Poronienie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-27, 10:16   #1
KingaaaK
Przyczajenie
 
Avatar KingaaaK
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Question

Poronienie?


Hej wszystkim!
Wpadłam na forum, bo już nie mam siły i komuś muszę się wygadać...
Zacznę od początku..

Pierwszy dzień ostatniej miesiączki: 19.07.2018r.

W pt 17.08 pozytywny test ciążowy (jeden, drugi, trzeci) niby druga kreseczka słabiutka, ale na każdym teście widoczna (pierwszy test zrobiłam niby tak od niechcenia, bo trochę pobolewał mnie brzuch - choć myślałam, że to na okres).. radość, łzy.. milion myśli na sekundę. Razem z partnerem cieszyliśmy się bardzo.

We wtorek 21.08 wizyta u ginekologa - badanie - " bardzo duże prawdopodobieństwo, że jest Pani w ciąży, proszę brać kwas foliowy, a za 1-2 tyg. wykonać USG, bo jeśli to ciąża to bardzo wczesna około 2 tyg."

W czwartek 23.08 od rana krwawienie - jak okres.
Wizyta u innego ginekologa (byle jak najszybciej się skonsultować)
Ta Pani doktor stwierdziła, że to 4-5tydz.
Badanie, USG... diagnoza - poronienie samoistne , brak pęcherzyka w obrazie USG .. "jeśli nie ma Pani bólu może Pani zostać w domu, ale w razie nasilenia się krwawienia czy jakichkolwiek dolegliwości proszę jechać do szpitala"
Skierowanie na bhcg (pt-pn) żeby sprawdzić czy spada (lub rośnie, ale jest to mało prawdopodobne) oraz USG 30-go sierpnia.

Bhcg z pt rano : 55,630 mIU/ml
(wg laboratorium :
Kobiety w ciąży:
3 tydz: 5,8 – 71,2 mIU/ml
4 tydz: 9,5 – 750 )

Dzisiejszy wynik dopiero po 17-tej....

Krwawienie z tego co mówiła ginekolog powinno być obfite i długie (nawet do 14dni) ... wczoraj minęły 4dni - krwi już praktycznie zero. Jakieś mikro ślady.

W zasadzie już w pt i sb krwawienie było małe.. gdyby nie kwestie czysto higieniczne - na cały dzień wystarczyła by mi 1 podpaska.

Leciało trochę malutkich "skrzepów"?
W czwartek kiedy krwawienie było największe wieczorem poszedł mi jeden dość spory "glutek" (przepraszam za wyrażenie, ale lepszego nie znalazłam) - poza tym nic.

Może któraś miała podobną sytuację ? Może któraś ma jakiś pomysł o co tu chodzi ?
Niby poronienie, ale w zasadzie żadnych bóli - miałam takie chwilowe ukłucia w podbrzuszu tylko jak np. szybko wstałam.

Naprawdę nie wiem co o tym wszystkim już myśleć ... staram się nie nastawiać na siłę, że będzie dobrze, ale z drugiej strony tak szybka diagnoza o "poronieniu" tylko na podstawie krwawienia mnie dobiła.. i objawy które mam nijak mają się do tego co słyszałam i czytałam o poronieniu..

Jeśli macie swoje własne doświadczenia z podobnym przypadkiem - dajcie znać..
KingaaaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-27, 13:22   #2
panipuchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar panipuchatkowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9 076
Dot.: Poronienie?

hej w tamtym roku przechodziłam przez to samo. na teście blada kreska, pierwsza beta wynosiła ponad 600, druga już spadała wynosiła ok. 500. na USG brak pęcherzyka ciążowego, było ciałko żółte. Niestety poroniłam samoistnie, było to normalne krwawienie okresowe. Nie odróżniało się niczym od innych miesiączek.

Bardzo Ci współczuję, wiem że to bardzo ciężkie.
__________________
Najszczęśliwsza Żona na świecie! 20.06.2015!

Najszczęśliwsza Mama na świecie! 22.01.2019!

