O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-31, 21:24   #1531
arletka1313
Zakorzenienie
 
Avatar arletka1313
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 075
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

jejku kocurku trzymaj sie, będzie dobrze!
hmm...ja nadal czekam na @ po operacjach i jak narazie to zero objawów, jeśli nie liczyć moich humorków, ale myślę że to normalne, od 2-3 dmi zaczał mi śię śluz bo do tej pory nic nie mialam no oprócz upławów, więc nie wiem kiedy @ przyjdzie, wolałabym aby jak najszybciej.
__________________
Nasz ślub 28.01.2012
27.04.2012-aniołek1.06.2013
Lenka 11.03.2014
Hania 6.09.2016


http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png
arletka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 05:24   #1532
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez reven24111 Pokaż wiadomość
Jedź do szpitala jeśli gin nie odbiera i nie stresuj się.Miałam to samo.Dostałam dupka i wszystko jest ok
Cytat:
Napisane przez hania207 Pokaż wiadomość
o kurcze
lepiej jedź sprawdzic czy wszystko ok
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Hej
Kocurku trzymaj sie na pewno wszystko bedzie dobrzeI daj znać co i jak.
Ja dostałam w niedziele pierwszą @ po zabiegu po 32 dniachTakże już niedługo chyba zaczniemy staranka.Tak postanowiliśmy co ma być to bedzie,ale ja jakoś jestem pewna że jak znowu nam sie uda to będzie wszystko w porządku.
Cytat:
Napisane przez arletka1313 Pokaż wiadomość
jejku kocurku trzymaj sie, będzie dobrze!
hmm...ja nadal czekam na @ po operacjach i jak narazie to zero objawów, jeśli nie liczyć moich humorków, ale myślę że to normalne, od 2-3 dmi zaczał mi śię śluz bo do tej pory nic nie mialam no oprócz upławów, więc nie wiem kiedy @ przyjdzie, wolałabym aby jak najszybciej.
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 07:15   #1533
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
O jejkuStrasznie ci współczuje.Wiem przez co przechodzisz,i jak ci ciężko.Żadne słowa teraz nie ukoją twojego bóluNaprawde bardzo mi przykro.Sama to przeszłam więc wiem co czujesz.

Arletka a ile już czekasz na @?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 08:26   #1534
Promykas
Wtajemniczenie
 
Avatar Promykas
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 098
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Kocurek nie wierzę po prostu, nie wierzę co to za czarna seria
Promykas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 08:28   #1535
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Ja tez nie moge uwierzyc....cały czas wierze, ze sie obudze z tego koszmaru....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 09:04   #1536
Emma 1
Rozeznanie
 
Avatar Emma 1
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 992
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

koocurku... przykro mi bardzo...
__________________
20.10.2009
31.12.2010
"Zakochani i świadomi,
że ich miłość to nie wiatr
pragną wszystkich powiadomić,
że chcą razem iść przez świat.."
Emma 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 09:22   #1537
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Dziewczyny zaczełam plamic na brazowao..moj ginekolog nie odbiera....

Co mam robic??? Chyba do szpitala pojade...??
Kocurku ;( jak przeczytalam ze cos jest nie tak to sie poplakalam i zaczelam błagać Boga żeby było wszystko ok, patrze dalej a tu taki cios ;(
Co mam napisać, jestem z Tobą i przytulam Cie mocno. Dobrze wiem przez co przechodzisz

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

ale tu przed chwilą klnełam, dobrze ze cos cofło wiadomosc i sie skasowała.
Nie mam sily, kochana rycze razem z Tobą. Nie moge uwierzyc ze los moze byc tak poj***ny. Przeciez nie wolno odbierac ludziom takiego szczescia, nie da sie Jeszcze slub za rogiem, maskara jakaś. I to tylko dlatego ze byliscie za bardzo szczesliwi.
Ja chyba nastepnym razem przeplacze cala ciaze ze nie chce tego dziecka i bedzie cale i zdrowe.
Ale sie wku***lam !! Dosc ze jest mi smutno to jestem normalnie wsciekla. Dlaczego my?! Myslalam ze bede kocurkowi kibicować całą ciąże, tak bardzo sie cieszylam ze u niej ok chociaz u mnie tak zle i co teraz jestesmy takie same. Ile jeszcze nas bedzie?!


Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Hej
Ja dostałam w niedziele pierwszą @ po zabiegu po 32 dniachTakże już niedługo chyba zaczniemy staranka.Tak postanowiliśmy co ma być to bedzie,ale ja jakoś jestem pewna że jak znowu nam sie uda to będzie wszystko w porządku.
A co wam powiedzial lekarz? Bo po zabiegu powinno sie czekac 3@ ale ja tez nie mam zamiaru. Boje sie ze po 1@ to bedzie jeszcze nie trwale ale chyba zaryzykuje. I tez mam pewnosc ze bedzie wszystko dobrze. Przeciez nie mozna byc az takich pechowcem...
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 09:24   #1538
b a r b a r a
Zakorzenienie
 
Avatar b a r b a r a
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 5 328
GG do b a r b a r a
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Przykro mi bardzo To jest okropne Trzymaj sie kochana . Jestem z Toba myslami

Edytowane przez b a r b a r a
Czas edycji: 2012-06-01 o 09:28
b a r b a r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 10:02   #1539
ilkas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Jest mi strasznie przykro. Wczoraj trzymałam mocno za Ciebie kciuki ! Jestem z Tobą myślami i mocno przytulam
ilkas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 10:23   #1540
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

To takie smutne kocurku ja stracilam dzidziusia dzien przed Dniem Matki a Ty przed dniem Dziecka, to zycie z nas kpi normalnie
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 10:34   #1541
reven24111
Raczkowanie
 
Avatar reven24111
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 300
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Masakra jakaś pamiętam jak w marcu i kwietniu się sypały dzieciątka a teraz...brak słów.Kocurku nie wiem co Ci napisać .Musisz się trzymać i wierzyć że mały Aniołek będzie teraz nad wami czuwał.
__________________


Edytowane przez reven24111
Czas edycji: 2012-06-01 o 12:12
reven24111 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 12:00   #1542
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Kocurku ;( jak przeczytalam ze cos jest nie tak to sie poplakalam i zaczelam błagać Boga żeby było wszystko ok, patrze dalej a tu taki cios ;(
Co mam napisać, jestem z Tobą i przytulam Cie mocno. Dobrze wiem przez co przechodzisz

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

ale tu przed chwilą klnełam, dobrze ze cos cofło wiadomosc i sie skasowała.
Nie mam sily, kochana rycze razem z Tobą. Nie moge uwierzyc ze los moze byc tak poj***ny. Przeciez nie wolno odbierac ludziom takiego szczescia, nie da sie Jeszcze slub za rogiem, maskara jakaś. I to tylko dlatego ze byliscie za bardzo szczesliwi.
Ja chyba nastepnym razem przeplacze cala ciaze ze nie chce tego dziecka i bedzie cale i zdrowe.
Ale sie wku***lam !! Dosc ze jest mi smutno to jestem normalnie wsciekla. Dlaczego my?! Myslalam ze bede kocurkowi kibicować całą ciąże, tak bardzo sie cieszylam ze u niej ok chociaz u mnie tak zle i co teraz jestesmy takie same. Ile jeszcze nas bedzie?!



