jednak nieznajomych ludziach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[denneris]

Ja jeszcze nie mam wyrobionego zdania o Justynie, ale zachowanie na weselu nie zrobiło na mnie złego wrażenia. Ale ja ogólnie czuje komfort jak oglądam takie osoby jak Justyna- które są swobodne i nie patrzą na innych. Za to mam dyskomfort jak ktoś jest sztywny itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ashika]

Marta38 i Patryk - wydaje sie ze cos moze z tego byc - chyba dogaduja sie najlepiej ze wszystkich par i mam wrazenie ze podeszli powaznie do tego. Chociaz gdyby mi facet sprzedal zart o 70 sposobach jak uszczesliwic kobiete to dostalby w ryj.

Marta32 i Maciej - masakra nic z tego nie bedzie, sory ale jakos nie moge jej, wyglada na wiecznie niezadowolona z mina zniesmaczonej, ten grymas na jej twarzy no mam wrazenie jakby miala caly czas doła, i wyglad - niezadbana w byle jakich ciuchach, nieuczesana, wcale sie nie dziwie ze ona sie nie spodobała jemu, bo jak na slubie byla zrobiona tak po slubie no dramat.

Justyna i Przemek - ta laska działa mi na nerwy bo nic mi sie skleja z jej wypowiedzi, z jednej strony samodzielna do tego stopnia ze ja wkurza jak on chce jej pomoc zalozyc plaszcz, a z drugiej strony mowi ze szuka meza ktory pracuje na etacie zeby ja utrzymywal jak jej firma nie bedzie szla …. no szkoda ze on nie byl przy tym kiedy ja produkcja o to pzepytywala - koles sam by sie utlenił z predkoscia swiatła.
On taki ciapciak robi wszystko aby sie ksiezniczce przypodobac a ona i tak go kopnie w tylek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[schaboszczak]

Bez przesady, Justyna to nie leserka marząca o karierze utrzymanki, tylko samodzielna dziewczyna z pomysłem na siebie i pragmatycznym podejściem - to logiczne, że czulaby się bezpieczniej z myślą, że partner jest na etacie. Rodziny nie zakłada się po to, żeby miał jej kto podawać płaszczyk, tylko żeby właśnie mógł wesprzeć w prawdziwych problemach i jeśli ona to rozumie, to Przemek na pewno będzie mógł liczyć też na nią. W poprzednim odcinku jasno dawała do zrozumienia, że nie do końca współpracuje z produkcją, takie osoby nie są szczególnie łaskawie traktowane przy montażu Dla mnie para z największym potencjałem, mężczyźni w typie Przemka często potrzebują takich "przytłaczających" osobowości u boku.



Marta32 i Maciej, no jeśli ona mu się nie spodobała fizycznie to nie widzę najmniejszych szans dla nich. Nie widzę też między nimi żadnej nici porozumienia, jakby mówili w dwóch różnych językach. Jak dotąd on jest jedyną osobą w tej edycji, która nie wzbudziła we mnie żadnej sympatii. Martę uroczo podsumował montażysta w poprzednim odcinku - w tle jej biadolenie, że mąż jej nie komplementuje, a na wizji zgarbiona i rozczochrana panna młoda z papierosem. Emisja programu i to co się wokół niej dzieje w internecie raczej nie będzie dla niej łatwym okresem, skoro otwarcie przyznala, że walczy z kompleksami.



Marta38 i Patryk - najbardziej bezbarwna para tej edycji, to dobrze wróży "Ekspertka" ostro odpłynęła kiedy na tym etapie zaczęła analizować jak upadek w górach pozwolił im zrozumieć, że jest między nimi uczucie i odblokować się na to, że im na sobie zalezy

[Ercola]

Napisane przez ashika

Marta32 i Maciej - masakra nic z tego nie bedzie, sory ale jakos nie moge jej, wyglada na wiecznie niezadowolona z mina zniesmaczonej, ten grymas na jej twarzy no mam wrazenie jakby miala caly czas doła, i wyglad - niezadbana w byle jakich ciuchach, nieuczesana, wcale sie nie dziwie ze ona sie nie spodobała jemu, bo jak na slubie byla zrobiona tak po slubie no dramat.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgadzam się, na mnie Marta32 też robi fatalne wrażenie. Chyba najmniej atrakcyjna uczestniczka wszystkich edycji. I nie mam na myśli samego wyglądu, ale jej sposób bycia, wypowiadania się i ta miłość do papierosów tworzy kiepską całość. Z tej pary na pewno nic nie będzie.

