Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[servatka]

Napisane przez yes

Właśnie boję się, że to zostanie odebrane, że umawialiśmy się na 500zł a ja będę chciała więcej. No ale w praniu wyszło, że mam dość szeroki zakres obowiązków

Tak, leci trzeci miesiąc właśnie I powiem Wam, że uwielbiam to miejsce!

Nie bój się rozmawiać o zarobkach. To logiczne, że do pracy przychodzimy po to, żeby zarabiać. Tym bardziej jeśli okazało się, że masz szerszy zakres obowiązków niż to bylo uzgadniane na początku, to masz konkretne argumenty. Warto poruszyć temat, na pewno dojdziecie do jakiegoś porozumienia.

A skoro już się tu ponownie wypowiadam - pisałam w marcu, że odeszłam z pracy, i teraz Wam powiem, że w ciągu miesiąca udalo mi się otrzymać dwie nowe propozycje pracy, na jedna z nich przystalam od kwietnia. To tak w ramach dobrych wiesci, że udaje się. Chociaż ja z Wawy jestem, to może co innego...
A jeszcze skoro juz jestesmy przy zarobkach, to tez na zachete Wam dodam, ze podeszlam do tego tematu odwaznie - i to mimo że dwie osoby mi odradzaly, ale krzyknelam na rozmowie ładną kwote, powyzej rynkowych stawek na takim stanowisku (ale ktora jednak sobie dobrze przemyslalam i uznalam, ze odpowiada moim kwalifikacjom i doswiadczeniu)... i w zasadzie udalo mi sie ja dostac. Bylam bardzo szczesliwa. Ale ogolnie to mysle, ze mialam duzo szczescia.
Teraz to juz troche wrocilam na ziemie. Pracuje w korpo. Sztywno tu, cieżko mi sie odnaleźć... No ale chociaż nie jestem tak zawalona robotą jak w poprzedniej firmie i zarobki mam lepsze.
Przepraszam za niewielka ilosc polskich znakow, laptop mi szwankuje.

[kocia_lapka]

Napisane przez andra

Znalazłam jakiś podobny na necie, 3tys.to bardzo dużo w coś co niekoniecznie coś przyniesie. Jak np. Ariady.
Jestem zdania, że tu możnaby prywatnie inwestować jak już się będzie w zbliżonej pracy. Co ci po kilku dniach szkolenia jak nie masz z tym kompletnie doświadczenia?
Może się mylę.
Kafka, też o niej myślałam. Ostatni plan to chyba czekać do końca umowy. Szkoda jednak jej czasu i zaangażowania w coś co nie wypaliło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W mojej poprzedniej firmie zatrudniają ludzie po kursach analizy danych (Comarch, ALX) i często szukają ludzi po kilka miesięcy, na start proponują 4 tys. brutto

[Dolczi]

Napisane przez andra

Znalazłam jakiś podobny na necie, 3tys.to bardzo dużo w coś co niekoniecznie coś przyniesie. Jak np. Ariady.
Jestem zdania, że tu możnaby prywatnie inwestować jak już się będzie w zbliżonej pracy. Co ci po kilku dniach szkolenia jak nie masz z tym kompletnie doświadczenia?
Może się mylę.
Kafka, też o niej myślałam. Ostatni plan to chyba czekać do końca umowy. Szkoda jednak jej czasu i zaangażowania w coś co nie wypaliło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pracuję w kontrollingu i mam do czynienia z analizami. Często w ogłoszeniach wymagają znajomości SQL i ACCESSA. Dlatego uznałam, że może mi się to przydać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez kocia_lapka

W mojej poprzedniej firmie zatrudniają ludzie po kursach analizy danych (Comarch, ALX) i często szukają ludzi po kilka miesięcy, na start proponują 4 tys. brutto

4000 brutto to słabo, chyba że dla osoby bez doświadczenia (ja mam doswiadczenie). Obecnie zarabiam więcej niż 4000 brutto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocia_lapka]

Napisane przez Dolczi

Pracuję w kontrollingu i mam do czynienia z analizami. Często w ogłoszeniach wymagają znajomości SQL i ACCESSA. Dlatego uznałam, że może mi się to przydać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

4000 brutto to słabo, chyba że dla osoby bez doświadczenia (ja mam doswiadczenie). Obecnie zarabiam więcej niż 4000 brutto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli chcesz się nauczyć ACCESSA i SQL to ja bym jednak radziła wybrać szkolenie z Microsoftu i potem certyfikację- w branży baz danych certyfikacja ma znaczenie.