A co wam powiedzial lekarz? Bo po zabiegu powinno sie czekac 3@ ale ja tez nie mam zamiaru. Boje sie ze po 1@ to bedzie jeszcze nie trwale ale chyba zaryzykuje. I tez mam pewnosc ze bedzie wszystko dobrze. Przeciez nie mozna byc az takich pechowcem...
Lekarz powiedział tak jak tobie 3 @ odczekać.Ale byłam już dziś na kontroli po 1 @ i jest wszystko super.Oczywiśćie nie powiedziałam ze bede sie starać już ale taki mam zamiar.Wiem że to ryzykowne ale po prostu czuje tak mocno ze bedzie wszystko dobrze ,mam dobrego lekarza że zaryzykuje.
A ty tez po 1 @ zamierzasz sie starać?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2012-06-01 o 12:01
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 12:41   #1543
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Lekarz powiedział tak jak tobie 3 @ odczekać.Ale byłam już dziś na kontroli po 1 @ i jest wszystko super.Oczywiśćie nie powiedziałam ze bede sie starać już ale taki mam zamiar.Wiem że to ryzykowne ale po prostu czuje tak mocno ze bedzie wszystko dobrze ,mam dobrego lekarza że zaryzykuje.
A ty tez po 1 @ zamierzasz sie starać?
Ja też nie zamierzam mowic lekarzowi bo domyslam sie co mi powie. I tez czuje ze powinnam po 1@ po pierwsze zaby nie zwariowac Ale jeszcze sie wacham czy po 1@ czy po 2@. gdybym nie miala zabiegu to bym czekala tylko do 1@ a tak sie zastanawiam. Myśle że w lipcu po 1@ bede uważać czyli zabezpieczenie na owulacje, a ze na bank nie bede wiedziala kiedy jest to wpadne I to chyba bedzie najlepsze bo wpadki sa zawsze ok..
a tak na na powaznie zaczne sie starać po 2@, chociaż pewnie do 2@ mi sie juz odwidzi czekanie za ten czas
dziewczynie z innego wątku lekarze powiedzieli ze po 1@ moze, a miala identyczna sytuacje jak ja. Wydaje mi sie ze to 3-6 miesiecy to takie stare myslenie, a po 1@ nowoczesne

Iza.. moj aniołek gdyby był dziewczynką to miałam dać to imie. Ale że nie wiem jaka płeć to jesli kiedys bedzie dziewczynka to napewno będzie Izunia

Mi powiedzieli ze mi powiedzą jaka była plec, ale teraz to juz chyba nie chce wiedzieć.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."

Edytowane przez Luna0
Czas edycji: 2012-06-01 o 12:43
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 13:07   #1544
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Ja też nie zamierzam mowic lekarzowi bo domyslam sie co mi powie. I tez czuje ze powinnam po 1@ po pierwsze zaby nie zwariowac Ale jeszcze sie wacham czy po 1@ czy po 2@. gdybym nie miala zabiegu to bym czekala tylko do 1@ a tak sie zastanawiam. Myśle że w lipcu po 1@ bede uważać czyli zabezpieczenie na owulacje, a ze na bank nie bede wiedziala kiedy jest to wpadne I to chyba bedzie najlepsze bo wpadki sa zawsze ok..
a tak na na powaznie zaczne sie starać po 2@, chociaż pewnie do 2@ mi sie juz odwidzi czekanie za ten czas
dziewczynie z innego wątku lekarze powiedzieli ze po 1@ moze, a miala identyczna sytuacje jak ja. Wydaje mi sie ze to 3-6 miesiecy to takie stare myslenie, a po 1@ nowoczesne

Iza.. moj aniołek gdyby był dziewczynką to miałam dać to imie. Ale że nie wiem jaka płeć to jesli kiedys bedzie dziewczynka to napewno będzie Izunia

Mi powiedzieli ze mi powiedzą jaka była plec, ale teraz to juz chyba nie chce wiedzieć.
Luna ja myśle że każą odczekać ten czas głównie ze wzgledów psychicznych,Na wątku aniołkowych mam jest dziewczyna która zaszła 2 tygodnie po zabiegu i było wszystko w porządku.Także wszystko jest możliwe.Ja wierze że bedzie dobrze i u ciebie i u mnie