[Personal_Jesus]

Napisane przez Ercola

Zgadzam się, na mnie Marta32 też robi fatalne wrażenie. Chyba najmniej atrakcyjna uczestniczka wszystkich edycji. I nie mam na myśli samego wyglądu, ale jej sposób bycia, wypowiadania się i ta miłość do papierosów tworzy kiepską całość. Z tej pary na pewno nic nie będzie.

oj tak, Marta nie robi dobrego wrażenia, nie tylko na nas, ale i na Maciehu. Zdecydowanie para bez szans jak dla mnie, dziwnie ich dobrali. Zupełnie do siebie nie pasują

[kroofka]

Dla mnie to pierwsza edycja, gdy nie czuję sympatii absolutnie do nikogo. Cała szóstka wydaje mi się męcząca i/lub nieciekawa. Najgorzej zaś wypada CocoJumbo (widzę w nim pozera i pajaca), Mamarysia (głównie za fajury i skrzywioną minę) i Przemek (typ faceta z gatunku "prędzej lesbijką zostanę"). Minimalnie kibicowałam parze alpinistów, ale odkąd mam fatalne mniemanie o ich inteligencji i rozsądku, przestali mnie interesować.
A Justyna mnie akurat nie wkurza tak, jak innych, bo czuję, że te jej feministyczne durnoty to forma blokady przed Przemkiem, o którym może myśleć to samo co ja

[Personal_Jesus]

Napisane przez kroofka

Dla mnie to pierwsza edycja, gdy nie czuję sympatii absolutnie do nikogo. Cała szóstka wydaje mi się męcząca i/lub nieciekawa. Najgorzej zaś wypada CocoJumbo (widzę w nim pozera i pajaca), Mamarysia (głównie za fajury i skrzywioną minę) i Przemek (typ faceta z gatunku "prędzej lesbijką zostanę"). Minimalnie kibicowałam parze alpinistów, ale odkąd mam fatalne mniemanie o ich inteligencji i rozsądku, przestali mnie interesować.
A Justyna mnie akurat nie wkurza tak, jak innych, bo czuję, że te jej feministyczne durnoty to forma blokady przed Przemkiem, o którym może myśleć to samo co ja

Dokładnie, ciężko tutaj kogoś polubić i mu kibicować, albo chociaż z sympatią oglądać jego losy. Dla mnie najbardziej odpychająca jest Mamarysia...

[Pinky_bee]

Akurat CocoJambo jest taki serio dziwny, ale na razie to początki sezonu, więc zobaczymy jak się rozkręci sytuacja.

[khloe]

Nadrobiłam odcinki, powiedzcie, czy coś mi umknelo- na początku każdy gada coś o sobie, gdzie pracuje, o ex- związkach. A Marta-palaczka o niczym nie gadała.

W ogóle mi się taka antypatyczna wydaje- przepalona Grażyna spod monopolowego, w zasadzie ze ślubu to jej się spodobało, że Maciek nie chce żeby rzuciła fajki, bo ona nie chce rzucać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[khloe]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ona ma jakis Instagram czy coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blue2003]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Key account manager to tylko specjalista ds. klientów kluczowych, żadna tam szycha. Wcześniej faktycznie była jakimś team liderem, ale ta firma ma tutaj dosyć kiepską reputację.