Tak, dla osób bez żadnego doświadczenia, jedynie po kursie, nawet bez studiów.

[stotek]

drzewosandałowe, odezwij się co u Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dolczi, Accessa chyba bym się uczyła z kursów/poradnikow internetowych, YouTube albo po prostu ebooków.. Z tego, co miałam z nim styczność, nie jest to fizyka kwantowa i dość łatwo go ogarnąć nie wiem jak reszta, bo nie miałam styczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Zgadzam się, choć zawsze łatwiej gdy możesz się uczyć na danych z pracy i jak widzisz że jest to potrzebne. W domu jeśli się uczysz to masz tylko szkoleniowe dane źródłowe. Zresztą jak nie zastosujesz nabytej wiedzy od razu, to kasa może pójść do kosza - tricki szybko się zapomina gdy się ich nie wykorzystuje.
W końcu pracę czy obowiązki możesz dostać w controllingu niekoniecznie takim jakbyś chciała i się szkoliła (np. faktury kosztowe i tyle) Takimi analizami też nie każdy się zajmuje i nawet nie w każdej firmie pomimo samej obecności działu, coś takiego się robi.
Działam w podobnym temacie i ten program kursu który znalazłam (64h, 4dni lub 2 m-ce), wydaje się bardzo podstawowy? Albo może niezbyt zaawansowany - od średniego excela przez power query do p.pivot. Access to już jest końcówka szkolenia i dopiero potem MS SQL. 2/3 do ogarnięcia za darmo w domu na własnym kompie... (zwłaszcza power bi ostatnio jest dość wałkowany). Jednym słowem to jakieś wyciąganie kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez andra

Zgadzam się, choć zawsze łatwiej gdy możesz się uczyć na danych z pracy i jak widzisz że jest to potrzebne. W domu jeśli się uczysz to masz tylko szkoleniowe dane źródłowe. Zresztą jak nie zastosujesz nabytej wiedzy od razu, to kasa może pójść do kosza - tricki szybko się zapomina gdy się ich nie wykorzystuje.
W końcu pracę czy obowiązki możesz dostać w controllingu niekoniecznie takim jakbyś chciała i się szkoliła (np. faktury kosztowe i tyle) Takimi analizami też nie każdy się zajmuje i nawet nie w każdej firmie pomimo samej obecności działu, coś takiego się robi.
Działam w podobnym temacie i ten program kursu który znalazłam (64h, 4dni lub 2 m-ce), wydaje się bardzo podstawowy? Albo może niezbyt zaawansowany - od średniego excela przez power query do p.pivot. Access to już jest końcówka szkolenia i dopiero potem MS SQL. 2/3 do ogarnięcia za darmo w domu na własnym kompie... (zwłaszcza power bi ostatnio jest dość wałkowany). Jednym słowem to jakieś wyciąganie kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez stotek

drzewosandałowe, odezwij się co u Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dolczi, Accessa chyba bym się uczyła z kursów/poradnikow internetowych, YouTube albo po prostu ebooków.. Z tego, co miałam z nim styczność, nie jest to fizyka kwantowa i dość łatwo go ogarnąć nie wiem jak reszta, bo nie miałam styczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba macie rację. Zacznę od nauki z yt i kursów online. Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ariada]

Jeśli chodzi o kursy to polecam platformę udemy.com . Tylko nie ma sensu płacić więcej niż 40zl za kurs, bo mają regularne promocje.