Ja niestety poroniłam w domu,także niewiele zostało do badania histopatologicznegoKtór e i tak nie wykazało przyczyny.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2012-06-01 o 13:09
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 13:16   #1545
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

No własnie psychika.. Mi sie wydaje ze dla niektorych duzo lepiej jak zajda jak najwczesniej np. moja siostra ktora sie obwiniala itd (bo lezala ze starszym dzieckiem podczas ciazy w szpitalu, nosila małą i spala na ziemi) powiedziala mi ze gdyby czekala pol roku to chyba psychiatryk.
Jej pomoglo bardzo postawienie ramki ze zdjeciem malenstwa na dloni i wierszykiem : JESTEM..Zobaczysz mnie w oczach swoich dzieci,usłyszysz w radosnym ich
śmiechu,poczujesz kiedy przytulać je bedziesz i kołysać do snu.Ja tam
zawsze będę,zawsze przy tobie.
Mowi ze duzo jej to dalo, ja nie dam sobie ramki bo znajomi nie wiedza wiec nie potrzebne mi zbedne pytania, ale fajny pomysl.
Ale zaszła po jakis 3 mies chociaz lekarz kazal jej po 6 mies.

Za to inne kobiety po # nie chca nawet myslec o kolejnym dziecku, # czy nawet o seksie i takie oczywiscie tez rozumiem chociaz ja do nich nie naleze
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 13:37   #1546
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Luna ja psychicznie otrząsnełam się dopiero niedawno a poroniłam ponad miesiac temuByło mi bardzo cieżko.Nie mogłam jeść spac no masakra.Wróciłam do pracy gdzie wszyscy wiedzieli te spojrzenia,te pytania.Chciałam już od razu być w następnej ciaży ciągle o tym myślałam.płakałam na wspomnienie maleństwa.Ale niedawno przyszedł taki dzień że poczułam że mam to za sobą.Naprawde.Tak jakbym dopiero teraz to zaakceptowała i pogodziła się z tym.I wiem że dam rade.Wierze w ciebie że i ty dasz.Jesteś silna i masz wiare że bedzie dobrze.Musi być-innej opcji nie ma
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 13:40   #1547
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
no nie kocurku trzymaj sie... wiem jak to boli ....
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Kocurku ;( jak przeczytalam ze cos jest nie tak to sie poplakalam i zaczelam błagać Boga żeby było wszystko ok, patrze dalej a tu taki cios ;(
Co mam napisać, jestem z Tobą i przytulam Cie mocno. Dobrze wiem przez co przechodzisz

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

ale tu przed chwilą klnełam, dobrze ze cos cofło wiadomosc i sie skasowała.
Nie mam sily, kochana rycze razem z Tobą. Nie moge uwierzyc ze los moze byc tak poj***ny. Przeciez nie wolno odbierac ludziom takiego szczescia, nie da sie Jeszcze slub za rogiem, maskara jakaś. I to tylko dlatego ze byliscie za bardzo szczesliwi.
Ja chyba nastepnym razem przeplacze cala ciaze ze nie chce tego dziecka i bedzie cale i zdrowe.
Ale sie wku***lam !! Dosc ze jest mi smutno to jestem normalnie wsciekla. Dlaczego my?! Myslalam ze bede kocurkowi kibicować całą ciąże, tak bardzo sie cieszylam ze u niej ok chociaz u mnie tak zle i co teraz jestesmy takie same. Ile jeszcze nas bedzie?!

Okropne co sie dzieje
w tygodniu dowiedziałam sie ze kolęzanka urodizła blizniaki i obydwoje umarło Urodziła w 6 miesiacu
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 14:37   #1548
Monika_uk
Rozeznanie
 
Avatar Monika_uk
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 519
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Kocurku tak mi przykro Wiem co teraz czujesz Musisz być silna. Wiem ze moze byc ciezko, tez wkoncu przez to przechodzilam. Ale bądz silna, jestesmy z Tobą

Nadal zadaje sobie pytanie dlaczego Nas cos takiego spotyka
__________________
Trzeba wierzyć i mieć nadzieję.......