[invisible_01]

Napisane przez kroofka

A mnie Patryk trochę niepokoi. Wydaje się bardzo depresyjny, wycofany, zrezygnowany. Tuż przed ślubem włączył mu się objaw "po co mi to było, bez sensu to wszystko", mówił też, że wcześniej się nie angażował w związki i w sumie to ledwo umiał te swoje dziewczyny wymienić. Na moje oko to nie będzie osoba, która umie zawalczyć o miłość, raczej się zniechęci po pierwszym zgrzycie i wycofa. No i wydaje mi się, że Marta mu się nie za bardzo spodobała i dlatego zaczął mówić o jej włosach. Teraz będzie wiadomo, że jeśli im nie wyjdzie to dlatego, że on zawsze wybierał brunetki

Patryk miał żonę, więc chyba z tym zaangażowaniem się to też nie tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Sliwka_6]

Zachodzę w głowę jakim cudem Maćkowi, który na początku zaznaczał, że lubi się dobrze ubrać, mogli dobrać takiego kocmołucha. Bo ona ma dziecko, a on chce mieć dziecko? To tak nie działa. Strasznie mi żal tej Marty, gdy wypytuje Maćka czy mu się podoba, a on próbuje wybrnąć z tego pytania, żeby jej nie urazić. Chyba jest taki typ ludzi którzy wyglądają ciągle na zmęczonych i niedomytych. Przecież ona w dniu ślubu gdzie miała profesjonalny makijaż i pewnie z kilka godzin przygotowań a i tak nie wyglądała świeżo.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez _Sliwka_6

Zachodzę w głowę jakim cudem Maćkowi, który na początku zaznaczał, że lubi się dobrze ubrać, mogli dobrać takiego kocmołucha. Bo ona ma dziecko, a on chce mieć dziecko? To tak nie działa. Strasznie mi żal tej Marty, gdy wypytuje Maćka czy mu się podoba, a on próbuje wybrnąć z tego pytania, żeby jej nie urazić. Chyba jest taki typ ludzi którzy wyglądają ciągle na zmęczonych i niedomytych. Przecież ona w dniu ślubu gdzie miała profesjonalny makijaż i pewnie z kilka godzin przygotowań a i tak nie wyglądała świeżo.

Ona się chyba trochę poddała - tak to wygląda. Również miałam taki etap, gdy przytyłam. Po prostu miałam z tyłu głowy, że czegokolwiek ze sobą nie zrobię, to i tak będę wyglądała grubo i źle. To jest w głowie. Możliwe, że jakiś czas temu to była inna osoba i że jeszcze wróci do formy, ale masz rację - obecnie w formie nie jest. A nie ma się co oszukiwać - co innego się zakochać i potem, z czasem widzieć jak partner się nieco zmienia z wyglądu (niewielu z nas na starość nadal będzie motylkiem), a co innego na starcie "dostać" kogoś, kto nam się nie widzi z wyglądu. Marta może byłaby bardziej w typie Przemysława jeżeli chodzi o wagę, bo sam jest misiowaty i chyba bardziej pod tym względem tolerancyjny.

[FALLinLOVE]

Napisane przez blue2003

Key account manager to tylko specjalista ds. klientów kluczowych, żadna tam szycha. Wcześniej faktycznie była jakimś team liderem, ale ta firma ma tutaj dosyć kiepską reputację.

Dokładnie. Wszyscy ciągle pisza, że ona jest menadżerem wysokiego szczebla.
No nie, nie jest.
I nie to, żebym krytykowała jej pracę w korpo, bo sama tak pracuje ale próba pokazania tego jako wysokie stanowisko....
To zwykłe stanowisko specjalisty czyli niski/średni szczebel w firmie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez blue2003

Key account manager to tylko specjalista ds. klientów kluczowych, żadna tam szycha. Wcześniej faktycznie była jakimś team liderem, ale ta firma ma tutaj dosyć kiepską reputację.