Ja ostatecznie dostałam podwyżkę i zmieniam zespół w lipcu (już znam szczegoly). Znowu wrócił mi zapał do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez Ariada

Jeśli chodzi o kursy to polecam platformę udemy.com . Tylko nie ma sensu płacić więcej niż 40zl za kurs, bo mają regularne promocje.


Ja ostatecznie dostałam podwyżkę i zmieniam zespół w lipcu (już znam szczegoly). Znowu wrócił mi zapał do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki. Znalazłam tam coś dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotkapolna1]

Macie może jakieś rady jak pracować efektywniej/szybciej? Za mną pierwszy tydzień w nowej pracy, a wydaje mi się, że wszystko robię zbyt wolno. Po części to na pewno jest kwestia wrażenia. Gdy obserwuje dziewczynę, która pracuje tam już 5 lat i która mnie wdraża; widzę jak szybko i sprawnie jej wszystko idzie. Ja staram się "rozkminić" rzeczy, które robię. Sprawdzam, po kilka razy, bo nie jestem pewna czy dobrze robię itp. Jest tutaj chyba sporo dziewczyn, które też niedawno zaczynały, więc może coś podpowiedzą lub podzielą się swoim doświadczeniem w tej kwestii.

[Olushka]

Napisane przez stokrotkapolna1

Macie może jakieś rady jak pracować efektywniej/szybciej? Za mną pierwszy tydzień w nowej pracy, a wydaje mi się, że wszystko robię zbyt wolno. Po części to na pewno jest kwestia wrażenia. Gdy obserwuje dziewczynę, która pracuje tam już 5 lat i która mnie wdraża; widzę jak szybko i sprawnie jej wszystko idzie. Ja staram się "rozkminić" rzeczy, które robię. Sprawdzam, po kilka razy, bo nie jestem pewna czy dobrze robię itp. Jest tutaj chyba sporo dziewczyn, które też niedawno zaczynały, więc może coś podpowiedzą lub podzielą się swoim doświadczeniem w tej kwestii.

To oczywiste, że po 5 latach robi wszystko z zamkniętymi oczami. Jesteś tam dopiero tydzień. Daj sobie 1-2 miesiące na wdrożenie i przestań się zamartwiać. Jesteś nowa i się uczysz. Masz prawo być wolna


Wysłane z iPhone'a

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Olushka

To oczywiste, że po 5 latach robi wszystko z zamkniętymi oczami. Jesteś tam dopiero tydzień. Daj sobie 1-2 miesiące na wdrożenie i przestań się zamartwiać. Jesteś nowa i się uczysz. Masz prawo być wolna

Zgadzam się, niczym się nie przejmuj i wdrażaj się w swoim tempie. Wkrótce będziesz wszystko ogarniała

A ja wczoraj wysłałam CV do tej swojej poprzedniej firmy.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam i nie wiem co się teraz będzie działo
Może nic

[Ariada]

Napisane przez Olushka

To oczywiste, że po 5 latach robi wszystko z zamkniętymi oczami. Jesteś tam dopiero tydzień. Daj sobie 1-2 miesiące na wdrożenie i przestań się zamartwiać. Jesteś nowa i się uczysz. Masz prawo być wolna


Wysłane z iPhone'a

Dokładnie tak przede mną jeszcze lata pracy zanim będę pracować na takim poziomie jak moi koledzy po fachu i czasami też mnie to męczy, ale wiem, że muszę być cierpliwa. To normalna postać rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Ariada

Dokładnie tak przede mną jeszcze lata pracy zanim będę pracować na takim poziomie jak moi koledzy po fachu i czasami też mnie to męczy, ale wiem, że muszę być cierpliwa. To normalna postać rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

+1
Mega mnie to frustruje, czuję się czasem jak taki podlotek ale wiem, że oni mają coś, czego nie mam ja - doświadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Kafka, z tym CV to bardzo dobrze zrobiłaś będzie co ma byc, a czasem warto wspomóc los przynajmniej uchylilas drzwi dla tej szansy, a czy coś przez nie wejdzie, to już nie zależy od Ciebie
Powiem szczerze, że ja do mojej pierwszej poważnej pracy startowałam jeszcze 2 razy z papierami powrót na poprzednie stanowisko miałabym z marszu, ale nie chce, bo powody, przez które odeszłam nadal są takie same, nie zmieniło się nic. Próbowałam na inne stanowiska co prawda nic z tego nie wyszło, ale nie ma się czego wstydzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ariada]

Napisane przez stotek

+1
Mega mnie to frustruje, czuję się czasem jak taki podlotek ale wiem, że oni mają coś, czego nie mam ja - doświadczenie.