22,03,2012 Aniołek
Monika_uk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 16:55   #1549
CoffeeHeaven
Zadomowienie
 
Avatar CoffeeHeaven
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 211
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Nie, to jest jakieś poje*a**

Kocur...
__________________
CoffeeHeaven jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-01, 17:23   #1550
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kochane płakałam cała noc i dzis cały dzien...

Niestety cały czas plamie, ale nie mam krwawienia takiego mocnego.

To czekanie jest najgorsze, ale nie chce jechac do szpitala na zabieg.

Mam nadzieje, ze do poniedziałku wszystko sie wyjasni.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 18:10   #1551
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Kochane płakałam cała noc i dzis cały dzien...

Niestety cały czas plamie, ale nie mam krwawienia takiego mocnego.

To czekanie jest najgorsze, ale nie chce jechac do szpitala na zabieg.

Mam nadzieje, ze do poniedziałku wszystko sie wyjasni.
Kochana wiem jak ci cieżko
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 20:32   #1552
arletka1313
Zakorzenienie
 
Avatar arletka1313
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 075
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

boże kocurku dlaczego???
dlaczego to sie nam przydarzyło??? przecież my tak chciałyśmy dziecka, tak się starałyśmy, dbałyśmy żeby wszystko było dobrze więc dlaczego???
nawet nie wiesz jak mi przykro, tak chciałabym ci jakoś pomóc ale wiem ze nic nie pomoże, wiem przez co przechodzisz, wiem jakie to trudne, jak ciężko.
trzymaj się skarbie, damy radę, poradzimy sobie.

jest już nas 4? a co to za ☠☠☠☠a pech???
__________________
Nasz ślub 28.01.2012
27.04.2012-aniołek1.06.2013
Lenka 11.03.2014
Hania 6.09.2016


http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png
arletka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 21:18   #1553
Monika_uk
Rozeznanie
 
Avatar Monika_uk
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 519
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Kochane płakałam cała noc i dzis cały dzien...

Niestety cały czas plamie, ale nie mam krwawienia takiego mocnego.

To czekanie jest najgorsze, ale nie chce jechac do szpitala na zabieg.

Mam nadzieje, ze do poniedziałku wszystko sie wyjasni.
Hej kochana
Wiem jak teraz sie czujesz i co przechodzisz......Wiem jakie trudne jest to czekanie.Ja tez czekalam ,,na to wszystko,, w domu. U mnie rozpoczelo sie w domu i zakonczylo twz. Tak wiec obylo sie bez zabiegu.

Badz dzielna. Jakos trzeba przez to przejsc
Zobaczysz wszystko jakos sie ulozy.
__________________
Trzeba wierzyć i mieć nadzieję.......

22,03,2012 Aniołek
Monika_uk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-01, 22:36   #1554
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Pojechałam wczoraj o 21:00 do mojego lekarza ginekologa...krwiak zniknal....NIESTETY SERCE MOJEGO DZIECKA NIE BIJE!

Jestem w domu czekam na"zywa krew" jesli do poniedziałku sie nie pojawi mam skierowanie na zabieg.....
Cytat:
Napisane przez Promykas Pokaż wiadomość
Kocurek nie wierzę po prostu, nie wierzę co to za czarna seria
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja tez nie moge uwierzyc....cały czas wierze, ze sie obudze z tego koszmaru....
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Kochane płakałam cała noc i dzis cały dzien...

Niestety cały czas plamie, ale nie mam krwawienia takiego mocnego.

To czekanie jest najgorsze, ale nie chce jechac do szpitala na zabieg.

