Zakrzepica (?) czy odstawić tabletki?

[sparks_]

Hej dziewczyny, zdaję sobie sprawę że ten wątek w większości zostanie skomentowany słowami typu "idź do lekarza" itd., uwierzcie mi, że naprawdę chętnie bym do niego poszła, tylko mój ginekolog przyjmuje w środy, a z racji, że środa już minęła a następna to święta, a ta za dwa tygodnie - Nowy Rok, to raczej możliwość dostania się tam będzie mi raczej dana dopiero na połowe stycznia. A ja jestem trochę zmartwiona tym co ostatnio zaobserwowałam. To co mi towarzyszy w tym tygodniu (i raczej tylko w tym bo wcześniej sobie nic takiego nie przypominam, ewentualnie przez 1-2 dni zaraz po wzięciu pierwszych tabletek z pierwszego w życiu blistra 5 miesięcy temu) to bóle nóg, zdarza się, że i rąk, bóle głowy, można tez powiedzieć że dokucza mi jakieś kłucie czy lekki ścisk w klatce piersiowej ale to nie ciągle, tylko czasami. Generalnie czuję się dziwnie. Mam problemy z tarczycą, więc biorę euthyrox, mam problemy z cerą - więc dermatolog przepisał mi antybiotyk, w sumie zwalałam to samopoczucie bardziej na to + na przemęczenie, stres. Dopiero wczoraj jakoś momentalnie przypomiałam sobie o wiele razy słyszanej zakrzepicy przy tabletkach antykoncepcyjnych i skojarzyłam z nią właśnie te bóle nóg. I stąd narodziło się moje pytanie - odstawić tabletki czy nie? Wczoraj z wątpliwościami połknęłam pierwszą tabletkę po 7 dniowej przerwie i nie wiem czy dobrze zrobiłam... Rozmawiałam tez z mamą, która mi powiedziała, że przez 10 lat brania tabletek miała takie same bóle nóg ale rozmawiała ze swoim ginekologiem (który swoją drogą jest b.dobrym lekarzem), który powiedział jej, że to nie musi być zakrzepica i nie jest, są na to jakieś leki, które można brać i nie jest to nic groźnego. No i nic groźnego mojej mamie się nie stało. Także nie wiem, brać dalej i czekać do stycznia na wizytę u ginekologa czy od razu odstawić dla bezpieczeństwa? (Mam 18 lat)

[mogg]

zaraz zaraz zakrzepica nie robi się od tak.
pytanie odstawowe czy masz żylaki ??
Bo ja brałam anty i miałam tak jak Ty i jak poszłam do ginekologa i powiedziałam mu że mam żylaki że nogi mnie bolą że pop 5 m muszę usiąść w wieku 19 lat!! to się załamał od razu kazał odstawić tabletki bo przy żylakach nie wolno stosować antykoncepcji hormonalenj bo może się właśnie zrobic zakrzepica, a mi do tego spowodowało to szybsze powiększenie się tych żylaków.
Te zgrubienina które są w żylakach , jeśli taki skrzep by psozedł do serca to koniec, ale to raczej takie rzeczy się dzieją po wielu latach brania tabletek i nie dbania o swoje zdrowie a nie uy młodej dziewczyny.

Ja jak zrobiłam badania wtroby to leakrz złapał się za głowe - ginekolog i wytłuamczył mi dlaczego nie wolno mi hormonów i że on mi ich nie przepisze nawet na moją odpowiedzialność. Po pół roku od brania tabletek moje wyniki jeszcze nie były dobre - takie spustoszenie akurat mim zrobiły antykocepty .
Powinnaś naprawdę iść do lekarza, bo każdy przypadek jest inny i indywidualny.
Skoro zaczęłaś przyjmować anty już to ja bym wybrała ostatnie opakowanie i w między czasie poszła do gina i powiedziała o wszyzstkim i coś postanowiła

[pffe]

Napisane przez mogg

zaraz zaraz zakrzepica nie robi się od tak.
pytanie odstawowe czy masz żylaki ??
Bo ja brałam anty i miałam tak jak Ty i jak poszłam do ginekologa i powiedziałam mu że mam żylaki że nogi mnie bolą że pop 5 m muszę usiąść w wieku 19 lat!! to się załamał od razu kazał odstawić tabletki bo przy żylakach nie wolno stosować antykoncepcji hormonalenj bo może się właśnie zrobic zakrzepica, a mi do tego spowodowało to szybsze powiększenie się tych żylaków.
Te zgrubienina które są w żylakach , jeśli taki skrzep by psozedł do serca to koniec, ale to raczej takie rzeczy się dzieją po wielu latach brania tabletek i nie dbania o swoje zdrowie a nie uy młodej dziewczyny.

Ja jak zrobiłam badania wtroby to leakrz złapał się za głowe - ginekolog i wytłuamczył mi dlaczego nie wolno mi hormonów i że on mi ich nie przepisze nawet na moją odpowiedzialność. Po pół roku od brania tabletek moje wyniki jeszcze nie były dobre - takie spustoszenie akurat mim zrobiły antykocepty .
Powinnaś naprawdę iść do lekarza, bo każdy przypadek jest inny i indywidualny.
Skoro zaczęłaś przyjmować anty już to ja bym wybrała ostatnie opakowanie i w między czasie poszła do gina i powiedziała o wszyzstkim i coś postanowiła

gratuluję lekarza. dał anty ale badania to zrobił dużo później.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez sparks_

Hej dziewczyny, zdaję sobie sprawę że ten wątek w większości zostanie skomentowany słowami typu "idź do lekarza" itd., uwierzcie mi, że naprawdę chętnie bym do niego poszła, tylko mój ginekolog przyjmuje w środy, a z racji, że środa już minęła a następna to święta, a ta za dwa tygodnie - Nowy Rok, to raczej możliwość dostania się tam będzie mi raczej dana dopiero na połowe stycznia. A ja jestem trochę zmartwiona tym co ostatnio zaobserwowałam. To co mi towarzyszy w tym tygodniu (i raczej tylko w tym bo wcześniej sobie nic takiego nie przypominam, ewentualnie przez 1-2 dni zaraz po wzięciu pierwszych tabletek z pierwszego w życiu blistra 5 miesięcy temu) to bóle nóg, zdarza się, że i rąk, bóle głowy, można tez powiedzieć że dokucza mi jakieś kłucie czy lekki ścisk w klatce piersiowej ale to nie ciągle, tylko czasami. Generalnie czuję się dziwnie. Mam problemy z tarczycą, więc biorę euthyrox, mam problemy z cerą - więc dermatolog przepisał mi antybiotyk, w sumie zwalałam to samopoczucie bardziej na to + na przemęczenie, stres. Dopiero wczoraj jakoś momentalnie przypomiałam sobie o wiele razy słyszanej zakrzepicy przy tabletkach antykoncepcyjnych i skojarzyłam z nią właśnie te bóle nóg. I stąd narodziło się moje pytanie - odstawić tabletki czy nie? Wczoraj z wątpliwościami połknęłam pierwszą tabletkę po 7 dniowej przerwie i nie wiem czy dobrze zrobiłam... Rozmawiałam tez z mamą, która mi powiedziała, że przez 10 lat brania tabletek miała takie same bóle nóg ale rozmawiała ze swoim ginekologiem (który swoją drogą jest b.dobrym lekarzem), który powiedział jej, że to nie musi być zakrzepica i nie jest, są na to jakieś leki, które można brać i nie jest to nic groźnego. No i nic groźnego mojej mamie się nie stało. Także nie wiem, brać dalej i czekać do stycznia na wizytę u ginekologa czy od razu odstawić dla bezpieczeństwa? (Mam 18 lat)

weź do końca opakowanie i zapisz się do lekarza na styczeń. Miesiąc różnicy nie zrobi i się nie stresuj bo to potęguje wyszukiwanie w sobie wszelkich objawów.
Spokojne poczekaj do wizyty.

[paulinkka]

Mozesz tez zrobic badanie krwi na wlasna reke.. I isc z wynikami do rodzinnego.

[201704210903]

zrób d-dimery

[sparks_]

Nie mam żylaków. W takim razie skończę to opakowanie, a jutro zadzwonię się zapisać. Te bóle są dość dziwne, dzisiaj rano np bolała mnie tylko cała lewa noga i to dość mocno, potem już przeszło i cały dzień nic, teraz wróciłam do domu i znów czuje ból, teraz raczej w stopach i na rękach + głowa, nie wiem już co to może być, a że należę do osób strasznie panikujących to naprawdę jestem zmartwiona, no ale chyba macie rację - nic poważnego się od razu nie stanie więc jakoś dotrwam do tej wizyty u lekarza ... Myślałam nad badaniem krwi, ale z racji, że choruję na tarczyce to ostatnimi czasy robiłam je praktycznie co chwile, ostatnie miałam w listopadzie i morfologia była w porządku raczej

[paulinkka]

Napisane przez sparks_

Nie mam żylaków. W takim razie skończę to opakowanie, a jutro zadzwonię się zapisać. Te bóle są dość dziwne, dzisiaj rano np bolała mnie tylko cała lewa noga i to dość mocno, potem już przeszło i cały dzień nic, teraz wróciłam do domu i znów czuje ból, teraz raczej w stopach i na rękach + głowa, nie wiem już co to może być, a że należę do osób strasznie panikujących to naprawdę jestem zmartwiona, no ale chyba macie rację - nic poważnego się od razu nie stanie więc jakoś dotrwam do tej wizyty u lekarza ... Myślałam nad badaniem krwi, ale z racji, że choruję na tarczyce to ostatnimi czasy robiłam je praktycznie co chwile, ostatnie miałam w listopadzie i morfologia była w porządku raczej

Morfologia nie pokazuje czy przepływ krwi jest prawidlowy... Musisz zrobic badania krwi typowe pod kątem zakrzepicy.

[201704210903]

tak jak pisałam jest to badanie d-dimerów

[wlosomaniaczkaaa]

Jeśli byłaby to zakrzepica, to natychmiast odstaw tabletki antykoncepcyjne. Jeśli Cię dusi w klatce, słabo się czujesz, masz płytki oddech może się skończyć zatorem płucnym, który bywa śmiertelny. Poczytaj sobie na ten temat. Jedna dziewczyna pisała, że dostała zatoru po 2 tygodniach brania anty.
To, że Twoja mama bierze tabsy od lat, nie oznacza, że Ty również możesz. Poczytaj sobie o śmierci Skolimowskiej, głupia łydka ją bolała. Miała nierozpoznaną zakrzepicę. Ja Ciebie nie straszę, tylko przestrzegam. To, że zwykłą morfologię miałaś ok, nic nie znaczy. Zrób ddimery jeśli masz obawy, koszt ok 45 zł.
Podstawowa sprawa, to odpowienie badanie przed braniem tabletek antykoncepcyjnych. Nigdy nie należy ich brać bez badań.

[Lirriel]

D-dimery i co pół roku układ krzepnięcia i próby wątrobowe, do tego raz w roku (pierwszy raz na samym początku) cytologia, usg piersi i dopochwowe, i wtedy będziesz wiedzieć co i jak.