Bolesna prawda o tradziku... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-01-02, 16:28   #1
asienka22
Raczkowanie
 
Avatar asienka22
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 291
Exclamation

Bolesna prawda o tradziku...


Witam Was kochane,tak siedze i czytam wszystkie watki o tradziku i nie moglam wytrzymac,zeby nie napisac cos na ten temat.Sama borykam sie z tradzikiem od ponad 8 lat,poprostu mam dosc.pytacie,denerwujecie ,zastanawiacie sie ,ktory lek jest lepszy,czy parowki dzialaja,co najlepsze na zaskorniki a prawda jest taka ze wszystkie jestesmy krolikami doswiadczalnymi.Kazda z nas ma inna skore,i kazda inny tradzik na innym podlozu,Zdazaja sie tradziki uczuleniowe na rozne sprawy,tradziki zwykle a takze tradziki sterydowe i masa masa innych.Nikt wam nie pomoze w doborze dobrej dla was kuracji,takie jest moje zdanie,To co pomoglo jednej,drugiej moze wcale nie pomoc a i moze zaszkodzic.Leczylam sie w sumie u 5 lekarzy,byly zabiegi laserowe(lekarka chciala ze mnie zedrzec kase),bo zupelnie mi nie pomogly,bo jak moze pomoc laser na blizny jak dalej wychodza pryszcze i to w duzych ilosciach,potem byly zabiego peelingi kwasem ,wydalam mase kasy zero poprawy a wrecz przeciwnie horror,byl tez lekarz ktory przyjechal zza granicy i leczyl mnie szczepionkami,zero poprawy.Doszla diane35 przez 3 lata bomba cera jak pupcia niemowlaka,myslalam ze to koniec,odstawilam horror wrocil i to sto razy gorszy-tradzik sterydowy>i wiecie co jest najgorsze?ze po tych 8 latach lekarze dopiero teraz powiedzieli ,ze nic mi nie pomoze tylko branie hormonow bo moj tradzik to sprawa hormonalna,a lekow hormonalnych nie moge brac.Owszem sa rozne duperelki ktore poprawia wyglad skory,ale pryszcze beda nadal wychodzicpoddalam sie.wydalam mase kasy na rozne masci,ktore tak naprawde ranily mi twarz a nie leczyly jej,spalaly ja a nie odswiezaly ile tak mozna?teraz przemywam skore zwyklym rumiankiem i to xhyba najlepsza sprawa jaka do tej pory mialam.pryszcze sa i beda i nie wierzew to,ze znikna.Gdybym mialy zniknac,to ten horror skonczylby sie kilka lat temu bo tyle masci i roznych specyfikow co mialam,to chyba zadna z was nie miala.ogolnie mowiac tradzik to okropne dziadostwo,ktore potrafi zmienic dziewczyne z wesolej w zalamana i pelna komleksow.Nie mniej jednak zycze powodzenia w lkeczeniu pa
asienka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 16:38   #2
nowa1010
Raczkowanie
 
Avatar nowa1010
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 391
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Jednak warto stosować leki, może coś pomoże, a gdyby co to można to ukryć pod makijażem, chociaż i to nie jest dobre. Mi jak narazie nic nie pomogło i z zazdrością patrzę na dziewczyny które mają cerę bez trądziku .
nowa1010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 17:02   #3
ana_gabi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Espana
Wiadomości: 1 072
Wyślij wiadomość przez MSN do ana_gabi
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

U mnie jest tak "raz lepiej raz gorzej".
I mam dosc wszelkich mazideł.
Zycie bywa niesprawiedliwe, niektorzy nie wiedza co to pryszcz( niemowiac o tradziku) a inni mecza sie z nimi przez polowe zycia ( o zgrozo tą piekniejszą polowe zamieniaja w katorge).Przykro mi sie robi gdy widze ze tradzik potrafi zniszczyc zycie tylu ludzi.Ale my chyba sami niszczymy sobie zycie przez nieodpowiednie podejscie do tego problemu.
Trzeba podejsc do swojej skory ze wspolczuciem i miloscia.