Mam nadzieje, ze do poniedziałku wszystko sie wyjasni.
Kooocur nie wierze, nie wierze w to co czytam!
Naprawde, naprawde to sie dzieje? Nic sie nie da uratowac?
Może jednak sie maluch odratuje? Lekarz nie dał żadnej szansy?
Nie wierze co sie dzieje w tym miesiącu, w głowie mi sie to nie mieści!
Nie moge nawet sobie wyobrazic co czujesz kochana, nie moge!
Ale przeżyjesz to, dasz sobie rade bo jesteś silna.
Ułoży sie to wszystko, jeśli jednak nie da sie uratowac maleństwa, lepiej żeby to było naturalnie...bo wtedy moglibyście zacząc sie starac praktycznie od razu!
Trzymaj sie kochana, przesyłam Ci pozytywną energie, moc fluidów!!
Myślami jestem z Tobą!!
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 07:18   #1555
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kocurku bardzo bardzo mi przykro
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 07:51   #1556
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Dziewczyny nie dwajacie Kocurkowi nadziei chyba ze na lepsze jutro. Serduszko nie zabije od nowa.. ja mialam beznadziejna nadzieje i nie duzo mi braklo zebym od tego zeswirowala..
Masakra 2# w jednym tyg... k**wa epidemia jakas

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Luna ja psychicznie otrząsnełam się dopiero niedawno a poroniłam ponad miesiac temuByło mi bardzo cieżko.Nie mogłam jeść spac no masakra.Wróciłam do pracy gdzie wszyscy wiedzieli te spojrzenia,te pytania.Chciałam już od razu być w następnej ciaży ciągle o tym myślałam.płakałam na wspomnienie maleństwa.Ale niedawno przyszedł taki dzień że poczułam że mam to za sobą.Naprawde.Tak jakbym dopiero teraz to zaakceptowała i pogodziła się z tym.I wiem że dam rade.Wierze w ciebie że i ty dasz.Jesteś silna i masz wiare że bedzie dobrze.Musi być-innej opcji nie ma
Powiem Ci że ja już sie z tym oswoiłam. Pewnie dlatego ze tak szybko musiałam wrocic do normalnego zycia. No i duzo lepiej mi bylo z tym ze nikt nie wie.. wiedzialam ze tak bedzie jakby co no i trafilo mnie to" jakby co" Moja siostra miala tak ze wszyscy wiedzieli i masakra...
Chociaz mi czasami przykro ze np ide do babci a ona o niczym nie wie, moze to glupie ale przykro mi ze mi nikt nie wspolczuje tylko ze kazdy sie zachowuje jakby nic sie nie stalo-bo nie wie. Na pewno takie cos lepsze ale tez nie najlepsze. Każdy mysli ze smutna to jestem np z powodu kolokwium heh
Na poczatku mialam obsesje na punkcie ciazy chcialam juz i teraz!
Ale wiem ze sie nie da, wiec teraz sie oswoiłam już i bede czekac cierpliwie. Niestety nie da sie przejsc z jednej ciazy do drugiej
Więc żyje sobie sama i pusta i czekam az sie we mnie cos pojawi
Tak jak Ty zaakceptowalam to.. nie pytam juz dlaczego ja itd. zdarzylo sie mi, zdarzylo sie wam.. moze wlasnie dlatego ze widze was, nie tylko ja jestem pechowa i nienormalna. My jestesmy normalne i To jest normalne tylko ze bolesne


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Kochane płakałam cała noc i dzis cały dzien...

Niestety cały czas plamie, ale nie mam krwawienia takiego mocnego.

To czekanie jest najgorsze, ale nie chce jechac do szpitala na zabieg.