Czekamy na drugi Skarb!
panipuchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-27, 17:53   #3
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Poronienie?

ponoc wiekszosc zarodkow obumiera przed koncem 3 trymestru , czesto jeszcze przed pierwsza @ i nawet kobiety o tym nie wiedza.

Bardzo Ci wspolczuje bo na pewno przezywasz to mocno ale z drugiej strony warto ufac naturze - zwykle takie poronione zarodki to takie z ktorymi cos bylo nei tak/sa za slabe etc, wiec lepiej poczekac i miec zdrowego dzidziusia. Nie zadreczaj sie, tylko zapytaj lekarza kiedy znowu mozesz probowac a my bedziemy trzymac kciuki
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-27, 18:46   #4
KingaaaK
Przyczajenie
 
Avatar KingaaaK
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Dot.: Poronienie?

Dzięki dziewczyny za słowo otuchy

Beta z dziś to raptem 4,5.. plus taki, że hormon spada prawidłowo. Jeszcze USG kontrolnie w czwartek czy się dobrze oczyszcza wszystko samo - mam taką nadzieję.

Próbować będziemy na pewno, moja gin mówiła że już w kolejnym cyklu można, ale chyba wolę odczekać tak jak zaleca większość - minimum 3msc.

Różnica nie tak wielka, a raz że muszę się oswoić jakoś z tym co się stało i podbudować trochę psychikę, dwa - chce mieć pewność że mój organizm wróci całkowicie do normy zanim znowu spróbujemy.. choć nie ukrywam, że po tym wszystkim jak pomyślę o kolejnej ciąży to juz teraz mam stracha czy za kolejnym razem się uda i będzie wszystko dobrze..

Pożyjemy, zobaczymy..

Sent from my NEM-L21 using Wizaz Forum mobile app
KingaaaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-29, 12:47   #5
panipuchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar panipuchatkowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9 076
Dot.: Poronienie?

Kinga na pewno będzie dobrze!
__________________
Najszczęśliwsza Żona na świecie! 20.06.2015!

Najszczęśliwsza Mama na świecie! 22.01.2019!

Czekamy na drugi Skarb!
panipuchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-28, 20:54   #6
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 413
GG do rinoa_woman
Dot.: Poronienie?

Cytat:
Napisane przez KingaaaK Pokaż wiadomość
Hej wszystkim!
Wpadłam na forum, bo już nie mam siły i komuś muszę się wygadać...
Zacznę od początku..

Pierwszy dzień ostatniej miesiączki: 19.07.2018r.

W pt 17.08 pozytywny test ciążowy (jeden, drugi, trzeci) niby druga kreseczka słabiutka, ale na każdym teście widoczna (pierwszy test zrobiłam niby tak od niechcenia, bo trochę pobolewał mnie brzuch - choć myślałam, że to na okres).. radość, łzy.. milion myśli na sekundę. Razem z partnerem cieszyliśmy się bardzo.

We wtorek 21.08 wizyta u ginekologa - badanie - " bardzo duże prawdopodobieństwo, że jest Pani w ciąży, proszę brać kwas foliowy, a za 1-2 tyg. wykonać USG, bo jeśli to ciąża to bardzo wczesna około 2 tyg."

W czwartek 23.08 od rana krwawienie - jak okres.
Wizyta u innego ginekologa (byle jak najszybciej się skonsultować)
Ta Pani doktor stwierdziła, że to 4-5tydz.
Badanie, USG... diagnoza - poronienie samoistne , brak pęcherzyka w obrazie USG .. "jeśli nie ma Pani bólu może Pani zostać w domu, ale w razie nasilenia się krwawienia czy jakichkolwiek dolegliwości proszę jechać do szpitala"
Skierowanie na bhcg (pt-pn) żeby sprawdzić czy spada (lub rośnie, ale jest to mało prawdopodobne) oraz USG 30-go sierpnia.

Bhcg z pt rano : 55,630 mIU/ml
(wg laboratorium :
Kobiety w ciąży:
3 tydz: 5,8 – 71,2 mIU/ml
4 tydz: 9,5 – 750 )

Dzisiejszy wynik dopiero po 17-tej....

