Hiszpański ;)

[MissChievousTess]

AylarLi z serialem nie pomogę bo chwilowo nie korzystam z Netflix, ale bardziej z YT, a te seriale które tam oglądam są raczej trudne dla początkujących. Ale mogę Ci polecić do nauki kanał YT tego pana:
https://www.youtube.com/channel/UCBo...M61081zXG9zsMg
oraz serię filmików "Espanol en episodios" na kanale SOL School of Language
Ten pierwszy kanał pomoże przy nauce od podstaw, pan bardzo dobrze tłumaczy nieregularne formy czasowników, tryb subjuntivo (teraz wrzucił 7 filmik z serii na ten temat). A Espanol en episodios pozwala przejść z poziomu B1 do B2. Trochę z serialu w sobie ma.Ja przerobiłam go do końca w 3 miesiące. Ostatnich 10 odcinków to już bardzo zaawansowane kwestie, dochodzą aż do następstwa czasów w discurso indirecto (mowa zależna). Moja rada? Naucz się dobrze od pana z Magical Spanish wszystkich czasowników nieregularnych w czasie teraźniejszym bo od 1 osoby liczby pojedynczej np. będziesz potem tworzyć wszystkie formy Subjuntivo Presente. A nieregularności z tego czasu pojawią się w innych czasach. Czasami będę dotyczyć 1 osoby liczby mnogiej. Także nie śpiesz się z poznawaniem innych czasów zanim nie przerobisz dobrze 2 najważniejszych- prostego teraźniejszego i prostego przeszłego. Condicional Simple warto przerabiać razem z Futuro Simple.

[abyecta]

AylarLi, z tego co się orientuję, do tej pory wyszedł tylko jeden serial hiszpański na netflixie - Las chicas del cable Jakiś mega ambitny nie jest, ale ma fajny klimat.

Co do gramatyki, to zależy na jakim poziomie jesteś według mnie. Ja bym polecała jednak wybrać coś po hiszpańsku, bo te polskie książki w większości mnie nie przekonują. Do matury chciałam się uczyć z tej gramatyki PWN, którą wkleiłaś... Potem przeszłam przez filologię hiszpańską, 2 lata pracy jako lektor, a w książce zapełnione raptem kilka stron. Nieprzystępna totalnie.

Polecam tę niebieską z załącznika (jeśli jesteś na wyższym poziomie, to mogę podać kilka innych).

Jakiś czas temu wyszła też książka Hiszpańska gramatyka inaczej, nie miałam jej nigdy w rękach, ale moi uczniowie sobie chwalili. (załączam niżej)

Co do filmików... Jeśli jeszcze nie znasz, polecam się zapoznać z kanałem Jesús García - Uwaga! Hiszpañski!

MissChievousTess, przepraszam za takie wyciąganie, ale w innym wątku widziałam, że pisałaś, że w końcu udało Ci się dorwać jakąś książkę do hiszpańskiego. Zdradzisz jaką?

Swoją drogą, podziwiam za naukę tylu języków romańskich. Próbuję w końcu zabrać się za włoski, ale szybko się demotywuję, bo irytuje się, że tyle rozumiem (bo hiszpański + na studiach 3 lata francuskiego i katalońskiego), a robię totalne podstawy. Głupie strasznie, ale nie potrafię się tego wyzbyć.

Marzy mi się też portugalski, ale fonetycznie mnie zabija...

[AylarLi]

Napisane przez MissChievousTess

AylarLi z serialem nie pomogę bo chwilowo nie korzystam z Netflix, ale bardziej z YT, a te seriale które tam oglądam są raczej trudne dla początkujących. Ale mogę Ci polecić do nauki kanał YT tego pana:
https://www.youtube.com/channel/UCBo...M61081zXG9zsMg
oraz serię filmików "Espanol en episodios" na kanale SOL School of Language
Ten pierwszy kanał pomoże przy nauce od podstaw, pan bardzo dobrze tłumaczy nieregularne formy czasowników (...)

Nie o takie filmiki na YT my chodziło ale dzięki.

Napisane przez abyecta

AylarLi, z tego co się orientuję, do tej pory wyszedł tylko jeden serial hiszpański na netflixie - Las chicas del cable Jakiś mega ambitny nie jest, ale ma fajny klimat.