Zyje nadzieja ze tradzik pewnego pieknego dnia zniknie na dobre i juz nie powroci Super sprawa !
Poki co moja nadzieja opiera sie na slowach zeby gorzej nie bylo.

Zycze wytrałości !
__________________

ana gabi show fan

ana_gabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 18:54   #4
indiego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 254
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

nie mozna podchodzic do tradziku pesymistycznie, warto szukac zlotego srodka eksperymentowac z lekami, uciekac sie do roznych metod walki z ta chorobą!!!
w wiekszosci przypadków tradzik da sie wyleczyc, jednak wymaga to duzej wytrwalosci zarowno pacjenta jak i lekarza prowadzacego!!
jesli chodzi o psychike osob dotknietych tradzikiem to faktycznie szczegolnie u wrazliwych osob jest to dosyc znaczny problem, zachecam do zalozenia forum wlasnie dla takich osob, rozmowa wymiana doswiadczen, dzielenie sie codziennymi problemami zwiazanymi z tradzikiem i jego wplywem na zachownie stany emocjonalne wazne jest aby nie zamykac sie samemu w sobie z powodu choroby, trzeba otaczac sie ludzmi, znajomymi bo inaczej swiat przemknie obok!!!

pozdr
indiego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 19:55   #5
Jussia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 231
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Ja też borykam się z trądzikiem już z 10 lat, stosowałam różne środki, nawet dermatolog nie pomaga, obecnie mój trądzik powoduje u mnie małe blizny, których cięzko się pozbyć. Jakoś ciężko otaczać się ludźmi skoro masz ciągle wrażenie, że oni patrzą się na twoje pryszcze. Zresztą z tego powodu byłam często obrażana. Wiem że ludzie mają gorsze problemy niż mój trądzik, ale z nim naprawdę cięzko żyć.
Jussia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 21:45   #6
IceMan
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

No to mnie pocieszyłyście. Co prawda jestem facetem i w wątkach przez które się na tym forum przewinełem nie było nas zbyt wielu ale problem wydaje się bez względu na płeć taki sam. Mniejszych syfków tak wiele nie mam, w sumie na to nie narzekam ale zwykle mam jednego wielkiego pryszcza dyżurnego, rośnie tak z tydzień, potem drugi tydzień się goji a kolejna dwa to zanikanie blizn. Jakoś to się nazywało, trądzik grudkowo-krostkowy? W każdym bądz razie masakra. Któraś z was napisała, że problem natury psychicznej występuje zwłaszcza u osób wrażliwych, i muszę się z tym zgodzić, bo za taką właśnie osobę się uważam i jak mam gdzieś z taką niespodzianką wyjść to normalnie dramat.
Dobrze, że się przynajmniej wyżalić gdzie mam
Pozdrawiam koleżanki.
IceMan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-02, 22:54   #7
aga21087
Zakorzenienie
 
Avatar aga21087
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 4 583
GG do aga21087
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

umnie tez bywa raz lepiej raz gorzejz tradzikem (tradzki mam od 6 lat) ale ostatnio zaczelam stosowac mydełko siarkowe i bardzo bardzo mi pomaga moze tez spróbujcie po umyciu nim twarzy dodatkowo smaruje sie kremem nivea jak narazie dziala polecam głowa do gory
aga21087 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-03, 10:48   #8
ewunia2
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Z stąd gdzie mi dobrze;-)
Wiadomości: 1 275
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

No niestety ja w tym roku kończę 29 lat i o zgrozo muszę przyznać, że cery idealnej miec nie będę nigdy. Swojego czasu brałam diane, gdy robiłam przerwy wyglądałam strasznie. 1,5 roku temu rzuciłam na dobre i różnie wybawało, zaczęłam czytać forum kosmetyczne , kupiłam kilka kwasów, filtry, maseczka aspirynowa różne suplementy i nie jest super ale jest o niebo lepiej. Nie wyobrażam sobie abym nic z tym nie robiła bo jestem wręcz przekonana , że było by o wiele gorzej, zdążyłam się przyzwyczaić , wiem, że będę mi wyskakiwały jakieś "dżordże" jak to mówi moja koleżanka ale chyba się nie . Ponadto odpowiednio dobrana pielęgnacja z pewnością coś pomoże.
ewunia2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 11:04   #9
krowianka
BAN stały
 
Avatar krowianka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 65
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Podobno dermatolodzy w beznadziejnych przypadkach przepisują roaccutane. Poszukajcie sobie w necie o tym specyfiku- moze ktos sie zdecyduje. Producent zapewnia, ze niszczy tradzik raz na zawsze- niestety doszly mnie sluchy, ze syfki czasami powracaja!A poniewaz jest zarowno sporo przeciwskazan jak i mozliwych skutkow ubocznych po tych tabletkach, wiec to "cudo" tylko dla mocno zdesperowanych kobitek.
krowianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 12:03   #10
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Cytat:
Napisane przez krowianka
Podobno dermatolodzy w beznadziejnych przypadkach przepisują roaccutane. Poszukajcie sobie w necie o tym specyfiku- moze ktos sie zdecyduje. Producent zapewnia, ze niszczy tradzik raz na zawsze- niestety doszly mnie sluchy, ze syfki czasami powracaja!A poniewaz jest zarowno sporo przeciwskazan jak i mozliwych skutkow ubocznych po tych tabletkach, wiec to "cudo" tylko dla mocno zdesperowanych kobitek.
gdyby roaccutane byl taki niezawodny to by bylo super, ale tak nie jest. na jednych on dziala dobrze, a na innych zle. a co do tego zdesperowania to sie z toba nie zgodze. ja naleze do osob "mocno zdesperowanych" i nie mysle o tym roaccutanie.

poszukuje wciaz "drogi" do "czystej, pieknej buzi". jak na razie nie jest zle (zeby nie zapeszac). chodze sobie bez korektora, pudru i jest ok. jednak zasluga jest w antybiotyku doustnym, ktory biore . i to mnie przeraza, bo lekarze nie wiedza jak mi pomoc. przez takie swinstwa (antybiotyki doustne) przeszlam juz kilka razy i naprawde mam tego serdecznie dosc .

a co do tego, ze ludzie ze slaba psychika nie potrafia poradzic sobie z problemem "tradzik", ze ich zycie jest podoprzadkowane temu jak sie wyglada danego dnia, itd. zgodze sie z tym. ja naleze do tych osob, u ktorych ma to duze znaczenie. wiem, ze to jest "chore" (takie podejscie do tego problemu), ale wydaje mi sie, ze kazdej osobie majacej problemy z cera (mowie tu o osobach, ktore walcza z tym paskudztwem dlluuugggooo i juz "wszystkiego" probowaly) siada psycha. jest to choroba, ktora widac i ktora oszpeca buzie. przez te syfy czlowiek nie ma sily na nic i nie moze zniesc swojego wygladu.
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 12:55   #11
krowianka
BAN stały
 
Avatar krowianka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 65
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

AaniaA
najwyrazniej nie jestes jeszcze mocno zdesperowana, bo pomagaja Ci (przynajmniej doraznie) antybiotyki i biegasz sobie bez podkladow kryjacych. Ja mam za soba 8-letnia walke z tradzikiem nie tylko na twarzyczce ale i na plecach, dekolcie, wiec rozumiem doskonale ten problem. Zastanawiam sie tylko czy kiedykolwiek widzialas osobe z tradzikiem, ktorego praktycznie nie mozna nazwac "tradzikiem"-cysty na calej twarzy. To dla takich osob jest roaccutane i to takie osoby sa zdesperowane...a jesli chodzi o skutecznosc preparatu to tak jak ze wszystkim- jednym pomaga a innym troche mniej. Mi osobiscie dermatolog powiedziala ze to jak narazie jedyny srodek zapewniajacy dlugotrwale efekty- lekarzem nie jestem i sama nie stosowalam, wiec nie bede oceniac czy jest dobry czy nie ( co zreszta napisalam wczesniej )
krowianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-03, 14:33   #12
ewaes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 147
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Przeszłam dwie kuracje roaccutanem. Po obydwu trądzik powrócił. Jak widać nie jest to cudowny lek.
Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami zapraszam na www.walcze.blox.pl
Opisuję tam kuracje przeciwtrądzikowe, które przeszłam.
ewaes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 15:52   #13
krowianka
BAN stały
 
Avatar krowianka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 65
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

O, no i w taki o to sposob, mozemy sobie zapewnienia dermatologow wsadzic w d...
krowianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 16:01   #14
ana_gabi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Espana
Wiadomości: 1 072
Wyślij wiadomość przez MSN do ana_gabi
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Kiedys przeczytałam gdzies takie słowa jakies dziewczyny "ten TRĄD mi zyc nie daje" ( chodzi oczywiscie o tradzik).

Jejku,nie kuscie losu
Jak sie ma tradzik do tradu ?
Tradzik to pestka w porownaniu do tradu.
W pierwszym przypadku wyskuje pryszcz na nosie a w drugim odpada nos.

Jak mozna byc tak bezmyslnym i gadac takie glupoty(nawet w akcie deperacji ) ?

Ludzie istnieje tyle innych chorob znacznie gorszych od tradziku.
Wiem ze fakt ze tradzik nie ejst choroba zagrazajaca zyciu wcale nie poprawia sytuacji osob ktore borykaja sie z niską samoocena itp.

Ale kazdy ma jakies problemy ,jeden z syfkami ,inny z sercem, a jeszcze inny ma probelmy z poruszaniem sie.

Dlatego nie uzalajacie sie nad soba i walczcie !!!!

Pozdrówka od Ani (:
__________________

ana gabi show fan

ana_gabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 17:04   #15
rrryfka
Przyczajenie
 
Avatar rrryfka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 26
GG do rrryfka
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

jA TEŻ Walcze i walcze i ciężkie to moje życie...
Niby ładna ale ten trądzik sprawia że wstyd mi czasem z domu wyjść i pogadać z ludzmi...

Brałam wszystko!
Teraz chodze do lekarza, który za tydzień zrobi mi wymaz z krosty. Powiedział że już dawno powinnam to zrobic ( ale nikt mi nie proponował) i wtedy będę wiedzieć chociaż który lek doustny mi pomoże a który nie. A tak to się trułam nie tym co trzeba..
No zobaczymy. ja ciągle nie trace nadziei
__________________
rrryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-03, 19:48   #16
nowa1010
Raczkowanie
 
Avatar nowa1010
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 391
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

A co myslicie o grzywkach ?
Ja sobie chyba zrobię, niby też wyjście ale ponoć jest gorzej z trądzikiem Stawiam jeszcze na mydło siarkowe
nowa1010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-04, 11:24   #17
asienka22
Raczkowanie
 
Avatar asienka22
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 291
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

hej kochani,macie racje w jednej sprawie nie mozna zostawic skory bez zadnej pielegnacji,ja slyszalam i czytalam w wielu zrodlach,ze skore tlusta sklonna do wypryskow najlepiej nie wysuszac jak to kazdy lekarz przepisuje specyfiki,ktore potrafia wysuszyc twarz na piach,ale ja nawilzac.Nie wiem czy wiecie,ale skora tlusta gdy jest nadmiernie wysuszana sama sie broni przed tym i produkuje wiecej loju,wiec tradzik sie moze zaostrzyc,przynajmniej tak bylo w moim przypadku.Jak mowilam wczesniej na kazdego co innego dziala,fakt tradzik psuje bardzo psychike,do tego nie moge sie pudrowac bo wlasnie pudrem spowodowalam stan zapalny skory i tradzik jeszcze wiekszy.Obecnie smaruje sie tylko rumiankiem i robie parowki.Za 9 lat wzielam chyba wszystko co bylo mozliwe i nic nie pomoglo wiec dosc wydawania pieniedzy na cos,co wogole nie dziala.Jesli chodzi o wymaz z krostek tez go mialam,mam bakterie propionibacterium acnes i co z tego?stworzono dla mnie szczepionke na to,ale nikt nie chcial mi jej podac.tak wiec lata walki z tradzikiem nie przyniosky zadnych rezultatow zycze nie mniej jednak wytrwalosci w walce
asienka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-04, 14:37   #18
rrryfka
Przyczajenie
 
Avatar rrryfka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 26
GG do rrryfka
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

do asieńka 22
A dlaczego CI jej nie chcieli podać??

Mój dermatolog mi robi wymaz bo chce sprawdzić czy ten tetralysal który zażywałam w ogóle mi pomagał i jakie ma mi dać teraz leki. Np czy IZOTEK mi pomoże czy nie warto się truć
STARAM SIĘ NIE TRACIĆ NADZIEI CHOC WALCZE JUŻ RÓWNO 9 LAT
__________________
rrryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-05, 08:33   #19
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Cytat:
Napisane przez krowianka
AaniaA
najwyrazniej nie jestes jeszcze mocno zdesperowana, bo pomagaja Ci (przynajmniej doraznie) antybiotyki i biegasz sobie bez podkladow kryjacych. Ja mam za soba 8-letnia walke z tradzikiem nie tylko na twarzyczce ale i na plecach, dekolcie, wiec rozumiem doskonale ten problem. Zastanawiam sie tylko czy kiedykolwiek widzialas osobe z tradzikiem, ktorego praktycznie nie mozna nazwac "tradzikiem"-cysty na calej twarzy. To dla takich osob jest roaccutane i to takie osoby sa zdesperowane...a jesli chodzi o skutecznosc preparatu to tak jak ze wszystkim- jednym pomaga a innym troche mniej. Mi osobiscie dermatolog powiedziala ze to jak narazie jedyny srodek zapewniajacy dlugotrwale efekty- lekarzem nie jestem i sama nie stosowalam, wiec nie bede oceniac czy jest dobry czy nie ( co zreszta napisalam wczesniej )
Krowianko to nie jest tak jak myslisz. ja jak biore antybiotyki doustne to jest w miare dobrze, a jak odstawie to jest tragedia. tylko lkam w poduche i nigdzie nie chce wychodzic. wychodze wtedy gdy musze. wydaje mi sie, ze wszyscy ludzie wytykaja mnie palcami, mowia za plecami, ze "ta dziewczyna o siebie nie dba", itd. jak wszyscy wiedza - antybiotyki sa dobre do czasu, a potem to tyle wychodzi skutkow ubocznych, ze nie mozna sobie z nimi poradzic i ponadto nie pomagaja juz na te syfy. ja po przedostatniej kuracji antybiotykami nie moglam dojsc do siebie przez ponad pol roku. teraz tez czuje, ze juz organizm ma dosc tej powtarzajacej sie chemii.
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-05, 13:32   #20
asienka22
Raczkowanie
 
Avatar asienka22
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 291
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

hej nie chciano mi podac szczepionki ,bo za duzo bylo skutkow ubocznych i nikt nie chcial ryzykowac,ja tez bralam mase antybiotykow i tez mi nic nie pomoglo.lekarz sam stwierdzil juz,ze nic mi nie przepisuje bo tylko sobie truje zoladek i tak hormony swoje robiua niestetyczasami placze jak dziecko,nie chce wychodzic z domu,bo boje sie panicznie reakcji ludzi,ze beda sie smiac.poddalam sie przestalam brac wszelkie specyfiki, bo uwazam ze 10 lat walki to za duzo jak dla mnie psychika mi padla juz niestety papa
asienka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-05, 14:05   #21
brunetcia
Przyczajenie
 
Avatar brunetcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 23
GG do brunetcia
Unhappy Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Niestety problem tradziku jest mi aż za dobrze znany z autopsji... Moja walka o czystą cerę trwa już ok.9 lat. Bywało różnie, raz lepiej raz gorzej. Mam za soba 3-letnie branie diane35 i długotrwałą kuracje unidoxem, która leczyła fatalne skutki odstawienia tych pigułek...od jakiś trzech lat mój organizm odzyskuje na nowo równowage hormonalną. Po za tym zaczęłam więcej czytac publikacji na temat przyczyn tradziku. Odkryłam że w moim przypadku nie bez znaczenia były kosmetyki, zwłaszcza kolorowe, które jednak bardzo pogarszaja cerę, odkąd nie stosuje podkładów (jedynie sypki puder i korektor) jest znaczna poprawa Po za tym duża wagę zwracam na diete, jem produkty jak najmniej przetworzone, warzywa, owoce, jugurty, ryby, unikam czekolady, chipsów, ostrych przypraw, coli itd. pije wode mineralną, sok z marchewki i zioła bratka. Zażywam wit z grupy B, beta-katoten, C, E, F, cynk, selen. Do pielegnacji starannie dobieram kosmetyki (wczesniej wybierałam te do cery tradzikowej, a to duzy błąd: strasznie wysuszają i sprawiają, że tłusta skóra jeszcze bardziej sie przetłuszcza), myje buzie tylko w przegotowanej wodzie, stosuje maseczki oczyszczające (glinka, drożdże), korzystam umiarkowanie z solarium. Odkąd stosuję naturalne kosmetyki bez tych wszystkich glikoli i parabenów, coraz mniej mam zaskórników. Jeśli komuś tym pomogłam w pielegnacji, to super Jednak trzeba pamiętać, że każdy ma inny typ tradziku i co innego mu pomoże. Jedyne co można zrobić to zwracać baczna uwage na to co wywołuje pogorszenie i starac się unikać tych rzeczy. Pozdrawiam cieplutko
__________________
'The best things in life are free...'
brunetcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-05, 18:48   #22
indiego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 254
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Cytat:
Napisane przez brunetcia
Niestety problem tradziku jest mi aż za dobrze znany z autopsji... Moja walka o czystą cerę trwa już ok.9 lat. Bywało różnie, raz lepiej raz gorzej. Mam za soba 3-letnie branie diane35 i długotrwałą kuracje unidoxem, która leczyła fatalne skutki odstawienia tych pigułek...od jakiś trzech lat mój organizm odzyskuje na nowo równowage hormonalną. Po za tym zaczęłam więcej czytac publikacji na temat przyczyn tradziku. Odkryłam że w moim przypadku nie bez znaczenia były kosmetyki, zwłaszcza kolorowe, które jednak bardzo pogarszaja cerę, odkąd nie stosuje podkładów (jedynie sypki puder i korektor) jest znaczna poprawa Po za tym duża wagę zwracam na diete, jem produkty jak najmniej przetworzone, warzywa, owoce, jugurty, ryby, unikam czekolady, chipsów, ostrych przypraw, coli itd. pije wode mineralną, sok z marchewki i zioła bratka. Zażywam wit z grupy B, beta-katoten, C, E, F, cynk, selen. Do pielegnacji starannie dobieram kosmetyki (wczesniej wybierałam te do cery tradzikowej, a to duzy błąd: strasznie wysuszają i sprawiają, że tłusta skóra jeszcze bardziej sie przetłuszcza), myje buzie tylko w przegotowanej wodzie, stosuje maseczki oczyszczające (glinka, drożdże), korzystam umiarkowanie z solarium. Odkąd stosuję naturalne kosmetyki bez tych wszystkich glikoli i parabenów, coraz mniej mam zaskórników. Jeśli komuś tym pomogłam w pielegnacji, to super Jednak trzeba pamiętać, że każdy ma inny typ tradziku i co innego mu pomoże. Jedyne co można zrobić to zwracać baczna uwage na to co wywołuje pogorszenie i starac się unikać tych rzeczy. Pozdrawiam cieplutko

zgadzam sie z toba iż walka z tradzikiem to zarowno pilnowanie diety, jak witaminy pierwiastki, wreszcie kosmetyki ktorych dobor odbywac sie powinien zawsze indywidualnie metoda eliminacji i prob az to znalezienia tych najbardziej przyjaznych!!
niektore kosmetyki przeciwtradzikowe sa tylko z nazwy a ich skald i dzialanie czasem nasilaja objawy, jednak sa kosmetyki tylko apteczne ktore wspomagaja leczenie a czasem nawet przyczyniaja sie do zlagodzenia i zapobiegaja jego powstawaniu!
tradzik z jakim sie zmagasz lub zmagalas nalezy to tych wywolanych zmianami hormonalnymi, (zaburzenia zwiazane z antykoncepcja hormonalana) takie postacie tradziku naleza do najtrudniejszych do wyleczenia gdyz przyczyna to uklad hormonalny w ktory ingerencja jest scisisle ograniczona z reguly organizm sam wraca do rownowagi ale po pewnym czasie!!

pozdr
indiego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-06, 18:11   #23
brunetcia
Przyczajenie
 
Avatar brunetcia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 23
GG do brunetcia
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Indiego, chciałabym powiedzieć, że najtrudniejsza walka już za mną, ale z trądzikiem nigdy nic nie wiadomo, poza tym moja buźka jeszcze nie jest super gładka i pewnie długo nie będzie. Hormony wariują w różnym wieku, zróżnych przyczyn, nie tylko po odstawieniu pigułek. Czasem widuje osoby po trzydziestce z trądzikiem, więc to może dopaśc teoretycznie każdego w każdym wieku. Grunt to, żeby sie nie poddawać i starać się walczyc o ładną cerę, bo każdy, kto dba o swój wygląd, na nią zasługuje Warto też szukac dobrego dermatologa, który potrafi słuchać swoich pacjentów (każdy z nas wie najlepiej, jaka ma cerę i na co np. reaguje alergicznie) a nie takiego, który na indywidualną wrażliwość cery, przepisuje wszystkim jak leci to samo, albo co gorsza leki firmy, z którą ma podpisaną umowę Przyznam szczerze, że najwięcej pomogłam sobie sama, bo lekarze, jakos sie nie za bardzo spisywali
__________________
'The best things in life are free...'
brunetcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-06, 20:38   #24
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Ja juz sie pogodzilam z tym, ze nie bede miala tej przyjemnosci posiadania pieknej cery Raz jest lepiej, raz gorzej szczegolnie przed okresem... staram sie nie obciazac twarzy wynalazkami bo i trudno wszystko przetestowac a czesto mozna sobie bardziej zaszkodzic jak pomoc. Bo fakt zlotego srodka nie ma. Dbam jak moge, staram sie dobrze odzywiac, odstawilam wszelkie "tradzikowe" kosmetyki, ktore tylko wysuszaly mi twarz nic nie poprawiajac.
Jak widac wiekoszsc z nas bez wzgledu na wiek walczy w pryszczami... i nie tylko my szare myszki ale takze roznego rodzaju gwiazdy i skoro one przy swoich mozliwosciach finansowych borykaja sie z wypraskami to co my mozemy zrobic
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-06, 20:49   #25
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

hm ktoras z was wspomniala jak laser moze pomoc w zwalczaniu tradziku

ojoj i tutaj pole do popidu otoz moze!!!!!!!
oczywiscie nie zadziala na kazdego

po pierwsze nalezy pamietac ze kazda kurcja na poczatku nasila objawy co nie jest powodem by rezygnowac z zabiegow o czym nawet czesto ja zapominam musialby mi to ktos codziennie przpominac

po drugie wspomaga leczenie przez przyspieszenie metabolizmu tkanki komorki czy jak wolicie przyspieszajac regeneracje i redukujac stan zapalny

po trzecie tych zabiegow potrzeba zrobic naprawde mnostwo dostosowujac indywidualnie dawki laczac z innymi zabiegami no sauna solarium kwarcowka itp oczyszczanie kosmetyki dieta itp

szkoda tylko ze w polsce takie leczenie nie dziala bo na nic nie ma kasy ale prywatnie wsyztsko mozna zrobic

ale to tylko taka wypowiedz bo przez przypadek przeczyatlam watek
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 17:10   #26
Vika24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 27
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

fajny wątek, mozna sobie poczytac, przekonac sie ze nie jest sie samemu...ja tez, juz nie wiem ile lat, wlasciwie to ponad 10 z tym walcze, to co pisala któras w was , to smutne ze ten "najpiekniejszy" okres zycia jest najbrzydszy...
jesli chodzi o roaccutane to mi nie pomogl rowniez...teraz zaczynam sie zastanawiac nad regularnym oczyszczaniem kawitacyjnym u kosmetyczki...ale nie mam przekonania, poza tym lecze sie ziolami tybetanskimi (na razie nie dzialaja)
Vika24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-08, 14:18   #27
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

ja chodze wlasnie na kawitacje i mi pomaga.co zabieg jest mniej tych zaskornikow (ale wtedy to pani tepi mi je igla, bo kawitacja tak gleboko nie pomoze - jesli te zaskorniki siedza gleboko). bylam moze juz z 5 razy i widze roznice. na poczatku chodzilam co 2 tygodnie, a teraz co 3 tygodnie. wlasnie bylam na ultradzwiekach w piatek i bylo milo, bo klucia igielka bylo malo.
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-08, 18:07   #28
Vika24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 27
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Cytat:
Napisane przez AaniaA
ja chodze wlasnie na kawitacje i mi pomaga.co zabieg jest mniej tych zaskornikow (ale wtedy to pani tepi mi je igla, bo kawitacja tak gleboko nie pomoze - jesli te zaskorniki siedza gleboko). bylam moze juz z 5 razy i widze roznice. na poczatku chodzilam co 2 tygodnie, a teraz co 3 tygodnie. wlasnie bylam na ultradzwiekach w piatek i bylo milo, bo klucia igielka bylo malo.
nie wiem jaka pierwotnie mialas cere, ale mi na pierwszej wizycie kosmetyczka powiedziala ze kawitacja odpada, bo mam zbyt zanieczyszczona cere, potem bylam 2 x na normalnym czyszczeniu i na tym sie skonczylo...mam wrazenie ze to normalne czyszczenie to jeszcze pogorszylo mi stan skory...a jak bylo u Ciebie??
Vika24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-08, 20:03   #29
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

Cytat:
Napisane przez Vika24
nie wiem jaka pierwotnie mialas cere, ale mi na pierwszej wizycie kosmetyczka powiedziala ze kawitacja odpada, bo mam zbyt zanieczyszczona cere, potem bylam 2 x na normalnym czyszczeniu i na tym sie skonczylo...mam wrazenie ze to normalne czyszczenie to jeszcze pogorszylo mi stan skory...a jak bylo u Ciebie??
ja widze poprawe . dla mnie kawitacja jest lepsza niz takie zwykle mechaniczne oczyszczanie. pani nie dusi mojej buzi i to mi sie podoba. tak jak mowilam - najpierw kawitacja, a potem igla i powiem ci, ze jest poprawa. na poczatku z boku buzi, kolo uszu (od skroni do konca ucha)bylo tragicznie (pelno zaskornikow, ze sie zalamalam), zas wczoraj to byl moj 5 zabieg i naprawde ich nie bylo . buzia jest teraz czystsza. acha, na czole tez mialam zaskorniki, itp. i tez pomoglo.nie mowie, ze po pierwszym razie bylo od razu dobrze. na efekty trzeba poczekac. ja bym nie odwazyla sie na typowe mechaniczne oczyszczanie, bo wtedy to bym wygladala nie za dobrze (mam wrazliwa buzie). jednak po kawitacji juz drugiego dnia jest lepiej (chodzi mi o to, ze skora na twarzy nie jest czerwona).
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-09, 18:26   #30
Vika24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 27
Dot.: Bolesna prawda o tradziku...

do AniaA:

wiesz co, ale ja mam kilka stanów ropnych na buzi, nie wiem czy kosmetyczka moglaby sie zabrac do kawitacji...tamta powiedziala ze mi to rozniesie po calej twarzy i dlatego nie...a poza tym, gdzie chodzisz i ile placisz? bo ja znalazlam dwa miejsca , jedno za 120 i jedno za 60 i sie zastnawiam skad taka roznica w cenie.
Vika24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.