No moim liderem będzie teraz chłopak młodszy o 3 lata w sumie wiele osób w firmie jest młodsza ode mnie, a ma kilka lat więcej doświadczenia niż ja.
I tak się cieszę, że się zdecydowałam teraz, a nie za kilka lat, bo te różnice byłyby jeszcze większe


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Moja dyrektorka jest młodsza ode mnie o rok Nie traktuję jej jak przełożonej, tylko jak koleżankę, która zna lepiej firmę.

Mam poczucie, że jestem trochę z innej bajki niż oni wszyscy i nie do końca mam ochotę być z tej ich bajki. Stąd ciągle gdzieś tam zerkam na te ogłoszenia. Chociaż z drugiej strony mam trochę poczucie winy, bo to dobre miejsce i ma dużo zalet, i już w jakimś stopniu polubiłam tę pracę ale jakoś nie mogę pozbyć się wrażenia, że to za mało na moje możliwości.

Czasem sobie myślę, że mi się dvpie poprzewracało

[Amazoniak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Moja dyrektorka jest młodsza ode mnie o rok Nie traktuję jej jak przełożonej, tylko jak koleżankę, która zna lepiej firmę.

Mam poczucie, że jestem trochę z innej bajki niż oni wszyscy i nie do końca mam ochotę być z tej ich bajki. Stąd ciągle gdzieś tam zerkam na te ogłoszenia. Chociaż z drugiej strony mam trochę poczucie winy, bo to dobre miejsce i ma dużo zalet, i już w jakimś stopniu polubiłam tę pracę ale jakoś nie mogę pozbyć się wrażenia, że to za mało na moje możliwości.

Czasem sobie myślę, że mi się dvpie poprzewracało

oj Kafka bo jak człowiek ma palec to chce całą rękę

[stotek]

Mieliśmy ostatnio pewna uroczystość rodzinna, spotkała się cała moja najbliższa rodzina, co jest rzadkością, bo mieszkamy w różnych regionach. Dowiedziałam się, że obstawiają zakłady, ile wytrzymam w obecnej pracy zanim ją zmienię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez stotek

Mieliśmy ostatnio pewna uroczystość rodzinna, spotkała się cała moja najbliższa rodzina, co jest rzadkością, bo mieszkamy w różnych regionach. Dowiedziałam się, że obstawiają zakłady, ile wytrzymam w obecnej pracy zanim ją zmienię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ostatnio usłyszałam, że to wstyd, że nie mogę długo w jednej pracy wytrzymać. Szczerze? Mam na to wywalone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Ja też, ale rozśmieszyło mnie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

No ale fakt, u mnie wszyscy, nawet z rodzeństwem, prawie że całe życie w jednym miejscu. A ja, 4 rok i 4 praca 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[koralina3]

Ja kiedyś usłyszałam : "Pracujesz? Ach, nie pracujesz.. Ale ty lubisz siedzieć w domu." Myślałam, że mnie szlag trafi w miejscu i rzucę się z pięściami na tę "miłą" kuzynkę

Bardziej nadaję się w chwili obecnej do neurochirurga niz do szukania pracy....

[kosmicznasprawa]

Hej dziewczyny,
będę pracować w biurze jako sekretarka. Nic szczególnego, ale cieszy nawet i to.
Przynajmniej jeden problem z głowy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez koralina3

Ja kiedyś usłyszałam : "Pracujesz? Ach, nie pracujesz.. Ale ty lubisz siedzieć w domu." Myślałam, że mnie szlag trafi w miejscu i rzucę się z pięściami na tę "miłą" kuzynkę

Bardziej nadaję się w chwili obecnej do neurochirurga niz do szukania pracy....

Ja bym odparła "Owszem, lubię".
stotek - Ja już dawno pogodziłam się z tym, że praca w dzisiejszych czasach ma charakter bardziej tymczasowy niż kiedyś. Dziś jesteś tu, za rok możesz być gdzie indziej. Trudniej się z tym pogodzić pokoleniu naszych rodziców i starszym, bo są przyzwyczajeni do większej stałości.

[Amazoniak]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86911649]Ja bym odparła "Owszem, lubię".
stotek - Ja już dawno pogodziłam się z tym, że praca w dzisiejszych czasach ma charakter bardziej tymczasowy niż kiedyś. Dziś jesteś tu, za rok możesz być gdzie indziej. Trudniej się z tym pogodzić pokoleniu naszych rodziców i starszym, bo są przyzwyczajeni do większej stałości.[/QUOTE]

Hej Maggie! Dawno cie tu nie było. Wróciłaś do kraju?

Mi też od czasu do czasu ktoś "miły" próbuje wbić szpile ale mówię, że to nie jego sprawa i robię swoje dalej. Ludzie zazdroszczą nam tych kilku miesięcy wolności i stąd ten jad

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Amazoniak

Hej Maggie! Dawno cie tu nie było. Wróciłaś do kraju?

Mi też od czasu do czasu ktoś "miły" próbuje wbić szpile ale mówię, że to nie jego sprawa i robię swoje dalej. Ludzie zazdroszczą nam tych kilku miesięcy wolności i stąd ten jad

Jeszcze nie, ale będę się powoli zbierać, tym bardziej że ostatnio mam duzo mniej pracy niż w zeszłym miesiącu.

[polny_mak]

Dziewczyny, może któraś wie, czy korporacje mają jedną wspólną bazę kandydatów w ramach jednej firmy, czy każdy oddział oddzielnie ?

Powodzenia w tym tyg.

U mnie dalej posucha, ogłoszeń brak, co zrobić.

[stotek]

Napisane przez polny_mak

Dziewczyny, może któraś wie, czy korporacje mają jedną wspólną bazę kandydatów w ramach jednej firmy, czy każdy oddział oddzielnie ?

Powodzenia w tym tyg.

U mnie dalej posucha, ogłoszeń brak, co zrobić.

3 korpo, z którymi miałam do czynienia, maja jedną dużą bazę dla wszystkich swoich komórek i oddziałów. Dział HR jest jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[polny_mak]

Napisane przez stotek

3 korpo, z którymi miałam do czynienia, maja jedną dużą bazę dla wszystkich swoich komórek i oddziałów. Dział HR jest jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Właśnie się zastanawiam, czy nie aplikować na jedno stanowisko, tylko w innym mieście mam albo miałam rozpoczęty proces rekrutacji na inne stanowisko i teraz się waham.

[Kafkazmlekiem]

Booooze dzisiaj u mnie taki spokój, że normalnie mi się oczy zamykają, a jeszcze jestem dzisiaj sama w pokoju.. Ratunku
Albo zasnę albo umrę z nudów

Polny mak, aplikuj, wszystkie wiemy jak się mogą kończyć rozpoczęte procesy ;-)

[polny_mak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Booooze dzisiaj u mnie taki spokój, że normalnie mi się oczy zamykają, a jeszcze jestem dzisiaj sama w pokoju.. Ratunku
Albo zasnę albo umrę z nudów

Polny mak, aplikuj, wszystkie wiemy jak się mogą kończyć rozpoczęte procesy ;-)

Wiem , ale tak, czy siak tego rodzaju rzeczy warto czasami wiedzieć.
Dwa, że jak nie przejdę to mogą mnie zablokować na 6 miesięcy choć z tym też różnie bywa. W każdym razie wysłałam, w sumie dziś tylko to jedno cv, więc nie ma nawet co się zastanawiać przy takiej ciszy.

Dasz radę, większa część dnia za Tobą