Mam nadzieje, ze do poniedziałku wszystko sie wyjasni.
Kochana i bedziesz plakac conajmniej jeszcze przez tydzień
Wiem ze to okropne nosic takiego dzidziusia, ja tez po malejacej becie juz wiedzialam ze nic z tego i oplakiwalam go w domu. Jesli wtedy pojdziesz na zabieg bedzie Ci duzo latwiej, niz z zaskoczenia. Wiekszosc oplaczesz w domu nie bedziesz taka zdezorientowana i zaskoczona.
Wiem ze czekanie jest najgorsze ale najgorszy jest zabieg. Dlatego jesli sie da to lepiej odczekaj moze samo pojdzie. Wiem ze to za wczesnie na takie rzeczy, ale bez zabiegu latwiej sie bedziesz starac pozniej. I szybciej a zobaczysz ze szybciutko tego zapragniesz Przytulam Cie mocnoooo
I powiem Ci ze naprawde dokladnie wiem co czujesz... i wcale mi nie jest razniej ze nie tylko ja. Duzo bym dala zeby odwrocic bieg wydarzen tak i moj jak i Twoj. Zyczylam Ci wszystkiego co najlepsze, tak bardzo chcialam zeby Tobie sie udało

aha i Tez mialam plamienie nie krwawienie, ale mam nadzieje ze u Ciebie sie rozkreci.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 08:56   #1557
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kochane,

pojechałam wczoraj do szitala. Spotkałam sie z mega cudownymi ludzmi. Zrobili mi badania i USG. Serduszko nie bije, obraz zarodka jest rozmazany.
Nie trzeba byc lekarzem, zeby to stwierdzic....sama widziałam na wlasne oczy. Zarodek zmalał jeszcze bardziej......

Piszac to jestem juz spokojniejsza....to nie znaczy, ze nie boli, po prostu musze zyc dalej. Nie moge pozwolić aby moje zycie straciło sens....

Lekarz wszystko mi wyjaśnił. Powiedział, ze jesli chce to zrobi zabieg (była godzina 24 wiec o 2 by było po wszystkim...)Zrobilismy badania i stwierdził, ze najlepiej dla mnie to po prostu czekac. Nie jest to przyjemnie, ale jest bardzo duza szansa, ze uda sie poronic samoistnie, a co za tym idzie zero komplikacji.
Poinformował mnie z czym wiąze sie zabieg, niestety niesie za soba mały procent niepowodzenia lub mechanicznych uszkodzen macicy.

Umowilismy sie na wizyte za 7 dni....w tym czasie powinno sie wszystko "wyjsnić".

Nie jest to przyjemnie, ale przyjełam, ze to zwyczajna @ i musze to przeczekac.

Wrocilismy do domu..całe szczescie, ze moj zaraz mąż jest cudownym facetem.
Nawet nie wiedziałam, ze moze dac mi tyle wsparacia i siły.....cały czas był ze mna i obiecał, ze nie zostane nawet na chwile sama....

Wrocilismy do domu....dostalismy ostatnie zdjecie z USG....zawsze to jakas pamiatka...

Usiedlismy w kuchni..poprosiłam o drinka (miałam wyrzuty sumienia, ale nic teraz to juz nie zaszkodzi...).
Potrzebowałam sie uspokoic, bo plecy miałam tak skurczone i bolace, że nie mogłam wytrzymac.
Stwierdzilam także, ze zęby mnie bola...od zaciskania szczeki....

Gadalismy długo.....ten drineczek pomogł mi zasnac.....bo nie spałam od prawie 2 dni....

Dzis wstalismy, przytulamy sie cały czas, rozmawiamy, nawet usmiechamy...chociaz po kazdym usmiechu w człowieku powstaje kolejny wyrzut sumienia, ze nie powinien.

Za 14 dni nasz ślub..mamy duzo rzeczy do załatwienia....wiec na tym sie trzeba skupic.

Najgorsze jest to, że wciaz mam poranne mdłosci....

Dodam tylko, ze u nas wiedzieli wszyscy..dosłownie wszyscy...o dziwo kazdy to rozumie i mega wspiera.
Daja nam duza siłe...i rozmowa w moim przypadku jest bardzo zbawienna.

Obiecalismy sobie, ze jak sie uda nastepnym razem, to nikomu nic nie powiemy....

Po slubie bedzie masza za nasze nienarodzone dziecko....ostatecznie sie z nim pozegnamy.

Nasza "Maryska" bo tak nasze dziecko zostało nazwane przez dziadka juz jest w niebie. Patrzy na nas i bedzie zawsze z nami....

To jest straszne, ale decydujac sie na dziecko musimy wiedziec, ze i tak sie moze zdarzyc....
Musimy byc przygotowani na poronienie, śmierc, czy chorobe tego dziecka.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 09:43   #1558
beautystyleandme
Zadomowienie
 
Avatar beautystyleandme
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 108
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kocurku tak mi przykro...
beautystyleandme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 09:44   #1559
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kocurku widze że radzisz sobie z tym dokladnie tak jak ja.
Mój zarodek tez był rozmyty a dzien pozniej wogole znikł wiec sie nie łudziłam, a oni chcieli mi jeszcze bety codziennie robic tylko co mi bylo z tego jak moj dzidzius juz sie rozpłynął wiec sama im pokazalam moje wyniki i to byl juz dowod wiec mogli zrobic zabieg. Lepiej czekać z poronieniem, ale moj dzidzius już nie żył od 2-3 tyg, wiec moglabym miec zakazenie.
Ty poczekaj, ale nawet jak zabieg bedzie konieczny to przezyjesz, nie ma innego wyjscia.

Widze że Twoj TŻ jest dokladnie taki jak mój.. ehh jesteśmy jednak farciary, ze cos takiego zamiast rozsypac to dodatkowo nas umacnia w zwiazkach.
Mój tak samo kupił mi piwko przy którym płakaliśmy, rozmawialiśmy wtedy. Powiem Ci że miałam ogromne wyrzuty z usmiechaniem, nawet tu na forum sie zwierzalam ze moze jestem jakas bezduszna, ale teraz wiem ze nie. Czlowiek jest smutny, ale jesli tak jak ja z regoly jestes wesolą dziewczyna to nie ma szans zebys chodzila zdołowana 24h. To co mamy w sercu ma znaczenie, a usmiech czy placz tego nie zmieni.
I normalnie przez cały dzień jestem zdołowana ale jak wraca TZ z pracy to smieje sie nawet bardziej niz kiedys. Bo jestem z nim taka szczesliwa.. placze nadal, rozmawiamy o tym wkolko i wkolko, wczoraj głownie przez Ciebie Nie moglam przezałować ze i Ciebie to spotkało
Ja nadal mam objawy np wrazliwosc na zapach czy bolace piersi i jest to wkurzajace.. bo kiedys tak cieszylo.
Fajnie ze masz sie na czym skupic, ze do slubu nie daleko. Powiem Ci ze za 2 tyg bedziesz sie bardzo dobrze bawić, w sercu bedziesz miec aniołka ale dojdziesz do siebie. Wbrew pozorom nie jest tak źle jesli chodzi o funkcjonowanie. Najgorsze są pierwsze dni, jak sie człowiek przyzwyczaja do mysli ze juz nie ma fasolki to potem jest tylko lepiej.
No i znow sie potwierdzilo ze lepiej przed 12tc nic niekomu nie mowic, chociaz po 12 tez sie zdarzaja nieszczescia.. tyle ze przynajmniej nie tak czesto.
Napewno nieraz myslalas ze i tobie moze sie zdarzyc poronienie, chociaz nie zdawalas sobie sprawy ze naprawde moze tak byc. Ja o tym myslalam, ale podswiadomie bylam pewna ze tak nie bedzie.
Boli i będzie boleć, ale żal sie skonczy i przyjdzie nadzieja
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-02, 12:41   #1560
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

Kocurku duuużo siły
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.