Napisane przez FALLinLOVE

Dokładnie. Wszyscy ciągle pisza, że ona jest menadżerem wysokiego szczebla.
No nie, nie jest.
I nie to, żebym krytykowała jej pracę w korpo, bo sama tak pracuje ale próba pokazania tego jako wysokie stanowisko....
To zwykłe stanowisko specjalisty czyli niski/średni szczebel w firmie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem tych tekstów, że to kiepska firma. Widocznie jej pasuje, skoro tam pracuje.🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez _Sliwka_6

Zachodzę w głowę jakim cudem Maćkowi, który na początku zaznaczał, że lubi się dobrze ubrać, mogli dobrać takiego kocmołucha. Bo ona ma dziecko, a on chce mieć dziecko? To tak nie działa. Strasznie mi żal tej Marty, gdy wypytuje Maćka czy mu się podoba, a on próbuje wybrnąć z tego pytania, żeby jej nie urazić. Chyba jest taki typ ludzi którzy wyglądają ciągle na zmęczonych i niedomytych. Przecież ona w dniu ślubu gdzie miała profesjonalny makijaż i pewnie z kilka godzin przygotowań a i tak nie wyglądała świeżo.

Myślę,że Marta ma zmęczoną, poszarzała cerę od fajek. Krzywe zęby też dodają jej lat.


Marta 38 bardzo przypomina mi aktorkę Karolinę Porcari

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez blue2003

Key account manager to tylko specjalista ds. klientów kluczowych, żadna tam szycha. Wcześniej faktycznie była jakimś team liderem, ale ta firma ma tutaj dosyć kiepską reputację.

Ale zarobki na takim stanowisku potrafią być niezłe, szczególnie patrząc na to ile osób w Polsce zarabia nadal okolice najniższej krajowej lub niewiele więcej. Więc dziewczyna ma prawo być zadowolona z siebie, jeżeli jest dobrym pracownikiem i firma ją docenia. Już nie róbmy narracji, że każdy to musi być na nie wiadomo jakim szczeblu, aby miał prawo powiedzieć, że jest zadowolony z pracy i dumny ze stanowiska. Po co tak umniejszać innych?

[blue2003]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ale zarobki na takim stanowisku potrafią być niezłe, szczególnie patrząc na to ile osób w Polsce zarabia nadal okolice najniższej krajowej lub niewiele więcej. Więc dziewczyna ma prawo być zadowolona z siebie, jeżeli jest dobrym pracownikiem i firma ją docenia. Już nie róbmy narracji, że każdy to musi być na nie wiadomo jakim szczeblu, aby miał prawo powiedzieć, że jest zadowolony z pracy i dumny ze stanowiska. Po co tak umniejszać innych?

To nie ona pisze, że jest zadowolona i dumna, tylko tu było pisane, że pracuje na stanowisku menedżerskim, jakby to nie wiadomo co znaczyło. No nie, w korpo prawie każdy jest "managerem" od czegoś A ona key account managerem, więc jak wyżej ktoś wspomniał - to zwykłe stanowisko w korpo.

[basiczek24]

Napisane przez khloe

Myślę,że Marta ma zmęczoną, poszarzała cerę od fajek. Krzywe zęby też dodają jej lat.


Marta 38 bardzo przypomina mi aktorkę Karolinę Porcari

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo że fajki niszczą cerę i zęby. Oczywiście nie chodzi mi o to, że z palenia ma krzywe🤣 ale np żółte czy nieświeży oddech, bleee. Sorry, jak kogoś uraziłam, ale serio dla osoby niepalącej czy takiej, która skończyła z tym nałogiem, może być ciężko.
Tak jak wy uważam że z tego nic nie wyjdzie, oboje się sobie nie podobają...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Czy w następnym odcinku Przemek od Justyny załamanym glosem mówi że Justyna mu powiedziała, że z tego nic nie będzie??? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddzia007]

Napisane przez blue2003

To nie ona pisze, że jest zadowolona i dumna, tylko tu było pisane, że pracuje na stanowisku menedżerskim, jakby to nie wiadomo co znaczyło. No nie, w korpo prawie każdy jest "managerem" od czegoś A ona key account managerem, więc jak wyżej ktoś wspomniał - to zwykłe stanowisko w korpo.