Krwawienie z tego co mówiła ginekolog powinno być obfite i długie (nawet do 14dni) ... wczoraj minęły 4dni - krwi już praktycznie zero. Jakieś mikro ślady.

W zasadzie już w pt i sb krwawienie było małe.. gdyby nie kwestie czysto higieniczne - na cały dzień wystarczyła by mi 1 podpaska.

Leciało trochę malutkich "skrzepów"?
W czwartek kiedy krwawienie było największe wieczorem poszedł mi jeden dość spory "glutek" (przepraszam za wyrażenie, ale lepszego nie znalazłam) - poza tym nic.

Może któraś miała podobną sytuację ? Może któraś ma jakiś pomysł o co tu chodzi ?
Niby poronienie, ale w zasadzie żadnych bóli - miałam takie chwilowe ukłucia w podbrzuszu tylko jak np. szybko wstałam.

Naprawdę nie wiem co o tym wszystkim już myśleć ... staram się nie nastawiać na siłę, że będzie dobrze, ale z drugiej strony tak szybka diagnoza o "poronieniu" tylko na podstawie krwawienia mnie dobiła.. i objawy które mam nijak mają się do tego co słyszałam i czytałam o poronieniu..

Jeśli macie swoje własne doświadczenia z podobnym przypadkiem - dajcie znać..
Też miałam podobnie całkiem niedawno. Ostatnio miałam zawirowania w cyklach, normalnie mam 30dniowe i trafił mi się jeden 40dniowy, myślałam ze to ciąza, ale nie była to ciaza. Po tym smiesznym cyklu znów kolejny mi się spozniał, ale tym razem wiedziałam ze ciaza, bo czułam się dokładnie tak jak w 1 donoszonej ciazy. Bardzo bolały mnie piersi, a w dniu spodziewanego okresu bardzo delikatnie plamiłam. Zrobiłam 2 testy, oba pozytywne choć ten pierwszy blady, ale kreska była. Umówilam sie na usg, ale dopiero pod koniec miesiąca, bo chciałam zeby bylo juz widoczne serduszko. Niestety na poczatku 5tc nagle zacząl mnie bolec brzuch jak na okres choc nie jakos silnie i gdy poszłam do toalety to zaczęlam krwawic jak na @. Byłam w szoku, bo w ogole nie bralam tego pod uwage. Zdecydowalismy z męzem ze pojadę do szpitala, bo moze cos jeszcze sie uda zrobic. Niestety w szpitalu po usg stwierdzono ze nic nie widac, beta z krwi wykazała, że ciaza byla ale wtedy wynik byl juz bardzo niski. Wyszłam do domu drugiego dnia. Krwawilam tak jak na @ jednak nieco dłuzej i caly czas instwnsywnie czerwono.

To wszystko mialo miejsce na poczatku tego miesiaca. Teraz w czwartek mialam owulacje i postanowilismy sprobowac ponownie. W piatek bylam na usg. Moja gin powiedziala ze wszystko jest ok, bylo widoczne duze cialko zolte wiec faktycznie owu musiala byc dzien wczesniej wiec powiedziala, ze są szanse skoro bylo wspolzycie. Licze, ze sie udalo, ale nie chce sie tez rozczarowac. Mysle pozytywnie. Co ma byc to bedzie, ale jesli się udalo to tym razem idę od razu na usg jak najszybciej sie da, bo nie chce takiej powtorki. Moim zdaniem moje poronienie wynikało z bardzo silnego stresu jaki odczuwałam w ostatnim czasie. Juz dzialaly hormony, ja mialam wrazenie jakby to byl potworny PMS mimo ze juz wiedzialam o ciazy. Teraz staram sie wyluzowac i myslec pozytywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-01, 15:22   #7
bozenaanna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 23
Dot.: Poronienie?

A był ktoś po poronieniu w invicie? Słyszałam, że mają mądrą psycholog.
bozenaanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-01 16:22:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.