To coś w typie NARCOS, że znakomita większość po hiszpańsku to też nie ma więcej?

Co do gramatyki, to zależy na jakim poziomie jesteś według mnie.

Na zerowym, pomijając jakąś tam znajomość słownictwa nabytą jeszcze za dzieciaka. Uczę się go od listopada.

Ja bym polecała jednak wybrać coś po hiszpańsku. Polecam tę niebieską z załącznika http://static.wizaz.pl/forum/images/...ons/1_ehem.gif (jeśli jesteś na wyższym poziomie, to mogę podać kilka innych).

Popatrzyłam na pdf tej książki i niczego nie ogarnęłam , bo nie rozumiem jeszcze tyle po hiszpańsku. W dodatku wygląda jak książka szkolna, pełno obrazków, kolorów, multum wszystkiego jakoś tak mało poważnie, czytelnie. Nie o takie coś mi chodzi. Szukam czegoś przejrzystego.

Co do filmików... Jeśli jeszcze nie znasz, polecam się zapoznać z kanałem Jesús García - Uwaga! Hiszpañski!

Sprawdzę bo widzę, że z dodatkiem polskiego - więc coś tam zrozumiem.

[MissChievousTess]

To może kup sobie Hiszpański nie gryzie? Albo Hiszpański z blondynką? Ewentualnie o ile jest to jeszcze dostępne Hiszpański z serii Ucz się sam Wydawnictwa Literackiego? Ja zaczynałam od tej ostatniej plus podręcznik De pe a pa część 1, słownik tematyczny wydawnictwa literackiego, a potem Espanol 2000 curso rapido nivel elemental i ELE Inicial. Przy tych dwóch ostatnich zaczęłam już używać gramatyki po hiszpańsku z serii USO na poziomie elemental. Jak czegoś z opisów czy instrukcji nie rozumiałam to po prostu sięgałam do słownika. Na jezykiobce.pl sobie zobacz bo tam sporo fajnych rzeczy na początek.

[AylarLi]

Ale ja nie szukam ksiazki z kursem czy typowego podrecznika, tylko czegos w rodzaju repetytorium, dokladnej rozpiski zasad z cwiczeniami. Mysle, ze to pierwsze co mi polecilas bedzie najbardziej akuratne, to z Edgara. Sprawdzalam tez to PWN. Niby tez tego co szukam ale chyba zbyt trudnym jezykiem omowione.

[MissChievousTess]

Ja PWN miałam w rękach, ale nie przydał mi się do niczego za bardzo. Jak już potrzebowałam bardziej złożone kwestie gdzieś doczytać to albo korzystałam z Leksykonu Wawrykowicz (mam w domu) albo z jakiejś gramatyki hiszpańskojęzycznej. A na początek to PWN raczej na pewno za ciężki.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

AylarLi tak jeszcze patrzyłam co ja mam w domu z rzeczy fajnych dla początkujacych z teorią po polsku no to mam to:
http://www.empik.com/kurs-jezyka-his...4913,ksiazka-p
Kurs bazuje na rozmówkach, ale są w nim takie pigułki gramatyczne krok po kroku, trochę teorii, a pod nią parę ćwiczeń. Czyli uczysz się i mówić na dialogach dotyczących codziennych najczęstszych sytuacji i przy okazji zdobywasz jakieś podstawy gramatyki. Mnie najwięcej na pewno dała seria USO, ale na to jeszcze masz czas. Zacznij sobie z czymś łatwiejszym.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

abyecta Przepraszam, nie zdążyłam Ci wcześniej odpisać.
Zdobyłam właśnie Especial DELE B2 Curso Completo.
Co do nauki języków romańskich- w sumie to mam łatwo bo w liceum miałam i obowiązkową łacinę i język francuski (od podstaw) (moje liceum miało program klasyczny plus obowiązkowe 3 języki obce nowożytne. Ja miałam rosyjski, angielski i francuski. Plus ta łacina). Hiszpański znam lepiej niż włoski, ale z uwagi na wyjazdy wakacyjne włoski okazał się mi potrzebny, więc zaczęłam się uczyć. Alternatywę miałam albo włoski albo niemiecki w celach komunikacyjnych, a że niemieckiego nigdy nie miałam i nauka samodzielna od podstaw tego języka jest dość trudna no to w sumie z konieczności padło na włoski. Bo z innych języków w rejonie Alp jest jeszcze tylko Ladino. Po angielsku nie idzie się tam dogadać wcale, nawet w najprostszych sprawach.
"Hiszpańska gramatyka inaczej" - radzę obejrzeć zanim zaczniesz polecać dalej bo moim zdaniem ta książka może robić w głowie groch kapustą. Ja na nią zerknęłam już mając pewne kwestie dość dobrze opanowane i po jej lekturze w odniesieniu do zagadnień nieco bardziej zawiłych lekko zgłupiałam, zaczęłam wątpić w to co jak mi się wydawało już rozumiałam i by oprzytomnieć i ułożyć sobie wszystko na nowo musiałam sięgać po prostu po gramatyki i słowniki gramatyczne hiszpańskojęzycznych autorów. I dlatego ja tej książki, a tym bardziej samoukom od podstaw nie polecam. Do włoskiego kupiłam sobie z Edgara "włoski aktywnie. Trening na 200 sposobów" i ona jest fajna, ale jako ćwiczenia. Bo teorii to w niej nie ma. A ta która jest też ciut wprowadza w błąd- przy ćwiczeniu z formami regularnymi czasu teraźniejszego jest np. odnośnik do tabelki odmiany, ale czasowników nieregularnych w tym samym czasie. Co autor miał na myśli trudno powiedzieć. Ale dla kompletnie początkującego może to być niezmiernie irytujące.
Za to do nauki słówek od podstaw, jak ktoś chce kolorową książkę to można to polecić, ale w komplecie z gramatyką tego samego wydawnictwa. Wtedy ten komplet ma sens. Wiele osób krytykuje serię podręczników De pe a pa, ale dla kompletnie początkujących ten podręcznik jest super. Jak ktoś się nie boi od razu podręcznika hiszpańskojęzycznego to Espanol 2000 jest fajny. No i seria USO do tego. Jak ktoś chce poczytać na różne tematy to El mundo hispano to fajny wybór tekstów na różne tematy. Jak ktoś chce uczyć się z książek polskojęzycznych to zawsze można sięgnąć po klasyk Oskara Perlina czyli 2 części "Mówimy po hiszpańsku". Chyba nawet na gryzoniu jest stare wydanie. A w księgarniach widziałam jakąś odświeżoną wersję. Nieco archaicznie wypada na tle innych książek, ale jest bardzo dobrze zrobiony metodycznie. A z nowinek podręcznikowych jest Arcoiris. Całość do kupienia chyba tylko ze strony autorów podręcznika, ale jak już to kupować to całą serię bo zgodnie z zamysłem autorów konstrukcja tego podręcznika jest spiralna i informacje przekazywane i utrwalane są właśnie tak by dopiero po przerobieniu całości dojść do solidnego B2.
To strona autorów tego podręcznika:
http://www.przystanekedu.pl/projekt-arcoiris/

[lovebird]

A nie lepiej pójść do księgarni i obejrzeć książki? Wtedy sama zdecydujesz, co Ci najbardziej odpowiada

[MissChievousTess]

Napisane przez lovebird

A nie lepiej pójść do księgarni i obejrzeć książki? Wtedy sama zdecydujesz, co Ci najbardziej odpowiada

Przy tej pogodzie, korkach, smogu i tłumach na promocjach przed świętami? Seriously? Ja tam rozumiem, lepiej na spokojnie kupić przez internet i mieć to z głowy i mieć spokój. Myślisz, że ja oglądałam każdą książkę w księgarni? Życia by mi nie starczyło na łażenie po sklepach aż tyle. Nie mówiąc o korkach w moim mieście.
A poza tym przy zakupach z netu jak się książka nie spodoba to zawsze jest te 14 dni na zwrot.

[lovebird]

Napisane przez MissChievousTess

Przy tej pogodzie, korkach, smogu i tłumach na promocjach przed świętami? Seriously? Ja tam rozumiem, lepiej na spokojnie kupić przez internet i mieć to z głowy i mieć spokój. Myślisz, że ja oglądałam każdą książkę w księgarni? Życia by mi nie starczyło na łażenie po sklepach aż tyle. Nie mówiąc o korkach w moim mieście.
A poza tym przy zakupach z netu jak się książka nie spodoba to zawsze jest te 14 dni na zwrot.

Nie mam pojęcia, ja akurat książki językowe wolę obejrzeć, zanim kupię. Kaśka lubi taką książkę, Baśką inną, a Maryśce może spodobać się jeszcze coś innego. Jak ktoś ma konkretne wymagania, to najlepiej chyba samemu zajrzeć do książki. Wolę stracić czas na pójście do sklepu, niż na zabawy w zwrot.

[AylarLi]

Nie wiem czy w ogole powinnam Ci sie tlumaczyc...

Dziekuje tym co podali mi sprawdzone tytuly. Sprawdzilam ich pdf w sieci

[abyecta]

Napisane przez AylarLi

To coś w typie NARCOS, że znakomita większość po hiszpańsku to też nie ma więcej?

Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie Las chicas del cable jest całkowicie po hiszpańsku. Nie ma więcej seriali hiszpańskich na netflixie, w hiszpańskojęzycznych się nie orientuję.

Napisane przez AylarLi

Na zerowym, pomijając jakąś tam znajomość słownictwa nabytą jeszcze za dzieciaka. Uczę się go od listopada.

I nie korzystasz z żadnego podręcznika?

Napisane przez AylarLi

Popatrzyłam na pdf tej książki i niczego nie ogarnęłam , bo nie rozumiem jeszcze tyle po hiszpańsku. W dodatku wygląda jak książka szkolna, pełno obrazków, kolorów, multum wszystkiego jakoś tak mało poważnie, czytelnie. Nie o takie coś mi chodzi. Szukam czegoś przejrzystego.

Wysłałam to, dlatego że nie wiedziałam, że zaczynasz od zera, bo pytałaś konkretnie o gramatykę, a dojście do większości treści z takich książek wymaga jednak czasu. (ale zapewniam, że książka jest super, choć wiadomo, że sposób przedstawienia treści nie każdemu podpasuje).

Napisane przez AylarLi

Sprawdzę bo widzę, że z dodatkiem polskiego - więc coś tam zrozumiem.

Myślałam, że jesteś mniej więcej na poziomie B1, dla początkujących może to być nieprzydatne, ale polecam na przyszłość

Napisane przez MissChievousTess

To może kup sobie Hiszpański nie gryzie? Albo Hiszpański z blondynką? Ewentualnie o ile jest to jeszcze dostępne Hiszpański z serii Ucz się sam Wydawnictwa Literackiego? Ja zaczynałam od tej ostatniej plus podręcznik De pe a pa część 1, słownik tematyczny wydawnictwa literackiego, a potem Espanol 2000 curso rapido nivel elemental i ELE Inicial. Przy tych dwóch ostatnich zaczęłam już używać gramatyki po hiszpańsku z serii USO na poziomie elemental. Jak czegoś z opisów czy instrukcji nie rozumiałam to po prostu sięgałam do słownika. Na jezykiobce.pl sobie zobacz bo tam sporo fajnych rzeczy na początek.

Napisane przez MissChievousTess

Zdobyłam właśnie Especial DELE B2 Curso Completo.

Dziękuję Świetna cena w Noweli.

Napisane przez MissChievousTess

Co do nauki języków romańskich- w sumie to mam łatwo bo w liceum miałam i obowiązkową łacinę i język francuski (od podstaw) (moje liceum miało program klasyczny plus obowiązkowe 3 języki obce nowożytne. Ja miałam rosyjski, angielski i francuski. Plus ta łacina). Hiszpański znam lepiej niż włoski, ale z uwagi na wyjazdy wakacyjne włoski okazał się mi potrzebny, więc zaczęłam się uczyć. Alternatywę miałam albo włoski albo niemiecki w celach komunikacyjnych, a że niemieckiego nigdy nie miałam i nauka samodzielna od podstaw tego języka jest dość trudna no to w sumie z konieczności padło na włoski. Bo z innych języków w rejonie Alp jest jeszcze tylko Ladino. Po angielsku nie idzie się tam dogadać wcale, nawet w najprostszych sprawach.

Z jednej strony zazdroszczę, a z drugiej ja w liceum byłam kompletnie niezainteresowana językami (poza hiszpańskim), czego strasznie żałuję.

Rozumiem, że realna potrzeba powoduje wyższą motywację, ale nie frustrowały Cię początki? Że podobne, ale jednak inne? Że ćwiczenia jesteś w stanie zrobić bardzo szybko, ale potem wypadałoby trochę typowej pamięciówki wprowadzić, żeby np. zapamiętać formy? Lubię się uczyć języka "przy okazji", czytać, oglądać, słuchać, a takie robienie ćwiczeń i zapamiętywanie mnie męczy, a na początku mam wrażenie, że to nieuniknione

Podziwiam Cię bardzo, bo znasz tych języków kilka i każdy na przynajmniej średniozaawansowanym poziomie, a nie wszystkie liźnięte tylko... Chciałabym, żeby ktoś taki uczył mnie angielskiego

Napisane przez MissChievousTess

"Hiszpańska gramatyka inaczej" - radzę obejrzeć zanim zaczniesz polecać dalej bo moim zdaniem ta książka może robić w głowie groch kapustą. Ja na nią zerknęłam już mając pewne kwestie dość dobrze opanowane i po jej lekturze w odniesieniu do zagadnień nieco bardziej zawiłych lekko zgłupiałam, zaczęłam wątpić w to co jak mi się wydawało już rozumiałam i by oprzytomnieć i ułożyć sobie wszystko na nowo musiałam sięgać po prostu po gramatyki i słowniki gramatyczne hiszpańskojęzycznych autorów. I dlatego ja tej książki, a tym bardziej samoukom od podstaw nie polecam.

Ups. Nie chciałam w żadnym razie polecać, zasygnalizowałam, że się coś takiego pojawiło (do obejrzenia), a też jest dostępne w empiku. Moi początkujący uczniowie byli zadowoleni, bo ponoć takie podstawowe informacje są tam zawarte, nikt się specjalnie nie rozwodzi nad tymi zagadnieniami, no i po polsku... Ja wolę zdecydowanie materiały w języku, którego się uczę.

Napisane przez MissChievousTess

Do włoskiego kupiłam sobie z Edgara "włoski aktywnie. Trening na 200 sposobów" i ona jest fajna, ale jako ćwiczenia. Bo teorii to w niej nie ma. A ta która jest też ciut wprowadza w błąd- przy ćwiczeniu z formami regularnymi czasu teraźniejszego jest np. odnośnik do tabelki odmiany, ale czasowników nieregularnych w tym samym czasie. Co autor miał na myśli trudno powiedzieć. Ale dla kompletnie początkującego może to być niezmiernie irytujące.
Za to do nauki słówek od podstaw, jak ktoś chce kolorową książkę to można to polecić, ale w komplecie z gramatyką tego samego wydawnictwa. Wtedy ten komplet ma sens.

A oprócz tych dwóch, co byś poleciła komuś, kto w sumie zaczyna od 0, ale zna/miał kontakt z 3 językami romańskimi (czyli niekoniecznie potrzebuje aż tak dokładnych tłumaczeń gramatyki, bo znaczna część się pokrywa)? Może jakiś podręcznik? Nie przepadam za Progetto italiano.

Napisane przez MissChievousTess

Wiele osób krytykuje serię podręczników De pe a pa, ale dla kompletnie początkujących ten podręcznik jest super. Jak ktoś się nie boi od razu podręcznika hiszpańskojęzycznego to Espanol 2000 jest fajny. No i seria USO do tego. Jak ktoś chce poczytać na różne tematy to El mundo hispano to fajny wybór tekstów na różne tematy.

Też nie przepadam za De pe a pa... Sama z nim zaczynałam i wydaje mi się podobnym dinozaurem wśród podręczników, co Progetto italiano

Uso jest super dla początkujących i dla tych, którzy chcą ćwiczyć formy. Mam wrażenie, że ciężko w tej książce (na poziomie zaawansowanym) o zadania, które zmuszą do myślenia. Z gramatyki lubię np. Temas de gramática Nivel superior (Concha Moreno), Curso de perfeccionamiento (Concha Moreno, Martina Tuts. Teraz mam zamiar zrobić sobie powtorkę gramatyczną i wybrałam Gramática de uso del español C1-C2 (Luis Aragonés, Ramón Palencia), bo jeszcze nie znam.

Napisane przez MissChievousTess

A z nowinek podręcznikowych jest Arcoiris. Całość do kupienia chyba tylko ze strony autorów podręcznika, ale jak już to kupować to całą serię bo zgodnie z zamysłem autorów konstrukcja tego podręcznika jest spiralna i informacje przekazywane i utrwalane są właśnie tak by dopiero po przerobieniu całości dojść do solidnego B2.
To strona autorów tego podręcznika:
http://www.przystanekedu.pl/projekt-arcoiris/

Nie znam też, fajnie, że wstawiasz Ostatnio pracowałam sporo na En marcha i Compañeros, ale ileż można...

Super jest też Descubre, ale to raczej dla gimnazjum.


AylarLi, wspominałaś coś wcześniej, że szukasz repetytorium. Nie miałam go, ale seria podręczników z tego wydawnictwa jest moim zdaniem świetna. W połowie strony jest jeden rozdział demonstracyjny (niestety 8, nie żaden początkowy). Może warto zerknąć gdzieś

http://wydawnictwodraco.pl/repetytorium

[MissChievousTess]

abyectaCo do włoskiego- na pewno dobrą serią jest Nuovo Espresso. Ale pieruńsko drogie. Szczególnie jak ktoś chce wszystkie elementy serii mieć. Nouvo Progetto nie jest ideałem, ale ja do niego obecnie wracam. Ale po 1,5 roku samodzielnej nauki, więc korzystam z niego inaczej niż osoba zupełnie początkująca. I teraz widzę, że on jest po prostu źle skonstruowany metodycznie- za dużo na raz, za szybko, za wcześnie mniej przydatne konstrukcje, za słabe utrwalenie tych czasów, które są kluczowe i najczęściej stosowane. Mnie bardzo dużo dało uczenie się z Veronicą z oneworlditaliano. Niedawno oglądałam serię 2 podręczników Percorso Italiano skonstruowanych w oparciu o metodę komunikacyjną i to może być jakaś alternatywa dla drogiego Nuovo Espresso.
Rozmówek uczyłam się z kursu Z Blondynką i z paru innych ksiązek typu rozmówki, m.in. Krakowskiego Wydawnictwa Naukowego. No i zaczęłam po prostu czytać codziennie i oglądać Corriere Della Sera on line. Korzystam też z blogów o nauce języka włoskiego. Oglądam różne filmiki po włosku na YT i kanały dla uczących się włoskiego. Angielski znam biegle, uczyłam go i może do tego wrócę (zrobiłam sobie przerwę na mój własny rozwój tłumaczeniowy i koniec studiów). Od dziecka robię sobie total immersion i to u mnie działa. Gramatyki uczę się najwcześniej jak mogę w języku docelowym.
Frustracja na początku? Zawsze jest. Wiem, że jest ten etap i że to tymczasowe i chyba to pozwala mi pokonać frustrację. Pewnie, że najpierw było mi we Włoszech głupio jak rozumiałam co się do mnie mówi, a nie umiałam nawet jednym prostym zdaniem odpowiedzieć. Miałam kilka takich sytuacji. I to była moja motywacja do nauki właśnie. Chciałam umieć odpowiedzieć. Spisywałam czego i w jakiej sytuacji nie umiałam powiedzieć, jakie słówka byłyby mi potrzebne itd.
Gramatica de uso, której okładkę zamieściłaś jest bardzo dobra. Mam wszystkie książki z tej serii i często z nich korzystam.
Co do uczenia się kilku języków- w sumie dla mnie to normalka. Rodzinę mam kilkujęzyczną. Na rodzinnych imprezach zawsze był i polski i angielski, często też francuski. Teraz doszedł nam niemiecki bo dzieci jednej kuzynki są niemiecko, a nie polskojęzyczne. I to jeszcze w dialekcie szwajcarskim. Potem liceum, gdzie nikt mnie nie pytał czy ja chcę mieć na raz aż 3 języki obce też dało mi w tyłek i przyzwyczaiło mnie, że taka nauka jest i możliwa i normalna. Także ja po prostu nie mam zahamowań przed taką nauką bo moje życie sprawiło, że dla mnie konieczność wielojęzyczności to taka oczywista oczywistość. No i przez liceum ja umiem dość dobrze uczyć się kilku języków na raz samodzielnie.

[AylarLi]

Napisane przez abyecta

Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie Las chicas del cable jest całkowicie po hiszpańsku. Nie ma więcej seriali hiszpańskich na netflixie, w hiszpańskojęzycznych się nie orientuję.

Jeżeli jest tylko ten jeden całkowicie po hiszpańsku, chodziło mi też o seriale gdzie, tak jak w Narcos, hiszpański jest drugim ( a w niektórych odcinkach nawet dominował) obok angielskiego językiem.

I nie korzystasz z żadnego podręcznika?

Chyba muszę jasno napisać co i jak bo chyba jeszcze tutaj tego nie zrobiłam a już snują się dziwne wizje mojej nauki

Uczę się od zera indywidualnie z lektorem.
Moje "od zera" to zero gramatyki ale osłuchiwanie się z językiem od dzieciństwa - stąd znam od dawna wiele słów, zwrotów, przyzwyczajona jestem do meksykańskiego akcentu i kastylijskiego.

W związku z indywidualnym lektoratem mam też główny podręcznik - wspomniany tu Arcoíris. Ja go za bardzo nie lubię. Nie mogłabym się sama z niego uczyć. Słownictwo fajnie podane, po kolei, spiralnie. Natomiast gramatyka jest podana zupełnie nieprzystępnie o ile w ogóle. Gdyby nie mój kochany nauczyciel nic bym nie ogarnęła. Odnoszę wrażenie, że tam niemal nic nie jest wytłumaczone lub tak bardzo skrótowo, że ktoś początkujący potrzebuje nauczyciela, który to rozwinie. Ja nie polecam.

Dlatego chciałam książkę, która ogarnia głównie gramatykę itp. Już bez zabawy w rozmówki, pożyteczne słownictwo. Ot, repetytorium. Tak bym mogła to z czym już się zetknę jakoś sobie usystematyzować, mieć w jednym miejscu a nie trochę tu, trochę tam pomiędzy kolorowymi ilustracjami, dialogami i jeszcze raz - milionem kolorów.


Prywatnie mam też fiszki, które jako metodę nauki uwielbiam. Nagrania mp3 fiszek też się u mnie sprawdzają w wolnej chwili między piosenkami

Na zupełny wstęp do nauki języka nim zaczął się mój lektorat poszła książka "Hiszpański dla bystrzaków". Taki trochę dziwny twór ale by oswoić się z nowym słownictwem i tym jak zbudowane są zdania - mnie to pasi. Czytam ją sobie rozdział po rozdziale, tak po prostu, bez wkuwania. Dużo pożytecznych dialogów jak i takich z kosmosu, np. o kupowaniu wymyślnych antyków Wiele słówek z niej poszło do moich fiszek in blanco. Przeczytałam z pół już, oprócz odmian naprawdę podstawowych czaswników na razie gramatyki i innych zasad niewiele ale jak już są to nawet ogarniam.

W wolnej chwili al to już rzadziej oglądam seriale w oryginale z hiszpańskimi napisami. Ktoś tu wcześniej polecał strony. Ja aktualnie z tamtej listy wybrałam tę: www.rtve.es


Często polecacie serię USO. Nie posiadam ale to głównie z niej lektor kseruje mi zadania domowe. Niektóre banalne a w niektórych muszę trochę pogłówkować co autor miał na myśli. Zadania takie akuratne dla mnie. Podobają mi się na tym etapie.

Napisane przez MissChievousTess

Co do uczenia się kilku języków- w sumie dla mnie to normalka. (...) Potem liceum, gdzie nikt mnie nie pytał czy ja chcę mieć na raz aż 3 języki obce też dało mi w tyłek i przyzwyczaiło mnie, że taka nauka jest i możliwa i normalna.

Czy to było jakieś prywatne liceum, czy językowe? Ja zauważyłam i za moich czasów i obecnie, że często w nawet tych niby najlepszych w mojej okolicy wybór to jedynie angielski i od biedy niemiecki często na słabym poziomie bo wszyscy skupiają się na angielskim. U Ciebie aż trzy obowiązkowe? Fajnie!

[MissChievousTess]

Liceum było publiczne, ale z autorskim programem profilu humanistycznego. To jedna z 5 szkół stowarzyszonych w tzw. Stowarzyszeniu Szkół Twórczych w Polsce.

[AylarLi]

Czy w serii USO jest klucz odpowiedzi?



Edycja

Właściwie, to widze, ze sa jakby dwa USO. Jedna wersja z tego co doczytalam - osobnym kluczem i druga, ktora podobno zawiera klucze w kazdym z tomow, czy tam jednak osobno.

https://www.bookcity.pl/uso-de-la-gr...lucz/pid/34183

https://www.bookcity.pl/en-uso-a2-ej...ibro/pid/38847

Czym one sie roznia poza iloscia tomow? Zawsze tutaj polecacie USO z tego co juz zauwazylam, ale ktore? Zalezy mi na sporej ilosci cwiczen w obrebie kazdego tematu.

[Leneczka1977]

Ja uczę się od września i jestem totalnie zakochana! Zajęcia mam raz w tyg. 2 godzi mija tak szybko że aż żal wychodzić
Już mi się nawet śni w nocy że rozmawiam po hiszpańsku.
Nie wiem czy była o tym mowa ale polecam kanał Butterfly Spanish na youtube.

[claudie_nov]

USO jest fajne, dobre pod gramatykę.
Za to moja ukochana książka to... hiszpański w 4 tygodnie. Na niej cisnęłam nowe podstawy gramatyki.
A obecnie mój espanol to C1/C2

[MissChievousTess]

Napisane przez claudie_nov

USO jest fajne, dobre pod gramatykę.
Za to moja ukochana książka to... hiszpański w 4 tygodnie. Na niej cisnęłam nowe podstawy gramatyki.
A obecnie mój espanol to C1/C2

Możesz podać link do tej książki hiszpański w 4 tygodnie? Napiszesz z czego i jak się uczyłaś, żeby dojść do C1/C2?

[amelia12101992]

Hej,

Czy posiada ktoś z was klucz odpowiedzi do książki Competencia gramatical En Uso A2 i mógłby podesłać zdjęcia?

[201805170918]

Co do seriali, kocham Las chicas del cable, nie jest jakiś głęboki, ale ma niesamowity klimat i mega przyjemnie się go ogląda. Jestem po drugim sezonie i nie mogę się doczekać trzeicego

[AylarLi]

Ja teraz mecze Friends z dubbingiem.

[201805170918]

Na początku nie cierpiałam tego dubbingu, ale się przyzwyczaiłam i mi zupełnie nie przeszkadza. Za to polski dubbing w TV z jednym lektorem mnie mega drażni

[MissChievousTess]

Napisane przez AylarLi

Czy w serii USO jest klucz odpowiedzi?



Edycja

Właściwie, to widze, ze sa jakby dwa USO. Jedna wersja z tego co doczytalam - osobnym kluczem i druga, ktora podobno zawiera klucze w kazdym z tomow, czy tam jednak osobno.

https://www.bookcity.pl/uso-de-la-gr...lucz/pid/34183

https://www.bookcity.pl/en-uso-a2-ej...ibro/pid/38847

Czym one sie roznia poza iloscia tomow? Zawsze tutaj polecacie USO z tego co juz zauwazylam, ale ktore? Zalezy mi na sporej ilosci cwiczen w obrebie kazdego tematu.

Różnią się chyba autorem i rodzaje ćwiczeń. Tych podlinkowanych przez Ciebie nie używałam, za to chwalę sobie te z tej serii:
https://www.bookcity.pl/uso-de-la-gr...znik/pid/34182
Tak, klucze są wydawane osobno.

[birdy0008]

nieaktualne