Ja się nie zgodzę, dużo zależy od firmy.
Sama pracuję w dużym korpo i wcale nie ma tu samych managerów, bardziej junior/specialist, później team leader, a żeby zostać managerem to trzeba się dobrze postarać, więc też byłabym daleka od umniejszania jej, nie znając dokładnie tej firmy.
Wiadomo, że zależy to jeszcze od działki, tutaj chyba mamy customer service, ale i tak daleka bym była od stwierdzenia, że totalnie nie ma się czym pochwalić.
Co do jej wyglądu - zajrzałam na instagrama i aż jej nie poznałam, uważam, że wygląda teraz jak całkiem inna osoba (albo dobrze zdjęcia przerabia ), ale chyba też sporo schudła

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez basiczek24

Czy w następnym odcinku Przemek od Justyny załamanym glosem mówi że Justyna mu powiedziała, że z tego nic nie będzie??? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że to było totalnie wyrwane z kontekstu zdanie i totalnie nie odnosiło się do ich małżeństwa

[Ellen_Ripley]

Napisane przez maddzia007

Ja się nie zgodzę, dużo zależy od firmy.
Sama pracuję w dużym korpo i wcale nie ma tu samych managerów, bardziej junior/specialist, później team leader, a żeby zostać managerem to trzeba się dobrze postarać, więc też byłabym daleka od umniejszania jej, nie znając dokładnie tej firmy.
Wiadomo, że zależy to jeszcze od działki, tutaj chyba mamy customer service, ale i tak daleka bym była od stwierdzenia, że totalnie nie ma się czym pochwalić.
Co do jej wyglądu - zajrzałam na instagrama i aż jej nie poznałam, uważam, że wygląda teraz jak całkiem inna osoba (albo dobrze zdjęcia przerabia ), ale chyba też sporo schudła
(...)

Aż się zaciekawiłam.

[Pusheen_]

No ja nie chciałam nic pisać na temat wyglądu Marty32, ale tez mi nie podeszła.

Juz głupio mi było pisać, bo znów wychodzi, że skupiamy się na krytyce wyglądu kobiet, ale no takie mam odczucia i już.

Z resztą z Maciejem jest jeszcze gorzej

Marta32 wygląda właśnie na mocno poszarzałą i raczej zaniedbana :/

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[blue2003]

Napisane przez maddzia007

Co do jej wyglądu - zajrzałam na instagrama i aż jej nie poznałam, uważam, że wygląda teraz jak całkiem inna osoba (albo dobrze zdjęcia przerabia ), ale chyba też sporo schudła

To chyba jakiś faceapp albo stare zdjęcia


IMG_9435.jpg
IMG_9436.jpg
IMG_9437.jpg
IMG_9438.jpg

[edyta508]

Ale różnica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malgosiaw123]

Napisane przez schaboszczak

Bez przesady, Justyna to nie leserka marząca o karierze utrzymanki, tylko samodzielna dziewczyna z pomysłem na siebie i pragmatycznym podejściem - to logiczne, że czulaby się bezpieczniej z myślą, że partner jest na etacie. Rodziny nie zakłada się po to, żeby miał jej kto podawać płaszczyk, tylko żeby właśnie mógł wesprzeć w prawdziwych problemach i jeśli ona to rozumie, to Przemek na pewno będzie mógł liczyć też na nią. W poprzednim odcinku jasno dawała do zrozumienia, że nie do końca współpracuje z produkcją, takie osoby nie są szczególnie łaskawie traktowane przy montażu Dla mnie para z największym potencjałem, mężczyźni w typie Przemka często potrzebują takich "przytłaczających" osobowości u boku.

A ja od samego poczatku nie zapalalam do Justyny sympatia i wyczuwam podwójne standardy
Wyobrazmy sobie ze to Przemek mieszka na wynajmie, buja sie z dzialalnoscia, mowi ze oczekuje w partnerce pracy na etacie zeby w razie czego miec poczucie stabilizacji no i w ogóle super ze Justyna ma swoje mieszkanie bo on nie ma, wiec decyzja zapadla gdzie beda mieszkac po slubie
Zaraz na forum by huczalo, jak za czasów Przemka jednorozca
To raczej Przemek (z obecnej edycji) jest bardziej samodzielny niz Justyna..
Tym bardziej ze przy oburzeniu przy poddaniu płaszcza mowi, ze tata ja tak nauczyl, ze w zyciu nikt jej nie pomoze i wszystko musi sama. Wiec jedna wypowiedź zaprzecza drugiej

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka